Pierścionek nie spodobał się narzeczonej - co teraz?

[Soy Marisol]

Napisane przez Pioter28

Wszystko między nami układało się dobrze. Tzn. było tak jak w każdym związku, raz wzloty, raz upadki. Rozmawialiśmy nie raz o swojej przyszłości i byliśmy pewni, że chcemy być ze sobą już na zawsze. Zaręczyny planowałem już od dawna. Chciałem, żeby było tak, jak to sobie wymarzyła. Pierścionka też szukałem przez parę miesięcy. Pokazywała mi, co jej się podoba, a co nie. Starałem się. Zaręczyny było naprawdę wspaniałe i jak mi się wtedy wydawało, ona też była nimi zachwycona. Przyjęła pierścionek, powiedziała TAK. A po zaręczynach dowiaduję się, że pierścionek jej się nie podoba. To był dla mnie cios. Mówiłem jej, że sprawiła mi przykrość. To powiedziała mi tylko, żebym pomyślał jaką ja jej przykrość sprawiłem pierścionkiem, który jej się nie podoba i sobie poszła. Nie wiem teraz, czy ją przepraszać, kupić jej inny pierścionek. Zupełnie zgłupiałem.

Ja bym się zastanawiała, czy warto z taką osobą spędzić resztę życia.
I nie mówię tego ze złośliwości. Przykra sprawa Bardzo brzydko się zachowała. I pomyśleć, że najbliższa osoba potrafi tak zranić .

[Gwizdak]

rany... ta dyskusja jest bez sensu.
Moje zdanie jest takie:
- mało istotne kto zacznie a kto powinien.
- Nie chodzi o cenę pierścionka, problem jest jakiś inny
- Dorośli ludzie zawsze powinni próbować się dogadywać (i nie mówię - wcale, że Piotr nie próbował), a nie stosować metodę przeczekania i analizować czyja wina
- szkoda związku, żeby przez niedomówienie, które wyraźnie z dnia na dzień narasta się rozstawać
- i ostatnie - ludzi się nie obraża. Ludzi się szanuje.
Tyle miałam do powiedzenia

[Soy Marisol]

No ciekawa sprawa jak to się wszystko potoczy...
Forum to forum, natomiast prawdziwe życie to co innego. Może i nie chodzi o samą cenę pierścionka, ale od słowa do słowa zrobiła się z tego wielka afera. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, jeśli dwoje ludzi się na prawdę kocha. O co te awantury?

[lutien]

Tylko, że twoje zdanie nic nie wnosi (sorki, ale takie mam wrażenie), bo:

Napisane przez Gwizdak

mało istotne kto zacznie a kto powinien.

Piotrek zaczął próbować się dogadać, bez brania pod uwagę, czy to on powinien czy nie. Bez skutku. Więc pozostaje kwestia czy próbować dalej, jeśli tak to jak długo?

Napisane przez Gwizdak

Nie chodzi o cenę pierścionka, problem jest jakiś inny

Piotrek nie jasnowidz - jeśli panna nie powie o co chodzi to Piotrek może się dwoić i troić a i tak nic z tego nie będzie.

Napisane przez Gwizdak

Dorośli ludzie zawsze powinni próbować się dogadywać (i nie mówię - wcale, że Piotr nie próbował), a nie stosować metodę przeczekania i analizować czyja wina

Może czasem dorośli potrzebują trochę przeczekać i przemyśleć sobie sytuację? Analiza tego czyja wina też się przydaje, bo można sobie uświadomić, że samemu się zawiniło

Napisane przez Gwizdak

szkoda związku, żeby przez niedomówienie, które wyraźnie z dnia na dzień narasta się rozstawać

Zgadzam się w 100%, ale dwoje ludzi musi chcieć to niedomówienie wyjaśnić.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

dobrze by było jakby Piotr się odezwał... bo my tu kwakamy i gderamy, a nie wiedomo jak tam u Niego na prawdę jest...

[Pioter28]

U Piotra jest bez zmian. Idąc za radą napisałem maila. Czekam na odzew. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
I nie sądzę, żeby mój pobyt tu i próby hmmm poradzenia się były czymś złym. Ja naprawdę nie mam z kim o tym pogadać. Rodzice nie żyją, a rodzeństwo jest młodsze i ma swoje życie...A znajomi nie są z gatunku tych, z którymi można pogadać o tak delikatnych sprawach...

[juzerka]

Piotr, możesz tu pisac zawsze, a że różne osoby piszą na forum, to też różne odpowiedzi przeczytasz


trzymaj się ciepło!

[madie]

Napisane przez Pioter28

U Piotra jest bez zmian. Idąc za radą napisałem maila. Czekam na odzew. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
I nie sądzę, żeby mój pobyt tu i próby hmmm poradzenia się były czymś złym. Ja naprawdę nie mam z kim o tym pogadać. Rodzice nie żyją, a rodzeństwo jest młodsze i ma swoje życie...A znajomi nie są z gatunku tych, z którymi można pogadać o tak delikatnych sprawach...

Mam nadzieję, że dziewczyna zdobędzie się na szczerość i wyjaśnicie sobie wszystko. Może właśnie w liście, bez poczucia presji otworzy się i potem może się spotkacie. Myślę, że najważniejsze to wykazać chęć porozumienia, z Twojej strony ta chęć wyraźnie istnieje i liczę, że ona zrozumie, że masz dobre intencje.
Daj znać kiedy odpisze. Trzymam kciuki

[nemea]

Napisane przez Pioter28

U Piotra jest bez zmian. Idąc za radą napisałem maila. Czekam na odzew. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
I nie sądzę, żeby mój pobyt tu i próby hmmm poradzenia się były czymś złym. Ja naprawdę nie mam z kim o tym pogadać. Rodzice nie żyją, a rodzeństwo jest młodsze i ma swoje życie...A znajomi nie są z gatunku tych, z którymi można pogadać o tak delikatnych sprawach...

Witaj Pioter. Ja może zacznę od końca. Radzenie się wizazanek nie jest złe, przecież nie piszesz tu jak się ona nazywa z imienia i nazwiska, z jakiego miasta i w ogóle pesel i inne dane osobowe.. Jestes subtelny i delikatny i nie sądzę, że któraś z nas moze Ci zarzucić szkalowanie jej "osoby".

Pierscionek nie w mym typie, bo białe złoto, ja mam zółte z białym, ale poza rozmiarem to wybór był totalnie mojego męża. Tak samo jak zaręczyny, moze nie "romantyczne", ale na kolanach był, a ja sie popłakałam ze szczęścia i nie byłam w stanie wymówić slowa "tak", choc dżwięczało mi w głowie. jakbym je wypowiadała. Po czasie znając cene bym sama na siebie tyle nie wydała, ale nie w tym rzecz. Liczy sie fakt, ze chciałeś sie zareczyć. Ba TY chciałeś dla niej cały świat zbudować!! I przez chwilę sledząc posty zapierałam dech czy aby miałeś tyle rozumu by mieszkanie mieć na siebie. I chwała Ci za to chłopie, bo jak widzisz ona stroi więcej niz fochy.

Nie chce krakać, ale przyszłosci to ja nie widzę dla Was razem. Po zdradzie, którą wybaczyłes, po ostatnich numerach... Pokazanie jej mamie tego forum było chyba dobrym wyjsciem, bo tak byłoby tylko Twoje słowo przeciwko słowu córki, a wiadomo że córka ważniejsza dla matki. Tak ma dowód tego co sie działo wcześniej, bo takich rzeczy sie nie sfabrykuje przeciez, a daty jasno na biały (fioletowym znaczy :P)

Rady moga być różne, ja Ci coś opowiem:
Byli razem 15 lat, ale jakoś nie planowali ślubu. Byli "drzali" w koncu o tym swiadczył ich wiek. Wciąż czas spedzali ze sobą. Zeszłego lata wybrali wspólnie pierścionek zareczynowy. W świeta Bożego Narodzenia przyszedł do niej i jej rodziców z bukietem kwiatów i pierscionkiem - oświadczył sie. Przyjęła go podając mu rękę w ramach "cześć". Szepnęła, ze "to nie tak miało być". Pierscionek tylko przymierzyła a potem nie chciała go nosić. szli potem do jego rodziców, nie załozyła go twierdzac, że jest za luxny. Miesiac później go powiększyli o jeden rozmiar, bo chciała na inym palcu go nosic...
Kilka miesiecy później nosiła go w portfelu, bo niby w pracy jej przeszkadza, zakładała go tylko jak go spotkała...
Po Wielkanocy rodzina się dowiedziała ze narzeczony w ciagu ostatnich 3 miesiecy widział ja parę razy, telefon nie odbiera za bardzo, czasem wpadnie po kasę na kartę telefoniczna- bo niby braki na koncie i dlatego nie moze dzwonic do niego.
Finał sprzed 2 tygodni: Pierscionkiem rzuciła już 2 miesiace temu, ale teraz rodzinie narzeczonego powiedziała ze ona nie jest taka głupia zeby sie w małzeństwo ładować. Do niego twierdziła, ze: co on jej moze dać?
Oficjalnie nie są razem, a ona szaleje po imprezach i wydaje wszystko co zarabia, ale rodziie sie odgraża, że sie wyprowadzi (na co ja u licha bedzie stać??-mój wniosek)...

Moze dygresja przydługa, ale Pioter bądź twardy i nie daj sie. Tamten za nia latał, blagał i różne a ona nim pomiatała. Jestes zbyt wartosciowy by dać soba pomiatać. A ona jakby kochała to by tak sie nie zachowywała.
Mieszkanie odbierz, powoli urządzaj jak chcesz, ale nie wiąż przyszłości z kobietą "nie wartą" starań. W koncu bład juz popełniła kiedys i szanse jej dałeś. I wychodz tak jak to robisz, nie siedz sam i moze nie mysl o niej tak bardzo.

A nie doczytałam: pierścionek dostałes do zwrotu w tej wielkiej furii??

Trzymam kciuki za CIEBIE

[majade]

Napisane przez Pioter28

Czuję się jak głupek w jakiejś dennej telenoweli....

Niepotrzebnie
Na podstawie Twoich opowieści:
jesteś łagodnym, dobrym facetem. Trafiłeś na babkę, która nie doceniła jak wiele dajesz od siebie, starając się zapewnić wam wspólna przyszłość (mieszkanie bez nakładów z jej strony- ale ok, punkt dla Ciebie bo mieszkanie jest Twoje i jesli wasza sytuacja się zaogni, nie będzie kopotów). Zamiast więc cieszyć się z tego co dostaje, Ania postanowiła Ci wejść na głowę. Taka mała eskalacja wymagań. Skoro dałeś/dasz radę zarobić na ponad 70 m to dlaczego pierścionek taki tani? Takie pokręcone myśli małej, niedojrzałej dziewczynki. Wyczuła, że bez większego problemu może się przy Tobie wygodnie urządzić i wymagania rosną, oj rosną. Teraz płacz i zgrzytanie zębów, nieprawdziwe historyjki opowiadane Mamie (bo prawda jest wstydliwa, to co zrobiła jest takie płytkie) , czas nauczyć Anię na czym polega dorosłe życie i partnerstwo. Bo póki co Ty i jej koleżanki uczycie ją, jak byc współczesną księżniczką - Ania poza rosnącymi wymaganiami wobec Ciebie niewiele daje od siebie. Już wie, ze niezbyt dobrze zrobiła ale, że się do tego nie przyzna, postanowiła cie ukarać obrazą, bo wie, ze jesteś wrażliwy i sprawi Ci to ból. A koleżanka zapewne dzielnie jej w tym sekunduje.

Nie skreślaj jej zatem, ale zrób sobie od niej przerwę na spokojnie. Nie prowadź rozmów, "olej" ją mówiąc brzydko. Przyzwyczaiłeś ją, że jesteś na jej skinienie i dlatego sądzi, ze może pozwolić sobie na przegięcia i wymagać od ciebie gwiazki z nieba. Pokaż, że tak nie jest. Juz histeryzuje bo zrobiłeś coś nie po jej mysli (odebranie pierścionka). Daj sobie czas i bądź spokojny A w przyszłości nie pozwalaj jej się wykorzystywać, po prostu bądzcie partnerami bo życie to nie je bajka. Wciąganie Mamy było trochę niepoważne, to fakt.

Jeśli ma czyste sumienie i historia nie ma drugiego dna, może ją jeszcze wyprowadzisz na ludziA jeśli się nie nauczy niczego... Rozstaniecie się ale wtedy, gdy Ty bedziesz tego chciał.
Powodzenia:P

[Pioter28]

Odpisała. List pełen żalu...I obwiniania mnie za wszystko...Bo ja jestem zły, bo ja nie potrafiłem zachować się, bo powinienem jej kupić droższy pierścionek, bo tamtego nie powinienem jej zabierać, bo pokazałem jej mamie ten temat ( swoją drogą żądała ode mnie linku do tego tematu ), bo ja w ogóle nie myślę o tym, co ona czuje, bo ( o zgrozo ) nie próbuję się z nią pogodzić...Dobiła mnie...A wiecie czym najbardziej? Napisała, że między nami może być dobrze, jeżeli poprawię swoje zachowanie i kupię jej pierścionek, który ostatnio oglądała z koleżanką. Oczywiście link do pierścionka też otrzymałem...W takiej sytuacji chyba nie skorzystam z jej "dobroci"...

[Lady Marmalade]

Napisane przez Pioter28

Odpisała. List pełen żalu...I obwiniania mnie za wszystko...Bo ja jestem zły, bo ja nie potrafiłem zachować się, bo powinienem jej kupić droższy pierścionek, bo tamtego nie powinienem jej zabierać, bo pokazałem jej mamie ten temat ( swoją drogą żądała ode mnie linku do tego tematu ), bo ja w ogóle nie myślę o tym, co ona czuje, bo ( o zgrozo ) nie próbuję się z nią pogodzić...Dobiła mnie...A wiecie czym najbardziej? Napisała, że między nami może być dobrze, jeżeli poprawię swoje zachowanie i kupię jej pierścionek, który ostatnio oglądała z koleżanką. Oczywiście link do pierścionka też otrzymałem...W takiej sytuacji chyba nie skorzystam z jej "dobroci"...

oh matko i corko
myslalam, ze dziewczyna sie nie odzywa bo moze zrozumiala i jest jej glupio sie przyznac do bledu a tu prosze prosze... stara sie zrzucic teraz cala wine na Ciebie (bo to twoja wina, bo Ty taki siaki owaki), na moje to robi z siebie meczennice bys Ty w koncu zmiekl i polecial do niej z tym drozszym pierscionkiem ... nie daj sie, widzisz, ze Wasze szczescie uzaleznila od ceny pierscionka ...
swoja droga to chcialabym miec tak kochajacego TZta ktory chcialby ze mna spedzic zycie bo niejeden by juz jej kopnal do du** za takie zachowanie az sie wscieklam...

[Ostrowczanka]

W ostatecznym rozrachunku, mimo że teraz Ci na pewno bardzo przykro to moim zdaniem skorzystasz tylko na tej aferze...

[mysiak]

Bardzo, bardzo mi przykro Kibicowałam Ci cały czas. Jedyny plus sytuacji jest taki, że teraz sprawa jest już chyba dla wszystkich jasna - przede wszystkim dla Ciebie. Szczerze współczuję, mam nadzieję że następnym razem trafisz znacznie lepiej...

[aga24zuzia]

i kurde no to jestem w ciężkim szoku...
Pioter a mozemy zobaczyc ten pierscionek i jego cene?

[martagg]

Napisane przez Pioter28

Dobiła mnie...A wiecie czym najbardziej? Napisała, że między nami może być dobrze, jeżeli poprawię swoje zachowanie i kupię jej pierścionek, który ostatnio oglądała z koleżanką. Oczywiście link do pierścionka też otrzymałem...W takiej sytuacji chyba nie skorzystam z jej "dobroci"...

To niewiarygodne. Naprawdę tak napisała? I jak to sobie w romantycznej główce wyobraża? Kupisz pierścionek z linka i przyjdziesz do niej do domu, padniesz drugi raz na kolana a ona wspaniałomyślnie przyjmie pierścionek. I będziecie żyli długo i szczęśliwie. A na drugą rocznicę kupisz jej ten <link> a na kolejną futro <link>...

Fajny z Ciebie facet. Szarmancki i kochający. Pracowity i szczodry. Jakaś fajna dziewczyna na Ciebie zasługuje, a nie taka kretynka. Szkoda Cię dla niej.

Ja Cię przygarnę. Będziesz ze mną szczęśliwy.Gdzie mieszkasz?


Żartuje... Mam swoje Szczęście. Ale zapewniam Cię, że nie jedna dziewczyna czytająca ten wątek pomyślała: "szkoda, że ja tak nie mam...".

Mentalnie jesteś ideałem. Ale masz jedną wadę. Szukasz sobie kobiety, która ma Cię długo za nic. Musisz ją zdobyć. A jak jest już Twoja to nadal się trochę wymykała. I to Ci odpowiadało. Aż przegięła w kompromitujący ją sposób. Bo wiesz już gdzieś pod skórą, że to obciach się z nią spotykać dalej. I dasz tym d... Przestaniesz się szanować a Wasza miłość tego nie wynagrodzi. Przepraszam jeśli napisałam to za wcześnie.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Pioter28

Odpisała. List pełen żalu...I obwiniania mnie za wszystko...Bo ja jestem zły, bo ja nie potrafiłem zachować się, bo powinienem jej kupić droższy pierścionek, bo tamtego nie powinienem jej zabierać, bo pokazałem jej mamie ten temat ( swoją drogą żądała ode mnie linku do tego tematu ), bo ja w ogóle nie myślę o tym, co ona czuje, bo ( o zgrozo ) nie próbuję się z nią pogodzić...Dobiła mnie...A wiecie czym najbardziej? Napisała, że między nami może być dobrze, jeżeli poprawię swoje zachowanie i kupię jej pierścionek, który ostatnio oglądała z koleżanką. Oczywiście link do pierścionka też otrzymałem...W takiej sytuacji chyba nie skorzystam z jej "dobroci"...

co za... nadal ktoś będzie miał czelność stwierdzić że ona nie jest pustakiem? za tani pierścionek, miałeś czelnośc mimo wszytko go zabrać, i jeszcze przyjmie z łachą przeprosiny przypieczętowane droższym pierścionkiem? że też tacy ludzie po świecie chodzą?

[Dzika Ropucha]

Witki opadają!!! Nie.. wszystko mi opadło!
Życzę ci szczęścia z jakąś pożądną dziewczyną bo jest takich sporo na tym świecie.
A ty możesz cieszyć sie że poznałeś ją dokładniej teraz a nie po ślubie i nie zdążyłeś się wpakować w życie pod dyktando twojej panienki.
3maj się i zacznij żyć na nowo z kimś innym

Mam nadzieje, że poważnie do niej nie wrócisz..

[sunshain]

Napisane przez Pioter28

Napisała, że między nami może być dobrze, jeżeli poprawię swoje zachowanie i kupię jej pierścionek, który ostatnio oglądała z koleżanką. Oczywiście link do pierścionka też otrzymałem...

jestem ciekawa jaki "księżniczce" odpowiada

[jociak]

Napisane przez Pioter28

Odpisała. List pełen żalu...I obwiniania mnie za wszystko...Bo ja jestem zły, bo ja nie potrafiłem zachować się, bo powinienem jej kupić droższy pierścionek, bo tamtego nie powinienem jej zabierać, bo pokazałem jej mamie ten temat ( swoją drogą żądała ode mnie linku do tego tematu ), bo ja w ogóle nie myślę o tym, co ona czuje, bo ( o zgrozo ) nie próbuję się z nią pogodzić...Dobiła mnie...A wiecie czym najbardziej? Napisała, że między nami może być dobrze, jeżeli poprawię swoje zachowanie i kupię jej pierścionek, który ostatnio oglądała z koleżanką. Oczywiście link do pierścionka też otrzymałem...W takiej sytuacji chyba nie skorzystam z jej "dobroci"...

jaka materialistyczna egoistka
Piotrek mógłbyś nam pokazać ten wyśniony pierścionek, który pewnie swoją droga też mógłby się okazać za tani

[medeline]

A potem się okaze, że tego dnia jej się podobał, ale fajnie by było gdybyś kupił droższy, najlepiej zostawił też na nim metkę, żeby mogła się pochwalić ceną i firmą
Po cichu liczyłam, że to nie chodzi o pierścionek... Ale jednak... Pioter - zwiewaj od niej jak najdalej. Od niej i jej koleżanki.

[Pioter28]

Ehhh po prostu nie mogę otrząsnąć się...Chciałbym, żeby to wszystko nie było prawdą...Ona nigdy taka nie była...W końcu nie spędziłem z nią paru dni, ale przeżyliśmy ze sobą parę ładnych lat...Niestety chyba ta koleżanka robi jej kisiel z mózgu...Ale ok, jak woli koleżankę, to ja nie pcham się tam, gdzie mnie nie chcą...A pierścionek, który mi pokazała kosztuje "jedynie" 5 tyś...
http://apart.pl/files/cbiz_img/img_prod685_0_o.jpg

[aga24zuzia]

Napisane przez Pioter28

Ehhh po prostu nie mogę otrząsnąć się...Chciałbym, żeby to wszystko nie było prawdą...Ona nigdy taka nie była...W końcu nie spędziłem z nią paru dni, ale przeżyliśmy ze sobą parę ładnych lat...Niestety chyba ta koleżanka robi jej kisiel z mózgu...Ale ok, jak woli koleżankę, to ja nie pcham się tam, gdzie mnie nie chcą...A pierścionek, który mi pokazała kosztuje "jedynie" 5 tyś...
http://apart.pl/files/cbiz_img/img_prod685_0_o.jpg

ten pierścionek mi sie nie podoba!
jest paskudny,wrecz kiczowaty
swoja droga za te 5 tys powinien byc chociaż ładny....
a może ona chce sie zabezpieczyć tak na przyszłość...
napisalabym jej maila zeby sie zareczyla z kolezanka,skoro kolezanka ma lepszy gust.Ania sie jej slucha to byłyby swietna para!

[majade]

pijawka z niej, chyba nie ma o czym gadać

trzymaj się, za jakiś czas trafi ci sie rewelacyjna kobieta i będziesz sie ciszył, że TO sie nie udało

[sunshain]

opis pierścionka

Pierścionek z białego złota z brylantami
Brylant: 0,25 ct
Ilość kamieni: 55
Łączna masa kamieni: 0,58 ct
Surowiec: Białe złoto
Próba: 585
Nr wzoru: 421
Kolekcja: Hollywood

Cena od: 4990 zł

------------------------

i jest okropny i uciekaj jak najdalej od takiej

[jociak]

Napisane przez Pioter28

Ehhh po prostu nie mogę otrząsnąć się...Chciałbym, żeby to wszystko nie było prawdą...Ona nigdy taka nie była...W końcu nie spędziłem z nią paru dni, ale przeżyliśmy ze sobą parę ładnych lat...Niestety chyba ta koleżanka robi jej kisiel z mózgu...Ale ok, jak woli koleżankę, to ja nie pcham się tam, gdzie mnie nie chcą...A pierścionek, który mi pokazała kosztuje "jedynie" 5 tyś...
http://apart.pl/files/cbiz_img/img_prod685_0_o.jpg

czyli pierścionek potrzebny zeby sie chwalić "och zobaczcie ile tu jest kamieni..."

[Lady Marmalade]

mi tez sie nie podoba, za szumny... poprzedni byl taki skromny, fajny, typowo zareczynowy...

ale cena sie dziewczyna moze pochwalic, bo na stronie stoi za 4999 zl

[agawoo]

Piotr, po przeczytaniu tego wątku jestem w ogromnym szoku.
Myślę, że powinieneś zrezygnować z walki o ten związek, choć na pewno nie będzie łatwo.
Powinieneś znaleźć sobie dziewczynę, dla której największym szczęściem będzie to, że jesteś obok niej, a nie to jaki pierścionek jej kupisz.
Trudno zapomnieć o związku, który trwał kilka lat, ale jeżeli bylibyście razem dalej, to czy chciałbyś do końca życia zastanawiać się, czy podoba jej się rzecz którą jej kupisz (cokolwiek by to nie było - prezent urodzinowy, rocznicowy czy jakiś inny).
Czy będziesz szczęśliwy?

[madie]

Napisane przez Pioter28

Odpisała. List pełen żalu...I obwiniania mnie za wszystko...Bo ja jestem zły, bo ja nie potrafiłem zachować się, bo powinienem jej kupić droższy pierścionek, bo tamtego nie powinienem jej zabierać, bo pokazałem jej mamie ten temat ( swoją drogą żądała ode mnie linku do tego tematu ), bo ja w ogóle nie myślę o tym, co ona czuje, bo ( o zgrozo ) nie próbuję się z nią pogodzić...Dobiła mnie...A wiecie czym najbardziej? Napisała, że między nami może być dobrze, jeżeli poprawię swoje zachowanie i kupię jej pierścionek, który ostatnio oglądała z koleżanką. Oczywiście link do pierścionka też otrzymałem...W takiej sytuacji chyba nie skorzystam z jej "dobroci"...

Czyli nie zmądrzała. Nie mam rady na to. Nie wiem co więcej napisać. "Cholerna materialistka"- nasuwa mi się na myśl. I gdzie jest miłość????
To nie ma sensu. Nie można Piotrek tak nagle zmienić się z dobrej w złą. Nie można tak nagle zamienić uczucia do człowieka w miłość do pieniędzy. Może nie widziałeś wszystkiego??? Czyli wyszło szydło z worka...
Słuchaj, można się pogubić, dać omamić koleżance, zdarza się że nawkłada do głowy głupot, ale wiesz... wystarczy odrobina rozsądku i rozumu by otrząsnąć się i puknąć w czoło na myśl o tym jakie to bzdury są...
Nie rozumiem tej dziewczyny, nie mam chęci jej bronić. Nie rozumiem tej żądzy posiadania pierścionka za kilka tysięcy, nie rozumiem płytkiego myślenia o miłości- jak kocha to ofiaruje miliony...
Życzę Ci Piotrek wszystkiego dobrego, mam nadzieję, że znajdziesz osobę, dla której Ty będziesz najważniejszy, a nie takie bzdety jak brylanty. Wiem, że jest ciężko, ale będzie w końcu lepiej.
Poza tym jesteśmy z Tobą i zawsze możesz napisać.

[madmuazelle]

OMG,co za materialistka. Chłopie daj sobie z nią spokój.