Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;)

[san_g]

jak robi na jagiellońskiej u tego pana co ja dodatkowe jazdy wzielam to ma szczescie-sama teraz jakbym wiedziala i robila dopiero prawko (znaczy kurs) to bym tam poszla bez zastanowienia.a teraz pytanko,wiem ze troche glupie ale mi sie juz wszystko mąci-czy jak wlacze swiatla mijania to z tylu je tez sprawdzam i tak samo z drogowymi??czy moge sobie odpuscic latanie na okolo samochodu??bo juz sama nie wiem...to ten stres mnie dopada

[hania024]

To ja życze wam samych zdanych egzaminów i samych miłych i wyrozumiałych egzaminatorów, bo to najważnieszcza część egzaminu

Ines to nieżle cię załatwili z tym prawkiem jak by nie mogli tego wcześniej sami dokładnie sprawdzić i nie wprowadzać w błąd.

A ja wczoraj pierwszy raz jechałam z Tż ale miałam stracha, ale to wsumie nie przez to że ja prowadze tylko samochód który prowadziłam jest służbowy i wrazie jak by coś było to Tż by miała problemy ale sam mi kazał jechać i powiedział że teraz to ma super Dowiozłam go cało do domu i też usłyszałam że dobrze jeżdze Acha i ani razu mi nie zgasł a to benzyniak jak na egzaminie który mi gasł tyle razy oni naprawde mają tam coś poprzestawiane że tak gasną

[jennuś]

Napisane przez Ines1985

No nie wiem, ja tam nigdy nie byłam (tzn. nie w Radomiu tylko w waszym ośrodku), wiec nie wiem... Ale znam kilkanascie osób które zdawały w Radomiu i WSZYSCY (nie przesadzam) zdali za pierwszym razem

Może po prostu otaczam się wybitnymi kierowcami .

Jeden mój kolega robi wszystkie kategorie i jak narazie wszystko zdawał za pierwszym

Stąd moja opinia

Chyba jeszcze popytam znajomych i braci za którym razem zdają ich znajomi . Ale to kiedy tam pojadę, wirtualnie nie będę ich męczyć


//wszystkie osoby o których pisze zdawały w zeszłym roku lub jeszcze wcześniej

/// z 90% oczywiście wyolbrzymiłam, nie są to zadne statystyki z pewnego źródła a jedynie moje przypuszczenia oparte na tym co opisałam wyżej.

no chyba znasz wybitnych kierowcow, ale jak mowie nawet Ci wybitni nie zdawali z apierwszym, zawsze cos egzaminatorzy na nich znajjdywali nawet takie błedy ktore sie bledami nie nazywają

Pozdrawiam

[Pulpecja:)]

Napisane przez san_g

jak robi na jagiellońskiej u tego pana co ja dodatkowe jazdy wzielam to ma szczescie-sama teraz jakbym wiedziala i robila dopiero prawko (znaczy kurs) to bym tam poszla bez zastanowienia.a teraz pytanko,wiem ze troche glupie ale mi sie juz wszystko mąci-czy jak wlacze swiatla mijania to z tylu je tez sprawdzam i tak samo z drogowymi??czy moge sobie odpuscic latanie na okolo samochodu??bo juz sama nie wiem...to ten stres mnie dopada

podobno dobra szkoła ta na jagiellońskiej ogólnie.

z tyłu nie ma świateł mijania, są tylko pozycyjne, stopu, kierunkowskazy i przeciwmgielne tak samo drogowe tylko z przodu są, więc jakbyś je włączyła i pobiegła do tyłu to mogłoby głupio wyglądać, że nie wiesz co robisz. a jakby był jakiś czepliwy to nawet mógłby Ci nie zaliczyć.

[san_g]

Napisane przez Pulpecja:)

podobno dobra szkoła ta na jagiellońskiej ogólnie.

z tyłu nie ma świateł mijania, są tylko pozycyjne, stopu, kierunkowskazy i przeciwmgielne tak samo drogowe tylko z przodu są, więc jakbyś je włączyła i pobiegła do tyłu to mogłoby głupio wyglądać, że nie wiesz co robisz. a jakby był jakiś czepliwy to nawet mógłby Ci nie zaliczyć.

tak myslalam ale przezornosci nigdy za wiele

[Pulpecja:)]

Napisane przez san_g

tak myslalam ale przezornosci nigdy za wiele

I słusznie Jak jeszcze będziesz miała jakieś pytania, pytaj.

[san_g]

Napisane przez Pulpecja:)

I słusznie Jak jeszcze będziesz miała jakieś pytania, pytaj.

wypytalam o wszystko instruktora...ale dzisiaj mi tak sobie szlo,moze dlatego za caly dzien od 5 rano jestem na nogach i nie chcialo mi sie juz jezdzic i nie myslalam (o glupich migaczach zapominac zeby wylaczyc-to juz masakra) juz mi sie nic nie chce-isc na egzamin tez mi sie nie chce...

[esminkaa]

dziewczyny mam do Was takie pytanie
jak radzicie sobie ze stresem na egzaminie???
U mnie z egzaminu na egzamin jest coraz gorzej i tego w sumie się najbardziej boję....macie może jakieś sposoby??

[Ines1985]

Napisane przez esminkaa

dziewczyny mam do Was takie pytanie
jak radzicie sobie ze stresem na egzaminie???
U mnie z egzaminu na egzamin jest coraz gorzej i tego w sumie się najbardziej boję....macie może jakieś sposoby??

Ja tylko przed drugim egzaminem sobie poradziłam. Naprawde pełen luzik, aż sama bylam zdziwiona... Może dlatego że nie czułam ciśnienia, że musze zdać... Nie wiązało sie to dla mnie z wydatkiem bo za następny egzamin miała zapłacić mi mama (w ramach prezentu imieninowego ).
Poszłam na ten egzamin z nastawieniem, że mam wszystko w ... nosie .
Inna sprawa, że tego dnia rewelacyjnie mi się jeździło i wierzyłam że moge zdać . Niestety okoliczności były wyjątkowo niesprzyjające i się nie udało .

Na pierwszym egzaminie nerwy mnie zjadły.
Na trzecim denerwowałam się chyba najbardziej, bo najbardziej mi noga na sprzęgle latała. Nie mogłam tego opanować przez zdecydowaną większość egzaminu... Powód - ogomne ciśnienie, wiedzialam, ze jak nie zdam teraz to bede musiala wykupić 5 godzin... I że wszystkie moje plany się posypią.
Ale tym razem sie udało.

Dlatego nie jestem najlepszym doradca jesli chodzi o opanowanie stresu... Ciekawa jestem jak inne dziewczyny .

[natina2]

Napisane przez esminkaa

dziewczyny mam do Was takie pytanie
jak radzicie sobie ze stresem na egzaminie???
U mnie z egzaminu na egzamin jest coraz gorzej i tego w sumie się najbardziej boję....macie może jakieś sposoby??

zjedz snickersa i wyobraź sobie egzaminatora w kalesonach w groszki ... mi pomogło pozdrawiam!

[Ditto]

Ja nie miałam żadnych sposobów na stres. Tzn nic nie podziałało. Za pierwszym razem stresowałam się strasznie... za drugim razem jeszcze 5 razy bardziej Może troszeczkę pomogła mi obezność TŻ, który cały czas coś do mnie mówił na różne dziwne tematy

[Pulpecja:)]

Chciałabym całkiem zapanować nad stresem,ale nie potrafię.
Na ostatnim egzamie prawie mi się udało, więc może następnym będzie jeszcze lepiej.

[san_g]

moze warto wypic sobie melise wieczorem przed snem, a potem jeszcze jedna rano przed egzaminem-zawsze to jakies wyjscie moze nie 100% pomocne ale mysle,ze lekko uspokoi a nie ma wplywu na prowadzenie pojazdow mechanicznych.ja zobacze jak bede probowala zapanowac nad stresem...moje siostry tez sie bardzo stresowaly a jakos im sie udalo zdac.podobno pomaga rozmowa z egaminatorem,mowienie co sie robi:redukcja biegow,dawanie kierunkowskazow itd. kazdy na swoj sposob chyba musi sobie probowac ten problem rozwiazac...ja sposob z czekolada zamiezam wyprobowac przyjemne z pozytecznym haha

[mirynka]

ja dzien przed troche sie stresowalam i na samym egzaminie jak jaz czekalam az mnie wywolaja to troce stresika mialam ale jak juz wsiadlam do autka to wrzucialam na luz, co bedzie to bedzie i poprostu potraktowalam to jak kolejna jazde z instruktorem tyle ze bardziej sie skupilam gdyz wiedzialam ze musze liczyc tylko na siebie, no i sie udalo za pierwszym razem wszystkim zycze tego uczucia jakie sie ma po uslyszeniu tych magicznych slow od egzaminatora

[Ines1985]

Jak tam samopoczucie u dziewczyn, które zdają w środę?
Mam nadzieję, że przerwiecie złą passe .


// Nie wiecie czy prawko trzeba odbierać osobiście? Czy może je odebrać np. mój TŻ (oczywiście dam mu dowód zapłaty i mój dowód osobisty).
Do jutra już raczej mojego drugiego plastiku nie zrobią, a pozniej pracuję i nie będe miała kiedy pojechac i odebrać

[_Meggy_]

Boże, nie wiedziałam o istnieniu tego wątku! A tak bym chętnie się udzielała... Miałam dzisiaj egzamin... mój pierwszy i.... ZDAŁAM i jestem przeszczęśliwa W ogóle miły egzaminator mi się trafił, młody, ajjj trzeba pokazać chłopakom,że kobiety też potrafią Pozdrawiam wszystkie zdające i mi sie wydaje, że uśmiech pomaga Mam jeszcze pytanie dot. tej strony pozwalającej na sprawdzenie odbioru prawa jazdy- cyz to ejst wiarygodne ? Dzięki, z góry, i trzymam kciuki za resztę

[agnieszka k]

gratuluje.

[Ines1985]

Napisane przez _Meggy_

Boże, nie wiedziałam o istnieniu tego wątku! A tak bym chętnie się udzielała... Miałam dzisiaj egzamin... mój pierwszy i.... ZDAŁAM i jestem przeszczęśliwa W ogóle miły egzaminator mi się trafił, młody, ajjj trzeba pokazać chłopakom,że kobiety też potrafią Pozdrawiam wszystkie zdające i mi sie wydaje, że uśmiech pomaga Mam jeszcze pytanie dot. tej strony pozwalającej na sprawdzenie odbioru prawa jazdy- cyz to ejst wiarygodne ? Dzięki, z góry, i trzymam kciuki za resztę

Gratulacje!
Tak to, jest wiarygodne

Ja mam teaz drobny problem, bo mojej reklamacji nie da sie sprawdzic na tej stronie cały czas widnieją tam dane dotyczące tego prawka ze złym adresem bede musiala do nich dzwonić żeby sie dowiedzieć czy już jest gotowe właściwe prawko.

[paulina__89]

Napisane przez _Meggy_

Boże, nie wiedziałam o istnieniu tego wątku! A tak bym chętnie się udzielała... Miałam dzisiaj egzamin... mój pierwszy i.... ZDAŁAM i jestem przeszczęśliwa W ogóle miły egzaminator mi się trafił, młody, ajjj trzeba pokazać chłopakom,że kobiety też potrafią Pozdrawiam wszystkie zdające i mi sie wydaje, że uśmiech pomaga Mam jeszcze pytanie dot. tej strony pozwalającej na sprawdzenie odbioru prawa jazdy- cyz to ejst wiarygodne ? Dzięki, z góry, i trzymam kciuki za resztę

gratuluje

mam nadzieję, że w już niedługo sama tak napisze

[esminkaa]

Samopoczucie jak narazie u mnei dobre ale jak tylko pomyślę o środzie to odrazu mnie wszystko ściska zobaczymy jak bedzie. ..jutro pewnie stracę wiarę w siebie....jak zwykle przed egzaminem

[kleine]

Hej Wszystkim!
Ja tez jestem wlasnie w trakcie robienia prawka, zostalo mi jeszcze 10 godzin do wyjezdzenia. Mialam to zrobic wlasnie w tym tygodniu, ale spadlam dzis ze schodow i moja noga chyba nie jest juz tak chetna do jezdzenia... Egzamin mam jeszcze w marcu wiec bardzo mi sie przyda wsparcie na zapas i Wasze dobre rady

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Ines1985

Jak tam samopoczucie u dziewczyn, które zdają w środę?
Mam nadzieję, że przerwiecie złą passe .


// Nie wiecie czy prawko trzeba odbierać osobiście? Czy może je odebrać np. mój TŻ (oczywiście dam mu dowód zapłaty i mój dowód osobisty).
Do jutra już raczej mojego drugiego plastiku nie zrobią, a pozniej pracuję i nie będe miała kiedy pojechac i odebrać

Witaj, to zalerzy co wpisałaś przy składaniu papierów do ośrodka w którym zdajesz tam wtedy wpisuje sie dane kto odbierze prawo jazdy i w jakiej formie masz je odebrac tzn czy maja ci poszta wysłać czy pod jakis inny adres. Chyba ze da rade zebys napisąła upoważnienie dla swojego TŻ i wczesniej uprzedziła o tym fakcie w urzedzie, najlepiej zadzwonic do wydziału komunikacji gdzie prawko bys odbierała i sie zapytac jak to wygląda

[Ines1985]

Napisane przez Nikita_Wawa

Witaj, to zalerzy co wpisałaś przy składaniu papierów do ośrodka w którym zdajesz tam wtedy wpisuje sie dane kto odbierze prawo jazdy i w jakiej formie masz je odebrac tzn czy maja ci poszta wysłać czy pod jakis inny adres. Chyba ze da rade zebys napisąła upoważnienie dla swojego TŻ i wczesniej uprzedziła o tym fakcie w urzedzie, najlepiej zadzwonic do wydziału komunikacji gdzie prawko bys odbierała i sie zapytac jak to wygląda

Dziekuję za odpowiedź
Najlepiej gdyby to prawko byłoo już dzisiaj to nie musiałabym robić zamieszania no ale wątpliwe.

[agnieszka k]

aaaaaa to juz jutro!

[ellena]

Ja zdaję 7.03 czyli w następną środę i na samą myśl przechodzi mnie dreszcz, ściska w gardle i pocą się ręce Muszę przerobić jeszcze raz wszystkie testy, nauczyć się prędkości maksymalnych (bo zawsze wylatuje mi to z głowy), a jak pomyślę, że będę już w tym samochodzie egzaminacyjnym, to wyobrażam sobie jak mdleję z nerwów To już chyba paranoja
Mam jeszcze taki mały problem...jak się ubrać na egzamin? Czy tak jak na egzamin, czy normalnie-jak na codzień?

[Ines1985]

Napisane przez ellena

Ja zdaję 7.03 czyli w następną środę i na samą myśl przechodzi mnie dreszcz, ściska w gardle i pocą się ręce Muszę przerobić jeszcze raz wszystkie testy, nauczyć się prędkości maksymalnych (bo zawsze wylatuje mi to z głowy), a jak pomyślę, że będę już w tym samochodzie egzaminacyjnym, to wyobrażam sobie jak mdleję z nerwów To już chyba paranoja
Mam jeszcze taki mały problem...jak się ubrać na egzamin? Czy tak jak na egzamin, czy normalnie-jak na codzień?

Jak na codzień, zdecydowanie

[_Meggy_]

Napisane przez agnieszka k

gratuluje.

Napisane przez Ines1985

Gratulacje!
Tak to, jest wiarygodne

Napisane przez paulina__89

gratuluje

mam nadzieję, że w już niedługo sama tak napisze

Dziekuję bardzo za gratulacje no i jako osoba która ma juz to za sobą powiem ze jest jedna rada- zero stresu
Ja niby nie byłam przez niego jakoś strasznie opętana, ale próbowałam:

1)otworzyć klapę bez naciśnięcia przycisku w środku, na co pan egzaminator: "tak to pani może sobie paznokcie połamać, tam chyba trzeba coś jeszcze w środku nacisnąć "
2)Przy sprawdzaniu świateł, odskakiwała mi dźwignia ze światłami drogowymi i ugrzązłam w tym samochodzie na dobrych kilka minut, kombinując co by tu zmienić, żeby nie odskakiwało
3)a i próbowałam podjeżdżać na łuczek bez zapiętych pasów, i na jego powtórna uwagę na wyjście z samochodu i przygotowanie sie do jazdy zaczęłam się stresować że lipa oblać tak nawet nie ruszając i przed łukiem. Nie zarejestrowałam braku zapięcia pasów za pierwszym razem <wstyd>,
4) łuczek przejechałam elegancko, ale zatrzymałam się w polu zatrzymania odrobinę za wcześnie, tzn niby cm zderzaka wystawał w powietrzu za linię- musiałam powtarzać.

Na szczęście górka i jazda po mieście bez błędów-zreszta po tym placyku to już byłam pewna, że po prostu nie chce mnie uwalić ;P Miałam jakies 3 ronda aż, takie beznadziejne skrzyżowania co wyglądają jak ronda ale nimi nie są, itp i mój kochany pan egzmainator dał mi parkowanie skośne <jupi> a nie kopertę ;p A więc widzicie, że to wszystko od szczęścia zależy
i p.s. Nie róbcie moich błędow , 3mam kciuki

[_Meggy_]

Napisane przez ellena

Ja zdaję 7.03 czyli w następną środę i na samą myśl przechodzi mnie dreszcz, ściska w gardle i pocą się ręce Muszę przerobić jeszcze raz wszystkie testy, nauczyć się prędkości maksymalnych (bo zawsze wylatuje mi to z głowy), a jak pomyślę, że będę już w tym samochodzie egzaminacyjnym, to wyobrażam sobie jak mdleję z nerwów To już chyba paranoja
Mam jeszcze taki mały problem...jak się ubrać na egzamin? Czy tak jak na egzamin, czy normalnie-jak na codzień?

O widzę koleżanka z białegostoku Chyba teraz rzeczywiście zdawalność sie poprawiła, a relację z mojego egzaminu masz wyżej- będzie dobrze, spokojnie, w plecy będziesz miała najwyżej miesiąc no i trochę kasy, a więc da sie przeżyc- na pocieszenie Ci powiem ze mój brat zdał za 7 razem i to wszystko tylko i wyłącznie przez stres i najzwyczajniejszego pecha... i jeszcze jeśli chodzi o ten ubiór to zima nie ma najmniejszej róznicy w czym zdajesz ( nawet dresy zakładaja jeansy ;P), ale latem, gdy mój brat miał któryś egzamin z kolei, (to było za czasów tych 35 stopniowych upałów) to spotkał sie z reakcją, że egzamin na prawo jazdy jest egzaminem państwowym i należy się odpowiednio ubrać- a więc w jego wpadku tyczyło się to spodni za kolana :I

[mirynka]

Napisane przez _Meggy_

Boże, nie wiedziałam o istnieniu tego wątku! A tak bym chętnie się udzielała... Miałam dzisiaj egzamin... mój pierwszy i.... ZDAŁAM i jestem przeszczęśliwa W ogóle miły egzaminator mi się trafił, młody, ajjj trzeba pokazać chłopakom,że kobiety też potrafią Pozdrawiam wszystkie zdające i mi sie wydaje, że uśmiech pomaga Mam jeszcze pytanie dot. tej strony pozwalającej na sprawdzenie odbioru prawa jazdy- cyz to ejst wiarygodne ? Dzięki, z góry, i trzymam kciuki za resztę

tak strona jest wiarygodna, mi powiedzieli ze za 3 tygodnie mam sie zglosic po odbior a na stronie wyskoczyli mi po ok 10 dniach ze jest do odbioru, poszlam i faktycznie juz bylo.

[ellena]

Meggy ale szczęściara z Ciebie! A które skrzyzowania miałaś?