Kłótnia o samochód ... - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-03-02, 11:01   #271
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
tak, już mnie skorygowano dzięki
Przy tylu argumentach i wizjach można się pogubić
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 11:11   #272
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Przy tylu argumentach i wizjach można się pogubić
ano, i dać się ponieść, dlatego chyba zrobię sobie przerwę od wątku
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 11:29   #273
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Moim skromnym zdaniem, nawet jakby autorka była światowej klasy akrobatką, to nadal nie musi pożyczać auta facetowi, który nie jest w stanie zadbać o własny pojazd, którym musi dojeżdżać do pracy.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 11:51   #274
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
wiesz, może być trochę tak, że on czuje, jak bardzo mu matkujesz i choć z jednej strony to dla niego wygodne, to jednak z drugiej nie czuje się z tym do końca komfortowo. być może jakbyś odwoziła go do pracy to czułby się jak przedszkolak, którego mama podwozi do przedszkola.
może w domu matka ciągle wokół niego latała i zamienił ją na Ciebie.
Jak nie chce matkawania, to zawsze może 4litery wozić autobusem

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 12:07   #275
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez amillia;81827681

No koledze po fachu to ja bym wielu rzeczy nie pożyczyła. Natomiast gdyby rzeczony kolega po fachu był moim partnerem i przy okazji fryzjerem, oraz nalegałabym, że ufam mu w kwestii jego umiejętności, to te nożyczki[B
bym mu bez problemu pożyczyła, a nie robiła szopkę.
[/B]

moze a moze nie. Ja tez bylam na poczatku zdziwiona (jak, jeszcze nie mialam pojecia o znaczeniu dobrych narzedziach do pracy) wykladami profesorow o nie pozyczaniu nozyczek. Oni przestrzegali ale zabronic nie moga. Twoj wybor i konsekwencje.

Ja jestem ciekawa, co powie jej chlopak innej dziewczynie, gdy ewentualnie sie rozstana. Jaki poda powod, brak zaufania? aaa to, pewnie chorobliwie zazdrosna? No nie, tylko motyka jedna nie chcilala mi dawac swojego samochodu, ktory byl jej jedynym zrodlem utrzymania, ze wzgledu na jej kalectwo ale dla mnie byla to luksusowa fura, bo po aucie nie bylo tego widac, ze jest specjalnie dla niej przystosowanye i tylko chciala mnie wozic, jak moj grat wysiadke zrobil. Materialistka jedna!
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 12:28   #276
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Podam Ci inny przyklad z mojego podworka.
Dobre nozyczki, to koszt samochodu. Kazdy szanujacy sie fryzjer nigdy nie pozyczy ich koledze po fachu nawet, zeby byl lepszy. Nozyczki pozyczane, juz nie beda tak samo pracowaly a upuszczone RAZ traca polowe.
Dobre porownanie
Moj maz ma swoje noze bardzo drogie profesjonalne (jest kucharzem) kiedy ma dzień wolny albo zaczyna pracę pozniej przynosi te noże do domu nie pożycza nikomu z tego samego powodu co nożyczki te noże są dostosowane do jego sposobu krojenia
Nie pytam go w domu jak gotuje czy mogę wziąć jego ostry noz najwyżej mówię pokrój mi cebulę i on to robi tym swoim drogim nożem
Powinnam się więc na niego obrazić ze mi nie ufa i nie daje swojego noża do krojenia
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 12:38   #277
venni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 15
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Od razu zaznaczę, że nie znam się na samochodach w ogóle (sama nie mam), ale ktoś zasugerował, że to wina akumulatora. Autorko, czy jest opcja, że mogłabyś mu zasponsorować nowy? Albo ewentualnie znaleźć jakieś inne wyjście z tej sytuacji, żeby jego samochód był sprawny i do takich sytuacji nie dochodziło?
venni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 12:48   #278
Asior77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
Dot.: Kłótnia o samochód ...

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;81832661]Dobre porownanie
Moj maz ma swoje noze bardzo drogie profesjonalne (jest kucharzem) kiedy ma dzień wolny albo zaczyna pracę pozniej przynosi te noże do domu nie pożycza nikomu z tego samego powodu co nożyczki te noże są dostosowane do jego sposobu krojenia
Nie pytam go w domu jak gotuje czy mogę wziąć jego ostry noz najwyżej mówię pokrój mi cebulę i on to robi tym swoim drogim nożem
Powinnam się więc na niego obrazić ze mi nie ufa i nie daje swojego noża do krojenia[/QUOTE]

Obrazić?! Co za dziecinada, rozwód weź
Asior77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 12:52   #279
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Ano. Ty masz BMW, prawda? Niestety, droższe auta mają droższe części i trzeba się z tym liczyć decydując się na zakup.
Dlatego autorka od początku mówiła, że go nie pożycza.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 12:57   #280
luna2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 22
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Postaram się odpowiedzieć w miarę na wszystkie wypowiedzi.

Auto pożyczyłam ojcu, ale też tylko 2 razy. Tak, ojcu ufam, ojciec miałby pieniądze na ewentualną naprawę. Ale ojciec też nie chce go brać, z tego powodu, że wie, jak on jest dla mnie ważny. Dziwne, że on jakoś to rozumie. Te 2 sytuacje były zupełnie wyjątkowe. NIKOMU nie pożyczam auta, bez względu na to, jakim jest kierowcą. Jest moje, i mi niezbędne wręcz do normalnego życia. KONIEC. Sama na niego zapracowałam i mam do tego prawo. Jeśli coś się stanie, sama poniosę tego konsekwencje i będę mieć pretensje tylko do siebie. NIKOMU NIGDY wcześniej samochodu (oprócz ojca) nie dałam i NIE DAM.

Auto jest przystosowane w ten sposób, że ma automatyczną skrzynię + gaz i hamulec "ręczny". "Normalna" osoba pojedzie nim bez problemu, bo "nożny" gaz i hamulec też jest.

Nie wiem, czy to jest akumulator, czy coś innego. Oczywiście jestem w stanie pożyczyć mu kasę na naprawę. Ostatnio kupiłam mu okulary, bo połamał. Jeśli jesteśmy razem, to sobie pomagamy, to dla mnie naturalne.

Jego samochodem nie jeździmy, bo on twierdzi, że w każdej chwili może się "rozkraczyć" (według mnie przesadza, ale ok). Mówi, że po wypłacie jedzie do mechanika i będzie go naprawiał.

Pytałam go wczoraj, co by zrobił, gdyby coś się stało z jego winy. Powiedział, ze on nie bierze takiej sytuacji pod uwagę - jest bardzo pewny siebie za kierownicą (według mnie za bardzo; ma prawo jazdy 2 lata, swój samochód od roku, ja mam 10 lat i nadal jestem ostrożna). Ponadto, dla niego samochód to szpan. Także podejrzewam, że nie miałabym co liczyć na naprawę, gdyby coś się stało z jego winy. Zresztą powiedział też (zagalopował się), że musiałby wracać szybko do domu, gdyby coś się stało. Powiedziałam, że owszem, ale najpierw musiałby naprawić mi samochód. Stwierdził na to tylko, że części do BMW są drogie ... To mi wystarczy.

Może i jestem głupia i naiwna, ale zawiozłam go dzisiaj do pracy, przywiozłam również. Jutro tez mu obiecałam.

Do autobusu nie wsiądę i proszę mnie o tym nie przekonywać, bo sama wiem, co mogę, a czego nie. Żeby nie było - próbowałam, i nie dałam rady. Na taksówki codziennie mnie nie stać. Zresztą, skoro mam samochód, dlaczego mam myśleć o innych rozwiązaniach? Nie po to się o niego tak długo starałam i tak o niego dbam.

Bardzo poważnie zastanawiam się nad zakończeniem tej relacji. Nie znoszę takiego obrażania się bez powodu, pretensji, braku zrozumienia.

Edytowane przez luna2018
Czas edycji: 2018-03-02 o 13:03
luna2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:03   #281
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez felixindahouz Pokaż wiadomość
Dla każdego auto może znaczyć coś innego. Dla kogoś jak Ty to tylko zwykły przedmiot - porysuje się, uszkodzi - nic się nie dzieje. Dla kogoś innego to coś więcej, bo np. poszukiwał to auto bardzo długo w odpowiednim stanie i specyfikacji, bardzo dbał, włożył dużo czasu, pracy, serca i pieniędzy. I nie widzi się wówczas właścicielowi ryzyko, by ktoś mu to coś uszkodził. Historia z punktami karnymi to jedno, umiejętności to drugie. A ja jeżdżę i widzę co się dzieje na ulicach i jak jeżdżą kierowcy
Jest takie przysłowie: kobiety i samochodu się nie pożycza. I zasadniczo się pod nim podpisuje. Osoba, której bym pożyczył musiałaby być darzona przeze mnie ogromnym zaufaniem + musiałaby mieć odpowiednie doświadczenie i umiejętności.

Powyższe słowa Autorki mogłyby zostać odebrane w niewłaściwy sposób, ale ciężko jest ubrać brak odpowiednich umiejętności do jazdy (także tych mentalnych, wyobraźni) w ładne słowa.
Dokładnie, nawet jeśli on nie popełni błędu, to są jeszcze inni kierowcy, piesi itp
Jakiś czas temu, bliska mi osoba brała udział w wypadku samochodowym, kierowcy dwóch aut popełnili drobny błąd z tych, które większość dłużej jeżdżących popełnia pewnie codziennie - efekt oba auta uszkodzone i kilka osób (akurat nie kierowcy) w stanie ciężkim w szpitalu.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:07   #282
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Moim skromnym zdaniem, nawet jakby autorka była światowej klasy akrobatką, to nadal nie musi pożyczać auta facetowi, który nie jest w stanie zadbać o własny pojazd, którym musi dojeżdżać do pracy.
A kto napisał, że musi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:07   #283
luna2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 22
Dot.: Kłótnia o samochód ...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81825606]
Dla niej samochód jest jak dla Ciebie nogi.[/QUOTE]

To jedno zdanie idealnie podsumowuje to, co do niektórych tu w ogóle nie dociera. Dziękuję.
luna2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:08   #284
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez venni Pokaż wiadomość
Od razu zaznaczę, że nie znam się na samochodach w ogóle (sama nie mam), ale ktoś zasugerował, że to wina akumulatora. Autorko, czy jest opcja, że mogłabyś mu zasponsorować nowy? Albo ewentualnie znaleźć jakieś inne wyjście z tej sytuacji, żeby jego samochód był sprawny i do takich sytuacji nie dochodziło?
Bez przesady. To nie jest jego mamusia tylko partnerka. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:08   #285
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
No i jej prawo, natomiast też ciężko się dziwić, że jej bliskich może to irytować. Jakby mi siadł komputer i chciałabym sprawdzić maila na sprzęcie mojego tżta, a on by mi powiedział, że "on tak już ma, że się stresuje jak ktoś dotyka jego laptopa" i mam sobie iść do biblioteki to też by mi ciśnienie skakało za każdym razem. Trzeba się po prostu dobrać, ja nie wydzielam sprzętów partnerowi i tego samego oczekuję w zamian, autorka ma inne podejście to kogoś z takim podejściem też powinna szukać.
Bez przesady, młody sprawny facet chyba nie ma problemu żeby pojechać autobusem, albo taksówką skoro propozycja, że autorka go zawiezie, tak go boli.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:10   #286
Asior77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
To jedno zdanie idealnie podsumowuje to, co do niektórych tu w ogóle nie dociera. Dziękuję.
Dokładnie, ciekawa jestem czy choć jedna z osób tutaj, jest w tak specyficznej sytuacji jak autorka...
Asior77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:17   #287
venni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 15
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Mój TŻ jest świetnym kierowcą, a mimo to miał dwie stłuczki, ja jestem kiepskim i nigdy nie miałam żadnej, więc nie ma tu reguły.

Nie podoba mi się jego postawa, ale też jestem osobą, która wierzy, że ludzie potrafią się zmienić jeśli są chętni zrozumieć nasz punkt widzenia. Ja bym powiedziała, że dla mnie samochód nie jest TYLKO samochodem i pożyczając go komukolwiek czuję się bezradna i jest to dla mnie nie do zniesienia, powoduje zbyt duży stres. Powiedz, że dla Ciebie to też nie jest komfortowa sytuacja, że musisz mu odmówić, ale przecież nie zostawiłaś go bez pomocy.
venni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:21   #288
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
Postaram się odpowiedzieć w miarę na wszystkie wypowiedzi.

Auto pożyczyłam ojcu, ale też tylko 2 razy. Tak, ojcu ufam, ojciec miałby pieniądze na ewentualną naprawę. Ale ojciec też nie chce go brać, z tego powodu, że wie, jak on jest dla mnie ważny. Dziwne, że on jakoś to rozumie. Te 2 sytuacje były zupełnie wyjątkowe. NIKOMU nie pożyczam auta, bez względu na to, jakim jest kierowcą. Jest moje, i mi niezbędne wręcz do normalnego życia. KONIEC. Sama na niego zapracowałam i mam do tego prawo. Jeśli coś się stanie, sama poniosę tego konsekwencje i będę mieć pretensje tylko do siebie. NIKOMU NIGDY wcześniej samochodu (oprócz ojca) nie dałam i NIE DAM.

Auto jest przystosowane w ten sposób, że ma automatyczną skrzynię + gaz i hamulec "ręczny". "Normalna" osoba pojedzie nim bez problemu, bo "nożny" gaz i hamulec też jest.

Nie wiem, czy to jest akumulator, czy coś innego. Oczywiście jestem w stanie pożyczyć mu kasę na naprawę. Ostatnio kupiłam mu okulary, bo połamał. Jeśli jesteśmy razem, to sobie pomagamy, to dla mnie naturalne.

Jego samochodem nie jeździmy, bo on twierdzi, że w każdej chwili może się "rozkraczyć" (według mnie przesadza, ale ok). Mówi, że po wypłacie jedzie do mechanika i będzie go naprawiał.

Pytałam go wczoraj, co by zrobił, gdyby coś się stało z jego winy. Powiedział, ze on nie bierze takiej sytuacji pod uwagę - jest bardzo pewny siebie za kierownicą (według mnie za bardzo; ma prawo jazdy 2 lata, swój samochód od roku, ja mam 10 lat i nadal jestem ostrożna). Ponadto, dla niego samochód to szpan. Także podejrzewam, że nie miałabym co liczyć na naprawę, gdyby coś się stało z jego winy. Zresztą powiedział też (zagalopował się), że musiałby wracać szybko do domu, gdyby coś się stało. Powiedziałam, że owszem, ale najpierw musiałby naprawić mi samochód. Stwierdził na to tylko, że części do BMW są drogie ... To mi wystarczy.

Może i jestem głupia i naiwna, ale zawiozłam go dzisiaj do pracy, przywiozłam również. Jutro tez mu obiecałam.

Do autobusu nie wsiądę i proszę mnie o tym nie przekonywać, bo sama wiem, co mogę, a czego nie. Żeby nie było - próbowałam, i nie dałam rady. Na taksówki codziennie mnie nie stać. Zresztą, skoro mam samochód, dlaczego mam myśleć o innych rozwiązaniach? Nie po to się o niego tak długo starałam i tak o niego dbam.

Bardzo poważnie zastanawiam się nad zakończeniem tej relacji. Nie znoszę takiego obrażania się bez powodu, pretensji, braku zrozumienia.
Jasne i nikt nie mówi, że musisz.

Ja po prostu wolę związek, w którym z samochodu/komputera partnera mogę korzystać.

W moim domu wiele rzeczy było wspólnych, 4 samochody na 3 osoby i mieliśmy jakośtam z przydziału, ale swodobnie każdy brał taki, jaki mu był potrzebny.

To samo z komputerami. Każdy miał swój stacjonarny i laptopy, którymi wymienialiśmy się w razie potrzeby (jakiś McBook Air, którego używałam na studiach był za drogi, żebym go brała na wycieczkę, więc brałam jakiś tani od taty).

Tylko telefony były w miarę spersonalizowane.

Siłą rzeczy oczekuję tego od związku, a nie MOJE. Masz do tego prawo, oczywiście. Ale mi by było przykro i tyle. I rozumiem Twojego faceta i rozumiem Ciebie.

Oboje macie prawo do swoich odczuć, to nie jest tak, że on jest jakimś dzieciakiem, a ty jakąś paranoiczką.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:25   #289
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 579
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość

Boję się swoich myśli, ale czasami wydaje mi się, że on jest ze mną, bo jest mu wygodnie. Jednak są chwile, że jest mi z nim naprawdę dobrze, on zresztą ciągle mówi, że kocha, przytula, całuje. Pomaga mi w domu, jeśli jest coś z czym fizycznie mam problem.
I oczywiście wątek niby o aucie, a tu wypadł dużo poważniejszy trup z szafy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 13:50   #290
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość

Pytałam go wczoraj, co by zrobił, gdyby coś się stało z jego winy. Powiedział, ze on nie bierze takiej sytuacji pod uwagę

Zresztą powiedział też (zagalopował się), że musiałby wracać szybko do domu, gdyby coś się stało. Powiedziałam, że owszem, ale najpierw musiałby naprawić mi samochód. Stwierdził na to tylko, że części do BMW są drogie ... To mi wystarczy.
mnie tez, dziekuje nie mam wiecej pytan.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 14:04   #291
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Tak a propos "na milijon procent dobrych kierowców".. Krzysztof Hołowczyc stracił dzisiaj prawo jazdy, gdy jechał na konferencję dotyczącą bezpieczeństwa na drogach
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 14:05   #292
madzil
Rozeznanie
 
Avatar madzil
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 964
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Autorko widać między wami różnicę wieku. Matkujesz mu.Traktujesz go jak młodszego brata. Myślę że, potrzebujesz partnera dojrzałego a nie młodego chłopca. Czy ty go kochasz czy jesteś z nim z braku laku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madzil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 14:07   #293
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Bez przesady, młody sprawny facet chyba nie ma problemu żeby pojechać autobusem, albo taksówką skoro propozycja, że autorka go zawiezie, tak go boli.
No dokładnie, ale heh, jak widać po tym wątku, boli to nie tylko jego. Niektórzy serio serio nie rozumieją czym dla Autorki jest ten samochód.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 14:08   #294
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 081
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez madzil Pokaż wiadomość
Autorko widać między wami różnicę wieku. Matkujesz mu.Traktujesz go jak młodszego brata. Myślę że, potrzebujesz partnera dojrzałego a nie młodego chłopca. Czy ty go kochasz czy jesteś z nim z braku laku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zieeew, oczywiście winna jest metryczka. Bo mało to trzydziestolatków z takim podejściem.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 14:49   #295
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Wiesz, najlepsze samochody mogą odmówić znienacka współpracy.

Dostajesz jakąś pensję za wyciąganie wniosków z tyłka w Internecie i złośliwości?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
byłoby miło . Ile powinnam zażądać?

Cytat:
Napisane przez felixindahouz Pokaż wiadomość
Brak możliwości odpalenia rano =/= złomek. 8-10 letni diesel może mieć problem ze startem lub gasnąć, podczas gdy 20-letnia benzyna wstaje "od strzała". Mimo, iż ogólnie może być w dużo gorszym stanie. Tu ciężko jest coś naprawić, tak już jest i nic z tym raczej nie zrobisz.
Felix, Autorka w pierwszym poście napisala że jej chłopak nie dba o swój samochód. Ktos pisał że szkoda mu kasy na akumulator.
W kolejnym poście Autorka napisała że nie jeżdżą jego autem bo chłopak boi się że autko się po drodze rozkraczy.
To nie jest zadbany smochód, ani kierowca który dba o swoje auto.
Mam świadomość że najlepszy smochód może zawieść, ale dobry kierowca minimalizuje to ryzyko.

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2018-03-02 o 14:51
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 16:51   #296
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 793
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Dlatego autorka od początku mówiła, że go nie pożycza.
I bardzo dobrze robi, że nie pożycza. Dziwią mnie osoby, które uważają inaczej.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81825606]Ale to nie jest jej widzimisie i nie tykej bo beemka.
Dla niej samochód jest jak dla Ciebie nogi.[/QUOTE]

Idealne podsumowanie, w punkt

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8182732 1]
IMHO w normalnym związku wygląda to tak, że jeśli te "dziwactwa" są ograniczone (a chyba na ogół tak jest) i nie dotyczą połowy fantów, to partnerzy szanują nawzajem te swoje preferencje i nie upierają się przy korzystaniu akurat z tej jednej jedynej rzeczy.[/QUOTE]



[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;81832661]
Powinnam się więc na niego obrazić ze mi nie ufa i nie daje swojego noża do krojenia[/QUOTE]

Radzę rozwód, on nie wierzy w twoje umiejętności krojenia cebuli

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
Jego samochodem nie jeździmy, bo on twierdzi, że w każdej chwili może się "rozkraczyć" (według mnie przesadza, ale ok). Mówi, że po wypłacie jedzie do mechanika i będzie go naprawiał.
Aha.
Po wypłacie.


A przecież było, że KAŻDEGO stać na wydanie 2000zł ot tak!
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 19:39   #297
felixindahouz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Na jakim świecie wy żyjecie, że za każdym razem jak nie właściciel wsiada za kółko to samochód się porysuje? W Mad Maxie na drodze gniewu?
Czy Ty ogarniasz, że co innego dać komuś do ręki telefon/komputer, a co innego samochód? Różnica jest taka, że tych pierwszych uszkodzić się praktycznie nie da (pomijam upuszczenie na ziemię), o ile Ci ktoś nie naściąga jakichś głupot, ale to też raczej mało realne. Natomiast samochodem trzeba umieć jeździć. Szczególnie gdy to jest manual, pomijam już gdy ma wyższą moc, napęd na tylną oś, itd. Samochód dużo kosztuje, gdy mówimy o czymś poważniejszym niż typowa Skoda. I tak jak wspomniałem - kwestia rzadkiej specyfikacji / stanu.

Jak raz go uszkodzisz to już nigdy nie będzie on bezwypadkowy, powłoka lakiernicza nie będzie miała oryginalnej grubości - generalnie przeszłość powypadkowa/kolizyjna odciśnie swoje piętno na wartości auta i być może na stanie blacharki. A nawet gdyby to miała być zwykła rysa...no sorry ale nie. Pożyczyłabyś swoją najlepszą sukienkę koleżance na wesele, ona by ją poplamiła tłuszczem i co? Da się wyprać? No da się, ale to nie będzie to samo. I tak to nie jest adekwatny przykład, bo każda część do auta i jakiekolwiek naprawy są droższe od takich ubrań. Dlatego właśnie osobom, które o auto dbają (szczególnie jeśli posiadają coś porządniejszego) - włącza się tryb Mad Max.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Mój ojciec potrzebuje trochę czasu żeby ustawić auto pod siebie po tym jak ktoś inny nim jeździł i z tego powodu nie znosi pożyczać samochodu
Mam to samo. Sporo mi zajęło zanim idealnie dopasowałem pod siebie. Oczywiście mówimy o manualu, bo gdy ma się automat to jest to w zasadzie bez znaczenia.

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
Ponadto, dla niego samochód to szpan. Także podejrzewam, że nie miałabym co liczyć na naprawę, gdyby coś się stało z jego winy. Zresztą powiedział też (zagalopował się), że musiałby wracać szybko do domu, gdyby coś się stało. Powiedziałam, że owszem, ale najpierw musiałby naprawić mi samochód. Stwierdził na to tylko, że części do BMW są drogie ... To mi wystarczy.
W tym miejscu jest mi wstyd, że szeregi tej jednej z najlepszych marek są wypełnione ludźmi o takiej mentalności, którzy dziadują na aucie. Nawet niech to będzie stara E36 316i, ale zadbać można. A jak nie stać...to jeździć komunikacją. Potem wariują tacy i opinia BMW cierpi, ludzie mniej chętnie wpuszczają albo wygadują inne głupoty. Utrzymanie auta tej marki w należytym stanie owszem, do najtańszych nie należy.

Cytat:
Napisane przez venni Pokaż wiadomość
Mój TŻ jest świetnym kierowcą, a mimo to miał dwie stłuczki, ja jestem kiepskim i nigdy nie miałam żadnej, więc nie ma tu reguły.
No i o czym to świadczy? O niczym. Może on jeździ 50,000 km rocznie po krajówkach, a Ty 3 km do pracy i po bułki do sklepu, razem 5,000 km rocznie. Zgadnij kto ma większe prawdopodobieństwo na udział w zdarzeniu drogowym. Plus bez sensu taka informacja gdy nie wiemy co było przyczyną. Jeśli wyjechał mu pijany kierowca - to nic nie dało się zrobić, przypadek losowy, może spotkać każdego z nas. Jeśli to z jego winy - cóż, jego wina. Ale im więcej jeździsz tym większa szansa, że gdzieś popełnisz błąd, który będzie Cię drogo kosztował.
__________________
Mówię jak jest.
felixindahouz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 20:06   #298
ChanLee
Raczkowanie
 
Avatar ChanLee
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 324
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Wiecie co mnie przeraża? Że dla tak wielu osób prywatne rzeczy partnera z automatu są wspólne i partner może sobie bez jego zgody z nich korzystać. Szczególnie jeśli idzie o drogie rzeczy, bo o gaciochy to nikt nie walczy z pianą na pysku, że przecież wszystkie wspólne!

Jak dla mnie dziewczyna nie jest ani histeryczką, ani materialistką. Po prostu myśli bardzo rozsądnie i logicznie. Dla niej samochód jest niezbędny do pracy i niezależności. Facet może rozbić auto, ulotnić się ze związku i zostanie z niczym. Przecież on ma dopiero 23 lata. Może mu się jeszcze szybko odmienić i trzeba mieć to na uwadze. Niektóre ufają we wszystkim, a potem przychodzą się żalić jak to im źle, bo facet je zawiódł, oszukał, okłamał. A oni mieszkają ze sobą dopiero od dwóch miesięcy, więc wszystkie brudy dopiero teraz wychodzą na wierzch.

A te panny, które unoszą się dumą i honorem. Jak dla mnie to możecie jeździć autobusami lub tramwajami. Możecie sobie nawet w klapkach do pracy zasuwać na -15 C mrozie. Nic mi do tego. Ale nie rozumiem dlaczego uważacie za uwłaczające, że partner miałby odwieźć was do pracy lub gdziekolwiek? Chyba macie problem z samooceną skoro tak was to uwiera w tyłek? I jeszcze twierdzenie "bo w moim związku wszystko jest wspólne, w moim domu wszystko było wspólne, bo w przedszkolu wszystko było wspólne". To jest w waszym domu i takie są wasze zasady. Autorka ma kompletnie inny pogląd na te kwestie i ma swoje zasady. I nie można ich nazwać złymi, są po prostu inne od waszych. Czy może wasze zasady związku są jedynie słuszne?

Facet wiedział o tych zasadach i teraz robi sceny, mimo iż złotówki nie wydał na zwrot paliwa za wszystkie wyjazdy, które były w jego sprawie. Wychodzi to tak, że samochód jest NASZ, ale koszty są TWOJE. Przy takiej postawie w życiu bym nie dała kluczyków do swojego auta.
ChanLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 20:08   #299
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez felixindahouz Pokaż wiadomość
Czy Ty ogarniasz, że co innego dać komuś do ręki telefon/komputer, a co innego samochód? Różnica jest taka, że tych pierwszych uszkodzić się praktycznie nie da (pomijam upuszczenie na ziemię), o ile Ci ktoś nie naściąga jakichś głupot, ale to też raczej mało realne. Natomiast samochodem trzeba umieć jeździć. Szczególnie gdy to jest manual, pomijam już gdy ma wyższą moc, napęd na tylną oś, itd. Samochód dużo kosztuje, gdy mówimy o czymś poważniejszym niż typowa Skoda. I tak jak wspomniałem - kwestia rzadkiej specyfikacji / stanu.

Jak raz go uszkodzisz to już nigdy nie będzie on bezwypadkowy, powłoka lakiernicza nie będzie miała oryginalnej grubości - generalnie przeszłość powypadkowa/kolizyjna odciśnie swoje piętno na wartości auta i być może na stanie blacharki. A nawet gdyby to miała być zwykła rysa...no sorry ale nie. Pożyczyłabyś swoją najlepszą sukienkę koleżance na wesele, ona by ją poplamiła tłuszczem i co? Da się wyprać? No da się, ale to nie będzie to samo. I tak to nie jest adekwatny przykład, bo każda część do auta i jakiekolwiek naprawy są droższe od takich ubrań. Dlatego właśnie osobom, które o auto dbają (szczególnie jeśli posiadają coś porządniejszego) - włącza się tryb Mad Max.



Mam to samo. Sporo mi zajęło zanim idealnie dopasowałem pod siebie. Oczywiście mówimy o manualu, bo gdy ma się automat to jest to w zasadzie bez znaczenia.



W tym miejscu jest mi wstyd, że szeregi tej jednej z najlepszych marek są wypełnione ludźmi o takiej mentalności, którzy dziadują na aucie. Nawet niech to będzie stara E36 316i, ale zadbać można. A jak nie stać...to jeździć komunikacją. Potem wariują tacy i opinia BMW cierpi, ludzie mniej chętnie wpuszczają albo wygadują inne głupoty. Utrzymanie auta tej marki w należytym stanie owszem, do najtańszych nie należy.



No i o czym to świadczy? O niczym. Może on jeździ 50,000 km rocznie po krajówkach, a Ty 3 km do pracy i po bułki do sklepu, razem 5,000 km rocznie. Zgadnij kto ma większe prawdopodobieństwo na udział w zdarzeniu drogowym. Plus bez sensu taka informacja gdy nie wiemy co było przyczyną. Jeśli wyjechał mu pijany kierowca - to nic nie dało się zrobić, przypadek losowy, może spotkać każdego z nas. Jeśli to z jego winy - cóż, jego wina. Ale im więcej jeździsz tym większa szansa, że gdzieś popełnisz błąd, który będzie Cię drogo kosztował.
Największą różnica jest taka, że nikt nie weźmie do ręki samochodu.

Nie wiem, ty na pewno nie ogarniasz, że każdy ma prawo do pewnego modelu, do którego będzie sobie dążył. Po co te nerwy?

Jedna strona normalnie pisze, że facet mógł się poczuć źle, a niektóre egzemplarze drugiej na niego naskakują, że dzieciak, śmaki i owaki, pirat drogowy i kij wie co jeszcze.

Rozumiem argumenty autorki, jej sprawa, co robi z własnym samochodem, ale nie musicie od razu jeździć po facecie.

Pogrubione - xxx Cię obchodzi co inni robią że swoją beemką, mogą nawet nasrać na maskę i zrobić stream w necie. "Opinia cierpi."
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2018-03-02 o 21:26 Powód: Słownictwo.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 21:31   #300
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 793
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Jedna strona normalnie pisze, że facet mógł się poczuć źle, a niektóre egzemplarze drugiej na niego naskakują, że dzieciak, śmaki i owaki, pirat drogowy i kij wie co jeszcze.
Bo tak zachowuje się dzieciak. Niech przestanie zachowywać się jak dzieciak, to przestaniemy go tak nazywać. Może być mu przykro. Dojrzała osoba potrafi rozmawiać o uczuciach z partnerem na spokojnie, a nie strzelać fochów jak rozwydrzony bachor.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-05 07:55:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.