Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. VI

[velika]

były zamknięte w nerce, nie wiem, czy nie dopięłam czy co :/ no trudno, jutro mnie czeka dorabianie, dobrze że pracowe mam osobno bo by był problem
zapisałam się na dyche za tydzień na wiosce niedaleko
beatiska oby szybko przeszedł ten ból!

[dziunkowa]

BEATISKA Zdrówka
VELIKA brawa za trening

[dziunkowa]

Melduje 9,5 km. W tym 10x 300 m podbiegów.

[velika]

U mnie dziś spokojna ósemeczka z przyjaciółmi, których wciągnęłam trochę w bieganie

[lenor]

7 km i kolano boli od zeszłego tygodnia

[dziunkowa]

Melduje 7,7 km w tym interwaly 10x 100/100

[velika]

U mnie dziś 9km.
Dostałam maila, że zmienili dystans jutrzejszych zawodów z 10 na 7 km ;/ trochę szkoda, bo chciałam pobiec dyszkę, no ale trudno. Za to ma być bardziej crossowy i to mi się podoba
EDIT: już po biegu. Było bardzo fajnie, kameralnie, niecałe 100 osób na starcie biegu głównego. Trasa wiodła wokół stawu, trochę lasem, trochę piachami, podobała mi się. Ale dała mi trochę w kość, tym bardziej, że tak szybko jeszcze w terenie nie biegałam jak dziś. Na asfalcie tak, ale w lesie zawsze biegam wolniej.

[dziunkowa]

VELIKA gratuluję.

U mnie 12,3 km dzisiaj

[Laura Rose]

Napisane przez velika

U mnie dziś 9km.
Dostałam maila, że zmienili dystans jutrzejszych zawodów z 10 na 7 km ;/ trochę szkoda, bo chciałam pobiec dyszkę, no ale trudno. Za to ma być bardziej crossowy i to mi się podoba
EDIT: już po biegu. Było bardzo fajnie, kameralnie, niecałe 100 osób na starcie biegu głównego. Trasa wiodła wokół stawu, trochę lasem, trochę piachami, podobała mi się. Ale dała mi trochę w kość, tym bardziej, że tak szybko jeszcze w terenie nie biegałam jak dziś. Na asfalcie tak, ale w lesie zawsze biegam wolniej.

Trochę kiepsko, że poinformowali tak na ostatnią chwilę Gratki

Napisane przez dziunkowa

VELIKA gratuluję.

U mnie 12,3 km dzisiaj

Ostro ostatnio biegasz, gratki

U mnie dziś 7 km. Fajnie tak w krótkich spodenkach i ciepełku

[velika]

lipiec coraz bliżej to dziunkowa nawala
gratki za biegi dziewczyny

[dziunkowa]

Nie tak ostro. Wszystko pod kontrolą. poprzedni tydzień było tylko 15 km.
Do końca czerwca chceczrobic 500 km ( od początku roku)

[carmen_20]

Napisane przez velika

U mnie dziś 9km.
Dostałam maila, że zmienili dystans jutrzejszych zawodów z 10 na 7 km ;/ trochę szkoda, bo chciałam pobiec dyszkę, no ale trudno. Za to ma być bardziej crossowy i to mi się podoba
EDIT: już po biegu. Było bardzo fajnie, kameralnie, niecałe 100 osób na starcie biegu głównego. Trasa wiodła wokół stawu, trochę lasem, trochę piachami, podobała mi się. Ale dała mi trochę w kość, tym bardziej, że tak szybko jeszcze w terenie nie biegałam jak dziś. Na asfalcie tak, ale w lesie zawsze biegam wolniej.

Gratulacje tez lubie takie kameralne biegi

U mnie dziś dyszka po lesie wpadła, super pogoda w końcu się zrobiła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Apropo pogody to mnie na karku przypieklo, nawet nie wiem jak bo włosami to zasłonięte

[velika]

Ja mam łapy opalone i białe miejsce gdzie mam zegarek wyglądam dość niedorzecznie plus nogi "na kolarza", bo opaliłam sobie tydzień temu, widać idealnie gdzie mi się kńczyły spodenki ale ja co roku tak wyglądam
Dziś spokojne 8 km z przyjaciółką po lesie ona była pierwszy raz, więć bardzo lajtowo, tym bardziej, że biega od niedawna.

[carmen_20]

Ja też zawsze jestem opalona idealnie w stroju do biegania tylko w ten sposób się opalam, nienawidzę leżeć plackiem w stroju kąpielowym.

Najgorzej u mnie wyglada dekolt, opalenizna tylko trochę pod szyją, bo mam zabudowane koszulki do biegania. Chyba w tym roku zakupie sobie koszulkę z większym dekoltem, żeby sie bardziej odpalić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Mi się nogi niezbyt opalaja. Musze się przyspieszaczem smarować. No chyba ze na Teneryfe

Melduje 7,3 km. W tym 3,7 km ciągiem podbieg

[xNightingale]

Napisane przez dziunkowa

Apropo pogody to mnie na karku przypieklo, nawet nie wiem jak bo włosami to zasłonięte

Mnie na nizinach słońce tak nie spala, ale jak biegałam po górskich szlakach to byłam po prostu upieczona i nie czułam jak słońce grzeje, bo rzadko jest mi za ciepło, nawet 40 to dla mnie normalna temperatura, dopiero w domu zobaczyłam że zmieniłam kolor.

[velika]

Melduję dzisiejsze 6,5 km. Pękła stówka w maju

[calore]

velika gratuluję stówki

u mnie dzisiaj 6km, przez te deszcze dużo nie pobiegałam, ale nadrabiam, za 18 dni bieg pod pochodniami, znowu po ciemku

[dziunkowa]

Melduje 5,3 km.
U mnie w maju 95 km. Widzę że dla mnie to rozsądny kilomeraz miesięczny. i pobierane i kończyny nie bolą ( znaczy się kontuzje bo zakwasy to spoko)

[Marina3]

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny. Ja po pobiciu swojego rekordu (8 km) mam teraz dłuższą przerwę bo najpier na bieganie nie pozwalała mi praca, potem jak już miałam wolne to rozłożył mnie mega wirus. Okropny kaszel, ból gardła. Biorę grzecznie antybiotyki i czekam aż w końcu będę mogła iść pobiegać bo już mi bardzo tego brakuje.

Piękne macie wyniki gratuluję!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez Marina3

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny. Ja po pobiciu swojego rekordu (8 km) mam teraz dłuższą przerwę bo najpier na bieganie nie pozwalała mi praca, potem jak już miałam wolne to rozłożył mnie mega wirus. Okropny kaszel, ból gardła. Biorę grzecznie antybiotyki i czekam aż w końcu będę mogła iść pobiegać bo już mi bardzo tego brakuje.

Piękne macie wyniki gratuluję!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka

Ja znowu w lipcu trochę laby planuje. Tydzień przed i tydzień po zawodach będę w Polsce z dziećmi i nie będę miała ich z kim zostawić. Najgorzej ze by mi się jakieś małe bieganko przydało. Ale to chyba w domu wokół stołu, albo na plac zabaw wezmę i wokół piaskownicy

[beatiska]

Mariana3 dużo zdrówka

Ja ostatnio słabo... Noga przestała boleć,ale dalej mam lenia. W maju zrobiłam 110km. Dzisiaj zrobiłam 10km z kilkoma przebiezkami. W niedzielę biegnę półmaraton .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

kciuki za półmaraton beatiska!
U mnie dziś wpadło 9 km i kończę maj ze 112 km, z czego jestem bardzo zadowolona. To mój absolutny max obecnie

[Marina3]

Ja dziś 8 km, ale przyznaję, że ledwo - fatalnie się czułam po bieganiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmen_20]

U mnie znowu bida w maju. Wydawało mi się że w miarę regularnie wychodziłam a tu tylko ok 80 km wyszlo i ze 40 km marszów. Pocieszam się, że w tych 80 km jest troche dobrych treningów np. podbiegi, crossy obawiam się że czerwiec może być podobny, przez masę obowiązków, ale już lipiec-sierpień, mam zamiar zwiększyć kilometraż


A dziś 6 km po lesie

[dziunkowa]

Melduje 5,3 km, w tym podbiegi 10 x 100 m. Pod górę na mają, w dół spacer. Niestety w tym upale było to niewykonalne ba moim stałym miejscu gdzie poprzednie robiłam. Znalazłam sobie w lesie podbieg jednak łagodniejszy. Pocieszam się tym że to przelaj nie asfalt

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

BEATISKA jak tam polmaraton?

[velika]

właśnie beatiska, daj znać!
U mnie dziś 10,5 km, bo wczoraj mi się nie chciało :P dołączyła kolejna koleżanka więc biegamy we 3 teraz ich tempem, więc wolno, ale mi się nigdzie nie spieszy w sumie

[carmen_20]

Napisane przez velika

właśnie beatiska, daj znać!
U mnie dziś 10,5 km, bo wczoraj mi się nie chciało dołączyła kolejna koleżanka więc biegamy we 3 teraz ich tempem, więc wolno, ale mi się nigdzie nie spieszy w sumie

Ja też wczorajszy trening przełożyłam na dziś wiec wpadło 9 km, część po lesie, część chodnikiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Super dziewczyny, brawa za treningi

Ja po półmaratonie spoko. Było strasznie (rok temu zresztą też) . Straszny upał, a 3/4 trasy w samym słońcu. Pomimo tego ,że zaczął się wcześniej niż rok temu, to i tak było gorąco. Po Katowicach biegi są zawsze trudne,bo jest pełno podbiegów. Tym razem miałam wrażenie, że przez 15km cały czas biegnę pod górkę. Od 16km zaczęło być z górki. Trzymałam się pacemakera na 1h40min,ale nie utrzymałam. Skończyłam ponad 1 min później. Nie miałam parcia na wynik. Od pewnego momentu odpuściłam i sobie jadłam ciastka, które były na trasie Ogólnie sam bieg super organizacja, na wysokim poziomie, dlatego w nim biegam. Jednak jest już za późno (za ciepło) i za trudna trasa,aby bić rekordy (choć mój TZ zrobił życiówkę i załamał 1h30m) .

Dzisiaj zamierzam zrobić rozbieganie 8-10km po zawodach i na ok. 7-10dni zapomnieć o bieganiu. Chce się zresetować. Od połowy lipca planuje zacząć treningi pod 10km na jesień. Trochę u mnie ze zdrowiem nie za dobrze, więc zobaczymy ,jak wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz