|
|
#271 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Niektóre z piszących w tym wątku mają szansę stać się starymi zrzędliwymi babonami już przed pięćdziesiątką...
Serio, rozumiem że płaczące dzieci nie są szczytem marzeń innych, ale uwierzcie że dla opiekunów i rodziców też. Jak córa mała była to starałam się przeczekiwać ryki wymuszające kupno czegoś. Zwłaszcza nie muszę kupować to słodyczy w imię zachcianek dziecia. Takie sytuacje kończyły się często tym że, córka dostawała upragnioną rzecz od obcych ludzi, głównie od drechów lub nobliwiych starszych panów A najgorszej histerii córa dostała na festynie w NBP jak jej powiedziałam że nie dostanie sztabki złota do domu. No spazmy i lament, dopiero duża ilość czekoladowych monet zdołała pocieszyć małą istotkę. Nosz a mogłam wydać te pół miliona złociszy i dziecko od razu uspokoić... |
|
|
|
|
#272 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ale zachcianki ma
![]() Musisz jej bogatego męża znaleźć
|
|
|
|
|
#273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 525
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Wiecie co z tymi wózkami to przesada. Każdy ma prawo do przejazdu. Ja nie zauważyłam ogromnej liczby wózków z dziećmi w autobusach czy tramwajach. Czasem jest jeden wózek, czasem dwa. Patrząc na liczbę wózków dziecięcych w okolicy i jeżdżących komunikacją miejską to naprawdę znikomy procent.
Zwykle matki poruszają się poza godzinami szczytu. Poza tym myślę, że dla większości z nich to też nie jest fajne jechać w zatłoczonym autobusie. Oczywiście niektóre matki potrafią się zachować nieprzyjemnie i roszczeniowo, ale to jest raczej kwestia osoby a nie faktu bycia matką. Wprowadzenie opłat niczego nie zmieni, bo jak ktoś potrzebuje gdzieś pojechać to pojedzie. |
|
|
|
|
#274 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33823942]Ale zachcianki ma
![]() Musisz jej bogatego męża znaleźć [/QUOTE]Teraz ma dziewięć lat i jest na etapie uważania że pieniądze nie są ważne, bo liczy się wnętrze i dobre serduszko
|
|
|
|
|
#275 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
matka z wózkiem to normalny życiowy widok kurcze nie każdego stać na dwa samochody- jeden dla taty bo jeździ do pracy a drugi dla mamy żeby wozić dziecko a jak nie ma prawka (bo np źle się czuje za kierownicą- a są takie osoby) to co nie może pozwolić sobie na dziecko
|
|
|
|
|
|
#276 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
(umiem rozroznic zdrowe dziecko od niedorozwinietego), ze moze matke na samochod nie stac itp itd.Jakby to mialo jakies znaczenie - wrzeszczacy godzinami czlowiek jest nie do wytrzymania i tyle bez wzgledu kim by nie byl i czego nie mial. I wogole jak ja smialam powiedziec ze mi to przeszkadzalo(matce nie powiedzialam nic, pisze tylko na watku, bodajze o wrzeszczacych dzieciach jest ), okropna ze mnie baba no i nie mam dzieci to jak sie mozna wogole wypowiadac A potem jest oburzenie na matki z dziecmi ze zachowuja sie jak swiete krowy bo nie biora nawet pod uwage ze zachowania ich nietykalnych pociech przeszkadza ludziom naokola i jakkolwiek by tego zachowania nie wytlumaczyc, przeszkadzac - przeszkadza. A co do kwestii wozkow to niech sobie jezdza i nawet uwazam ze oplata za jego przewoz to przesada. Bo matka i tak ma juz ogrom wydatkow zwiazanych z dzieckiem, rownie dobrze mozna stwierdzic ze emeryci tez powinni za siebie placic. |
|
|
|
|
|
#277 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33823578]Ostatnio w autobusie jechał cały rządek - 4 spacerówki. NIKT złego słowa nie powiedział, ba, ludzie się śmiali, bo komicznie to wyglądało. ANI JEDNO chamskie słowo nie padło, a na koniec wszystkie wysiadałyśmy na jednym przystanku i ludzie sami się przesuwali i pomagali wysiąść. Czyżby tylko ciebie drażnił wózek w autobusie?
Uczciwie mówiąc - NIGDY nie było problemu ze zrobieniem miejsca dla mnie i wózka, za to nagmninnie pojawia się problem, gdy pasażerowie normalnie wsiadają - wówczas jakoś nikomu nie chce się przesunąć NIE KASUJĘ BILETU, dziecko do 4rż jeździ za darmo (taaak, wózek też, jako środek lokomocji NIEZBĘDNY do poruszania się dziecka i dla bezpieczeństwa - ba, nawet w regulaminie kzk gop jest zapis, że dziecko ma obowiązek jechać w wózku) a dla siebie ma miesięczny, to co mam kasować? Kawałek kartki dla twojej satysfakcji? No cóż, nie pomyślałaś, jak widać. Bez komentarza. Dokładnie. Szczerze to w szoku jestem od 2 lat, bo o pomoc we wsiadaniu czy wysiadaniu poprosiłam może z 5 razy, nie więcej. Jeżdżę autobusami na co dzień i zawsze ludzie sami się garną do pomocy nawet gdy autobus niskopodłogowy jest. A to chamstwo matki, dla mnie oczywiste że naprawiłabym szkodę. Guzik widziałaś i guzik wiesz.[/QUOTE] ciekawe czy kobiety które być może w przyszłości same będą mieć dzieci również będą nie zadowolone z faktu że mają jakieś ulgi i zniżki to tak jak być wkurzonym że młodzież nie dość że płaci złotówkę mniej to jak taka gromada wejdzie każdy z napakowanym plecakiem to dopiero miejsce zajmuje![]() ---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#278 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
do centrum jeżdżę autobusem, bo w mieście nie mam gdzie parkować, zle ((mam samochód, jeżdżę autobusem mam piekarnik, a chleb kupuję w piekarni Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2012-04-29 o 11:11 |
|
|
|
|
|
#279 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
![]() to nei ja zabraniam matkom z dzicmi jechac autobusem-nawet zatłoczonym skoro musi gdzieś dotrzec ![]() no i jaką drugą stronę mam zrozumieć? sama kiedyś nei miałam dziecka i jakoś widok matki z wózkiem w autobusie mnie nie raził NAWET ZATŁOCZONYM, sama przyciskałam sie do szyby i tyle, nie raz nie dwa pomagałam takiej mamie wsiąść lub wysiąść z autobusu, korona mi z głowy nie spadła a poza tym chyba zyje na innej planecie bo do tej pory nikt w strone wózków nie rzucał dziwnych spojrzen, bardziej spotykam sie z zywym zainteresowaniem , nie raz nie dwa byłam swiadkim zabawiania/zagadywania dziecka przez obca osobe, ba te osoby rozmawia ły tez z matką owego dziecka-najwidoczniej nie trafiam na wizazanki którym przeszkadza wózek w komunikacji miejskiej co do latajacych szyb, bezpieczenstwa w takim srodku lokomocji-bez komentarza
|
|
|
|
|
|
#280 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Zwyczajnie bezmyslny argument, zreszta jak inne Twoje argumenty.
|
|
|
|
|
|
#281 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
|
|
|
|
|
#282 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 628
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ja się nie spotkałam, z tym żeby wózek przeszkadzał, sama nie raz pomagałam takiej matce ten wózek znieść i inni tez pomagali.
|
|
|
|
|
#283 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#284 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#285 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
|
|
|
|
|
#286 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
![]() właśnie o to chodzi, już tutaj pisałam - jakakolwiek krytyka matek z dziećmi jest niedozwolona w naszym kraju, trzeba je na piedestale stawiać. Nawet jak są bezmyślne i mają w dupie swoje biegające i wrzeszczące dzieci. A takich matek jest mnóstwo czy to się innym matkom podoba czy też nie Cytat:
|
||
|
|
|
|
#287 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#288 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
ale jak siedzę w pracy, a obok mnie na ławeczce siedzi maluch, który krzyczy od 20 minut, a jego rodzice mają go w dupie i oglądają wystawy sklepowe, no to wybacz, ale nie jestem w stanie się nie wkurzać w takiej sytuacji ![]() ---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ---------- hehe, no właśnie. Bo skoro śmiałam napisać kilka krytycznych uwag na wątku o wrzeszczących dzieciach, to znaczy że jestem zgorzkniałą panienką, która chodzi po mieście i krzywi się na widok każdego dziecka |
|
|
|
|
|
#289 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
sobie ludzie zakładaja wątki żeby ponarzekać![]() mi np przeszkadza kiedy jadę autobusem a w środku śmierdzi tak jakby połowa ludzi nie myła się od tygodnia- no i co z tym zrobię , wydrę się na cały autobus "niech wyjdą Ci co sie nie myli bo zaraz pawia puszczę" mi zawsze jest szkoda kasjerek na których ludzie wyładowują się za np. zbyt małą obsługę, zbyt mała ilość kas itp. nie podoba sie idź do kierownika na skargę, a nie na kasjerke się drzyj
|
|
|
|
|
|
#290 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#291 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ja tam za innych się nie wypowiadam
Za to nie raz zdarzało mi się zwracać uwagi ludziom w autobusach że zachowują się niefajnie. Była to zarówno pani z dzieckiem kopiącym w siedzenie, jak i młodzież słuchająca głośno muzyki i pijąca alko, a pijanego menela osobiście wyrzucałam z tramwaju.Serio mnie dzieci płaczące w miejscach publicznych mniej przeszkadzają niż młodzieńcy w strojach sportowych pijący browar tamże. Z resztą dzieci nie robią nic nielegalnego i zagrażającego porządkowi publicznemu. Naprawdę, zawsze staram się żyć tak, by moje dziecko/zwierzęta nie przeszkadzały nikomu, jednak są sytuacje których przewidzieć się nie da. Zresztą jak mali ludzie maja się uczyć życia w społeczeństwie nie uczestnicząc uczestnicząc w nim? Skąd ma wiedzieć jak się zachować w restauracji skoro w niej nigdy nie było? Owszem luksusowa restauracje nie jest miejscem na naukę dobrych manier, ale sieciowa pizzeria IMHO się świetnie nadaje. Tak samo jak premiera w teatrze to niezbyt trafiony pomysł z maluchem, ale rodzinny festyn jest jak najbardziej ok. |
|
|
|
|
#292 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
|
|
|
|
|
#293 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#294 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#295 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
A to to już swoją drogą. Raz mój małżonek jechał autobusem z rowerem rehabilitacyjnym. Nadmienię że małżon ma grupę inwalidzką, autobus jeździ co dwadzieścia minut i było w cholerę miejsca. Rower trójkołowy jest dość duży i zajmuje tyle miejsca co dwa wózki dziecięce. Na kolejnym przystanku wsiada paniusia z wózkiem i się drze na mojego że ma wysiadać i nie zajmować miejsca na wózki. Po zwróceniu jej uwagi że to jest sprzęt rehabilitacyjny, że miejsce na jej wózek jest i że widziała że mąż tam stoi, odburknęła że to chamstwo żeby inwalidzi jeździli autobusami Są ludzie i parapety. |
|
|
|
|
#296 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#297 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Bo jak człowiek jest chamem to zawsze to z niego wychodzi. Ogólnie świat byłby lepszy gdyby ludzie widzieli coś więcej niż czubek własnego nosa.
![]() Ale o czym by się wtedy na wizażu pisało
|
|
|
|
|
#298 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#299 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ja zauważyłam (nie tylko na wizażu), że najwięcej na dany temat mają do powiedzenia te osoby, co z daną rzeczą mają najmniej lub nic wspólnego
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#300 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Bo brak dziecka=klapki na oczach i nie widzimy innych dzieci? |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:43.







kurcze nie każdego stać na dwa samochody- jeden dla taty bo jeździ do pracy a drugi dla mamy żeby wozić dziecko
A potem jest oburzenie na matki z dziecmi ze zachowuja sie jak swiete krowy bo nie biora nawet pod uwage ze zachowania ich nietykalnych pociech przeszkadza ludziom naokola i jakkolwiek by tego zachowania nie wytlumaczyc, przeszkadzac - przeszkadza.
to tak jak być wkurzonym że młodzież nie dość że płaci złotówkę mniej to jak taka gromada wejdzie każdy z napakowanym plecakiem to dopiero miejsce zajmuje



((
pomyślałam o tym samym - w końcu skądś muszą się brać wiecznie narzekające na bezczelną młodzież babcie w tramwaju 


, wydrę się na cały autobus "niech wyjdą Ci co sie nie myli bo zaraz pawia puszczę"

