Spowiedź

[samaraelf]

Napisane przez Ila23

przeczytaj bibliję a będziesz wiedziała jak Bóg się zapatruje na seks przed ślubem czy antykoncepcje w biblij pisze że mężczyzna nie powinien marnować swojego nasienia ponieważ to daje życie dlatego antykoncepcja jest czymś złym nie robisz niby nic złego ale tym sposobem jesteś nie posłuszna wobec Boga.

no i to mnie zastanawia dlaczego?? Przecież mężczyzna ma zdolnośc do rozmnażania do końca życia.. To w takim razie każde jajeczko kobiety które nie zostanie zapłodnione także jest zmarnowane?? Tak powinno być przynajmniej.

[madzia_g]

Napisane przez paryzanka202

A i jeszcze jedno: nie rozumiem tego,ze ktos przez 3/4 swego zycia nie chodzil do kosciola,nie modlil sie,nie czul potrzeby rozmawiania z Bogiem.
A po 70 roku zycia lata na kazda msze,spowiedz,inne spotkania i uwaza sie za przykladnego katolika i z wielkim oburzeniem rozlicza z tego chodzenia mlodziez.



A juz totalny zawod do ksiezy przezylam gdy na wycieczce do watykanu,ksiadz bedacy opiekunem naszej grupy probowal mnie zaciagnac do lozka:/

wow

mnie tez to irytuje :/ takim przykladem jest moj ojciec. teraz jest zagorzalym katolikiem, katuje nas wszystkich zebysmy do spowiedzi i do kosciola chodzili a sam pare lat temu do kosciola nie chodzil. mi prawi kazania na temat sexu przed slubem a sam nie byl prawiczkiem do slubu(wiem to od mamy)


a jeszcze powiem Wam ciekawostke. bylam u TŻta wczoraj była u niego rodzinka. jest tam taki wuj Stacho, ktory kazal swoim dzieciom do kosciola isc a sam nie byl i siedzial za stolem i wodke pil :/ to dopiero jest hipokryzja

[dagirll]

Napisane przez samaraelf

no i to mnie zastanawia dlaczego?? Przecież mężczyzna ma zdolnośc do rozmnażania do końca życia.. To w takim razie każde jajeczko kobiety które nie zostanie zapłodnione także jest zmarnowane?? Tak powinno być przynajmniej.

No mnie tez ,to zastanawia

[dagirll]

Napisane przez AgnieszkaW.

Nie spodobała mi się Twoja wypowiedź. Masz prawo wyrazić swoje zdanie, ale nie oceniać w ten sposób innych. Jestem osobą wierzącą, chodzę do spowiedzi. NIE JESTEM NAIWNA I OGRANICZONA. Stonuj trochę swój język.

Aga

Wybacz ,ze Cie urazilam.Niestety tak,to widze.

[a260]

Napisane przez samaraelf

nie wiem kochana czy wiesz, ale jest udowodnione naukowo, że PŚ nie jest prawdziwe. Połowa zdań jest wymyślona przez Papieży w wieku XII-XV aby dochapac się władzy nad ludźmi i nimi manipulowac.

Bo tak naprawde, religia chrześcijańska jest największa sektą na świecie, a papiez i klerzy są jej przedstawicielami. A ludzie wierzący w Boga za nimi pójdą nawet jakby nie można było nic robić.



bo skąd może taki ksiądz wiedzieć że Bóg chce mi odpuścić moje grzechy?? a wogóle dlaczego niby on ma mnie osądzać.??

Spowiadam się w myślach, wtedy gdy żałuje. Bo jak nie żałuje to po co?

Rany, jak nie chcesz wierzyć to nie wierz! Nie mam nic do tego, ale wypisywanie takich bzdur to mnie już na maksa irytuje. Można nie wierzyć, że PŚ jest natchnione przez Boga, że stanowi coś więcej niż księgę historyczną, ALE TAKIE IDIOTYZMY NIE WIEM KTO WYMYŚLA! PŚ jest cenionym nawet przed niewierzących źródłem historycznym. I nie wiem kto Ci takich głupot nawciskał, ale proszę nie przekazuj ich dalej!!

[-agniesia-]

Ja chodzę do spowiedzi i nie uważam tego za bezsensowne. Spowiedź to jest sakrament, a jedyną osobą upoważnioną przez Boga, żeby mi go udzielić jest ksiądz, dlatego jest on niezbędny. Fakt, że nie zawsze usłyszę od niego jakąś sensowną radę, zwłaszcza przed świętami, kiedy do spowiedzi przychodzi mnóstwo ludzi, ale dla mnie liczy się to, że przystąpiłam do sakramentu. A to, czy mam odpuszczone grzechy, to jest już kwestia wiary, ja wierzę ( zresztą jakbym nie wierzyła, to po co miałabym chodzić do spowiedzi).
Też mnie śmieszy oburzenie niektórych osób, że ksiądz daje taką samą pokutę niezależnie od grzechów. Przecież tu nie o to chodzi, żeby ten co nie chodził parę lat do kościoła klęczał cały dzień na grochu i mówił po kolei wszystkie litanie, a ten co regularnie jest na mszy odmówił zdrowaśkę i do widzenia. Liczy się sam fakt uklęknięcia do modlitwy i przemyślenia tej spowiedzi.

[blaque]

Napisane przez paryzanka202

Nie chodze,poniewaz nie mam zamiaru wysluchiwania jaka to mlodziez jest zla, dziewczyny puszczalskie,geje to chorzy ludzie itp.

To ciekawe bo przynajmniej ja, jeszcze nigdy z ambony nie usłyszałam o tym, że młodzież jest zła, dziewczyny....itp.
Wręcz przeciwnie.

Słyszałam, że nadzieja leży w młodzieży, słyszałam wiele pochwał w ich (naszą) stronę, nawiązujących także do spotkań młodzieży z papieżem- wystarczy spojrzeć ile młodych zbiera się na tych spotkaniach..

O 'chorobie heji' także nigdy nie słyszałam, u puszczalskich dziewczynach także nie.
Fakt- że sex przedmałżeński jest grzechem tak.

Może akurat trafiałam na samych 'w porządku' księży.

[edit23]

Napisane przez blaque

To ciekawe bo przynajmniej ja, jeszcze nigdy z ambony nie usłyszałam o tym, że młodzież jest zła, dziewczyny....itp.
Wręcz przeciwnie.

Słyszałam, że nadzieja leży w młodzieży, słyszałam wiele pochwał w ich (naszą) stronę, nawiązujących także do spotkań młodzieży z papieżem- wystarczy spojrzeć ile młodych zbiera się na tych spotkaniach..

O 'chorobie heji' także nigdy nie słyszałam, u puszczalskich dziewczynach także nie.
Fakt- że sex przedmałżeński jest grzechem tak.

Może akurat trafiałam na samych 'w porządku' księży.

A ja nieraz słyszałam takie rzeczy. A do tego, że ludzie się łajdaczą (dosłownie tak ksiądz powiedział) zamiast chodzić do kościoła.

[monkaa321]

ja nie chodze do kosciola... wiem ze to jest grzech ale nie moge... jeszcze niedawno chodzilam regularnie zarowno do kosciola jak i do spowiedzi ale juz mi sie odwidzialo... po calym meczacym tygodniu w weekend naprawde nie mam ochoty stac ta godzine i wysluchiwac czegos co mnie wcale nie interesuje. poza tym nie rozumiem ludzi którzy chodza tylko z przymusu... na tym wiara nie polega, dlatego chodze tylko wtedy gdy mam taka potrzebe wewnetrzna... niestety moja mama mnie nie rozumie... wiec nadal sie z nia mecze (mam tylko 18lat) pozdrówka dla wszystkich

[blaque]

Napisane przez edit23

A ja nieraz słyszałam takie rzeczy. A do tego, że ludzie się łajdaczą (dosłownie tak ksiądz powiedział) zamiast chodzić do kościoła.

Tym bardziej mi przykro to słyszeć.
Widocznie trafiam na dobrych księży.

[samaraelf]

Napisane przez a260

Rany, jak nie chcesz wierzyć to nie wierz! Nie mam nic do tego, ale wypisywanie takich bzdur to mnie już na maksa irytuje. Można nie wierzyć, że PŚ jest natchnione przez Boga, że stanowi coś więcej niż księgę historyczną, ALE TAKIE IDIOTYZMY NIE WIEM KTO WYMYŚLA! PŚ jest cenionym nawet przed niewierzących źródłem historycznym. I nie wiem kto Ci takich głupot nawciskał, ale proszę nie przekazuj ich dalej!!

Już atak
Przecież nie każe nikomu w to wierzyć, mówię poprostu co jest udowoadnione naukowo przez wybitnych religioznawców.

Tylko wytłumacz mi po co w XV w. Papież wpisał się na linie potomków Dawida?? Chyba nie dla rozrywki. Treści które zawiera ewangelia nie są odczytane prawidłowo. Tak samo "osioł" na którym jechała Maria wcale nie był osłem, tylko koniem. Bo źle przekaz został zinterpretowany

[aniielica]

Napisane przez -agniesia-

Spowiedź to jest sakrament, a jedyną osobą upoważnioną przez Boga, żeby mi go udzielić jest ksiądz, dlatego jest on niezbędny.

To jest nieprawda. Bóg NIGDY żadnego ksiedza ani innego człowieka nie upoważnił do spowiadania ludzi. Grzechy wybacza Bóg i nie potrzebujemy żadnych pośredników miedzy nami a Bogiem. Tak mówi Biblia. A kościół katolicki w tym i wielu innych momentach, swoimi naukami Jej zaprzecza.

[Emilkaa]

Napisane przez aniielica

To jest nieprawda. Bóg NIGDY żadnego ksiedza ani innego człowieka nie upoważnił do spowiadania ludzi. Grzechy wybacza Bóg i nie potrzebujemy żadnych pośredników miedzy nami a Bogiem. Tak mówi Biblia. A kościół katolicki w tym i wielu innych momentach, swoimi naukami Jej zaprzecza.

Wykonywanie wladzy odpuszczania grzechow powierzyl Chrystus wladzy apostolskiej,ktorej zostala zlecona posluga jednania.Apostol jest poslany w imie Chrystusa,przez niego sam Bog zwywa i prosi :'Pojednajcie sie z Bogiem !(KKK)
Owszem potrzebujesz posrednika,poniewaz gdybys go nie miala ciagle bys zyla w grzechu,bo pamietaj jedno nie kazdy wie co jest dobre a co zle..a dzieki temu kaplan ci to tlumaczy...
Prosilabym ciebie zebys na przyszlosc przeczytala cale Pismo Swiete i opierala sie na faktach,a nie na tym co jest dla ciebie wygodne i nie gadala pustymi slowami...
Jesli nie masz wiary i wiedzy na ten temat to nie gadaj bredni,bo dla mnie osoba,ktora nie uznaje spowiedzi,nie przestrzega jednego z sakramentow(Sakrament Pokuty),a jak nie przestrzegasz sakramentu pokuty to tak samo nie masz jak isc do komunii,wiec jaka ty masz wiare?
CZy jesli chodzilas do szkoly to wybieralas sobie przedmioty,ktore ci pasuja,a ktore nie?Chyba jednak musialas sie uczyc wszystkiego,zeby zdac od klasy do klasy.Tak samo jest z wiara,albo ja przestrzegasz albo nie,a nie wybierasz co ci pasuje,a co nie...czyli np.Swieta Bozego Narodzenia obchodzisz,poniewaz to ci pasuje,ale juz Sakramentu Pokuty nie,poniewaz ci nie pasuje
Wiec nie gadaj takich rzeczy,bo innych razisz swoimi 'argumentami' i bezpodstawnymi twierdzeniami.
Czytanie nie skzodzi,a gadanie glupot szkodzi

[izia17]

Napisane przez blaque

Tym bardziej mi przykro to słyszeć.
Widocznie trafiam na dobrych księży.

To miło, że na dobrych trafiłaś

Niestety u mnie ksiądz zamiast zrobić kazanie o szacunku/miłości/pomocy innym czy tym podobne robi kazanie o tym, że ludzie dają za mało pieniędzy na tace. Powiedział, że młodzież i dzieci powinni sobie odmówić przyjemności (np. drożdżówki do szkoły) i oddać w niedziele swoje kieszonkowe na tace... to kazanie (samo kazanie) trwało niecałą godzinę (jakieś 45-50 min) a że zawsze stoje w kościele prawie zemdlałam, nie mogłam tak długo wystać to zdarzenie bardzo mnie odsunęło od Kościoła.

[samaraelf]

a ja się niestety muszę z Tobą zgodzić. JA tak samo uważam że nie potrzebujemy żadnych pośredników. I to nie Bóg dał takie przyzwolenie Emilkaa, jak sama napisałaś tylko Chrystus podobno, który nie komunikował się z Bogiem w żaden sposób. Czyli to on dał przyzwolenie, a nie wiemy czy Bóg się na to zgodził

[-agniesia-]

Napisane przez aniielica

To jest nieprawda. Bóg NIGDY żadnego ksiedza ani innego człowieka nie upoważnił do spowiadania ludzi. Grzechy wybacza Bóg i nie potrzebujemy żadnych pośredników miedzy nami a Bogiem. Tak mówi Biblia. A kościół katolicki w tym i wielu innych momentach, swoimi naukami Jej zaprzecza.

Oczywiście, że grzechy wybacza Bóg. Ksiądz jest tylko pośrednikiem, tak jak w czasie innych sakramentów.
Natomiast jeżeli już mówimy o tym co jest w Biblii, to Jezus powiedział do uczniów " Idzicie i nauczajcie wszystkie narody...Tym którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone, którym zatrzymacie, są im zatrzymane". Księża są jakby "potomkami" pierwszych uczniów, więc tylko oni są upoważnieni do udzielenia sakramentu pokuty( w imię Boga oczywiście).

ja się niestety muszę z Tobą zgodzić. JA tak samo uważam że nie potrzebujemy żadnych pośredników. I to nie Bóg dał takie przyzwolenie Emilkaa, jak sama napisałaś tylko Chrystus podobno, który nie komunikował się z Bogiem w żaden sposób. Czyli to on dał przyzwolenie, a nie wiemy czy Bóg się na to zgodził

Wielokrotnie w Biblii jest napisane o Trójcy Świętej( czyli Bóg, Chrystus i Duch Święty to jedna osoba).

[Emilkaa]

Napisane przez samaraelf

a ja się niestety muszę z Tobą zgodzić. JA tak samo uważam że nie potrzebujemy żadnych pośredników. I to nie Bóg dał takie przyzwolenie Emilkaa, jak sama napisałaś tylko Chrystus podobno, który nie komunikował się z Bogiem w żaden sposób. Czyli to on dał przyzwolenie, a nie wiemy czy Bóg się na to zgodził

o jaaaaaaaa....nie bede jednak z wami gadac,bo zenada...naprawde poczytajcie troche i dopiero wtedy sie wypowiadajcie,bo ja wam tutaj nie bede wykladac,bo dla mnie to zenujace co wy tu wypisujecie...
tak powodzenia w waszych dalszych przekonaniach...zyjcie dalej takim zyciem....
do widzenia

[MoTyleKsw]

Chodzę do spowiedzi gdy musze :x, spowiadam sie w ciszy sama przed Bogiem. Kiedyś chodziłam częściej, ale w którejś klasie gimnazjum, podajże pierwszej, ksiądz mi powiedział że nie szanuje Jezusa, że jestem jak Judasz, płakałam przez 3 dni ( a co mogłam zrobic w wieku lat 12? nie chodzic do kościoła, kłócic sie z bratem?) Jak tak można powiedziec dziecku

Po kilku latach historia sie powtórzyła, mój brat będąc w 3 klasie podstawówki poszedł do spowiedzi, ksiądz mu powiedziałze jest niewiernym sługom Bożym, dziecko płakało przez kilka dni, potem bało sie iśc do spowiedzi bo ksiądz bedzie na niego krzyczał...

Mam zaufanego księdza, który uczył mnie w LO, do niego chodziłam sie wyspowiadac, teraz wyjechał tak więc zostaję sama z Panem Bogiem

[domika91]

Spowiadam się regularnie co miesiąc, bez tego jakoś ciężko mi żyć. Mam jednego ulubionego księdza, do którego zawsze chodzę. Widać, że wsłuchuje sie w to, co mówię, bo zawsze mi coś powie adekwatnego do tego, co usłuszał, pomaga mi w tym, by nie popełniać więcej danego grzechu. Nie cierpię księży, którzy powiedzą tylko żeby nie grzeszyć, strać sie być dobrym dla bliźnich dadzą dziesiątkę różańca jako pokutę. Takie coś nie ma sensu;/

[Integral]

.

[izia17]

Napisane przez samaraelf

a ja się niestety muszę z Tobą zgodzić. JA tak samo uważam że nie potrzebujemy żadnych pośredników. I to nie Bóg dał takie przyzwolenie Emilkaa, jak sama napisałaś tylko Chrystus podobno, który nie komunikował się z Bogiem w żaden sposób. Czyli to on dał przyzwolenie, a nie wiemy czy Bóg się na to zgodził

Niestety Emilka ma racje załamując się. Jezus i Bóg to jedna osoba razem z Duchem Świętym. Trochę się zdziwiłam, że ktoś może tego nie wiedzieć, bo to fundamentalna wiedza w naszej wierze.

[Emilkaa]

No i dzieki niektorym dobrym jeszcze duszkom tutaj skonczylo sie to ich 'inteligentne gadanie'
dzieki wam dziewczyny,ze jeszcze wy jestesciebo inaczej niektorzy by gadali dalej te brednie...

[blaque]

Napisane przez Emilkaa

Wykonywanie wladzy odpuszczania grzechow powierzyl Chrystus wladzy apostolskiej,ktorej zostala zlecona posluga jednania.Apostol jest poslany w imie Chrystusa,przez niego sam Bog zwywa i prosi :'Pojednajcie sie z Bogiem !(KKK)
Owszem potrzebujesz posrednika,poniewaz gdybys go nie miala ciagle bys zyla w grzechu,bo pamietaj jedno nie kazdy wie co jest dobre a co zle..a dzieki temu kaplan ci to tlumaczy...
Prosilabym ciebie zebys na przyszlosc przeczytala cale Pismo Swiete i opierala sie na faktach,a nie na tym co jest dla ciebie wygodne i nie gadala pustymi slowami...
Jesli nie masz wiary i wiedzy na ten temat to nie gadaj bredni,bo dla mnie osoba,ktora nie uznaje spowiedzi,nie przestrzega jednego z sakramentow(Sakrament Pokuty),a jak nie przestrzegasz sakramentu pokuty to tak samo nie masz jak isc do komunii,wiec jaka ty masz wiare?
CZy jesli chodzilas do szkoly to wybieralas sobie przedmioty,ktore ci pasuja,a ktore nie?Chyba jednak musialas sie uczyc wszystkiego,zeby zdac od klasy do klasy.Tak samo jest z wiara,albo ja przestrzegasz albo nie,a nie wybierasz co ci pasuje,a co nie...czyli np.Swieta Bozego Narodzenia obchodzisz,poniewaz to ci pasuje,ale juz Sakramentu Pokuty nie,poniewaz ci nie pasuje
Wiec nie gadaj takich rzeczy,bo innych razisz swoimi 'argumentami' i bezpodstawnymi twierdzeniami.
Czytanie nie skzodzi,a gadanie glupot szkodzi

Napisane przez izia17

To miło, że na dobrych trafiłaś

Niestety u mnie ksiądz zamiast zrobić kazanie o szacunku/miłości/pomocy innym czy tym podobne robi kazanie o tym, że ludzie dają za mało pieniędzy na tace. Powiedział, że młodzież i dzieci powinni sobie odmówić przyjemności (np. drożdżówki do szkoły) i oddać w niedziele swoje kieszonkowe na tace... to kazanie (samo kazanie) trwało niecałą godzinę (jakieś 45-50 min) a że zawsze stoje w kościele prawie zemdlałam, nie mogłam tak długo wystać to zdarzenie bardzo mnie odsunęło od Kościoła.

Bywa i tak niestety..

[samaraelf]

Napisane przez Emilkaa

o jaaaaaaaa....nie bede jednak z wami gadac,bo zenada...naprawde poczytajcie troche i dopiero wtedy sie wypowiadajcie,bo ja wam tutaj nie bede wykladac,bo dla mnie to zenujace co wy tu wypisujecie...
tak powodzenia w waszych dalszych przekonaniach...zyjcie dalej takim zyciem....
do widzenia

nikt Cie nie przymusza do rozmowy z nami I mam zamiar dalej żyć swoimi przekonaniami bo uważam je za słuszne,
Sposób Twojej wypowiedzi jest żałosny i żenujący.

Napisane przez izia17

Niestety Emilka ma racje załamując się. Jezus i Bóg to jedna osoba razem z Duchem Świętym. Trochę się zdziwiłam, że ktoś może tego nie wiedzieć, bo to fundamentalna wiedza w naszej wierze.

tak tak.. ja to wiem że to (podobno) jedna osoba. Ale moment.. Jezus to Syn Boży? to jak może być Bogiem który stworzył świat?

Jeżeli moje wypowiedzi kogoś drażnią, to proszę powstrzymać troche nerwy. Przecież ja tylko mówie jak uważam, co myśle. Dyskusja a nie Emilko jakieś naskakiwanie .

[kaledonia]

Napisane przez samaraelf

nikt Cie nie przymusza do rozmowy z nami I mam zamiar dalej żyć swoimi przekonaniami bo uważam je za słuszne,
Sposób Twojej wypowiedzi jest żałosny i żenujący.

Każdy użytkownik forum ma prawo pisać w temacie,a za obrażanie są ostrzeżenia

Napisane przez -agniesia-

Oczywiście, że grzechy wybacza Bóg. Ksiądz jest tylko pośrednikiem, tak jak w czasie innych sakramentów.
Natomiast jeżeli już mówimy o tym co jest w Biblii, to Jezus powiedział do uczniów " Idzicie i nauczajcie wszystkie narody...Tym którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone, którym zatrzymacie, są im zatrzymane". Księża są jakby "potomkami" pierwszych uczniów, więc tylko oni są upoważnieni do udzielenia sakramentu pokuty( w imię Boga oczywiście).

Napisane przez -agniesia-

Wielokrotnie w Biblii jest napisane o Trójcy Świętej( czyli Bóg, Chrystus i Duch Święty to jedna osoba).

Napisane przez Emilkaa

Wykonywanie wladzy odpuszczania grzechow powierzyl Chrystus wladzy apostolskiej,ktorej zostala zlecona posluga jednania.Apostol jest poslany w imie Chrystusa,przez niego sam Bog zwywa i prosi :'Pojednajcie sie z Bogiem !(KKK)
Owszem potrzebujesz posrednika,poniewaz gdybys go nie miala ciagle bys zyla w grzechu,bo pamietaj jedno nie kazdy wie co jest dobre a co zle..a dzieki temu kaplan ci to tlumaczy...
Prosilabym ciebie zebys na przyszlosc przeczytala cale Pismo Swiete i opierala sie na faktach,a nie na tym co jest dla ciebie wygodne i nie gadala pustymi slowami...
Jesli nie masz wiary i wiedzy na ten temat to nie gadaj bredni,bo dla mnie osoba,ktora nie uznaje spowiedzi,nie przestrzega jednego z sakramentow(Sakrament Pokuty),a jak nie przestrzegasz sakramentu pokuty to tak samo nie masz jak isc do komunii,wiec jaka ty masz wiare?
CZy jesli chodzilas do szkoly to wybieralas sobie przedmioty,ktore ci pasuja,a ktore nie?Chyba jednak musialas sie uczyc wszystkiego,zeby zdac od klasy do klasy.Tak samo jest z wiara,albo ja przestrzegasz albo nie,a nie wybierasz co ci pasuje,a co nie...czyli np.Swieta Bozego Narodzenia obchodzisz,poniewaz to ci pasuje,ale juz Sakramentu Pokuty nie,poniewaz ci nie pasuje
Wiec nie gadaj takich rzeczy,bo innych razisz swoimi 'argumentami' i bezpodstawnymi twierdzeniami.
Czytanie nie skzodzi,a gadanie glupot szkodzi

Napisane przez samaraelf

Już atak
Przecież nie każe nikomu w to wierzyć, mówię poprostu co jest udowoadnione naukowo przez wybitnych religioznawców.

Konkrety poproszę...Dla mnie podstawą wiary jest Pismo Święte-jak widać nie dla wszystkich

Napisane przez -agniesia-

Ja chodzę do spowiedzi i nie uważam tego za bezsensowne. Spowiedź to jest sakrament, a jedyną osobą upoważnioną przez Boga, żeby mi go udzielić jest ksiądz, dlatego jest on niezbędny. Fakt, że nie zawsze usłyszę od niego jakąś sensowną radę, zwłaszcza przed świętami, kiedy do spowiedzi przychodzi mnóstwo ludzi, ale dla mnie liczy się to, że przystąpiłam do sakramentu. A to, czy mam odpuszczone grzechy, to jest już kwestia wiary, ja wierzę ( zresztą jakbym nie wierzyła, to po co miałabym chodzić do spowiedzi).
Też mnie śmieszy oburzenie niektórych osób, że ksiądz daje taką samą pokutę niezależnie od grzechów. Przecież tu nie o to chodzi, żeby ten co nie chodził parę lat do kościoła klęczał cały dzień na grochu i mówił po kolei wszystkie litanie, a ten co regularnie jest na mszy odmówił zdrowaśkę i do widzenia. Liczy się sam fakt uklęknięcia do modlitwy i przemyślenia tej spowiedzi.

Zgadzam się.Ja spowiadanie się nie uważam za coś niepotrzebnego,a wręcz przeciwnie.Takie oczyszczenie jest potrzebne Ze Słowem Bożym nie ma dyskusji

[madzia_g]

Napisane przez MoTyleKsw

Chodzę do spowiedzi gdy musze :x, spowiadam sie w ciszy sama przed Bogiem. Kiedyś chodziłam częściej, ale w którejś klasie gimnazjum, podajże pierwszej, ksiądz mi powiedział że nie szanuje Jezusa, że jestem jak Judasz, płakałam przez 3 dni ( a co mogłam zrobic w wieku lat 12? nie chodzic do kościoła, kłócic sie z bratem?) Jak tak można powiedziec dziecku

Po kilku latach historia sie powtórzyła, mój brat będąc w 3 klasie podstawówki poszedł do spowiedzi, ksiądz mu powiedziałze jest niewiernym sługom Bożym, dziecko płakało przez kilka dni, potem bało sie iśc do spowiedzi bo ksiądz bedzie na niego krzyczał...

Mam zaufanego księdza, który uczył mnie w LO, do niego chodziłam sie wyspowiadac, teraz wyjechał tak więc zostaję sama z Panem Bogiem

Napisane przez Integral

Ja do spowiedzi nie chodze od czasu gdy ksiądz oznajmił mi, że nikogo nie kocham. Nigdy więcej nie pójdę do spowiedzi w mojej parafii, zwłaszcza do tego księdza. To było bardzo przykre. Mam nadzieję wyspowiadać się na wakacjach, bo chyba dojrzałam już do tego żeby znów wyznać swoje grzechy. Nadal jednak strasznie boję się konfesjonału.

jejku co za ksieza po tej planecie chodza :/ to mnie zszokowalo i jak mozna chodzic do spowiedzi, bo niby Bog przez ksiedza grzechy odpuszcza a tu ksiadz z takimi tekstami :/ w takiej sytuacji bez kitu spowiedz ksiedzu jest bez sensu

[samaraelf]

Kaledonia, Emilkaa stwierdziła że jestem żenująca więc odpowiedziałam że jej wypowiedzi są nie na poziomie. Radze przeczytać jej posty troche wyżej niż od połowy strony

a dla mnie fakt, podstawą wiary nie jest PŚ, ponieważ było ono wiele razy przepisywane i przekręcane tak, jak kościół uważa za wygodne.

Co do konkretów jutro podam Ci tytuły książek jeżeli chcesz, wypożycz z biblioteki i poczytaj. Tam są dowody.

[kaledonia]

A niby gdzie konkretnie Pismo Święte było przekręcone?Bo,że przez ŚJ to wszyscy Chrześcijanie wiedzą...
Wyrywanie wygodnych dla siebie wersetów z Biblii to nie jest wiara,tak jak nie ma wierzących niepraktykujących-no bo jak można być naturystką i nie praktykować albo być w połowie w ciąży

A wątek czytałam dokładnie

[samaraelf]

jak czytasz dokładnie to widziałaś jak napisałam o osiołku. Co było przykładem.

[Emilkaa]

Napisane przez Emilkaa

Wykonywanie wladzy odpuszczania grzechow powierzyl Chrystus wladzy apostolskiej,ktorej zostala zlecona posluga jednania.Apostol jest poslany w imie Chrystusa,przez niego sam Bog zwywa i prosi :'Pojednajcie sie z Bogiem !(KKK)
Owszem potrzebujesz posrednika,poniewaz gdybys go nie miala ciagle bys zyla w grzechu,bo pamietaj jedno nie kazdy wie co jest dobre a co zle..a dzieki temu kaplan ci to tlumaczy...
Prosilabym ciebie zebys na przyszlosc przeczytala cale Pismo Swiete i opierala sie na faktach,a nie na tym co jest dla ciebie wygodne i nie gadala pustymi slowami...
Jesli nie masz wiary i wiedzy na ten temat to nie gadaj bredni,bo dla mnie osoba,ktora nie uznaje spowiedzi,nie przestrzega jednego z sakramentow(Sakrament Pokuty),a jak nie przestrzegasz sakramentu pokuty to tak samo nie masz jak isc do komunii,wiec jaka ty masz wiare?
CZy jesli chodzilas do szkoly to wybieralas sobie przedmioty,ktore ci pasuja,a ktore nie?Chyba jednak musialas sie uczyc wszystkiego,zeby zdac od klasy do klasy.Tak samo jest z wiara,albo ja przestrzegasz albo nie,a nie wybierasz co ci pasuje,a co nie...czyli np.Swieta Bozego Narodzenia obchodzisz,poniewaz to ci pasuje,ale juz Sakramentu Pokuty nie,poniewaz ci nie pasuje
Wiec nie gadaj takich rzeczy,bo innych razisz swoimi 'argumentami' i bezpodstawnymi twierdzeniami.
Czytanie nie skzodzi,a gadanie glupot szkodzi

chyba to jest dla ciebie zalosne i zenujace w mojej wypowiedzi?Bo to jest moj pierwszy post w tym temacie,a ze innych kierowalas do moich postow wyzej no to pewnie chodzi o ten

Napisane przez samaraelf

a ja się niestety muszę z Tobą zgodzić. JA tak samo uważam że nie potrzebujemy żadnych pośredników. I to nie Bóg dał takie przyzwolenie Emilkaa, jak sama napisałaś tylko Chrystus podobno, który nie komunikował się z Bogiem w żaden sposób. Czyli to on dał przyzwolenie, a nie wiemy czy Bóg się na to zgodził

coz...

Napisane przez Emilkaa

o jaaaaaaaa....nie bede jednak z wami gadac,bo zenada...naprawde poczytajcie troche i dopiero wtedy sie wypowiadajcie,bo ja wam tutaj nie bede wykladac,bo dla mnie to zenujace co wy tu wypisujecie...
tak powodzenia w waszych dalszych przekonaniach...zyjcie dalej takim zyciem....
do widzenia

Nie widze tutaj nazywania ciebie zenujaca,poniewaz Twoja wypowiedz,ktora wyzej zacytowalam,byla do mojej pierwszej wypowiedzi,wiec nie dalas mi sie wypowiedziec tylko napisalas jak napisalas.

Napisane przez samaraelf

nikt Cie nie przymusza do rozmowy z nami I mam zamiar dalej żyć swoimi przekonaniami bo uważam je za słuszne,
Sposób Twojej wypowiedzi jest żałosny i żenujący.

nazwanie mojej wypowiedzi zalosnym i zenujacym zaznaczajacym gruba kursywa jest bez komentarza...nie wiem o co ci chodzi,bo to Ty mnie przezwalas i obrazilas,a nie ja Ciebie...poza tym opowiadanie,ze masz dalej zamiar zyc swoimi przekonaniami jest zbedne,poniewaz bylam pewna po twoim pierwszej odpowiedzi skierowanej do mnie,ze bedziesz zyc dalej w swoim...

[qoute=samaraelf;6141638] Jeżeli moje wypowiedzi kogoś drażnią, to proszę powstrzymać troche nerwy. Przecież ja tylko mówie jak uważam, co myśle. Dyskusja a nie Emilko jakieś naskakiwanie .[/quote]

naskakujesz to Ty a nie ja.Poza tym dyskusja jest wtedy,kiedy dajesz wypowiedziec racje tez drugiej stronie i nie zakladasz od razu,ze tylko twoje zdanie jest dobre i,ze nikt i tak Ciebie nie przekona

Napisane przez samaraelf

Kaledonia, Emilkaa stwierdziła że jestem żenująca więc odpowiedziałam że jej wypowiedzi są nie na poziomie. Radze przeczytać jej posty troche wyżej niż od połowy strony

a dla mnie fakt, podstawą wiary nie jest PŚ, ponieważ było ono wiele razy przepisywane i przekręcane tak, jak kościół uważa za wygodne.

Co do konkretów jutro podam Ci tytuły książek jeżeli chcesz, wypożycz z biblioteki i poczytaj. Tam są dowody.

nie wiem o co ci chodzi....
wiedzialam,ze ta rozmowa spadnie na takie wyklocanie....
podaj tytuly ksiazek chetnie poznam lektury,ktore tak czytasz i opierasz sie tak bardzo na ich dowodach...


p.s.jesli masz jakies do mnie 'ale' to bardzo bym prosila,zebys nie pisala na ogolnym tylko do mnie na PW,zebysmy nie zaklocaly swoimi awanturami tego tematu.

Oczywiscie ksiazki podaj tutaj,bo moze ktos inny bedzie chcial tez je poznac i przeczytac

Pozdrawiam