Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-05, 19:56   #1891
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9979096]ja wiedziałam po prostu wiedziałam : jupi: opowiadaj ze szczegółami którym samochodem jeździłaś bo mijałam jedna egzaminacyjna i nie wiem czy to ty[/quote]
No to relacje będzie trochę trwała ...
Obudziłam się rano (30 min przed wyjściem) i wszystko na szybko robione było. Mycie, dowód, potrfel, adidasy, magiczne zaświadeczenie i wio! W sumie to nastawienie miałam bardzo opbojętbne. Jak zdam to fajnie, jak nie zdam to trudno, nie pierwszy raz. W autobusie spotkałam jeszcze kolegę z dawnego liceum, który szedł właśnie teorie zdawać, a więc sobie troszkę pogadaliśmy. Idę na plac manewrony jak, gdzie jak zawsze opóźnienie (ale jakieś 20 min). Obiecałam sobie, że nie wchodzę do poczekalni, aby się nie nakręcać. Stanełam gdzie na podwórku z daleka od tych ludzi i czekałam na swoją kolej mając cała tą sytuację w czterech literach aż.... mnie wywołali. Dałam karteczkę i usłuszłam pojad numer jeden. Człapię się człapię aż wkońcu doszłam do samochodu przywiatałam się z egzaminatorem, jakiś Pan w średnim wieku, Jacek coś tam nawet nie pamiętam.
Pierwsze co wsiadałm, że to powiedział, że mam się zgłoscić do Biura Obsługi Klineta, bo coś tam mam nie uzupełnione do końca. No to ja grzecznie podziękowałam za infromację. Kontrola auta. Maska. O dziwno wszystko pamiętałam (a nawet sobie nie powtórzyłam co, gdzie i jak), ale mimo to egzaminator uczepliwy, bo się pytał jak czy płynów wystarczająco, jak się uzpełnia zbiornki itd ... ale ok. Rękaw nr 1 czyli ten troszkę pod górkę, a więc ruszam z ręcznego. Udało się! Wszystko ładnie prościutko elegancko. Egzaminator się pyta czy chce przodem czy tyłem wyjechać, a ja stwierdzam, że mi to bez różnicy. Dalej, górka bez warknięcia ruszyłam co oznacza, że placyk zaliczony. Jedziemy w miasto! Wyjechałam Smutną między cmentarzami w prawo, potem w Wojska Polskiego, następnie gdzieś tam zawracałam na parkingu. Przez pomyłkę przy omijaniu jakieś babci, której zachciało się iść środkiem drogi włączyłam światła drogowe
Egzaminator: Proszę sprawdzić pojazd.
Ja: Tak wiem, że przez pomyłkę włączyłam światła drogowe
Egz: I co Pani z tym faktem zrobi?
Ja: No już je właśnie wyłączyłam.
Egz: No to dobrze.
Później jakby tego było mało jakaś blond paniusia mi na pasy dosłownie wtargneła, więc ja z piskiem opon po hamulcach. Bluzg w myślach i dalej. Jakieś osiedle. Kazał mi jechać w lewo, a koleś z mojej prawej się wlecze niemiłosiernie więc ja gazu i dawaj zdążę! Wtedy coś na tej kartce sobie wpisał, więc ja się troszkę wystraszyłam, że zarzuci mi wymuszenie pierwszeństwa, ale nic nie mówi jadę dalej. Parkowanie równległe. Moim zdaniem wyszło, egzaminator otwiera dzwi patrzy lewo, prawo mówi, że idealnie i każe wyjeżdzać no to jadę. Następnie było troszkę pod gorzej. Miałam po górkę znak stop i nakaz w lewo. Jakiś koleś z prawej mnie przepuszcza, więc się pytam czy mogę jechać - zezwolił. No to ja gazu, a ten pacan co mnie przpuszcza jedzie to ja po hamulcu (i nawet nie nacisnełam sprzęgła, bo ogdległość po prostu z dwa metry) i zgasło. Egzamiantor stwierdził, że takimi "kierowacami" nie ma się co przejmować i kazał jechać dalej na najbliższym skrzyżowaniu (ktróe było za 4 metry) w lewo. Udało mi się ruszyć i znalazłam się na środkowym, do jazdy na wprost pasie, a z lewej cały sznureczek zajęty no to ja mówię "Wiem, że w tym momencie pomyliłam pasy i blokuje pasy, ale skorzytam z uprzejmości pana w białym peugeocie i spróbuje wiechać na lewy pas" Egzaminator na to: "To Pani jest tu kierowcą". Toja dawaj jadę tak jak sobie wymyśliłam. Chwila później jedzie straż na sygnale to się wciskać gdzieś po prawie, że chodnikach, aby przepuścić, ale dało się radę.
Generlanie ciągnał mnie po wielu ograniczeniach, nakazach, a przed wszystkim stopach. Muszę jednak śmiało stwierdzić, że to była najlepsza jazda w moim życiu. Patrzyłam na wszystko. Synalizacje, znaki, pieszych i ... na świetną torebkę jakiś dziewczyny. Byłam całkowicie rozluźniona. Jakbym z 10 lat jeździła, nic zeto stresu, potu, przysieszonego bicia serce, suchości w gardle. Sama sobie mówiła "No Kinia do cholery jasnej nie mniej tak konretnie tego w dupie, bo masz egzamin państwowy." Mimo takich próśb do samej siebie, nie pomogło. Luz nie zniknął. W sumie to nawet nie wiem od której zaczełam jeździć, bo nawet nie spojrzałam na zegar.
Jadę sobie jadę, aż w pewnym momencie dociera do mnie, że jadę już w Smutną i słyszę "Proszę skręcić w lewo do Ośrodka". Wjeżdzam na teren WORDU wyszcy na mnie patrzą zdziwieni, że ktoś na miejscu kierowcy wrac... parkuję i z niecierpliwością czekam do czego może się doczepić. On w tej chwil coś pisze (nawet nie chciałam zaglądać co tam namazgrolił) i podaję mi rękę "Gratuluję Pani egzamin został zakońcozny wynikiem poztywnym, a tak poza tym bardzo dobra dynamika jazdy". A jaaaa Powiedziałam, ale mi Pan radość sprawił na co on "nie ja tylko Pani sobie sama". Powiedziałam, że świeny prezent na urodziny (które mam 8.12), a egzaminator uśmiechnął się i powiedział "najlepszego". Tyle ...
Z Amoku obudziłam się gdzieś pod koło cementarzy kiedy to zauważyłam, że nie założyłam kurtki. Nie samowite ucucie, najszczęśliwszy dzień w życiu. Piotrkowska wydawała mi się Arkadią, pies z kulawą nogą rasowcem, zwykli ludzie najlepszymi przyjaciółmi, a herbata z "Niebieskich migdałach" z koleżanką smakowała jak nektar bogów. Ciągle w to nie wierzę i muszę sobie powtrzać, że wreszcie się udało. Wynik poztywny, zdałam, jestem kierowcą, plastik za dwa tygodnia. Bajka, po prostu bajka ...
Mój cel, moje marzenie, mój pomysł i inicjatywa. Moje nerwy, czas i pieniądze (bo rodzicom nawet zabroniłam dać na bilet autobusowy do WORDu) wreszcie się opłaciły.
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 20:06   #1892
AgiGagi
Raczkowanie
 
Avatar AgiGagi
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 190
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Aż miło czytać takie wiadomości...ach...jeszcz e raz gratuluję!
__________________
Dam radę


W byciu wyjątkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą.


http://www.suwaczek.pl/cache/ce3df95e49.png
AgiGagi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 20:11   #1893
Asiuniaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Asiuniaaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

ahhhh zazdroszczę, zazdroszczę może i mi się kiedyś uda.
__________________

Asiuniaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 20:45   #1894
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 6 755
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez panna kinia Pokaż wiadomość
No to relacje będzie trochę trwała ...
Obudziłam się rano (30 min przed wyjściem) i wszystko na szybko robione było. Mycie, dowód, potrfel, adidasy, magiczne zaświadeczenie i wio! W sumie to nastawienie miałam bardzo opbojętbne. Jak zdam to fajnie, jak nie zdam to trudno, nie pierwszy raz. W autobusie spotkałam jeszcze kolegę z dawnego liceum, który szedł właśnie teorie zdawać, a więc sobie troszkę pogadaliśmy. Idę na plac manewrony jak, gdzie jak zawsze opóźnienie (ale jakieś 20 min). Obiecałam sobie, że nie wchodzę do poczekalni, aby się nie nakręcać. Stanełam gdzie na podwórku z daleka od tych ludzi i czekałam na swoją kolej mając cała tą sytuację w czterech literach aż.... mnie wywołali. Dałam karteczkę i usłuszłam pojad numer jeden. Człapię się człapię aż wkońcu doszłam do samochodu przywiatałam się z egzaminatorem, jakiś Pan w średnim wieku, Jacek coś tam nawet nie pamiętam.
Pierwsze co wsiadałm, że to powiedział, że mam się zgłoscić do Biura Obsługi Klineta, bo coś tam mam nie uzupełnione do końca. No to ja grzecznie podziękowałam za infromację. Kontrola auta. Maska. O dziwno wszystko pamiętałam (a nawet sobie nie powtórzyłam co, gdzie i jak), ale mimo to egzaminator uczepliwy, bo się pytał jak czy płynów wystarczająco, jak się uzpełnia zbiornki itd ... ale ok. Rękaw nr 1 czyli ten troszkę pod górkę, a więc ruszam z ręcznego. Udało się! Wszystko ładnie prościutko elegancko. Egzaminator się pyta czy chce przodem czy tyłem wyjechać, a ja stwierdzam, że mi to bez różnicy. Dalej, górka bez warknięcia ruszyłam co oznacza, że placyk zaliczony. Jedziemy w miasto! Wyjechałam Smutną między cmentarzami w prawo, potem w Wojska Polskiego, następnie gdzieś tam zawracałam na parkingu. Przez pomyłkę przy omijaniu jakieś babci, której zachciało się iść środkiem drogi włączyłam światła drogowe
Egzaminator: Proszę sprawdzić pojazd.
Ja: Tak wiem, że przez pomyłkę włączyłam światła drogowe
Egz: I co Pani z tym faktem zrobi?
Ja: No już je właśnie wyłączyłam.
Egz: No to dobrze.
Później jakby tego było mało jakaś blond paniusia mi na pasy dosłownie wtargneła, więc ja z piskiem opon po hamulcach. Bluzg w myślach i dalej. Jakieś osiedle. Kazał mi jechać w lewo, a koleś z mojej prawej się wlecze niemiłosiernie więc ja gazu i dawaj zdążę! Wtedy coś na tej kartce sobie wpisał, więc ja się troszkę wystraszyłam, że zarzuci mi wymuszenie pierwszeństwa, ale nic nie mówi jadę dalej. Parkowanie równległe. Moim zdaniem wyszło, egzaminator otwiera dzwi patrzy lewo, prawo mówi, że idealnie i każe wyjeżdzać no to jadę. Następnie było troszkę pod gorzej. Miałam po górkę znak stop i nakaz w lewo. Jakiś koleś z prawej mnie przepuszcza, więc się pytam czy mogę jechać - zezwolił. No to ja gazu, a ten pacan co mnie przpuszcza jedzie to ja po hamulcu (i nawet nie nacisnełam sprzęgła, bo ogdległość po prostu z dwa metry) i zgasło. Egzamiantor stwierdził, że takimi "kierowacami" nie ma się co przejmować i kazał jechać dalej na najbliższym skrzyżowaniu (ktróe było za 4 metry) w lewo. Udało mi się ruszyć i znalazłam się na środkowym, do jazdy na wprost pasie, a z lewej cały sznureczek zajęty no to ja mówię "Wiem, że w tym momencie pomyliłam pasy i blokuje pasy, ale skorzytam z uprzejmości pana w białym peugeocie i spróbuje wiechać na lewy pas" Egzaminator na to: "To Pani jest tu kierowcą". Toja dawaj jadę tak jak sobie wymyśliłam. Chwila później jedzie straż na sygnale to się wciskać gdzieś po prawie, że chodnikach, aby przepuścić, ale dało się radę.
Generlanie ciągnał mnie po wielu ograniczeniach, nakazach, a przed wszystkim stopach. Muszę jednak śmiało stwierdzić, że to była najlepsza jazda w moim życiu. Patrzyłam na wszystko. Synalizacje, znaki, pieszych i ... na świetną torebkę jakiś dziewczyny. Byłam całkowicie rozluźniona. Jakbym z 10 lat jeździła, nic zeto stresu, potu, przysieszonego bicia serce, suchości w gardle. Sama sobie mówiła "No Kinia do cholery jasnej nie mniej tak konretnie tego w dupie, bo masz egzamin państwowy." Mimo takich próśb do samej siebie, nie pomogło. Luz nie zniknął. W sumie to nawet nie wiem od której zaczełam jeździć, bo nawet nie spojrzałam na zegar.
Jadę sobie jadę, aż w pewnym momencie dociera do mnie, że jadę już w Smutną i słyszę "Proszę skręcić w lewo do Ośrodka". Wjeżdzam na teren WORDU wyszcy na mnie patrzą zdziwieni, że ktoś na miejscu kierowcy wrac... parkuję i z niecierpliwością czekam do czego może się doczepić. On w tej chwil coś pisze (nawet nie chciałam zaglądać co tam namazgrolił) i podaję mi rękę "Gratuluję Pani egzamin został zakońcozny wynikiem poztywnym, a tak poza tym bardzo dobra dynamika jazdy". A jaaaa Powiedziałam, ale mi Pan radość sprawił na co on "nie ja tylko Pani sobie sama". Powiedziałam, że świeny prezent na urodziny (które mam 8.12), a egzaminator uśmiechnął się i powiedział "najlepszego". Tyle ...
Z Amoku obudziłam się gdzieś pod koło cementarzy kiedy to zauważyłam, że nie założyłam kurtki. Nie samowite ucucie, najszczęśliwszy dzień w życiu. Piotrkowska wydawała mi się Arkadią, pies z kulawą nogą rasowcem, zwykli ludzie najlepszymi przyjaciółmi, a herbata z "Niebieskich migdałach" z koleżanką smakowała jak nektar bogów. Ciągle w to nie wierzę i muszę sobie powtrzać, że wreszcie się udało. Wynik poztywny, zdałam, jestem kierowcą, plastik za dwa tygodnia. Bajka, po prostu bajka ...
Mój cel, moje marzenie, mój pomysł i inicjatywa. Moje nerwy, czas i pieniądze (bo rodzicom nawet zabroniłam dać na bilet autobusowy do WORDu) wreszcie się opłaciły.
zapytam z ciekawości czy pan egzaminator to nie czasem Jacek Kaźmierczak?

ja jeszcze raz gratuluje
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 20:50   #1895
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Kinia gratuluje zazdroszczę opanowania... ehh jak ja bym tak chciala...
__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 20:57   #1896
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez panna kinia Pokaż wiadomość
No to relacje będzie trochę trwała ...
"Gratuluję Pani egzamin został zakońcozny wynikiem poztywnym, a tak poza tym bardzo dobra dynamika jazdy". A jaaaa Powiedziałam, ale mi Pan radość sprawił na co on "nie ja tylko Pani sobie sama". Powiedziałam, że świeny prezent na urodziny (które mam 8.12), a egzaminator uśmiechnął się i powiedział "najlepszego". Tyle ...
Z Amoku obudziłam się gdzieś pod koło cementarzy kiedy to zauważyłam, że nie założyłam kurtki. Nie samowite ucucie, najszczęśliwszy dzień w życiu. Piotrkowska wydawała mi się Arkadią, pies z kulawą nogą rasowcem, zwykli ludzie najlepszymi przyjaciółmi, a herbata z "Niebieskich migdałach" z koleżanką smakowała jak nektar bogów. Ciągle w to nie wierzę i muszę sobie powtrzać, że wreszcie się udało. Wynik poztywny, zdałam, jestem kierowcą, plastik za dwa tygodnia. Bajka, po prostu bajka ...
Mój cel, moje marzenie, mój pomysł i inicjatywa. Moje nerwy, czas i pieniądze (bo rodzicom nawet zabroniłam dać na bilet autobusowy do WORDu) wreszcie się opłaciły.
Jejkuuuuuuuu.... Ale się cieszę! No nie uwierzysz!!!! Tyle czasu się nie odzywałaś! Weszłam na tą stronkę i od razu Twoja relacja i błądzenie wzrokiem - i zdałaś!!! Cudownie! Po prostu zaje***cie!!!! Gratuluję!!! Gratuluję jak nie wiem co!!! Aż nie wiem co napisać! Mam nadzieję, że teraz nie znikniesz! No to w poniedziałek na bank ruszam zapisać się na egzamin!!!:ju pi:Uffff.... no to moja kochana! Powód do oblewania jest! I to nie mały!
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 21:04   #1897
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez adzipersik Pokaż wiadomość
Jejkuuuuuuuu.... Ale się cieszę! No nie uwierzysz!!!! Tyle czasu się nie odzywałaś! Weszłam na tą stronkę i od razu Twoja relacja i błądzenie wzrokiem - i zdałaś!!! Cudownie! Po prostu zaje***cie!!!! Gratuluję!!! Gratuluję jak nie wiem co!!! Aż nie wiem co napisać! Mam nadzieję, że teraz nie znikniesz! No to w poniedziałek na bank ruszam zapisać się na egzamin!!!:ju pi:Uffff.... no to moja kochana! Powód do oblewania jest! I to nie mały!
a ja sie jutro schleje z rozpaczy







__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 21:09   #1898
kocim
Rozeznanie
 
Avatar kocim
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 778
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Gratulacje, chciałabym mieć takie luźne podejście jak Ty
kocim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 21:14   #1899
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez LifeIsSoSad Pokaż wiadomość
a ja sie jutro schleje z rozpaczy

No wiesz... ja też mogę pić z rozpaczy bo mam dwa nieudane podejścia za sobą a na samą myśl o trzecim - już mam dość!
To co? Wypijmy za tych co mają powód do radości i wypijmy - z rozpaczy!
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 21:34   #1900
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 6 755
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez LifeIsSoSad Pokaż wiadomość
a ja sie jutro schleje z rozpaczy







Cytat:
Napisane przez adzipersik Pokaż wiadomość
No wiesz... ja też mogę pić z rozpaczy bo mam dwa nieudane podejścia za sobą a na samą myśl o trzecim - już mam dość!
To co? Wypijmy za tych co mają powód do radości i wypijmy - z rozpaczy!
pic to mogę ja bo mam za sobą 4 podejścia nieudane, ups nie mogę jutro egzamin
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 21:43   #1901
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez adzipersik Pokaż wiadomość
No wiesz... ja też mogę pić z rozpaczy bo mam dwa nieudane podejścia za sobą a na samą myśl o trzecim - już mam dość!
To co? Wypijmy za tych co mają powód do radości i wypijmy - z rozpaczy!
[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9981009]pic to mogę ja bo mam za sobą 4 podejścia nieudane, ups nie mogę jutro egzamin[/QUOTE]

w zasadzie ja po tym oblanym wczoraj miałam zamiar isc prosto do monopolowego i przenocowac w elblągu na dworcu i wgl nie wracac do domu <lol> nie no rozpacz czarna mnie ogarneła... ehhh ta przesadna ambicja
mam nadzieje ze nastepna porazke lepiej zniose...
__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 21:56   #1902
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9981009]pic to mogę ja bo mam za sobą 4 podejścia nieudane, ups nie mogę jutro egzamin[/quote]Sądzę, że i Tobie się jutro powiedzie! Ooooooo...bardzo mocno trzymam kciuki! Tylu osobom się nie powiodło czyli dla kogoś innego nastał dobry czas

Cytat:
Napisane przez LifeIsSoSad Pokaż wiadomość
w zasadzie ja po tym oblanym wczoraj miałam zamiar isc prosto do monopolowego i przenocowac w elblągu na dworcu i wgl nie wracac do domu <lol> nie no rozpacz czarna mnie ogarneła... ehhh ta przesadna ambicja
mam nadzieje ze następna porazke lepiej zniose...
Nooo... za każdym razem znosi się lepiej porażki... bardziej obojętnie! Czego Ci oczywiście nie życzę! Mam nadzieję, że drugi raz zakończy się pozytywnie!
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:13   #1903
kesly1
Zakorzenienie
 
Avatar kesly1
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 3 053
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez panna kinia Pokaż wiadomość
ZDAŁAM !!!!!
panna kinia wiedziałam, że zdasz!! Miałam już dosyć Twojego "rozszerzającego się" podpisu. Gratuluję Kochana!!

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9981009]pic to mogę ja bo mam za sobą 4 podejścia nieudane, ups nie mogę jutro egzamin[/quote]
Powodzeniaaaaaaaaaa!!!
__________________
Everything in life is temporary.
So if things are going good, enjoy it because it won't last forever.
And if things are going bad, don't worry...
It can't last forever either...
kesly1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:13   #1904
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez AgiGagi Pokaż wiadomość
oooooooo GRATULUJĘ! to teraz opowiadaj jak było
Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość


Moje gratulacje!!!!!!!
Cytat:
Napisane przez LifeIsSoSad Pokaż wiadomość
moje gratulacje
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9979553] gratuluję[/quote]

Cytat:
Napisane przez AgiGagi Pokaż wiadomość
Aż miło czytać takie wiadomości...ach...jeszcz e raz gratuluję!
Cytat:
Napisane przez Asiuniaaa Pokaż wiadomość
ahhhh zazdroszczę, zazdroszczę może i mi się kiedyś uda.
dziękuje za wszelkie gratulacje
[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9980395]zapytam z ciekawości czy pan egzaminator to nie czasem Jacek Kaźmierczak?

ja jeszcze raz gratuluje[/quote]
hmm właściwie to całkiem możliwe, że to on. Taki z wąsikiem. A co miałaś już z nim styczność?
A ta elka egzaminacyjna, którą widziałaś to moja czerwona jedynka, była?

Cytat:
Napisane przez adzipersik Pokaż wiadomość
Jejkuuuuuuuu.... Ale się cieszę! No nie uwierzysz!!!! Tyle czasu się nie odzywałaś! Weszłam na tą stronkę i od razu Twoja relacja i błądzenie wzrokiem - i zdałaś!!! Cudownie! Po prostu zaje***cie!!!! Gratuluję!!! Gratuluję jak nie wiem co!!! Aż nie wiem co napisać! Mam nadzieję, że teraz nie znikniesz! No to w poniedziałek na bank ruszam zapisać się na egzamin!!!:ju pi:Uffff.... no to moja kochana! Powód do oblewania jest! I to nie mały!
ojej jest jest. Właśnie jutro idę oblewać! Dziękuje
Zdałam w tym cholernym mieście. W Łodzi, gdzie wiele osób przepisuje się do Piotrkowa czy Sieradza, a ja zdałam jestem jedną z ilu coś około 30% zdawalności?

Cytat:
Napisane przez LifeIsSoSad Pokaż wiadomość
Kinia gratuluje zazdroszczę opanowania... ehh jak ja bym tak chciala...
Cytat:
Napisane przez kocim Pokaż wiadomość
Gratulacje, chciałabym mieć takie luźne podejście jak Ty
też mi opanowanie i podejście! Jak tylko wysiadłam z auta to ręce i nogi zaczeły mi się tak trzęść, że nie mogłam nad tym zapanować. Nawet komórki z torebki nie mogłam wyjąć, a co dopiero numer wykręcić. Chociaż lepiej po niż przed lub jeszcze gorzej w trakcie egzaminu!
Wszystkim zdającym życzę takiego spokoju jaki dzisiaj we mnie zagościł.

m_martka powodzenia jutro, dasz radę!
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:21   #1905
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 6 755
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez adzipersik Pokaż wiadomość
Sądzę, że i Tobie się jutro powiedzie! Ooooooo...bardzo mocno trzymam kciuki! Tylu osobom się nie powiodło czyli dla kogoś innego nastał dobry czas
Cytat:
Napisane przez kesly1 Pokaż wiadomość
Powodzeniaaaaaaaaaa!!!
Cytat:
Napisane przez panna kinia Pokaż wiadomość
hmm właściwie to całkiem możliwe, że to on. Taki z wąsikiem. A co miałaś już z nim styczność?
A ta elka egzaminacyjna, którą widziałaś to moja czerwona jedynka, była?

m_martka powodzenia jutro, dasz radę!
wszystkim wam nie dziękuję
nie nie ja widziałam 23, a czerwona jedynka jeździłam na 1 egzaminie a ten pan to taki ciemny i nie ogolony wiec chyba ten
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:28   #1906
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9981722]wszystkim wam nie dziękuję
nie nie ja widziałam 23, a czerwona jedynka jeździłam na 1 egzaminie a ten pan to taki ciemny i nie ogolony wiec chyba ten[/quote]
no to najwyraźniej nie ten sam Pan.
A o której jutro masz egzamin, abym wiedziła o której kciuki trzymać!
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:30   #1907
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 6 755
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

o 8, mam nadzieje ze nie będzie żadnego poślizgu bo muszę do szkoły zdążyć. No nic moi drodzy kładę się spać po o 6 muszę wstać.
4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:31   #1908
alisza
Raczkowanie
 
Avatar alisza
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 237
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

kinia gratuluje jestes super!
alisza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:36   #1909
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9981847]o 8, mam nadzieje ze nie będzie żadnego poślizgu bo muszę do szkoły zdążyć. No nic moi drodzy kładę się spać po o 6 muszę wstać.[/quote]
no to kciukasy, będzie dobrze
Sama napisałaś, że jeśli ja zdam to i Ty, a więc wywiąż się z umowy.
Cytat:
Napisane przez alisza Pokaż wiadomość
kinia gratuluje jestes super!
ojej ehh bo się zaczerwienie
dziękuje ślicznie
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 22:50   #1910
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9981847]o 8, mam nadzieje ze nie będzie żadnego poślizgu bo muszę do szkoły zdążyć. No nic moi drodzy kładę się spać po o 6 muszę wstać.[/quote]

Trzymam moooooocnooooo kciuki! Oby dobra passa trwała i kolejna Łodzianka przeszła na dobrą stronę mocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Będę czekać na relację!!!!!
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 23:05   #1911
carrola
Zadomowienie
 
Avatar carrola
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 718
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

panna kinia gratulacje!! Brawo, brawo! Świetnie poszło, miło się czyta takie opowieści.
m_martka trzymam kciuki za Ciebie. Zdasz, bo co masz nie zdać.
carrola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 23:27   #1912
Wilana
Raczkowanie
 
Avatar Wilana
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 43
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Hej Kobietki. Wpisuję się do wątku, jako Bardzo Nieszczęśliwa Kobieta Bez Prawka Wczoraj miałam drugie podejście. Pierwszy raz oblałam na placu, wczoraj już na mieście. Jedno wiem na pewno: każde następne podejście nie bedę znosiła zbyt dobrze. Idzie się załamać, niestety
Wilana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-05, 23:33   #1913
kesly1
Zakorzenienie
 
Avatar kesly1
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 3 053
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

No to się nie załamuj !! tylko się staraj przezwyciężyć stres jeszcze bardziej nie poddawaj się!!
__________________
Everything in life is temporary.
So if things are going good, enjoy it because it won't last forever.
And if things are going bad, don't worry...
It can't last forever either...
kesly1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-12-06, 09:04   #1914
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez alisza Pokaż wiadomość
kinia gratuluje jestes super!
Cytat:
Napisane przez carrola Pokaż wiadomość
panna kinia gratulacje!! Brawo, brawo! Świetnie poszło, miło się czyta takie opowieści.
dziękuje
Cytat:
Napisane przez kesly1 Pokaż wiadomość
panna kinia wiedziałam, że zdasz!! Miałam już dosyć Twojego "rozszerzającego się" podpisu. Gratuluję Kochana!!
No wiedziałam, ale to wiedziałam, że coś na temat opisu napiszesz !!! Jak widzisz teraz jest już tylko jedna linijeczka, ale za to jaka!
Dziękuje ślicznie
Cytat:
Napisane przez Wilana Pokaż wiadomość
Hej Kobietki. Wpisuję się do wątku, jako Bardzo Nieszczęśliwa Kobieta Bez Prawka Wczoraj miałam drugie podejście. Pierwszy raz oblałam na placu, wczoraj już na mieście. Jedno wiem na pewno: każde następne podejście nie bedę znosiła zbyt dobrze. Idzie się załamać, niestety
Rozumiem roczarowanie, ale nie ma sansu (choć jest powód), aby się załamać. Jak nie teraz to innym razem się uda. Zobacz ja np zdałam za 5 razem. Pozostałe cztery nieudane egzaminy były porażką, ale się nie poddałam i wreszcie się udało czego i Tobie życzę.
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-06, 09:21   #1915
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Może M_martka właśnie w trakcie?
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-06, 09:35   #1916
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martini. Pokaż wiadomość
Może M_martka właśnie w trakcie?
no jeżeli nie było dużego opóźnienia to zapewne już po jest, ale wczoraj pisała, że ma jeszcze szkołe, a więc pewnie gdzieś w godzinach po południowych dowiemy jak poszło.

Ja się dzisiaj rano obudziłam i nadal mi się nie chce wierzyć, że to już po wszystkim, że się udało. Nigdy więcej jazd elką z intrusktorem aż dziwnie. W sumie to jak dostanę ten magiczny plastik zacznie się prawdziwna nauka jazdy ... Ja za kierownicą aż się wierzyć nie chce
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-06, 09:57   #1917
ciaszunia
Zakorzenienie
 
Avatar ciaszunia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5 997
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

panna kinia- gratuluje az milo sie czyta jak ktos zda
ciaszunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-06, 10:05   #1918
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez panna kinia Pokaż wiadomość
no jeżeli nie było dużego opóźnienia to zapewne już po jest, ale wczoraj pisała, że ma jeszcze szkołe, a więc pewnie gdzieś w godzinach po południowych dowiemy jak poszło.

Ja się dzisiaj rano obudziłam i nadal mi się nie chce wierzyć, że to już po wszystkim, że się udało. Nigdy więcej jazd elką z intrusktorem aż dziwnie. W sumie to jak dostanę ten magiczny plastik zacznie się prawdziwna nauka jazdy ... Ja za kierownicą aż się wierzyć nie chce
no masz fajnie ze masz juz to wszystko za soba
a przede mna jeszcze to wszystko
ale powiem ci że miałaś szybko terminy naprawde
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-06, 10:41   #1919
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez ciaszunia Pokaż wiadomość
panna kinia- gratuluje az milo sie czyta jak ktos zda
dziękuje
Cytat:
Napisane przez pusunia Pokaż wiadomość
no masz fajnie ze masz juz to wszystko za soba
a przede mna jeszcze to wszystko
ale powiem ci że miałaś szybko terminy naprawde
no muszę przyznać, że na terminy nie narzekałam pierwszy miałam 26 września, a ostatni 5 grudnia, a więc praktykę zdałam w 2 i pół miesiąca.
Fakt, faktem, że teraz bardzooo dużo osoób z Łodzi zrażone porażkami (a w Łodzi jest mała zdawalność) prznoszą się do np Piotrkowa lub Sieradza, gdzie podobno łatwiej zdać, ale terminy są straszne. Po prostu fala emigrantów.
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-06, 10:46   #1920
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

jestem i zabieram się za nadrabianie. a jak już skończę, będzie relacja - powieść w odcinkach z dreszczykiem
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.