Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma?? - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-03, 22:05   #271
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Wiecie co, kolega z pracy mojego TŻ dowiedział się w piątek, że pracuje tam już tylko do końca marca. Przez weekend nawysyłał się zgłoszeń i już od jutra wieczorami będzie chodził na szkolenia i ogólne spotkania w nowej pracy. Jestem w szoku! Ale to przypadek autentyczny
Jest handlowcem, sprzedaje części komputerowe. Branżę tę dotknął kryzys, części podrożały i gorzej się sprzedają.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 22:39   #272
esia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 6
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Dolaczam sie do grona zdesperowanych gospodyn domowych z nie wlasnego wyboru... Mam dola bo przeprowadzilam sie do Gdyni w pazdzierniku, drugiego dnia juz pracowalam i malo tego, codziennie ktos dzownil z propozycja pracy... Zwolnilam sie z powaznych dla mnie powodow i od polowy stycznia nie moglam nic znalesc... Na szczescie po przejsciu trzech etapow rekrutacji dostalam sie do pracy, niby nic bo to wloski sklep ale pensja 1500 zl plus prowizja mi wystarcza. Dodam, ze nie skonczylam studiow tylko policealna szkole, a moja kumpela ma magistra i pracuje za 900 zl parzac kawe jako asystentka... Ten kraj jest chory...
esia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 23:47   #273
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez alufa Pokaż wiadomość
... później w dodatku zadzwoniła i powiedziała, że ma NIEPRZYJEMNOŚĆ POINFORMOWAĆ, ŻE NIE MOJE CV NIE PRZESZŁO...
Jęśli dokładnie tak ci to powiedziała, to dostałąś ta pracę (nie twoje = tylko kogoś innego CV nie przeszło, więc Twoje przeszło)

Cytat:
Napisane przez Ann80 Pokaż wiadomość
wiecie co?? jak to przeczytałam to sie az poryczałam;( ja szukam pracy juz ponad rok;( czuje sie taka do niczego... nikomu niepotrzebna;( mam 26 lat i nie mam pracy. jest mi strasznie zle...czasami siedze w domu i cały dzien płacze moi znajomi wogole mnie rozumieja nikt mnie nie rozumie..a ja jestem załamana. znalazłam w koncu miejsce dla siebie..nie jestem sama w tej beznadziei
Współczuję Ja nie siedzę aż tak długo w domu, a już nie wiem co z soba zrobić... Też nikt z pracujących mnie nie rozumie, a ja nie mam już sił się tłumaczyć...

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
specjalistka nie jestem, ale jak ktos bedzie chcial, to niech wysle mi PW, podam maila i zerkne na Wasze CV, moze troche Wam je podrasuje lub podpowiem trzymam za Was kciuki
Dziękuję, za propozycję Mi się wydaje, że moje CV jest w porządku, pokazywałam je już znajomym i rodzicą, ale Tobie tez wyślę (zaraz sie odezwę na PW). Może faktycznie, coś tam jest nie tak, a jak dojdziesz do jakiś wniosków to je tu zamieszczę...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 23:58   #274
HAMALIELKA
Zakorzenienie
 
Avatar HAMALIELKA
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 3 017
GG do HAMALIELKA
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Jestem od 2,5 m-cy bez pracy.
Jest coraz gorzej...popadam w stan, który poniekąd bywał mi obcy.

Jestem cholerną pracoholiczką ... i w tej chwili czuje sie nikim.
Chwila slabości, gorszy dzien... ?
HAMALIELKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:05   #275
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez kasia083 Pokaż wiadomość
Jęśli dokładnie tak ci to powiedziała, to dostałąś ta pracę (nie twoje = tylko kogoś innego CV nie przeszło, więc Twoje przeszło)
sorki
błąd oczywiście
powiedziała, że ma nieprzyjemność poinformować, że moje cv nie przeszło dalej.

wkurzyłam się, bo pomyślałam, że jeśli już na kasę mnie nie chcą to chyba powinnam się utopić albo ewentualnie wyjechać teraz jestem na etapie załatwiania stażu.

najgorsze jest to, że boję się iść do pracy miałam dość długą przerwę, przez którą non stop ryczałam i nie wiedziałam co ze sobą zrobić, a tutaj nagle znalazłam zajęcie i jak mam rozmawiać z ludźmi jeśli przez ostatnie 3 miesiące byłam wyalienowana i straciłam całą pewność siebie? praca się znalazła ale pojawił się inny problem... takie durne, błędne koło...

zapytam tylko : szukacie pracy JAKIEJKOLWIEK czy macie jakiś konkretny cel? np. biuro, gastronomia, handel, telekomunikacja, coś związanego z kierunkiem studiów, albo z wyuczonym zawodem?

Edytowane przez alufa
Czas edycji: 2009-03-04 o 09:11
alufa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:21   #276
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ja szukam gdziekolwiek. Marzeniem jest żeby dostać umowę na co najmniej pół roku bo chcemy się postarać o dzidziusia. Ale jak dobrze dziś opie...e panie w UP to może uda mi się pracować na zlecenie w przedszkolu. Zawsze coś...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 11:14   #277
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

do mnie dzwonia tylko z ofertami telemarketingu, za ktore serdecznie dziekuje:/
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:23   #278
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

podlamana jestem jedyna praca jaka znalazlam to barmanka w barze za strasznie male pieniadze:/
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:38   #279
Kaza86
Rozeznanie
 
Avatar Kaza86
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: . . .
Wiadomości: 867
GG do Kaza86
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Dziewczyny, po wczorajszym dniu jestem już całkiem załamana Rano byłam na rozmowie w sprawie pracy. Kobietka była bardzo miła. Pytała czy będę mogła zacząć pracę od dzisiaj, powiedziałam, że tak. Była bardzo zadowolona, bo mój kierunek studiów idealnie pasował do tej pracy. Była jeszcze umówiona z dwiema dziewczynami i miała zadzwonić. Byłam pewna, że się odezwie. Już nawet ciuchy sobie naszykowałam. I co? Nie zadzwoniła

Już mi się wszystkiego odechciewa. Niedługo nie będę miała za co studiować. Nie wierzę, że znajdę pracę...
Kaza86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:41   #280
Myszunia19
Zakorzenienie
 
Avatar Myszunia19
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
Dot.: Kto ma doła z powodu braku pracy?

wczoraj mi powiedzieli ze od dzis nie pracuje:/ w sumie4 osoby. normalnie przyjeli na nasze miejsce praktykantki(bo im nie musza placic) i za miesiac chca zebysmy wrocili- niedoczekanie
Myszunia19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 15:09   #281
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Zadzwonili Zostałam zaproszona na rozmowę Na pt rano. Tak bliziutko od domku. A już zwątpiłam... Ale jestem chora i muszę się szybciutko wyleczyć, żeby nie pociągać nosem
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-04, 15:34   #282
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, po wczorajszym dniu jestem już całkiem załamana Rano byłam na rozmowie w sprawie pracy. Kobietka była bardzo miła. Pytała czy będę mogła zacząć pracę od dzisiaj, powiedziałam, że tak. Była bardzo zadowolona, bo mój kierunek studiów idealnie pasował do tej pracy. Była jeszcze umówiona z dwiema dziewczynami i miała zadzwonić. Byłam pewna, że się odezwie. Już nawet ciuchy sobie naszykowałam. I co? Nie zadzwoniła

Już mi się wszystkiego odechciewa. Niedługo nie będę miała za co studiować. Nie wierzę, że znajdę pracę...
ha! skąd ja to znam

już nawet zaczęłam wmawiać sobie, że oni wcale nie potrzebują pracownika, tylko robią człowiekowi nadzieje

poza tym marzyłam, aby kiedyś być na szczycie tej durnej piramidy, wywiesić ogłoszenie ZATRUDNIĘ zapraszać ludzi na rozmowy, a tak na naprawdę, nie mieć wakatu

linsley powodzonka

Edytowane przez alufa
Czas edycji: 2009-03-04 o 15:36
alufa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 15:39   #283
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

A wytłumaczy mi ktoś po co oni to robią?? Że jest ogłoszenie a pracy nie ma?
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 16:13   #284
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

jeśli już ktoś tak robi, to tylko dlatego, żeby mieć w papierach, że rekrutacja jest przeprowadzona, a i tak przyjmuje się kogoś po znajomości, ale takie rzeczy to raczej w urzedach... a tutaj... Pani wykazala sie nieprofesjonalizmem. Nie powinna byla Ci nic obiecywac, a i Ty nie powinnas jej wierzyc. W normalnych firmach nikt nie zaczyna sie "od zaraz" wiec nie zalamuj sie tylko walcz dalej powodzenia
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 16:57   #285
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez alufa Pokaż wiadomość
zapytam tylko : szukacie pracy JAKIEJKOLWIEK czy macie jakiś konkretny cel? np. biuro, gastronomia, handel, telekomunikacja, coś związanego z kierunkiem studiów, albo z wyuczonym zawodem?
Ja cały czas sie skupiam na tych urzędach (mam taki kierunek i tam chcą pracować). ale cały czas przeglądam inne oferty. Jeśli znajdę coś, co wygląda dla mnie ok, to też wysyłam... Ale jeszcze nie rzucam sie na cokolwiek... boję się, że jak wezmę jakąkolwiek pracę, to już w niej zostanę, bo dalej nie będę miałą tego konkretnego doświadczenia o które chodzi w pracy w urzędzie...

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, po wczorajszym dniu jestem już całkiem załamana Rano byłam na rozmowie w sprawie pracy. Kobietka była bardzo miła. Pytała czy będę mogła zacząć pracę od dzisiaj, powiedziałam, że tak. Była bardzo zadowolona, bo mój kierunek studiów idealnie pasował do tej pracy. Była jeszcze umówiona z dwiema dziewczynami i miała zadzwonić. Byłam pewna, że się odezwie. Już nawet ciuchy sobie naszykowałam. I co? Nie zadzwoniła

Już mi się wszystkiego odechciewa. Niedługo nie będę miała za co studiować. Nie wierzę, że znajdę pracę...
Nie rozumiem tego zachowania Najpierw obiecują, robia nadzieję, a potem takie coś TAk sie nie robi Pamiętaj, że to z nimi jest coś nie tak

Cytat:
Napisane przez Myszunia19 Pokaż wiadomość
wczoraj mi powiedzieli ze od dzis nie pracuje:/ w sumie4 osoby. normalnie przyjeli na nasze miejsce praktykantki(bo im nie musza placic) i za miesiac chca zebysmy wrocili- niedoczekanie
Kolejne zachowanie, kóre sie w głowie nie mieści
Czyli zwolnili was na miesiąc, bo w tym czasie bedą mieli praktykantów...
W normalnym świecie oczywiście wszyscy powinniście sie na nich wypiąć, by po miesiącu zostali bez pracowników
Ale niestety, jak to zrobisz, to oni sobie kogoś znajdą, a Ty sostainesz bez pracy i tylko będziesz mieć wyrzuty, że na własne życzenie...
Oczywiście ciągle szukaj pracy, by ja zmienić na lepszą, ale by mieć chociaz tyle tak na wszelki wypadek i przeczekać ten okres...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-04, 18:11   #286
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Kaza86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, po wczorajszym dniu jestem już całkiem załamana Rano byłam na rozmowie w sprawie pracy. Kobietka była bardzo miła. Pytała czy będę mogła zacząć pracę od dzisiaj, powiedziałam, że tak. Była bardzo zadowolona, bo mój kierunek studiów idealnie pasował do tej pracy. Była jeszcze umówiona z dwiema dziewczynami i miała zadzwonić. Byłam pewna, że się odezwie. Już nawet ciuchy sobie naszykowałam. I co? Nie zadzwoniła

Już mi się wszystkiego odechciewa. Niedługo nie będę miała za co studiować. Nie wierzę, że znajdę pracę...
Do mnie też kobietka miała zadzwonić i nie zadzwoniła. W sumie cieszę się. Pierwszy telefon - zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną - biuro na drugim piętrze. Jak już znalazłam budynek, spytałam paru eleganckich panów czy to to czego szukam, i się dowiedziałam że biuro jest na trzecim piętrze, he he. Weszłam, zostałam zaproszona do pokoju z bojlerem, dwoma krzesłami i parapetem na którym leżały jakieś rozpakowane chleby, serki etc. Do tego wiemy, jak pachnie w pokoju w którym leżał świeży, pachnący chleb, i co czuć po paru dniach, prawda? I dowiedziałam się, że są prężną firmą, która ma swoje placówki na każdym kontynencie, he, he.

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Zadzwonili Zostałam zaproszona na rozmowę Na pt rano. Tak bliziutko od domku. A już zwątpiłam... Ale jestem chora i muszę się szybciutko wyleczyć, żeby nie pociągać nosem

Powodzenia!
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 20:20   #287
molka11
Rozeznanie
 
Avatar molka11
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 634
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Zadzwonili Zostałam zaproszona na rozmowę Na pt rano. Tak bliziutko od domku. A już zwątpiłam... Ale jestem chora i muszę się szybciutko wyleczyć, żeby nie pociągać nosem
Trzymam kciuki za szybkie ozdrowienie i pomyślny przebieg rozmowy
__________________

molka11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 20:32   #288
askaa1311
Przyczajenie
 
Avatar askaa1311
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 9
GG do askaa1311
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Do mnie też kobietka miała zadzwonić i nie zadzwoniła. W sumie cieszę się. Pierwszy telefon - zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną - biuro na drugim piętrze. Jak już znalazłam budynek, spytałam paru eleganckich panów czy to to czego szukam, i się dowiedziałam że biuro jest na trzecim piętrze, he he. Weszłam, zostałam zaproszona do pokoju z bojlerem, dwoma krzesłami i parapetem na którym leżały jakieś rozpakowane chleby, serki etc. Do tego wiemy, jak pachnie w pokoju w którym leżał świeży, pachnący chleb, i co czuć po paru dniach, prawda? I dowiedziałam się, że są prężną firmą, która ma swoje placówki na każdym kontynencie, he, he.




Powodzenia!
Już widzę te placówki na każdym kontynencie Chyba dobrze, że nie zadzwoniła
__________________
"I'm just a little girl lost in the moment
I'm so scared but I don't show it"
askaa1311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 20:45   #289
gosia1207
Rozeznanie
 
Avatar gosia1207
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 816
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

ja również szukam pracy i nie mogę znaleźć, chodzę na rozmowy ale nikt nie oddzwania, dobrze że trafiłam na ten wątek, bo już myślałam że to ze mną coś nie tak...
gosia1207 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-04, 23:42   #290
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

O matko... i znowu nico z pracą... Zaczynam w to wierzyć powoli, że powinnam przy moich 20 latach mieć conajmniej 15 przepracowane... najlepiej w różnych działach Jak tu człowiek ma sie nie załamywać... Jestem po technikum, w dodatku teraz studiuję zaocznie, jak mam mieć doświadczenie we wszystkim... A teksty "No naprawdę szkoda, bo bardzo się nam pani spodobała" wyprowadzają mnie już zrównowagi.

O co kaman w tym kraju... no nie wiadomo...
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-05, 10:39   #291
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Do mnie nawet z głupiego sklepu nie zadzwonili z propozycją rozmowy
A raz miałam sytuację,że miła pani powiedziała,że w ciągu 2tygodni zadzwonią i powiedzą,czy przeszłam do 2etapu czy nie-że zadzwonią na pewno...i czekam od listopadapo co tak zwodzić?Jeszcze rozumiem,że mieliby zadzwonić,jakbym przeszła dalej-a ona do mnie,że zadzwonią w każdym wypadku
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-05, 11:23   #292
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez askaa1311 Pokaż wiadomość
Już widzę te placówki na każdym kontynencie Chyba dobrze, że nie zadzwoniła
No chyba się właśnie jednak cieszę. Wolę w domu siedzieć, niż spędzać przerwy w zatęchłym pokoiku.

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Do mnie nawet z głupiego sklepu nie zadzwonili z propozycją rozmowy
A raz miałam sytuację,że miła pani powiedziała,że w ciągu 2tygodni zadzwonią i powiedzą,czy przeszłam do 2etapu czy nie-że zadzwonią na pewno...i czekam od listopadapo co tak zwodzić?Jeszcze rozumiem,że mieliby zadzwonić,jakbym przeszła dalej-a ona do mnie,że zadzwonią w każdym wypadku
Kiedyś jeszcze ich zaboli, że nami wzgardzili Pożałują!
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-05, 14:41   #293
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Dziewczyny, trochę dobrych wiadomości:
Zadzwoniła do mnie dziś babka z PUP-y i zakwalifikowałąm sie do robienia darmowego prawka
Już nie wierzyłąm, że dostanę ten kurs...
A jest to dokładnie prawko kat.B + przedstawiciell handlowy.

Moze to nie oferta pracy, ale bardzo się cieszę, że nie będę siedzieć w domu i w końcu coś zacznę robić, by poprawić swoja pozycję na rynku pracy

To jutro rano mam iść do nich po skierowanie...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-05, 15:01   #294
osajda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Juz prawie 3 miesiace bez pracy... Czuje powoli, że ten stan nigdy nie minie. Woecznie żylam w przekonianiu, że jeśli czegoś mocno pragnę, jesli się bardzo postaram, dam z siebie wszystko, to moge coś osiągnąć. I udawało się. Ale dzisiaj czuje sie jak życiowa oferma, ostatnia ciota... dzwonię, składam CViki, chodze na rozmowy i nic. Po tych 3 miesiacach poważnie zastanawiam sie nad tym, czy nie jestem najbardziej niedołężną osoba na świecie. Popadam powoli w jakieś dziwne otepienie... mam coraz mniej sił, zapalu, entuzjazmu.

Dla moich znajomych, tak myślę, nie jestem juz tak interesująca osobą jak dawniej. Kiedyś mialam tyle energii... przychodzilam zmęczona z pracy, ale mialam jeszcze ochotę na spotkanie z przyjaciółką, jedną, drugą, z TŻem. Mialam o czym opowiadać,cos znaczylam, dla siebie, dla innych... teraz tylko żyję dniami, kiedy TŻ do mnie przychodzi, pichce wtedy coś dobrego, jemy, potem sie kochamy, oglądamy film.Tylko tyle moge narazie dać od siebie; obiad i dać się przelecieć, tylko że to jest chyba jednak za malo, żeby zbudować wartościowy, trwały związek. Prawie nigdzie nie wychodzimy, bo nie zniosłabym sytuacji kiedy on płaci za mnie notorycznie. Kiedyś biegl do mnie jak na skrzydlach, wyl do księżyca, kiedy musialam odwołać spotkanie a statnio za to sam zaproponował, że zobaczymy sie dopiero za pare dni,tak poprostu... i ja go rozumniem.

Mam to szczęscie, że z glodu nie umrę. Mieszkam z rodzicami, ale mam 22lata, nie mogę siedzieć im na głowie w nieskończonoc. Wlaściwie marzec jest ostatnim miesiącem,kiedy moge sobie jeszcze pozwolić na pytanie "mamo, dasz mi 10zl?" jak to mowię to mam wrażenie, że chodze jeszcze do liceum.

Ciągle ryczę. Jak dzwoni do mnie ktoś ze znajomych i pyta co słychać. Jak dziekję TŻowi za kwiaty, jak opowiadam co dizsiaj robiłam. Jak teraz to piszę. Jutro dzwonię jeszcze raz w miejsce gdzie ostatnio zlożyłam CV. Do skutku, póki nie będą mną wymiotować, będe dzwonić i pytać czy maja dla mnie czas... muszę, poprostu musze robić cokolwiek....

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Kasia083 zapytam jeszcze tylko; składałas podanie? jak to zrobiłaś???
osajda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-05, 15:05   #295
michel82
Wtajemniczenie
 
Avatar michel82
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez osajda Pokaż wiadomość
Juz prawie 3 miesiace bez pracy... Czuje powoli, że ten stan nigdy nie minie. Woecznie żylam w przekonianiu, że jeśli czegoś mocno pragnę, jesli się bardzo postaram, dam z siebie wszystko, to moge coś osiągnąć. I udawało się. Ale dzisiaj czuje sie jak życiowa oferma, ostatnia ciota... dzwonię, składam CViki, chodze na rozmowy i nic. Po tych 3 miesiacach poważnie zastanawiam sie nad tym, czy nie jestem najbardziej niedołężną osoba na świecie. Popadam powoli w jakieś dziwne otepienie... mam coraz mniej sił, zapalu, entuzjazmu.

Dla moich znajomych, tak myślę, nie jestem juz tak interesująca osobą jak dawniej. Kiedyś mialam tyle energii... przychodzilam zmęczona z pracy, ale mialam jeszcze ochotę na spotkanie z przyjaciółką, jedną, drugą, z TŻem. Mialam o czym opowiadać,cos znaczylam, dla siebie, dla innych... teraz tylko żyję dniami, kiedy TŻ do mnie przychodzi, pichce wtedy coś dobrego, jemy, potem sie kochamy, oglądamy film.Tylko tyle moge narazie dać od siebie; obiad i dać się przelecieć, tylko że to jest chyba jednak za malo, żeby zbudować wartościowy, trwały związek. Prawie nigdzie nie wychodzimy, bo nie zniosłabym sytuacji kiedy on płaci za mnie notorycznie. Kiedyś biegl do mnie jak na skrzydlach, wyl do księżyca, kiedy musialam odwołać spotkanie a statnio za to sam zaproponował, że zobaczymy sie dopiero za pare dni,tak poprostu... i ja go rozumniem.

Mam to szczęscie, że z glodu nie umrę. Mieszkam z rodzicami, ale mam 22lata, nie mogę siedzieć im na głowie w nieskończonoc. Wlaściwie marzec jest ostatnim miesiącem,kiedy moge sobie jeszcze pozwolić na pytanie "mamo, dasz mi 10zl?" jak to mowię to mam wrażenie, że chodze jeszcze do liceum.

Ciągle ryczę. Jak dzwoni do mnie ktoś ze znajomych i pyta co słychać. Jak dziekję TŻowi za kwiaty, jak opowiadam co dizsiaj robiłam. Jak teraz to piszę. Jutro dzwonię jeszcze raz w miejsce gdzie ostatnio zlożyłam CV. Do skutku, póki nie będą mną wymiotować, będe dzwonić i pytać czy maja dla mnie czas... muszę, poprostu musze robić cokolwiek....

Ja czuję się dokładnie tak samo jak Ty. Nie pracuję już od ponad pół roku i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Mam 27 lat i nadal mieszkam z rodzicami, choć na obecną chwilę jestem u mojego TŻ i szukam pracy, bo to większe miasto niż moje. Już mam dość ciągłych odmów ze strony pracodawców, ale mimo to nadal szukam. Każdy mój dzień wygląda tak samo, jedyne z czego się cieszę, to to, że mam przy sobie TŻ, że mam w nim wsparcie, pomaga mi szukać pracy dla mnie. Wczoraj specjalnie zwolnił się wcześniej z pracy, żeby ze mną pojeździć po mieście. Gdyby nie on to nie wiem, co by się ze mną stało. Pracy nie mam, a jakby tego było mało, to szykują nam się większe wydatki, bo we wrześniu będzie nasz ślub i wesele. Powiedziałam sobie, że chociaż na sukienkę, dodatki i zaproszenia muszę uzbierać kasę, ale jak tak dalej pójdzie, to nie wiem co będzie.
__________________
Razem od 14.02.2006
Mąż i żona 26.09.2009
Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011


Maja jest już z nami
08.04.2012
michel82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-05, 15:28   #296
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

osajda, swietnie cię rozumiem Ja czuję to samo

Też mi się wydaję, że zamieniłam sie w nudizarę, bo ciągle u mnie to samo - szukam pracy i nic nie mogę znaleźć... zarówno dla znajomych jak i TŻ... Róznica jest taka, że ja mam już 25 lat i mi to dopiero jest głupio prosić ich o 20zł na bilet PKS, bo muszę jechać zawieźć papiery ze znajomymi już prawie nie wychodzę, bo prosić rodziców na piwo to już poniżej mojej godności... pieniądze mam, jak mi zostanie reszta z autobusów...
A kochać, to mi sie już ostatino nawet nie chce... TŻ nie jest tym zachwycony...

A co do kursów z PUPy, to jakoś w grudniu/styczniu robili u nas zapisy na nie tak na cały rok... zapisałam się na nie, potem miałąm rozmowę z doradcą zawodowym i dziś mnie poinformowali, że będę go robić...
Nie we wszystkich miastach jest to samo, ale warto sprawdzić w swoich PUPach, czy coś jest i sie pytać (ja sie o to pytałam, sami mi ich nie proponowali). W różnych miastach też róznie zaczynają te zapisy, w PUPie mojego TŻ dopiero zaczną sie jakieś zapisy...


A my z TŻ niedawno odwołaliśmy nasz ślub...
Miał byc w kwietniu2010, ale ja nie mogę nic znaleźć, a on tez stracił pracę i teraz mieszka ze swoimi rodzicami...
Nie mamy teraz nic i staciliśmy wiarę, że nazbieramy na chociaz skromne przyjęcie...
Jak kasowałam z kompa wszystkie zdj sukienek, które nazbierałam, to dopiero się załamałam... ale myślenie i szykowanie sie doślubu któego nie będzie nie jest zbyt fajnym zajęciem...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.

Edytowane przez kasia083
Czas edycji: 2009-03-05 o 15:32
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-05, 17:53   #297
molka11
Rozeznanie
 
Avatar molka11
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 634
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Kasiu współczuje Ci bardzo. Dla mnie organizacja ślubu to teraz jedyna przyjemność.
Dziewczyny byłam dziś na Targach pracy we wrocku. Było ok 15-20 stanowisk. Pani reprezentująca LG powiedziała, ze mają 4 oferty pracy w tym jedno biurowe! byłam w szoku, przecież tam zawsze trwały nabory! Poza typowa akwizycją ubezpieczeń nikt tak na prawdę nic chętnie nie oferował. Fajna sprawa dla studentów dziennych, który mogą się rozeznać, ale generalnie nie maja ciśnienia na prace.
__________________

molka11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-06, 09:47   #298
Kaza86
Rozeznanie
 
Avatar Kaza86
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: . . .
Wiadomości: 867
GG do Kaza86
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Byłam rano na rozmowie. Niby wszystko dobrze, zrobiłam o co mnie poprosili. Na koniec powiedzieli, że zadzwonią jeśli będą zainteresowani, ale mają jeszcze kilkanaście innych kandydatów. Ehh, czyli jak zwykle nie mam szans Już mi się odechciewa chodzić na te rozmowy, bo wiem, że zawsze znajdzie się ktoś lepszy ode mnie...
Kaza86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-06, 10:11   #299
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Kaza, to, że jest konkurencja, nie znaczy, że nie mamy szans... ja jak idę na rozmowę (których w sumie miałam aż 2 - wiem, szał jak nie ma co) to powtarzam sobie przez całą drogę, że to inni nie mają szans przy mnie i to oni powinni się bać Prawda, czy nie, ważne, że pomaga
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-06, 10:16   #300
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Moj mąż pokonał 240 os. Pojechalismy na spotkanie razem i jak zobaczylismy tych wszystkich ludzi to chcielismy jechac do domu... zatrudnili 6 os w tym mojego męża, mnie się nie udało tym razem.... Już 2 tyg pracuje więc zawsze są szanse...

Ja dziś też byłam na rozmowi. Było bardzo sympatycznie Też mają jeszcze trochę kandydatów ale ja mam jedną przewagę chyba nad nimi bo mam bardzo blisko Do tego spełniam mniej więcej wymagania. Nie chcę się nastawiać bo też myśle, że szanse marne ale zawsze są. Więc dziewczyny głowa do góry i bez załamywania się!! W końcu i dla nas się znajdzie praca

EDIT: właśnie się dowiedziałam od koleżanki która tam idzie też na rozmowę, że ta firma dostała 150 podań... Nie wiedziałam, że aż tyle Chyba moje szanse troszkę maleją
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś

Edytowane przez lindsley
Czas edycji: 2009-03-06 o 10:20
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.