|  2009-08-15, 17:59 | #271 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 4 874
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			no to ja Wam opowiem wpadki co prawda nie moje, ale mojej siostry. -dwa razy tak wjechała na chodnik, że aż opona była do wymiany. W dodatku to było w środku miasta. -będąc w jakimś supermarkecie "niechcący" zatrzasnęła drzwi a kluczyki zostały w środku. Ochroniarz próbował jej pomóc, niestety bezskutecznie gdyż zbił tylną szybę -siostra nowo upieczony kierowca, wiadomo nic nie liczy się prócz kierownicy. Bała się w trakcie jazdy włączyć wycieraczek. Stawała na poboczu i czyściła szybę   -kiedyś na jakimś osiedlu skręcała w lewo ,nie wyrobiła i walnęła w samochód, na szczęście tylko w oponę, bo miał tak mocno wysuniętą. Nic prócz alarmu, który nas wystraszył się nie stało. 
				__________________ Dzieciństwo kończy się wtedy, gdy bezpowrotnie przestajemy pytać dlaczego. | 
|     |   | 
|  2009-08-16, 21:25 | #272 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: oklice Koszalina 
					Wiadomości: 35
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
  ????? Ile razy do niego podchodziła? | |
|     |   | 
|  2009-08-16, 22:43 | #273 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 4 874
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			to było całkiem na początku jak zdała prawko, a ma już 4 lata ;/ zdała za drugim.
		
		 
				__________________ Dzieciństwo kończy się wtedy, gdy bezpowrotnie przestajemy pytać dlaczego. | 
|     |   | 
|  2009-08-18, 22:28 | #274 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 3 392
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			super wątek , dla mnie jak biblia bo na blędach sie uczymy   o recznym zawsze pamietalam a po lekturze wątku bede pamietac do konca zycia  ja dopiero jestem na kursie, ale wpadki juz mialam   największa  hahaha jedna z początkowych lekcji, jedziemy w korku i tak mnie cos tknęło. A jak ktos we mnie uderzy??? i pytam instrukora: a jak mam zasygnalizować, ze się zatrzymujemy, zeby ktos we mnie nie uderzyl? instruktor mina  wyjmij rękę za okno i pomachaj  ja:  on : a co się swieci w tym samochodzie przed nami ja: światła stop on: więc sie nie martw, Ty tez takie masz  do dzis sie wstydzę   
				__________________ należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia...  Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj Edytowane przez ania_z_wzgorza_marzen Czas edycji: 2009-08-18 o 22:35 Powód: dopisek | 
|     |   | 
|  2009-08-19, 12:06 | #275 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-01 
					Wiadomości: 1 438
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
   ja pamiętam z kursu jak instruktor do mnie"jak jeszcze raz nie właczysz kierunkowskazu to będziesz otwierać okno i im machać w którą stronę jedziesz " ale to była jedna z początkowych jazd   
				__________________ It is the first step that is troublesome | |
|     |   | 
|  2009-08-19, 12:18 | #276 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: Wrocław 
					Wiadomości: 6 501
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			ostatnia moja wpadka, parkowanie na tesco. Zobaczylam jedno wolne miejsce między autami,  ale że jestem osobą, która woli się nie wciskać, pojechałam dalej gdzie nie stało żadne auto i sobie zaprakowałam na dwóch miejscach, a co! hehe    
				__________________ Razem: 08.08.2009r  Zaręczyny: 06.03.2011r   Ślub: 28.09.2013r  41/40   | 
|     |   | 
|  2009-08-19, 13:01 | #277 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: tu i tam :) 
					Wiadomości: 795
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 | 
|     |   | 
|  2009-08-19, 13:08 | #278 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-01 
					Wiadomości: 255
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			Przebije wszystkich ;D jazda na placyku z Tatą:  Tato: Proszę bardzo oto kluczyki Ja zadowolona wsadzam kluczyk do stacyjki (a tam było wiele kluczyków, wiecie, od domu, garażu, samochodu ;p, klatki schodowej itp) No i Tato się pyta: A co ty wsadziłaś? Ja: No kluczyki Tato: Od skrzynki na listy?!  Taa... najlepsze było to że pasowały   
				__________________ BLA BLA i tak tych podpisów nikt nie czyta... | 
|     |   | 
|  2009-08-19, 14:36 | #279 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 3 392
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
 mialam dzis 2 jazdy, instruktor mówi, trochę blizej krawęznika i znow jeszcze blizej  więc mysle sobie, trzeba wypróbowac metodę Wandzi  i buch porównuje z wycieraczką  ale oczywiscie zaczelam sie smiac  i musialm inst  opowiedziec calą historię 
				__________________ należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia...  Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj | |
|     |   | 
|  2009-08-19, 16:56 | #280 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: Wrocław 
					Wiadomości: 6 501
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
     
				__________________ Razem: 08.08.2009r  Zaręczyny: 06.03.2011r   Ślub: 28.09.2013r  41/40   | |
|     |   | 
|  2009-08-24, 16:36 | #281 | ||
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: okolice Opola 
					Wiadomości: 775
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
 dziewczyny, dla mnie BOMBA  , pełen szacun   
				__________________  'Gdy w pewnym momencie twojej codzienności potrąci Cię na przejściu dla pieszych samochód, połóż się leniwie na ulicy, roześmiej się życiu w twarz i powiedz, że i tak jesteś dzisiaj senny...'  anyone who can touch you - can hurt you or heal you | ||
|     |   | 
|  2009-08-24, 17:48 | #282 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-09 
					Wiadomości: 120
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			Wiecie co a ja Was pocieszę, że nie tylko baby mają wpadki ;P Mój chłopak ma 10lat prawko i wczoraj przejechał na ręcznym i to spory kawałek hahaha ;D jego mina bezcenna! ;D | 
|     |   | 
|  2009-08-24, 18:32 | #283 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: tu i tam :) 
					Wiadomości: 795
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
  , mam nadzieje, ze moj kiedys tez zapomni co bym miala choc malego haczyka na niego, gdy kiedys wpadnie na pomysl cos mi wypomniec ze cos zle w aucie zrobilam   | |
|     |   | 
|  2009-08-24, 20:07 | #284 | 
| ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B 
					Wiadomości: 27 979
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			Uwielbiam ten wątek, żałuję, że wcześniej na niego nie wpadłam! Ja miałam sporo wpaek, ale nawet wolę sobie ich nie przypominać  Kiedyś jechałam bez świateł przez jakieś 20 km. Ktoś mi mignął długimi, to pomyślałam, że chyba za szybko jechałam i radar błysnął  Jak mi ktoś mignął awaryjnymi to pomyślałam: "czego on chce?  ", dopiero pod koniec mojej trasy kierowca busa zrobił ruch jak do włączenia świateł i blondynkę za kierownicą olśniło   
				__________________  Dopóki nie skorzystałem z Internetu,  nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem | 
|     |   | 
|  2009-08-26, 18:28 | #285 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 7
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			tak mi sie przypomniala historia ktora miala miejsce zima, moj samochod nie nalezy do najnowszych ale przez caly swoj zywot stal w gazazu(tzn pomiedzy przejazdzkami  jednak przez ok miesiac musial stac na podworku przez co kilka razy musialam wsiadac drzwiami pazazera a pozniej jechac okrezna droga zeby wlaczone ogrzewanie umozliwilo wyjscie dobrymi drzwiami (bo to chyba drzwi przymarzaly) ale raz bylo tez  tak ze wsiadlam na podworku normalnie pozniej otworzylam brame wsiadam a drzwi sie nie chca zamknac, wlaczylam ogrzewanie na max jednak po 10 minutach musialam juz ruszac bo inaczej spoznilabym sie a nie moglam, wiec jechalam ze srednia predkoscia 30 km na godzine jedna reka trzymajac kierownice a druga drzwi, z ktorymi byl problem na zakretach bo ledwo dawalam rade utrzymac drzwi, wlaczanie kierunku prawa reka tez nie bylo latwe, a bieg redukowalam ze 30 metrow przed skrzyzowaniem, ale na szczescie po ok 2 moze 3 km drzwi sie zamknely, milam tez inne wpadki ale czesto opisywane:P wiec nie bede powtarzac | 
|     |   | 
|  2009-08-26, 19:31 | #286 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: tu i tam :) 
					Wiadomości: 795
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
  W tym przypadku wygodniejszy bylby automat   | |
|     |   | 
|  2009-08-26, 19:45 | #287 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: ... ... ... 
					Wiadomości: 2 730
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
  . Prawie jak z filmu  . 
				__________________ Carpe diem NIE dla dyktatury PiS. Nie jestem Polakiem drugiego sortu. Żaden Polak nie jest. Nie dla ustaw w nocy, nie dla polityki autorytarnej. | |
|     |   | 
|  2009-08-27, 16:52 | #288 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 7
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			no automat przydałby sie ale w zlomusiu nie ma nawet wspomagania kierownicy wiec krecenie nia jedna reka nie bylo latwe...
		
		 | 
|     |   | 
|  2009-08-29, 10:08 | #289 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			Pamiętam jak z pół roku temu chciałam w mieście (chyba w Pile) wpuścić autobus z przystanku (nie tyle chciałam, co musiałam  ), ale że za długo się zastanawiałam, czy zdążę go minąć czy nie, to stałam na światłach które były 10 metrów dalej na dwóch pasach  Prawie wyrżnęłam w biednego faceta, który stał na lewym pasie a ja bez kierunku, bez żadnych znaków, że mnie na lewy ściąga, bo inaczej wyrżnę w autobus pcham się na jego pas  Dobrze, że to było późnym wieczorem, bo jakby był większy ruch, a ja bym taką głupią zawiechę załapała to bym w kogoś wjechała. | 
|     |   | 
|  2009-08-29, 23:12 | #290 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 
					Wiadomości: 3 905
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
  no zaćmienie jakieś normalnie    | |
|     |   | 
|  2009-09-08, 00:20 | #291 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 1 668
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
   To mi przypomniało mój "wyczyn" na egzaminie  . Zajeżdżając na parking WORDa wraz z egzaminatorem, byłam PEWNA, że oblałam (egz. cały czas na mnie krzyczał i ogólnie miał kwaśną minę). W końcu staję autem na parkingu i taka trochę zawiedziona stwierdzam "Czyli nie zdałam, tak?" a egzaminator "Nie no, zdała Pani, zdała". Na co ja "  , naprawdę? Dziękuję" i wysiadam z auta. Tak niefortunnie wysiadałam, że nacisnęłam klakson - egzaminator parsknął śmiechem, a ludzie czekający na egzamin oglądali się za mną gdy wchodziłam do ośrodka  . 
				__________________ a traveller | |
|     |   | 
|  2009-09-08, 13:52 | #292 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-01 
					Wiadomości: 1 438
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
  przynajmniej zapamiętają Cie w Wordzie  hehe 
				__________________ It is the first step that is troublesome | |
|     |   | 
|  2009-09-08, 17:58 | #293 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Katowice 
					Wiadomości: 214
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			Super wątek, przeglądam go już drugi dzień.   Kiedyś wyjeżdżając z płatnego parkingu podjechałam za blisko automatu obsługującego szlaban i musiałam wycofać, inaczej bym lusterko straciła. Na szczęście kierowca za mną był wyrozumiały i też kawałek cofnął.  Innym razem pomyliło mi się i chciałam pojechać pod prąd, na szczęście zorientowałam się w porę i dobrze że droga była pusta, bo nie powstała żadna niebezpieczna sytuacja dzięki temu. A na tej jednokierunkowej ulicy jest posterunek policji. xPP Jakiś tydzień po odebraniu prawka czułam się niepewnie parkując i robiłam kopertę okropnie długo, a jakiś facet stał i się śmiał.  Jeszcze nieźle mnie wyszydzili pracownicy serwisu, gdzie wymieniałam jesienią opony. Od dłuższego czasu zmotoryzowana, wciąż mam problemy z wyjazdem z tego ustrojstwa, które podnosi auta do wymiany opon. Baaaardzo hałaśliwie w końcu wyjechałam.   
				__________________ napisałam post na wizażu, a powinnam się uczyć | 
|     |   | 
|  2009-09-08, 22:35 | #294 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			apropo klaksonu na egzaminie, mój znajomy mi opowiadał jak to on zdawał egzamin i przed nim dziewczyna już taka ucieszona wróciła do wordu i przez przypadek nacisnęła z tej wielkiej radości i uciechy klakson i egzaminator ją oblał! choć nie do końca mi się chciało w to wierzyć, ale jednak - Word Wrocławski.... . a spotkała mnie taka miła ostatnio przygoda ;x miła niemiła, ot śmieszna ;D sobota, postanowiłam wybrać się na zakupy do pasazu grunwaldzkiego, w gwoli wyjaśnienia tak napomknę, że w tym centrum handlowym jest parking na który można wjechać z dwóch stron ( są dwa wyjazdy i dwa wjazdy) zawsze wyjeżdżałam stamtąd jednym wyjazdem, a tym razem , sama nie wiem jak , wyjechałam z drugiej strony ;d taka lekka dezorientacja, bo choć mieszkam we Wrocławiu od urodzenia to wszystkich ulic nie znam ;x no ale jaaade tak sobie myslę skręcę w prawo i zawrócę i wrócę na okolice ronda, jak pomyslałam tak tez zrobiłam ale pech, jednokierunkowa... no to co zrobię kółeczko (lewo, lewo, lewo) i wrócę skąd przyjechałam, pech nakaz w prawo no to co jadę ;d okolica kompletnie mi nieznana, jakaś główna to wykaraskałam się ze strefy, no a na głównej powinno byc coś co mnie pokieruje ;d zawsze jade na jakies wieksze miasta zielona czy poznań bo wiem gdzie są wylotowe . no i znów rzecz nienormalna jedynie na warszawę, czyli kompletnie w drugą stronę, ale jaaaadę, czerwone, więc staję i tak myślę co by tu zrobić ;d patrzę a obok na pasie audiczka a w niej młody koleś, to oczywiście uśmiech i mówię "przepraszam którędy dojadę na legnicką ;d" zielone sie zapaliło, ale baaardzo miły kolega zjechał na bok, ja za nim, gadaliśmy na boku chyba z 15 minut, wyjaśnił mi gdzie mam jechać, co się okazało, że dwie ulice dalej już bym wiedziała gdzie jestem, ale nic tam, trochę głupio mi było, ale no ;d a kolega bardzo miły, umówiliśmy sie na kawę   zaopatrzyłam sie juz w plan Wrocławia ;d tak na przyszłość ;d | 
|     |   | 
|  2009-09-08, 23:01 | #295 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			Ktoregos razu (jeszcze kiedy nie mialam prawa jazdy) tz szedl wyniesc smieci - mialam wyjechac samochodem z parkingu i podjechac tylko pod smietnik.... no i blondyna podchodzi do wypicowanego czarnego BMW, obnizony, na eleganckich felgach, skorzana tapicerka, pech chcial, ze 3 samochody dalej stala grupka facetow ktorzy sie przygladali... wsiadam, nie umiem ustawic fotela (nie dosiegam do pedalow   ) kiedy sie udalo probuje ruszyc, szarpnal i zdechl... juz widzialam glupie miny facetow z boku  nie poddajac sie zdejmuje szpilki i probuje dalej, znow wyk, chops i zdechl, wiec dzwonie do tz zeby spod tego smietnika przybiegl mnie zabrac bo stoje autem na srodku ulicy  Na swoim pierwszym egzaminie na prawko (ktory oczywiscie oblalam) potracilam tyczke, ale juz wyjezdzalam z placu po prawidlowo zrobionym luku wiec nic takiego sie nie stalo, egzaminator zaciagnal mi reczny, pobiegl podniesc tyczke, wsiada i jedziemy... oczywiscie bruuuuuummmmmmmmmmm samochod nie jedzie... mysle sobie what the fuck?  a ja mam bieg na "luzie"  wrzucam jedynke i probuje ruszyc znowu wyje i wyje, i nic - egzaminator zwolnil mi reczny hamulec   
				__________________ 20.07.2013  31.12.2014  18.06.2016   | 
|     |   | 
|  2009-09-09, 00:45 | #296 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 1 668
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 Cytat: 
  Ja, mimo, że mieszkam w średniej wielkości mieście, nadal nie znam wszystkich uliczek i bym pewnie trochę spanikowała gdybym zabłądziła  . Chociaż ostatnio mi się to zdarzyło i byłam zdziwiona swoją reakcją - zawróciłam przy najbliższej okazji i wyjechałam na znaną mi już drogę. A wszyscy mi mówią, że panikuję  . Życzę udanej kawy z miłym kolegą  . 
				__________________ a traveller | |
|     |   | 
|  2009-09-09, 11:23 | #297 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			z tym klaksonem to ja sie nawet z kolęgą kłóciłam, bo jakby nie patrzeć, na placu przecież jednym z elementów obsługi pojazdu jest uzycie klakson. No fakt, że ona już z miasta wracała i użyła go z tej wielkiej radości , że zdała, a to sytuacja wyjątkowa ;d egzaminator według mnie to po prostu upierdliwy. Aczkolwiek kolega zagiął mnie przepisem ruchu drogowego, którego później nie chciało mi się sprawdzać - coś tam , że na terenie ośrodka zakaz używania klaksonu, no never mind, sprawdzałabym gdyby to mnie tak ktos bezczelnie chciał uwalić ;x mała ale coś Ty robiła, że on nie chciał ruszyć? ;d | 
|     |   | 
|  2009-09-09, 11:33 | #298 | 
| ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B 
					Wiadomości: 27 979
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			No ręczny był zaciągnięty...   Nie na terenie ośrodka, a na terenie obszaru zabudowanego nie wolno używać sygnału dźwiękowego. 
				__________________  Dopóki nie skorzystałem z Internetu,  nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem | 
|     |   | 
|  2009-09-09, 14:19 | #299 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			o właśnie tak jak mówisz ;d
		
		 | 
|     |   | 
|  2009-09-09, 14:54 | #300 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
				
			 
			
			Ja sobie teraz jezdze z instruktorem i sytuacja. Autobus na przystanku, zamierza wyjechac. Wiec zwolnilam i mu dlugimi pyk pyk. Jak to robia wszyscy mi znani kierowcy. Wiec ja tez kozaczek w eLce. Kierowca rasia przez okno  , ze dziekuje. Jedziemy. Moj instruktor spokojnie pyta 'czy ty mu mrugnelas swiatlami?' Ja ucieszona 'no tak' on 'oblaliby Cie za to ,wiesz?' no nie wiedzialam. Wg Highway Code takie mruganie to znaczy 'uwazaj jade' a nie 'jedz, puszczam Cie'. Lapami tez nie wolno machac. Trza zwolnic a ktos sobie sam sprawdzi czy moze bezpiecznie jechac. Ale mi bylo glupio. | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Auto Marianna | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:43.
 
                








 
 
 
 













 

