Żonki 2009 cz. XXXIV

[baja_86]

Ale upał, rozpływam się

Katunia, martucha ja jeszcze tydzień urlopu a potem wracam do przedszkola.

Rosi to może karkonosze, sudety?

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez Katunia:)

czesc

Tak jak Marta dzis powrot do pracy...ach za malo tydzien urlopu
Wypluskalismy sie z Tomem w basenie bo grzeje ach grzeje slonko.

Rosi - teraz jadac w ciemno na bank cos znajdziecie nad morze, bo sezon sie po woli konczy. Tylko tak jak mowisz-bedzie pogoda to jazda. A moze ewentualnie Tatralandia lub Besenova? Tak przynajmniej masz zagwarantowana cieplą wodę w basenach

moja mama mówiła że w Ustroniu masa wolnych pokoi, bez problemu znaleźli za 40zł zadbany pokój, tylko dzw do nich dziś i jest 25st ale padało przez chwilę
och Besenova wróciłabym tam z chęcią

[201803111825]

Treść usunięta

[agus87]

Rosi jedźcie do Chorwacji
znajdziecie wolne pokoje bez problemu
i macie i góry i morze



a my jeszcze nie zgraliśmy zdjęć
ale upał 36 stopni

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

Napisane przez agus87

Rosi jedźcie do Chorwacji
znajdziecie wolne pokoje bez problemu
i macie i góry i morze



a my jeszcze nie zgraliśmy zdjęć
ale upał 36 stopni

ja bym pojechała ale bym się bała jechać z ciemno bo nie wiem gdzie szukać

[Ana***]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Jedno jest pewna, jechać gdzieś trzeba

A może Polańczyk i poplażować można i góry też w razie co ja nie byłam, ale podobno fajnie tam.

Napisane przez baja_86

Ale upał, rozpływam się

Katunia, martucha ja jeszcze tydzień urlopu a potem wracam do przedszkola.

Ja też jeszcze tydzień.

[anika222]

Rosi bo to tak jak my trzeba
na spontana


w piatek zakupy pakowanie i plan 3 dni w czorsztynie i jeden w tatralandii
w sobote rano wstajemy leje deszcz pijemy kawe leje coraz bardziej
no ale nic zapakowalismy sie pojechali dojazdzamy do bramek na A4 i maż pyta eeeeeeee a jak bysmy nad morze pojechali?? not o mu mowie ze kurde tyle km no ale gdzie nas zawiezie tam bedzie super no i wyladowalismy na drodze na szczecin mąz mówi pobierowo albo dziwnówek..... mowie mu ty decyduj ty jestes organizator wycieczki

pod szczecinem siedzimy w korku (chyba miał z 6 km) z nudów odpaliłam blukonekta i patrze co u was i czytam Kasia pojechała nad morze ...


zaraz zaraz a gdzie na nad to morze pojechała
szpaeram szperam i oczom nie wierze Dziwnów toż to 3 km dalej

no i dzwonie
- no tak siedza na plaży
zgadałysmy sie przez tel ze sie musimy spotkac na miejscu
dojechalismy do dziwnówka i nawet nie spostrzeglismy jak wyladowalismy w dziwnowie

z noclegiem byl kłopot ale sie po wielu próbach udało

no i geberalnie mieszkalismykilka domków od Kasi rodziców a kilkanascie domków od kasi

Natula przeszczesliwa wodą morzem iwlgachną piaskownicą
jak tylko w nocy sie przebudzała to na spiocha wołala

" MAMA NIE NIE ODA PAPA"

jak wstawała rano leciała do okna odrzucala firanke i krzyczała Oda papa grabki łopatke w reke i stoi przy drzwiach

spacer po deptaku wygladał mniej wiecej tak

idziemy deptakiem dochodzimy do uliczki prowadzącej na plaże Natula podskakuje w wózku i krzyczy ODA ODA!!!!

generalnie wodnik szuwarek buzia sina łapki lodowate ale ona do wody

z Tomciem oczywiście od razu złapali kontakt tatusiowie zresztą też sie polubili

kolejny wyjazd zaplanowany na za pare tygodni


z mniej przyjemnych rzeczy - dzis zawiozlam nasz nowiutki piekniutki wózeczek do reklamacji - bo sie kur!!!!!na zapsuł

i uprzejma pani mi powiedziała:
cytuję
" alęż proszę pani wózkiem po piachu to sie nei jeździ!!!!"
no to sie pytam grzecznie
" kurrr. gdzie sie jedzi po kaflach mam jedzić zeby sie nie nasypało do hamulca???? ja mieszkam na wsi to mam piach to to mam po pokoju nim jeździć...., ja rozumiem że fotelik to jest do auta ale wózkiem to myślałam że po drogach sie jeździ a nie po pokoju "

to mi pani powiedziała
"ale wie pani co trzeba było bo zaimpregnowac!!!"
no to jej mowie
" ale on ma trzy tygodnie to co ja mam smarować - ozumiem jak by miał trzy lata to trzeba naoliwić ale po trzech tygodniach??
pani brakło argumentu i wypisała karte reklamacji
- dostałam gruchota takiego zastepczego i za 2 tyg mam dzwonic:/

jak kupowlismy go to było sielsko anielsko a jak przyszło do reklamacji to już tak sielsko nie było:/

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez iwka28

Samba - miłego urlopiku!!!
Jak wrzucasz na swój kompostownik to bez worków, ale jak do zbiorczego pojemnika to już w worku, inaczej ubabrasza pojemnik i będzie śmierdziało aż miło. Na kopostowni to rozdrabniają, wrzucają do kontenera albo bioreaktora, co tam mają a potem i tak idzie na przesiew, więc folia się wyłapie.

Co do wrzucania do jednego worka szkła, metalu itp. to odpady zarówno z worków jak i z kontenerów ulicznych trafiają na linię segregacyjną, inaczej się nie da bo ludzie wrzucają tak takie cuda, że czasami może z 30-50 % się do czegoś nadaje (reszta to zwykłe śmieci, zużyte pampersy, cegły, popiół ze spalania w piecach w zimie to norma i co Wam jeszcze przyjdzie do głowy). To że jest nieumyte, to w sumie nie jest wielki problem, bo stłuczka szklana czy pocięte wióry plastikowe i tak są myte.

Gosia - myślę, że określenie Bob Budowniczy pasuje jak ulał
Wzięłabym ten fotel ze środka, jakby tylko nie był różowy. A patrzyłaś na targach rupieci albo w komisach? Aukcje komornicze?



Bzyczka - dacie radę I fajnie, że na studia wracasz!


Laski - mam dłuuuuuuuuuuuuuuugi weekend, do poniedziałku włącznie!:jup i:

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Z tej radości nie wiem co robić

tak tez myslalam, ale wolalam sie upewnic

i jak spedzilas dluuugi weekend?

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

po upadku orbisu i triady to ja juz jakos bym bala sie jechac z ktorymkolwiek biurem z polski gdziekolwiek zawsze bym miala nas.rane w gacie i odpowiednie emocje zapewnione

mnie osobiscie bardzo podobalo sie w tatralandii... atrakcji full a do tego sauna w ktorej bosko mozna sie zrelaksowac... ale na to to tez przydalaby sie pogoda bo wiekszosc zjezdzalni jest na zewnatrz... w basenowej tez bylismy ale tam mi sie juz tak bardzo nie podobalo... pelno dziadkow i zero atrakcji tylko moczenie tylka... ale to tez nie jest mega tania opcja...

Napisane przez anika222

Rosi bo to tak jak my trzeba
na spontana


w piatek zakupy pakowanie i plan 3 dni w czorsztynie i jeden w tatralandii
w sobote rano wstajemy leje deszcz pijemy kawe leje coraz bardziej
no ale nic zapakowalismy sie pojechali dojazdzamy do bramek na A4 i maż pyta eeeeeeee a jak bysmy nad morze pojechali?? not o mu mowie ze kurde tyle km no ale gdzie nas zawiezie tam bedzie super no i wyladowalismy na drodze na szczecin mąz mówi pobierowo albo dziwnówek..... mowie mu ty decyduj ty jestes organizator wycieczki

pod szczecinem siedzimy w korku (chyba miał z 6 km) z nudów odpaliłam blukonekta i patrze co u was i czytam Kasia pojechała nad morze ...


zaraz zaraz a gdzie na nad to morze pojechała
szpaeram szperam i oczom nie wierze Dziwnów toż to 3 km dalej

no i dzwonie
- no tak siedza na plaży
zgadałysmy sie przez tel ze sie musimy spotkac na miejscu
dojechalismy do dziwnówka i nawet nie spostrzeglismy jak wyladowalismy w dziwnowie

z noclegiem byl kłopot ale sie po wielu próbach udało

no i geberalnie mieszkalismykilka domków od Kasi rodziców a kilkanascie domków od kasi

Natula przeszczesliwa wodą morzem iwlgachną piaskownicą
jak tylko w nocy sie przebudzała to na spiocha wołala

" MAMA NIE NIE ODA PAPA"

jak wstawała rano leciała do okna odrzucala firanke i krzyczała Oda papa grabki łopatke w reke i stoi przy drzwiach

spacer po deptaku wygladał mniej wiecej tak

idziemy deptakiem dochodzimy do uliczki prowadzącej na plaże Natula podskakuje w wózku i krzyczy ODA ODA!!!!

generalnie wodnik szuwarek buzia sina łapki lodowate ale ona do wody

z Tomciem oczywiście od razu złapali kontakt tatusiowie zresztą też sie polubili

kolejny wyjazd zaplanowany na za pare tygodni


z mniej przyjemnych rzeczy - dzis zawiozlam nasz nowiutki piekniutki wózeczek do reklamacji - bo sie kur!!!!!na zapsuł

i uprzejma pani mi powiedziała:
cytuję
" alęż proszę pani wózkiem po piachu to sie nei jeździ!!!!"
no to sie pytam grzecznie
" kurrr. gdzie sie jedzi po kaflach mam jedzić zeby sie nie nasypało do hamulca???? ja mieszkam na wsi to mam piach to to mam po pokoju nim jeździć...., ja rozumiem że fotelik to jest do auta ale wózkiem to myślałam że po drogach sie jeździ a nie po pokoju "

to mi pani powiedziała
"ale wie pani co trzeba było bo zaimpregnowac!!!"
no to jej mowie
" ale on ma trzy tygodnie to co ja mam smarować - ozumiem jak by miał trzy lata to trzeba naoliwić ale po trzech tygodniach??
pani brakło argumentu i wypisała karte reklamacji
- dostałam gruchota takiego zastepczego i za 2 tyg mam dzwonic:/

jak kupowlismy go to było sielsko anielsko a jak przyszło do reklamacji to już tak sielsko nie było:/

super ze wakacje udane mam nadzieje ze naprawia wozek i bedzie ok...

ufff nadrobilam

Madzia fajnie ze maz zlozyl wypowiedzenie, urlopuje sie i ma juz wszystko w d...

Bzyczko wspolczuje rozlaki z tztem... dacie rade!! daleko ma ten poligon? jak przeczytalam twoj wpis to sie wystraszylam ze gdzies na misje pojechal czy cos... dobrze ze tylko poligon...


goraco w tej dojczlandii ze siedze i czuje jak pot splywa mi po plecach moglabym caly dzien pod prysznicem siedziec... rozmrozilam lodowke, ugotowalam obiad i teraz czekam na tzta... idziemy na zakupy bo lodowka swieci nicoscia... jak wroce to musze jeszcze zadanie na jutro zrobic... ojj nikt nie mowil ze bedzie latwo...

aaa i wiemy juz ze oprocz przeplywowego ogrzewacza pradu lodowka tez pobiera nam dosc duzo energii... za 3,5 dnia kiedy nie bylo nas w domu zuzyla przeszlo 7 kwh... czyli za miesiac zuzywa ok. 70 kwh... to chyba duzo czy sie myle? rozmrozilam ja dzisiaj, bo ponoc jak jest oblodzona to wiecej zuzywa... ale teraz juz nie zaobserwujemy bo wiecej rzeczy chodzi

[bzyczka1]

Anika to mojej mamie tak kiedyś kiedyś pan powiedział, jak moj wózek po 2 tygodniach zawieźli na reklamację do sklepu, bo mu rurki pordzewiały chromowane. Że się nie jeździ po mokrym dodam że jestem z listopada


Samba misja by nam dupska uratowała ale dopóki nie będzie musiał jechać z rozkazu to ja go nei puszczę!
A poligon jakieś 400km od nas.
Jak macie zamrażarkę to też rozmroź. Nam rachunki podnosi własnie zamrażarka bo oblodzona jest ale mam sporo mięsa więc nie mam jak rozmrozić a teraz za gorąco by wozić to mięso w tą i z powrotem do mojej mamy.

[ktosia86]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ktosiu ojoj to mała bardzo musi tęsknić za tatą.

Na to wygląda W sumie jeszcze tak dlugo go nie miała codziennie, no w zeszłym roku ale tego nie pamięta Jak mąż wrócił z pracy to też się do niego przykleiła, a potem schowała mu buty Pewnie żeby już nigdzie nie uciekł

Bzyczko przekichane z tym poligonem, po kiego grzyba oni tam jadą? Na czym taki wyjazd polega? I nie może przyjechać w międzyczasie na weekend?

[mona_ja]

Cześć!

Agus, Katunia, Anika super że wakacje udane!

Samba zazdroszcze tych weekendowych wycieczek!
A ty nie miałaś się pochwalić waszym mieszkaniem? bo fotki miały być jak kupowaliście meble a do jakiej szkoły chodzisz, językowej?

Marta super bateria, taka w moim stylu

Bzyczka a mąż będzie was w weekendy odwiedzał? Współczuje rozłąki...

ale upał...ledwo zipie w środe mam usg 3d więc trzymajcie kciuki, może się dowiem w końcu kto we mnie siedzi

[bzyczka1]

Ktosiu oni teraz szykują miejsce dla reszty żołnierzy, a na poligonie ćwiczą różne akcje odbijanie zakładników, strzelanie, no to co się może przydać w razie wojny

nie ma szans na przyjazd na weekend. Po pierwsze jak pisałam wolne mogą mieć (a i to niekoniecznie) tylko niedziele o ile nie będzie żadnych patroli a do tego połączenie z drawska do Lubania-porażka. No nic, musimy jakos wytrzymać

[ktosia86]

Mona kciuki!!! Ależ długo Cie twój dzidziol trzyma w niepewności

[iwka28]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

nioo teraz jak o tym mysle to tez prawie padam ze smiechu ale tz puscil mega focha wiec w samej sytuacji do smiechu nie bylo

uuu to w niemczech jest taniej... fakt ze nie mieszkamy w duzym miescie, wiec moze po czesci tez dlatego... w kazdym razie w carrefourze nie bylo tanszych jajek niz ponad 2 euro za 6 sztuk (tak mi sie rzucilo w oczy), a u nas 10 jajek "dwojek" M lub L bo oni tego nie rozdzielaja cenowo kosztuje 1,09 Euro i to bez zadnej promocji...
poza tym szynka, ser na kanapki tez 2 razy drozsze, winogrona drozsze... jedyne co bylo tansze to gaz na stacji w Waterloo, ale nie dalo sie go zatankowac bez karty... na autostradzie juz byl w podobnej cenie do naszej

a co do smieci to pewnie tez dlatego, ze nie mieszkamy w wielkim miescie... u nas wszystkie ulice sa czysciutkie, a tam tylko sie wyszlo poza glowny deptak i juz sajgon i nie mowie o wystawionych workach na smieci tylko porozrzucanych butelkach, reklamowkach, papierkach i co tylko

Musimy sie wybrac koniecznie do tej Bruggi, ale teraz bylo za malo czasu... owszem moglismy jechac w niedziele i wracac do niemiec dopiero wieczorem, ale wycieczka juz i tak byla dosc intensywna, a upal niemilosierny wiec wolelismy przelozyc to na raz nastepny...

moze jakies last minute? ja i tak bym jechala chocby tak jak mowisz polazic w kurtce... wiadomo, ze lepiej miec pogode, ale zawsze to relaks i oderwanie od rzeczywistosci... w domu tak nie wypoczniecie

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Wrocilam wlasnie ze szkoly... ufff skonczyly sie wakacje...dostalam tyle zadania ze nie wiem jak na jutro to odrobie masakra... juz zapomnialam jak to jest byc uczniem na razie sie czuje taka zieloniutka ale jest fajnie heheh

1,09 Euro za 10 jajek? matko, ja za 6 płacę więcej, a 10 jajek jedynek ok. 2,1-2,5 Euro.

Masz codziennie zajęcia z języka?

W czasie weekendu się obijałam, nawet na zakupach byłam, poczytałam, a teraz przeżywam, że jutro muszę iść do pracy. Do tego wraca z urlopu szef, który jest delikatnie mówiąc upierdliwy, więc chęci mam przeogromne!

70 kWh to naprawdę sporo, przyjmuje się że gorsze energetycznie lodówki ciągną do 500 kWh rocznie. Może masz naprawdę starą lodówkę albo bardzo dużą?

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Rosi - zaproś na imprezę, upij, daj papier do podpisania Ja jedną przyjaciółkę w górach mam, mieszkam sama nad morzem więc mnie nie kusi, ale kogoś bym w ciepłe kraje przesiedliła

Anika - zazwyczaj takie nieplanowane rzeczy wychodzą najfajniej. Dobrze, że się nie dałaś sprzedawczyni. Mojej mamie kiedyś sprzedawczyni nie chciała przyjąć reklamacji butów zimowych twierdząc, że nie są do chodzenia w złe warunki atmosferyczne - przecież zimy u nas takie suche i słonecznereklamac ję butów brata odrzucili reklamację twierdząc, że przeszedł w butach więcej niż X-tysięcy kroków (powiedzmy że 20 tyś bo już nie pamiętam ile powiedzieli), a one na to X zostały zrobione

[Madzialenka12344321]

Samba jeszcze dziś mąż musiał iść do pracy, bo cos z urlopem było nie tak. Ale od 17 ma już wolne i do 1 października

Ktosiu nieźle... i jeszcze mu buty schowała.

Ana też słyszałam , ze Palańczyk jest super.

Mona kciuki.

Dziś szefowa wezwała męża na koniec pracy. Zapytała się tylko co z ty mankiem. Więc mąż grzecznie jej powiedział, ze nic, bo on się nie czuje winny. Kobieta powiedziała tylko, ze "ok, po sądach i tak cię nie będę ciągała" buahaha Chyba sprawdziła, ze mąż nic nie podpisywał, albo sie Pipu wystraszyła

[iwka28]

Magda łaska pani niech tylko Tż dopilnuje sobie po pierwsze wypłat a po drugie informacji w świadectwie pracy. Ale się chłopak pewnie cieszy.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez iwka28

Magda łaska pani niech tylko Tż dopilnuje sobie po pierwsze wypłat a po drugie informacji w świadectwie pracy. Ale się chłopak pewnie cieszy.

No dokładnie

Jeszcze 2 wypłaty od nich dostanie, więc zobaczymy

[śliweńka]

Napisane przez bzyczka1

Anika to mojej mamie tak kiedyś kiedyś pan powiedział, jak moj wózek po 2 tygodniach zawieźli na reklamację do sklepu, bo mu rurki pordzewiały chromowane. Że się nie jeździ po mokrym dodam że jestem z listopada


Samba misja by nam dupska uratowała ale dopóki nie będzie musiał jechać z rozkazu to ja go nei puszczę!
A poligon jakieś 400km od nas.
Jak macie zamrażarkę to też rozmroź. Nam rachunki podnosi własnie zamrażarka bo oblodzona jest ale mam sporo mięsa więc nie mam jak rozmrozić a teraz za gorąco by wozić to mięso w tą i z powrotem do mojej mamy.

to ja reklamowałam buty że przeciekają to mi odpisali że mam pastować między podeszwą a skórą

Napisane przez mona_ja

Cześć!

Agus, Katunia, Anika super że wakacje udane!

Samba zazdroszcze tych weekendowych wycieczek!
A ty nie miałaś się pochwalić waszym mieszkaniem? bo fotki miały być jak kupowaliście meble a do jakiej szkoły chodzisz, językowej?

Marta super bateria, taka w moim stylu

Bzyczka a mąż będzie was w weekendy odwiedzał? Współczuje rozłąki...

ale upał...ledwo zipie w środe mam usg 3d więc trzymajcie kciuki, może się dowiem w końcu kto we mnie siedzi

Napisane przez Madzialenka12344321

Samba jeszcze dziś mąż musiał iść do pracy, bo cos z urlopem było nie tak. Ale od 17 ma już wolne i do 1 października

Ktosiu nieźle... i jeszcze mu buty schowała.

Ana też słyszałam , ze Palańczyk jest super.

Mona kciuki.

Dziś szefowa wezwała męża na koniec pracy. Zapytała się tylko co z ty mankiem. Więc mąż grzecznie jej powiedział, ze nic, bo on się nie czuje winny. Kobieta powiedziała tylko, ze "ok, po sądach i tak cię nie będę ciągała" buahaha Chyba sprawdziła, ze mąż nic nie podpisywał, albo sie Pipu wystraszyła

co za ludzie


anika a reklamowałaś w ramach niezgodności?pytali się czy chcesz naprawę czy wymianę?

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez Ana***

Jedno jest pewna, jechać gdzieś trzeba

A może Polańczyk i poplażować można i góry też w razie co ja nie byłam, ale podobno fajnie tam.



Ja też jeszcze tydzień.

ja byłam w Polańczyku, pięknie!jakby co mam porobione zdjęcia ofert noclegów bo mi się spisywać nie chciało

[Madzialenka12344321]

śliweńko to wrzuć namiary do k. Bo my w następnym roku chcemy gdzieś w tamte okolice jechać.

[bzyczka1]

Aż zobaczyłam gdzie ten Polańczyk i....eeee...za daleko dla nas blisko 700km. My w przyszłym roku chcemy uderzać na Włochy do Loretto

[Madzialenka12344321]

Od nas 520 km.

Baja Włochy powiadasz super.

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Anika widać że mała zachwycona, super!

Madziu szefowa jest poniżej krytyki...
Polańczyk

Bzyczko, Madziu a ja mam 400 km

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

A ja po farbowaniu włosów właśnie wysuszyłam robiłam jednak tą farbą co ostatnio

[baja_86]

Napisane przez mona_ja

Cześć!

Agus, Katunia, Anika super że wakacje udane!

Samba zazdroszcze tych weekendowych wycieczek!
A ty nie miałaś się pochwalić waszym mieszkaniem? bo fotki miały być jak kupowaliście meble a do jakiej szkoły chodzisz, językowej?

Marta super bateria, taka w moim stylu

Bzyczka a mąż będzie was w weekendy odwiedzał? Współczuje rozłąki...

ale upał...ledwo zipie w środe mam usg 3d więc trzymajcie kciuki, może się dowiem w końcu kto we mnie siedzi

trzymam mocno masz bardzo uparte dzieciątko

Napisane przez bzyczka1

Ktosiu oni teraz szykują miejsce dla reszty żołnierzy, a na poligonie ćwiczą różne akcje odbijanie zakładników, strzelanie, no to co się może przydać w razie wojny

nie ma szans na przyjazd na weekend. Po pierwsze jak pisałam wolne mogą mieć (a i to niekoniecznie) tylko niedziele o ile nie będzie żadnych patroli a do tego połączenie z drawska do Lubania-porażka. No nic, musimy jakos wytrzymać

:glasiu" ech nawet sobie nie wyobrażam co to znaczy taka rozłąka, ale żony żołnierzy to twarde babki więc dasz radę

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

Ktosiu oni teraz szykują miejsce dla reszty żołnierzy, a na poligonie ćwiczą różne akcje odbijanie zakładników, strzelanie, no to co się może przydać w razie wojny

nie ma szans na przyjazd na weekend. Po pierwsze jak pisałam wolne mogą mieć (a i to niekoniecznie) tylko niedziele o ile nie będzie żadnych patroli a do tego połączenie z drawska do Lubania-porażka. No nic, musimy jakos wytrzymać

To tym bardziej przekichane
Dasz radę, silna babka jesteś! Były już aż tak długie wyjazdy?

Napisane przez bzyczka1

Aż zobaczyłam gdzie ten Polańczyk i....eeee...za daleko dla nas blisko 700km. My w przyszłym roku chcemy uderzać na Włochy do Loretto

Od nas ponad 500 Włochy, super! Tam masz kogoś z rodziny, o ile dobrze kojarzę...?


Dzień dobry!
Ale była burza w nocy A teraz znowu upał Obiadek na szczęście jest, mąż wczoraj wieczorem ugotował gulasz, ja tylko dogotuję kaszę i będzie

[bzyczka1]

Ktosiu wyjeżdżał już, ale nigdy na tak długo. W 2010 wyjechał do Kielc ale to wtedy przyjeżdżał chyba co weekend. Później był Rzeszów ale to były 2 tygodnie nie całe, teraz w czerwcu też był poligon ale tygodniowy. Sprawdzałam z ciekawości jakie jest połączenie pkp z drawska do lubania i wyszło na to że jechałby ponad 12 godzin z milionem przesiadek :/ A we Włoszech Tż ma siostrę, więc wylądujemy u niej. Sprawdzałam ostatnio ceny biletów lotniczych dla naszej trójki i wyszło by blisko 2 tysiące a autem zmieścilibyśmy się w 1500zł w dwie strony i nikt nas nie ogranicza ile czego możemy zabrać. Więc zdaję letnią sesję w pierwszym terminie i sierpień-wrzesień jest nasz

Ja na obiad dzisiaj ugotuje pomidorową z ryżem, Lila lubi i ja zjem a na jutro będzie mięso z zupy

U nas w nocy też burza była, prąd wyłączyli a ja sama :/nie cierpię tego! A teraz póki co jeszcze chłodno na dworze, ale już widzę że słońce wychodzi czyli upału ciąg dalszy :/

[martucha84]

Napisane przez Katunia:)

Tak jak Marta dzis powrot do pracy...ach za malo tydzien urlopu
Wypluskalismy sie z Tomem w basenie bo grzeje ach grzeje slonko.

no ja 6 tyg ale.. się ciesze że wróciłam

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

nadciąga...

Napisane przez baja_86

Ale upał, rozpływam się

Katunia, martucha ja jeszcze tydzień urlopu a potem wracam do przedszkola.

taka to pożyje, a byłaś w tym innym przedszkolu?

Napisane przez anika222

Rosi bo to tak jak my trzeba
na spontana

bo spontany sa najlepsze! super wakacje, ale przygody z wózkiem nie zazdroszcze..

Napisane przez bzyczka1

Samba misja by nam dupska uratowała ale dopóki nie będzie musiał jechać z rozkazu to ja go nei puszczę!
A poligon jakieś 400km od nas.
Jak macie zamrażarkę to też rozmroź. Nam rachunki podnosi własnie zamrażarka bo oblodzona jest ale mam sporo mięsa więc nie mam jak rozmrozić a teraz za gorąco by wozić to mięso w tą i z powrotem do mojej mamy.

a czemu misja by wam uratowała?
dasz rade!!

Napisane przez mona_ja

Marta super bateria, taka w moim stylu


ale upał...ledwo zipie w środe mam usg 3d więc trzymajcie kciuki, może się dowiem w końcu kto we mnie siedzi

trzymam kciuki!

Napisane przez ktosia86

Dzień dobry!
Ale była burza w nocy A teraz znowu upał Obiadek na szczęście jest, mąż wczoraj wieczorem ugotował gulasz, ja tylko dogotuję kaszę i będzie

u nas parno wiec burza pewnie przyjdzie...




żyje,
byłam na coponiedziałkowym treningu i po przeczytaniu sms które wysyłałyśmy do siebie o 1 w nocy stwierdzam że wypiłyśmy za dużo

[Madzialenka12344321]

cześć