Mikołajkowe dzieciaczki 2007 - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-27, 19:55   #271
bingo30
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Szperr właśnie wczoraj czytałam,że świadomy uśmiech to w 2 miesiącu. Moja Emilcia usmiecha sie tak słodko we śnie i jak się obudzi to też.. ale to niestety nie są uśmiechy "świadome" do Mamusi
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię..
Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię...
Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...

Emilcia urodziła się 21 listopada 2007r
Klaudusia urodziła się 3 marca 2010r
bingo30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 19:58   #272
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Medusia ja karmię małego bebilonem 1 a przeszlismy juz przez bebilon Ar, bebiko i hipp niestety po tych nie było kupki, po bebilonie 1 jest OK nigdy specjalnie nie dopajałam maluszka bo nie przepadał za żadnymi herbatkami a od wody miał odruch wymiotny czasem udało się podac herbatkę koprową
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 20:18   #273
6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 837
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

kuseczko ja jestem leniuchem i daje malemu gotowe mleczko w kartoniku, jest 250 ml, starcza na 2 razy, to jest SMA gold....

Oczywiscie polozna olalam sikiem prostym, nie mam zamiaru byc niewolnica wlasnego dziecka i jak chce sie wyspac lub gdzies wyjsc wtedy Tz karmi malego butelka... Chcialam najpierw sciagac mleko laktatorem, niestety moj maly ssak za kazdym posiedzeniem oproznia obie piersi, wiec nie mam czego sciagnac...

Dodam, ze rowniez nie mialam problemow z przystawieniem, moja decyzja jest egoistyczna, ale wychodze z zalozenia, ze lepsza jest butla i szczesliwa i wypoczeta mama , a nie tylko piers i zmeczona, rozgoryczona mama...

I dziewczyny najwazniejsze: pozwolcie Tz pomagac przy dziecku, to co, ze pieluche zakalda 20 minut, a jak ja w koncu zalozy, to odwrotnie , nabierze wprawy, oswoi sie z maluszkiem, bedzie mu to za chwilke sprawialo ogromna przyjemnosc, w szczegolnie gdy maluch juz bedzie sie usmiechal ( szperrr Olivier pierwszy raz sie swiadomie usmiechnal jak mial 4 tygodnie, ale to juz wtedy slal usmiechy caly dzien ) czy gaworzyl

Edytowane przez 6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7
Czas edycji: 2007-11-27 o 20:54
6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 20:40   #274
Aniołek85
Raczkowanie
 
Avatar Aniołek85
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

my dzis bylismy u lekarza po witaminki!kubus juz wazy 3600mówiłam jej o naszych kłopotach z kupka-myslałam ze kaze zmienic mleko a ona na to ze to raczej z mleczka nie jest i ze jak sie karmi sztucznie to kupki moga pojawiac sie nawet po 3 dniach!sama nie wiem co o tym myslec....
a to nowe zdjecie kubusia
miłej nocki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kub.JPG (27,5 KB, 32 załadowań)
Aniołek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 22:05   #275
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez Medusia Pokaż wiadomość
ponoć dziecko więcej potrafi wyciągnąć niz laktator, ale to i tak za mało.
Karmie Małą cycolem, a potem ładuję 40 mleka modifikowanego. Boże, jak to przyjemnie popatrzeć jak mała odpada od butelki z błogim uśmiechem i zaraz zasypia.
Oczywiście, że dziecko potrafi wyciągnąć więcej niż laktator, wynika to z prostej rzeczy laktator nie drażni sutka języczkiem , dzięki temu właśnie drażnieniu wydziela się oksytocyna, która zapewnia wypływ i produkcję mleka.
Cytat:
Napisane przez Medusia Pokaż wiadomość
Poissonivy, przełykanie słychać, tylko spania nie było. Jak karmisz swoją córeczkę? Napiszcie, bo Wy przy mnie to już mamy-weteranki.
Już nie czuję sie wyrodna matką.
Ja karmię piersią, a od tygodnia staram się dokarmiać małą Nanem (wcześniej były próby z Nutramigenem, ale spełzły na niczym-mała ma lekką skazę białkową, troszkę ma wysypki po Nanie, ale niedużo).
Ja miałam to samo na początku, że mała chciała ciągle jeść, jak się okazało zapewniała sobie większą produkcję mleka, a po dwóch dniach wszystko wróciło do normy.

I absolutnie nie wolno Ci się czuć jak wyrodną matką (choć przyznam szczerze sama mam wyrzuty sumienia ), no ale musimy się wspierać.

Cytat:
Napisane przez bingo30 Pokaż wiadomość
Mam laktator Aventu - niby zachwalany itp. - jaki tam można popełnic błąd w składaniu? nie moge znaleźć ulotki, gdzie jest opisane jak składać.
Obawiałam się, że napiszesz Avent. Uwierz, że można popełnić błąd przy składaniu tego laktatora. Proponuję, żebyś spytała kogoś (choćby z naszego wątku jesiennych mam), to pomogą go złożyć i będziesz mogła podawać swoje mleko z butelki ściągnięte laktatorem.

Cytat:
Napisane przez bingo30 Pokaż wiadomość
a moja jak wczoraj wieczorem zjadła 2 x po 90 ml, potem 50 ml, to robiłąm wielkie oczy - nie wiedziałam,czy jej jeszcze dawać,żeby nie przesadzić z ilością, ale trzęsła się za tym mleczkiem, ze nie miałam serca jej odmówić - w końcu i tak ulała tego tyle, ze nie wiem,czy coś jej zostało z tego jedzenia - oczywiście moja pizama i jej ubranko do zmiany, podłoga do sprzątania. Ale jesli Twoja potrafi tyle zjeść tzn 300ml, to sie troche uspokoiłam, że maluszki tyle mogą zjeść, tym bardziej,że
dziś każde karmienie prawie po 90 ml tak co ok. 3 godz. i raczej nie ulewała...
Nie wolno przekarmiać dziecka mlekiem modyfikowanym, bo efekt i tak będzie taki jaki miałaś, czyli wszystko mała zwróci.

Cytat:
Napisane przez bingo30 Pokaż wiadomość
Z jednej strony potrzebna mi była taka inf, bo przed jej przyjściem to ryczałam,ze nie potrafie nawet dziecka własnego do piersi przystawić, taka mała depresja...
I współczuję takiej połoznej, nie można przecież byc w takim stresie i to przed kim? przed połozną? W końcu kto tu jest matką? Ona ma pomóc a nie "rozkazywać".
Wiem dokładnie co czujesz, bo sama zaliczyłam depresję z powodu nie ssania piersi przez moją córkę. Codziennie ryczałam i doszło do tego, że mąż chciał do mnie sprowadzić psychologa. Byłam w takim dołku, że przez tydzień chodziłam z nieumytymi włosami (myję co dwa dni). Nie chciało mi się nic, ale za każdym razem próbowałam przystawiać małą, a jak nie chciała się zassać, to ściągałam mleko i jej dawałam z butli. Po tygodniu walki położna pokazała mi jak należy ją przystawiać i stał się cud. Olka zaczęła ssać za pierwszym razem.
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5896867]
Oczywiscie polozna olalam sikiem prostym[/quote]
Lea, gdzie nie wejdę, to ryję z Twoich tekstów
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 23:00   #276
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Eeee.. tak myslalam, ze ktos mi powie, ze od ok. 2 miesiecy..

A Hanka odpowiada usmiechem na zaczepki, na piosenke z zabawki, na gadanie do niej, az sie jej cala buzia cieszy i oczy! Nie zachowuje sie tak bez wyraznego powodu. To co, to nie jest swiadomy usmiech? Jeden z takich radosniejszych usmiechow z wanny z zeszlego tygodnia (wiec miala 2,5tyg) mam nawet nagrany.. szkoda, ze nie da sie tu wrzucic filmiku
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 00:19   #277
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

No to teraz i ja napisze o swoich problemach i obawach
Jak prawie kada z nas mam problem z karmieniem piersia. Na poczatku maly nie umial zassac, jak juz sie nauczyl to w nocy jest strasznie nerwowy i bardzo ciezko go przystawic do cycka Nie wiem co robic, nie poddaje sie ale nocne karmienie jest pelne wrzasku .
Jak juz zacznie krzyczec to czasem cciezko go uspokoic no i moja mama powiedziala aby kupic smoczek. Ja nie chcialam mu dawacale chyba teraz nie widze wyjscia-szczegolnie w nocy. Cz wy podajecie smoczki??Czy to zdrowe???
Nastepny nasz problem to spanie w lozeczku. W ciagu dnia Nathaniel spi w koszyku ale w nocy to jaksie go polozy do lozeczka to tylko pare minut jest spokoju i wrzask
Dobrze mu sie spi na naszym lozku no i nie mamy wyjscia-maly spi w nocy z nami, chociaz bardzo tego nie chcemy
Obawiamsie, ze szybko przyzwyczai sie do wszystkiego i bedzie potem problem
Czy sa jakies sposoby nauczenia dziecka spac w lozeczku????
Juz nie wiemy co robic z mezem aby nie przyzwyczajac malego do wszystkiego co bedzie pozniej dla nas zle jak np, noszenie i kolysanie na rekach (co tez sie zdaza a tego nie chcemy )
Jak z tym wszystkim walczyc???
A moze nie powinnam sie tak wszyskim przejmowac, przeciez Nathaniel ma dopiero 4dni
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-28, 01:06   #278
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 730
GG do kuseczka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Jak widać, nie śpię. Nawet się jeszcze nie położyłam, siedziałam z Jasiem i dopiero zasnął. Ja rozumiem, że miesięczne dzieci mają okresy czuwania dłuższe, ale ja mam wrażenie,że Jaś więcej nie śpi niż śpi!To normalne??

bubbel u mnie na początku było to samo-w dzień Jasiek spał smacznie w koszyczku a w nocy był krzyk ale wystarczyło, że wzięłam go do łóżka i położyłam się blisko niego- spał jak suseł.Co do kołysania i noszenia na rękach, wiesz...Ja myślę, że dla dziecka to jest przecież nowa sytuacja, bardzo potrzebuje bliskości i czułości.Natomiast gdy leży obok was, czuje wasz zapach i wie, ze mama jest blisko. Troche Jaś spał z nami w łóżku, ale gdzieś po tygodniu potrafił już sam zasnąć nocą w koszyczku. Dajcie Nathanielowi czas-dzidziuś musi się oswoić troszkę i wy musicie mu w tym pomóc.
Jaśka nosiłam i kołysałam na rękach właśnie przez ten miesiąc-od wczoraj kładę go na leżaczku i zależy jak mu się podoba-albo go bujam nogą albo włączam wibracje.Uspokaja się szybciutko i zazwyczaj zasypia na nim i wtedy przenoszę go do koszyczka.Smoczka też daję-nie dawałam pierwszemu dziecku i przeżywałam skaranie boskie Smoczusia ciągnie grzecznie i bardzo go uspokaja.Poza tym słyszałam że ssanie smoczka zmniejsza ryzyko śmierci łóżeczkowej o połowę...

szperr Jaśko też kilka razy się uśmiechnął ale to nie był świadomy uśmiech. U Ciebie jednak sytuacja wygląda tak, jakby Hania naprawdę reagowała na wasze zaczepki. Szczerze mówiąc sama nie wiem, może to zależy od dziecka??Jedne szybciej się uśmiechają, drugie wolniej?

Idę pod prysznic i spać. Jestem WYPOMPOWANA
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 02:44   #279
babethka
Raczkowanie
 
Avatar babethka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 161
GG do babethka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Droga Bubble,masz slicznego synka i jestes wspaniala Mama.
Twoj niepokoj i obawy sa udzialem wiekszosci nowoupieczonych mam.Napewno jestes wymeczona i "nieswoja" na skutek przestrojenia hormonalnego zaraz po porodzie.ALE TO MINIE!!uszy do gory.wrzuc na luz,pamietaj emocje mamy udzielaja sie malenstwu.
Zeby zrozumiec,co czuje Twoj synus, sprobuj sobie przez chwile wyobrazic,ze mieszkasz przez9 miesiecy w cieplukim brzuszku i nagle ladujesz w nowym nieznanym miejscu.dla dziecka okras noworodkowy to taki stan przejsciowy,cos jak nadprogramowy miesiac ciazy.nie jest on zdolny do samodzielnego istnienia,wszystko czego potrzebuje musi miec dostarczane przez doroslych.potrzebuje karmienia,przewijania ale chyba najbardziej potrzebuje Twojej bliskosci.i jak potrafi upomina sie o nia.w tym nowym,obcym swiecie Ty jestes czyms jedynym mu znanym i bezpiecznym.zna twoj glos,bicie serca i twoj zapach i do tego caly czas teskni i dazy.dlatego pozwol mu byc blisko,aby mogl poradzic sobie z adaptowaniem sie do nowego swiata w swoim tempie.nie boj sie ze sie uzalezni.kazdy wiek ma swoje prawa.teraz maly potrzebuje bliskosci.Z czasem bedzie potrzebowal jej coraz mniej(przynajmniej w tak doslownej formie).Jesli pozwolisz mu stworzyc bezpieczny rodzaj przywiazania,z czasem sam ruszy bez leku na poznawanie swiata.To,co tak naprawde rodzi uzaleznienia,to sfrustrowane potrzeby...ktorych zaspokojenia szuka sie potem cale zycie,w miejscach gdzie ich znalezc nie mozna..Milosci i czulosci raczej nie sposob przedawkowac !
Pamietaj tez,ze taki noworodek nie ma naszej wiedzy o swiecie i doroslego umyslu.Dla niego istniejesz tylko o ile jestes w poblizu.Kiedy jest sam w lozeczku odczuwa lek jak gdyby byl sam samiutki na swiecie.
konczac, zycze Wam duzo zdrowka i wielu radosnych chwil razem.

Edytowane przez babethka
Czas edycji: 2007-11-28 o 05:11
babethka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 05:24   #280
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

bebethka to co napisalas dotarlo do mnie doslownie
Napisalas to w taki sposob ze poplakalam sie jak bobr
Teraz jeszcze latwiej jest mi sie rozczulic niz w czasie ciazy
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 05:42   #281
6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 837
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

bubbelku my nosilismy, bujalismy, cudowalismy z naszym bablem do 5 tygodnia, potem zaczelismy wprowadzac rutyne, w dzien jak juz widzialam, ze Oli jest ewidentenie zmeczony, ziewa, trze lapkami oczy to siup do lozeczka, zwykle zasypia od razu lub po 5-10 minutach, gaworzy sobie, jak zaplacze, to wchodze, glaszcze go po glowce, policzku, podam smoka, czasami tak interweniowalam po 8-10 razy, teraz 1-2 czasem w ogole , w nocy Oli sam zasypia przy piersi wiec tez nie mam problemu Oczywiscie mowie tu o jego dobrym nastroju, bo czasem potrafi plakac jak maly boberek i wtedy tylko tulenie do mamusi pomaga

Co do smoczka: tez bylam przeciwniczka, ale stwierdzilam, ze tak malutkie dzieci maja ogromny odruch ssania, nalezy im sie ten smoczek, potem mozna odzwyczajac

A w ogole to za chwilke bedziesz juz wiedziala co i jak, teraz jest najmniej przyjemny okres strachu i niepewnosci, poznajecie sie dopiero z waszym malenstwem, ale juz za chwilke bedzie wszystko ok
6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 08:13   #282
babethka
Raczkowanie
 
Avatar babethka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 161
GG do babethka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
bebethka to co napisalas dotarlo do mnie doslownie
Napisalas to w taki sposob ze poplakalam sie jak bobr
Teraz jeszcze latwiej jest mi sie rozczulic niz w czasie ciazy
Bubbelku kochany,chcialam tylko rozwiac Twoj niepokoj..ale chyba nienajlepiej mi wyszlo.
to co przezywasz teraz to tzw "baby blues",spowodowany naglym spadkiem hormonow po porodzie,ogolnym przemeczeniem i przedawkowaniem rzeczywistosci.chce tylko podkreslic ze kazda mamunia przez to przechodzi.to jest wrecz norma rozwojowa!trzeba to przetrwac bo to minie.podkreslam to dlatego,ze w stanie pologowego :skolowania"czesto nachodza glupie mysli w stylu "a moze jestem zla mama?",albo "dlaczego skoro tak bardzo czekalam na ten moment,nie potrafie sie nim cieszyc?".powtarzam do znudzenia..to sa trudne pieknego poczatki.to minie!!teraz tak:dzidzia jest podlaczona pod twoje zasilanie emocjonalne,a ty musisz ladowac akumulatotrki na zewnatrz.nie wahaj sie poprosic o wsparcie Tzeta,bliskich i nas tutaj.ja sie zglaszam na ochotnika

3maj sie dzielnie,sle duzo pozytywnych fluidow z mroznego krakowa.
babethka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 08:56   #283
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
Jak juz zacznie krzyczec to czasem cciezko go uspokoic no i moja mama powiedziala aby kupic smoczek. Ja nie chcialam mu dawacale chyba teraz nie widze wyjscia-szczegolnie w nocy. Cz wy podajecie smoczki??Czy to zdrowe???
Bez obaw możesz podać smoczek, wszystkie te teorie o tym, że smoczek zaburza odruch ssania są to kitu.
Moja mała przez pierwszy tydzień była karmiona z butelki (moim mlekiem), ciągle w buzi miała smoczek i po tygodniu normalnie zaczęła ssać pierś. Gdyby nie smoczek to musiałabym ją mieć przy cycku przez 12h na dobę.
Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
Nastepny nasz problem to spanie w lozeczku. W ciagu dnia Nathaniel spi w koszyku ale w nocy to jaksie go polozy do lozeczka to tylko pare minut jest spokoju i wrzask
Dobrze mu sie spi na naszym lozku no i nie mamy wyjscia-maly spi w nocy z nami, chociaz bardzo tego nie chcemy
Obawiamsie, ze szybko przyzwyczai sie do wszystkiego i bedzie potem problem
Czy sa jakies sposoby nauczenia dziecka spac w lozeczku????
Pozwól synkowi spać z Wami. Na pewno będąc noworodkiem nie przyzwyczai się do spania w łóżku. Dziecko do 3 miesiąca życia nie ma myślenia przyczynowo - skutkowego, podobnie z noszeniem na rękach.
U tak małego dziecka jest tylko tu i teraz.
Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
Juz nie wiemy co robic z mezem aby nie przyzwyczajac malego do wszystkiego co bedzie pozniej dla nas zle jak np, noszenie i kolysanie na rekach (co tez sie zdaza a tego nie chcemy )
Dziecko trzeba brać na ręce, wtedy dobrze postępuje jego rozwój psychiczny. Ja omal nie przegięłam w drugą stronę. Przez pierwsze 1,5 miesiąca Ola wcale nie była lulana na rękach, jak to dziecko dramatycznie potrzebowało przytulania, podczas karmienia wtulała się we mnie. Dopiero po 6tyg. zorientowałam się jaką krzywdę robię własnemu dziecku.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 12:52   #284
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Dziewczyny bardzo wam dziekuje, naprawde czuje sie duzo lepiej po waszych radach
Wiem,ze to ciezki okres dla nas wszystkich ale trzeba sobie jakos radzic
Zrobilam sie jeszcze bardziej wrazliwa niz zwykle, rozczulam sie bardzo szybko a jak juz wspomnialam nad waszymi postami ryczalam jak bobr ale zrobilo mi sie duzo lepiej.
No i dzisiaj w koncu mam normalny pokarm. Cycki zrobily sie bardzo twarde. Boje sie ze bede miec problem z przystawieniem syna do prawej piersi. W nocy i dzisiaj nad ranem nie chcial chwycic sutka(a nie mam duzych i to mnie martwi) Jak zmienlam na lewa to bez problemu, possal 5 minut zasnal, wypuscil go i dalej spal. Teraz tez probowalam go przzystawiac do prawej piersi i nie chcial. Krzyczal, krzywil sie itp no i zasnal. Moze poprostu nie byl glodny dlatego sie tak zachowuje
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 12:59   #285
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
Dziewczyny bardzo wam dziekuje, naprawde czuje sie duzo lepiej po waszych radach
Wiem,ze to ciezki okres dla nas wszystkich ale trzeba sobie jakos radzic
Zrobilam sie jeszcze bardziej wrazliwa niz zwykle, rozczulam sie bardzo szybko a jak juz wspomnialam nad waszymi postami ryczalam jak bobr ale zrobilo mi sie duzo lepiej.
No i dzisiaj w koncu mam normalny pokarm. Cycki zrobily sie bardzo twarde. Boje sie ze bede miec problem z przystawieniem syna do prawej piersi. W nocy i dzisiaj nad ranem nie chcial chwycic sutka(a nie mam duzych i to mnie martwi) Jak zmienlam na lewa to bez problemu, possal 5 minut zasnal, wypuscil go i dalej spal. Teraz tez probowalam go przzystawiac do prawej piersi i nie chcial. Krzyczal, krzywil sie itp no i zasnal. Moze poprostu nie byl glodny dlatego sie tak zachowuje
Bubbelku a może sprobuj z prawej piersi odciągnąć troszkę pokarmu, nawet ręcznie. Może pierś jest zbyt nabrzmiała i dlatego maluszek ma problem z jej uchwyceniem. U mnie też tak czasem bywa, ze gdy Mati za długo śpi i piersi zbyt się napełnią, to próba przystawienia go do piersi kończy się krzykiem.
Tak się zastanawiam nad smoczkiem... a może fakt, że mój synek w ogóle nie chce ssać smoka wiąże się z tym, że dany smoczek mu poprostu nie odpowiada? Mamy smoczek aventu, ale może powinnam zmienić na jakiś inny, miała któraś z Was podobny przypadek, że zmiana smoczka pomogła?
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-11-28, 13:27   #286
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

misia-dzisiaj pisalam o tym w watku Jesiennych Mam moja corka - od urodzenia ssaca tylko piers - nie chciala zadnego smoczka - poczawszy od Avetu,przez Nuka,Canpol i Nuby.Dopiero teraz udalo nam sie znalesc taki ktory coreczka pokochala od pierwszego cmokniecia - Tommee Tipeezarowno uspokajacz jak i butelka podpasowaly jako jedyne - pewnie dlatego ze naprawde przypominaja dobrze znanego cycusia))
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 14:57   #287
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

A ja znowu u was, "gościnnie"
Wpadłam w poszukiwaniu jakiś nowych zdjęć tych waszych słodziaczków.

Aniołek Kubuś jest śliczny, jak taki mały krasnal wygląda!!!!

A ja kiedy w końcu??????
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 15:25   #288
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 730
GG do kuseczka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Jaś także lubi Tomee Tipee
A co pełnych piersi i karmienia- najlepiej spróbować wtedy metodą spod pachy.Ja tak robiłam i było małemu łatwiej.
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 15:37   #289
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Bubbelku,Poissonivy,Bebet hka-spadłyście mi z nieba dzisiaj z tą dyskusją
my od wczoraj jesteśmy w domku,wiec sie meldujemy na odchowalnie
spróbuję nadrobic wasze madre wpisy,ale leze z mala przy cycu i nie wiem kiedy mi się to uda
w kazdym razie od wczoraj mialam jazde i wyrzuty sumienia,ze mala nie chce za długo lezec sama w lozeczku a ja ciagle muszze do niej wstawac
ale sama stwoerdzilam a teraz wy mnie utwierdzilyscie w tymze dziecko musi sie zaaklimatyzowac i ze jemu jest tysiac razy ciezej niz nam w tym momencie i potzrebujec ciepla,milosci czulosci i przytulajek
oraz baaaardzo duzo cyca-patrzac na zuze

z karmieniem nie mamy narazie problemow-od pierwszego przystawienia mała ładnie ssie,ale suty to mnie juz mega bola
mysle tez ,ze to wielka zasługa szpitala,w ktorym rodzilam i oczywiscie jej obslugi-dla mnie rewelacja,choc przez pierwsza dobe zjadała niewiele
dopiero od wczoraj ssie jak wariatka

bede czytac i pisac na bierzaco-a porod to chyba na poczekalni w skrocie opisze,bo tutaj to juz chyba bezsensu
ale to tez nie dzisiaj

mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swiata kupek

zuzek miał 3330 i 56cm jak sie urodzil
wczoraj przy wyjsciu 3030g ale mysle,ze szybko nadrobi

wrzucam na szybko zdjecia zuzki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zuzek2.jpg (65,9 KB, 63 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zuzek3.jpg (57,3 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zuzek4.jpg (62,8 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zuzek6.jpg (57,2 KB, 41 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zuzek8.jpg (72,6 KB, 37 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zuzek9.jpg (64,3 KB, 87 załadowań)
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-28, 15:39   #290
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

2 z dzisiaj
a kosmitka po wyjsciu ze szpitala
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zuzek10.jpg (52,6 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zuzek11.jpg (69,6 KB, 50 załadowań)
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 15:48   #291
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 730
GG do kuseczka
ann lee Zuzka śliczna, bardzo podobna do mamusi no i jakie długie włoski

bubbel czytałam w Twoim poście na temat epiduralu- jak wyglądały skurcze parte po nim?Bo rozumiem, że przepowiadających nie czułaś ale jak się rodzi kiedy się nie czuje partych
__________________

Edytowane przez Rzabba
Czas edycji: 2007-11-28 o 16:34 Powód: post pod postem
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 16:04   #292
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ann obie pięknie wyglądacie
aż sie wzruszyłam
nie mogę sie doczekać kiedy przytulę Zuziolka
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 16:29   #293
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ann śliczniuchna ta twoja kruszynka, cudnie razem wyglądacie!!
A skąd takie czuprynki bujne u tych małych człowieczków????

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Małej
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-11-28, 17:24   #294
babethka
Raczkowanie
 
Avatar babethka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 161
GG do babethka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Witam wszystkie Mamusie.Pozwole sobie jeszcze cos skrobnac.nie jestesm,co prawda szczesliwa mikolajaowa mama,ale ubostwiam dzieciaczki.czesto kibicuje,sledzac cudne brzuszki na poczekalni i trafilam tu popodziwic zdjecia waszych babelkow.wszystkie bez wyjatku urocze i rozczulajce!!w temacie piersi,czesto pomaga rozgrzanie piersi pod prysznicem lub pod ciepla pieluszka,rozmasowanie i przystawienie maluszka.w piersiach jest gesta siec kanalikow,ktore lubia sie przytykac,zwlaszcza w pierszych dobach po porodzie pod wplywem gwaltowniego naplywu pokarmu,ktorego niewprawne jeszcze w ssaniu bebe nie jest w stanie usunac.to na co bezwzglednie nalezy uwazac to NAGLE ZMIANY TEMPERATURY.np wyjscie na zimna posadzke po kapieli,albo z wygrzanego lozka.najlepiej nosic skarpetki i kapciuszki.pozwole sobie czasem tutaj zagladac.
pamietajcie:jestescie najlepszymi Mamami jakie wasze maluszki moglyby miec!!
buziaki.
babethka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 22:34   #295
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

chyba dopadła mnie jakaś depresja poporodowa mam kryzys z mężem, czuję się fizycznie fatalnie i nic tylko płaczę
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 22:47   #296
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
chyba dopadła mnie jakaś depresja poporodowa mam kryzys z mężem, czuję się fizycznie fatalnie i nic tylko płaczę
No niestety musisz przez dołek przejść, mąż powinien Ciebie wspierać, może powiedz mu jak Ci ciężko i co czujesz, może on nie wie jak to jest.

I polecam to co napisała Bianka, może smoczek TT przypadnie małemu do gustu.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 00:45   #297
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
chyba dopadła mnie jakaś depresja poporodowa mam kryzys z mężem, czuję się fizycznie fatalnie i nic tylko płaczę
Misia ja czuje sie bardzo podobnie. Placze caly czas z byle powodu. Najbardziej martwie sie o synka, jak to bedzie w przyszosci, jak sobie damy rade ze wszystkim, jak powrocic do pracy, skad miec kase na oplacenie kredytu, niani itp.(opieka nad dzieckiem w UK bardzodroga, a bardzo chcialabym powrocic do pracy)
No i zaczelam sie martwic duza roznica wieku miedzy mna a moim mezem
Dobrze tyle, ze on mnie bardzo wspiera, ale i tak non stop
Czy ktos wie kiedy taki stan emocjonalny przechodzi ???

Tak jak juz wczesnie pisalam, mam problem z prawa piersia. Nathanil nie chce jej ssac No i oczywiscie za to obwiniam siebie
Polozna powiedziala zeby nadal probowac go do niej przystawiac, moze zalapie a jak nie chce, to sciagac z tej piersi pokarm i podawac mu butelka. Cale szczescie ssie lewa.
No i wydaje mi sie ze malo pokarmu on dostaje. Na cycku wisi tylko przez max 10 minut i zasypia. Probuje go wybudzic ale on wyglada jak zwloki i nic nie pomaga. No i nie wiem czy wystarczajaco dostal pokarmu. Spi jak zabity.
No i teraz kwestia sciagania... Jak dlugo mam sciagac pokarm??? Wyprozniac oba cyce do samego konca??? Nie mam pojecia
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 08:47   #298
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
Tak jak juz wczesnie pisalam, mam problem z prawa piersia. Nathanil nie chce jej ssac No i oczywiscie za to obwiniam siebie
Polozna powiedziala zeby nadal probowac go do niej przystawiac, moze zalapie a jak nie chce, to sciagac z tej piersi pokarm i podawac mu butelka. Cale szczescie ssie lewa.
No i wydaje mi sie ze malo pokarmu on dostaje. Na cycku wisi tylko przez max 10 minut i zasypia. Probuje go wybudzic ale on wyglada jak zwloki i nic nie pomaga. No i nie wiem czy wystarczajaco dostal pokarmu. Spi jak zabity.
No i teraz kwestia sciagania... Jak dlugo mam sciagac pokarm??? Wyprozniac oba cyce do samego konca??? Nie mam pojecia
Zawsze jest tak, że dziecko jedną z piersi upodoba sobie bardziej. U mnie jest to samo z lewej chętniej ssie (przez to w niej jest więcej pokarmu, a jest mniejsza), a prawej większej nie bardzo. Statystycznie chyba bardziej maluchom podchodzi lewa pierś (wiadomo lepiej słyszą serduszko mamy ). Trzeba próbować do skutku. Moja zaczęła ssać z prawej po stoczonej walce. Ja robiłam tak: jak nadchodziła pora karmienia, mała już była głodna, to najpierw próbowałam ją przystawiać do prawej piersi, czasami troszkę possała, jak zaczynała się denerwować, to do lewej. Po kilku dniach zaczęła ssać i z prawej.
Zwłoki , skąd ja to znam... moja podobnie wyglądała, ręce chlapnięte, głowa chlapnięta. Ja moją wybudzałam (próbowałam wybudzać, wybudzałam to za dużo powiedziane) przez udawanie, że ją przewijam. Czasami skutkowało, czasami nie.


Jeżeli chodzi o ściąganie, jak po próbie przystawienia Nathaniel nie wypije z prawej, to ściągaj z tej piersi pokarm do końca, jak będziesz ściągać tylko trochę, to wyhamujesz laktację, bo to będzie znak dla piersi prawej, że nie potrzeba tak dużo pokarmu. Z lewej wcale nie ściągaj, jeżeli z niej synek pije. No i oczywiście odciągnięty pokarm tak jak powiedziała położna dawaj synkowi z butelki (polecam TT, nie zaburzają odruchu ssania piersi).
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 09:28   #299
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

u mnie jest podobnie, a jakze Maly woli lewa piers, a prawa bojkotuje. Ale u mnie to prawa jest bardziej produktywna, wieksza i zawsze bardziej napieta i pelna. Tryska z niej stumieniami, a maly jej nie chce - bo za pelna, bo mniej chwytna niz lewa (gorsza brodawka). No i oczywiscie bardziej poraniona z tego tytulu (bo maly sie z nia szarpie) - i jak mam ja podac to az sie boje. Zwlaszcza w nocy jak maly sie strasznie rzuca na cyca.

A dzis to w ogole noc to jakas porazka - maly sie budzil z wrzaskiem - nie wiedzialam czy chce jesc, czy nie. Stekal okropnie, zanosil sie, prezyl, chyba chcial zrobic kupe. Ale juz sama nie wiem bo on ciagle tak robi (prezy sie i steka). A cyce mialam wyjatkowo przepelnione (pewnie malo sciagal z nich).

Kiedy to karmienie przestanie mnie w koncu bolec???? Ciagle mam popekane po bokach brodawki. A to juz miesiac karmienia. Maly sie szarpie z cycami, to pewnie dlatego. Potrafi ladnie jesc i nagle atak szalu, trzyma mocno w buzce cyca i gwaltownie odpycha do tylu glowe pomagajac sobie lapkami.
A moze to dlatego ze generalnie mam plaskie brodawki i maly za kazdym razem musi je wyciagnac - wiec wyszarpuje je ze srodka swoim ssaniem.
A ssanie to ma niesamowite - jak mu podaje jakies leki ze strzykawki to wkladam palca do buzi i czuje jak mocno ssa, w konciku ust podaje strzykawke - to maly potrafi wyssac lek ze strzykawki sam, bez naciskania tloczka przeze mnie.
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-29, 10:53   #300
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Witajcie, dziś na szczęście już mi lepiej. Temp spadła i humor się troszkę poprawił. I najważniejsze nie płaczę
Bubbelku ja też płaczę z byle powodu, a chwilami z bezsilności
Jejku taką straszną mam ochotę na karpatkę, kremówkę lub wz
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.