Podróbki perfum

[kama kama]

Napisane przez dreamer4

Jestem może tu nowy i nie mam prawa pouczać, ale dziewczyny proszę was nie róbcie obciachu....to jest forum o perfumach a nie podróbkach perfum :|.

czy to nie jes lekko snobistyczne podejście?
Perfumy orginalne- zawsze tak było i będzie- są produktem luksusowym, nawet jeśli kupujemy okazyjnie, to i tak są to powazne sumy. Niektórych z nas- w tym mnie-nie stać na kupowanie orginałów non stop. Co maja robić ludzie którzy chca spytać o cos związanego z podróbkami?
załozyć oddzielne forum o podróbkach i perfumach nie-z-sephory?hehehehe

Jelsi sie nie mylę-forum jest o tym co pachnie, to forum dla maniaków zapachów w ogóle. Więc obciachu nie ma i nie było.

ps. przy okazji chciałam serdecznie pozdrowić podróbkę o wdzięcznej nazwie ESCAPADE która przekonała mnie do zakupienia Rockin Rio. Howgh.

[Eenax]

Gdyby forum było o zapachach nosiło by nazwę zapachy ale skoro ma nazwe perfumy wiec jest o nich i im podobnych produktach.
Niewszystkie oryginały sa drogie bo juz setki razy wypisywałam ze YR, Coty, Bi-Es, Puma, Adidas robią ładne zapachy a i niedrogie. Perfumy nie sa tylko w Sephorze (jest jeszcze douglas, marionaund, galerie centrum, Quality itp.).
Sama jestem posiadaczką wielu zapachów niegórnopólkowych i zaliczam je do naprawdę przepieknych zapachów.

Juz mnie czasem bola palce od pisanie\a ze nie wszystko co oryginalne musi być odrazu drogie. I nieprzekonuje mnie twierdzenie uzywam podróbek bo oryginały są drobie. Jak mnie nie stac na Chanela to kupuję YR za 40 złotych wode owocowa o pojemności 50ml.

[Alchemiczka :D]

Napisane przez Eenax

Gdyby forum było o zapachach nosiło by nazwę zapachy ale skoro ma nazwe perfumy wiec jest o nich i im podobnych produktach.
Niewszystkie oryginały sa drogie bo juz setki razy wypisywałam ze YR, Coty, Bi-Es, Puma, Adidas robią ładne zapachy a i niedrogie. Perfumy nie sa tylko w Sephorze (jest jeszcze douglas, marionaund, galerie centrum, Quality itp.).
Sama jestem posiadaczką wielu zapachów niegórnopólkowych i zaliczam je do naprawdę przepieknych zapachów.

Juz mnie czasem bola palce od pisanie\a ze nie wszystko co oryginalne musi być odrazu drogie. I nieprzekonuje mnie twierdzenie uzywam podróbek bo oryginały są drobie. Jak mnie nie stac na Chanela to kupuję YR za 40 złotych wode owocowa o pojemności 50ml.

Właśnie co to jest to Bi-Es? Czy oni też produkują podróbki, czy mają swoje opatentowane zapachy, które należą do tzw. tańszych oryginałów (jak np. Coty, Adidas, Puma etc.)?
Pozdrawiam

[kama kama]

Napisane przez Eenax

Gdyby forum było o zapachach nosiło by nazwę zapachy ale skoro ma nazwe perfumy wiec jest o nich i im podobnych produktach.
Niewszystkie oryginały sa drogie bo juz setki razy wypisywałam ze YR, Coty, Bi-Es, Puma, Adidas robią ładne zapachy a i niedrogie. Perfumy nie sa tylko w Sephorze (jest jeszcze douglas, marionaund, galerie centrum, Quality itp.).
Sama jestem posiadaczką wielu zapachów niegórnopólkowych i zaliczam je do naprawdę przepieknych zapachów.

Juz mnie czasem bola palce od pisanie\a ze nie wszystko co oryginalne musi być odrazu drogie. I nieprzekonuje mnie twierdzenie uzywam podróbek bo oryginały są drobie. Jak mnie nie stac na Chanela to kupuję YR za 40 złotych wode owocowa o pojemności 50ml.

nie wiem eenax czy zrozumiałas ideę mojego postu.
chodziło mi o to, że nie da się ludzi przekonać zeby kupowali to co my uważamy za stosowne. Nie ma też takiej potrzeby. Można radzić i uświadamiać, nie powinno się natomiast piętnować kogoś za to, że wybiera produkty tanie, nietrwałe albo po prostu w jakis sposób wg. nas gorsze. Każdy ma swój gust i swoje zdanie. I na tym forum jak najbardziej może się wypowiedzieć zarówno ktoś kto szuka informacji o produktach bi-es jak i maniaczki shalimar.
a jesli nie może- to przepraszam, chyba zabiorę swoje manatki.

A uwaga ze perfumy są nie tylko w sephorze tak mnie rozczuliła ze chyba podniosę ci za nią karmę.

[smerfeta01]

Napisane przez Eenax

Gdyby forum było o zapachach nosiło by nazwę zapachy ale skoro ma nazwe perfumy wiec jest o nich i im podobnych produktach.
Niewszystkie oryginały sa drogie bo juz setki razy wypisywałam ze YR, Coty, Bi-Es, Puma, Adidas robią ładne zapachy a i niedrogie. Perfumy nie sa tylko w Sephorze (jest jeszcze douglas, marionaund, galerie centrum, Quality itp.).
Sama jestem posiadaczką wielu zapachów niegórnopólkowych i zaliczam je do naprawdę przepieknych zapachów.

Juz mnie czasem bola palce od pisanie\a ze nie wszystko co oryginalne musi być odrazu drogie. I nieprzekonuje mnie twierdzenie uzywam podróbek bo oryginały są drobie. Jak mnie nie stac na Chanela to kupuję YR za 40 złotych wode owocowa o pojemności 50ml.

YR ma wody owocowe 100ml za 39zł.

Bi-es to firma produkująca fatalne podróbki. Na pierwszy węch czuć coś w rodzaju podrabianego zapachu, kompletnie się nie rozwija, są tanie, mają wprawdzie dużą pojemnosć, ale zapach...no comments

[mn81]

moze trocyhe wam wyjasnie oco chodzi z tym FM jest to firma z Wroclawia. wlascicielem jest koles w wieku ok 25-30 lat jest synem wlascicieli firmy ktora zajmuje sie rozlewaniem "perfum" w jednej ze wsi pod wroclawiem nie wiem czy takie cos mozna nazwac perfumami. wiec nie sa to resztki z orginalnych perfum tyllko jakies tam skladniki podobne do tych co sa uzywane w orginalach. a jeszcze zeby zachecic was do kupowania tego typu zapachow powiem ze tam ludzie pracuja jak kiedys w obozie koncentacyjnym, gdyz jest tam taki rezim ze nie moga ze soba ludzie rozmawiac , jedzenie maja tylko 15 min (dokladnie czas jest mierzony od momentu odejscia od stanowiska do ponownego przeyjscia na stanowisko) a pokuj jadalny ma ok 10 m2 i w nim musi sie zmiescic ok 20-30 osob, nieraz ludzie pracuja tam po 12-15 godzin bez zadnych zabezpieczen a pomieszczenie nie jest wogule klimatyzowane a opary jakie tam sie unosza sa bardzo szkodliwe gdyz pojemniki 50l z roztworami maja naklejki z maskami a tam nikt nie ma masek i perfumy sa rozlewane poprzez zwykle lejki jakie uzywa sie w kuchni

[smerfeta01]

Napisane przez mn81

a jeszcze zeby zachecic was do kupowania tego typu zapachow powiem ze tam ludzie pracuja jak kiedys w obozie koncentacyjnym, gdyz jest tam taki rezim ze nie moga ze soba ludzie rozmawiac , jedzenie maja tylko 15 min (dokladnie czas jest mierzony od momentu odejscia od stanowiska do ponownego przeyjscia na stanowisko) a pokuj jadalny ma ok 10 m2 i w nim musi sie zmiescic ok 20-30 osob, nieraz ludzie pracuja tam po 12-15 godzin bez zadnych zabezpieczen a pomieszczenie nie jest wogule klimatyzowane a opary jakie tam sie unosza sa bardzo szkodliwe gdyz pojemniki 50l z roztworami maja naklejki z maskami a tam nikt nie ma masek i perfumy sa rozlewane poprzez zwykle lejki jakie uzywa sie w kuchni

zachęcić czy raczej zniechęcić ?

[wiwi]

dla mnie ten mahora to jakas firma krzak a ostanio jeszcze jakies niby feromony wprowadzili w cenach 10 azy tanszych niz na allegro.........
lepiej kupic oryginal puma czy adidas i.t.d ktore kosztuja np. puma 40 zl za 50 ml mahora 30 zl za 50 ml

[rachela]

Napisane przez mn81

a jeszcze zeby zachecic was do kupowania tego typu zapachow powiem ze tam ludzie pracuja jak kiedys w obozie koncentacyjnym, gdyz jest tam taki rezim ze nie moga ze soba ludzie rozmawiac , jedzenie maja tylko 15 min (dokladnie czas jest mierzony od momentu odejscia od stanowiska do ponownego przeyjscia na stanowisko)

Zachęcić?...
No dobrze. Mn81, ja wiem, ja rozumiem.

Bo tak naprawdę nikt nie wie, w jakich warunkach powstawały nasze ubrania, to co jemy i pijemy, ile trudu i cierpienia pracujących mogły kosztować rzeczy, których niczego nie świadomi używamy na co dzień...
Tak samo kosmetyki.
Nie wiem, jak produkowane są tusze do rzęs, balsamy. Piszą, że produkty są nie testowane na zwierzętach; ale czy półprodukty aby czasem nie są?...

Nie mówię, że mnie to nie obchodzi, że mamy to olać.
Ale tego chyba nie da się uniknąć, jak nie perfumy, to co innego...

Mn81, skąd masz takie wiadomości?

[smerfeta01]

czemu wszyscy w tym wątku tak zniechęcają do tych perfum ?
kto kupi, ten kupi - juz jego decyzja.

[dori7]

Napisane przez smerfeta01

czemu wszyscy w tym wątku tak zniechęcają do tych perfum ?
kto kupi, ten kupi - juz jego decyzja.

Bo to nie perfumy, ino podrobki

[demonik]

Heh... Myślałam o zamknięciu tego wątku, bo właściwie wszystko o zapachach Federico Mahora zostało powiedziane, a momentami robi się nieprzyjemie.

Nie zamknę go jednak na razie, tylko poproszę o to, byśmy dały mu umrzeć śmiercią naturalną i nie dopisywały kolejnych postów.

[wiosna9]

Ja tam nie nawidzę takich tanich podróbek, jak dla mnie to śmierdziele i tzrymają sie bardzo krótko, wole dać więcej kasy i mieć cos porządniejszego.
A tak jeszcze odnośnie Oriflame, miałam kiedys boskie perfumki Tsun Lai- były boskie, trwałe (już ich nie produkują)ale to tylko jedyne fajne jakie miałam, reszta to porazka!
Naprawdę jest kilka naprawdę wiarygodnych osób na allegro, po co kupywać w perfumerii za 250 zł jak mozna mnieć za 150 i też orginał, wiem bo sama sprawdzałam

[SzS]

Wyraźcie swoją opinie na temat perfumów nalewanych w pefumeriach do pojemników, zazwyczaj za 10ml chcą 10zł, jak dla mnie bardzo przystępna cena, na dodatek moge zakupić ile tylko zechce ... ale nie oriętuje się co do jakości, czy jest ona porównywalna od oryginalnych perfum, czy znacznie od niej odbiega ... licze na waszą pomoc, gdyż zamierzam skorzystać z tej jakże dla mnie kożysnej oferty

[evee]

wiele pisalysmy o tym np w Watku o Federico Mahora
generalnie to nie sa perfumy, a jedynie marne imitacje znanych zapachow .Nie mozna ich w zadne sposob odniesc do oryginalow, to zupelnie inna klasa.Dla mnie takim czyms mozna odwiezac jedynie toalete
Lepiej kupic cos ze sredniej polki , niz podrobki tych z wysokiej.

[Eenax]

Niestety te nalewki są bardzo bardzo marne.
Sa oryginały wielka przepasc a za nimi dopiero nalewki.
Zapachy nalewek nie zawsze są takie jak oryginałow, no a pozatym zapach nalewki jest płaski tzn. cały czas taki sam a nie ewoluuje poprzez ciepło skóry.

Jedyna ich zaleta to moznosc kupienia zapachu po małych pojemnościach reszta to same wady.

Zamiast podróbki jakiegos zapachu ja zdecydowanie bardziej polecę kupienie tanszych wód toaletowych lub dezodorantów "aromatnych".
I tak np. Czarny Adidas, czy zapachy Yves Rocher. Bardzo ładne dezodoranty mocno pachnące ma STR8 (tatuś moj uzywa).

[wiosna9]

Mam nadzieje ze nie powielam wątku, nie znalazłam takiego więc pisze!

Nie mam najlepszego zdania o tych rozlewniach, a wiem, ze korzysta z nich mnóstwo osób, są przewaznie w wiekszych marketach i domach handlowych, pozyskuja klientów niską ceną i podobnym zapachem co droższe oryginały (Ck, Armani, Chanel itp)
Nicole jeszcze moze byc miałam kiedys sensi, ale zapach nie ma ogona i szybko wietrzeje, a refan to juz wogle smierdzidła wszystkie maja charakterystyczny duszący zaach..fee...
A co wy mysicie na ten temat

[Mariqa]

Dla mnie jedyną zaletą tych rozlewni jest fakt, że można sobie u nich zakupic puste fiolki np szklane w pojemności dowolnej, by przyjacielskiej wizażance przepsikać nieco wartościowego zapachu -11ml 3zł 80 gr za szklaną fioleczke, psików kilka i ile z tego szczęścia

[wiosna9]

Masz rację, chociaz jeden z tego pozytyw!

Tak jak pisałam wczesniej miałam sensi z rozlewni nicole, na początku po psiknieciu dość ładny i bardzo podibny zapach, ale co potem, taki sam, wogle bez zmian tyle ze słabszy, a po oryginalnym sensi po psiknięciu cudny zapch, który potem sie zmienia, ale nie traci na intensywnosci, najładniej pachnie po ok 5 godzinach!

Rozlewnie to podróby, ale słyszałam taką opcje ze z oryginalnych zlewają resztki mieszaja z wodą i utrwalaczem (hmmm spirytusem- fe!) ale nie jestem pewna, czy faktycznie tak jest

Ja nie nakłaniam do zakupu bo narawdę lepiej zainwestować w dobrą wodę niz kupic podróbę- ale cuz jak kto woli i jakie ma srodki to już kwestia danej osoby i oczywiscie tego nie potepiam!

[codergirl]

W "Perfumach" jestem pierwszy raz i nie jestem w stanie przeczytać wszystkich wątków, dlatego jeżeli tak już powstał to przepraszam...

Piszecie tutaj dużo o firmowych perfumach, złościcie się na allegrowiczów sprzedających "oryginalne" perfumy... A jakie jest Wasze zdanie na temat np. Refana?

Spotkałam się już z opinią, że lepiej zaoszczędzić i kupić droższe perfumy. Wiem, że te z rozlewni są mniej trwałe... Ale tak naprawdę to przecież nie jest nic złego. Jeżeli ktoś nie potrafi (nie może, nie chce) zaoszczędzić tych 200 - 300 zł to czemu nie może sobie kupić takiej podróbki?
Ja np, nie wyobrażam sobie kupować jednego perfumu, bo po pierwsze: nie stać mnie na niego, a po drugie: lubię mieć kilka takich na różne okazję (pozatym ciągle odkrywam coś nowego). To chyba żeby przez dwa tygosdnie pachnieć czymś lepiej wydać 17 zł niż 200..
Widziałam też jedną wypowiedź, w której któraś pisała, że lepiej kupić sobie z Avonu.. Ale co jeżeli mi się właśnie podoba np Miss Dior Cherie a Avon ma całkiem inne zapachy?

To takie moje przemyślenia, mam nadzieję, że nikogo nimi nie uraziłam
Pozdrawiam

[lalesia]

jesli ktos nie moze pozwolic sobie na markowe zapachy, a zadawala go jego podroba, to nic nie stoi na przeszkodzi, zeby kupil taki z rozlewni

osobiscie nie cierpie zadnego rodzaju podrob (ani perfum, ani kosmetykow, ani ubran) i nie kupilabym na pewno "perfum" w takiej rozlewni moim zdaniem te zapachy sa jedynie zblizone (i to dosc odlegle) do tych oryginalnych, zawsze wyczuje podrobe (przynajmniej tak mi sie wydaje), zalatuje mi jakby plastikiem. Nic na to nie poradze, ze od kazdej podroby (jak i od wszystkich niskopolkowych zapachow) zwyczajnie mnie mdli

rowniez jestem fanka wszelkiego rodzaju pachnidel i mam ich na swojej poleczce juz kilkanascie, wiec doskonale rozumiem, ze ktos ma ochote sprawic sobie kilka roznych flakonikow odpowiednich na rozne okazje jesli stac go na nieoryginalne badz tez uwaza za glupote wydawanie tak niewatpliwie duzych sum na perfumy to to calkowicie rozumiem - mozna miec imitacje tego zapachu, ktora dla wiekszosci perfumowych laikow nie bedzie roznic sie od oryginalu. Jednak jesli ktos ma juz doswiadczenie w "branzy" perfumeryjnej od razu wyczuje, ze cos jest nie tak.

Denerwuje mnie jedynie, jesli ktos kupuje tanie imitacje z rozlewni, a nastepnie przechwala sie, ze to oryginal (niestety znam i takie osoby) oczywiscie nie robi wyzadza tym nikomu krzywdy, jednak wydaje mi sie to zwyczajnie zalosne

rowniez nie usmiechaloby mi sie wydawanie po 500zl na "setke" mojego (kolejnego) wymarzonego zapachu, dlatego tez stawiam na allegro to moim zdaniem dobry sposob, zeby za calkiem przystepna cene nabyc oryginalny zapach

ja rozniez mam nadzieje, ze swoim postem nikogo nie urazilam, bo nie bylo to absolutnie moim celem podzielilam sie jedynie swoim zdaniem na poruszany w tym watku temat przypraszam za z lekka chotyczna i niespojna wypowiedz, ale jestem juz zmeczona i prawie zasypiam przed ekranem

[konfitura]

Rozumiem, że nie jesteś w stanie przeczytać wszystkich wątków, ale chyba możesz skorzystać z wyszukiwarki? Miej to na uwadze następnym razem

Tak po krótce: nie stać Cię/nie chcesz wydać większej kwoty na perfumy - ok. Myślę, że nikt z nas nie będzie miał do Ciebie żalu To indywidualna decyzja, nikt nikogo nie zmusza do "rujnowania się" zakupami perfum, na które człowieka nie stać.

Z rozlewni nie korzystam, bo nie mam takiej potrzeby. Jeśli chcę nowe perfumy, a nie stać mnie na pełnowymiarowy flakon lub wiem, że prędko ich nie zużyję/mogą mi się znudzić, to kupuję miniaturki. Są słodkie, w dobrych cenach i starczają na całkiem długo.

[(:Weroniczka:)]

http://www.****.pl/
Firma produkująca perfumy..podrabia je krótko mówiąc
Osoby które nie mają tyle pieniędzy by zaopatrzyć sie w oryginały sięgające 200PLN dość często po nie sięgają.Ja osobiście uznaje zasade ze albo pachnięć dobrymi perfumami albo poprostu płynem do płukania i proszkiem.Z ciekawości powąchałam te perfumy tj gucci ,bodajze ,,envy me,, i bardzo miło sie zaskoczyłam.Nigdy bym nie pomyślała ze to jakaś podróbka.Bardzo ładny zapach w 99% identyczny co oryginał.I powiem więcej ze na mojej koleżance pachną o wiele ładniej niż orginał.Naprawde jestem pod wielki wrażeniem dla tej firmy.
Bardzo często w sklepach(nie mylić bazary rynki dworce )można sie spotkac z tymi kosmetykami.Przeważnie nie są w małych buteleczkach tylko w identycznych co orygiały.Widziałam niedawno nowy zapch owej firmy tj Cindy Crawford -summer day. Powąchałam oryginał a pożniej zapach chatier i znów sie ogromnie zdziwiłam,podobieństwo baraaadzo duze.Kosztowały troche więcej-39zł.Buteleczka oczywiscie taka sama.Jest dużo zapachow bardzo podobnych ale nie sprawdziłam wszyskich.Tak więc polecam sprawdzić zapachy i może zastanowić sie nad zakupem .W końcu 39 zł to nie duzo a naprawde warto(70ml,80%vol)

[homyk]

Weroniczko, temat podrabianych zapachów był już wielokrotnie wałkowany na tym forum

Z takich dyskusji jest zawsze jeden wniosek - nie lubimy i nie uznajemy żadnych imitacji oryginalnych zapachów

[dreamer4]

Napisane przez homyk

Weroniczko, temat podrabianych zapachów był już wielokrotnie wałkowany na tym forum

Z takich dyskusji jest zawsze jeden wniosek - nie lubimy i nie uznajemy żadnych imitacji oryginalnych zapachów

A ja czasami wchodzę na takie strony, aby sie ponabijać z tych "alternatywnych" nazw "chantal" "donna karenina" " bruno burani" "acqua gil" :O

[homyk]

Napisane przez dreamer4

A ja czasami wchodzę na takie strony, aby sie ponabijać z tych "alternatywnych" nazw "chantal" "donna karenina" " bruno burani" "acqua gil" :O

Dreamerku, za Twoją namową odwiedziłam tę stronkę. Chciałam się pośmiać, ale zbieram właśnie szczękę z podłogi odpowiednik Gloria Cacharel to GLEOSIA

[dreamer4]

Napisane przez homyk

Dreamerku, za Twoją namową odwiedziłam tę stronkę. Chciałam się pośmiać, ale zbieram właśnie szczękę z podłogi odpowiednik Gloria Cacharel to GLEOSIA

gleosia -
załóżmy żebyś kupiła sobie te perfumy, załóżmy, że nawet by ładnie pachniały, może nawet ktoś by się Ciebie zapytał „czym tak pięknie pachniesz?”
A Ty byś odpowiedziała „ to Gleosia firmy Charter”

[homyk]

Napisane przez dreamer4

gleosia -
załóżmy żebyś kupiła sobie te perfumy, załóżmy, że nawet by ładnie pachniały, może nawet ktoś by się Ciebie zapytał „czym tak pięknie pachniesz?”
A Ty byś odpowiedziała „ to Gleosia firmy Charter”

[(:Weroniczka:)]

no ale nie nabijajcie sie z tych nazw:P
wazne ze gucci enve me mi sie podoba strasznie a czy to wazne jaka jest nazwa moze byc nawet wiesław ale nie musimy przeciez tego mowic oj dziewczyny dziewczyny:P

[homyk]

Napisane przez (:Weroniczka:)

a czy to wazne jaka jest nazwa moze byc nawet wiesław ale nie musimy przeciez tego mowic oj dziewczyny dziewczyny:P

Akurat dla mnie to jest ważne