Kadzidło w perfumach

[hey]

Napisane przez MeryJane

Co do Mystry- to ja twierdzę, że ona jednak trudna jest...Rodzina stwierdziła, że ona wali kupą
No ja mam inne zdanie na jej temat. Ale gdybym miała wybierać to jednak Kardynał i Full Incense

Napisane przez kriss_de_valnor

to prawda, że trudna ale dla mnie bardziej daje moczem

Kupa! Mocz!...Jezu, gdzie?!
Ponoć brat Mystry Marrakech ma lekko fekalny aromat, znacie?

Full Incense faktycznie wspaniały, Cardinal - nie, Avignon - nie, ale trzeci bliźniak sie udał

[justynaneyman]

Napisane przez kolciag

Haha, a jednak i Justynę dopadło
Cudne jest Full Incense

e tam, od razu dopadło
Zboczyłam trochę z drogi

[kolciag]

Napisane przez hey

Full Incense faktycznie wspaniały, Cardinal - nie, Avignon - nie, ale trzeci bliźniak sie udał

To ja mam inaczej
Cardina - tak tak tak, Avignon - tak tak, Full Incens też tak ale najmniej

Napisane przez justynaneyman

e tam, od razu dopadło
Zboczyłam trochę z drogi

I fajnie, super odmiana
I zobaczysz, jak kadzidło się raz spodoba to potem jest coraz gorzej

[2016070953]

Jak odłożę kasę to sobie zakupie Zagorsk uwielbiam ten zapach, kojarzy mi się z konserwacją zabytków

[aileenn]

Napisane przez hey

Full Incense faktycznie wspaniały, Cardinal - nie, Avignon - nie, ale trzeci bliźniak sie udał

Napisane przez kolciag

To ja mam inaczej
Cardina - tak tak tak, Avignon - tak tak, Full Incens też tak ale najmniej

A ja mam jeszcze inaczej
Avignon - tak po trzykroć, moja miłość, cudo i wspaniałość, Full Incense - tak z ukontentowaniem, Cardinal - też tak, ale najmniej

[Daffodilka]

Eeeeee tam....Zdecydowanie najlepszy jest Ouarzazate Avignon i inne mogą się schować

[MeryJane]

No ja tam na jednym stopniu podium ustawiłabym - Kardynała z Księciuniem .Bo Full Incense to dla mnie inna, kadzidlana bajka - ja tam mam troszki dymu a dymy + kadzidło to juz dla mnie inna kategoria.Dlatego Mystra też u mnie nie jest w kadzidłach - tylko moich ukochanych Dziwolągach

[justynaneyman]

Napisane przez Daffodilka

Eeeeee tam....Zdecydowanie najlepszy jest Ouarzazate Avignon i inne mogą się schować

E tam, niech on się schowa- nie dość, że przypalone, to kwaśne rodzynki, które potem ktoś potraktował wodą kolońską ale nie pomogło

Zagorsk- cerkiew spalona, niestety, nie wszyscy zdążyli wyjść


Mam nadzieję, że można tu pisać takie rzeczy? Akurat mam przesyłkę z piecioma kadzidłami, w tym ww.

[Redhaired Witch]

Napisane przez justynaneyman

Zagorsk- cerkiew spalona, niestety, nie wszyscy zdążyli wyjść

U mnie Avignon - TAK ale za słodki, Full - tak sobie bo kebab w tle, Cardinal - NIE bo aldehydy. Jedyne kadzidlane TAK bez zastrzeżeń to BdE. I Messe i BC ale tamtejsze kadzidła jakieś słabowite...

[Gothic_Daisy]

Ja lubię wszystkie pięcioraczki CdG, zależnie od nastroju
Kardynał TAK, Full Incense muszę sobie sprawić, bo na razie wąchałam tylko raz w sklepie i jakoś nie mogłam się od razu zdecydować, a potem to już wyjechałam (ach, głupia byłam, mogłam kupić )
BdE też jest boskie

Czy z Lutensa są jakieś kadzidła? Ale takie konkretne?
Czasem gdzieś na wakacjach bywam w jakichś perfumeriach, stoję przed tym stosem perfum, których nazwy znam tylko stąd i głupieję, bo nie pamiętam, co jest kadzidlane, a co nie

[Polly_]

Napisane przez MeryJane

matko i córko...w życiu bym nie wpadła na taką "motywację"...nawet na torturach

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Co do Mystry- to ja twierdzę, że ona jednak trudna jest...Rodzina stwierdziła, że ona wali kupą
No ja mam inne zdanie na jej temat. Ale gdybym miała wybierać to jednak Kardynał i Full Incense

Napisane przez kriss_de_valnor

to prawda, że trudna ale dla mnie bardziej daje moczem

na mnie tym i tym

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez Gothic_Daisy

Ja lubię wszystkie pięcioraczki CdG, zależnie od nastroju
Kardynał TAK, Full Incense muszę sobie sprawić, bo na razie wąchałam tylko raz w sklepie i jakoś nie mogłam się od razu zdecydować, a potem to już wyjechałam (ach, głupia byłam, mogłam kupić )
BdE też jest boskie

Czy z Lutensa są jakieś kadzidła? Ale takie konkretne?
Czasem gdzieś na wakacjach bywam w jakichś perfumeriach, stoję przed tym stosem perfum, których nazwy znam tylko stąd i głupieję, bo nie pamiętam, co jest kadzidlane, a co nie

chyba tylko Fille?

[dzika truskawa]

Napisane przez justynaneyman

Zagorsk- cerkiew spalona, niestety, nie wszyscy zdążyli wyjść

Napisane przez Gothic_Daisy

Czy z Lutensa są jakieś kadzidła? Ale takie konkretne?
Czasem gdzieś na wakacjach bywam w jakichś perfumeriach, stoję przed tym stosem perfum, których nazwy znam tylko stąd i głupieję, bo nie pamiętam, co jest kadzidlane, a co nie

Z tego co poznałam Serge noire i Encens Lavande

[gryx82]

Napisane przez justynaneyman

Zagorsk- cerkiew spalona, niestety, nie wszyscy zdążyli wyjść

Juuuuu!

[Florens]

Napisane przez justynaneyman

Zagorsk- cerkiew spalona, niestety, nie wszyscy zdążyli wyjść

ja kocham Zagorsk, mój ulubiony pięcioraczek ale troche depresyjny i wszystko jasne

[Figarro]

Napisane przez Daffodilka

Eeeeee tam....Zdecydowanie najlepszy jest Ouarzazate Avignon i inne mogą się schować

O taaak

[pin3ska]

Napisane przez hardgirl123

Jak odłożę kasę to sobie zakupie Zagorsk uwielbiam ten zapach, kojarzy mi się z konserwacją zabytków

A mi z marchewką

[Pin up girl]

Kadzidłami/dymem zainteresowałam się niedawno, za sprawą Arso i nadchodzącej jesieni.
Znam ich niewiele, bo wspomniane Arso, Messe De Minuit, Gucia (raczej dym niż kadzidło, podobnie Palais Jamais), Avignon, Rose Incense.
Z powyższych tylko Rose Incense mnie nie zachwyciły.
Marzy mi się poznanie Zagorska, tak na Zaduszki...

[MeryJane]

Arso ma kadzidło
Jak się przeżyje ten początkowy karmel to potem jest fajnie.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Zagorsk uwielbiam... ale wspaniałomyślnie oddaję mojej lepszej połowie.Zarezerwowane mam w głowie dla niego

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Ouarzazate- dla mnie za słodkie- tym rodzajem słodyczy, który mi nie pasuje.Kyoto- niestety kwiatki smętne w tym, ale kwiatki= dla mnie dyskwalifikacja

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Co do Lutensa to Czarny Serżyk tak i Szpilkówna są kadzidlane.
no i kadzidło jest w http://www.missala.pl/index.php?id=3...ensi-edt-100ml

[aileenn]

Napisane przez pin3ska

A mi z marchewką

Rosołkiem z marchewką

[Redhaired Witch]

Napisane przez Pin up girl

Kadzidłami/dymem zainteresowałam się niedawno, za sprawą Arso i nadchodzącej jesieni.
Znam ich niewiele, bo wspomniane Arso, Messe De Minuit, Gucia (raczej dym niż kadzidło, podobnie Palais Jamais), Avignon, Rose Incense.
Z powyższych tylko Rose Incense mnie nie zachwyciły.
Marzy mi się poznanie Zagorska, tak na Zaduszki...

Ooo, Pinia wpadła w kadzidła

[Parabelka]

Napisane przez justynaneyman

Zagorsk- cerkiew spalona, niestety, nie wszyscy zdążyli wyjść

Mnie Zagorsk pachnie tak , jak wygląda jeden z obrazów Izaaka Levitana o tu
http://www.geocities.com/sulawesipri.../levitan6.html
Kiedy powąchałam Zagorsk pierwszy raz , od razu to zobaczyłam

[Gothic_Daisy]

Napisane przez dzika truskawa

Z tego co poznałam Serge noire i Encens Lavande

Dziękować, sprawdzę

Napisane przez MeryJane

Co do Lutensa to Czarny Serżyk tak i Szpilkówna są kadzidlane.

Znaczy to drugie to co to jest?

no i kadzidło jest w http://www.missala.pl/index.php?id=3...ensi-edt-100ml

Mam próbkę (zresztą do wydania) i jakoś kompletnie mi nie podeszło

[2016070953]

Szpilkówną to ja się zlałam jak szłam z kumplem z ex-pracy w zeszłym roku na pogrzeb pary prezydenckiej na Rynek jako delegacja z wydziału

[MeryJane]

Napisane przez Gothic_Daisy

Znaczy to drugie to co to jest?

Dziewczyna na szpilkach- Szpilkówna
http://www.missala.pl/index.php?id=3...illes-edp-50ml

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez hardgirl123

Szpilkówną to ja się zlałam jak szłam z kumplem z ex-pracy w zeszłym roku na pogrzeb pary prezydenckiej na Rynek jako delegacja z wydziału

w końcu kadzidło

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Gothic_Daisy

Mam próbkę (zresztą do wydania) i jakoś kompletnie mi nie podeszło

Przemyśl sprawę - mnie po roku zmieniło się węchowo...dla mnie teraz jest tam cynamon w dużych ilościach i ślad po kadzidle (aż zdziwiona jestem).A na samym początku była to znośna, letnia wersja kadzidła - najbliższa do INCENSE Matthew Williamson

[Hiver]

Hej! Zgłasza się następna wielbicielka kadzideł

Mam pytanie od użytkowniczek Avignon - czy on zmienia jakoś zapach/kwaśnieje z czasem? Kupiłam w zeszłym roku w jeszcze internetowym sklepie RS Store z Warszawy Avignon. Być może nie od początku, ale po gdzieś miesiącu używania (nie codziennego) coś mi się zaczęło wydawać, że zapach jest inny - jakby taki bardziej ostry i z większą ilością spalenizny. Wcześniej miałam tylko małą próbkę i szybko ją zużyłam, więc nie miałam żadnego porównania.

Dzisiaj doszło do mnie kupione w pewnej nowej krakowskiej perfumerii Kyoto. Dostałam do niego 5 dodatkowych próbek - w tym resztę serii kadzidlanej CDG i Bandit Pigueta. Postanowiłam wypróbować Avignona z próbki i... pachnie inaczej jest bardziej delikatny, przypomina mi zapach takich starych perfumowanych papeterii, które kiedyś można było kupić, z lekką nutką kadzidlaną. I qrczę nie wiem - czy pierwszy Avignon się zepsuł, czy w próbce jest coś innego? Przechowuję buteleczkę prawidłowo, więc nie mam pojęcia, ale mam teraz na dwóch nadgarstkach dwa inne zapachy o takiej samej nazwie

[aileenn]

Napisane przez Hiver

Mam pytanie od użytkowniczek Avignon - czy on zmienia jakoś zapach/kwaśnieje z czasem? Kupiłam w zeszłym roku w jeszcze internetowym sklepie RS Store z Warszawy Avignon. Być może nie od początku, ale po gdzieś miesiącu używania (nie codziennego) coś mi się zaczęło wydawać, że zapach jest inny - jakby taki bardziej ostry i z większą ilością spalenizny. Wcześniej miałam tylko małą próbkę i szybko ją zużyłam, więc nie miałam żadnego porównania.
Dzisiaj doszło do mnie kupione w pewnej nowej krakowskiej perfumerii Kyoto. Dostałam do niego 5 dodatkowych próbek - w tym resztę serii kadzidlanej CDG i Bandit Pigueta. Postanowiłam wypróbować Avignona z próbki i... pachnie inaczej jest bardziej delikatny, przypomina mi zapach takich starych perfumowanych papeterii, które kiedyś można było kupić, z lekką nutką kadzidlaną. I qrczę nie wiem - czy pierwszy Avignon się zepsuł, czy w próbce jest coś innego? Przechowuję buteleczkę prawidłowo, więc nie mam pojęcia, ale mam teraz na dwóch nadgarstkach dwa inne zapachy o takiej samej nazwie

Hm, miałam przez prawie pół roku odlewkę, która zapachu nie zmieniła, teraz - od ponad pół roku mam flakonik, który też nie zmienił zapachu. Skoro prawidłowo przechowujesz buteleczkę, to może w grę wchodzi zmiana chemii Twojej skóry? Zmieniłaś sposób odżywiania? Tryb życia? Zaliczyłaś jakieś huśtawki hormonalne?
Co do różnicy między zapachem z próbki i z flakonu: część dziewczyn zgłaszała, np. w tym wątku, że perfumy rozpylane atomizerem pachną inaczej niż te same perfumy wylane na skórę z fiolki. Może też jesteś posiadaczką tak reagującej skóry i wrażliwego na niuanse nosa?

Napisane przez Hiver

Dzisiaj doszło do mnie kupione w pewnej nowej krakowskiej perfumerii Kyoto.

Lulua zdecydowanie nie jest nowa, istnieje od dobrych paru lat

[MeryJane]

Aż tak subtelna to ja nie jestem...Księc iunio każdy mi pachnie tak samo...chodziło mi raczej o to, że zmysł węchu lubi sobie żyć własnym życiem=zmienia się z biegiem czasu i zapach raz poznany za kilka miesięcy może pachnieć dla tej samej osoby zupełnie inaczej.
Zresztą z zapachami jest różnie- mój przypadek Normy Kamali Incense, którą dostałam z dwóch rożnych źródeł, i jedna od drugiej różniła się, ale minimalnie.Ale różniła.
Teraz wąchałam Chloe z USA i jest zdecydowanie inna od tej, którą ja znam.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez aileenn

Lulua zdecydowanie nie jest nowa, istnieje od dobrych paru lat

oj nie jest, i wodzi na pokuszenie

[Hiver]

Dzięki za odpowiedzi Nie wiedziałam, że Lulua jest już "stara" , dopiero z blogu Sabbath dowiedziałam się o jej istnieniu i jakoś wydawało mi się, że nowa, bo nigdy wcześniej o niej nie słyszałam.

Co do Avignona jeszcze - to być może to jest właśnie kwestia tego, że próbki nie psikane - w sumie teraz po kilku godzinach zapach jest już taki sam - tylko pierwsze nuty są odmienne w Avignonie pryskanym i pacianym na skórę. Spróbowałam z Zagorskiem i też nieco inaczej pachną z próbki i z flakonu, więc pewnie coś jest na rzeczy.

[kamolskee]

najnowszy CK Shock ma trochę kadzidła.

Zirh Ikon, Durbano Rock Cristal, Amouage Jubilation XXV - generalnie słodki, przyjemny, ale można wyczuć kadzidło

[kriss_de_valnor]

dokładam jeszcze Carbone Balmain i Autoportrait Olfactive Studio obydwa w podobnym klimacie zielono-pieprzno-kadzidlanym w bazie mocno podobne do Esprit du Tigre

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Craft A.Maack
kadzidło w typie Full Incense i innych "sakralniaków" z dużą dozą paczuli w bazie