|
|
#271 |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Dzień dobry
ja niedługo do pracy lecę a wczoraj rowno sobie pojechalam z jedzeniem
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
|
|
|
#272 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Ogólnie więc tylko się cieszyć skoro centymetry lecą. kilogramy wiadomo zależnie od cyklu w jakim jest kobieta wachaja sie jak horagiewka, a to sie coś zje i i wypije więcej albo ciezkostrawnego czy nawet sól która wodę zatrzymuje , do wc też z zegarkiem w ręku nie chodzisz. czasem po prostu mieśnie sie budują, czynników może być dużo. centymetry dobry wyznacznik ...choc ja tam staromodnie na wage patrze mimo wszystko hehe
![]() ![]() dzieńdoberek laseczki
__________________
|
|
|
|
#273 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Ja wagi w domu nie mam, jak u kogoś jestem i wiem że ten ktoś ma to proszę o użyczenie na moment Albo w aptece jak jestem, o ile waga stoi, bo nie zawsze jest. Także głównie bazuję na mierzeniu się, ale wagę chciałabym mieć w domu Miałam kupić ale jakoś mi to umyka wciąż Śniadanie zjedzone, sama w domu jestem to skorzystam i na full rozkręcę muzykę i poćwiczę Och, jakby było miło tak samej posiedzieć dzis w domku cały dzień
|
|
|
|
|
#274 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Hejka
![]() Ajj jak mi się dziś super spało, krótko ale wspaniale Te procenty wspaniale robią na mój sen... tylko szkoda, że trochę się rozchorowałam. Już upiekłam ciasteczka francuskie z brzoskwiniami, nie dla siebie ale jedno podebrałam ![]() No więc tak, może po prostu sporo ćwiczysz. Mięśnie są cięższe niż tłuszcz. Pół kilograma mięśni zajmuję czterokrotnie mniej miejsca niż tyle samo tłuszczu. Stąd lecą centymetry a nie waga Ja też od Nowego Roku do galopu się biorę. Miałam od dziś... ale nie wyszło
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#275 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Czekam na 1 stycznia jak na wybawienie.....od wymówek przede wszystkim---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- Dzisiaj postanowiłam że muszę kupić hula- hop i będę kręcić od stycznia. Jak zobaczyłam ile tego jest to w głowie mi się zakręciło ![]() Z kuleczkami czy bez, cięższe czy lżejsze, jaka średnica? Ehh.... możecie coś doradzić? Ja to kompletnie zielona w temacie jestem
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#276 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Witam!
Myślę, że od dzis powoli będę wracać na właściwe tory, bo po wczorajszej mini stypie(24 osoby) parę kawałków sernika i ciasta biszkoptowego wpadło+ jeszcze parę kieliszków ajerkoniaka, tak więc podejrzewam że te 1,2kg co mi ubyło, to pewnie wróciło, ale ważyć się narazie nie będę, poczekam do niedzieli Mój okres też leci w kulki, w listopadzie był dwa razy i od tego momentu ani widu, ani słychu, no ale co ja się dziwie za dużo stresów ostatnio:szkoła, użeranie się z przyszłym ex-mężem i na koniec śmierć babci, a teraz zastanawianie się co dalej, bo wraz z śmiercią babci nasz sytuacja finansowa uległa pogorszeniu i nie wiadomo czy nie trzeba będzie mieszkania zamieniać na mniejsze, żeby niższe opłaty były, no nic będziemy jeszcze myśleć! Ogólnie może i dobrze, że wagi nie masz w domu, przynajmniej Cię nie kusi, żeby na nią co chwilę wchodzić
|
|
|
|
#277 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Widzę, że wszystkie zaczynamy od stycznia ze wzmocnioną siłą
![]() Ja najpierw będę musiała zrzucić te kilka kg co wpadło od świąt. Pewnie do wagi podpisowej będę cały styczeń schodzić. Nie chcę nawet ważyć się i sprawdzać ile wpadło bo tylko sobie humor zepsuje. Wystarczy jak widzę, że kurtka ledwo co się dopina a była luźna i wyglądam w niej jak eskimos
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#278 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Więc od stycznia zaczynam z poziomu "0" mam nadzieję
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#279 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Ale spokój dzisiaj....
Czyżby wszystkie dziewczynki szykowały się już na zabawę Sylwestrową? ![]() Ja pazurki tylko umalowałam dzisiaj. W tym roku zostajemy w domu z czego nawet się cieszę Dobranoc
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
#280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Hejka ![]() Carla masz rację... cisza jak makiem zasiał Każda już chyba wystrzałową kreację obmyśla albo... buszuje ostatnie godziny w kuchni bo od pierwszego wszystkie się spinamy ![]() Ja wczoraj zbytnio czasu nie miałam bo była akcja Lodówka Namiętnie szukałam takiej co by mi odpowiadała. Jeszcze jakąś wieżyczkę muszę wyszukać bo swojej starej w święta się pozbyłam a teraz jakaś mniejszy by się przydała.Wczoraj miałam już ograniczać jedzenie no ale jak to zwykle bywa nie udało się ![]() ![]()
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#281 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Heej
Ja wczoraj pod względem jedzenia kiepsko, bo opuściłam drugie śniadanie i podwieczorek, a przerwa między obiadem i kolacją wyniosła 8,5 godziny A w międzyczasie wypiłam tylko kawę z mlekiem. Myślałam, że wieczorem rzucę się na żarcie jak dzik, ale nie Normalna kolacyjka, taka jaka powinna być. Po przeliczeniu kalorii z całego dnia wyszło 1100 - mało. Dziś zapewne będzie 2500 kcal Szczególnie wieczorem Już widzę nachosy, chipsy, sałatki z majonezem i inne mordercze jedzenie MARINA, właśnie nie ćwiczę dużo, 3 razy w tygodniu tylko po pół godziny. A centymetry głównie z bioder lecą No ale skoro mam się cieszyć z cm, a nie przejmować "świątecznymi" kilogramami to nie ma sprawy Głodna jestem jak cholera, idę na śniadanie Nie zawitam tu już dziś, także życzę Wam wszystkim wystrzałowej imprezy w miłym towarzystwie, a Nowego Roku bez większych zmartwień i duuuuużej ilości straconych kilogramów |
|
|
|
#282 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
ja to może nie po lodówce, bo już od jakiegoś czasu świeci pustkami , ale za to po barku, bo znalazłam w nim jeszcze zagubione wafelki kakowe![]() I to by było na tyle z wczorajszego grzecznego powrotu na właściwe tory! Dziś to sobię odbiję, bo mam zamiar w domu zrobic sobie mały maraton z zumbą i nie ma czym grzeszyć za bardzo, bo w barku został tylko 1,5l szampan z zeszłego sylwestra, tak więc zdecydowanie powinnam być grzeczna
|
|
|
|
|
#283 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cześć Dziewczyny, mogę się przyłączyć?
w prawdzie nie chce zrzucać 40 kg, ale 30 na pewno obecnie waże ok 98 kg przy 170 cm ![]() opowiem Wam krótko moją historie: maj 2008-82kg (waga utrzymywana od kilku lat) marzec 2009-95 kg po rozstaniu zaczęłam się obżerać, codziennie wieczór chipsy i piwo sierpień 2009-85 kg luty 2010- 83 kg i śmierć Mojego Taty (nie radzę sobie, znów zaczyna się obżeranie na maxa-tak reaguje na stres) maj 2010-95 kg luty 2011- 72 kg Do września 2011 w miare utrzymywałam wagę. Pojechaliśmy do Grecji i się zaczęło wróciłam cięższa o jakieś 5 kg.Zaczęły się stresy w pracy, które doprowadziły do jej zmiany w maju 2012 (90 kg) , ale w nowej pracy stresy jeszcze większe, odpowiedzialność bardzo duża, nieludzkie wymagania itd znów zaczyna się obżarstwo, nie panowanie nad tym grudzień 2012-98 kg To właściwie wszystko, i wiem, że jestem żałosna ![]() ale teraz mam mega motywacje bo w maju 2014 wychodzę za mąż w lipcu 2013 wybieram się już na przegląd sukien i muszę jakoś wyglądać a ja zapalona fanka mody nie pójde w byle jakim worku Także od stycznia: zero słodyczy, białkowe kolacje, w miare możliwości regularne jedzenie ( z tym mam największy problem ze względu na pracę), dużo warzyw, owoce najlepiej do południa no i orbitrek i hantelki 5 razy w tygodniu Mam nadzieje, że z Wami mi się uda a prześledze wątek jak będę miała więcej czasu ![]() mój cel to maj 2014- 69 kg życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku bo ja powoli zbieram się do TŻ
Edytowane przez pysia1987 Czas edycji: 2012-12-31 o 09:29 |
|
|
|
#284 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Pysia witaj
![]() Co do regularności posiłków... zawsze możesz coś rano przygotować i w pojemniczki do pracy zabrać, sałatkę, kanapkę czy ewentualnie jakiś jogurt czy owoc. ogolnie jak centymetry lecą to tylko się cieszyć Mysiunia ja już miałam bez słodyczy ale wczoraj na wieczór jeszcze poleciała czekolada ciasteczkowa Ritter Sporta, co mnie bardzo ucieszyło to już jakoś przestała mi smakować ale zjadłam, skoro była już otwarta ![]() Dziś na Sylwestra planuję się najzwyczajniej upić Co prawda wiele mi nie potrzeba bo ekonomiczna jestem ale sobie strzelę parę kieliszków Impreza będzie u kolegi się okazuje i właśnie się dowiedziałam, że trza jakieś jedzonko skombinować i tak dumam dietetyczne czy nie.. a co niech się odchudzają ze mną bo jakby nie było po północy będzie już pierwszy stycznia ![]() Bawmy się dziś, jedzmy, pijmy bo to ostanie godziny naszej swawoli
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#285 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
ale problem polega w tym, że pracuje w sklepie i najzwyczajniej w świecie często nie mogę zejść nawet na chwilę od 8.30 do 13 jestem sama więc odpada totalnie, a jak mam na popołudnie to od 16, czasami 17 jestem już sama na sklepie aż do 21 jak jesteśmy w dwójke to oczywiście ide coś zjeść ale regularnym żarciem nazwać wtedy tego nie można bo teoretycznie mam możliwość zjedzenia czegoś (i to też nie zawsze-zalezy od ruchu) w godzi 13-17
|
|
|
|
|
#286 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Waga nie jest żadnym wyznacznikiem.
Miałam gdzieś zdjęcia dwóch babek jena miała wyższą druga niższą wage, a ta z wyzsza wyglądała dużo lepiej. U mnie fatalnie, problemy rodzinne dają w kość. |
|
|
|
#287 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
![]() Scio będzie dobrze Z Nowym Rokiem nowym krokiem
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
|
#288 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
i nie ważne czy jestem kierowniczką czy zwykłym sprzedawcą. Na sklepie nie wolno jeść ani pić
|
|
|
|
|
#289 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Pysia to jest regularnie w miare możliwości.
Wie jak to jest bo pracowałam w sieciówce (salon komputerowy) i najczęściej było tak, że jak przygrzałam sobie jedzenie to akurat się robiła kolejka. Pamiętam dni, że od rana do wieczora (pracowałam po 12 godzin) miałam 15 minut przerwy. Marina zerkałam na PnŚ i astrolog mówiła, że to ma być świetny rok dla raka. Więc biore się w garść i licze na schudnięcie i znalezienie pracy w zawodzie, co będzie się wiązało z wyprowadzeniem od teściów
|
|
|
|
#290 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
![]() żyje się tu większości za głodową pensję, robi po 12h i ma się z tego 15 minut przerwy.. A kto zgarnia cały zysk.. masakra. Po prostu mi jako młodemu pokoleniu na samą myśl się odechciewa tu żyć :P
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
Edytowane przez gorzala Czas edycji: 2012-12-31 o 10:33 |
|
|
|
|
#291 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
i przewaznie wygląda to tak:jak ide na rano ok 7 śniadanie o 13 jakiś obiad i po 18 kolacja jak ide na popołudniu ok 8 śniadanie, ok 11.30 drugie śniadanie, ok 16 obiadokolacja, ok 21.30 przekąska (bo zdycham z głodu) inaczej już się nie da, ale będę twarda
|
|
|
|
|
#292 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Spokojnie możesz zjeść wieczorem białko z warzywami. Ja ostatni posiłek jem między 20.30 a 21.30 to mięso z warzywami. Chodzę spać godzine po ostatnim posiłku.
|
|
|
|
#293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Pysia a może tak rób aby coś zjadać chwilę przed rozpoczęciem pracy. Wtedy ta przerwa do kolejnego posiłku będzie krótsza. Po prostu małe śniadanie zaraz po przebudzeniu i drugie tuż zanim zaczniesz Swoją zmianę. Ogólnie to masakra, że nawet napić się nie można... Płyny powinno się dostarczać systematycznie przez cały dzień.
Scio a nie wiesz może jaki rok dla Bliźniaka ??
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2012-12-31 o 10:58 |
|
|
|
#294 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
dzieńdoberek laseczki
Pysiam witaj no własnie ja tez sie dołaczam do pytania Marinki , bo ja też bliźniak ![]() ![]() Marinka pewnei rok bedzie nieobliczalny jak wszystkie bliźniaki ![]() , oby był spadkowy dietetycznie i centymetrowo czego wszystkim życze w nowym roku.Ja nei imprezuję dziś , w domku z meżem i synkeim bedę, ale szampana zaliczymy wszyscy hehe bo misiek też lubi , nie zebym dzieciaczka rozpijała ale łyczka dostanie![]() Miłego dzionka i wieczorka dla wszystkich balujacych i tych zapracowanych nieimprezujących , tych smutnych i wesołych i oby Nowy Rok był dobrze skonsumowany , radosny i spełniający marzenia wszystkich laseczek z forum i nie tylko.
__________________
|
|
|
|
#295 |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Nio a ja chce wiedzieć jaki dla lwa będzie ten rok
![]() Dziewczynki ja niestety nie będę imprezowac bo pracuje i jutro też więc nie da rady ale szampana wypije, chyba ze padne przed 12
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
|
|
|
#296 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
a moje hula hop jeszcze nie przyszło, ciekawe czemu
coś se ten kurier bimba, były normalne dni pracujące! :Phappy new year. i dosiego ![]() ---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ---------- ja spedzam w domu z nosem w ksiazkach.. jaki sylwester taki nowy rok wiec moze oceny na koniec tez beda adekwatne
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#297 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#298 |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
A lew?
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
|
|
|
#299 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Nie wiem. Ale podejrzewam, ze jakby prowadząca zapytała to y powiedzieli, ze tez dobrze
|
|
|
|
#300 | |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.



ja niedługo do pracy lecę a wczoraj rowno sobie pojechalam z jedzeniem




Te procenty wspaniale robią na mój sen... tylko szkoda, że trochę się rozchorowałam. Już upiekłam ciasteczka francuskie z brzoskwiniami, nie dla siebie ale jedno podebrałam 








Impreza będzie u kolegi się okazuje i właśnie się dowiedziałam, że trza jakieś jedzonko skombinować
i tak dumam dietetyczne czy nie.. a co niech się odchudzają ze mną bo jakby nie było po północy będzie już pierwszy stycznia 



ale szampana wypije, chyba ze padne przed 12
