Polecamy:

maly_czlowieczek · 2013-03-07, 08:28

Cytat:

Napisane przez ladystar

wybaczcie niepozytywny post

dobrze, że napisałaś, facet, jak to facet, nie wszystko zrozumie. Może faktycznie bierzesz zbyt wiele na siebie?

Też jestem w nie najlepszym nastroju... moja garderoba nie ulega żadnym zmianom od miesięcy

na wadze przybyło 7 kg i nie mam siły nic zmienić. Ech, praca mi nie służy.

ech, wracam do zakuwania...

Miłego dnia!

(kicia) · 2013-03-07, 08:29

kuczaku kto uktadł słońce

znowu mi się spać chce

a robote mam na dziś i jutro

lady trzymaj się

żebyś się w końcu obrobiła

**201705121336** · 2013-03-07, 08:35

hej

ja po sniadanku ogarniam sie i lece do pracy

tusia_m · 2013-03-07, 08:36

Cytat:

Napisane przez Nattiv

O mamuniu

daj później trochę

jeszcze kilka naleśników zostało

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;39619454]niektóre sceny są uzgadniane kiedy mają kręcić, więc to jest tak że oni tylko w określonej porze kręcą a nie przez cały czas i wybierają lepsze momenty[/QUOTE]
aha

dzięki

Cytat:

Napisane przez ladystar

Witajcie dziewczynki

Nie mam czasu nadrabiac

nie mam czasu pisac, widzialam ze Kindzia nas odwiedzila

kochana trzymam kciuki!

Ogolnie to nie ogarniam juz tej kuwety, siedze przed kompem od 8 rano do 2 w nocy i i tak jestem nie odrobiona

Wczoraj wieczorem az sie poplakalam jak zdalam sobie sprawe, ze oczy mi juz z orbit wychodza, a ja od kilku dni tylko klepie w klawiature i nie mam czasu jesc, isc na spacer, pojechac gdziekolwiek.

Osobiscie mam dosc, piekna pogoda nie poprawila mi humoru, bo nawet nie mialam okazji, zeby sie nia nacieszyc

Mam ochote rzucic tym wszystkim i zasnac, wyjechac, cokolwiek

Meza nie ma caly dzien, chodzi spac o 22, wstaje przed 6 rano, wiec sie mijamy... Do tego nie rozumie mojego rozgoryczenia cala sytuacja i wscieklosci. Wczoraj zamiast slow pocieszenia jak juz sie poplakalam uslyszalam tylko "najwidoczniej zle sobie organizujesz czas"

Pytanie jak mam sobie organizowac czas, jak pracy mam w normalnym trybie na pol roku, a ja wszystko musze zrobic w tydzien

Musialam sie gdzies pozalic, bo jak widac u meza nie mam wsparcia. Zawsze jak mialam depresje (jeszcze przed tym jak zaczelam spotykac sie z TZ) to pakowalam sie w samochod i jechalam do Zakopanego, tam nabieralam dystansu do wszystkiego i powiem szczerze, ze mam na to teraz ogromna ochote. Choc myslalam, ze w tym zwiazku nie bedzie to potrzebne i zawsze bede miala ochote jezdzic tylko z Mezem, teraz wolalabym sama

wybaczcie niepozytywny post

współczuję Ci Kochana

Moja rada - pierdyknij tym choć na chwilę i się zrelaksuj! Nabierzesz nowych sił i energii, odpoczniesz psychicznie.
No i tak jak mówi Niusia - nie bierz tyle na siebie

Hej!
Zaraz się zbieram do pracy.... Dziś po południu jedziemy do rodziców TŻ w odwiedziny

Nattiv · 2013-03-07, 08:36

Jutro dzień kobiet. Ciekawe czy Tż o tym pamięta, bo nie ukrywam że liczę na prezent (z racji tego, że na dzień chłopaka dałam mu dość wypasiony podarunek więc mam nadzieję, że się zrewanżuje)

niusia_87 · 2013-03-07, 08:36

nie chce ktoś ptaszyska? świergoczą mi zza oknem

wypatrzyłam gile, wróbelki, dzięcioła i zapomniałam jak się ten świergotek nazywał

fablous · 2013-03-07, 08:48

lady nie będę oryginalna jeśli napiszę, że może warto nieco zwolnić, przyhamować, brać mniej zleceń? Wiadomo, że mniej zleceń = mniej kasy ale nie zapominaj, że nie samą pracą człowiek żyje. Najważniejsze, to nie zatracić się w niej i zachować zdrowy podział na obowiązki i przyjemności, nawet te małe jak wspólne zjedzenie kolacji z mężem, spacer, jakiś wypad weekendowy, My też czasem tak mamy, że wpadamy w wir pracy. Nim się obejrzymy a okazuje się, że tylko śpimy razem, bo w ciągu dnia po prostu się mijamy. Wtedy nie ma bata, szukamy choć jednego wieczoru który możemy spędzić razem, nacieszyć się sobą i wtedy jakoś łatwiej mijają te ciężke dni. Życzę wam tego, żebyście znaleźli czas żeby fizycznie i psychicznie odpocząć i po prostu pobyć ze sobą

ladystar · 2013-03-07, 08:53

Cytat:

Napisane przez Nattiv

Może bierz mniej zleceń, by troszkę ochłonąć

Cytat:

Napisane przez niusia_87

czy ja się muszę powtarzać?
za dużo bierzesz na siebie
rok ma 52 tygodnie, a więc pół roku ma 26 tygodni, więc potrzebujesz 25 ludzi
dbaj o siebie! zdrowie jest najważniejsze
za zadanie domowe idź na spacer do parku/lasu, tam gdzie zieleń,
termin odrobienia zadania domowego jest do dzisiaj póki jest jeszcze jasno, czyli do koło godziny 18:00

Nie gniewaj się na mnie kochana

Na prawdę się o Ciebie martwię

zaraz sie znowu poplacze

Cytat:

Napisane przez maly_czlowieczek

dobrze, że napisałaś, facet, jak to facet, nie wszystko zrozumie. Może faktycznie bierzesz zbyt wiele na siebie?

Też jestem w nie najlepszym nastroju... moja garderoba nie ulega żadnym zmianom od miesięcy

na wadze przybyło 7 kg i nie mam siły nic zmienić. Ech, praca mi nie służy.

ech, wracam do zakuwania...

Miłego dnia!

Cytat:

Napisane przez (kicia)

lady trzymaj się

żebyś się w końcu obrobiła

dziekuje dziewczyny

jak zwykle jestescie niezastapione

chetnie bym przystopowala, ale wpadlam niestety w bledne kolo, zeby kogos zatrudnic musialabym mu poswiecic troche czasu, zeby nauczyc go robic w moim systemie i wg wymagan urzedow z ktorymi wspolpracuje, a niestety jak wiecie tego czasu mi brakuje, wiec poswiecam ten wlasnie czas na samodzielne robienie projektow, tym samym odbierajac sobie mozliwosc pomocy

Cytat:

Napisane przez tusia_m

współczuję Ci Kochana

Moja rada - pierdyknij tym choć na chwilę i się zrelaksuj! Nabierzesz nowych sił i energii, odpoczniesz psychicznie.
No i tak jak mówi Niusia - nie bierz tyle na siebie

Ciezko tez rezygnowac ze zlecen, skoro na rynku jest ten oslawiony kryzys

wiec na razie odmowilam tylko 1 osobie

poza tym zaczynamy budowe za 4 tygodnie... a niestety to wymaga ogromnych nakladow finansowych

Maz jest pracoholikiem, ja tez bylam, ale to co sie dzieje teraz to juz nawet mnie przeraza... Przeraza mnie tez to, ze jego akurat to nie przeraza

niusia_87 · 2013-03-07, 09:17

Cytat:

Napisane przez ladystar

chetnie bym przystopowala, ale wpadlam niestety w bledne kolo, zeby kogos zatrudnic musialabym mu poswiecic troche czasu, zeby nauczyc go robic w moim systemie i wg wymagan urzedow z ktorymi wspolpracuje, a niestety jak wiecie tego czasu mi brakuje, wiec poswiecam ten wlasnie czas na samodzielne robienie projektow, tym samym odbierajac sobie mozliwosc pomocy

czytałaś "Małego Księcia"? Planeta Pijaka!

Piję - odpowiedział ponuro Pijak.
Dlaczego pijesz? - spytał Mały Książę.
Aby zapomnieć - odpowiedział Pijak.
O czym zapomnieć? - zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.
Aby zapomnieć, że się wstydzę - stwierdził Pijak, schylając głowę.
Czego się wstydzisz? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
Wstydzę się, że piję - zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu.

Właśnie widzę Cię w takim błędnym kole (nie mówię o alkoholu, by mnie nikt źle nie zrozumiał!). Nie chcesz tracić czasu na szkolenie kogoś, sama zarywasz. Od rana do późnej nocy, nie masz czasu na nic, nawet na spacer.
Musisz coś zmienić, długo tak nie pociągniesz. Dbaj o siebie, o Was
Pieniądze są dobrem nabytym
Idź naprawdę dzisiaj na spacer, trochę świeżego powietrza Ci się przyda

klaudusk_a · 2013-03-07, 09:22

mam dosyć dzisiajeszego dnia!!!!!
Zuzia pobiła prawie wszystkie pielęgniarki które próbowały jej pobrać krew, cały szpital ją słyszał a do tego wszystkiego ubrania są we krwi bo próbowała uciekać i zabierała rękę

na dodatek mój mąż nie może pojąć dlaczego mam zły humor, skoro nawet nie pojechał ze mną i Zuzią na badania, bo wolał sobie pospać

i to jest właśnie ten dzień w którym nienawidzę samców

niusia_87 · 2013-03-07, 09:25

Cytat:

Napisane przez klaudusk_a

mam dosyć dzisiajeszego dnia!!!!!
Zuzia pobiła prawie wszystkie pielęgniarki które próbowały jej pobrać krew, cały szpital ją słyszał a do tego wszystkiego ubrania są we krwi bo próbowała uciekać i zabierała rękę

na dodatek mój mąż nie może pojąć dlaczego mam zły humor, skoro nawet nie pojechał ze mną i Zuzią na badania, bo wolał sobie pospać

i to jest właśnie ten dzień w którym nienawidzę samców

mojemu powiedziałam, że jak będziemy mieć dziecko, to on będzie chodził na wszelkie szczepienia, pobieranie krwi, nawet do dentysty

**201705121336** · 2013-03-07, 09:28

lady fabi ma racje.
A ja pije kawkę i po 11 mam pociag do pracy...

klauduśka współczuje .

niusia_87 · 2013-03-07, 09:30

Cytat:

Napisane przez wensday21

A ja pije kawkę i po 11 mam pociag do pracy...

późno lub b. późno wrócisz,współczuje

Madziuniusia · 2013-03-07, 09:34

Lady rozumiem, że tak ciśniesz, bo terminy u klientów gonią. Przeproś ich, powiedz, że zejdzie ci 1/2/3 dni dłużej z projektem. Jak zapytają dlaczego to powiedz, że kłopoty ze zdrowiem. I wcale to nie będzie kłamstwo! Ty potrzebujesz odpoczynku, bo inaczej padniesz...

klauduska no to ładnie Cię Zuzia załatwiła...

klaudusk_a · 2013-03-07, 09:34

Cytat:

Napisane przez niusia_87

mojemu powiedziałam, że jak będziemy mieć dziecko, to on będzie chodził na wszelkie szczepienia, pobieranie krwi, nawet do dentysty

mój też zawsze wszędzie ze mną chodził, nawet z przeziębieniem to zawsze razem jechaliśmy ale dzisiaj mu się coś odwidziało

niusia_87 · 2013-03-07, 09:36

Cytat:

Napisane przez klaudusk_a

mój też zawsze wszędzie ze mną chodził, nawet z przeziębieniem to zawsze razem jechaliśmy ale dzisiaj mu się coś odwidziało

może on się boi pobierania krwi i krzyczał by głośniej niż Zuzia

gosza_m · 2013-03-07, 09:43

Cytat:

Napisane przez ladystar

Witajcie dziewczynki

Nie mam czasu nadrabiac

nie mam czasu pisac, widzialam ze Kindzia nas odwiedzila

kochana trzymam kciuki!

Ogolnie to nie ogarniam juz tej kuwety, siedze przed kompem od 8 rano do 2 w nocy i i tak jestem nie odrobiona

Wczoraj wieczorem az sie poplakalam jak zdalam sobie sprawe, ze oczy mi juz z orbit wychodza, a ja od kilku dni tylko klepie w klawiature i nie mam czasu jesc, isc na spacer, pojechac gdziekolwiek.

Osobiscie mam dosc, piekna pogoda nie poprawila mi humoru, bo nawet nie mialam okazji, zeby sie nia nacieszyc

Mam ochote rzucic tym wszystkim i zasnac, wyjechac, cokolwiek

Meza nie ma caly dzien, chodzi spac o 22, wstaje przed 6 rano, wiec sie mijamy... Do tego nie rozumie mojego rozgoryczenia cala sytuacja i wscieklosci. Wczoraj zamiast slow pocieszenia jak juz sie poplakalam uslyszalam tylko "najwidoczniej zle sobie organizujesz czas"

Pytanie jak mam sobie organizowac czas, jak pracy mam w normalnym trybie na pol roku, a ja wszystko musze zrobic w tydzien

Musialam sie gdzies pozalic, bo jak widac u meza nie mam wsparcia. Zawsze jak mialam depresje (jeszcze przed tym jak zaczelam spotykac sie z TZ) to pakowalam sie w samochod i jechalam do Zakopanego, tam nabieralam dystansu do wszystkiego i powiem szczerze, ze mam na to teraz ogromna ochote. Choc myslalam, ze w tym zwiazku nie bedzie to potrzebne i zawsze bede miala ochote jezdzic tylko z Mezem, teraz wolalabym sama

wybaczcie niepozytywny post

Kochana

Nie będę oryginalna- dla zdrowia i spokoju powinnaś trochę zwolnić. Na dłuższą metę tak sie nie da. Jestem ciekawa ile już kg przez to ubyło. A mąż powinien Cię wspierać! Pomagać chociażby w najprostszych czynnościach- przynieść kawę, obiad, wysłuchać i zabrać na spacer.
Wiem, że oboje potrzebujecie tych zleceń, dom sam się nie wybuduje, ale zróbcie sobie chociaż jeden dzień wolny. Zbliża się weekend, to dobry czas by na chwilę przystopować i odpocząć

Cytat:

Napisane przez klaudusk_a

mam dosyć dzisiajeszego dnia!!!!!
Zuzia pobiła prawie wszystkie pielęgniarki które próbowały jej pobrać krew, cały szpital ją słyszał a do tego wszystkiego ubrania są we krwi bo próbowała uciekać i zabierała rękę

na dodatek mój mąż nie może pojąć dlaczego mam zły humor, skoro nawet nie pojechał ze mną i Zuzią na badania, bo wolał sobie pospać

i to jest właśnie ten dzień w którym nienawidzę samców

Ojoj, kiepski dzień! Masz prawo być wściekła na TŻta. Jestem ciekawa jak on reaguje na szczepienia i pobieranie krwi. Znam facetów, którzy w gębie są wielcy, a jak przychodzi co do czego to mdleją na sam widok igły.

klaudusk_a · 2013-03-07, 09:57

Cytat:

Napisane przez niusia_87

może on się boi pobierania krwi i krzyczał by głośniej niż Zuzia

czego jak czego ale pobierania krwi to on się nie boi, za to ja zawsze płaczę razem z Zuzią

**201705121336** · 2013-03-07, 09:57

Cytat:

Napisane przez niusia_87

późno lub b. późno wrócisz,współczuje

no w domu bede 21.40

maly_czlowieczek · 2013-03-07, 10:02

Cytat:

Napisane przez gosza_m

Ojoj, kiepski dzień! Masz prawo być wściekła na TŻta. Jestem ciekawa jak on reaguje na szczepienia i pobieranie krwi. Znam facetów, którzy w gębie są wielcy, a jak przychodzi co do czego to mdleją na sam widok igły.

Chwała Panu, mój jest honorowym krwiodawcą, a ja pracuję w laboratorium, myślę, że jakoś przeżyjemy, ale nieraz słyszę odgłosy jakby dzieci u nas zarzynano, a nasze Panie od pobierania opowiadają historie mrożące krew w żyłach, także może Cię Klauduś to pocieszy, że te Panie, które Zuzi pobierały krew już na pewno nie jedno widziały.

Wensday - też mam popołudniówkę, także zaraz zbieram się na autobus, cholera wie, o której wrócę - zdarza się przysiedzieć ;/

Ech....przeżywam dramat naszych Himalaistów....

justyna_g4 · 2013-03-07, 10:04

Cytat:

Napisane przez ladystar

Witajcie dziewczynki

Nie mam czasu nadrabiac

nie mam czasu pisac, widzialam ze Kindzia nas odwiedzila

kochana trzymam kciuki!

Ogolnie to nie ogarniam juz tej kuwety, siedze przed kompem od 8 rano do 2 w nocy i i tak jestem nie odrobiona

Wczoraj wieczorem az sie poplakalam jak zdalam sobie sprawe, ze oczy mi juz z orbit wychodza, a ja od kilku dni tylko klepie w klawiature i nie mam czasu jesc, isc na spacer, pojechac gdziekolwiek.

Osobiscie mam dosc, piekna pogoda nie poprawila mi humoru, bo nawet nie mialam okazji, zeby sie nia nacieszyc

Mam ochote rzucic tym wszystkim i zasnac, wyjechac, cokolwiek

Meza nie ma caly dzien, chodzi spac o 22, wstaje przed 6 rano, wiec sie mijamy... Do tego nie rozumie mojego rozgoryczenia cala sytuacja i wscieklosci. Wczoraj zamiast slow pocieszenia jak juz sie poplakalam uslyszalam tylko "najwidoczniej zle sobie organizujesz czas"

Pytanie jak mam sobie organizowac czas, jak pracy mam w normalnym trybie na pol roku, a ja wszystko musze zrobic w tydzien

Musialam sie gdzies pozalic, bo jak widac u meza nie mam wsparcia. Zawsze jak mialam depresje (jeszcze przed tym jak zaczelam spotykac sie z TZ) to pakowalam sie w samochod i jechalam do Zakopanego, tam nabieralam dystansu do wszystkiego i powiem szczerze, ze mam na to teraz ogromna ochote. Choc myslalam, ze w tym zwiazku nie bedzie to potrzebne i zawsze bede miala ochote jezdzic tylko z Mezem, teraz wolalabym sama

wybaczcie niepozytywny post

Kochana nic nowego nie napiszę, wiec ściskam mocno, żeby sytuacja sie poprawiła i Twój humorek też

Cytat:

Napisane przez klaudusk_a

mam dosyć dzisiajeszego dnia!!!!!
Zuzia pobiła prawie wszystkie pielęgniarki które próbowały jej pobrać krew, cały szpital ją słyszał a do tego wszystkiego ubrania są we krwi bo próbowała uciekać i zabierała rękę

na dodatek mój mąż nie może pojąć dlaczego mam zły humor, skoro nawet nie pojechał ze mną i Zuzią na badania, bo wolał sobie pospać

i to jest właśnie ten dzień w którym nienawidzę samców

Biedna mała...Ja już zapowiedziałam Tż, że będzie chodził z naszą na szczepienia i badania bo ja bym jej chyba nie pozwoliła pokłóć bo to jednak trzeba być twardym.

klaudusk_a · 2013-03-07, 10:05

Cytat:

Napisane przez maly_czlowieczek

Chwała Panu, mój jest honorowym krwiodawcą, a ja pracuję w laboratorium, myślę, że jakoś przeżyjemy, ale nieraz słyszę odgłosy jakby dzieci u nas zarzynano, a nasze Panie od pobierania opowiadają historie mrożące krew w żyłach, także może Cię Klauduś to pocieszy, że te Panie, które Zuzi pobierały krew już na pewno nie jedno widziały.

Wensday - też mam popołudniówkę, także zaraz zbieram się na autobus, cholera wie, o której wrócę - zdarza się przysiedzieć ;/

ja wiem, że niejedno widziały, ale Zuzia tak się telepała, że one w ogóle nie mogły pobrać tej krwi i bały się, żeby przez to nie zrobić jej krzywdy igłą

niusia_87 · 2013-03-07, 10:14

Dzisiaj przeczytałam kolejny wpis na Marylkowo-Marcenowym blogu i chce więcej

gosza_m · 2013-03-07, 10:16

Cytat:

Napisane przez maly_czlowieczek

Chwała Panu, mój jest honorowym krwiodawcą, a ja pracuję w laboratorium, myślę, że jakoś przeżyjemy, ale nieraz słyszę odgłosy jakby dzieci u nas zarzynano, a nasze Panie od pobierania opowiadają historie mrożące krew w żyłach, także może Cię Klauduś to pocieszy, że te Panie, które Zuzi pobierały krew już na pewno nie jedno widziały.

Nie chciałam uogólniać, mój tez dawcą krwi jest. Ale są faceci, którzy się bardzo boja igły i którzy mdleli np. na szczepieniach dla 18latków

niusia_87 · 2013-03-07, 10:23

Cytat:

Napisane przez gosza_m

Nie chciałam uogólniać, mój tez dawcą krwi jest. Ale są faceci, którzy się bardzo boja igły i którzy mdleli np. na szczepieniach dla 18latków

Było takie szczepienie. Tylko na ci wtedy szczepili? Chyba tężec i coś jeszcze

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

przy okazji dowiedziałam się, że na tężec szczepi się co 10 lat

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Szczepienie przeciwko
rakowi szyjki macicy
Zalecane dla dziewcząt i kobiet w wieku 15 – 25 lat.

gosza_m · 2013-03-07, 10:24

Cytat:

Napisane przez niusia_87

Szczepienie przeciwko
rakowi szyjki macicy
Zalecane dla dziewcząt i kobiet w wieku 15 – 25 lat.

Dla nas już za późno

niusia_87 · 2013-03-07, 10:25

Cytat:

Napisane przez gosza_m

Dla nas już za późno

w kwietniu mamy urodziny

Nattiv · 2013-03-07, 10:25

Cytat:

Napisane przez klaudusk_a

mam dosyć dzisiajeszego dnia!!!!!
Zuzia pobiła prawie wszystkie pielęgniarki które próbowały jej pobrać krew, cały szpital ją słyszał a do tego wszystkiego ubrania są we krwi bo próbowała uciekać i zabierała rękę

na dodatek mój mąż nie może pojąć dlaczego mam zły humor, skoro nawet nie pojechał ze mną i Zuzią na badania, bo wolał sobie pospać

i to jest właśnie ten dzień w którym nienawidzę samców

Nie przejmuj się. Moja kuzynka na szczepieniach w podstawówce też biła wszystkich pielęgniarzy i pielęgniarki więc taka mała Zuzia to pewnie dla nich norma

niusia_87 · 2013-03-07, 10:29

oddać słoneczko!

klaudusk_a · 2013-03-07, 10:35

Cytat:

Napisane przez Nattiv

Nie przejmuj się. Moja kuzynka na szczepieniach w podstawówce też biła wszystkich pielęgniarzy i pielęgniarki więc taka mała Zuzia to pewnie dla nich norma

ja wiem, ale trochę to przeżywałam, bo do tej pory Zuzia nigdy nie miała pobieranej krwi (oprócz badań od razu po porodzie), więc ona rzucała się nawet jak pielęgniarka tylko wyjęła wacik, żeby jej przemyć rączkę i co chwilę krzyczała, że już więcej nie chce a mi łzy ciekły po policzkach jak grochy

2013-03-07, 08:29	#272
(kicia) Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: lubelskie Wiadomości: 19 135	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV kuczaku kto uktadł słońce znowu mi się spać chce a robote mam na dziś i jutro lady trzymaj się żebyś się w końcu obrobiła __________________ 14.07.2012 II kreseczki 23.11.2013 Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

2013-03-07, 08:35	#273
201705121336 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 2 364	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV hej ja po sniadanku ogarniam sie i lece do pracy

2013-03-07, 08:36	#275
Nattiv Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 9 030	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV Jutro dzień kobiet. Ciekawe czy Tż o tym pamięta, bo nie ukrywam że liczę na prezent (z racji tego, że na dzień chłopaka dałam mu dość wypasiony podarunek więc mam nadzieję, że się zrewanżuje) __________________ *Kallos Sthenos - Piękno i Siła*

2013-03-07, 08:36	#276
niusia_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 4 481	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV nie chce ktoś ptaszyska? świergoczą mi zza oknem wypatrzyłam gile, wróbelki, dzięcioła i zapomniałam jak się ten świergotek nazywał

2013-03-07, 08:48	#277
fablous Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 18 339	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV lady nie będę oryginalna jeśli napiszę, że może warto nieco zwolnić, przyhamować, brać mniej zleceń? Wiadomo, że mniej zleceń = mniej kasy ale nie zapominaj, że nie samą pracą człowiek żyje. Najważniejsze, to nie zatracić się w niej i zachować zdrowy podział na obowiązki i przyjemności, nawet te małe jak wspólne zjedzenie kolacji z mężem, spacer, jakiś wypad weekendowy, My też czasem tak mamy, że wpadamy w wir pracy. Nim się obejrzymy a okazuje się, że tylko śpimy razem, bo w ciągu dnia po prostu się mijamy. Wtedy nie ma bata, szukamy choć jednego wieczoru który możemy spędzić razem, nacieszyć się sobą i wtedy jakoś łatwiej mijają te ciężke dni. Życzę wam tego, żebyście znaleźli czas żeby fizycznie i psychicznie odpocząć i po prostu pobyć ze sobą __________________ Wymiana

2013-03-07, 09:22	#280
klaudusk_a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :) Wiadomości: 5 945	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV mam dosyć dzisiajeszego dnia!!!!! Zuzia pobiła prawie wszystkie pielęgniarki które próbowały jej pobrać krew, cały szpital ją słyszał a do tego wszystkiego ubrania są we krwi bo próbowała uciekać i zabierała rękę na dodatek mój mąż nie może pojąć dlaczego mam zły humor, skoro nawet nie pojechał ze mną i Zuzią na badania, bo wolał sobie pospać i to jest właśnie ten dzień w którym nienawidzę samców __________________ Więc teraz serca mam dwa: córka & mąż http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37107sypbkd.png Zapraszam na mój blog http://kikalifestyle.blogspot.com/

2013-03-07, 09:28	#282
201705121336 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 2 364	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV lady fabi ma racje. A ja pije kawkę i po 11 mam pociag do pracy... klauduśka współczuje .

2013-03-07, 09:34	#284
Madziuniusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 5 202	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV Lady rozumiem, że tak ciśniesz, bo terminy u klientów gonią. Przeproś ich, powiedz, że zejdzie ci 1/2/3 dni dłużej z projektem. Jak zapytają dlaczego to powiedz, że kłopoty ze zdrowiem. I wcale to nie będzie kłamstwo! Ty potrzebujesz odpoczynku, bo inaczej padniesz... klauduska no to ładnie Cię Zuzia załatwiła... __________________ Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki

2013-03-07, 10:14	#293
niusia_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 4 481	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV Dzisiaj przeczytałam kolejny wpis na Marylkowo-Marcenowym blogu i chce więcej

2013-03-07, 10:29	#299
niusia_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 4 481	Dot.: Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV oddać słoneczko!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)