Jeszcze się nie znamy, ale wkrótce się poznamy... rocznik '96 ;)

[Agatusiek]

siostra w jego wieku- 16.. Zadnych nadziei sobie nie robie bo wiem na 1000%, ze poza przyjaznia nidy nic wiecej miedzy nami nie bedzie.. nawet jesli wydarzylby sie cud i mialabym okazje z nim byc to bym tego nie zrobila.. Stalo sie, on z moja siostra jest.. W przyszlosci mialabym swiadomosc ze ich cos laczylo i nie zdecydowalabym sie na zwiazek.. Chociaz, ze jest dla mnie bardzo wazny to mimo wszystko wybralabym siostre. Ale i tak jestem szczesliwa z tego, co nas laczy.. Ciesze sie bardzo ze jestesmy ze soba tak blisko, ze nasze relacje sa naprawde rewelacyjne. Z tego co widze, dziewczyn, wobec ktorych sie tak zachowuje jest moze ze 3-w tym ja. Oczywiscie nie wliczamy w to siostry.. takze i tak sie strasznie ciesze z tego, co mam.. Bo gdybym czula do niego to, co czuje a nie znalabym go, nie gadalibysmy to wtedy dopiero bym sie zalamala.. To tak jak lizac lizaka przez szybke... I tak w ogole dziwie sie, ze sie ze mna zadaje... jestem od Niego o 2 lata mlodsza a rozmawiamy ze soba jakbysmy byli w tym samym wieku. Jestem jedyna mlodsza dziewczyna z ktora sie zadaje dosc blisko.. Czasem sama sie dziwie ze gada ze mna, ze zwrocil na mnie uwage. przeciez dla niego jestem gowniara.. Ta swiadomosc mnie wlasnie podnosi na duchu

A tak a propo.. Kilka dni temu napisal do mnie z prosba o wybranie mu butow xd. Wybralam mu z Nike, a wczoraj pojawil sie w nich w szkole Dla Was to moze banal, ale dla mnie to jest strasznie wazne.. Poprostu mam swiadomosc ze.. ze moje zdanie ma dla niego znaczenie, ze ingeruje w jego sprawy, nawet tak blahe.. Poprostu jak do mnie napisal to sie tak swietnie czulam, a jescze jak zobaczylam te buty w sql to juz w ogole mega radocha

[vicky_]

wiesz, jeśli on wyjedzie do szkoł z internatem to pewnie bęzie wrcał na weekendy do domu, więc na pewno jeszcze nie raz się zobaczycie ja ze swoim perzyjacielem nie widziałam się już prawie od 10 miesięcy, tylko że u mnie trochę inna sytuacja... no ale nie będe cię dołować, głowa do góry, na pewno tak szybko się to nie skończy, skoro tyle was łączyło dotychczas
a jeśli chodzi o te buty to wiadomo, że jeśli się człowiek zakocha to nawet najgłupsze rzeczy go cieszą jeśli są z nim związane

[Agatusiek]

nawet jesliby wracal to i tak nic to nie zmieni.. mieszka w innej miejscowosci.. W ogole do tej pory kompletnie go nie znalam.. zapoznala nas szkola. Takze skoro teraz juz szkola odpada to innych mozliwosci na spotkanie nie ma.

[vicky_]

przecież nie wszystko stracone, jest internet, telefon.. wiem, że to nie to samo, ale zawsze lepiej tylko popisać niż w ogóle milczeć przez cały przyszły rok , a może jeszcze dłużej... będzie trudno, ale poradzisz sobie, przecież to nie koniec świata

[Agatusiek]

no w sumie tak, ale mam wrazenie ze to juz niestety zaniknie.. ze juz nie bedziemy pisac. On idzie do nowej szkoly, pozna nowych ludzi.. Nie sadze zeby pamietal o jakiejs tam dziewczynie z gim... Dla mnie to krok do konca swiata niestety.. Nie ma go w sql, bo np jedzie na zawody albo w ogole nie przyszedl i ja juz czuje sie beznadziejnie.. To co mowic jak teraz bedzie juz tak przez przyszle 2 lata?

[vicky_]

skoro teraz spędzaliście ze sobą sporo czasu to na pewno tak łatwo o tobie nie zapomni, nie martw się
wiem, że trudno sobie teraz wyobrazić jak to będzie, ja dalej nie mogę uwierzyć w to że nie rozmawialiśmy od 10 miesięcy. na początku nie było az tak źle, tłumaczyłam sobie że lada dzień wszystko się skończy i będzie jak dawniej... nie było. teraz jest znacznie gorzej, ale kiedy czymś się zajmuje to nie boli aż tak bardzo... znajdź sobie jakąś pasję, i nie myśl w kółko tylko i wyłącznie o nim, bo oszalejesz.

[znikajac]

Agata, a on kocha Twoją siostrę? Moim zdaniem nie zachowuje się jak jej chłopak, a bardziej jak Twój
Rok temu wyszedł z gimnazjum chłopak, z ktorym przez jakiś czas byłam, a kochałam o wiele dłużej. Wiesz, myślałam, że sobie nie poradzę i tak dalej. Często wraca do mnie to uczucie, że go kocham niby itp... Ale to już nie jest to, co kiedyś. Więc nie mogę powiedzieć, że go kocham. A może nie chcę...
Teraz go nie ma, wyjechał do pracy za granicę, nie widziałam go od ... końca stycznia ? Jakoś tak. I nawet tego nie odczuwam. Nie wiem sama, czy chciałabym go zobaczyć...

poza tym, to przecież skoro jest z Twoją siostrą, to chyba będzie przyjeżdzał do niej; a tym samym można powiedzieć że do Ciebie.

[vicky_]

Napisane przez znikajac

Agata, a on kocha Twoją siostrę? Moim zdaniem nie zachowuje się jak jej chłopak, a bardziej jak Twój
Rok temu wyszedł z gimnazjum chłopak, z ktorym przez jakiś czas byłam, a kochałam o wiele dłużej. Wiesz, myślałam, że sobie nie poradzę i tak dalej. Często wraca do mnie to uczucie, że go kocham niby itp... Ale to już nie jest to, co kiedyś. Więc nie mogę powiedzieć, że go kocham. A może nie chcę...
Teraz go nie ma, wyjechał do pracy za granicę, nie widziałam go od ... końca stycznia ? Jakoś tak. I nawet tego nie odczuwam. Nie wiem sama, czy chciałabym go zobaczyć...

dobrze prawisz.

[Agatusiek]

chodzi z moja siotra stryjeczna ;p.. ale to tak jak z rodzona. bo mamy bardzo dobry kontakt ze soba.. a siostre kocha, kocha .. ale moja przyajciokka tez mowi ze na miejscu siostry bylaby zla bo to, co robi m.in ze mna jest trcohe nie w porzadku.. ja tez tak sadze. bo jak czasem zacznie mnie przytulac to poprostu jak bysmy byli para.. i zachowuje sie troche nie fair wobec siostry.. tzn to nie takie prawdziwe przytulanie, ale sie przystawia.. kladzie sie np i takie tam.. dobra, ja mykam. siade potem takze Wy piszcie, ja odpisze potem

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

ja też nie mam chłopaka. Ale mam za to przyjaciela który jest dla mnie jak brat. Gadamy, jezdzimy na rolkach, pomaga mi nosić plecak i na zakupy nawet ze mną chodzi. b.b.b. go lubie ale tak po przyjacielsku bardziej. PS: sukces: moge już mówić szeptem!

[Zakochanaaaa]

justi gartuluje

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

dziękujeeee! Nie wiem czemu ale nienawidze swojego imienia. Tak strasznie mi sie nie podoba

[znikajac]

Agata dziwna jest ta sprawa, no!
Justyyyyś! Gratulacje a, Twoje imię, jest ładne! Nie ma co popadać w kompleksy

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

ja już mam tyle kompleksów że 1 więcej to nic. ja już taką mam nature, nic mi sie nie podoba. A anuczyciele mówią do mnie justyś PS:poradzcie mi! stosowałyście jakieś suplementy do włosow? zastanawiam sie który sobie kupić. Lenie sie jak pies normalnie!

[znikajac]

A co Ci się dzieje z włosami

[Agatusiek]

[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;1962132 6]PS: sukces: moge już mówić szeptem![/QUOTE]
A o co chodzi jesli mozna wiedziec? Bo nie jestem w temacie xd..Wybaczcie ale nie chce mi sie przewracac stron zeby sie dowiedziec o co biega.. Leniwa jestem-jedna z moich wieeeelu wad .. Wybaczycie lachy mam nadzieje
Ahh.. moj "slubny" dostepny na gg.. jak mnie kusi zeby napisac.. ale nie! wytrzymama.. niech on pisze pierwszy.. Co prawda wczoraj pisal, ale warto miec nadzieje zawsze, no nie?

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

Agatusiek - mam zapalenie strun głosowych i przez 3 dni nic nie mówiłam bo nie mogłam w ogóle.znikając - a mam takie głupie włosy: gęste ale cienkie. No i nie dość że sie kręca jak szalone to jeszcze wypadają. No i szukam jakiś dobrych tabletek pozdr ide sie pouczyć fizyki

[NattiTt]

A wycieczka po jurze Ogólnie:
- Nałaziłam się po głupich, wąskich i śliskich schodach w cholerę,
- Nałaziłam się po głupich, śliskich skałkach w cholerę,
- Nałaziłam się po stromych górkach i górach w cholerę,
- W jakiejś cholernej śliskiej zabłoconej jaskini zablociłam całe buty, spodnie i do tego połamalam paznokcie
- Wiecie kto cieszył się, że dostał numer do tej dziewczyne

A teraz pozytywy!
- Śliczne oczka wpatrzone we mnie b. często I ogólnie rozmowy z nim, śmiechy, i jedzenie razem paluszka ;p zyobraźcie to sobie ;p
- Cholernie się zintegrowałam z "b" (jestem w "a"), myślałam że oni są kompletnymi przypaleńcami, ale jesli się spełni pewne warunki, to są fajni
- Sama wycieczka, no nie musiałam siedzieć w szkole, a to zbieganie z górek było cudne

Przemyślenia:
- Im ładniejszą mam cerę, im szczuplejsza jestem i im więcej się uśmiecham tym ludzie bardziej mnie lubią ;p

I coś, co nie wiem gdzie dać : Jeden chłopak z mojej klasy (strasznie mnie wkurza, grrr) mnie po prostu zaczał macać (znów!) Podszedł od tyłu, "złapał za cycka" jak to opowiadał i ja to szłyszałam, i się dowiedziałam, że mam "najfajniejsze cycki w całej szkole, są duże, mięciutkie i skierowane do góry". Myślałam że tam normalnie czegoś dostanę. Upokorzenie straszne, dobrze że niewiele ludiz widziało. To pod molestowanie podchodzi, no! Odkąd zmieniłam rozmiar miseczki z B na D (choć powinnam mieć 75/F według tematu o dopasowywaniu staników) ciągle za mną łazi, próbuje coś zrobić i komentuje. Ostatnio mi nawet bluzkę podciągnął, a potem przez 3 dni chodził na***any, że jestem śliczna! Mam go dość, wyssał sobie jakieś bzury z palca i mnie dręczy :/ Mam z nim problemy odkąd go poznałam 4 lata temu. Interwencje u nauczycieli nic nie dają!

Aga, nasz rocznik to już jakiś taki pechowy z facetami chyba, sporo z nas ma jakieś zawirowania z kumplami... xd

[Agatusiek]

Aga, nasz rocznik to już jakiś taki pechowy z facetami chyba, sporo z nas ma jakieś zawirowania z kumplami... xd

oj tak.. i nie tylko pod wzgledem facetow uwazam ze nasz rocznik jest beznadziejny.. przynajmniej w moim przypadku.. ;(

justyna1996-aha, juz rozumiem.. no to ciesze sie ze ci sie polepsza.. trzymaj sie

[201707171013]

W końcu znalazłam wątek naszego rocznika !

Można?

No więc jestem Ada, wiek wiadomy i nie lubię mówić o sobie. Interesuję się biochemią, słucham rapu, nie lubię fizyki

[NattiTt]

Witaj Ada
Dopisz coś jeszcze, chcemy wiedzieć więcej

[201707171013]

Hmm, ciężko będzie To może dodam, że mam koło 168 cm wzrostu, ważę 47 kg. I nigdzie nie mogę znaleźć ładnych butów na obcasie niższym niż 10 cm, a takich nie włożę, bo po pierwsze wybiję moje i tak krzywe zęby, a po drugie dziwnie się czuję o głowę wyższa od połowy społeczeństwa Jakieś przeziębienie mnie teraz złapało Ledwo oddycham nosem. Jutro mam sprawdzian z historii, na który uczyłam się 3 godziny i mam wrażenie, że nic nie umiem No i moja twarz aktualnie wygląda jak katastrofa ekologiczna.

Teraz muszę jeszcze Was poznać Po nicku wnioskuję, że nazywasz się Natalia? Tańczysz hip-hop? Wybaczcie jeśli Was pomyliłam, ale jeszcze nie przeczytałam całego wątku

[NattiTt]

Tak, jestem Natt, tańczę hiphop ale raczej jak słoń w składzie porcelany - no, tak mi się wydaje xd

Ja mam prawie 1,80 więc wiem o czym gadasz xd

3 godziny na historię? Uau, podziwiam. Ja się uczę nie więcej niż 15, ale umiem wszystko xd

Katastrowa? A co tak źle? opisz coś więcej

No i jakby ci się chciało, to może coś o facetach, bo ja szukam wszędzie pocieszenia ( o mojej historii możesz przeczytać wcześniej, a jak ci się nie chce czytać tych łzawych bzdur to ta piosenka wszystko opisuje : http://www.tekstowo.pl/piosenka,coldplay,fix_you.html )

[201707171013]

Mi już taniec obrzydzono w szkole. Mam obowiązkowy towarzyski. Ostatnio dostałam 1, ale wszystko przez 'nauczyciela' I o tym słoniu w składzie porcelany też Cię rozumiem, bo jestem sztywna jak kłoda, żaden taniec nie jest dla mnie dobry.

Tak wyszło, że 3 godziny. Nie mam głowy do szybkiej nauki historii, muszę czytać, zrobić swoje notatki, itp. Efekty zobaczymy jutro.

A co do katastrofy to pryszcze. Niestety. Ale i tak jest lepiej od kiedy stosuję kwasy, tylko przed okresem mnie totalnie 'wywala'. Jutro opiszę troszkę więcej nt. cery.

Teraz lecę, bo jutro 6:20 pobudka. Do jutra

[NattiTt]

Do jutra ;*
Ja wywalczyłam sobie jutrzejsze nie pójście do szkoły, bo bd miała takie zakwasy, że... no coś tam że xd
A pryszcze to nie taki dramat. Sama mam teraz dwa na policzku (grrr!), jeden przy uchu, no i małe krostki, jedna na syi druga na czole. Oprócz tego jest znośnie

[Zakochanaaaa]

Hej hej Ada miłoo

powodzonka na spr . !

[201707171013]

Hej

Jak mnie brzuch booooli

Już wróciłam ze szkoły. Z historii wydaje mi się, że dobrze mi poszło I wywalczyłam 5 na koniec z geografii Ale w poniedziałek znowu masakra - 3 sprawdziany.

A co do pryszczy to ja mam kilka na czole i czasem na brodzie. Kiedyś wyskakiwały na całej twarzy, ale już się z nimi uporałam i nie wracają.

A jak Wam dzień mija?

[znikajac]

Justyś, no to nie pomogę, bo ja tabletek nie stosowałam, jedynie szampony, ale u mnie inna sytuacja, włosy wypadają i są zniszczone przez odżywianie (w mniejszym stopniu też przez prostowanie), a poza tym to nie pamiętam jakie szampony stosowałam.

Nati, więc w sumie wycieczka udana.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Literka96

Hej

Jak mnie brzuch booooli

Już wróciłam ze szkoły. Z historii wydaje mi się, że dobrze mi poszło I wywalczyłam 5 na koniec z geografii Ale w poniedziałek znowu masakra - 3 sprawdziany.

A co do pryszczy to ja mam kilka na czole i czasem na brodzie. Kiedyś wyskakiwały na całej twarzy, ale już się z nimi uporałam i nie wracają.

A jak Wam dzień mija?

hejjj, Jess jestem i tez słucham rapu^^

mi dzień mija beznadziejnie . jestem zła, zła, zła a raczej w****... na matkę i mam wrażenie, że zaraz się rozpłaczę... a na dodatek boli mnie cholernie głowa.

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

U mnie okropnie. Dostałam 3 z matmy ze sprawdzianu i tym sposobem przekreśliłam szansę na 5 i świadectwo z paskiem. ale trudno nie wiem czy Wam o tym wspominałam ale mam kociaki hehe ocknełam sie - mam je już 2 miesiące

[201707171013]

Hej Jess To fajnie, że na wątku ktoś jeszcze słucha tego co ja Co się stało?


Justyna, na pewno dasz radę na pasek. Ja z matmy idę się poprawiać w poniedziałek. Też walczę o pasek. A tu jeszcze matma i fizyka, której zapewne nie poprawię
Kociaki? Kocham koty, a szczególnie malutkie Sama mam dwa i psa