Starania o dzidzię rozpoczynamy, pełne nadziei widoki na przyszłość mamy :)) 06.2012

[00anulka00]

Napisane przez Koronek

Nie krakać nam tu, żaden pechowy wątek! "przez ciernie do gwiazd" - w końcu się doczekamy

jak sypnie to u wszystkich

Napisane przez melutka

agi_82 ja sobie na wszelki wypadek zamówiła 25 na allegro bo też co chwilę zmieniałam apteki bo mi głupio było. Teraz mam pod ręką

25 testów?? wow, ja mam w domu 2 na kiedyś tam, tylko pojemnik na mocz muszę kupić jeszcze. Mogliby to dodawać

[agi_82]

melutka
25 testów szalona mam nadzieje że zużyjesz tylko 1 a reszte porozdajesz koleżankom wizażankom oczywiście każdej po jednym

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

anulka
dokładnie nienadąża z wypłąta becikowego

[Koronek]

Napisane przez melutka

Nie ma się co załamywać
Która teraz w kolejce do testowania? Będziemy trzymać jeszcze mocniej i tyle. Uda się

Napisane przez agi_82

e tam dziewczyny głowa do góry
prędzej czy późnej będziemy z brzuszkami chodzic najważniejsze nie załąmywac się jakbyście zrobiły tyle testów co ja to ehhh...
głupio mi już do apteki chodzic osotatnio powiedziałam Pani że nie ma się tak patrzec tylko jakaś prenumerata na testy mi się należy
ja chciałam jutro testowac ale niepotrzebnie się pewnie bym rozczarowałą a tak pojade na urlopik wróce i wtedy zatestuje
fajnie że coraz więcej nas
na innych wątkach faktycznie ciężko się wbic
ale tutaj mi dobrze w sumie więc dziewczyny głowa do góry będzie dobrze jak to mówi mój tżcik
może żeby troszke odejśc od tematu testowania i staranek i się odstresowac napiszmy po krótce każda coś o sobie co??

Nie ma co się z testem spieszyć Zawsze można zamówić testy przez internet jak jest taka opcja w aptece i po prostu przyjść i odebrać

Napisane przez melutka

agi_82 ja sobie na wszelki wypadek zamówiła 25 na allegro bo też co chwilę zmieniałam apteki bo mi głupio było. Teraz mam pod ręką

Z grubej rury

Napisane przez 00anulka00

jak sypnie to u wszystkich

Oby!!

25 testów?? wow, ja mam w domu 2 na kiedyś tam, tylko pojemnik na mocz muszę kupić jeszcze. Mogliby to dodawać

Dodają pojemniczek do pre-testu, można kupić jeden taki i zostawić sobie na zapas

[melutka]

Zakupiłam wiecej jak szalałam na początku i przy każdym cyklu myślałam, że to już i tak mi zostało. Wyszło po 1 zeta za test. I jak potrzebować będę rano to sobie wezmę i już
Pozostałe testy są Wasze obym faktycznie zużyła tylko jeden. Ale wiem, że to nie ten cykl. Przy wcześniejszym bardziej byłam pozytywnie nastawiona tzn. czułam, że sie udało. Teraz nic. Ani PMSu. Nic

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Zresztą tym razem nie myślę o tym ciągle tak jak w ostatnim cyklu. Bardziej moje myśli zajmuje nadchodzący urlop a potem remoncik. I jak mi tż powiedział, że będziemy jednak łazienkę robić to oglądam, projektuję, obmyślam. Do tego kończę mój ogródek, który przejęłam po teściowej i wogóle mi się nie podoba mam tam naprawdę dużo roboty. A dziś po pracy malowanie wanny z zewnątrz bo obudowę skuliśmy i jest obskórna zielona (skąd oni taką wytrzasnęli? )
Zresztą przed wakacjami nie bedzie nawet czasu na solidne przytulanki

[ula_betula]

anusia1808 Ja coś czuję, że to jest to i że niebawem będzie radosna nowina

monai Cześć! Się uśmiałam z tego Franka Mój TŻ po przytulaniach pyta czy już jestem w ciąży. On też z tych nakręconych/zaręconych

Renessme1985 Mi się wydaje, że powinno się liczyć od pierwszego dnia plamienia.

Koronek monriks Nowy cykl, nowe możliwości! Uda nam się w końcu

agi_82 dobry pomysł na prezent, mojemu się zbliża 30stka to też pomyślę nad przyjęciem niespodzianką

melutka Oby te 24 testy były zbędne Też kupiłam takie za złotówkę. Jeszcze ze 3-4 mam

Skończyłam brać wiesiołka (a któż to wie, czy owulacja nie przyjdzie wcześniej...) i działa! Mam nadzieję coś pomoże
A teraz żeby dalej się nie nakręcać idę wkuwać znaki drogowe i uczyć się jak jeździć żeby nikogo nie przejechać

[Dorotheaa]

Cześć dziewczyny, pozwolę sobie dołączyć do wątku, tak Was poczytuję już drugi tydzień, bo też jestem z tych starających się od tego miesiąca, ale do dzisiaj naiwnie myślałam, że zamiast zapisywać się tutaj to od razu wbiję na wątek mam marcowo-kwietniowych Niestety, okazuje się, że zmajstrowanie potomka to nie taka prosta sprawa - dzisiaj przywitałam @ Zatem zaczynamy drugi cykl starań. Sobie i Wam życzę, żeby to był ostatni!

[Lublana]

Napisane przez Renessme1985

My z TŻ mamy takie ubezpieczenie i skorzystaliśmy z niego już dwa razy... pierwszy raz przy # wypłacili Nam podwójną stawkę i potem przy porodzie drugi raz

ojej no tak, w obu przypadkach wypłacają.

Napisane przez 00anulka00

jak podjeliście decyzje o staraniu to pędzicie do gina sie przebadać czy sie po prostu staracie?

Ja natychmiast popędziłam i się przebadałam na prawo i lewo: cytologia, usg piersi, morfologia, mocz, przeciwciała różyczki, toksoplazmozy, wzw B i C i chyba coś tam jeszcze było w komplecie.
A teraz wcinam kwas foliowy i rózne tam omega3, vitapile, mangezy i wiesiołki (ale to brałam wcześniej zanim mnie uświadomiłyście, że to wpływa na śluz)

Napisane przez ula_betula

Lublana A jakie to ubezpieczenie dokładnie i gdzie je można wykupić?

Ja mam Generali a mąż ma AXA, takie grupowe z pracy, ale prywatnie też można kupić tyle, że w pracy taniej (my płacimy 40-45 zł/mies.)

Napisane przez anusia1808

LUBLANA trzymam kciuki za kooejny test

ja jeszcze nie robiłam testuDopiero w tym cyklu idziemy na żywioł i będę testować za jakieś 4 tygodnie, chyba, że prędzej okres dostanę

Napisane przez Koronek

Mam wyniki HCG <1,00 mUI/ml - także nie tym razem, czekamy na monriks w niej teraz nasza nadzieja

oj tam, będzie kiedy będzie

Napisane przez agi_82

odnośnie wieku tak sobie myśle że jak jednak przyjdzie @ to wynagrodze to sobie % w sierpniu bo mam 30 stke więc tak się pocieszam
w tamtym roku miał mój tżcik oczywiście problem miałam z prezentem bo przez te wszystkie lata zdążyłąm kupic mu to co mogłam więc wpadłam na pomysł i zrobiłąm mu przyjęcie niespodzianke na sali powiem Wam dziewczyny że tak jak mój tż gadatliwy i na wszystko ma odpowiedź to jak go pod pretekstem obejrzenia sali na komunie Marceli zabrałam, jak wszedł i zobaczył cała rodzinke i przyjaciól to nie mogł dojsc do siebie pół sali beczało jak zobaczyło jego zszokowanie także polecam przyjęcia niespodzianki

super pomysł

Napisane przez 00anulka00

bardzo mi sie nie podoba jak tam traktują zwierzęta, dlatego dziecka nie zabiorę w takie miejsce

podzielam opinięZa przybytkami typu zoo tez nie przepadam, ale tu akurat dzieciaka zabiorę

Napisane przez monriks

Niestety też nie mam dobrych wieści.
Poszłam z testem do wc i nawet nie musiałam go robić...smutno strasznie a to dopiero pierwsza próba
Kordonek to powodzenia za drugim razem,będę trzymać kciuki

Nie smutno! Dziewczyny, przecież starania o dzidzię to taka pozytywna sprawa, nie dołujcie sięMożecie zwiększać prawdopodobieństwo zajścia kochając się w okolicach owulacji, ale wiecie jak to jest, ślepy ma szczęścieTo naprawdę trzeba się wstrzelić fartem w te 12-24h kiedy komórka może być zapłodniona, kiedyś się uda

A ja mam dziwny okres, jakiś taki krótkiNormalnie bez tabsów miałam 7 dni okres a teraz 3 dni i po temacie, nie wiem czy to te tabletki mi tak pochrzaniły czy co

[Natalyyya]

To i ja sie dopisuje do Was jesli oczywiscie mi pozwolicie))
My z Tż-em staramy sie juz od 5 cykli i nic.... a ja jestem z tych w gorącej wodzie kąpanej co chca juz i teraz teraz juz troszke wyluzowalam(albo sama sie oszukuje) Powiem wam ze ostatnio moj cykl sie tak pokrecil ze juz nie wiem kiedy co i jak... miesiac temu bylam na urlopie i okres mi sie spoznil o 4 dni a w tym miesiacu przyszedl o 4 dni za wczesnie z czego trwal 3 dni brzusio mocno bolał dwa dni nic i od wczoraj znowu mam plamienia wtf? ehh ja zawsze sie balam ze jak sie nie zabezpiecze z tz to wpadniemy od razu a wychodzi na to ze to nie takie proste

[anusia1808]

Napisane przez Koronek

Mam wyniki HCG <1,00 mUI/ml - także nie tym razem, czekamy na monriks w niej teraz nasza nadzieja

następnym razem napewno się uda

Napisane przez monriks

Niestety też nie mam dobrych wieści.
Poszłam z testem do wc i nawet nie musiałam go robić...smutno strasznie a to dopiero pierwsza próba
Kordonek to powodzenia za drugim razem,będę trzymać kciuki

za ciebie również mocno zaciskam za kolejny cykl

Napisane przez Dorotheaa

Cześć dziewczyny, pozwolę sobie dołączyć do wątku, tak Was poczytuję już drugi tydzień, bo też jestem z tych starających się od tego miesiąca, ale do dzisiaj naiwnie myślałam, że zamiast zapisywać się tutaj to od razu wbiję na wątek mam marcowo-kwietniowych Niestety, okazuje się, że zmajstrowanie potomka to nie taka prosta sprawa - dzisiaj przywitałam @ Zatem zaczynamy drugi cykl starań. Sobie i Wam życzę, żeby to był ostatni!

Witaj

Napisane przez Natalyyya

To i ja sie dopisuje do Was jesli oczywiscie mi pozwolicie))
My z Tż-em staramy sie juz od 5 cykli i nic.... a ja jestem z tych w gorącej wodzie kąpanej co chca juz i teraz teraz juz troszke wyluzowalam(albo sama sie oszukuje) Powiem wam ze ostatnio moj cykl sie tak pokrecil ze juz nie wiem kiedy co i jak... miesiac temu bylam na urlopie i okres mi sie spoznil o 4 dni a w tym miesiacu przyszedl o 4 dni za wczesnie z czego trwal 3 dni brzusio mocno bolał dwa dni nic i od wczoraj znowu mam plamienia wtf? ehh ja zawsze sie balam ze jak sie nie zabezpiecze z tz to wpadniemy od razu a wychodzi na to ze to nie takie proste

Miło cię powitać w naszym gronie

[00anulka00]

Napisane przez agi_82

anulka
dokładnie nienadąża z wypłąta becikowego

a tak w ogóle obecnie jakie są kryteria?

Napisane przez Lublana

Ja natychmiast popędziłam i się przebadałam na prawo i lewo: cytologia, usg piersi, morfologia, mocz, przeciwciała różyczki, toksoplazmozy, wzw B i C i chyba coś tam jeszcze było w komplecie

cytologie i USG piersi mialam w grudniu.
Muszę isc chyba na oznaczenie grupy krwi bo mam Rh- a mąz nie wiem

Napisane przez Natalyyya

To i ja sie dopisuje do Was jesli oczywiscie mi pozwolicie))

witamy

Napisane przez Dorotheaa

Cześć dziewczyny, pozwolę sobie dołączyć do wątku, tak Was poczytuję już drugi tydzień,

witamy

[katarzyniak]

Witam, mam pytanie..
4 dni temu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, (spojrzałam na niego parę razy , patrzyłam na niego ok 10 minut) po ok 5 godzinach chciałam go wyrzucić, ale patrzę - widzę bardzo słabą kreskę, ale zauważalną, mąż też potwierdził, że ją widzi...
Potem za dwa dni również wykonałam test (ale już innej firmy) i również na początku nic nie było widać, ale jakoś po 30 minutach pojawiła się ledwo zauważalna kreseczka... (widać ją nawet na zdjęciu, szkoda , że nie mogę wgrać Wam...).
Ogólnie, to mój 46 dzień cyklu (dodam, że mam bardzo długie cykle... ), mam podwyższoną temperaturę do 37 stopni, nie mam ochoty na jedzenie, nie mam w ogóle apetytu.

Chciałabym bardzo wierzyć w to, że jestem w ciąży, ponieważ o ostatnią ciąże staraliśmy się cały rok - niestety zakończyła się szybkim poronieniem w 6 tygodni - prawdopodobnie za słaby zarodek...
Dlatego wierzyć mi się nie chce, że teraz tak szybko udało by mi się nam... jednocześnie boję się ...

Do lekarza mam wizytę dopiero za tydzień.

Czy mogę mieć nadzieję?

[Niunia20]

witam i ja nowe staraczki

11 lipca mam wizytę u gin... dzisiaj chciałam ją przesunąć ale się nie dało
będzie to 18 dzień cyklu w 12 miałam owu więc jeśli się udało to gin jeszcze tego nie wykryje.... wszystko przez te nieregularne cykle

dzisiaj nade mną i nad naszym domem przeleciał bocian... biorę to za dobry znak... do tej pory tylko stojące widziałam...

[111kicia111]

[QUOTE=00anulka00;35197638]a tak w ogóle obecnie jakie są kryteria?

W 2012 becikowe przysługuje kobietą które będą pod opieką lekarz od 10 tyg ciąży i w każdym trymestrze poddadzą się przynajmniej jednemu z obowiązkowych badań (m.in. krwi, moczu, USG)

http://wyborcza.pl/1,76842,11098918,Becikowe _po_nowemu.html

Tylko że my dziewczyny urodzimy w 2013 r i wtedy nie wiadomo czy przepisy znowu się nie zmienią, ale póki co trzeba się trzymać powyższych zasad.

Niunia20-oby te bociany zwiastowały małą fasolkę w twoim brzusiu.

[ula_betula]

Napisane przez katarzyniak

Witam, mam pytanie..
4 dni temu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, (spojrzałam na niego parę razy , patrzyłam na niego ok 10 minut) po ok 5 godzinach chciałam go wyrzucić, ale patrzę - widzę bardzo słabą kreskę, ale zauważalną, mąż też potwierdził, że ją widzi...
Potem za dwa dni również wykonałam test (ale już innej firmy) i również na początku nic nie było widać, ale jakoś po 30 minutach pojawiła się ledwo zauważalna kreseczka... (widać ją nawet na zdjęciu, szkoda , że nie mogę wgrać Wam...).
Ogólnie, to mój 46 dzień cyklu (dodam, że mam bardzo długie cykle... ), mam podwyższoną temperaturę do 37 stopni, nie mam ochoty na jedzenie, nie mam w ogóle apetytu.

Chciałabym bardzo wierzyć w to, że jestem w ciąży, ponieważ o ostatnią ciąże staraliśmy się cały rok - niestety zakończyła się szybkim poronieniem w 6 tygodni - prawdopodobnie za słaby zarodek...
Dlatego wierzyć mi się nie chce, że teraz tak szybko udało by mi się nam... jednocześnie boję się ...

Do lekarza mam wizytę dopiero za tydzień.

Czy mogę mieć nadzieję?

Dopóki okresu nie masz to nadzieja zawsze jest! Lekarz za tydzień powinien już coś zobaczyć, ale jeśli się niecierpliwisz po prostu idź na betę.

Napisane przez Niunia20

witam i ja nowe staraczki

11 lipca mam wizytę u gin... dzisiaj chciałam ją przesunąć ale się nie dało
będzie to 18 dzień cyklu w 12 miałam owu więc jeśli się udało to gin jeszcze tego nie wykryje.... wszystko przez te nieregularne cykle

dzisiaj nade mną i nad naszym domem przeleciał bocian... biorę to za dobry znak... do tej pory tylko stojące widziałam...

A skąd wiesz, że akurat w 12 dc miałaś owu? Pytam bo ja to nigdy nie potrafię dokładnie określić w którym dniu, tylko tak +/- 2 dni....

[monai]

witam wieczorową porą

no i se wkręcam do @mam ponad tydzień, a brzuch i biust bolą z każdym dniem mocniej, dzisiaj jak po prostu szłam nawet to mnie biust bolał... ale to może takie wczesne objawy @? tylko raczej nie przypominam sobie, żeby mnie tak długo przed terminem zaczynało boleć... z drugiej strony może akurat jakiś krótszy cykl mnie trafił ogólnie mam 26-28 dni, no nic poczekamy zobaczymy

melutka trzymam za remonty, te to potrafią zszarpać nerwy dobra jesteś z tymi 25 testami ale jak po złotówce były to pewnie też bym wzięła sporo.. co do instytnktu, mi się instynkt włączył, jak się pojawił bratanek w męża rodzinie takie oczko w w głowie rodziny, wcześniej nie miałam styczności za bardzo z małymi dziećmi.. no i strasznie mnie wkręciło, jak ludzie opowiadają o tym jakie wrażenie wywarło na nich pojawienia się dziecka, widać od razu że to jakaś magia i ja też tak chcę a mój mąż jest taki zakręcony na dziecko, że nie mogę się doczekać aż zobaczę go w roli ojca

Koronek monriks za następny, niewątpliwie pełen nadziei cykl na pewno tym razem się uda!

agi_82 super pomysł z przyjęciem niespodzianką muszę, kiedyś wypróbować

ula_betula i jak wkuwanie znaków? co do nakręconego tż to powiem tylko, że mój zmusił mnie do tej świecy myślałam, że se żarty robi! chyba mu zabronię oglądania filmów.. no bo skąd takie pomysły bierze?

Dorotheaa my też 1 cykl starań

Natalyyya ha też pamiętam jak się bałam że zajdę w ciążę, a ile razy urojoną miałam to nie powiem trzymam


katarzyniak trzymam zrób badanie bety jak radzą

o ubezpieczeniu muszę więcej poczytać, bo nie miałam o tym pojecia, i becikowe.. nie znałam warunków, kurcze ale zielona jestem

[Niunia20]

Napisane przez ula_betula

A skąd wiesz, że akurat w 12 dc miałaś owu? Pytam bo ja to nigdy nie potrafię dokładnie określić w którym dniu, tylko tak +/- 2 dni....

przez 5 dni robiłam testy owulacyjne tylko 4 dnia wyszedł pozytywny czyli w moim 12 dc

[00anulka00]

Napisane przez monai

o ubezpieczeniu muszę więcej poczytać, bo nie miałam o tym pojecia, i becikowe.. nie znałam warunków, kurcze ale zielona jestem

czasami w ubezpieczeniach mają okres karencji, więc trzeba oto też zapytać

[Renessme1985]

Witam z rana

katarzyniak ja bym na Twoim miejscu poszła na betę ale myślę, że gdybyś była w ciąży, to w 46dc od razu pojawiałaby się gruba krecha na testach jest napisane, że po 10-15 minutach wynik jest już nie ważny, ale wiem że nadzieja zawsze pozostaje... zrób betę i będziesz wiedziała na czym stoisz

Z tą ciążą to właśnie tak smiesznie, że każda babka mysli, że jak tylko się nie zabezpieczy albo zapomni jednej pigułki z opakowania to od razu w ciązy będzie... a jak się potem okazuje, jak już się człowiek stara i nie zabezpiecza, to to wcale nie jest takie proste

Wczoraj popołudniu zrobiłam test owu i nic nie pokazał nawet cienia kreski drugiej (no ale to nie sik poranny, więc wiadomo... ) ale dzisiaj rano też nic nie pokazał, dlatego myślę, że owu było ok soboty, niedzieli (jesli w ogóle była) i raczej w tym cyklu nic z tego, bo przez nasze głupie sprzeczki przytulanek nie było

[ula_betula]

Napisane przez Niunia20

przez 5 dni robiłam testy owulacyjne tylko 4 dnia wyszedł pozytywny czyli w moim 12 dc

I wszystko jasne Widzę, że większość starających się tutaj z nich korzysta... Może i ja zacznę w przyszłym cyklu? Ale czy to nie jest zachwianie zasadny nienakręcania się

Napisane przez Renessme1985

Witam z rana

Wczoraj popołudniu zrobiłam test owu i nic nie pokazał nawet cienia kreski drugiej (no ale to nie sik poranny, więc wiadomo... ) ale dzisiaj rano też nic nie pokazał, dlatego myślę, że owu było ok soboty, niedzieli (jesli w ogóle była) i raczej w tym cyklu nic z tego, bo przez nasze głupie sprzeczki przytulanek nie było

A nie było przytulanek kilka dni przed owu? Może się coś przechowało
Sytuacja z TŻ już lepiej?

monai Teraz zabrałam się na światła w samochodzie. Za dużo tych żarówek cholera! Dzisiaj mam jazdy, więc obczaje wszystko w praktyce
Mój nakręcający się TŻ też pilnuje żebym świecę robiła, raz to nawet pilnował czy minęło 20 min i stwierdził "leż 40 - nie zaszkodzi"

Ale teraz zabroniłam mu nakręcać siebie i mnie

[sauatka]

dzień dobry
ugh, mam kaca morderce... nadrobiłam Was trochę, ale nie mam siły nic odpisać, muszę odleżeć trochę, bleh.

[Koronek]

Napisane przez katarzyniak

Witam, mam pytanie..
4 dni temu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, (spojrzałam na niego parę razy , patrzyłam na niego ok 10 minut) po ok 5 godzinach chciałam go wyrzucić, ale patrzę - widzę bardzo słabą kreskę, ale zauważalną, mąż też potwierdził, że ją widzi...
Potem za dwa dni również wykonałam test (ale już innej firmy) i również na początku nic nie było widać, ale jakoś po 30 minutach pojawiła się ledwo zauważalna kreseczka... (widać ją nawet na zdjęciu, szkoda , że nie mogę wgrać Wam...).
Ogólnie, to mój 46 dzień cyklu (dodam, że mam bardzo długie cykle... ), mam podwyższoną temperaturę do 37 stopni, nie mam ochoty na jedzenie, nie mam w ogóle apetytu.

Chciałabym bardzo wierzyć w to, że jestem w ciąży, ponieważ o ostatnią ciąże staraliśmy się cały rok - niestety zakończyła się szybkim poronieniem w 6 tygodni - prawdopodobnie za słaby zarodek...
Dlatego wierzyć mi się nie chce, że teraz tak szybko udało by mi się nam... jednocześnie boję się ...

Do lekarza mam wizytę dopiero za tydzień.

Czy mogę mieć nadzieję?

Witam

Poradzę Ci to co mi dziewczyny poradziły - idź na bete - i będzie wszystko jasne, nie będziesz się martwić, zastanawiać, ja robiłam test rano, po południu miałam wyniki - kilka godzin czekania i wszystko wiadomo

Napisane przez Niunia20

witam i ja nowe staraczki

11 lipca mam wizytę u gin... dzisiaj chciałam ją przesunąć ale się nie dało
będzie to 18 dzień cyklu w 12 miałam owu więc jeśli się udało to gin jeszcze tego nie wykryje.... wszystko przez te nieregularne cykle

dzisiaj nade mną i nad naszym domem przeleciał bocian... biorę to za dobry znak... do tej pory tylko stojące widziałam...

Też widziałam lecącego bociana, pierwszego w tym roku

Napisane przez Renessme1985

Witam z rana

katarzyniak ja bym na Twoim miejscu poszła na betę ale myślę, że gdybyś była w ciąży, to w 46dc od razu pojawiałaby się gruba krecha na testach jest napisane, że po 10-15 minutach wynik jest już nie ważny, ale wiem że nadzieja zawsze pozostaje... zrób betę i będziesz wiedziała na czym stoisz

Z tą ciążą to właśnie tak smiesznie, że każda babka mysli, że jak tylko się nie zabezpieczy albo zapomni jednej pigułki z opakowania to od razu w ciązy będzie... a jak się potem okazuje, jak już się człowiek stara i nie zabezpiecza, to to wcale nie jest takie proste

Wczoraj popołudniu zrobiłam test owu i nic nie pokazał nawet cienia kreski drugiej (no ale to nie sik poranny, więc wiadomo... ) ale dzisiaj rano też nic nie pokazał, dlatego myślę, że owu było ok soboty, niedzieli (jesli w ogóle była) i raczej w tym cyklu nic z tego, bo przez nasze głupie sprzeczki przytulanek nie było

Właśnie mój TŻ tak myślał, że jest, że sobie postanowimy, że chcemy i zajdziemy a tu d....a - nie ma tak łatwo - chociaż ja mu powtarzałam, że raczej rzadko się zdarza, że szybko się udaje.

Co do testów owu, to powinno się je robić chyba między 10.00 a 22.00? Ja wiem, że na tych co ja miałam, było napisane, że z porannego nie można robić. A może już po owu u Ciebie?

Napisane przez sauatka

dzień dobry
ugh, mam kaca morderce... nadrobiłam Was trochę, ale nie mam siły nic odpisać, muszę odleżeć trochę, bleh.

Wow co to za okazja była ?

[anusia1808]

Napisane przez melutka

Zakupiłam wiecej jak szalałam na początku i przy każdym cyklu myślałam, że to już i tak mi zostało. Wyszło po 1 zeta za test. I jak potrzebować będę rano to sobie wezmę i już
Pozostałe testy są Wasze obym faktycznie zużyła tylko jeden.

A co sądzisz o tych testach z internetu? Czy one napewno są wiarygodne? W sumie to jak na razie używałam tylko testów owulacyjnych zamawianych przez internet nad ciążowymy to się jeszcze zastanawiam.

Napisane przez katarzyniak

Witam, mam pytanie..
4 dni temu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, (spojrzałam na niego parę razy , patrzyłam na niego ok 10 minut) po ok 5 godzinach chciałam go wyrzucić, ale patrzę - widzę bardzo słabą kreskę, ale zauważalną, mąż też potwierdził, że ją widzi...
Potem za dwa dni również wykonałam test (ale już innej firmy) i również na początku nic nie było widać, ale jakoś po 30 minutach pojawiła się ledwo zauważalna kreseczka... (widać ją nawet na zdjęciu, szkoda , że nie mogę wgrać Wam...).
Ogólnie, to mój 46 dzień cyklu (dodam, że mam bardzo długie cykle... ), mam podwyższoną temperaturę do 37 stopni, nie mam ochoty na jedzenie, nie mam w ogóle apetytu.

Chciałabym bardzo wierzyć w to, że jestem w ciąży, ponieważ o ostatnią ciąże staraliśmy się cały rok - niestety zakończyła się szybkim poronieniem w 6 tygodni - prawdopodobnie za słaby zarodek...
Dlatego wierzyć mi się nie chce, że teraz tak szybko udało by mi się nam... jednocześnie boję się ...

Do lekarza mam wizytę dopiero za tydzień.

Czy mogę mieć nadzieję?

Bardzo współczuje ci straty, ja również jestem aniołkową mamą i z cyklu na cykl żyje ogromną nadzieją że to może właśnie tym razem
Jeśli chodzi o te testy to tak jak napisała tu już któraś z dziewczyn to wynik po 10 minutach jest wynikiem nieważnym ale pamiętaj że nadzieja umiera ostatnia poczekaj cierpliwie do @ a potem powtórz lub zrób bete.

Napisane przez sauatka

dzień dobry
ugh, mam kaca morderce... nadrobiłam Was trochę, ale nie mam siły nic odpisać, muszę odleżeć trochę, bleh.

A co takiego porabiałaś że teraz się męczysz


Zrobiłam dzisiaj coś co jest wbrew moim zasadom czyli wykonałam test sześć dni przed @ i co ....tylko się zdołowałam bo wyszła jedna bardzo gruba kreska szlag by to trafił....
Coraz mniej mam w sobie wiary że to ten szczęścliwy cykl....

[agi_82]

katarzyniak
popieram dziewczyny z ta betą przynajmniej nie będziesz miaął wątpliwości
Renessme
testy owu nie robi się z porannego moczu wiesz o tym prawda??
ja robiłam swoje ok 18 codziennie
sauatka
kumpel - kac ?? daj mu kopa w dupe niech sobie idzie a co to za okazja jeśli można wiedziec?? chyba że tak bez okazji??
melutka
ja w tamte wakacje miałąm generalny remont brrr powiedziałam nigdy więcej remontowac i mieszkac o zgrozo no ale co zrobic
niunia
może jak masz podejrzenia co do ciąży przed gin zrób też bete??
ula_betula
zachwianie równowagi nakręcania się - zwał jak zwał ponoc te testy bardzo pomagają ja np. zawsze myślałam że owu ma ok 14 dc i zazwyczaj 11,12,13,14 i najpóźniej 15 dc były przytulanki tak mniej więcej a okazało się że owu 17, 18 dc jakoś więc chyba jednak warto skorzystac
Dorotheaa
witaj

tymczasem zmykam się troszke spakowac bo jutro wyjeżdżam na wyczekany urlopik buziole dziewuszki

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

anusia
ja co cykl obiecuje sobie że poczekam i zrobie test 2 dni po spodziewanej @ kończy się na tym że robie pare dni wcześniej oczywiście wynik negatywny ale ja dalej mam nadzieje że jednak za szybko zrobiłam i w dniu spodziewanej @ robie znowu zazwyczaj na drugi dzień @ przychodzi

[Koronek]

agi_82 udanego urlopowania gdzie jedziecie, jeśli można zapytać?

[monai]

Cześć,

Napisane przez 00anulka00

czasami w ubezpieczeniach mają okres karencji, więc trzeba oto też zapytać

dzięki za podpowiedź zwrócę na to uwagę albo lepiej powiem mężowi on lubi takie rzeczy niech się pobawi, poszuka

Napisane przez Renessme1985

Wczoraj popołudniu zrobiłam test owu i nic nie pokazał nawet cienia kreski drugiej (no ale to nie sik poranny, więc wiadomo... ) ale dzisiaj rano też nic nie pokazał, dlatego myślę, że owu było ok soboty, niedzieli (jesli w ogóle była) i raczej w tym cyklu nic z tego, bo przez nasze głupie sprzeczki przytulanek nie było

o widzisz,my właśnie też ten cykl popsuliśmy jakimiś głupimi nieporozumieniami przed owu ;/ ale w sumie pewna będę jak przyjdzie @, na którą nie czekam...

Napisane przez ula_betula

Teraz zabrałam się na światła w samochodzie. Za dużo tych żarówek cholera! Dzisiaj mam jazdy, więc obczaje wszystko w praktyce
Mój nakręcający się TŻ też pilnuje żebym świecę robiła, raz to nawet pilnował czy minęło 20 min i stwierdził "leż 40 - nie zaszkodzi"

Ale teraz zabroniłam mu nakręcać siebie i mnie

to powodzenia na jazdach dobrze, że mój mąż nie wiem że to 20 minut... także ciii...

Napisane przez sauatka

dzień dobry
ugh, mam kaca morderce... nadrobiłam Was trochę, ale nie mam siły nic odpisać, muszę odleżeć trochę, bleh.

no to współczuję! nienawidzę mieć kaca a mordercy to już wogóle to żeby szybko minął

Napisane przez agi_82

zachwianie równowagi nakręcania się - zwał jak zwał ponoc te testy bardzo pomagają ja np. zawsze myślałam że owu ma ok 14 dc i zazwyczaj 11,12,13,14 i najpóźniej 15 dc były przytulanki tak mniej więcej a okazało się że owu 17, 18 dc jakoś więc chyba jednak warto skorzystac

tymczasem zmykam się troszke spakowac bo jutro wyjeżdżam na wyczekany urlopik buziole dziewuszki

to w następnym cyklu też chyba się zaopatrzę w testy owu... udanego wypoczynku i super pogody

[agi_82]

Napisane przez Koronek

agi_82 udanego urlopowania gdzie jedziecie, jeśli można zapytać?

na razie nad nasze polskie morze do ustronia Morskiego była tam może któraś z Was??
żegnac się będe wieczorkiem dopiero jeszcze Was podglądam a teraz zmykam jakiś obiadek wysmyczyc

[Renessme1985]

... ale mnie dziewczyny zastrzeliłyście z tymi testami owu, że nie robo się z rana

...naprawdę nie wiedziałam

... ja mam takie z internetu kupione i w zasadzie wstyd sie przyznac ale one leżały u mnie w szafce jeszcze z poprzedniej ciaży , więc od czasu do czasu zrobie, co by je wykorzystać, bo 3 dzieciaczka to już raczej nie będziemy mieli w planach ... w każdym razie nic na nich nie jest napisane, że trzeba robić popołudniu ... w zasadzie, to praktycznie w ogóle nic na nich nie jest napisane

... normalnie sama z siebie się uśmiałam

... z TŻ się pogodziliśmy juz w niedziele, więc jest loosik

...a co do robienia testów bardzo wcześnie przed @, to ja uważam, że nie ma sensu tracić nerwów... w poprzedniej ciąży ok 22dc byłam na becie z krwi i jeszcze nie wykazała ciąży i wynik nawet nie był podwyższony, pomimo że ja byłam przekonana że jestem , więc test sikany też nic by nie pokazał. Takie sikacze wykrywają hcg dopiero od jakiegoś poziomu i nie są takie czułe... dopiero sikacz dzień przed spodziewaną @ mi pokazał krechę, no i wtedy beta już tez wyszła z krwi ładna ...

[sauatka]

Napisane przez Koronek

Też widziałam lecącego bociana, pierwszego w tym roku

ja ostatnio widziałam całe stado, chyba ze 20... wszystkie stały

Napisane przez Koronek

Wow co to za okazja była ?

Napisane przez anusia1808

A co takiego porabiałaś że teraz się męczysz

Napisane przez agi_82

sauatka
kumpel - kac ?? daj mu kopa w dupe niech sobie idzie a co to

Napisane przez monai

no to współczuję! nienawidzę mieć kaca a mordercy to już wogóle to żeby szybko minął

to tak bez okazji 3drinki a ja się czuję, jakbym całą flachę wypiła, ojjj słaba moja głowa, słaba.
cierpię okrutnie, a tu jeszcze trzeba obiad jakiś mężowi zrobić, z psem wyjść... chcę już jutro ;(

boooziu, napisałam giga posta i się wziął i usunął
teraz już nie pamiętam co chciałam naskrobać, więc 'pędzę' poumierać przy garach ;p

[00anulka00]

ja codziennie widzę bociany z okna, mieszkają bardzo blisko mnie

[Renessme1985]

No to skoro mowa o bocianach, to zmieniam avatarka