Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[rena5]

Napisane przez ButterBear

Rena, dziś zaczynam Twoją dietkę Mam nadzieję, że wytrzymam dłużej niż 2 dni

super trzymam kciuki ja wytrzymuję to i Ty dasz radę

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40782709]
A TYYYYY JAK TAM? Kiedy się wybieracie z mężem do Biedronki? A może już byłaś??[/QUOTE]
widziałam dziś w biedrze te bodziaki - śliczne są aż chciałam kupić...

Napisane przez misia1505

(...)szukał przyczyny, wszystko było prawidłowo. Od pierwszej wizyty wzbudził w nas nadzieję że jeszcze doczekamy się maleństwa. kazał odczekać 3 msc i uwaga... niczym się nie martwić, nie rozmyślać że coś się stanie tylko się kochać i tak kochaliśmy się pół roku, mąż zaczął tracić nadzieję, dzień przed spodziewanym okresem tż prosił mnie żebyśmy jednak pojechali do tego Białegostoku i przebadali się oboje, kazałam mu zaczekać jeszcze kilka dni bo mam jakieś przeczucia, na drugi dzień zaczęły mnie boleć piersi, mówię do mamy chyba jestem w ciąży bo mnie cycki bolą, nie dostałam okresu, już byłam pewna że mam w sobie malą istotkę, test zrobiłam po ok tyg jak szłam do lekarza. też bardzo się baliśmy ale czuliśmy w głębi serca wielką nadzieję. od początku mąż chodził ze mną do lekarza, pan doktor bardzo nas motywował, uspokajał, w porównaniu do tamtego kazał żyć normalnie, cieszyć się życiem tylko nie skakać ze spadochronem ,od początku przyjmowałam luteinę i zastrzyki clexane na rozrzedzenie krwi, żeby zarodek się bardziej zagnieździł, i tak mijały tyg, w 9 tc wypisał mi kartę ciąży, dodatkowa motywacja, brzuszek rósł i z nim coraz większa nadzieja że będzie dobrze. Oczywiście miałam schizy że nie czuję ruchów wtedy bardzo tarmosiłam brzuch aż poczułam choćby delikatne muśnięcie. Strach się pogłębił po wiadomości od Hosenki ale starałam się nie dopuszczać złych myśli. i tak 18 stycznia nasz "anioł stróż" wyjął mi z brzuszka naszego największego skarba, widać w awatarze będfziemy mu wdzięczni do końca życia.

A więc dziewczyny życzę wam siły w staraniach się o maleństwo, nie poddawajcie się, pozytywne nastawienie dużo daje. jestem z wami całym sercem.

dałaś mi nadzieję i coraz bardziej wierzę, że jak już zajdę w ciążę i dostanę tą heparynę, to wszystko będzie ok

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

a nie mówiłam suuuuuupppperrrr

Napisane przez misia1505

tak profilaktycznie, czytałam że są większe szanse na donoszenie.

ja też mam dostać profilaktycznie, bo wyniki mam ok.

Napisane przez iza243

My wydajemy jakieś 800-900 zł i też jakoś nie szalejemyCi znajomi mówią że wydają 400 zł,dla mnie to kosmos...

my robimy tygodniowe zakupy i wydajemy ok 300zł a w tygodniu też coś zdarzy się dokupić i kolejna 100zł idzie...nie wierzę, że za 400zł można jeść przez miesiąc

Napisane przez Alfahelisa

mój gagatek

______________________
witam się poniedziałkowo u nas znów słonecznie choć chłodniej, ale nie jest źle moja sunia poczuła wolność i uciekła dziś 2 razy i nadal nie wiemy jak ona to robi, bo jak tylko wyjedziemy z domu, to ona spieprza za karę mąż zagrodził jej kawałek podwórka i siedzi za siatką nie wiem co zrobić
zaraz chyba wyciągnę rowerek i zrobię rundkę - jakoś pozytywnie na mnie wpływa ta pogoda

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez kooocur

Wiesz co to jest dość proste.. jak mam jak to Perse napisała bazęziemniaki, kasza, ryż, makaron) -zawsze to sprawdzam w piątek i zapisuje co się kończy. Początek listy już jest.

Później sprawdzam jakie jest mięso w zamrażalniku i co z niego mogę zrobić. Pytam Tż na co ma ochotę.

Często kupuję: szynkę ok 1 kg (dziele po 05, na 2 obiady), pierś z kurczaka lub indyka, udka 6 szt (po 3 na obiadek- wychodzą 2 obiady),schabik też 6 szt (ta sama zależność co udka), czasami wołowinę- też na 2 dni, lub jakieś inne mięsko.

Czasami Tż jedzie specjalnie po rybki albo zamiast mięsa kupuje w Biedronce łososia.

Oczywiście nie wszystko kupuje, tylko to co będziemy jeść. np. 1 kg mięsa ( mogę wtedy zrobić do wyboru: mielone, gulasz, chili con carne, sosy do spaghetti itp- sama je miele w razie potrzeby). do tego schabowe itp..

Później zapisuje wędlinę i ser.

Na koniec warzywa, owoce, nabiał, wodę, przyprawy, ewentualne dodatki do obiadów.

Jak ma taka listę to przejdę się po domu i sprawdzam czy się koczy pasta, papier do pupy, mydło, maszynki do golenia itp.

Lista gotowa.


Czasami dorzucamy już w sklepie lody, ciastka jakieś smakołyki itp.

Obiady już tez masz zaplanowane (dla ułatwienia można je spisać sobie na liście dzień po dniu)


Teraz to jest mega proste..

Na bieżąco uzgadniamy co jemy jutro. Nie musimy jeść schabu jak mamy ochotę na mielone...

ja robię dokładnie tak samo kartka wisi na lodówce i tylko dopisuję co dokupić - żebym nie zapomniała

Napisane przez Maga83

Oluś dzisiaj 4 miesiące kończy ale przeleciało

[pani22ka]

Iza,

Napisane przez kooocur

Napisałam te słowa i czyjaś najsłodsza pupencja mi się wypięła

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40784898]... No i najważniejsze, pierwszą książeczkę [/QUOTE]jaka?

Napisane przez iza243

Ile wydajecie na jedzenie i na ile osób?

duzo moze nawet za duzo....

Napisane przez kooocur

D
Czy warto iść na umówione USG 3 trymestru???

mialam tak czesto robione USG, ze nie mialam strikte "usg 3 trymestru'. jesli masz wyniki dwoch poprzednich to w tym momencie bym nie robila.

Napisane przez Alfahelisa

mój gagatek

Napisane przez measia

dopowiedziala, ze dostane na ten okres wozek zastepczy dostosowany do wieku i potrzeb dziecka

super!

Napisane przez Maga83

Oluś dzisiaj 4 miesiące kończy

Bylismy na szczepieniu i w Biedrze. Bodziaki (najmniejszy rozmiar 68, widzial ktos mniejsze?) x 2, kocyk marynarski i pieluchy. juz sie susza. ale pieluchy wcale nie takie tanie i badziewnie wykonczone jestem rozczarowana, tyle ze 'obrazki' ladne

[rena5]

znalazłam fajny blog z przepisami przyszłej dietetyczki
http://odzywiaj-sie-zdrowo.blogspot.com/

[iza243]

Napisane przez Maga83

Oluś dzisiaj 4 miesiące kończy ale przeleciało

Duży chłopak


Wogóle gin dziś mówił że dupka odstawimy około 17 tygodnia.Zostane na samej luteinie.Co do acardu mówił że prawdopodobnie odstawimy koło 6 miesiąca.A wy jak długo brałyście acard?

[Hosenka*]

Ja najczęściej dopiero w pracy czuję smak na coś konkretnego na obiad. Mięsa jemy bardzo mało, wolimy nalesniki, makaron czy ryż z warzywami. Piszę wtedy TŻ żeby coś dokupić i ewentualnie przygotował.
Dzisiaj miało być spagetti z kurczakiem i sosem, ale jak przyszłam do domu, to TŻ oświadczył, że najadł się chleba, więc nie robiłam. Będzie na jutro

[maksikola]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

super. ależ będą radosne święta

Napisane przez Wika28

To chyba od poniedziałku jakiś nawał trudnych spraw. Myśmy dostali spis ponad 100 faktur od skarbówki z pytaniem co to za faktury. A nigdy takich faktur w firmie nie było. Teraz trzeba ściągać kopie tych faktur, żeby w ogóle zobaczyć co to jest i na kogo rzeczywiście wystawione
Teraz koleżanka dzwoni ze szpitala - jest w 13 tc i trafiła z arytmią na jakiś oddział ogólny. Dostała wczoraj lek na nerki, którego nie wolno podawać kobietom w ciąży. Zapytała lekarza, dlaczego dostaje ten lek, bo nerki ma zdrowe, to ją opierniczył, że to on skończył medycynę a nie ona Dziś się okazało, ze ordynator nic o tym nie wie i w karcie zleceń tego leku nie ma

masakra, boję się, żeby do moich drzwi skarbówka nie zapukała

Napisane przez iza243

Dziewczyny a ja mam takie pytanie.Ile wydajecie na jedzenie i na ile osób?Ostatnio rozmawialiśmy ze znajomymi i nie wiem czy to oni wydają skrajnie mało czy my jemy rozrzutnie

mój tż na jedzeniu nie będzie oszczędzał (ja mogłabym), także wydajemy dużo, pomimo tego, że większość mięska mamy swojego czytaj: od teściów (kury, kaczki, wieprzowinka szykuje sie teraz baraninka), ser, mleko (ja piję kupne) jajka, warzywa itp. Matko ale się tego nazbierało, ależ mi dobrze

Napisane przez Alfahelisa

[B]z tej okazji dziecko mi się w kiblu zakochało

Napisane przez anitaxas

Dobry jest Córa mojej siostry też ostatnio zasmakowała wody z toalety Gagatki a człowiek widzi i siwieje bo to same bakterie

moje chłopaki "na szczęście"!!! nie próbowali.

Ale pogoda, jakie ja mam niskie ciśnienie.
Byli panowie na pomiar balustrady, za miesiąc będzie
Byliśmy z Tż-tem kupić lampki do schodów, jak zwykle nie kupiliśmy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez pani22ka

jaka?



Bylismy na szczepieniu i w Biedrze. Bodziaki (najmniejszy rozmiar 68, widzial ktos mniejsze?) x 2, kocyk marynarski i pieluchy. juz sie susza. ale pieluchy wcale nie takie tanie i badziewnie wykonczone jestem rozczarowana, tyle ze 'obrazki' ladne

Biało-czarną z dużymi motywami.
Tak, będę zapewne ześwirowaną mamusią z milionem zabawek edukacyjnych :P Pewnie szybko mi się znudzi

Kurcze a ja nie umiem tak ocenić jakości pieluszek czy czegoś, tak to jest, jak się nie chodzi i nie ogląda :/



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luna0]

Dzien dobry
Chyba musze was nadrabiac z dwoch stron bo juz nowy watek a ja jestem na125 stronie i nadal nie wiem co ostatnio u was


Kubek pisalas ze sab dziala jak bobotic, owszem substacje aktywna ma taka sama ale mojemu tylko sab pomaga. Jak ostatnio sabu zabraklo to przez 3 dni marudzil na boboticu, i nawet odglos przy robieniu w gacie byl inny na szczescie jego chrzestny przywiozl nam 2 butelki sabu

Edytte piekny tekst na 117 stronie... lzy mi polecialy

[kooocur]

Napisane przez pani22ka

Bylismy na szczepieniu i w Biedrze. Bodziaki (najmniejszy rozmiar 68, widzial ktos mniejsze?) x 2, kocyk marynarski i pieluchy. juz sie susza. ale pieluchy wcale nie takie tanie i badziewnie wykonczone jestem rozczarowana, tyle ze 'obrazki' ladne

Niestety nie ma chyba mniejszych.. ja tez nie widziałam

Napisane przez iza243

Duży chłopak


Wogóle gin dziś mówił że dupka odstawimy około 17 tygodnia.Zostane na samej luteinie.Co do acardu mówił że prawdopodobnie odstawimy koło 6 miesiąca.A wy jak długo brałyście acard?

Dupka odstawiałam ok 20 tygodnia. Luteiny nie brałam.

Acard biorę dalej, ale co 2 dni. Odstawimy pewnie ok 34-35 tygodnia



W środę ma przyjść koleś kończyć pokoje...do końca następnego tygodnia wszystko ma być gotowe...oby

[Alfahelisa]

Napisane przez pani22ka

Bylismy na szczepieniu i w Biedrze. Bodziaki (najmniejszy rozmiar 68, widzial ktos mniejsze?) x 2, kocyk marynarski i pieluchy. juz sie susza. ale pieluchy wcale nie takie tanie i badziewnie wykonczone jestem rozczarowana, tyle ze 'obrazki' ladne

Paniczko w gazetce Biedry pisze jakie rozmiary są bodziaków 68, 74, 80 i 86 więc mniejszych nie było

[ButterBear]

Napisane przez measia

duza ma podejrzenie zaspolu Aspargera. czekam na wizyte

O kurcze

Napisane przez rena5

super trzymam kciuki ja wytrzymuję to i Ty dasz radę

mam taką nadzieję.
Dziś nawet nie była głodna, tylko mój tryb dnia nie bardzo pozwala na to, żeby jeść co 3 godziny. Miałam przerwę 4 h..ale myślę,że ok
Pozwolę sobie pisać do Ciebie, jak będę mieć wątpliwości

Napisane przez Hosenka*

Ja najczęściej dopiero w pracy czuję smak na coś konkretnego na obiad. Mięsa jemy bardzo mało, wolimy nalesniki, makaron czy ryż z warzywami. Piszę wtedy TŻ żeby coś dokupić i ewentualnie przygotował.
Dzisiaj miało być spagetti z kurczakiem i sosem, ale jak przyszłam do domu, to TŻ oświadczył, że najadł się chleba, więc nie robiłam. Będzie na jutro

Ja też zazwyczaj dopiero w pracy wymyślam, co zrobię na obiad..po pracy na szybko do sklepu i w takiej sytuacji ucieka najwięcej kasy.
No o często kupuję za dużo, co za tym idzie, wywalam jedzenie, czego nie cierpię!

[agatkaa1]

Hosenka masz już wyniki kariotypów??

[rena5]

Napisane przez ButterBear

mam taką nadzieję.
Dziś nawet nie była głodna, tylko mój tryb dnia nie bardzo pozwala na to, żeby jeść co 3 godziny. Miałam przerwę 4 h..ale myślę,że ok
Pozwolę sobie pisać do Ciebie, jak będę mieć wątpliwości

nie ma sprawy kochana mi pomaga planowanie co jutro zjem i szykuję sobie jedzenie do pracy (często 2 posiłki) niestety tu jest bardzo ważne żeby jeść co 2,5 do 3,5h; 4h to za długo - już lepiej zjeść szybciej niż później - ja np. dziś tak zrobiłam, zjadłam o 8.00, 10.30, 12.25, 15.30, 19.00. Jakby coś to pisz

[iza243]

Byliśmy z tż na krótkim spacerze,weszliśmy do biedronki i...kupiliśmy kocyk.Boje się bardzo,ale niech ten kocyk będzie na szczęście


Pytałam dziś gina o farbowanie włosów i powiedział żebym raczej się wstrzymała a jak już musze to u fryzjera.

Dziś mój tż farbował spodnie farbą do ubrań .Zajeło mu to jakieś 30 minut i miał w kuchni cały czas otwarte na ościerz okno.Myślicie że takie coś mogło zaszkodzić fasolce?

[agatkaa1]

Iza a Ty nie masz poważniejszych problemów?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez iza243

Byliśmy z tż na krótkim spacerze,weszliśmy do biedronki i...kupiliśmy kocyk.Boje się bardzo,ale niech ten kocyk będzie na szczęście


Pytałam dziś gina o farbowanie włosów i powiedział żebym raczej się wstrzymała a jak już musze to u fryzjera.

Dziś mój tż farbował spodnie farbą do ubrań .Zajeło mu to jakieś 30 minut i miał w kuchni cały czas otwarte na ościerz okno.Myślicie że takie coś mogło zaszkodzić fasolce?

A ja z kolei myślę, że u fryzjera w I trym. jest nawet gorzej, bo wdychasz zapachy farb, nawet jeśli Tobie nie kładą.
Poczekaj do II trymestru może, albo zafarbuj Castingiem, jest bez amoniaku?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

Iza a Ty nie masz poważniejszych problemów?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To mój tż przez pół spaceru się tym zamartwiał że mógł nie farbować i mi się udzieliło

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40795482]A ja z kolei myślę, że u fryzjera w I trym. jest nawet gorzej, bo wdychasz zapachy farb, nawet jeśli Tobie nie kładą.
Poczekaj do II trymestru może, albo zafarbuj Castingiem, jest bez amoniaku?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Casting mi totalnie nie chwyta,bo na blond to ciężko bez amoniaku.Pójde do fryzjera koło 4-5 miesiąca.

[elizabarbara]

Napisane przez kooocur

Wiesz co to jest dość proste.. jak mam jak to Perse napisała bazęziemniaki, kasza, ryż, makaron) -zawsze to sprawdzam w piątek i zapisuje co się kończy. Początek listy już jest.

Później sprawdzam jakie jest mięso w zamrażalniku i co z niego mogę zrobić. Pytam Tż na co ma ochotę.

Często kupuję: szynkę ok 1 kg (dziele po 05, na 2 obiady), pierś z kurczaka lub indyka, udka 6 szt (po 3 na obiadek- wychodzą 2 obiady),schabik też 6 szt (ta sama zależność co udka), czasami wołowinę- też na 2 dni, lub jakieś inne mięsko.

Czasami Tż jedzie specjalnie po rybki albo zamiast mięsa kupuje w Biedronce łososia.

Oczywiście nie wszystko kupuje, tylko to co będziemy jeść. np. 1 kg mięsa ( mogę wtedy zrobić do wyboru: mielone, gulasz, chili con carne, sosy do spaghetti itp- sama je miele w razie potrzeby). do tego schabowe itp..

Później zapisuje wędlinę i ser.

Na koniec warzywa, owoce, nabiał, wodę, przyprawy, ewentualne dodatki do obiadów.

Jak ma taka listę to przejdę się po domu i sprawdzam czy się koczy pasta, papier do pupy, mydło, maszynki do golenia itp.

Lista gotowa.


Czasami dorzucamy już w sklepie lody, ciastka jakieś smakołyki itp.

Obiady już tez masz zaplanowane (dla ułatwienia można je spisać sobie na liście dzień po dniu)


Teraz to jest mega proste..

Na bieżąco uzgadniamy co jemy jutro. Nie musimy jeść schabu jak mamy ochotę na mielone...

Szacun Sprobuje, moze i mnie sie uda

Napisane przez Maga83

Ja też tak robię, to wcale trudne nie jest. Żeby śmieszniej było, mamy nawet swoje prywatne menu - zrobiłam taka kartę naszych ulubionych dań - najczęściej koło środy, czwartku siadamy z TŻ i pytam, na co miałby ochotę. Robię listę zakupów i już. Dla mnie to ogromna oszczędność czasu. Oczywiście nie raz tak bywa, że mamy ochotę na coś innego, wtedy robię co innego na obiadek

Iza

Measiu niezłe masz problemy z Dużą :/
Oluś dzisiaj 4 miesiące kończy ale przeleciało

Fajny pomysł z tym prywatnym menu, tez to zastosuje

Ale Olek juz duzy, czas leci

Napisane przez rena5

znalazłam fajny blog z przepisami przyszłej dietetyczki
http://odzywiaj-sie-zdrowo.blogspot.com/

Fajne

Napisane przez Hosenka*

Ja najczęściej dopiero w pracy czuję smak na coś konkretnego na obiad. Mięsa jemy bardzo mało, wolimy nalesniki, makaron czy ryż z warzywami. Piszę wtedy TŻ żeby coś dokupić i ewentualnie przygotował.
Dzisiaj miało być spagetti z kurczakiem i sosem, ale jak przyszłam do domu, to TŻ oświadczył, że najadł się chleba, więc nie robiłam. Będzie na jutro

To tak jak u mnie

Napisane przez rena5

nie ma sprawy kochana mi pomaga planowanie co jutro zjem i szykuję sobie jedzenie do pracy (często 2 posiłki) niestety tu jest bardzo ważne żeby jeść co 2,5 do 3,5h; 4h to za długo - już lepiej zjeść szybciej niż później - ja np. dziś tak zrobiłam, zjadłam o 8.00, 10.30, 12.25, 15.30, 19.00. Jakby coś to pisz

No tak, jak bylam na dukanie, to musialam jesc co 3 godziny
Schudlam 15kg w jakies 2-3 miesiace. Zastanawiam sie powaznie, czy nie zacząc od nowa.. Niestety mnie, pomimo ograniczenia smakołyków i pieczywa, nie udaje sie w ogole schudnąć

[ButterBear]

Napisane przez rena5

nie ma sprawy kochana mi pomaga planowanie co jutro zjem i szykuję sobie jedzenie do pracy (często 2 posiłki) niestety tu jest bardzo ważne żeby jeść co 2,5 do 3,5h; 4h to za długo - już lepiej zjeść szybciej niż później - ja np. dziś tak zrobiłam, zjadłam o 8.00, 10.30, 12.25, 15.30, 19.00. Jakby coś to pisz

Dzięki, będę pamiętać
Ty pracujesz?
Bo ja tak sobie myślę, że musiałabym wszystkie posiłki robić dzień wcześniej w domu

Napisane przez elizabarbara

No tak, jak bylam na dukanie, to musialam jesc co 3 godziny
Schudlam 15kg w jakies 2-3 miesiace. Zastanawiam sie powaznie, czy nie zacząc od nowa.. Niestety mnie, pomimo ograniczenia smakołyków i pieczywa, nie udaje sie w ogole schudnąć

A jak się czułaś na dukanie?
15 kg to świetny wynik. Nie wróciło Ci to?

[agatkaa1]

Iza zlituj się !! szukacie sobie problemów do zamartwiania się tylko niepotrzebnie i wkręcacie niepotrzebnie głupoty do głowy!
a co do włosów to ja bym ich nie farbowała! wiem jak odrost wkurza ale możesz się wstrzymac na te 9 miesięcy z ich farbowaniem! Wszak tam musisz mieć rozjaśniacz!!

[Hosenka*]

Napisane przez agatkaa1

Hosenka masz już wyniki kariotypów??

Nie, za wcześnie jeszcze. Byliśmy 25.04, więc nawet jeszcze 3 tyg nie minęły

[agatkaa1]

Napisane przez Hosenka*

Nie, za wcześnie jeszcze. Byliśmy 25.04, więc nawet jeszcze 3 tyg nie minęły

a no właśnie....bo wiedziałam że jakoś nie dawno byłaś ale niekojarzyłam kiedy dokładnie...dlatego pytam
a ile czekałaś od rozmowy na pobranie? chociaż wiem że dzwoniłas i Was na liście nie było nawet....

[rena5]

Napisane przez elizabarbara

No tak, jak bylam na dukanie, to musialam jesc co 3 godziny
Schudlam 15kg w jakies 2-3 miesiace. Zastanawiam sie powaznie, czy nie zacząc od nowa.. Niestety mnie, pomimo ograniczenia smakołyków i pieczywa, nie udaje sie w ogole schudnąć

ale kochana dukan jest niezdrowy - poza tym to co ja stosuje, to nie jest dieta, to jadłospis dla zdrowych ludzi, którzy chcą schudnąć. Ja też co bym nie robiła, to nie mogłam schudnąć a teraz waga leci w dół tylko, że ja mam ok. 30kg do zrzucenia ja teraz jem wszystko i urozmaicam, bo do tej pory jadłam ciągle to samo - szłam na łatwiznę. Ja uważam, że dieta z wykluczaniem np. chleba czy czegoś jeszcze nie ma sensu. Po skończeniu takiej diety wraca się do wagi i jeszcze z efektem jojo. A ja chcę schudnąć, ale już na zawsze i wiem, że tylko zmiana żywienia - sposobów i rzeczy, które jem - w tym pomoże. Ja chudnę i już przywykłam do codziennego gotowania obiadków to nawet fajne jest

ButterBear oczywiście pracuję i też szykuję wszystko wcześniej no i żeby nie było w tydzień mam -2,5kg choć jem naprawdę wszystko

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Hosenka*

Nie, za wcześnie jeszcze. Byliśmy 25.04, więc nawet jeszcze 3 tyg nie minęły

Napisane przez agatkaa1

a no właśnie....bo wiedziałam że jakoś nie dawno byłaś ale niekojarzyłam kiedy dokładnie...dlatego pytam
a ile czekałaś od rozmowy na pobranie? chociaż wiem że dzwoniłas i Was na liście nie było nawet....

kochane ja na wynik czekałam prawie 3 miesiące (bo oni coś tam hodują) a krew pobieraną miałam przy pierwszej wizycie u genetyka.

[fiolusiek]

Iza ja nie farbowałam i nie miałam odrostów i w sumie nie wiem jak to jest, ale u fryzjera wybierałam godzinny poranne, żeby nie wdychać oparów, zresztą fryzjer mi mówił, że dużo kobiet w ciąży farbuje.
Staraj się cieszyć ciążą, a nie zamartwiać i powiedz TŻtowi żeby was wspierał, a nie dołował.

Pani Ja zawsze biorę większy rozmiar A jak duży jest Michaś

[alonka00]

Wściekły się! ale nadrobiłam

Napisane przez agatkaa1

Alonka nie ma takiego sprzedawcy! co wczoraj pisałaś o sukienkach....

http://allegro.pl/show_user.php?uid=23614636

Napisane przez edytte

Słuchajcie jest już nowy wątek na poczekalni "mam styczniowo - lutowych". Jakoś dziwnie smutno mi się zrobiło. Brzuch mnie boli, @ pewnie lada dzień. Wiem, że to dla mnie lepiej... ale tak jakoś pusto mi się zrobiło... coś ściska mnie w środku. Ja dalej liczę w którym tygodni byłabym ( 14). Niektóre dziewczyny na starym wątku czują już ruch a ja... tak mi brakuje mojej kruszynki...

nie zaglądaj po # zaglądałam po kolei do wszystkich wątków, bo miałam nadzieję tam dołączyć, zatrzymałam się na mamach styczniowo-lutowych 2013, powiedziałam sobie basta, bo strasznie dołowałam się jak ciągle nie mogłam zajść w ciążę

Napisane przez iza243

Powinna być 4-6 tygodni po zabiegu.

Śliczne

Co jej jest?

Powinnam dołączyć do mamuś styczniowych.Ale strach mi nie pozwala...Na wątku staraczkowym na którym się udzielam też nie przeniosłam się do mamuś..Nie potrafie przełamać strachu

Podejrzewam że bać się będziesz cały czas, ale może warto odezwać się jednak? jesteście na tym samym etapie to wspólnie możecie przeżywać każdy objaw i porównywać je sobie, myślę że dla ciebie bomba

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

super!!!

Napisane przez iza243

Dziś mój tż farbował spodnie farbą do ubrań .Zajeło mu to jakieś 30 minut i miał w kuchni cały czas otwarte na ościerz okno.Myślicie że takie coś mogło zaszkodzić fasolce?

Nie myśl o takich perdołach i nie stresuj niepotrzebnie dzidzi, pomyśl że mamusi które nie martwią się bzdetami są bardziej wyluzowane i nie mają problemów w ciąży
zacznij czytać jakąś sagę albo serial oglądaj bo się za bardzo martwisz!!!

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

Iza zlituj się !! szukacie sobie problemów do zamartwiania się tylko niepotrzebnie i wkręcacie niepotrzebnie głupoty do głowy!
a co do włosów to ja bym ich nie farbowała! wiem jak odrost wkurza ale możesz się wstrzymac na te 9 miesięcy z ich farbowaniem! Wszak tam musisz mieć rozjaśniacz!!

DziękiDobrze czasem dostać od ciebie kopa w tyłekTż też już opieprzyłam

[alonka00]

Weekend baaardzo szybko zleciał, w sobotę lekarz i zakupy, wczoraj grilla robiliśmy. Dziś przebimbałam a jutro do lekarza jadę także nie wiem kiedy ja się będę uczyć...

[ButterBear]

Napisane przez rena5

ale kochana dukan jest niezdrowy - poza tym to co ja stosuje, to nie jest dieta, to jadłospis dla zdrowych ludzi, którzy chcą schudnąć. Ja też co bym nie robiła, to nie mogłam schudnąć a teraz waga leci w dół tylko, że ja mam ok. 30kg do zrzucenia ja teraz jem wszystko i urozmaicam, bo do tej pory jadłam ciągle to samo - szłam na łatwiznę. Ja uważam, że dieta z wykluczaniem np. chleba czy czegoś jeszcze nie ma sensu. Po skończeniu takiej diety wraca się do wagi i jeszcze z efektem jojo. A ja chcę schudnąć, ale już na zawsze i wiem, że tylko zmiana żywienia - sposobów i rzeczy, które jem - w tym pomoże. Ja chudnę i już przywykłam do codziennego gotowania obiadków to nawet fajne jest

ButterBear oczywiście pracuję i też szykuję wszystko wcześniej no i żeby nie było w tydzień mam -2,5kg choć jem naprawdę wszystko
...

No tak Na pewno da się przyzwyczaić
Dziś kupiłam mięso, rybę, owoce i nabiał.

A powiedz, Ty nie trzymasz się idealnie tego przykładowego jadłospisu, tylko to urozmaicasz,tak?
Muszę to dopiero jakoś ogarnąć sobie
Mój mąż też postanowił dołączyć, tylko on np je w pracy jeden posiłek...i nic do niego nie przemawia, że trzeba jeść częściej

[rena5]

Napisane przez ButterBear

No tak Na pewno da się przyzwyczaić
Dziś kupiłam mięso, rybę, owoce i nabiał.

A powiedz, Ty nie trzymasz się idealnie tego przykładowego jadłospisu, tylko to urozmaicasz,tak?
Muszę to dopiero jakoś ogarnąć sobie
Mój mąż też postanowił dołączyć, tylko on np je w pracy jeden posiłek...i nic do niego nie przemawia, że trzeba jeść częściej

nie trzymam się tego - chyba nie miałam ani 1 dnia takiego jak w tej diecie mogę pisać co jem (poza tym i tak to zapisuję żeby widzieć co robię źle - to pomaga) - już się zastanawiałam żeby coś a'la bloga założyć żebyście mogły tam zaglądać i brać przykładowe przepisy, ale nie wiem czy jest sens...Mój mąż też tak je - czasem przypominam mu smsem, że ma zjeść choć na trochę więcej sobie pozwala, bo ma mniej do zrzucenia

[ButterBear]

Napisane przez rena5

nie trzymam się tego - chyba nie miałam ani 1 dnia takiego jak w tej diecie mogę pisać co jem (poza tym i tak to zapisuję żeby widzieć co robię źle - to pomaga) - już się zastanawiałam żeby coś a'la bloga założyć żebyście mogły tam zaglądać i brać przykładowe przepisy, ale nie wiem czy jest sens...Mój mąż też tak je - czasem przypominam mu smsem, że ma zjeść choć na trochę więcej sobie pozwala, bo ma mniej do zrzucenia

Tak!! Pisz, proszę, będę wdzięczna!!!!
Ja dziś miałam taki dzień, że idealnie trzymałam się jadłospisu przykładowego ale wszystko było dobre

A blog - jasne! to świetny pomysł, już Ci mówię, że byłabym stałą bywalczynią!
To napisz proszę np co będziesz jadła jutro

Mój się upiera, że on ma taką pracę, że nie może tak często jeść i koniec. Wkurza mnie to, uparciuch jeden. A on musi schudnąć! Z resztą obydwoje musimy, ze względu na kwestie zdrowotne.