Żonki 2009 cz.XXIX

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Gucia0987

No tutaj Cię świetnie rozumiem, fakt, lepiej spłacać swoje, niż komuś do kieszeni. Jedno co to na prawdę sprawdźcie sobie zdolność, bo liczy się wszystko, że mąż utrzymuje 3 osobową rodzinę, że macie dziecko itp. Także mam nadzieje, że zdolność macie wystarczającą na domek. pamiętaj też, że jest troszkę opłat około kredytowych, czyli notariusz, ubezpieczenie niskiego wkładu (no chyba, że macie wkład własny), zadatek itp. Na to też trzeba troszkę pieniążków.

No i jak brat ma firmę, to musi być ona na plusie, nie może mieć zadłużeń itp.

Przepraszam, że tak piszę, ale chce żebyś sobie wszystko sprawdziła, żeby później nie wyszły jakieś niespodzianki.

No i dogadać można się zawsze, żeby tylko trafić na uczciwtch ludzi...
A w jakiej cenie są domki w Waszej okolicy? Na jak wysoki kredyt będziecie musieli sie zdecydować?

My nie chcemy nowego domku raczej oglądamy się, że tak powiem za używanymi hehe. No i nie chcemy, żeby to było w centrum tylko na jakimś osiedlu. Znaleźliśmy już parę domków w granicach 150tyś. do niewielkiego remontu, ale zastanawiamy się. Te domki znajdują się w takiej małej gminie, ale jest tam przedszkole i szkoła i blisko do centrum, bo pod tym względem też patrzymy.
Do 200tyś można dostać niebrzydki w dobrym stanie domek.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez śliweńka

no najlepiej sprawdzić sobie zdolność
no a domek to nie jest też tak super brać koleżanka wzięła 300tyś. na 30 lat i ma ratę 1400zł z dopłatą jeszcze a dopłaty się kończą już chyba w tym roku jeśli się nie mylę a zależy też jaki bank bo jeden chce 3 miesiące przepracowane i umowę na przód jeszcze 3 m. a inny np. chce pół roku
co do brania kredytu z kimś to my mamy z teściami i teściowie muszą mieć ubezpieczenie na życie a jak ktoś ma firmę to jeszcze gorsze są procedury i więcej papierków trzeba przynieść i więcej formalności spełnić by dostać kredyt

a przy domie jest co robić jak kupisz tani to trzeba wyremontować dach i ogrzewanie a to kosztuje

O remont domku się nie martwimy, bo mamy znajomego, który właśnie się buduje sam i powiedział, że możemy na niego liczyć. Dach często jest do remontu, ale ogrzewanie już niekoniecznie. Zresztą liczymy się z tym, że wszystko w takim domku robi się na swój koszt. Chcieliśmy kupić mieszkanie, ale do kwoty kredytu trzeba doliczyć jeszcze czynsz miesięczny, który czasem nie jest mały.

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

No właśnie to mnie troszkę dziwi, bo chyba jesteśmy w tym samym wieku prawda? Mnie tam zawsze najbardziej irytuje ten ich pogrzebowy ton głosu


Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Aneczek i Haneczek

W tym samym wieku jesteśmy, aż się o siebie boję
A tam pogrzebowy! Ja tam żadnego pogrzebu nie słyszę! Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, bo rodzice zawsze słuchali i Trójka u nas zawsze w domu leciała (a radio idzie non stop) a teraz też zaraziłam męża i w samochodzie też Trójka.

Napisane przez Ana***

Od razu mi się przypomniało jak Ty miałaś przecięty palec
Niech się szybko goi

ja też skojarzyłam. Tylko ja biegłam z zsypu do mieszkania i zakrwawiłam całą klatkę. Współlokatorka się pytała, czy jakieś zwierzątko zarzynałam. Bo ona mi pomogła

Aniu a rana Ci się zeszła? Bo jak nie to kup sobie steri strip w aptece. Mi pomogło.

Martucha, coś mi ten mms nie chce wyjść...ale staram się

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

No właśnie to mnie troszkę dziwi, bo chyba jesteśmy w tym samym wieku prawda? Mnie tam zawsze najbardziej irytuje ten ich pogrzebowy ton głosu

lepiej bym tego nie ujęła
dawaj pierścień

Napisane przez kwiatuszekk88

Są szansę, żeby się zgodził już co nieco mu mówiliśmy. Firma dobrze prosperuje i brat męża na pewno nie będzie chciał brać żadnego kredytu zresztą przy jego zarobkach też bym nie brała.

no i fajnie w takim razie trzymam kciuki!!

Napisane przez kwiatuszekk88

My nie chcemy nowego domku raczej oglądamy się, że tak powiem za używanymi hehe. No i nie chcemy, żeby to było w centrum tylko na jakimś osiedlu. Znaleźliśmy już parę domków w granicach 150tyś. do niewielkiego remontu, ale zastanawiamy się. Te domki znajdują się w takiej małej gminie, ale jest tam przedszkole i szkoła i blisko do centrum, bo pod tym względem też patrzymy.
Do 200tyś można dostać niebrzydki w dobrym stanie domek.

wowwwww a ile metrów mają takie domki?? u nas za taką cenę 150tyś to sobie możesz na domek co najwyżej popatrzeć
no chyba że dalekooooo od miasta bardzo daleko z 30 km ;D lekko

[kwiatuszekk88]

Zresztą narazie się tylko rozglądamy i podjęliśmy decyzję, że chcemy kupić domek. Jednak wiem, że dużo czynników zależy od tego czy dostaniemy kredyt.

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

Martucha, coś mi ten mms nie chce wyjść...ale staram się

wiem że się starasz bo u mnie słonko na samą myśl że go potraktuje twoim sms zaczyna się przebijać to co będzie jak temu słonku pokażę tego mms!!! TROPIKI

[kwiatuszekk88]

Napisane przez martucha84

wowwwww a ile metrów mają takie domki?? u nas za taką cenę 150tyś to sobie możesz na domek co najwyżej popatrzeć
no chyba że dalekooooo od miasta bardzo daleko z 30 km ;D lekko

W granicach 100m2, bo więcej nie chcemy. No do centrum np. Gliwic nie ma blisko, bo jest coś koło 20-30km, ale do biedronki czy jakiś targów jest w granicach 10km także nie ma źle, a my chcemy właśnie mieszkać na takim uboczu No i niektóre w tych cenach są w 3/4 do remontu, ale za 200tyś można już dostać coś lepszego.

[Gucia0987]

Napisane przez kwiatuszekk88

My nie chcemy nowego domku raczej oglądamy się, że tak powiem za używanymi hehe. No i nie chcemy, żeby to było w centrum tylko na jakimś osiedlu. Znaleźliśmy już parę domków w granicach 150tyś. do niewielkiego remontu, ale zastanawiamy się. Te domki znajdują się w takiej małej gminie, ale jest tam przedszkole i szkoła i blisko do centrum, bo pod tym względem też patrzymy.
Do 200tyś można dostać niebrzydki w dobrym stanie domek.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------


O remont domku się nie martwimy, bo mamy znajomego, który właśnie się buduje sam i powiedział, że możemy na niego liczyć. Dach często jest do remontu, ale ogrzewanie już niekoniecznie. Zresztą liczymy się z tym, że wszystko w takim domku robi się na swój koszt. Chcieliśmy kupić mieszkanie, ale do kwoty kredytu trzeba doliczyć jeszcze czynsz miesięczny, który czasem nie jest mały.

Domek za 200tys? Ja też taki chcemmmmm!

No to trzymam kciuki!!!

Napisane przez martucha84

wiem że się starasz bo u mnie słonko na samą myśl że go potraktuje twoim sms zaczyna się przebijać to co będzie jak temu słonku pokażę tego mms!!! TROPIKI

myślę, że się przestraszy!!!


Ktosia, Martucha, o gustach się nie dyskutuje Czuję się młodo, pięknie, świeżo i ŻŻŻŻYYYWOOOO a trójkę lubię

[ktosia86]

Napisane przez kwiatuszekk88

My nie chcemy nowego domku raczej oglądamy się, że tak powiem za używanymi hehe. No i nie chcemy, żeby to było w centrum tylko na jakimś osiedlu. Znaleźliśmy już parę domków w granicach 150tyś. do niewielkiego remontu, ale zastanawiamy się. Te domki znajdują się w takiej małej gminie, ale jest tam przedszkole i szkoła i blisko do centrum, bo pod tym względem też patrzymy.
Do 200tyś można dostać niebrzydki w dobrym stanie domek.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------


O remont domku się nie martwimy, bo mamy znajomego, który właśnie się buduje sam i powiedział, że możemy na niego liczyć. Dach często jest do remontu, ale ogrzewanie już niekoniecznie. Zresztą liczymy się z tym, że wszystko w takim domku robi się na swój koszt. Chcieliśmy kupić mieszkanie, ale do kwoty kredytu trzeba doliczyć jeszcze czynsz miesięczny, który czasem nie jest mały.

Kwiatuszku a co z mieszkaniem, które macie zapisane?

Napisane przez Gucia0987

W tym samym wieku jesteśmy, aż się o siebie boję
A tam pogrzebowy! Ja tam żadnego pogrzebu nie słyszę! Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, bo rodzice zawsze słuchali i Trójka u nas zawsze w domu leciała (a radio idzie non stop) a teraz też zaraziłam męża i w samochodzie też Trójka.



ja też skojarzyłam. Tylko ja biegłam z zsypu do mieszkania i zakrwawiłam całą klatkę. Współlokatorka się pytała, czy jakieś zwierzątko zarzynałam. Bo ona mi pomogła

Aniu a rana Ci się zeszła? Bo jak nie to kup sobie steri strip w aptece. Mi pomogło.

Martucha, coś mi ten mms nie chce wyjść...ale staram się

Tak jak mówisz, pewnie to kwestia przyzwyczajenia.
I nic się nie bój, poza tym wszystko z Tobą jak najbardziej w porządku

Napisane przez martucha84

lepiej bym tego nie ujęła
dawaj pierścień


no i fajnie w takim razie trzymam kciuki!!


wowwwww a ile metrów mają takie domki?? u nas za taką cenę 150tyś to sobie możesz na domek co najwyżej popatrzeć
no chyba że dalekooooo od miasta bardzo daleko z 30 km ;D lekko

[kwiatuszekk88]

Szukamy np. ofert takich ja ta http://dom.gratka.pl/tresc/402-94708...fda9dc6b3e53,1
Jest bardzo atrakcyjna tylko, że za daleko od tych Pyskowic.

[śliweńka]

u mnie domek kosztuje z normalnym stanie 400tyś. a działka pod budowę 100tyś. a już dom bez remontowania ok.600tyś. ale to zależy od miasta moje miasto studenckie i wojewódzkie to sobie liczą u nas za wynajem takiego mieszkania jak nasze chcą 800-1000zł plus opłaty i czynsz

[bzyczka1]

Marta bo ty teraz czytasz Kubusia Puchatka prawda?? Powiedz mi jaki ten las był? stumilowy czy stuwiekowy ???? Ja byłam przekonana że stumilowy, ale mam piosenkę gdzie śpiewa kobieta "gdzie stuwiekowy rośnie las.." i teraz w tv też mówili że stuwiekowy. No ale jest książka "powrót do stumilowego lasu". To jaki on jest??

[kwiatuszekk88]

Napisane przez ktosia86

Kwiatuszku a co z mieszkaniem, które macie zapisane?

Jeżeli dostalibyśmy kredyt na domek i dawalibyśmy radę ze spłatą to po śmierci tej pani wynajmowalibyśmy je i Bartuś po ukończeniu 18 lat dostanie te mieszkanie. Jednak jeżeli coś by poszło nie tak ze spłatą kredytu (taką ewentualność też musimy przyjąć) to po śmierci tej pani od razu sprzedalibyśmy mieszkanie i z części spłacili raty, a część wpłacilibyśmy Bartusiowi na konto.

[śliweńka]

Napisane przez kwiatuszekk88

Szukamy np. ofert takich ja ta http://dom.gratka.pl/tresc/402-94708...fda9dc6b3e53,1
Jest bardzo atrakcyjna tylko, że za daleko od tych Pyskowic.

no tak ale z zew. zdjęcia nie ma nie wiesz w jakim stanie jest dach, ściany z zew. ogrzewania nawet jak znajomy miałby wam to robić to i tak są koszta my też chcieliśmy mieszkanie do remontu aż w końcu wyszło że w dobrej cenie kupiliśmy mieszkanie do odświeżenia





ale mnie wkurza dziecko sąsiadów waliło teraz w nasze drzwi i ciągle piszczy nie wiem czy oni sobie rady nie umią z nim dać czy takie mniemanie mają o sobie

[kwiatuszekk88]

Napisane przez śliweńka

u mnie domek kosztuje z normalnym stanie 400tyś. a działka pod budowę 100tyś. a już dom bez remontowania ok.600tyś. ale to zależy od miasta moje miasto studenckie i wojewódzkie to sobie liczą u nas za wynajem takiego mieszkania jak nasze chcą 800-1000zł plus opłaty i czynsz

U nas domki w stanie od razu do zamieszknia i w centrum też nie schodzą poniżej 300tyś. Jednak my możemy mieć do remontu.

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Tak jak mówisz, pewnie to kwestia przyzwyczajenia.
I nic się nie bój, poza tym wszystko z Tobą jak najbardziej w porządku

to mnie uspokoiłaś!

Napisane przez kwiatuszekk88

Szukamy np. ofert takich ja ta http://dom.gratka.pl/tresc/402-94708...fda9dc6b3e53,1
Jest bardzo atrakcyjna tylko, że za daleko od tych Pyskowic.

Faktycznie sympatyczny ten domek.

Kochana, weźcie jeszcze pod uwagę utrzymania takiego domku. Bo przy mieszkaniu oprócz czynszu już Cię nic nie interesuje, a w tym przypadku weź pod uwagę cenę węgla, bo ogrzewanie. Poza tym podatki gruntowe od działki no i jak cokolwiek się zepsuje to trzeba z własnej kieszeni naprawić (chodnik, okno, rynna, dach, piec itp), do tego dbanie o trawnik itp zabawy.

Napisane przez kwiatuszekk88

Jeżeli dostalibyśmy kredyt na domek i dawalibyśmy radę ze spłatą to po śmierci tej pani wynajmowalibyśmy je i Bartuś po ukończeniu 18 lat dostanie te mieszkanie. Jednak jeżeli coś by poszło nie tak ze spłatą kredytu (taką ewentualność też musimy przyjąć) to po śmierci tej pani od razu sprzedalibyśmy mieszkanie i z części spłacili raty, a część wpłacilibyśmy Bartusiowi na konto.

Mądry plan, podoba mi się

[kwiatuszekk88]

Napisane przez śliweńka

no tak ale z zew. zdjęcia nie ma nie wiesz w jakim stanie jest dach, ściany z zew. ogrzewania nawet jak znajomy miałby wam to robić to i tak są koszta my też chcieliśmy mieszkanie do remontu aż w końcu wyszło że w dobrej cenie kupiliśmy mieszkanie do odświeżenia

No dlatego po samych zdjęciach nie powiemy, że chcemy go kupić. Musimy go zobaczyć. No i ten znajomy już nam powiedział, że jak pojedziemy oglądać domek to jak chcemy on pojedzie z nami i oceni co i za ile mniej więcej jest do remontu.

[Gucia0987]

Napisane przez kwiatuszekk88

U nas domki w stanie od razu do zamieszknia i w centrum też nie schodzą poniżej 300tyś. Jednak my możemy mieć do remontu.

Będziecie kroczek po kroczku sobie robić, choć na początek pewnie jakaś większa sumka będzie potrzebna.

Kwiatuszku, mam nadzieje, że uda się Wam kupić ten domek! Super by było!

[ktosia86]

Napisane przez kwiatuszekk88

Jeżeli dostalibyśmy kredyt na domek i dawalibyśmy radę ze spłatą to po śmierci tej pani wynajmowalibyśmy je i Bartuś po ukończeniu 18 lat dostanie te mieszkanie. Jednak jeżeli coś by poszło nie tak ze spłatą kredytu (taką ewentualność też musimy przyjąć) to po śmierci tej pani od razu sprzedalibyśmy mieszkanie i z części spłacili raty, a część wpłacilibyśmy Bartusiowi na konto.

Czyli generalnie nie chcecie czekać, żeby zamieszkać tam? Pomysł dobry, bo Bartek miałby coś na start, także mam nadzieję, że dostaniecie ten kredyt i będziecie mogli go spokojnie spłacić.

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Gucia0987

Faktycznie sympatyczny ten domek.

Kochana, weźcie jeszcze pod uwagę utrzymania takiego domku. Bo przy mieszkaniu oprócz czynszu już Cię nic nie interesuje, a w tym przypadku weź pod uwagę cenę węgla, bo ogrzewanie. Poza tym podatki gruntowe od działki no i jak cokolwiek się zepsuje to trzeba z własnej kieszeni naprawić (chodnik, okno, rynna, dach, piec itp), do tego dbanie o trawnik itp zabawy.



Mądry plan, podoba mi się

Wiem, wiem i to też pod uwagę bierzemy. A co do opału to z tym akurat nie będzie u nas problemu.

Dziękuję. Takie mądre plany to mąż wymyśla. Tak samo jak postanowił założyć Bartusiowi konto oprocentowane i wpłacać mu pieniądze z każdych jego urodzin.

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

to mnie uspokoiłaś!



Faktycznie sympatyczny ten domek.

Kochana, weźcie jeszcze pod uwagę utrzymania takiego domku. Bo przy mieszkaniu oprócz czynszu już Cię nic nie interesuje, a w tym przypadku weź pod uwagę cenę węgla, bo ogrzewanie. Poza tym podatki gruntowe od działki no i jak cokolwiek się zepsuje to trzeba z własnej kieszeni naprawić (chodnik, okno, rynna, dach, piec itp), do tego dbanie o trawnik itp zabawy.



Mądry plan, podoba mi się

Ciocia Ktosia zawsze sypnie Ci komplementem jak będziesz potrzebować W końcu jak już kiedyś ustaliłyśmy, chyba jestem gejem, bo wg chińskiego kalendarza urodziłam się jako chłopiec, a że chłopców lubię, no to cóż począć

Napisane przez kwiatuszekk88

No dlatego po samych zdjęciach nie powiemy, że chcemy go kupić. Musimy go zobaczyć. No i ten znajomy już nam powiedział, że jak pojedziemy oglądać domek to jak chcemy on pojedzie z nami i oceni co i za ile mniej więcej jest do remontu.

Dobry pomysł
Przemyślcie jeszcze to o czym pisze Gucia, koszty utrzymania domku są inne niż w bloku, a nawet jeśli porównywalne (bo i tak zdarzyć się może) to jednak w domku martwisz się sama o wszystko, o to że w piecu zgasło, że dach przecieka itp. Ale dla mnie domek z tymi wszystkimi obowiązkami i tak wygrywa z blokiem

[kwiatuszekk88]

Wiem ile przeszkód przed nami związanych z kredytem, ale mam nadzieję, że jakoś nam się uda. Z tym, że nie musimy już kupować domku. Narazie podjęliśmy taką decyzję i na bieżąco śledzimy oferty, a może być tak, że coś fajnego trafi się dopiero za rok.

[Gucia0987]

Napisane przez kwiatuszekk88

Wiem, wiem i to też pod uwagę bierzemy. A co do opału to z tym akurat nie będzie u nas problemu.

Dziękuję. Takie mądre plany to mąż wymyśla. Tak samo jak postanowił założyć Bartusiowi konto oprocentowane i wpłacać mu pieniądze z każdych jego urodzin.

Fajny pomysł

Kochana, a mogę zapytać ile mąż teraz zarabia? Tak mniej więcej? Przepraszam, że tak dopytuje. Jak nie chcesz, to nie odpowiadaj.

[anika222]

Napisane przez *Agatek*

no to dobrze, bo już myślałam, że mnie przeoczyłaś to wystaw na słońce, zobaczymy czy faktycznie działa

tylko gdzie to słonce:/

Napisane przez india83

ta opcja mi sie podoba

Ana dobrze, że sobie tego palca nie odciełas!!

Madzia udanego wypoczynku i pieknej pogody

Dla wszystkich Ań i Hań najserdeczniejsze zyczenia

Napisane przez aniaaa84

Wszystkim Aniom wszystkiego najlepszego z okazji imienin

lece sprzątać, bo wczoraj lenistwo mną zawładnęło

Napisane przez śliweńka

ode mnie też wszystkiego naj


dziewczyny padniecie co wczoraj się działo u mnie w pracy dość że najpierw jakiś klient przylazł stał w sklepie chyba z godzinę darł się na mnie ale już tyle tam pracuję że znieczulicę mam jak się darł to klienci patrzyli na moją reakcję a ja twardo dalej że nie to zaraz po tym pod wejściem do sklepu pojawił się wąż ochrona z centrum handlowego zaraz pilnowała go gdzie się przemieszcza po pół godziny przyjechał jakiś spec od węży to on już wszedł pod blachę budynku i słyszałam tylko jego rozmowę przez telefon z kimś że to nie żmija bo by się zwinęła a ten że się schował pod blachę a później nie wiadomo czy do dziury w ziemi bo jakaś była i co najlepsze hasło że to będzie chyba tak jak w tym McDonaldzie jak wychodziłam z pracy to wszędzie patrzyłam czy gdzieś nie biega po szatni albo magazynie (ostatnio w pracy eksmisje robiłam 5 żabom z magazynu) normalnie teraz w domu słyszę jakiś szmer to już myślę że go w torebce przyniosłam

co za gość.... kijem go.... bez łeb

Napisane przez Gucia0987

No tutaj Cię świetnie rozumiem, fakt, lepiej spłacać swoje, niż komuś do kieszeni. Jedno co to na prawdę sprawdźcie sobie zdolność, bo liczy się wszystko, że mąż utrzymuje 3 osobową rodzinę, że macie dziecko itp. Także mam nadzieje, że zdolność macie wystarczającą na domek. pamiętaj też, że jest troszkę opłat około kredytowych, czyli notariusz, ubezpieczenie niskiego wkładu (no chyba, że macie wkład własny), zadatek itp. Na to też trzeba troszkę pieniążków.

No i jak brat ma firmę, to musi być ona na plusie, nie może mieć zadłużeń itp.

Przepraszam, że tak piszę, ale chce żebyś sobie wszystko sprawdziła, żeby później nie wyszły jakieś niespodzianki.

No i dogadać można się zawsze, żeby tylko trafić na uczciwtch ludzi...
A w jakiej cenie są domki w Waszej okolicy? Na jak wysoki kredyt będziecie musieli sie zdecydować?



No przeca sama se nie zrobię Ale postaram się!

ejjjjjj ja tez cem

Napisane przez ktosia86

Jak komu wygodnie Ale ja też nie jestem zwolennikiem usypiania dziecka w huśtawce, leżaczku czy foteliku
I w ciągu dnia też mogę zazwyczaj sporo zrobic przy małej, bo spokojnie mogę ją położyć w łóżeczku, nakręcić karuzelę i ma frajdę jak trzeba, to i tak wolę jak zasypia o 20 i budzi się około 3-4 na jedzenie a potem śpi dalej.

W każdym razie udanego wypoczynku Ci życzę



hehe szczęściara



Dokładnie, mamy to samo



No właśnie to mnie troszkę dziwi, bo chyba jesteśmy w tym samym wieku prawda? Mnie tam zawsze najbardziej irytuje ten ich pogrzebowy ton głosu


Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Aneczek i Haneczek

w imieniu Ań Hań i swoim dziękuję
i wszystkim Aniom i Haniom spełniania najskrytszych marzeń

ja lece do krawcowej ... bede pozniej

[ktosia86]

Napisane przez kwiatuszekk88

Wiem, wiem i to też pod uwagę bierzemy. A co do opału to z tym akurat nie będzie u nas problemu.

Dziękuję. Takie mądre plany to mąż wymyśla. Tak samo jak postanowił założyć Bartusiowi konto oprocentowane i wpłacać mu pieniądze z każdych jego urodzin.

I to też jest bardzo mądre posunięcie My małej też mamy zamiar założyć konto oszczędnościowe, na które będziemy wpłacać jej pieniążki, mamy już trochę po chrzcinach, a potem wiadomo urodziny, święta, komunia itp. i troszkę w którymś momencie się uzbiera

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez anika222

(...)
w imieniu Ań Hań i swoim dziękuję
i wszystkim Aniom i Haniom spełniania najskrytszych marzeń

ja lece do krawcowej ... bede pozniej

A proszę
Co szyjesz? tzn co Ci szyją?

[kwiatuszekk88]

Napisane przez ktosia86

Dobry pomysł
Przemyślcie jeszcze to o czym pisze Gucia, koszty utrzymania domku są inne niż w bloku, a nawet jeśli porównywalne (bo i tak zdarzyć się może) to jednak w domku martwisz się sama o wszystko, o to że w piecu zgasło, że dach przecieka itp. Ale dla mnie domek z tymi wszystkimi obowiązkami i tak wygrywa z blokiem

Tak wiem, że utrzymanie domku nie jest najtańsze, ale chcemy mieć coś tylko swojego. Mieszkanie jest Twoje, ale blok dzieli się z kilkoma rodzinami, a w domku mimo, że ma się zawsze kogoś za płotem to można się odgrodzić tak, żeby nikt nie widział co robie na swojej działce.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez Gucia0987

Fajny pomysł

Kochana, a mogę zapytać ile mąż teraz zarabia? Tak mniej więcej? Przepraszam, że tak dopytuje. Jak nie chcesz, to nie odpowiadaj.

W pierwszym miesiącu jakieś 2tyś, ale jest szansa na większy zarobek. Na początku zresztą też nigdzie więcej nie dostanie.

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

myślę, że się przestraszy!!!


Ktosia, Martucha, o gustach się nie dyskutuje Czuję się młodo, pięknie, świeżo i ŻŻŻŻYYYWOOOO a trójkę lubię

a tak przestraszy ;D przyjdzie się przywitac, jakby się miało przestraszyć to by uciekło ;D
aaaaa no i też uważam że z tobą wszystko ok więc wiesz każdy ma swoje sfiskowania

Napisane przez bzyczka1

Marta bo ty teraz czytasz Kubusia Puchatka prawda?? Powiedz mi jaki ten las był? stumilowy czy stuwiekowy ???? Ja byłam przekonana że stumilowy, ale mam piosenkę gdzie śpiewa kobieta "gdzie stuwiekowy rośnie las.." i teraz w tv też mówili że stuwiekowy. No ale jest książka "powrót do stumilowego lasu". To jaki on jest??

na bank STUMILOWY na milion procent ale mnie wkręciłaś

[kwiatuszekk88]

Napisane przez ktosia86

I to też jest bardzo mądre posunięcie My małej też mamy zamiar założyć konto oszczędnościowe, na które będziemy wpłacać jej pieniążki, mamy już trochę po chrzcinach, a potem wiadomo urodziny, święta, komunia itp. i troszkę w którymś momencie się uzbiera

No dokładnie. Myślimy też tak, że jakby Bartuś miał jakieś konkretne zainteresowania to chcielibyśmy go zapisać do takiej szkoły np. sportowej czy o innym kierunku w zależności czym się będzie interesował, a wiadomo to kosztuje.

Dobra uciekam, bo Bartuś się budzi. Może wpadnę wiecozrkiem.

[Gucia0987]

Napisane przez kwiatuszekk88

Tak wiem, że utrzymanie domku nie jest najtańsze, ale chcemy mieć coś tylko swojego. Mieszkanie jest Twoje, ale blok dzieli się z kilkoma rodzinami, a w domku mimo, że ma się zawsze kogoś za płotem to można się odgrodzić tak, żeby nikt nie widział co robie na swojej działce.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


W pierwszym miesiącu jakieś 2tyś, ale jest szansa na większy zarobek. Na początku zresztą też nigdzie więcej nie dostanie.

Ja całe życie mieszkałam w domku i to był raj! Mam nadzieje, że kiedyś będzie nas stać na własny Marzy nam się! Ale na razie nie ma takiej możliwości, więc cieszę się jak dziecko z mieszkania

No to ładnie zarabia! Myślę, że sam niestety kredytu nie dostanie, bo musi Was jeszcze utrzymać, ale z bratem - raczej jest to pewne! Także życzę powodzenia i trzymam kciuki!

[anika222]

Napisane przez kwiatuszekk88

Szukamy np. ofert takich ja ta http://dom.gratka.pl/tresc/402-94708...fda9dc6b3e53,1
Jest bardzo atrakcyjna tylko, że za daleko od tych Pyskowic.

kwiatuszku tylko ze to jak na moje oko to od pyskowic jest kawał drogi.. a od gliwic jeszcze dalej przeciez to pod raciborzem jest prawie ze przy granicy z czechami...
no i ten ktos chce gotówke od razu...

jakos nie mam zaufania do ofert domków z wstawionymi trzema zdjeciami pokoi

[Gucia0987]

Martuś, doszło coś do Ciebie? bo nie wiem czy umiem do końca obsługiwać mój tel!