Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. VI

[dziunkowa]

Witam Was w VI części wątku
Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw


Nie ważne czy biegasz długo czy też dopiero zaczynasz.
Tutaj możesz pisać o swoich wrażeniach, doświadczeniach, osiągnięciach, efektach, ale również zadawać pytania.
Mówiąc krótko: BIEGAJ Z NAMI

Przykładowe plany treningowe:
1. Plan 10-cio tygodniowy, czyli jak w 1o tygodni dojść do 30 minutowego ciągłego biegu
2. PUMA Plan 6-cio tygodniowy
3. PUMA Plan dla początkujących 3-5 km
4. PUMA Plan dla początkujących 8-12 km
5. Trening '40 min biegu'
6. Program treningowy - szczupła sylwetka
7. Odchudzanie z bieganiem
8.

Pomocne strony, mapy, dzienniki itp.:
* MapMyRUN
* Endomondo
* Run-log
* Running map

Dlaczego warto biegać? Tak w skrócie:
- dla zdrowia - bieganie poprawia funkcjonowanie całego organizmu,
- dla sylwetki - bieganie to jeden z najintensywniej spalających tłuszcz sportów
- dla dobrego samopoczucia - bieganie daje radość

Bieganie to sport dostępny dla każdego i jest tani(oczywiście trzeba biegać w odpowiednich butach, ale poza tym nie musisz co miesiąc wydawać pieniędzy na karnet )

Pamiętaj o ROZGRZEWCE przed biegiem i ROZCIĄGANIU po treningu!


Nie żyję po to by biegać, lecz biegam po to by żyć!


Artykuły:

* Kobietki biegają
* Portal dla początkujących biegaczy
* Zacznij biegać
* Aktywni - bieganie
* Maratony polskie
* Wszystko o kontuzjach
* Polska biega
* Trening aerobowy

[beatiska]

o już jest

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Tak myślę, że my to już nie od podstaw bieganie mamy

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Korzystacie z jakiegoś forum biegowego? Czy tylko tutaj biegowo się udzielacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calore]

ja tylko tu piszę o bieganiu, ale lubię poczytać bardziej doświadczonych.

my może nie od podstaw, ale na pewno dołączy ktoś, kto dopiero zaczyna

[dziunkowa]

Napisane przez beatiska

o już jest

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Tak myślę, że my to już nie od podstaw bieganie mamy

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Korzystacie z jakiegoś forum biegowego? Czy tylko tutaj biegowo się udzielacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może zachęcić kogoś nowego. Korzystam z kilku grup biegowych na fb

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Ja bym się znowu kłócila z tym ze bieganie jest tanie

[velika]

dziunkowa, może być tanie :P ale apetyt rośnie w miarę jedzenia hehe
Ja już trochę na to hobby wydałam, ale są droższe. Góry więcej kosztują :P
Melduję wykonanie zadania Było cudownie, wspaniale, och i ach Czas znacznie lepszy niż zakładałam, najpierw się ustawiłam na 2:1o, ale biegłam szybciej i wyszło ostatecznie 2:04:37 z czego jestem bardzo, bardzo zadowolona. Mogłam nawet pocisnąć mocniej, ale że to pierwszy taki długi bieg w moim życiu to biegłam dość spokojnie. Na 15 km był podbieg, który ludziom sprawiał problemy a mnie ucieszył bo lubię podbiegi i w sumie od tych 15 km jeszcze przyspieszałam. Chcę jeszczeeeeeee

[dziunkowa]

Napisane przez velika

dziunkowa, może być tanie :P ale apetyt rośnie w miarę jedzenia hehe
Ja już trochę na to hobby wydałam, ale są droższe. Góry więcej kosztują :P
Melduję wykonanie zadania Było cudownie, wspaniale, och i ach Czas znacznie lepszy niż zakładałam, najpierw się ustawiłam na 2:1o, ale biegłam szybciej i wyszło ostatecznie 2:04:37 z czego jestem bardzo, bardzo zadowolona. Mogłam nawet pocisnąć mocniej, ale że to pierwszy taki długi bieg w moim życiu to biegłam dość spokojnie. Na 15 km był podbieg, który ludziom sprawiał problemy a mnie ucieszył bo lubię podbiegi i w sumie od tych 15 km jeszcze przyspieszałam. Chcę jeszczeeeeeee

Ale super gratuluję. Czas rewelacyjny.

Górskie drogie bo często wiąże się z wyjazdami. Pakiety ok. Do zniesienia wszędzie są podobne ceny, tzn w Europie. Bo w takiej Ameryce to już drożej, i w południowej o dziwo tez. A na Antarktyde to już chyba trza by kredyt brać.

[velika]

dzięki ja poza Polską raczej biegać nie zamierzam no ale zobaczymy.
Dziewczyny które mają za sobą maratony, jak długo się przygotowywałyscie? czy z mojego poziomu jestem w stanie przez pół roku się przygotować żeby przebiec? Dodam, że na tym półmaratonie nie miałam raczej słabszych momentów, biegłam dość równo i bezproblemowo, nie zmęczyłam się też jakoś strasznie. Bo myślę żeby iść za ciosem i zapisać się na maraton w październiku.

[carmen_20]

Napisane przez velika

dziunkowa, może być tanie ale apetyt rośnie w miarę jedzenia hehe
Ja już trochę na to hobby wydałam, ale są droższe. Góry więcej kosztują
Melduję wykonanie zadania Było cudownie, wspaniale, och i ach Czas znacznie lepszy niż zakładałam, najpierw się ustawiłam na 2:1o, ale biegłam szybciej i wyszło ostatecznie 2:04:37 z czego jestem bardzo, bardzo zadowolona. Mogłam nawet pocisnąć mocniej, ale że to pierwszy taki długi bieg w moim życiu to biegłam dość spokojnie. Na 15 km był podbieg, który ludziom sprawiał problemy a mnie ucieszył bo lubię podbiegi i w sumie od tych 15 km jeszcze przyspieszałam. Chcę jeszczeeeeeee

Gratulacje !

Napisane przez dziunkowa

Ale super gratuluję. Czas rewelacyjny.

Górskie drogie bo często wiąże się z wyjazdami. Pakiety ok. I wszędzie są podobne ceny, tzn w Europie. Bo w takiej Ameryce to już drożej, i w południowej o dziwo tez. A na Antarktyde to już chyba trza by kredyt brać.

Jeśli ktoś chce pobiegać rekreacyjnie po parku to bieganie jest bardzo tanie. Para butów, komplet ubrań, endomondo w telefonie. Gorzej jak się człowiek wkreci Majątek wydałam na różne biegi, wyjazdy. Swego czasu zdarzało mi sie biegać w zawodach 2 razy w miesiącu, często były to dalsze wyjazdy np. w góry z noclegiem. A przygotowanie do ultra to już w ogóle do tanich nie należy, trzeba mieć wszystko dopięte. Pakiet, noclegi, dojazd, dobre buty, plecak z bukłakiem, pas, żele, itp. Itd

Ale wiecie co, nie żałuję ani złotówki wydanej na bieganie, bo ilu świetnych ludzi poznałam dzieki temu i ile pieknych miejsc zobaczyłam to moje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez dziunkowa

[/COLOR]Ja bym się znowu kłócila z tym ze bieganie jest tanie

Napisane przez velika

dziunkowa, może być tanie ale apetyt rośnie w miarę jedzenia hehe
Ja już trochę na to hobby wydałam, ale są droższe. Góry więcej kosztują
Melduję wykonanie zadania Było cudownie, wspaniale, och i ach Czas znacznie lepszy niż zakładałam, najpierw się ustawiłam na 2:1o, ale biegłam szybciej i wyszło ostatecznie 2:04:37 z czego jestem bardzo, bardzo zadowolona. Mogłam nawet pocisnąć mocniej, ale że to pierwszy taki długi bieg w moim życiu to biegłam dość spokojnie. Na 15 km był podbieg, który ludziom sprawiał problemy a mnie ucieszył bo lubię podbiegi i w sumie od tych 15 km jeszcze przyspieszałam. Chcę jeszczeeeeeee

Napisane przez velika

dzięki ja poza Polską raczej biegać nie zamierzam no ale zobaczymy.
Dziewczyny które mają za sobą maratony, jak długo się przygotowywałyscie? czy z mojego poziomu jestem w stanie przez pół roku się przygotować żeby przebiec? Dodam, że na tym półmaratonie nie miałam raczej słabszych momentów, biegłam dość równo i bezproblemowo, nie zmęczyłam się też jakoś strasznie. Bo myślę żeby iść za ciosem i zapisać się na maraton w październiku.

Napisane przez carmen_20

Gratulacje ! Jeśli ktoś chce pobiegać rekreacyjnie po parku to bieganie jest bardzo tanie. Para butów, komplet ubrań, endomondo w telefonie. Gorzej jak się człowiek wkreci Majątek wydałam na różne biegi, wyjazdy. Swego czasu zdarzało mi sie biegać w zawodach 2 razy w miesiącu, często były to dalsze wyjazdy np. w góry z noclegiem. A przygotowanie do ultra to już w ogóle do tanich nie należy, trzeba mieć wszystko dopięte. Pakiet, noclegi, dojazd, dobre buty, plecak z bukłakiem, pas, żele, itp. Itd

Ale wiecie co, nie żałuję ani złotówki wydanej na bieganie, bo ilu świetnych ludzi poznałam dzieki temu i ile pieknych miejsc zobaczyłam to moje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie wydaje dużo w porównaniu z innymi ale i tak uważam, że nie jest to najtańszy sport. Kupuje tylko to, co jest niezbędne. Nie mam tony ciuchów do biegania jak niektórzy. Mimo tolego również nie żałuję wydanych pieniędzy na bieganie.
Ja jednak ludzi na zawodach nie poznaje, jestem chyba jakaś mało kontaktowa. Ostatnio przed samym startem byla kolejka do toi toi, to się złapałam dziewczyn, które poleciały w krzaki, ale to tylko tyle

Velika GRATULACJE!!! jeżeli czulas się dobrze i nie celujesz w czas maratonu na 3h30min, to myślę, że w pół roku dasz radę. Ważne, aby mieć dużo długich wybiegan (jedno ok. miesiąc przed startem powinno mieć 30km) i dobrze byłoby zaliczyć jeszcze jakie zawody na polmaraton.
Nie bieglam maratonu jeszcze, ale mój TZ się właśnie na zeszły październik przygotowywał. Sporo pracy przy tym Mnie na razie dłuższe dystanse nie kręcą, choć maraton zaczyna mi się w głowie rodzic powoli. Myślę, że najszybciej za 2 lata. Tylko na pewno ambicja mi nie pozwoli i będę się szykować na konkretny czas. Teraz jednak skupiam się na mojej kochanej dyszce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Raczej na 4:30 planuję heheh. Ja wolę dłuższe dystanse jednak, dobrze się na nich czuję. Nie jestem specjalnie szybka, raczej wytrzymała. Dziękuję za rady

[dziunkowa]

Napisane przez velika

Raczej na 4:30 planuję heheh. Ja wolę dłuższe dystanse jednak, dobrze się na nich czuję. Nie jestem specjalnie szybka, raczej wytrzymała. Dziękuję za rady

4.30 to całkiem przyzwoicie.

Melduje 12,2 km

[velika]

U mnie dziś spokojne 6km, poszłam z przyjaciółką, wstrzeliłyśmy się między jednym gradem a drugim
wydrukowałam sobie plan do maratonu, a co mi tam. Nawet jak nie pobiegnę to pobiegać z planem nie zaszkodzi. O ile w ogóle uda mi się zrealizować coś więcej niż pierwsze 2 tygodnie jak to było z planem do półmaratonu.

[carmen_20]

Napisane przez velika

U mnie dziś spokojne 6km, poszłam z przyjaciółką, wstrzeliłyśmy się między jednym gradem a drugim
wydrukowałam sobie plan do maratonu, a co mi tam. Nawet jak nie pobiegnę to pobiegać z planem nie zaszkodzi. O ile w ogóle uda mi się zrealizować coś więcej niż pierwsze 2 tygodnie jak to było z planem do półmaratonu.

Mnie się nie udało wstrzelić chyba jutro rano się wybiorę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Ja dzisiaj nie poszłam I mam wyrzuty sumienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmen_20]

Napisane przez beatiska

Ja dzisiaj nie poszłam I mam wyrzuty sumienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przestań to tylko jeden trening, nie ma znaczenia przy regularnych treningach. Z resztą, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wczoraj była mega wichura, śnieżyca, grad, deszcz i nie wiem co jeszcze... moim zdaniem to całkiem niezłe usprawiedliwienie

U mnie dzis 7 km rano miałam kryzys, nie mogłam się podnieść z łóżka. Ale postanowiłam zerknąć jaka pogoda. Słoneczko zaczynało wschodzić, więc wyszłam

[velika]

brawo! Ja mam dziś w planach siłownię, bo ostatnio coś zaniedbuję siłowe treningi.

[carmen_20]

Napisane przez velika

brawo! Ja mam dziś w planach siłownię, bo ostatnio coś zaniedbuję siłowe treningi.

Ja właśnie ostatnio wróciłam na cotygodniowy trening funkcjonalny. Ciężko jest po ok. półrocznej przerwie. Od wtorku do piątku mam problemy z podnoszeniem rąk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Myślicie że przed biegiem górskim tydzień przerwy w bieganiu to dobry czy zły pomysł? Mogłabym spędzić z dziećmi nad jeziorem, to wyklucza treningi

[carmen_20]

Napisane przez dziunkowa

Myślicie że przed biegiem górskim tydzień przerwy w bieganiu to dobry czy zły pomysł? Mogłabym spędzić z dziećmi nad jeziorem, to wyklucza treningi

Moim zdaniem dobry w ostatnim tygodniu i tak już nic nie poprawisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez carmen_20

Przestań to tylko jeden trening, nie ma znaczenia przy regularnych treningach. Z resztą, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wczoraj była mega wichura, śnieżyca, grad, deszcz i nie wiem co jeszcze... moim zdaniem to całkiem niezłe usprawiedliwienie

U mnie dzis 7 km rano miałam kryzys, nie mogłam się podnieść z łóżka. Ale postanowiłam zerknąć jaka pogoda. Słoneczko zaczynało wschodzić, więc wyszłam

Jednak poszłam dzisiaj. Nie dawali mi to spokoju, a w ogóle to miałam ochotę.
No wlansie był u mnie wczoraj wiatr, ale TZ poszedł biegać i mówił, że się uspokoilo, dlatego potem żałowałam.

Gratacje za wytrwałość do porannych treningów

Napisane przez dziunkowa

Myślicie że przed biegiem górskim tydzień przerwy w bieganiu to dobry czy zły pomysł? Mogłabym spędzić z dziećmi nad jeziorem, to wyklucza treningi

Takie psychiczne oderwanie się od codzienności przed biegiem na pewno będzie dobre

-----
Kurcze, ja bym musiała się wzmocnić siłowo. A strasznie zaniedbuje te wszystkie ćwiczenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Melduje 5,6 km. W tym 3 mocniejsze akcentu ( zombie)

[Laura Rose]

Velika, gratki półmaratonu Myślę, że śmiało na jesień dasz radę się przygotować do maratonu.

Beatiska, podziwiam za świetną życiówkę


Mam ostatnio problemy ze zwlekaniem się z łóżka rano i próbuję popołudniowego biegania, ale moje jelita raczej średnio to lubią Co i jak długo przed bieganiem jecie? Dzisiaj poszłam rano i było tak cudnie Zdecydowanie tak mi lepiej, ale niemoc to niemoc

[Ka_ma 888]

Hejka, chyba wbije dziewczyny do Was
Biegam rekreacyjnie i własnie w tym momencie walcze ze sobą ....iść nie iść.
dawno nie biegałam, ponad pół roku, więc muszę się rozbiegać.
Marzy mi się pół maraton, może kiedyś....
Pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[dziunkowa]

Napisane przez Laura Rose

Velika, gratki półmaratonu Myślę, że śmiało na jesień dasz radę się przygotować do maratonu.

Beatiska, podziwiam za świetną życiówkę


Mam ostatnio problemy ze zwlekaniem się z łóżka rano i próbuję popołudniowego biegania, ale moje jelita raczej średnio to lubią Co i jak długo przed bieganiem jecie? Dzisiaj poszłam rano i było tak cudnie Zdecydowanie tak mi lepiej, ale niemoc to niemoc

Dla mnie to nie ma większego znaczenia czy zjem czy nie i kiedy. najbardziej lubię rano na czczo, ale zdarza się i później. Raz zjadłam kiełbasę w trakcie biegu

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez Ka_ma 888

Hejka, chyba wbije dziewczyny do Was
Biegam rekreacyjnie i własnie w tym momencie walcze ze sobą ....iść nie iść.
dawno nie biegałam, ponad pół roku, więc muszę się rozbiegać.
Marzy mi się pół maraton, może kiedyś....
Pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Witaj i powodzenia

[beatiska]

Napisane przez Laura Rose

.

Beatiska, podziwiam za świetną życiówkę


Mam ostatnio problemy ze zwlekaniem się z łóżka rano i próbuję popołudniowego biegania, ale moje jelita raczej średnio to lubią Co i jak długo przed bieganiem jecie? Dzisiaj poszłam rano i było tak cudnie Zdecydowanie tak mi lepiej, ale niemoc to niemoc

dzięki


Mnie też lepiej się biega na czczo (no może po małym bananie). jednak rano nie jestm w stanie biegać. Po pracy mam duże problemy "z jelitami" (jak to nazwałaś ). No, ale trzeba się przemęczyć. Nie jest jednak wtedy tak przyjemnie jak rano.

Napisane przez Ka_ma 888

Hejka, chyba wbije dziewczyny do Was
Biegam rekreacyjnie i własnie w tym momencie walcze ze sobą ....iść nie iść.
dawno nie biegałam, ponad pół roku, więc muszę się rozbiegać.
Marzy mi się pół maraton, może kiedyś....
Pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

witamy
I co, poszłaś? Czy jednak skapitulowałaś?

---


Ja dzisiaj niecałe 10km, w tym interwały 3x 1km/1km

[velika]

Ka_ma 888 witaj trenuj a pykniesz półmaraton
melduję 7 km. Zapisałam się na półmaraton w Gnieźnie we wrześniu przemyślałam sprawę, poczytałam i maraton to za dużo jeszcze. Nie ucieknie a lepiej się dłużej i porządniej przygotować.
Ja też nie lubię biegać najedzona, godzinę przed jem coś lekkiego

[Ka_ma 888]

Napisane przez beatiska

dzięki


Mnie też lepiej się biega na czczo (no może po małym bananie). jednak rano nie jestm w stanie biegać. Po pracy mam duże problemy "z jelitami" (jak to nazwałaś ). No, ale trzeba się przemęczyć. Nie jest jednak wtedy tak przyjemnie jak rano.



witamy
I co, poszłaś? Czy jednak skapitulowałaś?

---


Ja dzisiaj niecałe 10km, w tym interwały 3x 1km/1km

Pobiegałam, 4,5 km weszło. Ale wybralam trasę z podbiegami i nóżki mi się prawie zapaliły


Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[beatiska]

Napisane przez velika

melduję 7 km. Zapisałam się na półmaraton w Gnieźnie we wrześniu przemyślałam sprawę, poczytałam i maraton to za dużo jeszcze. Nie ucieknie a lepiej się dłużej i porządniej przygotować.
Ja też nie lubię biegać najedzona, godzinę przed jem coś lekkiego

Mądra decyzja

Napisane przez Ka_ma 888

Pobiegałam, 4,5 km weszło. Ale wybralam trasę z podbiegami i nóżki mi się prawie zapaliły

no to teraz z górki, jak pierwszy krok wyknany

[Laura Rose]

Napisane przez beatiska

dzięki


Mnie też lepiej się biega na czczo (no może po małym bananie). jednak rano nie jestm w stanie biegać. Po pracy mam duże problemy "z jelitami" (jak to nazwałaś ). No, ale trzeba się przemęczyć. Nie jest jednak wtedy tak przyjemnie jak rano.



witamy
I co, poszłaś? Czy jednak skapitulowałaś?

---


Ja dzisiaj niecałe 10km, w tym interwały 3x 1km/1km

Trochę pocieszające, że nie jestem z tym sama Może się organizm przyzwyczai, bo poranne bieganie też na początku mnie ruszało

Napisane przez velika

Ka_ma 888 witaj trenuj a pykniesz półmaraton
melduję 7 km. Zapisałam się na półmaraton w Gnieźnie we wrześniu przemyślałam sprawę, poczytałam i maraton to za dużo jeszcze. Nie ucieknie a lepiej się dłużej i porządniej przygotować.
Ja też nie lubię biegać najedzona, godzinę przed jem coś lekkiego

Dobry pomysł

To ja jem min. 2h przed, a i tak jest kiepsko

[carmen_20]

Moim zdaniem wszystko można wytrenować, jelito i żołądek także kiedyś bardzo musiałam zwracać uwagę na to co jem przed treningiem i kiedy, bo często bolał mnie żołądek i miałam zgage. Przed Rzeznikiem musiałam troche potrenować bieganie z pełnym żołądkiem, wiec wychodziłam na trening od razu po posiłku i jadłam też w trakcie. W tym momencie moge iść od razu po posiłku i nic mi nie jest. Ale ja na co dzień nie jem bardzo cieżkostawnych potraw i dużych objętościowo na raz a rano biegam po wciśnietym z rozsądku bananie