30 lat mamy i o pierwszą dzidzię się staramy!

[gosia261282]

Napisane przez karolinadobra

napisze brzydko że męża zaliczyłam rano , ale na cud nie licze.

aaalle si e rozpisałam , Gosia super tytuł i jaki rymik , ale pamietam że Ty fajnie rymujesz z innego wątku
ok przedstawiam mojego raka

Załącznik 5235328

A ja trzymam kciuki,aby to był ten złoty strzał

Twoje rymy też pamiętam

Raka już widziałam wcześniej. Cudo!!

Napisane przez karolinadobra

a mnie całe podbrzusze nawala od rana
14dc wiec może owulka
a może mnie przemo za mocno ***

Się dorwał wyposzczony,więc może to to


Kluska nie wiem co napisać,ale przytulam mocno
Mam nadzieję,że z czasem się ułozy i nie będziesz już musiała tak się czuć...
A kotki świetne są

Napisane przez Lavandula82

czytam Was już od jakiegoś czasu, też 30 wiosnę już mam za sobą, a dokładnie w tym roku jesienią 31, niestety w planach mamy zacząć starać się o maleństwo pod koniec roku.

Witaj!

[basiczek24]

Napisane przez _Kluska_

ale mam zaległości
piękne Wasze kociny, każdy bez wyjątku!
jak obiecałam załączam i swoje

co do mojego tżta. jest specyficzny.. niewątpliwie jest jak dziecko, wiele spraw trzeba z nim jak z dzieckiem załatwiać. bardzo często zmienia zdanie lub plecie co mu ślina na język przyniesie- i nie myśli wówczas o tym, jak ja się czuję słysząc to. taki już jest narwany i nieempatyczny.
od lekarzy z daleka. z jednej strony męskość i 'on jest zdrowy a jak umrze to trudno" a z drugiej strony boi się, że wieści byłyby złe. pewnie, że nie każdy facet- ale spora ich część boi się jedna usłyszeć, że coś z nasieniem nie tak. wszak penis=męskość on dziecka chce bardzo, ale też bardzo się boi. jest też tak, że on bardzo buntuje się przeciwko matce, która próbuje mu całe życie zaplanować i ustawić. od kilku miesięcy teściowa daje czadu w kwestii dziecka - jestem przekonana, że też z związana obecna postawa tżta. (btw moim zdaniem - a jestem z wykształcenia psychologiem - jego brak empatii to uodpornienie się na wieczne szantaże emocjonalne matki. a ja teraz bekam za nią).

w każdym razie jakoś to będzie...

jestem po wizytacji + po przepłakaniu jakichś pewnie 40min. już mi lepiej. nie chcę nawet opisywać tego wszystkiego, co tu się działo. generalnie jestem złą kobietą, wysłuchałam na przykład opowieści z tv show Drzyzgi o kobiecie, która "żyła i pracowała tak jak ja" a w programie opowiadała jak w oknie biura zobaczyła jezusa i się nawróciła

aha, jeszcze, że to nie do pomyślenia, że koty chodzą po kanapie, ale no tak, przynajmniej tżtowi się nie przykrzy SAMEMU...
wyjaśniając: pracuję dużo, dość często mam nadgodziny. pracę zaczynam godzinę później niż tż, więc jak on wraca do domu to rzeczywiście ma trochę czasu beze mnie (ale też chodzi na angielski, treningi, biegać więc się nie nudzi). ale kończę pracę to wracam do niego, staram się dbać o tzw ognisko domowe. prawie codziennie tż ma obiad do pracy. nie jestem złą żoną...a tym bardziej złym człowiekiem. może nie chodzę do kościoła co tydzień, ale jestem tolerancyjna, w weekendy pomagam w schronisku, nie mam konfliktów i nie oceniam innych.

co najgorsze to z uśmiechem oznajmiono nam, że kuzynka tżta jest w ciąży. jest to osoba, która ciągle jest stawiana nam za wzór. ona z mężem co tydzień cały weekend są u rodziców, bo jej mąż podobno zarabia baardzo dużo, bo skończył lepsze studia niż mój tż i w ogóle są lepsi od nas.

jak od nas wyszli tż ich odprowadził do auta a babcia powiedziała "twoja żona jest zupełnie nierodzinna". nakrzyczał na nich i wrócił do domu.

zatem dziś czułam się tak

rany, przepraszam za ten potok słów...chyba nie miałam się komu wygadać. tż pocieszał, ale też mu głupio jest za nie.

[asienka213]

Napisane przez Little_Frog

dzień dobry wszystkim

Dziewczyny śliczne macie te kociaki jak i również psy , zresztą ja uwielbiam zwierzęta, jakbym miała możliwość to bym jeszcze tutaj psa chciała ale jak na razie niestety muszę się wstrzymać.Zresztą u mnie w domu odkąd pamiętam były zwierzęta a nawet swojego czasu trochę egzotyki się przewineło - był pająk, dwa węże, rybki, dwie agamy brodate i kameleon na raz plus pies cały zwierzyniec Zresztą dla mnie każdy zwierzak jest piękny nie ważny czy rasowy czy nie wszystkie trzeba kochać i szanować!

o mamo, serio zwierzyniec ja bym pewnie spokojnie spac nie mogla

Napisane przez karolinadobra

a mnie całe podbrzusze nawala od rana
14dc wiec może owulka
a może mnie przemo za mocno ***

karola za zaliczenie meza niewazne, ze raz, oby celnie
fajny rak tez widzialam go juz wczesniej

U mnie wczoraj test owu pokazal druga kreske, ale nie byla az tak wyrazna jak testowa zobaczymy co pokaze dzisiaj

Napisane przez EVI07

Wykończył mnie ten majowy weekend, przez 3 dni goście, stanie przy garach, chyba zacznę mordować... Po prostu jestem zmęczona, chce mi się spać, a tu jeszcze pojutrze na @ się zanosi, cholera jasna! Ten cykl mnie ogólnie wykończył nerwowo, zbuntowałam się na wszystko, na testy owu, na temperaturę i nawet na seks ostatnio! Ale na @ nie czekam! Chociaż czuję, że i tak nic z tego...

ja tak mialam miesiac temu jak Natalia i tz mieli naraz urodziny To sa niestety najbardziej meczace dla mnie dni w roku Normalnie spalam na stojaco
weekend majowy juz sie konczy to odpoczniesz
za brak @

Napisane przez _Kluska_

hahaah dobre
ale może lepiej zostawmy - Asienka pewnie by nas opuściła, skoro kotów nie lubi
(chociaż jak mawia moja weterynarz - kto kotów nie lubi to znaczy, że żadnego jeszcze nie miał )

dobre, cos w tym jest

Ja was tam nie opuszcze nawet jak bedzie tytul o kociarach - bedzie jedna niekociara
w sumie teraz tez do watku nie pasuje hehe

Co do tesciowej i calej tej sytuacji to bardzo mi przykro, ze masz takich ludzi w rodzinie dobrze, ze tz Cie wspiera Szkoda, ze nie umie tym babom jakos przemowic do rozumu

Napisane przez Lavandula82

czytam Was już od jakiegoś czasu, też 30 wiosnę już mam za sobą, a dokładnie w tym roku jesienią 31, niestety w planach mamy zacząć starać się o maleństwo pod koniec roku. ale głównym impulsem napisania do Was był post
_Kluska_ Kochana nie przejmuj się, wiem, że to łatwo tak powiedzieć, ale wierz mi, że wiem, co to znaczy teściowa, ja też taką mam, powiem krótko, nikt nigdy w życiu nie wyrządził mi tak wielu krzywd jak ona, ale to nie ma znaczenia, ważne, że Twój TŻ stoi za Tobą, trzymaj się ciepło

witaj owocnych staranek
nastepna kawalowa tesciowa boszee, chyba powinnam moja bardziej doceniac

Napisane przez gosia261282

A ja trzymam kciuki,aby to był ten złoty strzał

wiecie co, mi ten zloty strzal to sie zawsze kojarzy z sytuacja jak ktos przedawkowal narkotyki

[agabiwro]

Cześć dziewczyny,

tak się rozpisałyście że chyba będę Was nadrabiać cały dzień. Wczoraj wróciliśmy z majówki, było cudownie!!! niestety owu jak nie było tak nie ma. Ech nic mi nie wychodzi. Miał być cudowny cykl na relaksie a tu dupa!!

[zeloth]

kluska
jak ktoś wcześniej napisał wiem, że to łatwo pisac, ale naprawdę musisz się odciąc od ich komentarzy bo zniszczą Ciebie psychicznie. Jak usłyszysz coś do siebie to w ogóle nie słuchaj bo to są tacy ludzie i się nie zmienią. Inna opcja to im odpowiadac ale nie chamsko tylko złosliwie jak mój mąż mówi "wbijac szpile" przy każdej okazji, aż im odejdzie chęc zaczepki bo będą bardziej poszkodowani. To metoda, którą ja bym wybrała, ale to ze względu na mój wybuchowy charakterek (nie potrafię spokojnie ignorowac zaczepek) - pamiętacie choleryk Niestety może się zdarzyc, że w sytuacji kiedy im coś odpyskniesz powiedzą, że nie masz szacunku itp. - można na to odpowiedziec, że na szacunek trzeba sobie zasłużyc

Jedno wiem nie możesz się tym aż tak przejmowac bo zostaniesz wrakiem psychicznym i o ciążę pod tą presją będzie trudniej.

[gosia261282]

Napisane przez asienka213

wiecie co, mi ten zloty strzal to sie zawsze kojarzy z sytuacja jak ktos przedawkowal narkotyki

No bo to w sumie to znaczy,a nie wiem czemu mi się tak napisało...
Żeby nie było,nie prowadzę dilerki na wątku

[karolinadobra]

Napisane przez gosia261282

No bo to w sumie to znaczy,a nie wiem czemu mi się tak napisało...
Żeby nie było,nie prowadzę dilerki na wątku

hehe moja dilerka , moze być i złoty , jak by sie udało to bede naćpana radością
dzieńdoberek kochane
przemo właśnie odjechał wiec znów wiodę zywot słomianej wdówki
słoneczko przepięknie grzeje wiec zalicze póxniej ogród z miśkiem i to na tyle rozrywek
Miłego dzionka dla Was
Asieńka rak faktycznie juz był,bo on taki wszędobylski

[gosia261282]

Napisane przez karolinadobra

hehe moja dilerka , moze być i złoty , jak by sie udało to bede naćpana radością
dzieńdoberek kochane
przemo właśnie odjechał wiec znów wiodę zywot słomianej wdówki
słoneczko przepięknie grzeje wiec zalicze póxniej ogród z miśkiem i to na tyle rozrywek
Miłego dzionka dla Was
Asieńka rak faktycznie juz był,bo on taki wszędobylski

I tego ci życzę

[magduś2]

Hej Dziewczyny, my też wracamy aktualnie z rodzinnych stron od rodziców i teściów oczywiście obladowani po uszy dobrociami u mnie 8dc więc chyba zaczynamy staranka
Zauważyłam, ze mama już nic mnie nie pyta od dwóch cykli, chyba nie chce mi robić przykrości bo i tak wie, ze szybko bym się jej pochwalila w razie || echh
Teście zupełnie nic o potomka się nie wypytuja co mnie cieszy choć wiem, ze bardzo by chcieli.

Kurcze, chciałabym żeby się już udało...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Napisane przez magduś2

Kurcze, chciałabym żeby się już udało...

uda się
który to cs u Was?
ja sobie ciągle powtarzam, że bliżej niż dalej

Napisane przez karolinadobra

jak by sie udało to bede naćpana radością
(...)
słoneczko przepięknie grzeje wiec zalicze póxniej ogród z miśkiem i to na tyle rozrywek

i takiego haju Ci życzę
zazdroszczę ogródka!

Napisane przez zeloth

kluska
jak ktoś wcześniej napisał wiem, że to łatwo pisac, ale naprawdę musisz się odciąc od ich komentarzy bo zniszczą Ciebie psychicznie. Jak usłyszysz coś do siebie to w ogóle nie słuchaj bo to są tacy ludzie i się nie zmienią. Inna opcja to im odpowiadac ale nie chamsko tylko złosliwie jak mój mąż mówi "wbijac szpile" przy każdej okazji, aż im odejdzie chęc zaczepki bo będą bardziej poszkodowani. To metoda, którą ja bym wybrała, ale to ze względu na mój wybuchowy charakterek (nie potrafię spokojnie ignorowac zaczepek) - pamiętacie choleryk Niestety może się zdarzyc, że w sytuacji kiedy im coś odpyskniesz powiedzą, że nie masz szacunku itp. - można na to odpowiedziec, że na szacunek trzeba sobie zasłużyc

Jedno wiem nie możesz się tym aż tak przejmowac bo zostaniesz wrakiem psychicznym i o ciążę pod tą presją będzie trudniej.

właśnie cały dzień chodzę i marudzę, że brak mi tupetu zwykle mnie zatyka po prostu i milczę a potem mam pełną gamę ripost i tego, co powinnam była odpowiedzieć. szlag mnie trafia po prostu. najgorsze, że u mnie w rodzinie nie było nigdy takich osób, nawet tż ciągle mówi, że u mnie tak miło i radośnie i że mu przykro, że on ma rodzinę jaką ma. nie mieści mi się w głowie, że można być takim dla kogoś

na szczęście nie widujemy się z nimi często a kontakt telefoniczny ograniczyłam do minimum = właśnie po to, żeby nie przeżywać.
no i to, co najważniejsze i wszystkie o tym pisałyście - tż mnie wspiera w tym. Poza tym bardzo ważne jest dla mnie, że on reaguje na każde złe słowo na mój temat wypowiedziane nie w mojej obecności (najczęściej jestem 'dzika' i "buntuję go przeciwko rodzinie").

miłego wieczorku Dziewczyny szkoda, że już jutro do pracy

aha, a może w 1 poście zrobimy listę która ile cs? bo tak jakoś ciężko zapamiętać a głupio się pytać ciągle

[magduś2]

U mnie 4 cs, w życiu bym nie przypuszczała, ze się "nie uda za pierwszym razem"... Ach ta naiwność

Bardzo współczuję tych relacji z teściami, zwłaszcza teściowymi. Mi sie trafili fajni i co najważniejsze nie wtrącający się w nic, odczułam to najbardziej przy organizacji wesela bo właściwie dali nam wolną rękę we wszystkim tylko płacili tak jak i moi rodzice

Myślę, ze najważniejsze to wsparcie TZta w takich chwilach bo to ich mamy na zawsze a nie ich rodziców

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez magduś2

Kurcze, chciałabym żeby się już udało...

Uda się,jeszcze troszkę

Napisane przez _Kluska_

aha, a może w 1 poście zrobimy listę która ile cs? bo tak jakoś ciężko zapamiętać a głupio się pytać ciągle

Przydałoby się

[karolinadobra]

hej laseczki wróćiłam , podziałałam troszke na ogrodzie, popodkaszałam trawke przy krzewach , opaliłam się i jestem

Kluska Zeloth dobrze pisze żeby nawrzucac teściowej , ja bym tak pewnie zrobiła, wrednosc za wrednosc
ale...ja to zła kobieta jestem
wiesz skoro Ty taka dobra duszyczka i u Ciebie w familli nie było takich akcji to chyba tylko pozostaje olac na maksa teściową i jej głupie gadanie i byc po prostu soba i nie zniżać si e do jej poziomu...choć jak pisałam wyżej ja bym wystrzeliła z grubej rury ( zawsze możesz sobei ułożyc w myślałch jakąś artylerię żeby jej w pięty weszło i zeby Cie nei zagieła ) albo walnąc sobie jakies alko na odwagę i zrobić porządek raz a dobrze
... wiem wiem będe sie w piekle smażyc bo namawiam Cię do złego
trzymaj sie dzielnie i jak najmniej spotkań

liste to najlepeij założycielka niech może jakas napisze ładniutko w pierwszym poście i pilnuje, ja tez jestem za

Magdus u mnei też 4 cs ale to i tak nie jest duzo . Oskarka mamy na 5 rocznice ślubu , i też sie nei zabezpieczaliśmy ani nic , po prostu jakoś nie wychodziło. rok byłam stymulowana i dopiero jak odpuściłam leki to zaszłam w ciąże...a ile sie nasłuchałam przez te lata czemu nie mamy dzieci to tylko ja wiem
więc głowa do góry , wszystkim nam sie uda
Miłego wieczorka dla Was

[gosia261282]

Laski jak myślicie kiedy zrobić test? Ostatni cykl miałam 43 dni,a teraz nie wiem jaki będzie. Nie wiem kiedy była owu. Dziś jest 28 dc. Tak nie lubię czekać...

[Little_Frog]

Dobry wieczor! Wpadlam sie tylko przywitac i prosic o kciuki za mnie bo jutro kolejne sprawdzanie moich wnetrznosci a i powiem Wam ze weeken zapowiadal sie leniwie a co sie okazalo byl pelen wrazen,padam na twarz,jutro troche wiecej napisze......

[zeloth]

Dzień dobry

dziś mam wizytę u nowej ginki o 15.30 i nie wiem czy na nią pójdę bo jest prawdopodobne, że @ dziś przyjdzie - 2 krosty mi wyskoczyły na brodzie, co u mnie zapowiada okres (który swoją drogą powinien być już wczoraj). Tak jak przypuszczałam cykl 4 najprawdopodobniej stracony.

Ale moje pytanie iść do ginki nawet jak dostanę okres? Nie zbada mnie wtedy ale tak po prostu pogadać jest sens? Aha precyzuje - wizyta na nfz.

[_Kluska_]

Napisane przez zeloth

Dzień dobry

dziś mam wizytę u nowej ginki o 15.30 i nie wiem czy na nią pójdę bo jest prawdopodobne, że @ dziś przyjdzie - 2 krosty mi wyskoczyły na brodzie, co u mnie zapowiada okres (który swoją drogą powinien być już wczoraj). Tak jak przypuszczałam cykl 4 najprawdopodobniej stracony.

Ale moje pytanie iść do ginki nawet jak dostanę okres? Nie zbada mnie wtedy ale tak po prostu pogadać jest sens? Aha precyzuje - wizyta na nfz.

jak na nfz i masz czzas to idz
niektorzy lekarze badaja mimo @ ; mi sie nie zdarzylo ale mojej kolezance tak. a przede wszystkim pogadasz, wyrobisz sobie o niej zdanie i bedziesz wiedziala, czy chcesz do niej wrocic

Frog

Gosia a dasz rade poczekac?

ja taka madra, bo u mnie cykl stracony i wiem, ze przyjdzie

milego dnia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asienka213]

Napisane przez gosia261282

No bo to w sumie to znaczy,a nie wiem czemu mi się tak napisało...
Żeby nie było,nie prowadzę dilerki na wątku

Napisane przez karolinadobra

dzieńdoberek kochane
przemo właśnie odjechał wiec znów wiodę zywot słomianej wdówki
słoneczko przepięknie grzeje wiec zalicze póxniej ogród z miśkiem i to na tyle rozrywek
Miłego dzionka dla Was
Asieńka rak faktycznie juz był,bo on taki wszędobylski

a kiedy znowu przyjedzie ??

Napisane przez magduś2

Zauważyłam, ze mama już nic mnie nie pyta od dwóch cykli, chyba nie chce mi robić przykrości bo i tak wie, ze szybko bym się jej pochwalila w razie || echh
Teście zupełnie nic o potomka się nie wypytuja co mnie cieszy choć wiem, ze bardzo by chcieli.

Kurcze, chciałabym żeby się już udało...

a moja tesciowa to non stop sie pyta kiedy przyjdzie drugie juz mi sie tego sluchac nie chce Rodzice za to wcale nie pytaja W ogole u nas nikt nie wie, ze sie staramy oprocz mojej przyjaciolki

Napisane przez _Kluska_

właśnie cały dzień chodzę i marudzę, że brak mi tupetu zwykle mnie zatyka po prostu i milczę a potem mam pełną gamę ripost i tego, co powinnam była odpowiedzieć. szlag mnie trafia po prostu. najgorsze, że u mnie w rodzinie nie było nigdy takich osób, nawet tż ciągle mówi, że u mnie tak miło i radośnie i że mu przykro, że on ma rodzinę jaką ma. nie mieści mi się w głowie, że można być takim dla kogoś

moj tz tez tak ma, a mnie to strasznie wkurza, ze nie umie w momencie zaskoczyc Bo ja to zaraz rzucam taka wiazanka, ze delikwent ma dosc

Napisane przez gosia261282

Laski jak myślicie kiedy zrobić test? Ostatni cykl miałam 43 dni,a teraz nie wiem jaki będzie. Nie wiem kiedy była owu. Dziś jest 28 dc. Tak nie lubię czekać...

dopiero robilas ja bym sie narazie wstrzymala, poczekala jeszcze z tydzien ale wszyscy wiemy, ze gosia w goracej wodzie kapana i nie wytrzyma

Napisane przez Little_Frog

Dobry wieczor! Wpadlam sie tylko przywitac i prosic o kciuki za mnie bo jutro kolejne sprawdzanie moich wnetrznosci a i powiem Wam ze weeken zapowiadal sie leniwie a co sie okazalo byl pelen wrazen,padam na twarz,jutro troche wiecej napisze......

[gosia261282]

Napisane przez Little_Frog

Dobry wieczor! Wpadlam sie tylko przywitac i prosic o kciuki za mnie bo jutro kolejne sprawdzanie moich wnetrznosci a i powiem Wam ze weeken zapowiadal sie leniwie a co sie okazalo byl pelen wrazen,padam na twarz,jutro troche wiecej napisze......

Napisane przez zeloth

Dzień dobry

dziś mam wizytę u nowej ginki o 15.30 i nie wiem czy na nią pójdę bo jest prawdopodobne, że @ dziś przyjdzie - 2 krosty mi wyskoczyły na brodzie, co u mnie zapowiada okres (który swoją drogą powinien być już wczoraj). Tak jak przypuszczałam cykl 4 najprawdopodobniej stracony.

Ale moje pytanie iść do ginki nawet jak dostanę okres? Nie zbada mnie wtedy ale tak po prostu pogadać jest sens? Aha precyzuje - wizyta na nfz.

Pójdź A mi się też zdarzyło badanie podczas @,ale była już końcówka i bardzo skąpa. Jeszcze nie wiadomo czy stracony. Pryszcze też mogą w ciąży wyjść-tak hormony mogą wpłynąć.

Napisane przez _Kluska_

Gosia a dasz rade poczekac?

No dziś wstałam i nie zrobiłam testu to już dziś nie zrobię,ale co będzie jutro...

Napisane przez asienka213

a moja tesciowa to non stop sie pyta kiedy przyjdzie drugie juz mi sie tego sluchac nie chce


dopiero robilas ja bym sie narazie wstrzymala, poczekala jeszcze z tydzien ale wszyscy wiemy, ze gosia w goracej wodzie kapana i nie wytrzyma

Nie rozumiem jak można się tak wypytywać,no niechby raz się spytali to już powinno im wystarczyć...

Jak ty mnie znasz... no ale postaram się jeszcze trochę wytrzymać. Jeszcze mam luteinę od gina,że jakby @ długo nie przychodziła to mam brać,żeby wywołać. Tylko w sumie nie wiem ile jest to długo... Ale jak będę mieć ciągle cykle ponad 40 dni to nie fajne... Tzn mogę takie mieć,alejak już skończę prokreację

[karolinadobra]

Napisane przez zeloth

Dzień dobry

dziś mam wizytę u nowej ginki o 15.30 i nie wiem czy na nią pójdę bo jest prawdopodobne, że @ dziś przyjdzie - 2 krosty mi wyskoczyły na brodzie, co u mnie zapowiada okres (który swoją drogą powinien być już wczoraj). Tak jak przypuszczałam cykl 4 najprawdopodobniej stracony.

Ale moje pytanie iść do ginki nawet jak dostanę okres? Nie zbada mnie wtedy ale tak po prostu pogadać jest sens? Aha precyzuje - wizyta na nfz.

zeloth pewnie ze idz , tym bardziej że płacic nie musisz

Napisane przez Little_Frog

Dobry wieczor! Wpadlam sie tylko przywitac i prosic o kciuki za mnie bo jutro kolejne sprawdzanie moich wnetrznosci a i powiem Wam ze weeken zapowiadal sie leniwie a co sie okazalo byl pelen wrazen,padam na twarz,jutro troche wiecej napisze......

to trzymamy kciuki za Twoje wnetrzności

Napisane przez gosia261282

Laski jak myślicie kiedy zrobić test? Ostatni cykl miałam 43 dni,a teraz nie wiem jaki będzie. Nie wiem kiedy była owu. Dziś jest 28 dc. Tak nie lubię czekać...

haha Gosia w goracej wodzie kapana , ale ja sie nie dziwię tak samo robiłam oby @ nie przyszła


Asieńka nie wiem kiedy przyjedzie bo to zawsze wielka niewiadoma; zalezy od pogody bo tam praca cały rok jest w sumie i najchetniej szef by go nie puszczał wcale. myslę że do końca maja powinien się zjawić i w sumie fajnie by było bo chciałąbym ruszyć cos z domem a pozatym mam w czerwcu urodziny i miło by było jakby w końcu na nich był.... pierwszy raz od 8 lat

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

a tak wogóle to dzieńdoberek dla wszystkich

[EVI07]

Zeloth, idź na wizytę, zwłaszcza, że na NFZ, może akurat @ nie przyjdzie... A nawet mimo @ - też idź.

Co do teściowych - moja jest w sumie dobra kobita, ale taka pesymistka, że po 5 minutach z nią zaczynam być zdołowana, koszmar! Ale przynajmniej się nam w życie nie wtrąca...

U mnie @ na razie brak... Ale zaczynam mieć nadzieję - i obym się nie myliła...-mam starsznie wrażliwe sutki i bardzo często sikam, co normalnie przed @ się nie zdarza... A przynajmniej nie w takim natężeniu... Jeśli do jutra nie przyjdzie, to chyba zatestuję... A boję się jak cholera!

[Lorella]

hej dziewczyny!
Jak wam minal weekend? Nam fantastycznie. Spedzilismy 2dni nad morzem, pogoda byla cudna Czasem dobrze robi oderwanie sie choc na chwile od codziennosci. Wrocilismy pozno, zrelaksowani ale zmeczeni wiec oboje padlismy jak kawki

karolinadobra popieram twoje rady w 100%. Swieta prawda!

Angelic Castiglione della pescaia - znaaam!! i ty wyprowadzilas sie z tak pieknego miejsca.. wracaj mi tu szybko z powrotem pod slonce toskanii

Evi , Zeloth jak tam u was? mam nadzieje ze @ nie przyszla!!!
i tak sie zastanawiam... ciekawe ktora z nas pierwsza pochwali sie dwoma kreseczkami? juz nie moge sie doczekac
milego dnia wszystkim

[magduś2]

ja w poprzednich cyklach robiłam po 5 testów ciążowych od 25. dnia to chyba uzależnia;P

w zeszłym cyklu robiłam też testy owulacyjne ale powiem szczerze, że 1 raz wyszła mi blada druga kreska chyba w 16-17 dc i już nie zamierzam tego więcej kupować

czasami mówi się, że owulacja może być późno, nawet ok. 20 dc ale ja sobie uzmysłowiłam niedawno, że my od kilku lat nie zabezpieczaliśmy się po 20 dc i nie wpadliśmy więc u mnie to musi być wcześniej...

a tak swoją drogą ginka mi powiedziała, że jak przez 3 miesiące nie uda nam się zajść to mam przyjść, ja sobie dałam jeszcze miesiąc i po 4 nieudanych cyklach pójdę, ciekawe co mi powie, co będzie chciała ze mną zrobić..

[zeloth]

Na razie nie ma @ ale brzuch boli jak na okres i najchętniej co chwilę bym latała do wc sprawdzać czy wszystko ok.
Do lekarza pójdę no chyba, że brzuch będzie tak bolał, że się nie dowlokę.

[asienka213]

Napisane przez karolinadobra

Asieńka nie wiem kiedy przyjedzie bo to zawsze wielka niewiadoma; zalezy od pogody bo tam praca cały rok jest w sumie i najchetniej szef by go nie puszczał wcale. myslę że do końca maja powinien się zjawić i w sumie fajnie by było bo chciałąbym ruszyć cos z domem a pozatym mam w czerwcu urodziny i miło by było jakby w końcu na nich był.... pierwszy raz od 8 lat

o rety, to rzeczywiscie milo by bylo

Napisane przez EVI07

U mnie @ na razie brak... Ale zaczynam mieć nadzieję - i obym się nie myliła...-mam starsznie wrażliwe sutki i bardzo często sikam, co normalnie przed @ się nie zdarza... A przynajmniej nie w takim natężeniu... Jeśli do jutra nie przyjdzie, to chyba zatestuję... A boję się jak cholera!

ktory masz dzien cyklu ??

magdus niezla jestes

mi przedwczoraj pokazala sie blada kreska na owu tescie, a wczoraj juz mocniejsza wiec dzialalismy

[agabiwro]

Napisane przez zeloth

Dzień dobry

dziś mam wizytę u nowej ginki o 15.30 i nie wiem czy na nią pójdę bo jest prawdopodobne, że @ dziś przyjdzie - 2 krosty mi wyskoczyły na brodzie, co u mnie zapowiada okres (który swoją drogą powinien być już wczoraj). Tak jak przypuszczałam cykl 4 najprawdopodobniej stracony.

Ale moje pytanie iść do ginki nawet jak dostanę okres? Nie zbada mnie wtedy ale tak po prostu pogadać jest sens? Aha precyzuje - wizyta na nfz.

usg chyba może zrobić nawet podczas @, pogadać zawsze można

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez asienka213

o rety, to rzeczywiscie milo by bylo



ktory masz dzien cyklu ??

magdus niezla jestes

mi przedwczoraj pokazala sie blada kreska na owu tescie, a wczoraj juz mocniejsza wiec dzialalismy

zazdroszczę, mnie się też słaba robiła i na tym się skończyło po tempie nie widać owu, więc cykl na stracenie

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez EVI07

Zeloth, idź na wizytę, zwłaszcza, że na NFZ, może akurat @ nie przyjdzie... A nawet mimo @ - też idź.

Co do teściowych - moja jest w sumie dobra kobita, ale taka pesymistka, że po 5 minutach z nią zaczynam być zdołowana, koszmar! Ale przynajmniej się nam w życie nie wtrąca...

U mnie @ na razie brak... Ale zaczynam mieć nadzieję - i obym się nie myliła...-mam starsznie wrażliwe sutki i bardzo często sikam, co normalnie przed @ się nie zdarza... A przynajmniej nie w takim natężeniu... Jeśli do jutra nie przyjdzie, to chyba zatestuję... A boję się jak cholera!

Moja przyszła teściowa też jest jakby zdołowana, "w życiu jej nie wyszło" i smuci się teraz na starość. Ech, jak się winka napijemy to zawsze jest bradziej pogodna. Szkoda mi jej, bo brak jej odwagi na zmiany

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

od soboty strasznie mnie bieże na ryki, zawsze tak mam przed @

[karolinadobra]

dziewczyny tak sie zastanawiałam wszysttkie tu jestesmy mężatkami?
aga Ty chyba jeszcze przed tym najszczęśliwszym dniem jesteś , planujecie juz coś?
nie żebym statystyki prowadziła ale tak z ciekawości pytam .
nam stuknie 8 latek zaobrączkowanych w tym roku , a jak u Was?

[asienka213]

Napisane przez agabiwro

zazdroszczę, mnie się też słaba robiła i na tym się skończyło po tempie nie widać owu, więc cykl na stracenie

aga glowa do gory Z tego co czytalam to w ciagu roku moga sie zdarzyc cykle bezowulacyjne Ktory to wasz cykl staran ??

karola u mnie jak widac w podpisie po 6 latach od cywilnego zdecydowalismy sie na slub koscielny w pl, dlatego tez starania zostaly przesuniete
a miesiac temu mielismy 9 rocznice zwiazku

[magduś2]

My 10 lat razem ślub byl w 9-ta rocznicę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolinadobra]

Napisane przez asienka213

aga glowa do gory Z tego co czytalam to w ciagu roku moga sie zdarzyc cykle bezowulacyjne Ktory to wasz cykl staran ??

karola u mnie jak widac w podpisie po 6 latach od cywilnego zdecydowalismy sie na slub koscielny w pl, dlatego tez starania zostaly przesuniete
a miesiac temu mielismy 9 rocznice zwiazku

i nawet daty Wam sie ładnie ułozyły , ja też z 29 ale pazdziernika.
8 latek po slubie a razem 13.
Asieńka jak to jest wychodzić za maż za tego samego faceta drugi raz? , może sobie jakies odnowiny zrobię na 10 rocznice

Magduś to Ty świerzynka jestes mężatka

u mnie dzis pada oby sie przejasniło bo nie mam zamiaru cały dzień w domu siedziec