Nasze domowe zwyczaje

[linaya]

Napisane przez suszarka

co do jedzenia przy kompie, TV czy gazecie.
Mam jeszcze tak, że im lepszy posiłek tym bardziej wyrafionowana rozrywka musi mu towarzyszyć - dobry film, ulubiony serial czy gazeta którą lubię czytać.

A ja najbardziej lubię przy jedzeniu czytać jakąś książkę czy gazetę o tematyce kulinarnej - wówczas to wpadam na nowe pomysły, co by tu ugotować w najbliższym czasie. A jeśli jem buszując w sieci, lubię przeglądać portale i blogi kulinarne, wszelakie galerie potraw oraz strony z menu restauracji.

Ponadto lubię czytać w WC ale takie mniej ambitne lektury

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez Soso

Co do okien, w domu mamy raczej chłodno (zwykle uruchamiamy kaloryfery, gdy spodziewamy się gości ), a w sypialni wręcz zimno - okna są uchylone praktycznie cały rok. Trochę paradoks, bo jestem raczej zmarzluchem, ale w domu uwielbiam chłód, najwyżej otulam się kocykiem

Nie jem w sypialni, ale za to piję, najczęściej wodę.

Ja również mam w domu chłodno, z początku mi to przeszkadzało, ale teraz się przyzwyczaiłam, zimą zakładam na dres kamizelkę futrzaną i tak chodzę. Również jestem zmarźlakiem, zimą sypiam pod kołdrą i kocem, ale dodatkowego grzania w sypialni nie włączę za nic. Gdy jestem u kogoś w domu, zwłaszcza w mieszkaniu w bloku, zawsze jest mi za gorąco.

Zawsze przed pójściem spać stawiam sobie na nocnym stoliku szklankę z wodą, na wypadek, gdyby w nocy zachciało mi się pić.

[201611241302]

Napisane przez eyo

uwielbiam early grey ale niestety moja migrena się po niej odzywa

O, nie wiedziałam, że może mieć takie skutki.

Napisane przez Pampalini

ale fajny wątek

moje zwyczaje:

- uwielbiam pić herbatę w kubku (mam swój ulubiony) i jeżeli np. któreś z rodziców zrobi mi herbatę w szklance, to nie ma bata - ale muszę ją przelać, bo inaczej jej nie wypiję

Ja też nie wypiję herbaty w szklance..

Napisane przez trinity124

-Mam 3 ręczniki w łazience, dwa do włosów i jeden do ciała

Ja też 3. Tyle, że: jeden do ciała, drugi do części intymnych, trzeci do włosów. No jeszcze 4 do rąk..

Napisane przez linaya

Zawsze przed pójściem spać stawiam sobie na nocnym stoliku szklankę z wodą, na wypadek, gdyby w nocy zachciało mi się pić.

Też tak robię. Niestety rówież zdarza mi się pić przed snem, a później w nocy wc.

[Lady_Kala]

Napisane przez martynusia222

Ja też mam tak, że muszę mieć pościel, tam gdzie są guziki w nogach, guzikami na górze inaczej nie zasnę

Ja muszę mieć ale guzikami na dół

[alkaxy]

Napisane przez linaya

(...)Zawsze przed pójściem spać stawiam sobie na nocnym stoliku szklankę z wodą, na wypadek, gdyby w nocy zachciało mi się pić.

Ja mam szklankę plus wodę w termosie, bo wolę ciepłą.

[Brangien]

Napisane przez suszarka

co do jedzenia przy kompie, TV czy gazecie.
Mam jeszcze tak, że im lepszy posiłek tym bardziej wyrafionowana rozrywka musi mu towarzyszyć - dobry film, ulubiony serial czy gazeta którą lubię czytać.

Oooo, ja też! Ostatnio mam fazę na spaghetti i nie mam do czego go jeść, bo wszystkie moje kochane seriale się pokończyły, wszystkie filmy obejrzałam i to jest tragedia, serio.
Ostatnio mam co prawda fajny serial Breaking Bad i lecę już z 2 serią, ale to nie to samo co Gotowe na wszystko albo Dexter, albo The Walking Dead, do których mi to spaghetti wybitnie pasowało
Polećcie (tryb rozkazujący od polecać) mi jakiś fajny serial do jedzenia, plizzz

[prokrastynacja]

mój ulubiony serial to chirurdzy, oglądam już chyba 5 raz od początku to jak narkotyk ma 8 serii, trwa ok. 40 minut więc wystarcza na długo polecam też housa do serii 7 (8 to niewypał) breakout kings i rodzinka.pl

[sandrina]

Napisane przez prokrastynacja

mój ulubiony serial to chirurdzy, oglądam już chyba 5 raz od początku to jak narkotyk ma 8 serii, trwa ok. 40 minut więc wystarcza na długo polecam też housa do serii 7 (8 to niewypał) breakout kings i rodzinka.pl

Housa też oglądamy do obiadu (7 seria jak dla mnie najlepsza), a dziś obejrzeliśmy ostatni odcinek Drużyny A i trzeba będzie czegoś nowego poszukać

A co do swoich zwyczajów to jeszcze dorzucę szczelnie zasłonięte okna w ciągu dnia - gdy siedzę na kompie....nie ma nic gorszego niż jakiś refleks światła na monitorze. Lubię też podczas zasypiania trzymać stopy w szczelinie między guzikami w poszewce na kołdrę (jak mam poszwę na zamek, to sobie z brzegu rozsuwam i wtedy w tą dziurę kładę stopy).

[WhiteCherry]

Napisane przez sandrina

Lubię też podczas zasypiania trzymać stopy w szczelinie między guzikami w poszewce na kołdrę (jak mam poszwę na zamek, to sobie z brzegu rozsuwam i wtedy w tą dziurę kładę stopy).

ja tego nienawidzę ! nie zasnę, jeśli majta mi się to między stopami dlatego zawsze daję guziki od góry

[prokrastynacja]

ja z kolei jak siedzę przy komputerze to trzymam nogi na kaloryferze takie ciepełko relaksujące a jak śpię z kimś to mu stopy wkładam między jego stopy i w ten sposób mam "dodatkowe ogrzewanie"

[NoLQa]

A macie moze jakies zwyczaje ktorych chcialybyscie sie pozbyc? Albo moze takie ktorych chcialybyscie sie nauczyc?

[baby montana]

Napisane przez NoLQa

A macie moze jakies zwyczaje ktorych chcialybyscie sie pozbyc? Albo moze takie ktorych chcialybyscie sie nauczyc?

chciałabym umieć częściej sprzątać, a raczej mieć na to czas i siłę. jak jestem 12h poza domem to nie umiem się zmobilizować i sprzątnąć pokoju - ogarniam ciuchy, pranie, prasowanie raz na tydzień, biurko raz na 3-4 dni, a kurze to szkoda gadać - raz na miesiąc.

[prokrastynacja]

chciałabym nie odkładać wszystkiego na ostatnią chwilę i przestać ulegać pokusom pt. "coś bym zjadła ale sama nie wiem co" zwykle podczas oglądania filmu

[NoLQa]

Napisane przez baby montana

chciałabym umieć częściej sprzątać, a raczej mieć na to czas i siłę. jak jestem 12h poza domem to nie umiem się zmobilizować i sprzątnąć pokoju - ogarniam ciuchy, pranie, prasowanie raz na tydzień, biurko raz na 3-4 dni, a kurze to szkoda gadać - raz na miesiąc.

Ja tez bym chciala miec dom jak z reklamy, zawsze wszystko na miejscu, schowane, czysciutke, uprasowane Niestety w rzeczywistosci to ciagle za malo czasu, za malo miejsca, za malo ochoty... Podziwiam kobiety, ktore maja dom jak z bajki bo maja na to chec/czas/pieniadze

Napisane przez prokrastynacja

chciałabym nie odkładać wszystkiego na ostatnią chwilę i przestać ulegać pokusom pt. "coś bym zjadła ale sama nie wiem co" zwykle podczas oglądania filmu

Oj tak, ja tez chcialabym nie traktowac lodowki jak telewizora

[tobb]

Napisane przez Brangien

Oooo, ja też! Ostatnio mam fazę na spaghetti i nie mam do czego go jeść, bo wszystkie moje kochane seriale się pokończyły, wszystkie filmy obejrzałam i to jest tragedia, serio.
Ostatnio mam co prawda fajny serial Breaking Bad i lecę już z 2 serią, ale to nie to samo co Gotowe na wszystko albo Dexter, albo The Walking Dead, do których mi to spaghetti wybitnie pasowało
Polećcie (tryb rozkazujący od polecać) mi jakiś fajny serial do jedzenia, plizzz

Z nowszych seriali polecam Homeland i Necessary Roughness.

[Brangien]

Napisane przez NoLQa

A macie moze jakies zwyczaje ktorych chcialybyscie sie pozbyc? Albo moze takie ktorych chcialybyscie sie nauczyc?

Chciałabym nabrać samodyscypliny w dbaniu o siebie: codziennie przy kąpieli masaż Syrenką, peelingi całego ciała przynajmniej dwa razy w tygodniu, kremowanie stóp przed snem, porządny manicure i pedicure regularnie a nie od przypadku do przypadku, depilacja, balsamy, maseczki regularnie, a nie jak teraz gdy gdzieś wychodzę do ludzi
Chciałabym nie zostawiać kubków po całym mieszkaniu tylko od razu zmywać, żeby ich potem nie szukać.
Chciałabym, żeby mi się chciało

Napisane przez prokrastynacja

mój ulubiony serial to chirurdzy, oglądam już chyba 5 raz od początku to jak narkotyk ma 8 serii, trwa ok. 40 minut więc wystarcza na długo polecam też housa do serii 7 (8 to niewypał) breakout kings i rodzinka.pl

Chirurgów oglądałam do ślubu Christiny i Burke'a i nie wiem która to seria była, jeśli pamiętasz to możesz mi podpowiedzieć, bo uwielbiałam ten serial, ale nie znosiłam George'a do tego stopnia, że gdy się pojawiał z tymi swoimi oczętami to brałam np. gazetę

Napisane przez tobb

Z nowszych seriali polecam Homeland i Necessary Roughness.

Dzięki za podpowiedzi, właśnie ładują mi się piloty Breakout kings, Homeland i Necessary Roughness, których skróty na IMDb brzmią ciekawie
Ale Rodzinka.pl to tak niekoniecznie, chyba jestem uprzedzona do polskich seriali, nie wciągnął mnie żaden poza BrzydUlą i 39 i pół.
Koniec off topa

[201611241302]

Ja ostatnio odkryłam, że się relaksuję przy szorowaniu łazienki Lubię czyścić

Nie umiem trzymać nóg na podłodze gdy siedzę, muszą być na kanapie/biurku.

Lubię wyrzucać, nie jestem typem zbieracza. Chętnie pozbywam się wszelkich papierów, starych ubrań.




Pisałyście o ustawianiu kilku drzemek jak dzwoni budzik..to jest rzecz, za którą mam ochote rano udusić TŻ

[prokrastynacja]

Napisane przez Brangien

Chirurgów oglądałam do ślubu Christiny i Burke'a i nie wiem która to seria była, jeśli pamiętasz to możesz mi podpowiedzieć, bo uwielbiałam ten serial, ale nie znosiłam George'a do tego stopnia, że gdy się pojawiał z tymi swoimi oczętami to brałam np. gazetę

Dzięki za podpowiedzi, właśnie ładują mi się piloty Breakout kings, Homeland i Necessary Roughness, których skróty na IMDb brzmią ciekawie
Ale Rodzinka.pl to tak niekoniecznie, chyba jestem uprzedzona do polskich seriali, nie wciągnął mnie żaden poza BrzydUlą i 39 i pół.
Koniec off topa

ślub był w 3 serii
też jestem uprzedzona ale rodzinkę oglądnęłam na świętach a poza tym to toleruję tylko 13 posterunek

[Melanchton]

Ja po przyjściu do domu natychmiast wskakuję w domowe ciuchy z miękkiej bawełny, spinam włosy i zdejmuję całą biżuterię. "Dni brudasa" miewam od czasu do czasu, choć się wtedy myję Chodzę sobie po prostu cały dzień w piżamie, siedzę w łóżku z laptopem albo z książką. Najczęściej w sesji albo w niedziele, kiedy nie ma mojego faceta.
Po domu poruszam się tylko boso, żyję we względnym porządku, choć często ubrania zalegają jakieś nadprogramowe powierzchnie, ale to dlatego, że mam za małą szafę. Albo za dużo ubrań Pozdrawiam!

[shanonnowa]

Ciekawe czy tak naprawde jest, czy tylko jest tak pisane, by wyjsc na poukladanego i lubiącego porządek.
Odkażacz w domu?
Rozumiem żel antybakteryjny do rąk w torebce, gdy gdzies sie wyjezdza i nie ma dostepu do bieżacej wody.
Po co odkażacz? Najlepiej zamknąć się w sloiku, a pozniej gdy sie czesto choruje zastanawiac sie czemu.
Ja także gdybym nawet wstala 3h wczesniej z niczym bym sie nie wyrobila.
Jak gdzies wychodze(spieszę sie) nie zwracam uwagi na to ze zrobie mega balagan wazne ze wkoncu cos znajde co specjalnie "schowalo" się. Gdy wracam do domu, przebieram się w dres/getr i zaczynam ogarniac balagan ktory zrobilam rano.
Odkurzam raz w tygodniu, zazwyczajw piatek lub sobote. W tygodniu nie mam czasu na takie sprzątanie, tylko na ogarnięcie.
Reczniki wymieniam dwa razy w tygodniu. Pościel wymieniam mniej wiecej co 2-3 tygodnie, w ladna pogode wietrze na balkonie przez caly dzien. Okna otwieram raz w tygodniu( w zimę) w lato otwarte sa caly czas.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Wracajac do domu zdejmuje bransoletki, wiszace kolczyki itd, spinam wlos.
Dzien Brudasa miewam raz na jakis czas.
W pizamie chodze w niedziel pol dnia.

[suszarka]

Napisane przez Brangien

Oooo, ja też! Ostatnio mam fazę na spaghetti i nie mam do czego go jeść, bo wszystkie moje kochane seriale się pokończyły, wszystkie filmy obejrzałam i to jest tragedia, serio.
Ostatnio mam co prawda fajny serial Breaking Bad i lecę już z 2 serią, ale to nie to samo co Gotowe na wszystko albo Dexter, albo The Walking Dead, do których mi to spaghetti wybitnie pasowało
Polećcie (tryb rozkazujący od polecać) mi jakiś fajny serial do jedzenia, plizzz

Dexter, nie wiem jak do września wytrzymam.

polecam shameless ( us wersja ) , bo reszte którą bym poleciła już tu została polecona.

a nurse jackie jeszcze.

[Vivee]

No proszę, jacy wszyscy jesteśmy do siebie podobni.

+ też mam swoje ulubione domowe odzienie, głównie są to kryjące czarne legginsy ( które są dla mnie jedynie ubraniem domowym i nie potrafię zrozumieć dlaczego dziewczyny w upodobaniem noszą je codziennie, ale nie o tym wątek) + wygodna bawełniana bluzka, aczkolwiek nie jakiś rozciągnięty t-shirt, bo takowych nie toleruje.

+ co jakiś czas urządzam sobie dni totalnego lenistwa- leżę wtedy w łóżku z laptopem, czytam wizaż, przeglądam strony, na które zazwyczaj nie mam czasu i oglądam seriale typu Star Trek.

+ staram się sprzątać na bieżąco czyli: codziennie zamiatam ew. odkurzam, kurze ścieram 2-3 razy w tygodniu, naczynia myję góra godzinę po jedzeniu, myję kuchenkę od razu, gdy się zabrudzi itp itd. Z doświadczenia wiem, że łatwiej jest tak ogarnąć mieszkanie bez ogromnego wysiłku.

+ lubię prasować ubrania na zapas, tak by mieć stroje na cały tydzień

+ ręczniki zmieniam raz na tydzień, pościel raz na 2 tygodnie

+ czasami mam syndrom małej dziewczynki i gdy jestem sama w domu to się przebieram

+lubię robić sobie zapas picia w dzbanku

+mam obsesje na punkcie stylowych piżam i śpię w zwiewnych koszulkach i halkach

[JustCassie]

Napisane przez prokrastynacja

ja z kolei jak siedzę przy komputerze to trzymam nogi na kaloryferze takie ciepełko relaksujące a jak śpię z kimś to mu stopy wkładam między jego stopy i w ten sposób mam "dodatkowe ogrzewanie"

Mam totalnie identycznie !
Jak siedzę przy kompie i pracuje, muszę mieć stopy na "kalafiorach"

Napisane przez baby montana

chciałabym umieć częściej sprzątać, a raczej mieć na to czas i siłę. jak jestem 12h poza domem to nie umiem się zmobilizować i sprzątnąć pokoju - ogarniam ciuchy, pranie, prasowanie raz na tydzień, biurko raz na 3-4 dni, a kurze to szkoda gadać - raz na miesiąc.

Ja chyba chcialabym robić to rzadziej Ja sprzątam praktycznie codziennie. Ustawiam sobie buty, sprzątam w łazience, przejade na miotle po klatce. Sprzątanie mnie po prostu relaksuje
A w zwyczaju mam, że zawsze jak wracam do domu po przynajmniej 5-6h to nastawiam czajnik robie sobie pokrzywę/skrzyp przebieram się w dres włączam jakiś program informacyjny i siedzę jak zaczarowana przez 15 minut

[201605091007]

Lektura tego wątku uświadomiła mi, że z jednej strony jestem całkiem normalna, a z drugiej straszne ze mnie dziwadło

1. Po domu hasam w skarpetkach lub na bosaka. Nienawidzę kapci i jestem wręcz chora, gdy ktoś mi je wciska na siłę u siebie w domu.
2. Ręczniki zmieniam co tydzień, mam osobny do ciała i do włosów.
3. Pościel zmieniam mniej więcej co miesiąc.
4. Wchodząc pod prysznic, muszę najpierw polać wodą stopy
5. Jedzenie na talerzu nie może się ze sobą stykać.
6. Nie potrafię jeść cudzych sałatek. Zawsze są albo źle doprawione, albo jakoś krzywo pokrojone... Znajdę milion powodów, dla których moja własna sałatka jest lepsza
7. Wracając do domu muszę umyć ręce i przebrać się w domowe ciuchy (spodenki, bokserka/bluza).
8. Przed snem koniecznie muszę iść siku
9. Uczę się tylko ze stoperami w uszach.
10. Jeśli udaję się w jakąś dłuższą trasę, nie ważne czy samochodem czy na nogach, muszę mieć ze sobą ipoda
11. Nie lubię chować rzeczy, bo potem nie wiem gdzie co jest. Na moim biurku wszystko leży luźno i zazwyczaj chaotycznie, ale nie ma sensu tego układać, bo za chwilę znowu to wszystko rozpierdzielę za przeproszeniem
12. Lubię mieć włączony telewizor w tle gdy przeglądam internet, ale za to przy muzyce już nie mogę się skupić na tym, co akurat czytam
13. Do spania muszę mieć ciemności egipskie i ciszę absolutną.
14. TŻ zawsze narzeka, że zanim zasnę, to wiercę się jakieś 15 minut w łóżku, szukając jak najwygodniejszej pozycji
15. Śpię w skarpetkach, chyba że jest na prawdę upalne lato.
16. Naczynia od razu wkładam do zmywarki, nie toleruję brudnych talerzyków na biurku. Co innego z pustymi kubkami po herbacie. Bywa tak, że czasem wynoszę po kilka na raz
17. Nie lubię jeść przy komputerze, robię to tylko jeśli na prawdę nie mam czasu.
18. Nie zasnę bez zmycia makijażu.
19. W sezonie jeśli tylko temperatura na to pozwala, okna w ogóle nie zamykam.
20. Generalne sprzątanie mam w soboty, w tygodniu tylko, jeśli faktycznie zajdzie potrzeba.
21. Dzień w piżamie zdarza się, ale bardzo rzadko (najczęściej gdy jestem chora). Włosy myję max co 2 dni, makijaż robię tylko, jeśli gdzieś wychodzę.


i uwaga, hit!
22. Papier toaletowy musi być zawieszony tak, żeby rozwijał się w moją stronę, a nie w stronę ściany

[puszka_pandory]

- oj, to ja przeciwnie chyba do większości - lubię chodzić w kapciach, ewentualnie w skarpetkach, w domu źle się czuję w butach i nie wygodnie, u kogoś też wolę pozbyć się butów z nóg, i nie jestem zadowolona kiedy mi się nie pozwala
- w domu zwykle przebieram się w inne ciuchy
- lubię spać w skarpetkach
- po przyjściu do domu muszę zrobić sobie coś do picia
- po przyjściu myję też ręce
- również nastawiam budzik o wiele wcześniej niż mam wstać ( najgorsze, że i tak często wstaję za późno... )
- lubię jeść czytając lub siedząc przed komputerem
- zdarza mi się spacerować bez celu po domu/pokoju
- na takie 'przejściowe' ubrania - które jeszcze nie do prania, ale już nie do czystych, mam miejsce za regałem, który stoi tak po skosie
- nie myję od razu kubka/szklanki po herbacie/kawie tylko dopiero jak robię następną

[Renatka_2108]

Aa to ja az takie dziwadło nie jestem

Wiec tak:
- nie zasne w skarpetkach ( jesli juz to w nocy budze sie i je sciagam)
- makijaz musze zmyć
- przed snem jak sie umyje/okąpie i pojde jeszcze gdzies cos odlozyc, to musze umyc ręce bo nie zasne
- nie nawidzę jak ktos mi zabiera papierosa albo kaze wyrzucić
- nie nawidze jak ktos mi sie wcina w słowo

[rysiki]

Napisane przez drabineczka

Wiedziałam że ten temat pójdzie w tym kierunku

Och ja odkurzam codziennie, ty odkurzasz co dwa dni? Ale z ciebie syfiara, jakoś sobie tego nie wyobrażam
Och a ty odkurzasz tylko codziennie? Bo ja po śniadaniu i po kolacji, nie wyobrażam sobie tylko o piętnastej pewnie obrastasz brudem NO ALE CO KTO LUBI
Och ale wy macie zwyczaje w domu, my przy wejściu psikamy się płynem dezynfekującym a kanapki jem w rękawiczkach nitrylowych, syfiarze no ale cóż - niektórzy najwidoczniej tak mają
Och w głowie mi się to nie mieści jak można tak brudem obrastać, zmieniasz ręcznik co tydzień? Pewnie mieszkasz na dworcu centralnym i jesz karaluchy

kopnij się w głowę dziewczyno naprawdę

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

ps to stosunkowo mało rzeczy ci się w tej głowie mieści, postaraj się coś z tym zrobić bo nie nadążysz za najnowszą technologią

Polubiłam Cię

[201604190949]

Napisane przez M917

i uwaga, hit!
22. Papier toaletowy musi być zawieszony tak, żeby rozwijał się w moją stronę, a nie w stronę ściany

Ależ to jest oczywiste Wtedy lepiej się kręci i urywa ^^ Piątka!

[201605091007]

Napisane przez 1000days

Ależ to jest oczywiste Wtedy lepiej się kręci i urywa ^^ Piątka!

wstyd sie przyznac, ale zawsze u wszystkich znajomych go przewieszam tak, żeby mnie odpowiadał

[pulinaj]

Też się wypowiem:

- podczas jedzenia zawsze albo oglądam TV albo czytam gazetę, inaczej nie da rady;
- codziennie przed wyjściem do pracy, podczas śniadania oglądam serial na TVN (kiedyś "Brzydulę", następnie "Majkę", "Prosto w Serce" teraz "Julię");
- tak się składa, że po powrocie z pracy jedząc obiad oglądam w/w serial także (w związku z czym każdy odcinek widzę minimum dwa razy )
- w toalecie też czytam, czasami zabieram lapka
- w ogóle u mnie w domu non stop jest włączony telewizor, mimo że nikt go nie ogląda ( zdarzyło się, że po kilku godzinach zorientowałam się jako pierwsza, że jest na maxa ściszony głos)
- oczywiście w domu obowiązkowo przebieram się w "ciuchy robocze" , spinam włosy, wyjmuję soczewki kont, zmywam makijaż.
- nie zajmę się leniuchowaniem, dopóki nie posprzątam (dawniej np. nie mogłam spokojnie przysiąść do nauki, mając świadomość, że w domu jest nieposprzątane)
- raz w tygodniu sprzątam generalnie
- wciąż wietrzę, ponieważ mam w domu samych palaczy- zimą ja otwieram okno, oni zamykają, bo zimno i tak w kółko ( u mnie w pokoju jest zakaz palenia)
- nie lubię brać prysznica, nie dlatego żem brudas , ale zawsze mi zimno po wyjściu, mimo rozkręconego na maxa grzejnika.....dlatego mam wszystko tak zorganizowane, żeby bezpośrednio po wyjściu wytrzeć się, założyć piżamę i wskoczyć do łóżka. Zęby i inne sprawy muszę załatwić przed prysznicem.
- w ogóle chodzę się kąpać o 20-20:30 także w łóżku jestem zawsze bardzo wcześnie.

[martynusia222]

Napisane przez M917

wstyd sie przyznac, ale zawsze u wszystkich znajomych go przewieszam tak, żeby mnie odpowiadał

Ja co prawda mam na odwrót z tym papierem, ale też przewieszam go u znajomych

Od siebie dodam, bo mi się przypomniało, że jak biorę prysznic to tylko ciała, głowę zawsze myję osobno