Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008!

[JagnaK]

Iza ale kolki nie sa powodowane tym co my jemy tylko zatrzymanym powietrzem w jelitach i to one mecza bobasa.

Ja tam w wigilie bede jadla kapuste bo jak juz pisalam jadlam surowke z bialej i brukselke i malej nic nie bylo.

Jaroszaniu dzieki za ta liste

[Liatris]

Napisane przez nabuko

dodatkowo miała robione już bad. krwi pod kątem genetycznym. nie chciała jej ta krewka lecieć, więc wbili jej się w główkę, ruszali tą igłą na wszystkie strony, potem drugie wkłucie w główkę, w końcu w łapkę. i jeszcze jej tą rączulkę uciskali, żeby leciała lepiej krew. jak już poleciała, to tak trysnęła, że
Karola całe śpioszki i koszulkę miała we krwi i dodatkowo jeszcze pielęgniarka była upaprana..a jak strasznie się żaliła oczka tak opuchnięte miała, że szok. nie mogłam jej uspokoić.

teraz jedziemy we wtorek do pani chirurg. zapadnie decyzja co do operacji nóżki

bieduleńka duży buziak od cioci i usciski. Nie wyobrazam sobie jak te zastrzyki w glowe tym biedulkom moga robic

Napisane przez Dorotka@

a co do gwary- ja pochodzę z KAszub,ale nie znam ani jednego kaszubskiego słowa-aż mi wstyd

ja tez Kaszubka

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

w sumie tż na jedzenie nie narzeka, ale on taki smakosz, że codziennie mógłby jeść makaron z mięsem mielonym i sosem pomidorowym Nawet jak byłam na diecie kurczakowo-kurczakowej po porodzie to też jadł wszystko co robiłam i nie narzekał.

Moj tak samo je co mu podam.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Tż mi zazdrości 20 nowych znajomości i powiedział, że zgłosi naruszenie regulaminu, bo my nie chodziłyśmy przecież razem do klasy
..

Napisane przez JagnaK

I pracownicy sa zatrudnieni na staly kontrakt czy przez agencje?? Toz to masakra przeciez.
Tz jest zatrudniony na stale, wiec pewnie jeszcze jakas odprawe by dostal jesli go zwolnia, ale wole o tym nie myslec...

straszne co sie robi teraz , zycze aby dobrze sie to skonczyło.

Napisane przez nabuko

oj taak
jak Karola zasadzi kupsko, to czuć przez śpioszki
a co do bączków ostatnio byli u nas znajomi. trzymałam małą na ręku, obok stał kumpel. Karola tam pierdnęła, że o wszystko - dźwięk i zapach, został posądzony kolega

he, moja jak czasem pusci serię, to paść ze śmiechu można. A co do kup, to nie muszę sprawdzać czy coś jest, czuć przez śpioszki

co do teściowych, to moja też mnie zawsze wyprowadzała z równowagi. Ale ostatnio po tych akcjach z tż, to raz zadzwoniłam do niej i bardzo mile się zaskoczyłam. Stanęła po mojej stronie, obgadałyśmy sprawę tż nawet nie wspomniała, bo ją prosiłam. Także teraz już inaczej na nią patrzę.

Co do chrztu, to nie uśmiecha mi się kupować drugiego kombinezonu specjalnie, a w różowym, to chyba nie bardzo. Nie wiem jak to rozwiązać. Chcę małej kupić sukienkę, w któej będzie już na obiedzie w domu.

Wigilia chyba jednak będzie u nas, ale moja mama z teściową przygotuja żarcie. Już się nie mogę doczekać

[Wiktorynka]

Ale sie usmiałam z mojego szkraba... dzisiaj dostał od nas matę edukacyjną... bawi sie na niej fantastycznie i za kazdym podejściem zwraca uwage na inny element, no i teraz padło na malpkę, a dokładnie taka sama ma w karuzelce... karuzelka oczywiście musi byc w ciagłym ruchu kiedy on sie na nią patrzy, jak tylko sie zatrzyma od razu słyszę mmmmyy myyyy .... w tej chwili moje dziecko usiłyje wprawic w ruch małpke z maty bo słysze mmmmyy myyyy ... zaczyna sie irytowac, że małpka sie nie obraca ... co smieszniejsze reszta zabawek moze byc statyczna i to mu wogóle nie przeszkadza ... a małpa ma sie obracać...

[Iwa_iw]

nie było mnie dzisiaj od rana a tu tyle do nadrabiania teraz...

więc od początku

Justyna współczuję teściowej, tak to już z nimi jest, żadko kiedy są normalne....

Aniu Fabiankowa gratuluję przespanej nocki!!! oby zdarzały się jak najczęściej !!

Iza (Izzi) kurcze szybko pediatra pozwolił Ci dokarmiać małą. ja słyszałam, że jak dziecko jest tylko na butli to można dopiero po skończonym 4 m-cu a jak na cycku to od skończonego 5!!

Anetta no teściowa bez wyobraźni. no najlepiej wyjść, zostawić dziecko i niech się dzieje co chce. no szkoda słów!!

a ja nie chcę nic krakać, ale nie wiem czy jakieś grypsko mnie nie bierze
w nocy Hania była marudna a ja już czułam, że po kościach coś mi chodzi. nakarmiłam córcię o 7 rano i byłam nieprzytomna dosłownie. przed 8 mąż wstał i wziął Hanię do drugiego pokoju (chwała mu za to) a ja spałam do 10 i wcale nie czułam się wyspana.mam nadzieję, że to tylko jakieś osłabienie i że Hani nic nie będzie no bo we wtorek szczepienie...

byliśmy na spacerku i zawędrowaliśmy do restauracji i wstępnie jesteśmy zapisani na 4 stycznia na przyjęcie po chrzcinach (obiad + tort + troszkę zimnej płyty i na koniec barszczyk z krokietem) i tak się jeszcze zastanawiam bo troszkę kasy jednak pójdzie, ale w naszym mieszkaniu usadzić 10 osób to jedno tylko ja mam kuchnię okropną klitkę i cokolwiek więcej w niej przygotować to graniczyłoby z cudem

[Mylka]

Kochane co do powiedzonek to u mnie jak idzie się na owoce na nie swoją dziakę to mówi się że idzie sie "na repetę" a takie jeszcze bardzo charakterystyczne to zamiast tak mówi się JO
Teściowych nie zazdroszczę, sama mam niezłą więc wiem co to znaczy. Szczytem wszystkiego było to, że "wyprawiła" nam rocznicę ślubu tyle że beze mnie...
Z tym kłuciem w główkę to niestety przekonałyśmy się z Natalką na własnej skórze. Mała była tak pokłuta że tyko główka została i miała 11 razy kłutą
Piszecie o chrzcinach my jesteśmy już dawno po(na początku listopada), ubranko miałam pożyczone więc nie poratuję. W innym przypadku chętnie byśmy oddały.
Byłyśmy dziś z Natalką na kontroli i jest już lepiej, kaszelek powoli mija, katarek też. Ale zapomniałam gapa zapytać kiedy na spacerek możemy wyjśćA po jakim czasie jak wasze bobaski chorowały wychodziliście???
A na naszym wątku znów o jedzonku aż ślinka leci...
My wigilię podobnie jak w tamtym roku spoędzamy najpierw u rodzioców a potem u teściów. Na święta zawsze coś robiłam ale w tym roku jeden dzień u jednych rodziców drugi u drugich i z głowy

[JagnaK]

Marysiu (haha dobra jestem, nie korzystam z listy ) co do spacerkow to ja nie pomoge bo mala nie chorowala (tfu tfu odpukac w niemalowane, zapluc przez lewe ramie i trzy razy sie obrocic zeby nie zapeszyc), ale mysle ze odczekaj pare dni, i zacznij stopniowo, moze pierwsze weranduj mala, pozniej wyjdz na pol godz, a pozniej na dluzej.

W moja Amele nie wiem co wstapilo, z kazdym spaniem i karmieniem ryk jakby ja ze skory obdzierali, najlepsze bylo po kapieli, nie spala od 3 godz, nie jadla od tego samego czasu a ta ani spac ani jesc. Szlag mnie juz trafial bo wczesniej godzine ja usilowalam uspic na drzemke, bo pozniej jest jeszcze gorzej bo nie chce jesc, a jak sie juz uspokoi to nie jest w stanie ciagnac bo momentalnie zasypia ze zmeczenia placzem. Probuje jej dawac jesc a ta beczy i beczy, pare razy ja odkladalam i wychodzilam na korytarz bo nerwy mnie takie poniosly ze nie reczylam za siebie. W koncu zaczelam i ja ryczec z bezsilnosci wlaczylam suszarke ta sie uspokoila, wylaczylam suszarke i mala zaczela jesc, podczas jedzenia mi zasnela, odkladam ja do kolyski a ta w ryk, boszszsz myslalam ze se palne w leb normalnie, na szczescie jakos mi sie udalo ja utlamsic i spi a ja padam, gary nie umyte nic nie zrobione ale chrzanie to, wizazuje

[anuhaaaaaaaaaa]

Mój młody też padł, narazie bez płaczu, ale wczoraj też tak było, po 10min się wybudził i mieliśmy 1,5h maraton, więc niech już lepiej śpi ten mój robak.

Jagna w sumie to wcześnie kładziesz małą, bo u was jeszcze godzina do tyłu, do której Ci młoda śpi rano? Bo jak mi Piotrek da pospać do 7,30 to jestem wniebowzięta Chciałabym go wieczoem trzymać np do 21, a póżniej rano kimać te dwie godziny więcej, ale on już się przyzwyczaił i nie chcę tego zmieniać, bo jeszcze całkiem mi się poprzestawia chłopaczyna.

Jutro Mikołajki!!!! Już się nie mogę doczekać!!! Co ten Mikołaj mi przyniesie Piotrek dostanie Piramidę - taki kij co się na niego krążki nakłada, co prawda to od 6 miesiąca, ale zawsze mi się podobała ta zabawka i nie mogłam się powstrzymać No i jeszcze moja mama mu przyniosła taką układankę od 3 roku życia, to się chłopak nabawi Ja daję tżowi książkę Super Tata, miała być pod choinkę, ale niech już czyta chłopina, może się czegoś nauczy No i przymusowo kupiłam mu czekoladowe mikołaje, bo on je zjada na raz, nawet nie wiadomo kiedy! A zwykłą czekoladę to jak batona

[Iwa_iw]

kurcze w dzień taki ruch był a teraz kiedy mam chwilę na wizaż to cisza

ja na prezent Mikołajkowy ani urodzinowy od TŻ nie liczę. podejrzewam, że zapomni a ja przypominać nie będę no chyba że mnie zaskoczy...

[anuhaaaaaaaaaa]

o jejku jejku jaka ślicznusia Hanusia! No i mamusia mam nadzieję, że tż jednak Cię zaskoczy

[goga144]

Iwa ślicznie razem z Hania wyglądacie - piękne zdjęcie

Dziewczyny mój Maciej dziś jak wściekły pchał rączki do buzi, a na smoczek nawet patrzeć nie chciał - ślinił się okropnie. Ogólnie był rozdrażniony i marudny - całkowita odmiana. Zwykle jest bardzo spokojny i dużo śpi. Myślę że pomału zaczyna się ząbkowanie. Możecie polecić jakąś dobrą maść na dziąsełka.

[magflieg]

uff ja cały dzień znowu pracowity i padam na twarz chcę iśc pod prysznic ale wiadomo wizaż ma pierwszeństwo

Asiu - Wiktorynko dzięki do któregos trafię, a jaki wózek własnie nie wiem i chciałąm w sklepie oglądać i testować

Marysiu ja to ogólnie nie miałam takiej choroby z gorączka i powazniejszej ale jak miala lekkie stan zaczerwienienia gardła i trochę kaszlała to po dwoch dniach wyszłyśmy

Agnieszka nie zazdroszcze przepraw z AMelką ale co tam gary po takim dniu to nic tylko wizaż
A moja w ramach objawu poszczepiennego spała cały dzień z przerwami na mleczko

Hanusia urocza


Co do maści na dziąsełka ja Calgel stosowałam chociaż u Angie raczej bezbolesnie przeszło ząbkowanie

[Amaretta]

Nie mam was kiedy czytac ostatnio bo mnie jakas grypa bierze. Mam goraczke i strasznie mnie wszystko boli, normalnie jakby mnie walec drogowy przejechał. Zeby sie tylko Misia nie zaraziła bo we wtorek szczepienie.
Iwa widze ze u ciebie podobnie. No to sie kurujemy - ja mleczkiem z miodem bo nic innego nie mozna.

[Iwa_iw]

dziękujemy za komplementy

Asiu Amaretto ja jestem w o tyle lepszej sytuacji, że mogę brać leki tylko i tak nie za bardzo jest co bo w sumie to nie wiem co mi jest.
wzięłam końską dawkę rutinoscorbinu i myślę nad vervexem...
a tak to herbata z sokiem malinowym.

[agawiecka]

Jagna u nas dziś było to samo... Emilka nie chciała mi jeść i też się popłakałam z bezsilności... Wydaje mi się, że moją żabkę brzuszek bolał. W sumie to pierwszy raz jadłam por.
U nas jak się idzie na cudze działki skosztować tego i owego to idzie się na chaby, a wagary to były baje. A z takich innych śmiesznych słów to ancug, kreple, sznita, szmatyrlok.
U nas wigilia o moich rodziców. Tradycyjnie będą makówki, kapusta, pierogi z grzybami i kapustą-na cieście drożdzowym, karp, tort makowy, śledziki itd.
A moja mama robi pieczarki( same łepki) panierowane w jajku i bułce i w zalewie octowej smakują jak śledziki i tak wyglądają
Hania śliczna i mama również Masz niesamowite oczy.

[JagnaK]

Aniu Anuhaaaa mala od poniedzialku zasypia o 18 i spi do 7:30, pare razy spalysmy do 9:30 ale to chyba z 4 razy tylko. Staralam sie jej przesunac pore kapania na 18 ale ni cholery nie da rady, o 17 cza isc ja plukac bo pozniej jest masakra. Ale jutro zmieniam strategie i beda tylko dwie drzemki przez dzien, bo widze ze sie jej cosik pozmienialo. Moze przez to jest taka marudna a ja sie nie skapczylam.

Mnie napieprza dziaslo za osemka, juz drugi dzien. Nie wiem o so chodzi.

[magflieg]

Napisane przez JagnaK

Mnie napieprza dziaslo za osemka, juz drugi dzien. Nie wiem o so chodzi.

mądrzejesz na maksa

[Iwa_iw]

Agawiecka dziękuję bardzo

Agnieszka Jagna mnie ostatnio też dziąśło napierniczało i już się bałam, że znowu jakiś stan zapalny i antybiotyk pójdzie w ruch, ale przeszło samo, więc trzymam kciuki żeby Tobie też szybko przeszło

[Iwa_iw]

Napisane przez magflieg

mądrzejesz na maksa

[anah]

ojej, ale tu imionami strzelacie. Musze sie przestawić

A wy znowu o jedzeniu Pieczarki już jadłam. Młody nie miał rewolucji. Ma za to wzymających warzywach. Nie boli go brzuszek ani nie ma wzdęć, tylko puszcza gazy jak szalony. Wystarczy, że zjem odrobinkę kalafiora w zupie jarzynowej. Wrażliwy jest na te sprawy.

Napisane przez Wiktorynka

Ale sie usmiałam z mojego szkraba... dzisiaj dostał od nas matę edukacyjną... bawi sie na niej fantastycznie i za kazdym podejściem zwraca uwage na inny element, no i teraz padło na malpkę, a dokładnie taka sama ma w karuzelce... karuzelka oczywiście musi byc w ciagłym ruchu kiedy on sie na nią patrzy, jak tylko sie zatrzyma od razu słyszę mmmmyy myyyy .... w tej chwili moje dziecko usiłyje wprawic w ruch małpke z maty bo słysze mmmmyy myyyy ... zaczyna sie irytowac, że małpka sie nie obraca ... co smieszniejsze reszta zabawek moze byc statyczna i to mu wogóle nie przeszkadza ... a małpa ma sie obracać...

U nas to samo. jak cos się nie rusza, to jest bunt. Zabawki muszą byc w ruchu. Tak wieszam zabawki, żeby sam trącał rączkami i nie muszę mu poruszać

Napisane przez Iwa_iw

a ja nie chcę nic krakać, ale nie wiem czy jakieś grypsko mnie nie bierze
w nocy Hania była marudna a ja już czułam, że po kościach coś mi chodzi. nakarmiłam córcię o 7 rano i byłam nieprzytomna dosłownie. przed 8 mąż wstał i wziął Hanię do drugiego pokoju (chwała mu za to) a ja spałam do 10 i wcale nie czułam się wyspana.mam nadzieję, że to tylko jakieś osłabienie i że Hani nic nie będzie no bo we wtorek szczepienie...

Dużo zdrowia Iwonko
Świetne zdjęcie. Hanusia jest śliczna. Fajnie trzyma rączkę na piersi

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Jutro Mikołajki!!!! Już się nie mogę doczekać!!! Co ten Mikołaj mi przyniesie Piotrek dostanie Piramidę - taki kij co się na niego krążki nakłada, co prawda to od 6 miesiąca, ale zawsze mi się podobała ta zabawka i nie mogłam się powstrzymać No i jeszcze moja mama mu przyniosła taką układankę od 3 roku życia, to się chłopak nabawi Ja daję tżowi książkę Super Tata, miała być pod choinkę, ale niech już czyta chłopina, może się czegoś nauczy No i przymusowo kupiłam mu czekoladowe mikołaje, bo on je zjada na raz, nawet nie wiadomo kiedy! A zwykłą czekoladę to jak batona

U nas Mikołajki były dziś. W końcu Mikołaj chodzi w nocy a jutro rano Gabi jedzie do dziadków i nie zdążyłaby nacieszyć się prezentem. Kupiliśmy jej zestaw lekarski, bo stary już dawno poszedł do kosza. Tym razem jest więcej elementów. Nawet recepty, plakietka dla lekarza, gips i prawdziwa latarka z żarówką (podejrzewam, że to do ucha sie zagląda). Wszystko jest zamknięte w ogromnej walizce
Gabrysia w lekarza może sie bawić cały dzień.
Maciej dostał karuzelkę na łóżeczko. Z karuzelki Gabrysi nic nie zostało, bo TŻ zepsuł Maciej jest zachwycony, tak jak matą.
My z TŻ nie dostaliśmy prezentów, bo juz kupiliśmy sobie wcześniej. TŻ bez mojej zgody kupił nowy monitor do kompa a ja buszowałam po różnych sklepach w necie

Napisane przez goga144

Dziewczyny mój Maciej dziś jak wściekły pchał rączki do buzi, a na smoczek nawet patrzeć nie chciał - ślinił się okropnie. Ogólnie był rozdrażniony i marudny - całkowita odmiana. Zwykle jest bardzo spokojny i dużo śpi. Myślę że pomału zaczyna się ząbkowanie. Możecie polecić jakąś dobrą maść na dziąsełka.

Gabrysi smarował żelem Dentinox N. Nie miał większych problemów z ząbkowaniem i ten wystarczył

[anuhaaaaaaaaaa]

oj mnie też ósemka męczyła ostatnio, chyba z dwa tygodnie, myślałam, że padnę... no i raczej nie wymądrzałam

patrzcie, to straszne
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=294691

[anah]

Asiu, dużo zdrowia

Co do zdjęć na nk i pedofilii, to właśnie niedawno o tym czytałam.
Sama nigdy nie byłam wielką zwolenniczką zamieszczania jakichkolwiek zdjęć w necie, bo chyba jestem trochę nieufna w tej kwestii. Na nk zamieszczałam, bo to jakis taki pęd. Wszyscy pokazali, to ja też. mam nadzieję, ze nikt naszych zdjęć nigdzie nie wykorzysta.

[magflieg]

no nieciekawe to ale faktycznie zawsze mnie zastanawiało na cholere komu w znajomych profile typu śliczne panny fajny ewy itp...a jak zablokuje galerie to powinno chyba wystarczyc ?

[Iwa_iw]

hmm no proszę a ja pierwsze o tym słyszę...
i właśnie ciekawe czy zablokowanie galerii tylko dla znajomych coś pomaga w takich sprawach.

kurde mnie chyba rzeczywiście coś bierze, mam dreszcze i bolą mnie nawet palce u rąk zrobiłam sobie vervex, wypiję i wskakuję do łóżka oby tylko Hania dzisiaj spała jak najdłużej...

[magflieg]

dobra to ja tez zmykam do wyrka mam "zielonego trabanta" to się jeszcze zaczytam a rano otworzę oczy i będę szukać mikołaja taaa tż mi powiedział że może mi na mikołaja umilic jedynie wieczór chyba sobie ale nic to bede miala radoche chociaż jak Angie bedzie oglądac (puzzle, słodycze i witrażyk na okno do samodzielnego malowania)
to miłej nocki i bogatego mikołaja

[agawiecka]

Ja też mam zablokowaną galerię mam nadzieję, że nasze zdjecia nie będą wykorzystane w jakiś niecnych celach...
Iwonko kuruj się, życzę Ci aby Hania dał Ci wypocząć
Dobrej nocki Magdo
A ja buszuję na allegro w poszukiwaniu jakiegoś futerka czy kożuszka dla mojej Emi na chrzciny bo na becik to juz chyba za późno.

[Wiktorynka]

Iwa - Hania jest do Ciebie bardzo podobna... slicznotka!

A własnie - jak Wy to widzicie... do kogo Ignaś jest podobny? Do mnie czy do mojego meża?... bo ja jak na razie nie widze podobienstwa, poza tym ze raczki ma podobne do moich a stópki do męzowych ....

Napisane przez magflieg

no nieciekawe to ale faktycznie zawsze mnie zastanawiało na cholere komu w znajomych profile typu śliczne panny fajny ewy itp...a jak zablokuje galerie to powinno chyba wystarczyc ?

ja tez mam nadzieje ze blokowanie profilu wystarczy, zawsze odrzucałam zaproszenia wszystkich "klanów" "rodzin" "najfajniejszych" itd ....

[jaroszania]

dziewczyny czytalam o tym wczesniej. to niesmaczne zarty, ale chyba nie wierzycie, ze to pedofile? oni robia dokladnie to samo tylko nie na forach publicznych. przeciez glupi nie sa, kryja sie z tym. swoja droga pisalam o zdjeciach nagich dzieci ale pare z Was stwiedzilo, ze jestem przewrazliwiona. mam nadzieje, ze zadna z tych, ktore takie zdj wrzucily nie znajdzie swojego dziecka gdzies w necie.

[senna24]

Hej orientujecie się co w wynikach moczu ,mogą oznaczać przy leukocytach dwa plusy??

[freshona]

Napisane przez senna24

Hej orientujecie się co w wynikach moczu ,mogą oznaczać przy leukocytach dwa plusy??

Z tego, co się orientuję, to ++ oznacza wzmożone leukocyty. U mnie w laboratorium stosują takie oznakowanie :
+ przy niewielkiej obecności czegoś
++ wzmożona obecność
+++ leukocyty, kryształki itp. liczne

[magflieg]

Dzień dobry życzę Wam i naszym pociechom najsłodszych mikołajek pod słońcem