|
|
#271 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Wiecie co, kolega z pracy mojego TŻ dowiedział się w piątek, że pracuje tam już tylko do końca marca. Przez weekend nawysyłał się zgłoszeń i już od jutra wieczorami będzie chodził na szkolenia i ogólne spotkania w nowej pracy. Jestem w szoku! Ale to przypadek autentyczny
![]() Jest handlowcem, sprzedaje części komputerowe. Branżę tę dotknął kryzys, części podrożały i gorzej się sprzedają.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#272 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 6
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Dolaczam sie do grona zdesperowanych gospodyn domowych z nie wlasnego wyboru... Mam dola bo przeprowadzilam sie do Gdyni w pazdzierniku, drugiego dnia juz pracowalam i malo tego, codziennie ktos dzownil z propozycja pracy... Zwolnilam sie z powaznych dla mnie powodow i od polowy stycznia nie moglam nic znalesc... Na szczescie po przejsciu trzech etapow rekrutacji dostalam sie do pracy, niby nic bo to wloski sklep ale pensja 1500 zl plus prowizja mi wystarcza. Dodam, ze nie skonczylam studiow tylko policealna szkole, a moja kumpela ma magistra i pracuje za 900 zl parzac kawe jako asystentka... Ten kraj jest chory...
|
|
|
|
#273 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
(nie twoje = tylko kogoś innego CV nie przeszło, więc Twoje przeszło)Cytat:
Cytat:
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
|||
|
|
|
#274 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Jestem od 2,5 m-cy bez pracy.
Jest coraz gorzej...popadam w stan, który poniekąd bywał mi obcy. Jestem cholerną pracoholiczką ... i w tej chwili czuje sie nikim. Chwila slabości, gorszy dzien... ?
__________________
|
|
|
|
#275 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
błąd oczywiście ![]() powiedziała, że ma nieprzyjemność poinformować, że moje cv nie przeszło dalej. wkurzyłam się, bo pomyślałam, że jeśli już na kasę mnie nie chcą to chyba powinnam się utopić albo ewentualnie wyjechać teraz jestem na etapie załatwiania stażu.najgorsze jest to, że boję się iść do pracy miałam dość długą przerwę, przez którą non stop ryczałam i nie wiedziałam co ze sobą zrobić, a tutaj nagle znalazłam zajęcie i jak mam rozmawiać z ludźmi jeśli przez ostatnie 3 miesiące byłam wyalienowana i straciłam całą pewność siebie? praca się znalazła ale pojawił się inny problem... takie durne, błędne koło... ![]() zapytam tylko : szukacie pracy JAKIEJKOLWIEK czy macie jakiś konkretny cel? np. biuro, gastronomia, handel, telekomunikacja, coś związanego z kierunkiem studiów, albo z wyuczonym zawodem? Edytowane przez alufa Czas edycji: 2009-03-04 o 09:11 |
|
|
|
|
#276 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ja szukam gdziekolwiek. Marzeniem jest żeby dostać umowę na co najmniej pół roku bo chcemy się postarać o dzidziusia. Ale jak dobrze dziś opie...e panie w UP to może uda mi się pracować na zlecenie w przedszkolu. Zawsze coś...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
#277 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
do mnie dzwonia tylko z ofertami telemarketingu, za ktore serdecznie dziekuje:/
|
|
|
|
#278 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
podlamana jestem jedyna praca jaka znalazlam to barmanka w barze za strasznie male pieniadze:/
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
#279 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Dziewczyny, po wczorajszym dniu jestem już całkiem załamana
Rano byłam na rozmowie w sprawie pracy. Kobietka była bardzo miła. Pytała czy będę mogła zacząć pracę od dzisiaj, powiedziałam, że tak. Była bardzo zadowolona, bo mój kierunek studiów idealnie pasował do tej pracy. Była jeszcze umówiona z dwiema dziewczynami i miała zadzwonić. Byłam pewna, że się odezwie. Już nawet ciuchy sobie naszykowałam. I co? Nie zadzwoniła Już mi się wszystkiego odechciewa. Niedługo nie będę miała za co studiować. Nie wierzę, że znajdę pracę... |
|
|
|
#280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Kto ma doła z powodu braku pracy?
wczoraj mi powiedzieli ze od dzis nie pracuje:/ w sumie4 osoby. normalnie przyjeli na nasze miejsce praktykantki(bo im nie musza placic) i za miesiac chca zebysmy wrocili- niedoczekanie
__________________
![]() 21. 04.2014 http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
|
|
|
#281 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Zadzwonili
![]() Zostałam zaproszona na rozmowę Na pt rano. Tak bliziutko od domku. A już zwątpiłam... Ale jestem chora i muszę się szybciutko wyleczyć, żeby nie pociągać nosem
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
#282 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
![]() ![]() już nawet zaczęłam wmawiać sobie, że oni wcale nie potrzebują pracownika, tylko robią człowiekowi nadzieje ![]() poza tym marzyłam, aby kiedyś być na szczycie tej durnej piramidy, wywiesić ogłoszenie ZATRUDNIĘ zapraszać ludzi na rozmowy, a tak na naprawdę, nie mieć wakatu ![]() linsley powodzonka Edytowane przez alufa Czas edycji: 2009-03-04 o 15:36 |
|
|
|
|
#283 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
A wytłumaczy mi ktoś po co oni to robią?? Że jest ogłoszenie a pracy nie ma?
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
#284 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
jeśli już ktoś tak robi, to tylko dlatego, żeby mieć w papierach, że rekrutacja jest przeprowadzona, a i tak przyjmuje się kogoś po znajomości, ale takie rzeczy to raczej w urzedach... a tutaj... Pani wykazala sie nieprofesjonalizmem. Nie powinna byla Ci nic obiecywac, a i Ty nie powinnas jej wierzyc. W normalnych firmach nikt nie zaczyna sie "od zaraz" wiec nie zalamuj sie tylko walcz dalej
powodzenia
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
|
|
|
|
#285 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Cytat:
TAk sie nie robi Cytat:
![]() Czyli zwolnili was na miesiąc, bo w tym czasie bedą mieli praktykantów... W normalnym świecie oczywiście wszyscy powinniście sie na nich wypiąć, by po miesiącu zostali bez pracowników ![]() Ale niestety, jak to zrobisz, to oni sobie kogoś znajdą, a Ty sostainesz bez pracy i tylko będziesz mieć wyrzuty, że na własne życzenie... Oczywiście ciągle szukaj pracy, by ja zmienić na lepszą, ale by mieć chociaz tyle tak na wszelki wypadek i przeczekać ten okres...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
|||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#286 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Cytat:
Powodzenia!
|
||
|
|
|
#287 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 634
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
|
|
|
|
|
#288 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
__________________
"I'm just a little girl lost in the moment I'm so scared but I don't show it"
|
|
|
|
|
#289 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 816
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
ja również szukam pracy i nie mogę znaleźć, chodzę na rozmowy ale nikt nie oddzwania, dobrze że trafiłam na ten wątek, bo już myślałam że to ze mną coś nie tak...
|
|
|
|
#290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
O matko... i znowu nico z pracą... Zaczynam w to wierzyć powoli, że powinnam przy moich 20 latach mieć conajmniej 15 przepracowane... najlepiej w różnych działach
Jak tu człowiek ma sie nie załamywać... Jestem po technikum, w dodatku teraz studiuję zaocznie, jak mam mieć doświadczenie we wszystkim... A teksty "No naprawdę szkoda, bo bardzo się nam pani spodobała" wyprowadzają mnie już zrównowagi. O co kaman w tym kraju... no nie wiadomo...
|
|
|
|
#291 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Do mnie nawet z głupiego sklepu nie zadzwonili z propozycją rozmowy
![]() A raz miałam sytuację,że miła pani powiedziała,że w ciągu 2tygodni zadzwonią i powiedzą,czy przeszłam do 2etapu czy nie-że zadzwonią na pewno...i czekam od listopada po co tak zwodzić?Jeszcze rozumiem,że mieliby zadzwonić,jakbym przeszła dalej-a ona do mnie,że zadzwonią w każdym wypadku
|
|
|
|
#292 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Wolę w domu siedzieć, niż spędzać przerwy w zatęchłym pokoiku.Cytat:
Pożałują!
|
||
|
|
|
#293 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Dziewczyny, trochę dobrych wiadomości:
Zadzwoniła do mnie dziś babka z PUP-y i zakwalifikowałąm sie do robienia darmowego prawka Już nie wierzyłąm, że dostanę ten kurs... A jest to dokładnie prawko kat.B + przedstawiciell handlowy. Moze to nie oferta pracy, ale bardzo się cieszę, że nie będę siedzieć w domu i w końcu coś zacznę robić, by poprawić swoja pozycję na rynku pracy To jutro rano mam iść do nich po skierowanie...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
|
|
|
#294 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Juz prawie 3 miesiace bez pracy... Czuje powoli, że ten stan nigdy nie minie. Woecznie żylam w przekonianiu, że jeśli czegoś mocno pragnę, jesli się bardzo postaram, dam z siebie wszystko, to moge coś osiągnąć. I udawało się. Ale dzisiaj czuje sie jak życiowa oferma, ostatnia ciota... dzwonię, składam CViki, chodze na rozmowy i nic. Po tych 3 miesiacach poważnie zastanawiam sie nad tym, czy nie jestem najbardziej niedołężną osoba na świecie. Popadam powoli w jakieś dziwne otepienie... mam coraz mniej sił, zapalu, entuzjazmu.
Dla moich znajomych, tak myślę, nie jestem juz tak interesująca osobą jak dawniej. Kiedyś mialam tyle energii... przychodzilam zmęczona z pracy, ale mialam jeszcze ochotę na spotkanie z przyjaciółką, jedną, drugą, z TŻem. Mialam o czym opowiadać,cos znaczylam, dla siebie, dla innych... teraz tylko żyję dniami, kiedy TŻ do mnie przychodzi, pichce wtedy coś dobrego, jemy, potem sie kochamy, oglądamy film.Tylko tyle moge narazie dać od siebie; obiad i dać się przelecieć, tylko że to jest chyba jednak za malo, żeby zbudować wartościowy, trwały związek. Prawie nigdzie nie wychodzimy, bo nie zniosłabym sytuacji kiedy on płaci za mnie notorycznie. Kiedyś biegl do mnie jak na skrzydlach, wyl do księżyca, kiedy musialam odwołać spotkanie a statnio za to sam zaproponował, że zobaczymy sie dopiero za pare dni,tak poprostu... i ja go rozumniem. Mam to szczęscie, że z glodu nie umrę. Mieszkam z rodzicami, ale mam 22lata, nie mogę siedzieć im na głowie w nieskończonoc. Wlaściwie marzec jest ostatnim miesiącem,kiedy moge sobie jeszcze pozwolić na pytanie "mamo, dasz mi 10zl?" jak to mowię to mam wrażenie, że chodze jeszcze do liceum. Ciągle ryczę. Jak dzwoni do mnie ktoś ze znajomych i pyta co słychać. Jak dziekję TŻowi za kwiaty, jak opowiadam co dizsiaj robiłam. Jak teraz to piszę. Jutro dzwonię jeszcze raz w miejsce gdzie ostatnio zlożyłam CV. Do skutku, póki nie będą mną wymiotować, będe dzwonić i pytać czy maja dla mnie czas... muszę, poprostu musze robić cokolwiek.... ---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ---------- Kasia083 zapytam jeszcze tylko; składałas podanie? jak to zrobiłaś??? |
|
|
|
#295 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Ja czuję się dokładnie tak samo jak Ty. Nie pracuję już od ponad pół roku i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Mam 27 lat i nadal mieszkam z rodzicami, choć na obecną chwilę jestem u mojego TŻ i szukam pracy, bo to większe miasto niż moje. Już mam dość ciągłych odmów ze strony pracodawców, ale mimo to nadal szukam. Każdy mój dzień wygląda tak samo, jedyne z czego się cieszę, to to, że mam przy sobie TŻ, że mam w nim wsparcie, pomaga mi szukać pracy dla mnie. Wczoraj specjalnie zwolnił się wcześniej z pracy, żeby ze mną pojeździć po mieście. Gdyby nie on to nie wiem, co by się ze mną stało. Pracy nie mam, a jakby tego było mało, to szykują nam się większe wydatki, bo we wrześniu będzie nasz ślub i wesele. Powiedziałam sobie, że chociaż na sukienkę, dodatki i zaproszenia muszę uzbierać kasę, ale jak tak dalej pójdzie, to nie wiem co będzie.
__________________
Razem od 14.02.2006 Mąż i żona 26.09.2009 Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011 Maja jest już z nami 08.04.2012 |
|
|
|
|
#296 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
osajda, swietnie cię rozumiem
![]() Też mi się wydaję, że zamieniłam sie w nudizarę, bo ciągle u mnie to samo - szukam pracy i nic nie mogę znaleźć... zarówno dla znajomych jak i TŻ... Róznica jest taka, że ja mam już 25 lat i mi to dopiero jest głupio prosić ich o 20zł na bilet PKS, bo muszę jechać zawieźć papiery ze znajomymi już prawie nie wychodzę, bo prosić rodziców na piwo to już poniżej mojej godności... pieniądze mam, jak mi zostanie reszta z autobusów... A kochać, to mi sie już ostatino nawet nie chce... TŻ nie jest tym zachwycony... A co do kursów z PUPy, to jakoś w grudniu/styczniu robili u nas zapisy na nie tak na cały rok... zapisałam się na nie, potem miałąm rozmowę z doradcą zawodowym i dziś mnie poinformowali, że będę go robić... Nie we wszystkich miastach jest to samo, ale warto sprawdzić w swoich PUPach, czy coś jest i sie pytać (ja sie o to pytałam, sami mi ich nie proponowali). W różnych miastach też róznie zaczynają te zapisy, w PUPie mojego TŻ dopiero zaczną sie jakieś zapisy... A my z TŻ niedawno odwołaliśmy nasz ślub... Miał byc w kwietniu2010, ale ja nie mogę nic znaleźć, a on tez stracił pracę i teraz mieszka ze swoimi rodzicami... Nie mamy teraz nic i staciliśmy wiarę, że nazbieramy na chociaz skromne przyjęcie... Jak kasowałam z kompa wszystkie zdj sukienek, które nazbierałam, to dopiero się załamałam... ale myślenie i szykowanie sie doślubu któego nie będzie nie jest zbyt fajnym zajęciem...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. Edytowane przez kasia083 Czas edycji: 2009-03-05 o 15:32 |
|
|
|
#297 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 634
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Kasiu współczuje Ci bardzo. Dla mnie organizacja ślubu to teraz jedyna przyjemność.
Dziewczyny byłam dziś na Targach pracy we wrocku. Było ok 15-20 stanowisk. Pani reprezentująca LG powiedziała, ze mają 4 oferty pracy w tym jedno biurowe! byłam w szoku, przecież tam zawsze trwały nabory! Poza typowa akwizycją ubezpieczeń nikt tak na prawdę nic chętnie nie oferował. Fajna sprawa dla studentów dziennych, który mogą się rozeznać, ale generalnie nie maja ciśnienia na prace. |
|
|
|
#298 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Byłam rano na rozmowie. Niby wszystko dobrze, zrobiłam o co mnie poprosili. Na koniec powiedzieli, że zadzwonią jeśli będą zainteresowani, ale mają jeszcze kilkanaście innych kandydatów. Ehh, czyli jak zwykle nie mam szans
Już mi się odechciewa chodzić na te rozmowy, bo wiem, że zawsze znajdzie się ktoś lepszy ode mnie...
|
|
|
|
#299 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Kaza, to, że jest konkurencja, nie znaczy, że nie mamy szans... ja jak idę na rozmowę (których w sumie miałam aż 2 - wiem, szał jak nie ma co) to powtarzam sobie przez całą drogę, że to inni nie mają szans przy mnie i to oni powinni się bać
Prawda, czy nie, ważne, że pomaga
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
|
|
|
#300 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Moj mąż pokonał 240 os. Pojechalismy na spotkanie razem i jak zobaczylismy tych wszystkich ludzi to chcielismy jechac do domu... zatrudnili 6 os w tym mojego męża, mnie się nie udało tym razem.... Już 2 tyg pracuje więc zawsze są szanse...
Ja dziś też byłam na rozmowi. Było bardzo sympatycznie Też mają jeszcze trochę kandydatów ale ja mam jedną przewagę chyba nad nimi bo mam bardzo blisko Do tego spełniam mniej więcej wymagania. Nie chcę się nastawiać bo też myśle, że szanse marne ale zawsze są. Więc dziewczyny głowa do góry i bez załamywania się!! W końcu i dla nas się znajdzie praca![]() EDIT: właśnie się dowiedziałam od koleżanki która tam idzie też na rozmowę, że ta firma dostała 150 podań... Nie wiedziałam, że aż tyle Chyba moje szanse troszkę maleją
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś Edytowane przez lindsley Czas edycji: 2009-03-06 o 10:20 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:41.







(nie twoje = tylko kogoś innego CV nie przeszło, więc Twoje przeszło)
teraz jestem na etapie załatwiania stażu.
praca się znalazła ale pojawił się inny problem... takie durne, błędne koło... 

21. 04.2014
Zostałam zaproszona na rozmowę


TAk sie nie robi



Pożałują!

