Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom! - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-30, 23:51   #271
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez kasiamajo Pokaż wiadomość
Miska z parującą, gorącą wodą, na to talerz z jedzeniem i się grzeje
O, i tak można wszystko podgrzewać? Nie trzeba jeść zimnych obiadów?

A jak robisz z ryżem, kaszą itd? Normalnie gotujesz? W ogóle nie jesz? Czy masz jakieś tajemne sposoby?

Cytat:
Napisane przez paniKA88 Pokaż wiadomość
Nie wydaje mi się że jest to szukanie odpowiedników. Na samym początku, czy gdy nie ma się czasu takie rzeczy są dużym ułatwieniem - 10min i masz obiad
A moim zdaniem to jest szukanie odpowiedników. Przynajmniej w wielu przypadkach. Ludzie myślą, że soja jest uniwersalnym odpowiednikiem mięsa. I tak jak mięsożerca wcina sobie na obiad mięso, ziemniaki i surówkę, tak wegetarianie mają soje, ziemniaki i surówkę...

Cytat:
przypomniała mi się wypowiedź A.Muchy w Dzień dobry TVN odnośnie futer Coś w stylu, że zwierzęta na fermach są szczęśliwe, gdyby nie były nie było by takich pięknych futer". Myślałam że komputer rozwale jak to zobaczyłam. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą. Przykre
Taaaa... Niektóre celebrytki są naprawdę głupie

Cytat:
Muszę tą salsę koniecznie wypróbować. Mnie raw ciekawi, ale nie wiem czy długo bym wytrzymała, napewno muszę się w to bardziej zagłębić, bo poki co wydaje mi się to bardzo skomplikowane. Do tego często jem coś na mieście z racji braku czasu, wieć raw był by bardzo ciężki dla mnie.
Mnie też ciekawi ten witarianizm Chociaż wiem, że na takiej diecie byłoby mi ciężko. Chyba, że znalazłabym odpowiednik kefiru... Uwielbiam kefir, no uwielbiam...
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 00:01   #272
201607180946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 405
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
O, i tak można wszystko podgrzewać? Nie trzeba jeść zimnych obiadów?

A jak robisz z ryżem, kaszą itd? Normalnie gotujesz? W ogóle nie jesz? Czy masz jakieś tajemne sposoby?





Mnie też ciekawi ten witarianizm Chociaż wiem, że na takiej diecie byłoby mi ciężko. Chyba, że znalazłabym odpowiednik kefiru... Uwielbiam kefir, no uwielbiam...
Nie wiem czy wszystko tak można podgrzewać, ale w przypadku zup myślę, że się sprawdzi, zwłaszcza zimą

Kasze i ryż jem bardzo rzadko, jak już jem to gotowaną, co nie jest zgodne z witarianizmem. Tak na prawdę, to ja mam jeszcze marne doświadczenie związane z raw, bo zaledwie kilku miesięczne.


Podobno można robić witariański kefir i jogurt, są dostępne bakterie priobiotyczne, dodaje się je do zmiksowanych orzechów nerkowca z wodą.
Niektórzy witarianie piją mleko prosto od krowy, robią też sami przetwory mleczne, tylko ich nie pasteryzują. Niektórzy jedzą surowe mięso.


Im dłużej siedzę w raw, tym wydaje mi się on prostszy. Zero gotowania, po prostu myjesz, miksujesz, albo kroisz. dopada cie głód, jesz banana albo orzechy. Jakieś takie naturalne i pierwotne mi się to wydaje.
201607180946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 00:08   #273
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

A właśnie, moje dzisiejsze zakupy (zdjęcie w załączniku)
1. Fasola trójkolorowa drobna (bio)
2. Soja
3. Sok pomidorowy (bio) - już wypity
4. Cieciorka (bio)
5. Otręby z żurawiną
6. Mąka kukurydziana (bio)

Jeszcze mam z poprzednich zakupów w domu kaszę kus kus oraz soczewicę czerwoną i zieloną

Cytat:
Napisane przez kasiamajo Pokaż wiadomość
Nie wiem czy wszystko tak można podgrzewać, ale w przypadku zup myślę, że się sprawdzi, zwłaszcza zimą
Nie no, ja sobie po prostu nie wyobrażam zimnego obiadu Obiad musi być ciepły Nie gorący, ale właśnie ciepły. Także podoba mi się ten pomysł podgrzewania

Cytat:
Kasze i ryż jem bardzo rzadko, jak już jem to gotowaną, co nie jest zgodne z witarianizmem. Tak na prawdę, to ja mam jeszcze marne doświadczenie związane z raw, bo zaledwie kilku miesięczne.
Rozumiem
Przydałby się jakiś ryż albo jakaś kasza, którą można jeść na surowo

Cytat:
Podobno można robić witariański kefir i jogurt, są dostępne bakterie priobiotyczne, dodaje się je do zmiksowanych orzechów nerkowca z wodą.
No coś Ty Brzmi ciekawie... Zaraz poszukam jakichś informacji na ten temat.

Cytat:
Im dłużej siedzę w raw, tym wydaje mi się on prostszy. Zero gotowania, po prostu myjesz, miksujesz, albo kroisz. dopada cie głód, jesz banana albo orzechy. Jakieś takie naturalne i pierwotne mi się to wydaje.
Nie powiem, to wszystko brzmi bardzo ciekawie Sama jestem już zepsuta przetworzonym jedzeniem, ale może coś da radę jeszcze z tym zrobić
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zakupy.jpg (114,3 KB, 12 załadowań)
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 00:12   #274
paniKA88
Rozeznanie
 
Avatar paniKA88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 983
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A moim zdaniem to jest szukanie odpowiedników. Przynajmniej w wielu przypadkach. Ludzie myślą, że soja jest uniwersalnym odpowiednikiem mięsa. I tak jak mięsożerca wcina sobie na obiad mięso, ziemniaki i surówkę, tak wegetarianie mają soje, ziemniaki i surówkę...
to już raczej kwestia czy ktoś lubi gotować czy nie
ja na samym początku odżywiałam się głównie odpowiednikami (wiem, niezdrowo) z powodu lenistwa i braku umiejętności gotowania Po jakimś czasie dopiero nauczyłam się robić proste, szybkie potrawy, a obecnie, podany przez Ciebie zestaw występuje u mnie baaardzo rzadko.

Szczerze mówiąc to myślę, że większość naszego społeczeństwa jest mało oryginalna w kuchni i wybierają potrawy szybkie i dobrze znane. Nie lubi eksperymentować, a gotowanie jest postrzegane częściej jak obowiązek, a nie jak przyjemność. Dodatkowo w większości domów sprawdza się schemat: kobieta-kuchnia, a codzienne gotowanie nowych rzeczy jest dość męczące
__________________
" A czym byliby ludzie bez miłości?
GINĄCYM GATUNKIEM, odparł Śmierć"
paniKA88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 00:30   #275
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez paniKA88 Pokaż wiadomość
to już raczej kwestia czy ktoś lubi gotować czy nie
ja na samym początku odżywiałam się głównie odpowiednikami (wiem, niezdrowo) z powodu lenistwa i braku umiejętności gotowania Po jakimś czasie dopiero nauczyłam się robić proste, szybkie potrawy, a obecnie, podany przez Ciebie zestaw występuje u mnie baaardzo rzadko.

Szczerze mówiąc to myślę, że większość naszego społeczeństwa jest mało oryginalna w kuchni i wybierają potrawy szybkie i dobrze znane. Nie lubi eksperymentować, a gotowanie jest postrzegane częściej jak obowiązek, a nie jak przyjemność. Dodatkowo w większości domów sprawdza się schemat: kobieta-kuchnia, a codzienne gotowanie nowych rzeczy jest dość męczące
Wiem... Wiem jak to jest z gotowaniem w Polsce. Sama przez długi czas ledwie umiałam sobie zrobić jajecznicę Ale potem poznałam TŻ-a, który dla mnie został wege, więc ja dla niego zaczęłam się uczyć gotować I się w to wkręciłam. A potem wkręciłam w to TŻ-a

Teraz już sobie nie wyobrażam życia bez tych eksperymentów kulinarnych
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 01:19   #276
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez kasiamajo Pokaż wiadomość
Płatkie ryżowe to po prostu bardzo oczyszczony biały ryż w formie wiórków, nic zdrowego, ale jak lubisz to jedz, są gorsze rzeczy do jedzenia, a takie płatki dobre na biegunkę
O nie to juz odpada. Dzieki za info

Cytat:
Tak, je się na surowo, suszy na słoncu, używa dehydratora, kisi, mrozi, ewentualnie podgrzewa do 40 stopni (wyższa temp. niszczy enzymy). Ja jem na surowo brokuły i kalafiora, tylko wcześniej mocze je w wodzie, żeby wypłynął bród, a robali się nie boję
Ja jestem bakteriofobem, wiec nie dam rady zjesc nie ugotowanego brokula.
Jak cos myje to moj tz mowi , ze to jest najczystrzy owoc swiata.
Kazde winogrono umyje dokladnie.
Tak juz mam poprostu

Cytat:
Napisane przez pusunia Pokaż wiadomość
ja mam głownie na kurz na niektore pyłki drzew
ale ogólnie to testy wykazuja co roku co inne
to przestalam je robic
Wiesz co ja tez mam na kurz dlatego mam swira na punkcie czystosci i jak trawe kosza to te pylki pwoduja u mnie katar od razu.
Kiedys slyszalam,ze to podobno jest od tego, ze sie ma slabe nerki i watrobe i u mnie to by sie sprawdzalo.

Cytat:
Napisane przez kasiamajo Pokaż wiadomość
Niektórzy witarianie piją mleko prosto od krowy, robią też sami przetwory mleczne, tylko ich nie pasteryzują. Niektórzy jedzą surowe mięso.
O kurde ja myslalam, ze oni nie jedza miesa.
I w ogole jak mozna jesc surowe mieso.
W usa jest taka moda na suszone mieso, jedza to jak snaki taka przegryzka to jest.
Jak widze taka sucha krowke w kawalku plastiku to mi od razu sie robi.


Cytat:
Im dłużej siedzę w raw, tym wydaje mi się on prostszy. Zero gotowania, po prostu myjesz, miksujesz, albo kroisz. dopada cie głód, jesz banana albo orzechy. Jakieś takie naturalne i pierwotne mi się to wydaje.
Serio. Kurde praktycznie to ja tak robie.Jestem glodna to sobie wezme jablko, gruszke, sliwke umyje i zjem. Poprostu

Cytat:
Napisane przez paniKA88 Pokaż wiadomość
to już raczej kwestia czy ktoś lubi gotować czy nie
ja na samym początku odżywiałam się głównie odpowiednikami (wiem, niezdrowo) z powodu lenistwa i braku umiejętności gotowania Po jakimś czasie dopiero nauczyłam się robić proste, szybkie potrawy, a obecnie, podany przez Ciebie zestaw występuje u mnie baaardzo rzadko.

Szczerze mówiąc to myślę, że większość naszego społeczeństwa jest mało oryginalna w kuchni i wybierają potrawy szybkie i dobrze znane. Nie lubi eksperymentować, a gotowanie jest postrzegane częściej jak obowiązek, a nie jak przyjemność. Dodatkowo w większości domów sprawdza się schemat: kobieta-kuchnia, a codzienne gotowanie nowych rzeczy jest dość męczące
Ja lubie gotowac, uwielbiam nawet, ale zadko zjem to co ugotowalam.
Zazwyczaj gotuje dla TZta tylko bo on nie je tak jak ja,ale i tak juz sie przyzwyczail, ze nie ma takiej obcji na jakiegos tlustego steak'a z krowki.
W sumie to on nawet nie lubi takiego jedzenia.On jest bardziej kluskowy i makaronowy.Ryz to jego bog ze zmiksowanymi jablkami czy truskawkami.Ja mam na to dlugie zeby.
Choc wczoraj mnie poczestowal takim swoim obiadem i zjadlam, nawet spoko bylo. Ja to nawywam sapgetti z truskawkami

Ale kiedys TZ mnie wkurzyl na maxa myslalam,ze rozwod bedzie.
Bylismy w las vegas i zamowilismy pizze, a on lubi z peperoni <bleh> i jak wiadomo w wiekszosc jest ona robiona z osiolkow.
A on mi wsadzil taki maly kawalek pod ser i zjadlam przypadkowo.
Dym byl na caly hotel, a jestem dosc wybuchowa
Powiedzialam mu, ze jak mnie bedzie tak wkurzal to mu zrobie jego znienawidzona potrawe watrobke na obiad i juz mi nie fika.
Czasami na mnie gada "gdzie jest moj kroliczek?" uznaje to za komplement

Z kolei on jest taki, ze nie zabije muchy tylko ja wypusci, wszelkie komary i inne robaczki tez ida zawsze na wolnosc.
Ja nie mam takiej cierpliwosci jak on zeby ganiac jedna muche, ktora mnie zaczyna wpieniac i ja wypuszczac za okno.

Ja np. boje sie psow,nie wiem czemu porostu tak mam i mam ornitofobie- paniczny strach przed ptakami procz kaczek on sa spoko, ale nie poglaszcze.
Juz i tak duzo sie nauczylam jak zyc normalnie gdy one sa obok mnie.
Najgorsze sa niezywe od razu cisnienie mi spada i
Jak studiowalam w wawie to tam jest duzo golebi czasami nie moglam wyjsc z domu albo wejsc lub jak szlam to robilam uniki czy przechodzilam 7 razy na druga strone ulicy i z powrotem.
Szlam kiedys z moja kolezanka ze studiow i ona juz nie wytrzymala i sie mnie zapytala, ze czemu my tak lazimy dziwnie, ze co mi jest no i jej powiedzialam to bylo , ale zrozumiala i sie przyzwyczaila do tego

Kiedys na studiach u kumpla siedzimy pijemy napoj bogow czyli wino marki wino Ja siedze w oknie pale sobie i tak sie odwrocilam do nich, ze bylam tylem do okna. Gadam do nich , a oni nagle do mnie, zebym sie nie odwracala, ale ja sie odwrocilam i malo za okno nie polecialam bo tam sobie na parapecie siedzial golab.

Ale np. lubie weze sa bardzo mile w dotyku. Kiedys trzymalam takiego baby pytona to bylo cos
A tak w domu mielismy zaskronce i jak sie uczylam to one sobie po mnie lazily i przyznam sie lubilam ten proces kiedy moj zaskroniec zjadal swoj obiad, zabke Dlugo to trwalo, ale tak mnie to ciekawilo, ze bylam cierpliwa zawsze do konca

Chatul czyli ten kus kus od Kupiec jest do dupy jednym slowem mowiac.
Ja kupilam sobie taka fasole, ktorej jest 10 rodzajowNajbardziej mi sie podoba ta w ciapki
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423

Edytowane przez Samantha7
Czas edycji: 2011-07-01 o 01:20
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 01:28   #277
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Samantha7, dziewczyny tutaj pisały, że takiej prawdziwej kaszy kus kus to raczej w Polsce nie ma. Także nie ma się czym martwić. Taka kasza kus kus, jaką masz, jest ogólnie dobra. Ale są lepsze kasze.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 01:53   #278
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Ja sie zastanawiam czy mozna to zastapic jedzeniem oleju z kokosa, bo ja takowy posiadam i chce go czegos zuzyc, a nie wiem do czego bo do smarowania ciala sie nie nadaje bo smierdzi i do smazenia czy gotowania tez sie nie nadaje bo proces smazenia powoduje straszny smrod.
Możesz go walnąć na włosy Ja na włosy stosuję olej z kokosa, wcieram pokrzywę i skrzyp (i piję) i czasem taki tam jeden płyn i mogę je farbować/rozjaśniać pięć razy pod rząd i one tego nie odczuwają w widoczny sposób



Cytat:
Napisane przez paniKA88 Pokaż wiadomość
przypomniała mi się wypowiedź A.Muchy w Dzień dobry TVN odnośnie futer Coś w stylu, że zwierzęta na fermach są szczęśliwe, gdyby nie były nie było by takich pięknych futer". Myślałam że komputer rozwale jak to zobaczyłam. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą. Przykre
Ja ostatnio mało się nie porzygałam jak byłam u babci. Jeździłam tam żeby się uczyć w weekendy bo jak rodzice są w domu to nie umiem, za dużo hałasują. I któregoś dnia miałam podlać dziadkom kwiatki (są na działce cały czas), wchodzę na zabudowany balkon w jednym pokoju a tam się na mnie zwierzę rzuciło. Wisiało na sznurku i się wietrzyło... Jenot... No super babciu Zrobiłam wywiad i okazało się, że babcia dostała od ciotki na urodziny. Bleeeee... Zrobiłam małą aferkę i usłyszałam podobne tłumaczenie To już wiem skąd się wzięło, od 'kumpeli' ciotki czyli Muchy... Super.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 02:41   #279
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Samantha7, dziewczyny tutaj pisały, że takiej prawdziwej kaszy kus kus to raczej w Polsce nie ma. Także nie ma się czym martwić. Taka kasza kus kus, jaką masz, jest ogólnie dobra. Ale są lepsze kasze.
Ja tego kus kus jeszcze nie mam, ale widzialam go PL sklepie i sie zastanawialam czy PL bedzie lepsiejszy czy moze zagramaniczny.
U mnie w takim markecie to jest tyle kasz, mak, ryzy, fasoli etc. etc. meksykanskie, indyjskie, amerykanski shit rozne.
Ten kus kus to skad sie wywodzi, ze tak powiem?
Sorry jak juz o tym byla mowa i nie doczytalam.

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Możesz go walnąć na włosy Ja na włosy stosuję olej z kokosa, wcieram pokrzywę i skrzyp (i piję) i czasem taki tam jeden płyn i mogę je farbować/rozjaśniać pięć razy pod rząd i one tego nie odczuwają w widoczny sposób
To jest olej spozywczy, ja go wlasnie nie chce na nic klasc bo on smierdzi.
Posmarowalam sobie nim cialo kiedys i malo nie zwymiotowalam.
A jak sobie na nim usmazylam rybke zeby tak super zdrowo bylo to stalam w masce takiej lekarskiej, ktorej uzywam w pracy.
Mam poprostu wrazliwe nozdrza na zapachy i zaraz albo mi glowa boli, ze umieram albo wymiotuje
Szkoda mi go wyrzucic , a mam tego dwa pojemniki dosc spore.
Przeczytalam tam, ze mozna to jesc normalnie lyzka,ale nie wiem na co by mi to dobrze robilo bo tak brac aby brac to bez sensu.




Cytat:
Ja ostatnio mało się nie porzygałam jak byłam u babci. Jeździłam tam żeby się uczyć w weekendy bo jak rodzice są w domu to nie umiem, za dużo hałasują. I któregoś dnia miałam podlać dziadkom kwiatki (są na działce cały czas), wchodzę na zabudowany balkon w jednym pokoju a tam się na mnie zwierzę rzuciło. Wisiało na sznurku i się wietrzyło... Jenot... No super babciu Zrobiłam wywiad i okazało się, że babcia dostała od ciotki na urodziny. Bleeeee... Zrobiłam małą aferkę i usłyszałam podobne tłumaczenie To już wiem skąd się wzięło, od 'kumpeli' ciotki czyli Muchy... Super.
O w morde!
Ale chodzi Ci o futro czy , ze to bylo jeszcze cieple cialo?
Ja juz pisalam na poprzednim watku. Moja rodzina to mysliwi i lesnicy.
Ja rozumiem, ze jakas tam populacja wzrasta tak, ze zagraza innej,ale jak jechalam ze swiezo zabitym liskiem samochodem to bylo creepy dla mnie
Widzialam kiedys jak moj wuj obcinal ze skory jakies zwierze, bo tluszcz tego zwierza jest uzdrawiajacy. Strasznie to smierdzialo i obrzydlistwo w ogole.

Dzis wlasnie ogladalam program, ze populacja star fish tak wzrosla, ze zagraza wyginieciu koralowcow i musi zostac zredukowana bo wtedy wyginie cale zycie wodne.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 03:04   #280
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Ale to nie szkodzi, że spożywczy, mój też taki był. Możesz pomieszać go z czymś typu sok z cytryny (dla blondów) i już nie będzie tak walił. Na włosy, na to czepek albo torbę foliową, ręcznik i to też powinno utrudnić rozprzestrzenianie się zapachu.

Nie no, futro ale to dla mnie też zwłoki. Jakieś takie... chyba na szyję nie wiem. Nie kumam tej mojej rodziny, wszystkie kociary, koty wygłaskane, wychuchane, jak kotka ciotce zmarła to pochowała ją w ogrodzie itd. a zwłoki jednota to chętnie. Ja wiem, że kot to nie zwierzę futerkowe ale kocie skórki na reumatyzm były i są. I to by im pewnie przeszkadzało. A szynszyle fajne, czapka czy inna srapka to już co innego nagle.
Ech, ja chyba nie będę wchodzić w dyskusję na temat myśliwych bo mam zdecydowane poglądy i pierdyliard kontrargumentów

Edytowane przez 201604190949
Czas edycji: 2011-07-01 o 03:05
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 04:37   #281
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Ale to nie szkodzi, że spożywczy, mój też taki był. Możesz pomieszać go z czymś typu sok z cytryny (dla blondów) i już nie będzie tak walił. Na włosy, na to czepek albo torbę foliową, ręcznik i to też powinno utrudnić rozprzestrzenianie się zapachu.
cool ja akurat blond jestem
W takim razie jak tak mowisz to ja moze sprobuje,tylko ja mam bardzo suche wlosy, a czytalam na jakims forum, ze olej z kokosa wysusza
Co o tym myslisz mi sie wydawalo, ze natluszcza.

Cytat:
Nie no, futro ale to dla mnie też zwłoki. Jakieś takie... chyba na szyję nie wiem. Nie kumam tej mojej rodziny, wszystkie kociary, koty wygłaskane, wychuchane, jak kotka ciotce zmarła to pochowała ją w ogrodzie itd. a zwłoki jednota to chętnie. Ja wiem, że kot to nie zwierzę futerkowe ale kocie skórki na reumatyzm były i są. I to by im pewnie przeszkadzało. A szynszyle fajne, czapka czy inna srapka to już co innego nagle.
Ech, ja chyba nie będę wchodzić w dyskusję na temat myśliwych bo mam zdecydowane poglądy i pierdyliard kontrargumentów
Jak dla mnie mozesz smialo mowic o pogladach na ten temat. To moja rodzina poluje ja nie na szczescie nie zaszczepili mi tego.
Ja zawsze bylam inna w rodzinie i mialam jasne swoje zdanie.
Kiedys nawet babcia z dziadkiem sie na mnie obrazili gdy im wyjawilam, ze nie pojde z nimi do kosciola na jakas tam zamowiona na ich czesc msze bo nie wyznaje ich religii.
Zrobili i zapytali jakiej wiec im powiedzialam takiej, ze Jezus jest we mnie a nie w kosciole. Byl dym na cala familie, procz ojca bo on tez ma z tym na bakier

Ja tez rozumiem np., ze jezeli w takim parku jak Yellowstone jest zbyt duza populacja jakiegos drapieznika, ktory zagraza wyginieciem innych zwierzatek to musi sie temu zapobiec.

W usa np. jest ostatnio bardzo duza populacja kojotow, ktore chodza sobie gdzie chca. Sa przypadki zaatakowania ludzi. Na pierwszy atak przez te zwierzeta ida koty i mniejsze psy.
Wlasnie mojego Tzta mamy kot zostal zaatakowany przez kojota jakis miesiac temu, kot uszedl z zyciem ,ale musial mimo naszej walki miec amputowane dwa palce bo dostal zakazenia, ktore grozilo smiercia kociaka.

Mnie tez poraza np. ilosc ginacych szopow pod kolami aut to jest selekcja w sumie naturalna. Jest ich tak duzo, ze chodza tak samo gdzie chca no i one sa smietnikarzami maxymalnymi.
My im dajemy jedzenie, zeby nam nie chodzily po smietnikach,ale ja tez do konca nie jestem do tego przekonana bo wiele z nich sie zaczyna bardzo oswajac i na ten temat jestem confused troche.

Szkoda jest tez tych sarenek, ktore wpadaja pod kola i tez jest duzo przypadkow smiertelnych ludzi w ten skutek.
Tutaj jest takie prawo, ze jak sie zabilo taka sarne w wypadku to mozna ja wziac na mieso do domu, ale trzeba zadzwonic na policje i zbadac mieso.

Za to np. za zabicie czy potracenie dzikiej gesi kara wynosi bez wyjatkow $200.
Jesli na swieto dzienczynienia w tym okresie potracilo sie dzikiego indyka to tez mozna go wziac do domu na jedzenie, ale w innych dniach jest tez kara.
Jesli wedkarz zlapal rybe i ona jest nie wymiarowa co prowadzi do zmniejszenia populacji lub wyginiecia i wedkarz tej ryby nie uwolni to jest kara.

W PL tez sa kary za to, ale slabo sie tego przestrzega.

Ten moj wuj jest lesniczym i on np. strasznie tepi klusownikow, takich co to zabijaja dla zdobyczy klow czy rogow czy skory.
Tak samo tych ,ktorzy wycinaja lasy za to sa wysokie kary naprawde.
Cala rodzina jest zaangarzowana w sadzenie masowe lasow.
Kiedys bylam z nim na akcji gaszenia pozaru lasu.
Taki las tez sadzilam , strasznie ciezka praca lub np. na sprzataniu lasu.
Przerazilam sie co ludzie moga do lasu wyrzucic

No jak juz byla mowa o tych muchach czy innych robakach czy ubic czy nie to zrobilam rachunek sumienia i wyszlo, ze mam na sumieniu kilka ryb.
Sama je lapalam na pokarm dla siebie i moich 15 kotow, ktore mialam w PL.
No i niestety mam na sumieniu tez kota
Wsyd sie przyznac.
Sasiadow maly kotek kilka lat temu wlazl mi pod kola auta na parkingu. Ja sobie z siostra weszlam do auta odpalilam maszynu , a kot ani sie ruszyl. My nawet nie wiedzialysmy, ze on tam jest.
Jak ruszylam to poczulam taki opor i jak siostra wyszla zobaczyc co sie stalo to zbladla.
Ja padlam i takiej histerii dostalam, ze wiszczalam i wylam na cale podworko.
Sosiadla z okna wygladnela i sie pyta mamy "czego twoja mala tak wyje?" a mama "kota przejechala niechcacy" a ona "o matko i co sie takiego stalo zeby tak wyc"
chcialam go ratowac, ale bylo za pozno to potem chcialam mu pogrzeb zrobic, a oni sie patrzyli na mnie jak na wariatke.
Ale miny tych dzieci co staly do okola nie zapomne nigdy ich mina mowila "morderczyni zabila naszego siersciuszka"
Przykro mi
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 06:45   #282
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 357
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Dziewczyny, wiecie coś na temat tego jedzenie z Rossmana o nazwie Ener Bio?? Wszystko wygląda ładnie, pomidory suszone, ziarna różne, wafelki z miodem, kus kus?? próbowałyście?


Podstawowe info na temat kus kus:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuskus

Jeśli chodzi o podgrzewanie jedzenia, uważam że należy zjeść jeden cieply posiłek dziennie, szczególnie zimą, to dostarcza energii. Poza tym ciepły posiłek dłużej jakby się trawi, tzn. nie zalega. Po ciepłym posiłku dłużej czujemy się syci. Tak poczytałam sobie o jedzeniu raw, brzmi ciekawie, ale nie wiem czy na dłuższą metę jest to dobra dieta?? Na pewno w jakimś stopniu tak, zbyt mało jemy nie przetworzonego jedzenia, ale sama nie wiem, człowiek od dawna korzysta z ognia więc tu mam wątpliwości. Ciekawym rozwiązaniem jest chyba połączenie diety raw z normalną(dopuszczającą gotowanie)





1000days: masz extra avatar;>
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/

Edytowane przez Wardruna
Czas edycji: 2011-07-01 o 08:12
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 10:09   #283
EmilkaZ
Wtajemniczenie
 
Avatar EmilkaZ
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 017
GG do EmilkaZ
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

jejku ale wy dużo piszecie
śpieszę się na uczelnie więc napisze tylko to co najważniejsze.
yy,
zobaczcie sobie dokument "koszmar darwina"
Samantha ale natworzyłaś długie posty olej słonecznikowy/rzepakowy ssasz jak cukierka przez 5-20 min,(im dłużej tym lepiej) aż się nie zrobi bardzo bardzo rzadki i później wypluwasz go do toalety(najlepiej, bo nie dość że tłusty to jeszcze tam są te wszystkie toksyny) świetnie oczyszcza organizm, mi np. znikały pryszcze i zmniejszał ból miesiączkowy. To jest sposób Tombaka, może czytałyście jego książki jakieś? Bardzo mądry człowiek, mówi o oddychaniu, oczyszczaniu wątroby, nerek itd. Z tym olejem do warto wypróbować, chociaż nie wiem jak to z Tobą będzie bo dość czesto piszesz ze zbiera cie na a ssanie oleju za pierwszym razem jest DZIWNE;/ ale później człowiek się już przyzwyczaja
Olej kokosowy jest super na włosy(bez różnicy czy spożywczy w Pl np. jest bardzo trudno znaleźć olej kok. stricte kosmetyczny) wiem, że niektóre dziewcyzny stosują go na twarz u mnie nastomiast jak kosmyki włosów z olejek opadna mi na twarz momentalnie zatyka mi pory :| także na to też trzeba uważać.

Jeszcze napisze tylko, że w Polsce to jest tragedia na drogach, bo człowiek jak potrąci jakieś zwierzę to rzadko coś z nim zrobi. Tylko zostawia na drodzę i jedzie dalej, nawet nie sprawdzi czy żyje :| szok.
EmilkaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 10:51   #284
201607180946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 405
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A właśnie, moje dzisiejsze zakupy (zdjęcie w załączniku)
1. Fasola trójkolorowa drobna (bio)
2. Soja
3. Sok pomidorowy (bio) - już wypity
4. Cieciorka (bio)
5. Otręby z żurawiną
6. Mąka kukurydziana (bio)
Super zakupy

Cytat:
Napisane przez paniKA88 Pokaż wiadomość

Szczerze mówiąc to myślę, że większość naszego społeczeństwa jest mało oryginalna w kuchni i wybierają potrawy szybkie i dobrze znane. Nie lubi eksperymentować, a gotowanie jest postrzegane częściej jak obowiązek, a nie jak przyjemność. Dodatkowo w większości domów sprawdza się schemat: kobieta-kuchnia, a codzienne gotowanie nowych rzeczy jest dość męczące
Też to zaobserwowałam.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość

Teraz już sobie nie wyobrażam życia bez tych eksperymentów kulinarnych
Ja też

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiecie coś na temat tego jedzenie z Rossmana o nazwie Ener Bio?? Wszystko wygląda ładnie, pomidory suszone, ziarna różne, wafelki z miodem, kus kus?? próbowałyście?


Jeśli chodzi o podgrzewanie jedzenia, uważam że należy zjeść jeden cieply posiłek dziennie, szczególnie zimą, to dostarcza energii. Poza tym ciepły posiłek dłużej jakby się trawi, tzn. nie zalega. Po ciepłym posiłku dłużej czujemy się syci. Tak poczytałam sobie o jedzeniu raw, brzmi ciekawie, ale nie wiem czy na dłuższą metę jest to dobra dieta?? Na pewno w jakimś stopniu tak, zbyt mało jemy nie przetworzonego jedzenia, ale sama nie wiem, człowiek od dawna korzysta z ognia więc tu mam wątpliwości. Ciekawym rozwiązaniem jest chyba połączenie diety raw z normalną(dopuszczającą gotowanie)

Ja kupuję jedzenie w Rossmannie, moim zdaniem mają najlepsze orzechy jakie jadłam Mają też wegańską ,,nutellę,, ich oliwa z oliwek też jest super.


Według witarian to gotowane jedzenie zabiera energię, bo nie posiada enzymów i organizm musi zużywać własne zasoby enzymów aby strawić gotowane jedzenie. Nie zauważyłam, żebym po ciepłym posiłku dłużej czuła się syta, za to po gotowanym mam syndrom pytona, mam ochotę spać-leżeć i trawić. Surowizna daje niesamowitego kopa energetycznego, właśnie przez ogromną ilość enzymów, chlorofilu.
Rozgrzewająco działają przyprawy, takie jak papryka, imbir, kurkuma.
201607180946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 11:11   #285
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A właśnie, moje dzisiejsze zakupy (zdjęcie w załączniku)
1. Fasola trójkolorowa drobna (bio)
2. Soja
3. Sok pomidorowy (bio) - już wypity
4. Cieciorka (bio)
5. Otręby z żurawiną
6. Mąka kukurydziana (bio)
Chatul, gdzie takie fajne zakupy zrobiłaś?
Ja nie mogę u siebie nigdzie znaleźć jakiegoś sklepu ze zdrową żywnością Jedyne takie miejsce jakie znam, to cała regał w Bomi
I jeszcze mam pytanie o te jajka z chowu ekologicznego bądź wybiegowego - dostanę je w jakimś supermarkecie?
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 11:21   #286
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez kasiamajo Pokaż wiadomość
Super zakupy
Dzięki
Tylko nie za bardzo wiem co mogłabym z nimi zrobić...

Cytat:
Nie zauważyłam, żebym po ciepłym posiłku dłużej czuła się syta [...]
Ja sobie po prostu nie wyobrażam zimnego obiadu Zwłaszcza na stałe Obiad musi być ciepły

Cytat:
a to po gotowanym mam syndrom pytona, mam ochotę spać-leżeć i trawić.
Tak ma chyba większość osób. Zwłaszcza jak zje dużo...
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)

Edytowane przez Chatul
Czas edycji: 2011-07-01 o 11:27
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 11:32   #287
paniKA88
Rozeznanie
 
Avatar paniKA88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 983
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Dzięki
Tylko nie za bardzo wiem co mogłabym z nimi zrobić...
z samych tych produktów to też nie wiem, ale...
1 zupa
2 tofu
4 falafele albo hummus
5 dorzuciłabym do owsianki
6 tortilla

ja zastanawiam się co zrobić na obiad, potrzebuje czegoś lekkostrawnego

u was też taka brzydka pogoda? :/
__________________
" A czym byliby ludzie bez miłości?
GINĄCYM GATUNKIEM, odparł Śmierć"
paniKA88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 11:39   #288
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

A propos zup, w załącznikach zdjęcie opakowania i składu bulionu, który kupuję. Drogi, ale wydaje mi się, że skład ma fajny

Cytat:
Napisane przez paniKA88 Pokaż wiadomość
z samych tych produktów to też nie wiem, ale...
Nie no, nie z samych

Cytat:
1 zupa
2 tofu
4 falafele albo hummus
5 dorzuciłabym do owsianki
6 tortilla
Poszukam jakichś przepisów pod tym kątem. Dziękuję

Cytat:
u was też taka brzydka pogoda? :/
Padało u mnie niedawno...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg bulion.jpg (49,8 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bulion skład.jpg (45,0 KB, 4 załadowań)
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 12:12   #289
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 357
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Nadal uważam że dieta całkowicie raw nie będzie idealną, co nie oznacza że uważam ją za złą. Jest idealna jako element diety, a nie jako dieta absolutna, ale to moje zdanie. Człowiek od zbyt dawna używa ognia.
A syndrom pytona występuje faktycznie wtedy gdy zjemy dużo, zbyt dużo. Ale każdy z nas ma inaczej Ja osobiście nie wiem co to syndrom pytona, ani po surowym jedzeniu ani po gotowanym. Wszystko też zależy od wielkości naszego żołądka i od tego jak jest rozepchany. Większość polskich rodzin nadal je dokładkę;/ No a może jeszcze troszkę, takie pyszne...latami pracujemy na to jak wygląda nasz żołądek. U normalnego człowieka ma on zawsze wielkość zaciśniętej dłoni.
Co do enzymów uważam że po to je mamy żeby ich używać, czasami w mniejszym lub większym stopniu. Dieta powinna być różna i należy jeść wszystko co uznamy za stosowne( a szczególnie to co mamy dostępne w szerokości geograficznej w jakiej żyjemy), wybór nie jedzenia mięsa/ produktów od zwierząt należy tylko do nas.Przekonywanie że taka a taka dieta jest naj naj zawsze wydawało mi się nietrafione, wkurza mnie gdy ktoś pisze że bez mięsa nie da rady, ale równie mocno wkurza mnie gdy ktoś wciska mi że najlepsza dieta jest tylko raw, albo wege:|. Jedzenie raw, obejmuje również jedzenie surowego mięsa, więc jest to tylko kolejny sposób odżywiania się. Aż tak mocno nie przejmuję się swoją dietą tymi wszystkimi enzymami i tym co jest dobre dla mojego organizmu, czy jestem dobrze odżywiona i czy nic mi nie brakuje. bo wiem, że są dzieci i ludzie którzy głodują, albo jedzą na co dzień banany pieczone, a ja nie bardzo umiem im pomóc;/
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/

Edytowane przez Wardruna
Czas edycji: 2011-07-01 o 12:29
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 12:34   #290
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Nadal uważam że dieta całkowicie raw nie będzie idealną, co nie oznacza że uważam ją za złą. Jest idealna jako element diety, a nie jako dieta absolutna, ale to moje zdanie. Człowiek od zbyt dawna używa ognia.
A syndrom pytona występuje faktycznie wtedy gdy zjemy dużo, zbyt dużo. Ale każdy z nas ma inaczej Ja osobiście nie wiem co to syndrom pytona, ani po surowym jedzeniu ani po gotowanym. Wszystko też zależy od wielkości naszego żołądka i od tego jak jest rozepchany. Większość polskich rodzin nadal je dokładkę;/ No a może jeszcze troszkę, takie pyszne...latami pracujemy na to jak wygląda nasz żołądek. U normalnego człowieka ma on zawsze wielkość zaciśniętej dłoni.
Co do enzymów uważam że po to je mamy żeby ich używać, czasami w mniejszym lub wiekszym stopniu.
Żadna dieta nie jest idealna.
Chociaż wiadomo, są lepsze i gorsze diety. Zwłaszcza w przypadku konkretnych ludzi. Nie każdemu będzie służyło to samo

Z tym ogniem i enzymami się zgadzam - faktycznie, po coś mamy własne enzymy i po coś mamy ogień Ale elementy diety witariańskiej są jak najbardziej wskazane. Nie dlatego, że ogień zły, i że "biedne nasze enzymy", ale dlatego, że surowe ma najwięcej witamin
Sama się właśnie powoli przekonuję do elementów diety witariańskiej Nie wszystko od razu, ale czytam sobie powoli, czytam I coraz bardziej mi się to podoba

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Dieta powinna być różna i należy jeść wszystko co uznamy za stosowne( a szczególnie to co mamy dostępne w szerokości geograficznej w jakiej żyjemy)
Zgadzam się. Sama najchętniej żywiłabym się głównie rodzimymi pokarmami...

Cytat:
wybór nie jedzenia mięsa/ produktów od zwierząt należy tylko do nas.
Racja. Inna sprawa, że tutaj często nie jest to problem stricte żywieniowy, co etyczny.

Cytat:
Przekonywanie że taka a taka dieta jest naj naj zawsze wydawało mi się nietrafione, wkurza mnie gdy ktoś pisze że bez mięsa nie da rady, ale równie mocno wkurza mnie gdy ktoś wciska mi że najlepsza dieta jest tylko raw, albo wege:|
Z żywieniowego punktu widzenia - nie ma dity idealnej dla każdego.
Z etycznego punktu widzenia (i mam na myśli tutaj swoją etykę) - diety, w których je się zwierzęta są złe.

Cytat:
edzenie raw, obejmuje również jedzenie surowego mięsa, więc jest to tylko kolejny sposób odżywiania się.
Racja
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)

Edytowane przez Chatul
Czas edycji: 2011-07-01 o 12:36
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 12:35   #291
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 357
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Chatul, dokładnie. Racja w 100%
Tyle że my możemy sobie wybrzydzać, szukać diet, wszystko mamy w sklepach, czasami ktoś marudzi że nie ma takiej a takiej kaszy, ja marudze że nie ma kremu do mojej cery. A jakieś dziecko chętnie zjadło by mięsko, a ja osobiście mogłabym mu je przyrządzić.
Chyba mam jakiś dołek dziś. Przypomniało mi się gdy babcia mi opowiadała, jak dawała mojemu ojcu skwarki do kaszy, bo nic innego nie miała...;/

"Z mojego etycznego punktu widzenia - diety, w których je się zwierzęta są złe." Z mojego też, a szczególnie gdy ktoś żre mięcho ze sklepów, nadal się uprę, że inaczej postrzegam ludzi którzy sami hodują zwierzęta i odpowiednio je traktują. Nawet jeśli potem jedzą mięso.


"Żadna dieta nie jest idealna.
Chociaż wiadomo, są lepsze i gorsze diety. Zwłaszcza w przypadku konkretnych ludzi. Nie każdemu będzie służyło to samo "

Dlatego nie lubię gdy ktoś przekonuje o diecie,że jest jedyna i prawdziwa i najlepsza.
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/

Edytowane przez Wardruna
Czas edycji: 2011-07-01 o 12:42
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 12:39   #292
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Chatul, dokładnie. Racja w 100%
Tyle że my możemy sobie wybrzydzać, szukać diet, wszystko mamy w sklepach, czasami ktoś marudzi że nie ma takiej a takiej kaszy, ja marudze że nie ma kremu do mojej cery.
No jasne, różnie jest u różnych ludzi. Wiadomo, że my bez tego czy innego pokarmu sobie poradzimy. Brak jakiejś kaszy w naszej diecie nie zmieni właściwie niczego. Mamy dostęp do miliona innych produktów.
A niektórzy na świecie cieszą się jak mogą zjeść cokolwiek...

Cytat:
A jakieś dziecko chętnie zjadło by mięsko, a ja osobiście mogłabym mu je przyrządzić.
Chyba mam jakiś dołek dziś.
Akurat ciekawe jest to, że tańsze byłoby wyżywienie ludzi roślinami niż zwierzętami (zwierzętami i roślinami). W najbiedniejszych rejonach świata ludzie są wege
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 12:47   #293
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 357
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
No jasne, różnie jest u różnych ludzi. Wiadomo, że my bez tego czy innego pokarmu sobie poradzimy. Brak jakiejś kaszy w naszej diecie nie zmieni właściwie niczego. Mamy dostęp do miliona innych produktów.
A niektórzy na świecie cieszą się jak mogą zjeść cokolwiek...



Akurat ciekawe jest to, że tańsze byłoby wyżywienie ludzi roślinami niż zwierzętami (zwierzętami i roślinami). W najbiedniejszych rejonach świata ludzie są wege
Dokładnie, ale nadal jest tak, że my wywalamy jedzenie, warzywa, owoce i mięso. A tam głód;|
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 12:58   #294
201607180946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 405
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Dokładnie, ale nadal jest tak, że my wywalamy jedzenie, warzywa, owoce i mięso. A tam głód;|
To jest najgorsze. Bardzo nie lubię jak ktoś marnuje jedzenie, a już najbardziej nie lubię jak wyrzuca mięso.
201607180946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 13:09   #295
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 357
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

U mnie w domu nawet to co zostaje z obierania warzyw, marchwi ziemniaków, łupy z cebuli, z buraków...no wszystko ląduje w kubełku po czym wiozę to na wieś, wuj to gotuje i jedzą to kury, obieramy jajka, to samo sypiemy kurom, one to wyjadają w mig. Chleb, którego nie zjemy? Dla królików Itd....

Dziś mam na obiad bób, ugotowany, bo surowego nie należy jeść;p Z czosnkiem, koperkiem, ziołami i odrobiną masła. Jem z łupkami
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/

Edytowane przez Wardruna
Czas edycji: 2011-07-01 o 13:11
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 13:16   #296
201607180946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 405
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

U mnie wszystkie resztki dojada TŻ, jest jak worek bez dna

Leje i leje
201607180946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 13:25   #297
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 357
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Pogoda u mnie taka:

http://www.youtube.com/watch?v=yYg4S44rANE
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 13:26   #298
201607180946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 405
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
Bardzo lubię tą płytę.
201607180946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 13:33   #299
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

No ładnie, zepsułam mikser A szkoda, dobry był. Choć wygląda na taki, który jeszcze PRL pamięta

Cytat:
Napisane przez Wardruna Pokaż wiadomość
U mnie w domu nawet to co zostaje z obierania warzyw, marchwi ziemniaków, łupy z cebuli, z buraków...no wszystko ląduje w kubełku po czym wiozę to na wieś, wuj to gotuje i jedzą to kury, obieramy jajka, to samo sypiemy kurom, one to wyjadają w mig. Chleb, którego nie zjemy? Dla królików Itd....
Ja nie mam nikogo znajomego na wsi... Więc nie wiem komu mogłabym resztki oddawać...
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 13:38   #300
Wardruna
Raczkowanie
 
Avatar Wardruna
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: subcarpathia
Wiadomości: 357
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Gdybym i ja nie miała też pewnie bym wyrzucała.

Wracając do poprzedniego tematu, ciekawi mnie co zwolennicy diety raw polecają dla 4 letniego dziecka w zimie??Zaciekawiła mnie ta dieta i poczytam więcej z chęcią.

Co do muzyki, może i tutaj wymienimy się naszymi fascynacjami muzycznymi?? Czego słuchacie dziewczyny??
__________________
http://fundacjaczarnykot.pl/
Wardruna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-04 08:09:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.