Zdrada - wątek zbiorczy.

[Konczita]

raz nie wybaczyłam i wiem że jakby spotkało mnie to po raz kolejny też nie wybaczyłabym - po to jest zaufanie i szacunek gdy ktoś przekracza pewien próg niszczy wszystko i nie potrafiłabym zaufać i być przy takiej osobie szczęsliwą ...

[madie]

Waham się co do odpowiedzi bo chciałoby się być wspaniałomyślnym i wybaczyć, perspektywa rozpadu związku nigdy nie jest dopuszczana do myśli. Chyba jednak nie potrafiłabym wybaczyć i być z mężczyzną, który pożądał innej kobiety.

[benito_mruffkolini]

nie umiałabym

znam siebie, jestem wredna i pamiętliwa, facet nie miałby życia gdyby chciał kontynuować ten związek

poza tym odebrałabym to nie tylko jako rozczarowanie ale przede wszystkim jako OGROMNE UPOKORZENIE - a tego moja duma by nie zniosła zresztą zdarzyła mi się taka sytuacja, na szczęście na bardzo wczesnym etapie znajomości - byłam nie tyle smutna to wściekła

[ewula83]

Ja nie wybaczylabym zdrady,nie potrafilabym zaufac drugi raz,kategoryczne "nie" dla zdrady..........

[Ciaciola]

Ja wybrałam NIE WIEM... bo dla mnie ciężko jest jednoznacznie powiedzieć co by się zrobiło. Cieżko jest nagle skończyć cos co trwało juz troche czasu...
Dla każdego zdrada jest czymś innym.Dla jednych rozmową na gg, smsowaniem, uśmiechem, pocałunkiem, sexem...
Dla mnie gorsza jest tzn, zdrada "psychiczna" , powolne zauroczanie sie drugą osobą.
Zawsze powtarzam mojemu TZ że jeśli ma mnie zdradzać, to tak żebym się nie dowiedziała...
Sama zdradziłam...czy załuje...hmm...przekonała m się że wyrzuty sumienia potrafia zadręczyć psychicznie....

[Dzika Wiśnia]

.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ja w zaleznosci od okolicznosci-dlatego NIE WIEM

[kobieta_wamp]

Hmmm.. ja powiem tak.. Zdrade mozna wybaczyc, ale nigdy sie jej nie zapomina..

[gorzki cukierek]

ciezko sie wypowiedziec bo jeszcze nikt mnie nie zdradzil, nie zdazyl




teoretycznie nie ale praktycznie to zalezy od calej sytuacji nie mozna uogolniac

[motylek1007]

Napisane przez Dzika Wiśnia

Ja właśnie stoję przed dylematem - wybaczyć zdradę czy zakończyć związek... Jesteśmy ze sobą 3 i pół roku. Od dwóch lat mieszkamy razem. I własnie dowiedziałam się, że tuż przed naszym zamieszkaniem zauroczyła go pewna dziewczyna. Najpierw namiętne rozmowy na gg, potem odwiedzał ją w sklepie, kiedy szedł na spotkanie ze mną, puszczanie sygnałków co chwilę, spotkania wieczorem w samochodzie na gorące buziaki, smsy w stylu "ale byłaś dziś napalona"... Te smsy odkryłam tuż po naszym zamieszkaniu, ale on nie chciał nigdy tak naprawdę mi tego wyjaśnić. Aż do teraz, kiedy nasz związek jest na krawędzi - powiedział mi wszystko, co łączyło go z tamtą dziewczyną... Ze to tylko zauroczenie, fascynacja, że zakończył tę historię po kilku miesiącach, tuż przed naszym wyjazdem za granicę. Ze zrozumiał, że zależy mu na mnie... Ciężko mi, bo pamiętam ten okres przed wyjazdem i wspolnym zamieszkaniem. Kiedy byłam na każde jego skinienie, codziennie rano chodziłam do niego na śniadanie, byłam taka zakochana... A on mi teraz mówi, że wtedy ten związek traktował na luzie (po półtora roku bycia ze sobą!) i że pojawiła się ta dziewczyna... Myślałam, że trafiłam na anioła, a dostałam cios w serce... Smutno mi i nie wiem co robić...

ja bym go zostawiła

[jukol]

Nigdy nie wybaczylabym ... nic nie usprawiedliwia zdrady ani alkohol ani dol ... wiem ze moj tz tez w zyciu by nie wybaczyl.
Dzika Wiśnia ja bym go zostawila.Co bedzie jak znow sie "zauroczy" tylko bedziesz niepotrzebnie cierpiec. zycze powodzonka i trafnej decyzji

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ja chyba tez bym zostawiła, ale czasem miłosc jest silniejsza- kochajaca kobieta wybacza wszystko- nie zapomina niczego.

[Flofferek]

nigdy bym nie wybaczyla. moj pierwszy chlopak zdradzil mnie kilka razy i pomimo, ze z nim bylam NIGDY nie wybaczylam, nawet do teraz, chociaz nie mam z nim na szczescie kontaktu, poza tym jestes przestraszliwie pamietliwa, co az mnie wkurza, bo o pewnych rzeczach chcialabym naprawde zapomniec, a nie moge

tak wiec, zdrady bym nie wybaczyla, ale czy bym zostawila, chyba nie, chociaz wtedy zwiazek zmienilby sie z mojej strony calkowicie, ale mam nadzieje, ze nie bedzie takich sytuacji

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

to zalezy tez od charakteru, nie kazdy jest w stanie wybaczyc, nie kazdy chce, nie kazdy moze.

[musicman]

nie mam pojęcia co bym zrobiła. Ostatnio ciągle okazuje się, że pewne rzczy okazują się być zupełnie innymi już po niż przed. Wielokrotnie okazuje się że zachowuję się inaczej niż zakładałam, a to co myślę jest weryfkowane przez doświadczenie. Dlatego nie wiem, skłaniam się ku "nie" .

[DsC]

Napisane przez benito_mruffkolini

znam siebie, jestem wredna i pamiętliwa, facet nie miałby życia gdyby chciał kontynuować ten związek

poza tym odebrałabym to nie tylko jako rozczarowanie ale przede wszystkim jako OGROMNE UPOKORZENIE - a tego moja duma by nie zniosła

zgadzam sie!! jestem taka sama jak Ty :P wredna i pamiętliwa a do tego dumna...jesteś może BARANEM?
zdecydowanie nie wybaczyłabym zdrady!! to przekracza wszelkie granice, straciłabym zaufanie, a po co mi osoba, której nie mogę ufać?!

[Papryczkaa]

Wybaczyc? Nigdy.

[talus]

ciężko powiedzieć, ale chyba nie. Nie potrafiłabym żyć w takim związku

[Karlotta]

Nie, ponieważ nie umiałabym zaufać, a życie w ciągłym strachu, czy zrobi to ponownie byłoby nie do zniesienia.

[motylek1007]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;4865440]kochajaca kobieta wybacza wszystko- nie zapomina niczego.[/quote]

Nie zawsze...jak kobieta dostanie taką niespodzianke...milosc odchodzi tak szybko jak sie zjawiła....

[anitka12345]

mój chłopak pracuje w Holandii.nie dawno dowiedziałam się że pieścił się z jakąś laską ale nie doszło do stosunku,heh nie uwierzyłam mu,ale wybaczyłam nie mogłam zapomnieć niestety o tym co zrobił .. przyjechał na urlop do Polski wybaczłam mu,ale zaczął spotykać się ze swoją była dziewczyną tłumaczył mi że to tylko przyjaciółka niestety nieumiałam mu już zaufać ... skończyłam to i jakoś zyje ... mój związek trwał 3 lata i 5 misiesięcy ....

[margitta]

Napisane przez DsC

zgadzam sie!! jestem taka sama jak Ty :P wredna i pamiętliwa a do tego dumna...jesteś może BARANEM?
zdecydowanie nie wybaczyłabym zdrady!! to przekracza wszelkie granice, straciłabym zaufanie, a po co mi osoba, której nie mogę ufać?!

Ja też jestem taka sama i... jestem baranem

Tu nawet nie o zaufanie chodzi, ale o resztki honoru Mnie się to w ogóle w głowie nie mieści jak to można wybaczyć... dla mnie TŻ jest najlepszym przyjacielem, mówimy sobie wszystko, jest mi bardzo bardzo bliski i nagle takie coś? Że on wolał jednak inną? O nie. brrrr

[ziubejek]

ja wybaczyłabym tylko ten jeden raz.Uwazam,ze kazdemu powinno dac sie druga szanse i mozliwosc naprawy w jakims czasie swojego bledu.Ale zawsze tylko ta jedna szansa.
Pozdrawiam seredecznie!

[Czekolada83]

nie doswiadczylam jeszcze ale NIE WYBACZYLABYM!

[asiamax]

Zdrada, tak naprawdę dopiero kiedy nas dotyczy myślimy jak postąpić. Postawić się na miejscu zdradzonej, to nie to samo co być zdradzoną.
Wybaczenie- zależy od wielu sytuacji. Inaczej postąpi mężatka z dziećmi, kobieta która bardzo kocha, młoda dziewczyna. Tak naprawdę to bardzo skomplikowany proces. Oby żadnej z nas nigdy nie dotyknął
Z drugiej strony kobiety też zdradzają, czy chciałyby żeby im wybaczono??....
Pozdrawiam.

[Anusia#]

Ja wybaczyłam zdradę i nie żałuje tego chociaż miałam pewne wątpliwości,jednak chyba nigdy o tym nie zapomnę.

[virtual_luv]

a ja nie wiem
zastanawiam sie czy warto wybaczyc chlopakowi ktory zdradzil juz po 3 miesiącach znajomosci
z jednej strony to przypadek beznadziejny bo jest duza szansa ze zrobi to znow(tzn tak na moją logikę jezeli tak wczesnie zaczął to raczej ciezko mu bedzie zaufac ponownie)a z drugiej strony...ehh wiadoma rozstanie nie nalezy do przyjemnosci zwłaszcza jak sie do tej osoby cos czyje

[blue devil]

facet zasługuje na drugą szanse... naprawde... dziewczyny...



ale juz u innej kobiety. tyle w tym temacie... chyba zbędny byłby dalszy komentarz...

[truskawkowawiosna]

duma by mi nie pozwolila byc nadal z taka osoba...

[karta666]

ja sie wlasnie zastanawiam czy wybaczyc..