Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[nawojka8583]

Napisane przez ultraradiola

Hej mamusie
U mnie znowu sytuacja wygląda tak. Na czas naszego remontu mieszkania mieszkam u rodziców. A TZ na razie jeździ w delegacje i jest w domku co 10 dni na weekendy. Wiec sąsiedzi rzadko go widują. No i juz poszła o mnie plotka po osiedlu ze nawet roku po ślubie nie mamy a facet mnie zostawił z brzucholkiem poszedł do innej i jesteśmy po rozwodzie Az boje się co zaczyna dopowiadać sobie do tej historii Stare baby na prawdę nie maja o czym innym gadać. I chyba robią zawody kto najlepsza plotkę wymyśli.
A dzisiaj przyjeżdża moj mężuś I znowu będziemy mogli iść razem na wizytę jutro do gina

ultraradiola Ty lepiej męża weź pod pachę i przejdź się po osiedlu żeby stare baby widziały, że Cię mąż nie zostawił

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Ja sie chrzestem nie przejmuję tak bardzo. Ksiadz w mojej parafii za nic w świecie nie ochrzci mojego dziecka i ja dobrze o tym wiem. Pamietam jak wyjechałam z chłopakiem na sylwester rok temu, tz 1,5 roku temu, no i w tym mniej wiecej czasie była u nas kolęda, jak on sie dowiedział, że razem pojechalismy gdzies to zbeształ moich rodziców, zmieszał ich z błotem.

W mojej rodzinie jest dwóch księży, z czego jeden napewno mi ochrzci dziecko, drugi jest taki sam jak mój ksiadz ze wsi. Tylko jest problem, bo nie wiem czy mojego wójka sciagać tutaj i zeby u nas w kosciele chrzest wyprawił czy brać całą rodzinę 100km od nas, wszystkich zaproszonych gosci i tam u niego ochrzcic dziecko. Bo pewnie beda problemy, bo ksiadz z wioski nie bardzo bedzie chcial tak na to pozwolic zeby inny ksiadz w jego kosciele chrzest odprowiał , chociaz nie wiem jak to do konca jest. (moj ksiadz z parafii dobrze zna mojego wójka, bo kiedys wójek był proboszczem w parafii obok i oni sie nie lubia, ale to bardzo sie nie lubia, dlatego tez ksiadz z naszej parafii tak moim rodzicom non stop po ambicji jedzie, zawsze na koledzie wytyka błedy, jeju az mi ciary przechodza jak sobie o chrzcie pomysle teraz...

Chociaz z tego co mi wiadomo to temu naszemu ksiedzu ze wsi wystarczy kase rzucic i jest cicho

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Zośka, a najbliższe miasto jak od Was jest daleko? Chyba nie 100 km? Nie możecie tam pojechać i ochrzcić? Będzie bez problemu. I nawet jak wujka będziesz chciała sciągnąć, też na pewno nie zrobią problemu.

Zresztą masz jeszcze czas, żeby się tym martwić

[zoskasamoska]

Napisane przez agawoo

Zośka, a najbliższe miasto jak od Was jest daleko? Chyba nie 100 km? Nie możecie tam pojechać i ochrzcić? Będzie bez problemu. I nawet jak wujka będziesz chciała sciągnąć, też na pewno nie zrobią problemu.

Zresztą masz jeszcze czas, żeby się tym martwić

Kurde , ale byki porobiłam, wujek przez Ó
Mniejsza o to
Jeszcze pomyśle nad tym.
Niby wujek chrzci wszystkie dzieci w naszej rodzinie, ale chyba w tym przypadku nie ochrzci
Do miasta mam 10 km, tylko do miasta gdzie jest wujek jest 100

[nawojka8583]

Napisane przez dph

jestem tego samego zdania pomimo że jestem mężatką mam przykład w rodzinie mężą kuzynka wpadła po max pół roku znajomości albo nawet nie pół roku oczywiście wesele na szybko z wielką pompą na 150 ludzi A dziś rozwodu jeszcze nie mają ale i tak ją podziwaiam że wytrzymuje z tym swoim niby mężem który ją olewa na maksa i nawet ostatnio przyznał się do tego e jej nie kocha porażka :/

widzisz zosia tata trochę ochłonął i od razu inna gadka

Ja też miałam podobny przypadek w rodzinie. Dziewczyna zaszła w ciąże w wieku 20tu lat i nie chciała ślubu, no ale mądrzejsze ciocie stwierdziły, że nawet jak się nie uda to lepiej żeby była rozwódką z dzieckiem niż panną z dzieckiem jak się odezwałam to powiedziały żebym się nie odzywała bo za młoda jestem (miałam wtedy 19 lat) i życia nie znam. Po niedługim czasie wyszło na to, że lepiej znam to życie niż ciocie 40to paro letnie i nie raz słyszałam, że "po co my ich do tego ślubu namawialiśmy". Zaoszczedziłaby dziewczyna wieeelu nerwów, stresu i przykrości. Nikt sobie sprawy nie zdawł ile ja to wszystko może kosztować.

[neska22]

tak apropos chrztu dzieci "nieślubnych" chciałam powiedziec, ze moim zdaniem to wymysł księży... Bo co jest winne dziecko, że jego rodzice nie mają ślubu/są po rozwodzie/nie mieszkają razem? Pan Jezus nie odmawiał nikomu, więc jakim prawem księża odmawiają dziecku chrztu? mimo, że jestem katoliczką dla mnie to jest niezrozumiałe....tym bardziej, ze niedaleko mnie jest klasztor oo. franciszkanów i oni nikomu nie odmawiają.. jak ktoś ma problem w swojej parafii z ochrzczeniem dziecka to zawsze do nich idzie....nigdy nie robią problemów... Więc jak to jest, że jeden ksiądz może ochrzcić a inny nie?
to tyle chciałam

Fajne te Wasze dzieciaczki jakies takie wszystkie do siebie podobne do mojego tez

[kasikzaki]

Napisane przez agawoo

Wiecie, że ja jeszcze nie widziałam listy? Nawet nie wiem, czy tam jestem

Nie ma Cię kochana na liscie jeszcze. Wyślij mi dane na priv i zaraz bedziesz


Dzieczyny jeśli chcecie żeby jakieś informacje podać na pierwszą stronę do dajcie mi link albo wklejcie tu jako post tylko z tymi informacjami a ja to wkleję na 1 stronkę w postaci linku bo mało jest miejsca do wykorzystania.
Teraz już wiem jak zrobić zeby pomieścić wszystko, bo koleżanka z innego wątku mi zdradziła tajemnicę jak napisać 3 posty pod rząd zeby się nie skleiły w całość Troszkę trzeba pokombinować ale to już w nowej części, teraz dam sobie radę i tak

Czekam na posty z informacjami, co byście chciały żeby mieć" pod ręką"


Lucy Twoje zdjęcia też super

A ja lecę wrzucić zdjęcie brzuszka do klubu bo w końcu tż mi zrobił

[neska22]

a ja Wam jeszcze nie pokazałam żadnego mojego zdjecia ani siebie ani brzuchola ale siebie nie mam aktualnego....a brzuchol się jeszze przez moj tłuszcz nie przebił

[zoskasamoska]

O mnie tez nie ma na liscie , termin mam na 3 luty

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez neska22

a ja Wam jeszcze nie pokazałam żadnego mojego zdjecia ani siebie ani brzuchola ale siebie nie mam aktualnego....a brzuchol się jeszze przez moj tłuszcz nie przebił

Hahah, Ty to masz pomysły :P To podobnie jak mój

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Kurde , ale byki porobiłam, wujek przez Ó
Mniejsza o to
Jeszcze pomyśle nad tym.
Niby wujek chrzci wszystkie dzieci w naszej rodzinie, ale chyba w tym przypadku nie ochrzci
Do miasta mam 10 km, tylko do miasta gdzie jest wujek jest 100

No to zawsze możecie do tego miasta pojechać, nawet z wujkiem i tam ochrzcić. I zagrać Waszemu księdzu w ten sposób na nosie

Napisane przez neska22

tak apropos chrztu dzieci "nieślubnych" chciałam powiedziec, ze moim zdaniem to wymysł księży... Bo co jest winne dziecko, że jego rodzice nie mają ślubu/są po rozwodzie/nie mieszkają razem? Pan Jezus nie odmawiał nikomu, więc jakim prawem księża odmawiają dziecku chrztu? mimo, że jestem katoliczką dla mnie to jest niezrozumiałe....tym bardziej, ze niedaleko mnie jest klasztor oo. franciszkanów i oni nikomu nie odmawiają.. jak ktoś ma problem w swojej parafii z ochrzczeniem dziecka to zawsze do nich idzie....nigdy nie robią problemów... Więc jak to jest, że jeden ksiądz może ochrzcić a inny nie?
to tyle chciałam

Fajne te Wasze dzieciaczki jakies takie wszystkie do siebie podobne do mojego tez

Neska,oczywiście, że to wymysł księży, bo z każdym ślubem cywilnym ucieka im kasa dlatego właśnie ja unikam spotkań z księżmi Chociaż zostałam wychowana w wierze katolickiej, i sama będę chciała ochrzcić dziecko.

[uska000]

czesc mamuski jak tam wieczorek??

ja bylam na zakupach i kupilam sobie almette chrzanowe jak zobaczylam na polce to myslalam ze zjem w sklepie;p

[agawoo]

Napisane przez uska000

czesc mamuski jak tam wieczorek??

ja bylam na zakupach i kupilam sobie almette chrzanowe jak zobaczylam na polce to myslalam ze zjem w sklepie;p

A my czekamy na pizzę, ale coś dojechać nie może

[nawojka8583]

Napisane przez zoskasamoska

Agata nie mówię, że ślub jest zły. Nic w tym złego nie jest. Ale nie teraz, nie z tym człowiekiem, który na dzień dzisiejszy ma poważny problem ze sobą. Po co mi to ? Jest dobrze jak jest, jeśli ktoś z powodu wpadki bierze ślub to ok, nie mam nic przeciwko temu, ja nie sądzę jednak by w moim przypadku było to dobre wyjście.

Oczywiście nie tak sobie wyobrażałam , że tak założę rodzinę, ale czasem życie płata rózne figle i trzeba stawiać im czoła wg siebie, wg tego co czujemy, a nie wg tego co mówi kościół, czy ludzie.

Mądra dziewczynka, tak trzymaj, a nie zginiesz.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez anankee

ja zrobiłam na obiad chłopski garnek

Anankee jak to się robi? Dawaj przepis

[neska22]

kurcze niech ta pogoda się zmieni bo oszaleję chyba.....

[Haniula]

a ja sie najadłam frytek i zapiłam to colą raz nie zawsze, wlasciwie pierwszy raz mialam taka zachcianke
a wczoraj sie wazylam i schudłam 1kg

[neska22]

rany jak ja bym sie na piła coli
ale u mnie w domu colowy odwyk bo TZ za duzo jej pił i teraz nie kupujemy ;D
a frytki jadłam w niedzielę

[MMONIKA9]

a mi właśnei mój tż dogodził wracał z zakupów z biedronki i kupił po drodzę kurczaczka z rożna ooooo matko :O wcinaliśmy aż nam sie uszy trzęsły
no własnei to jest dziwne pan Jezus nikomu nie odmawiał a ksieża tak - dokładnie tu chodzi o siano starają sie zmusić młodych do ślubu bo wiadomo trzeba dać coś na tace i ogólnie jeju jak mnei to drażni my też będziemy musieli chrzcić w innej parafi mój brat który mieszka 30km ode mnie mieszka cąły czas w domu rodzinnym i jak poszedł do naszej parafii tam gdzie byliśmy chrzczeni gdzie mieliśmy komunię i bieżmowanie gdzie co niedzielę uczęszczaliśmy na mszę też mu ksiądz odmówił pojechał do innego kościoła 100km dalej albo i wiecej nawet i bez problemu bardzo miły fajny ksiądz mały skromny kościółek ponoć pięknie odprawił - ponoć bo mnie akurat nie było akurat taki termin mieli że ja byłam z tż na wakacjach nad morzem poza tym tak by mnei chyba nie było bo ja bratanice dopiero pierwszy raz zobaczyłam jak miała 3-4mc wcześneij nie dałam rady tam jechać i patrzeć na maleństwo ja byłam dopiero co po poronieniu nie moglam patrzeć na dzieci ani na kobiety w ciazy to był dla mnie jakiś koszmar tak strasznei mi było przykro bałam sie że brat mnie znienawidzi za to ze nie chcę zobaczyć jego córeczki ż enie dziele z nimi tej radosci ale na szczęście mam wyrozumiałego kochanego brata który wiedział co przeżywam, dlatego tż zabrał mnie nad morze bym odpoczeła i doszła do siebie z dala od wszystkeigo

[Lucy1111]

u nas też pogoda do od samego rana pada! mam dosyć. depresyjna aura.

na obiad była pizza.

Niestety ostatni kawałek zwróciłam tak mnie żołądek gniótł. Ech, te mdłości... Cholery można dostać. Ale mimo wszystko się cieszę

[Brawurka84]

eee,a ja się w ogóle nie martwię o to że moje dziecko może miec problem z ochrzczeniem-prędzej czy później znajdę takiego księdza,który zachowa się w porządku
druga rzecz jakieś niewpuszczenie do szpitala też się nie boję i jakieś sprawy urzędowe.na poczcie odbieram nawet listy polecone,paczki itp.za niemęża-a mamy inny adres zameldowania
a czasy wytykania palcami nieślubnych dzieci już się skończyły
poza tym średnio mnie interesuje opinia innych ludzi na ten temat

spadki itp.u mnie za bardzo nie wchodzą w grę-wszystko jest na mnie,a w razie czego i tak wszystko dziedziczą dzieci:tak jest u tych ślubnych i nieślubnych
kredyt też nie jest w banku problemem:nawet przy hipotecznym nie trzeba byc małżeństwem
aha,jako,że nie mam rodziny w Polsce to cóż,biorę pod uwagę to,że nawet z malutkim dzieckiem nie będę miała co zrobic gdy będę chciała wrócic do pracy:jako nieżona mam pierwszeństwo w publicznych żłobkach i przedszkolach.
Cóż,taka polska rzeczywistośc

[*Agatek*]

Napisane przez agawoo

No nie, dziurek nie ma (matko moja - chyba ze średniowiecza te nauki ) ale gumka może pęknąć

no tak nam pani mówiła, i gumki to zło!! najlepiej kochać się bez w dni 'niepłodne' no może pęknąć, ale mi się to nie zdarzyło a jakby się zdarzyło to pewnie był poleciała do gina po tabletkę "po" do 72 godzin jakaś jest (oczywiście wtedy jak miałam 16-17 lat )

Napisane przez kamciurka

j
mi tez cycki lekko urosly, a szkoda dzieki za kciukasy i daj pospac dzidziusiowi a nie go straszysz

super, że wszystko jest ok!!! bardzo się cieszę!!!
A malca trzeba czasem do pionu postawić, niech se nie mysli, że będzie spał całe dnie
A co do cyców- dupa!!! mi prawie nic nie urosły, są pełniejsze, a ja tu myślałam, że do C mi dorosną, a ja 75 B mam ale wielkie, ja nie mogę... śmiech na sali...

Napisane przez kasikzaki

Agatek prawie wszystkie dziewczyny ich imiona, wiek i daty porodów sa już na liście na pierwszej stronie a jak brakuje danych np miasta to tak, ja czekam

No no chodzi o dopisanie miast i lepiej też województw, bo ja nie wiem co gdzie jaka wieś należy

agawo no tak mi się bzdurowato napisało na temat wpadki planowanej

[kasikzaki]

Napisane przez uska000

czesc mamuski jak tam wieczorek??

ja bylam na zakupach i kupilam sobie almette chrzanowe jak zobaczylam na polce to myslalam ze zjem w sklepie;p

Ja ogólnie też uwielbiam to almette, ale jakoś jak jestem w ciąży to coś ostrego nie przyswajam a ono jest dość ostre.......hmmm ale pyszne.
Narobiłaś mi smaka, idę sobie jakaś kromeczkę z serkiem topionym zrobić

[MMONIKA9]

co spojrze na nasz nowy tytuł to ciągle mi po głowie chodzi : coraz większe nasze brzuszki w nich mieszkają łakomczuszki hahahaha nie wiem czemu ale tak mi sie to wbiło do głowy i koniec

[*Agatek*]

Dziewczyny! Byłam dziś w H&M ale tam dupa, żadne ubrania nie są tanie, nie wiem gdzie widziałyście wyprzedaże??? jakaś moda dla ufoludków, dziwne, nigdy nic tam mi się nie podobało, a teraz to w ogóle czułam, że ubrania dla jakiś alienów czy co ale kolejka była

[Lucy1111]

a za mną chodziło coś kwaśnego. I wymyśliłam! Wyciągnęłam z lodówki słoik musu jabłkowego. Mniam, ale dobre

[kasikzaki]

Napisane przez MMONIKA9

co spojrze na nasz nowy tytuł to ciągle mi po głowie chodzi : coraz większe nasze brzuszki w nich mieszkają łakomczuszki hahahaha nie wiem czemu ale tak mi sie to wbiło do głowy i koniec

[neska22]

Agatku ja byłam tez w h&m jakies 2 tyg temu ale tez zadnych ciążowych rzeczy w przecenach nie było.....w ogole jeden hm w łodzi to dla mnei totalny niewypał...ale nie chciało mi się jechac do innego...

[kamciurka]

Napisane przez agawoo

Kamciurka, super, że wszystko ok
I z dzidzią i z TZtem Postraszył Cię trochę

no jak bym miala malo nerwow dzisiaj
a wlasnie sobie ogladalismy plytke z usg, moglabym godzinami patrzec

Napisane przez *Agatek*

super, że wszystko jest ok!!! bardzo się cieszę!!!
A malca trzeba czasem do pionu postawić, niech se nie mysli, że będzie spał całe dnie
A co do cyców- dupa!!! mi prawie nic nie urosły, są pełniejsze, a ja tu myślałam, że do C mi dorosną, a ja 75 B mam ale wielkie, ja nie mogę... śmiech na sali...

no dzieki szczesliwa jestem
ja mam to samo co Ty, tez 75 B i takie pozostały, z ledwo 75 B zrobily sie pelne 75 B
no ale coz nie mozna miec wszystkiego
ja przynajmniej mam jakas skore elastyczna bo nie mam po dwoch ciazach w ogole ani jednego rozstepu, zobaczymy teraz bo juz lata nie te

[ania_1988]

Zośka jak sie martwisz że będziesz musiała wieść gości 100 km dalej to może pojedźcie tylko z rodzicami i rodzicami chrzestnymi ochrzcijcie a impreze chrzcinową zrobcie tydzień albo 2 później. tak moja siostra zrobiła bo ksiądz w rodzinnej miejscowości nie chciał ochrzcić jej córki bo oni nie mieli ślubu.

Co do wpadek to ja miałam wpadkę planowaną bo nie zabezpieczaliśmy się i stwierdziliśmy co będzie to będzie a ślb=ub bierzemy mimo że kiedyś powiedzialam ze w ciąży na ślub nikt mnie nie namówi... ale chcieliśmy wziąć w maju za rok ale że zaszłam w ciążę przyspieszyliśmy na wrzesień i się cieszę

mi cycki troszkę urosły ale się nie cieszę bo nosiłam 75F kiedy trochę schudłam z 68 na 62 kg to staniki były takie luźniejsze a teraz już się za małe robią... i ważę 64kg ale mam obzarstwa same ostatnio muszę przystopować bo ciężko będzie później zrzucić

a pizze też mieliśmy dziś zamówić ale się opanowaliśmy

[neska22]

KAMCIURKA my z męzulkiem ciągle tą płytkę ogladlismy bosko tak patrzec na tego szkrabika..
juz nie moge sie doczekac nastepnego usg...a to dopiero za jakies 5-6 tyg ;/

[AgaMili]

Czesc mamuski
Wscieklyscie sie dzisiaj z pisaniem nadrabialam 1,5 godziny. Wlasnie wcianam arbuza a na obiad mialam nalesniki z serem.

Co do slubu to my bralismy bo zaszlam w ciaze , bylismy zareczeni ale nie planowalismy jeszcze slubu. Pierwsza ciaza byla nieplanowana a o ta staralismy sie 5 miesiecy. Nie mam nic przeciwko braniu slubu w ciazy ale nie w wieku nastoletnim z wiadomych powodow. Marne szanse przetrwania malzenstwa ale oczywiscie zdarzaja sie wyjatki. My jestesmy razem juz 8 lat, 4 po slubie.

A co do ksiezy to nie ma sensu sie wypowiadania, kazdy ma o nich takie same zdanie

[zoskasamoska]

Wiecie tak sobie myślę, że chyba na kolędzie w tym roku się nie pojawie. Do kosciola chodze sporadycznie, straszne nastawienie nabrałam do naszego księdza i do naszego kosciola. Chodzę jak juz trzeba, swieta, msza za rodzinę, gdy czuje taka potrzebe, Jak ksiadz sie pojawi na kolędzie u nas, ja z tym ogromnym brzuchem to nic innego nie bedzie robił tylko wytykał błędy i ośmieszał.

Wiem, że o księżach nie powinno sie zle mówić, ale kurde.. wiecie jak jest,.