Brzydkie traktowanie dzieci - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-13, 23:40   #271
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 392
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
ale to nie jest tak, że w domu jej źle. Ma gorsze dni i wtedy "broi" (wg męża, bo wg mnie brakuje jej zajęcia). Ona chce być ze mną, blisko i zawsze. I wyraźnie to sygnalizuje. Na dworze ma dużo bodźców więc ejst ok (i więcej dzieci).
to też potwierdza teorię Vixen
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 07:16   #272
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 908
Brzydkie traktowanie dzieci

Ja, rozwijajac te teorie, ide krok dalej. Mamom najbardziej brakuje tego kontaktu z natura, pierwotnego stada, plemienia, wsrod ktorego zyje sie wolniej. Nigdzie, gdzie nadal pozostaje plemienny lub rodzinny tryb zycia nie ma mowy o depresjach. Kiedy dziecko zyje w swoim malym spoleczenstwie, kiedy jego swiat jest na tyle otawrty, ze nie musi byc przywiazane do mamy a jednoczesnie zamkniety, bo ogranicza sie tylko do czlonkow tego spoleczenstwa, malej wioski, wzgorz czy pol wokol to i ono jest spokojniejsze i mniej tej "uwagi" potrzebuje. Od samego poczatku wspolzyje z reszta ludzi, a matka, nie zamknieta sama sobie, nie zmuszona do samotnej "pracy w domu" zyje zupelnie inaczej. Tez zdecydowanie mniej ma stresu.
Ogladalyscie "bobasy"? Ten film dokumentalny o dzieciach z roznych miejsc na ziemi? Film opowiada pierwszy rok z zycia malego Afrykanczyka, Mongola, Japonki i Amerykanki. Sa to tylko obrazy i dzwiek w tle, bez zadnej narracji. To, co widac wlasnie u dwoch pierwszych to taka swoboda rosniecia w swoim tempie, wsrod malej spolecznosci, zamknietej. U Afrykanczyka nawet bardziej to widac, bo zyje w wiosce a nie wsrod stepow. Matka siedzi wzraz z inna matka, nogi wyciagniete, obie karmia dzieci i jednoczesnie luskaja sobie i jedza jakas kukurydze, gadaja, smieja sie itd. Pozniej widac to dziecko jak jeszcze malenkie, jest na rekach jakiejs dziewczynki, pozniej probuje raczkowac gdzies wokol trwa. Matka nie musi latac za nim i lapac kabli, pilnowac, zeby nie stal przy telewizorze i milion innych rzeczy, ktore robia matki w domach, w naszej kulturze, kiedy jednoczesnie odkurzaja (a maly Afrykanczyk sprawdza ktore kamyki sa jadalne), robia obiad i pilnuja dziecka.

Ja staram sie jakos tak nadac naturalna, w maire mozliwosci, swobode malemu. Pousuwalam prawie wszystko mozliwe, gdzie nie powinien wchodzic i nie mamy zadnych bramek, zakazaow prawie tez (niestety nie wszystkie kable od komputera dalo sie zaslonic i czasami musze go stamtad zabrac). Pudlo z zabawkami stoi w zasiegu wzroku, moze je sobie wywrocic i wyjac wszystko, wchodzic pod stol, pod kanape i pod drapak dla kotow. Tak samo do przedpokoju, gdzie jest szafa z lustrem, do sypialni, ktora tez nigdy nie jest zamknieta a do lozka dostep zrobilismy mu taki, ze po stopniu zrobionym z jednoosobowego materaca wchodzi na rame lozka, ze zdjetym stelazem, wewnatrz ktorej jest normalny materac, otoczony niska barierka w postaci tej ramy jedynie lazienka jest niedostepna dla niego samodzielnie, ale to dlatego, ze koty musza miec jakies miejsce na miski i kuwete z rana robimy wlasnie zabawe swobodna, bez organizowania niczego. Maly potrafi bardzo dlugo zabawiac sie sam, bez mojej interwencji. Nigdy nie siadam tez tak, zeby nie mial do mnie latwego dostepu, zawsze widzi mnie a nie moje nogi zwisajace z krzesla czy cos
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 07:33   #273
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 929
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
glamourous współczuję ci
A nie masz możliwości zapisać ich na jakieś zajęcia tak, żeby ich maksymalnie wytyrać żeby nadmiar energii pożytkowali poza domem?
dla 1,5- roczniakow raczej zadnych zajec sportowych nie ma u nas jedynie basen ale sama z trojka to nie ma mopwy zebym poszla. ale moze pozniej ich na jaki boks czy judo wysle, maja predyspozycje chlopaki


jest plac zabaw przed poludniem- ok. 9-12, potem drzemka (spia 2-3 godz), obiad i kolo 16 znow wychodzimy, wracamy po 19.
wiem jedno, w kupie dzieci sie nakrecaja nawzajem. sama wiem jak mam trojke do polozenia spac. razem nie ma mowy- musze starsza odizolowac (niepedagogicznie bajka wlaczona) i wtedy jakos pozostala dwojke do lozka zagonic. na placu zabaw jak sa sami to sie bawia o wiele spokojniej niz jak sa inne dzieci
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 09:55   #274
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
.......... Nigdy nie siadam tez tak, zeby nie mial do mnie latwego dostepu, zawsze widzi mnie a nie moje nogi zwisajace z krzesla czy cos
coś w tym jest, jak mój syn był mniejszy, taki dopiero zaczynający chodzic, to właśnie było wtedy tak, że sam się sobą zajmował, bawił, wyszukiwał zajęcia jak ja robiłam coś w domu, ale jak siadałam na kanapie czy krześle to przychodził i ciągle coś mi przynosił, ale jak usiadłam na podłodze to znowu wracał do swoich zajęc, wtedy to mogłam i książki czytac, i pracę pisać - warunek był taki że musiałam byc na podłodze
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:23   #275
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja sobie dzisiaj stworzyłam teorię, dlaczego dzieci bywają takie nieznośne, może głupią, ale co tam
Moim zdaniem wynika to z trybu i warunków życia, bo szczerze mówiąc miasto to nie jest najlepsze miejsce dla dzieci, nasz organizm nie nadąża za tempem życia, ilością bodźców, a najbardziej to widać właśnie u dzieci. Przedszkole - pełno bodźców, plac zabaw - to samo, wyjście do sklepu -w ogóle szaleństwo, ludzie dookoła, potem tata czy mama wraca do domu, znowu są emocje, w wielu domach często zły nawyk nieustannie włączonego TV, dziecko niby nie ogląda, ale to też wywiera wpływ. I to jest często za dużo jak na małego człowieka.
Takie poczyniłam przemyślenia, siedząc w ogrodzie u rodziców i patrząc jak córka bawi się z psem trzy razy większym od niej - spokój, przestrzeń, zieleń, mało bodźców, nie ma hałasów, gromady wrzeszczących dzieci.
U nas to się nie sprawdza

moje chodzi do żłobka, często jeździ na zakupy bo ja uwielbiam,
w domu mam zawsze tv włączony, lasu na oczy nie widziała,
a jest spokojnym dzieckiem, nawet bardzo

Nom może tyle, że na plac zabaw nie chodzi. Bo jak już musimy wyjść na zewnątrz to się ograniczam do ogrodu.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
w maire mozliwosci, swobode malemu.

Moja też mogła/może robić co chce, nie mam w domu nic dla niej niebezpiecznego, wszystkie pomieszczenia są dla niej dostępne, włącznie z tym gdzie mamy kuwetę zimą

Ale to też pewnie wynika z jej zachowania, nigdy nie ciągła za kable, nie porbowala wlozyc rak do kuwety czy otwierać szuflad czy sie wspinac na cokolwiek.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:33   #276
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 908
Brzydkie traktowanie dzieci

Iza, a ty sie nie martwisz, ze twoja mala taka malo ciekawa swiata? Zawsze ja opisujesz jakby niczego nie probowala, niczym sie nie denerwowala, nie frustrowala itd. Ja bym sie chyba zaczela martwic, czy jest odpowiednio dostymulowana czy os, bo jak porownam te opisy do zachowania wiekszosci dzieci jakie znam to wydaje mi sie to sporym odchylem od normy. Nie czepiam sie ani nie jestem sarkastyczna, rzucilo mi sie to tylko w oczy jakis czas temu i tak sie zastanowilam, czy ty sie tym nie martwisz czasem.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:44   #277
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Nie, ani trochę się nie martwię. Bo niby czym?
Bo jest grzecznym i spokojnym dzieckiem, które potrafi się zająć sobą?

Cytat:
Zawsze ja opisujesz jakby niczego nie probowala
bo zamiast się wspinać/otwierać szuflady czy wkładać paskudztwa do buzi to woli bawić się zabawkami czy też przebywać w piaskownicy to oznacza, że nie próbuje niczego?


Cytat:
niczym sie nie denerwowala, nie frustrowala itd.
Młodej zdarza się denerwować, teraz w fazie bunt 2 latka nawet całkiem często, i zdarzają nam się sceny, gdy coś jej nie po jej myśli, a jako ona już robi scenę to nie ma żartów

A moje opisy moze też daja takie wrażenie, ze jest bardzo spokojna bo na codzien jest malo wymagajacym dzieckiem, wiec tez inaczej podchodze to tych scen,

poza tym inaczej to też wyglada kiedy sie jest z dizekciem calą dobe a inaczej tak jak ja gdzie jednak moj maz wiecej czasu z nia spedza.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:47   #278
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Ja, rozwijajac te teorie, ide krok dalej.
Ilona, chyba razem jakąś książkę z naszymi mądrościami opublikujemy
Muszę obejrzeć ten film, o którym wspomniałaś

I ja się zgadzam, dla człowieka naturalnym środowiskiem nie jest blok, beton, centrum handlowe, tylko właśnie las, łąka, ogólnie kontakt z przyrodą.


Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
U nas to się nie sprawdza

moje chodzi do żłobka, często jeździ na zakupy bo ja uwielbiam,
w domu mam zawsze tv włączony, lasu na oczy nie widziała,
a jest spokojnym dzieckiem, nawet bardzo

Nom może tyle, że na plac zabaw nie chodzi. Bo jak już musimy wyjść na zewnątrz to się ograniczam do ogrodu.
Z tym lasem to naprawdę się zdziwiłam. Moim zdaniem to jest jednak jakieś zubożenie dla dziecka, że w lesie jeszcze nie było, nie rozumiem sensu nawet takiego ograniczania dziecku świata 100 km dalej ten las macie czy jak

Centrum handlowe to jest ogromna ilość bodźców dla dzieci, sztuczne światło, kolory, zabawki w Smyku (moja już tam małpiego rozumu dostaje), muzyka. Nie jest to najlepsza rozrywka dla małego dziecka na pewno.


Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Iza, a ty sie nie martwisz, ze twoja mala taka malo ciekawa swiata? Zawsze ja opisujesz jakby niczego nie probowala, niczym sie nie denerwowala, nie frustrowala itd. Ja bym sie chyba zaczela martwic, czy jest odpowiednio dostymulowana czy os, bo jak porownam te opisy do zachowania wiekszosci dzieci jakie znam to wydaje mi sie to sporym odchylem od normy. Nie czepiam sie ani nie jestem sarkastyczna, rzucilo mi sie to tylko w oczy jakis czas temu i tak sie zastanowilam, czy ty sie tym nie martwisz czasem.
Też tak pomyślałam.
Przecież to tak często nas irytujące otwieranie szuflad, włażenie wszędzie to naturalny tok rozwoju dziecka, w ten sposób się uczą i zdobywają wiedzę.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:52   #279
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Z tym lasem to naprawdę się zdziwiłam. Moim zdaniem to jest jednak jakieś zubożenie dla dziecka, że w lesie jeszcze nie było, nie rozumiem sensu nawet takiego ograniczania dziecku świata 100 km dalej ten las macie czy jak

Las mam zaraz pod miastem,
ale po co nibym bym tam miała jechać

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość

Też tak pomyślałam.
Przecież to tak często nas irytujące otwieranie szuflad, włażenie wszędzie to naturalny tok rozwoju dziecka, w ten sposób się uczą i zdobywają wiedzę.

I przez to że szuflad nie otwiera nie będzie taka rozwinięta jak wasze, milutko
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:52   #280
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Las mam zaraz pod miastem,
ale po co nibym bym tam miała jechać
Zeby dziecku ten las pokazac.
Zeby wiedzialo co na ten temat nie tylko z obrazkow.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:53   #281
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Las mam zaraz pod miastem,
ale po co nibym bym tam miała jechać
Ja już nie wiem czy Ty piszesz poważnie czy tak prowokujesz

Bo z takiego punktu widzenia to najlepiej zamknąć dziecko w szafie i od czasu do czasu jedzenie wrzucić, no bo w sumie po co ma wychodzić i poznawać świat?
To inaczej...a po co setny raz do centrum handlowego ma jechać, co z tego dziecko ma za pożytek?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 20:56   #282
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja już nie wiem czy Ty piszesz poważnie czy tak prowokujesz

Bo z takiego punktu widzenia to najlepiej zamknąć dziecko w szafie i od czasu do czasu jedzenie wrzucić, no bo w sumie po co ma wychodzić i poznawać świat?
To inaczej...a po co setny raz do centrum handlowego ma jechać, co z tego dziecko ma za pożytek?

Ma dopiero 2 lata kiedyś przecież się dowie co to las.

Gdybyś nie ruszyly tego tematu to nawet przez mysl by mi nie przeszlo, ze trzeba do lasu jezdzic, wg niektorych.

Jak po co do ch, bo muszę zrobić zakupy, a nie zawsze mam możliwość pojechać bez niej.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:01   #283
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

e no to naprawde zle jak dziecko nie było w lesie
ja mam las 20 km , nie wiem po co bym miała do niego tam jechać nawet nie"znam"go bo nie pochodze z tych okolić i co mam pojechać specjalnie by jej las pokazac czy co

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

mam pojechać w góry by pokazać jej gory nad morze by morze ?
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:03   #284
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Ma dopiero 2 lata kiedyś przecież się dowie co to las.

Gdybyś nie ruszyly tego tematu to nawet przez mysl by mi nie przeszlo, ze trzeba do lasu jezdzic, wg niektorych.

Jak po co do ch, bo muszę zrobić zakupy, a nie zawsze mam możliwość pojechać bez niej.
Nie "trzeba" jeździć do lasu, obowiązku nie ma, ale chyba wiele rodziców jednak chce pokazać dzieciom jakiś inny świat niż tylko dom, ogródek, plac przed blokiem czy sklep. Z takiego założenia przynajmniej wychodzę.

Ja uważam po prostu, że dziecku należy pokazać jak najwięcej rzeczy, właśnie też po to, żeby było takie "obyte", umiało się odnaleźć w każdych warunkach, miało jakąś wiedzę praktyczną, czy to sklep, restauracja czy ten las.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:03   #285
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 392
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
mam pojechać w góry by pokazać jej gory nad morze by morze ?
no a czemu nie? ja jakoś tak mniej więcej pojmuję rodzicielstwo ,jako pokazywnia świata
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:04   #286
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
e no to naprawde zle jak dziecko nie było w lesie
ja mam las 20 km , nie wiem po co bym miała do niego tam jechać nawet nie"znam"go bo nie pochodze z tych okolić i co mam pojechać specjalnie by jej las pokazac czy co

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

mam pojechać w góry by pokazać jej gory nad morze by morze ?
Jak chcesz to mozesz
Wiadomo, ze opowiadanie o tym co mech to nie to samo co pokazanie dziecku mchu z bliska.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:04   #287
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
e no to naprawde zle jak dziecko nie było w lesie
ja mam las 20 km , nie wiem po co bym miała do niego tam jechać nawet nie"znam"go bo nie pochodze z tych okolić i co mam pojechać specjalnie by jej las pokazac czy co

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

mam pojechać w góry by pokazać jej gory nad morze by morze ?

No a jak inaczej pokazać góry niż nie w górach, a morze nad morzem

Nie no, jestem w szoku.
To co z tymi dziećmi powinno się robić według was? Gdzie je zabierać? Jak je nauczyć kreatywnego i fajnego spędzania czasu, przed telewizorem czy w centrum handlowym
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:07   #288
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Ja do lasu nie jeżdżę a się nie "obyta" nie czuję.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:08   #289
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

vixen nie wiem kurcze my chodzimy na spacer nad jezioro tzw park zadrzewiony jest ,młoda pare razy była na farmie ,ostatnio w ogrodzie botanicznym wiec jak ma 5 lat ,las zna z nazy to chyba nie tak zle
no chyba ze ktoś ma cisnienie by do wieku 2 lat dziecka pokazać mu las góry jeziora morze
nie za wielkie cisnienie nakładacie na rodziców?
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:09   #290
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Ja do lasu nie jeżdżę a się nie "obyta" nie czuję.
To Twoja córka las pierwszy las na żywo zobaczy w podstawówce na wycieczce czy jak?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:10   #291
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

vixen ja ciebie nie rozumiem czyli jak mam dziecko małe to już musze mu wszystko pokazywać każdy zakątek kraju?? wycieczki co tydzień czy jak? mam go uczyć topografii kraju??
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:14   #292
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
vixen nie wiem kurcze my chodzimy na spacer nad jezioro tzw park zadrzewiony jest ,młoda pare razy była na farmie ,ostatnio w ogrodzie botanicznym wiec jak ma 5 lat ,las zna z nazy to chyba nie tak zle
no chyba ze ktoś ma cisnienie by do wieku 2 lat dziecka pokazać mu las góry jeziora morze
nie za wielkie cisnienie nakładacie na rodziców?
Nie chodzi o to, że dziecku w wieku do dwóch lat ma być już wszędzie, tylko o to, że niektórzy nie widzą potrzeby pokazania dziecku czegoś więcej poza podwórkiem i centrum handlowym. Przecież dzieci tak się uczy świata, pokazując mu go w zależności od środków materialnych, czasu i przede wszystkim chęci - z takiego założenia wychodzę.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:22   #293
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

vixen ale wiesz jak dorosły człek nie lubi lasu nie wiem szumu drzewa to nikt go nie przymusi by tam jechal nawet jak ma dziecko rodzice różnie pracują ja sie np z małżonkiem mijamy przeokropnie,młoda w ogrodzie botanicznym była z babcią bo ja pracowałam a małzonek po tygodniu wstawania o 4 rano po prostu nawet nie miał siły na dluższe wycieczki
i wiesz co moim zdaniem nie ważne gdzie czy w DH czy w lesie ważne ze razem jak zobaczy las w wieku 10 lat a nie 2 swiat sie nie zawali
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:24   #294
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 908
Brzydkie traktowanie dzieci

Oj, nie chcialam zadnej klotni rozpoczac

Rozumiem, Vixen, o co ci chodzi - wlasnie o to nastawienie do rodzicielstwa. Chce, zeby dziecko doswiadczalo, poznawalo, eksperymentowalo, bo to pomoze mu w rozwoju osobistym, w latwiejszym zyciu pozniej itd. Chcac miec dziecko wiedzialam, ze w trakcie jego dorastania bede robila z nim rozne rzeczy, choc mnie sie moga wydawac nudne. Nie chodzi tu o wyscig, kto wiecej, szybciej, wczesniej, ale o nastawienie, ze sie chce i bedzie sukcesywnie do tego dazyc.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:29   #295
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

no dobra w trakcie dorastania kure więc nie rozumiem skąd jest zdziwienie ze dziecko lat dwa nie było w lesie
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:34   #296
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
no dobra w trakcie dorastania kure więc nie rozumiem skąd jest zdziwienie ze dziecko lat dwa nie było w lesie
Jaka kure?
Sie zgubilam


Mnie nie dziwi, ze dziecko lat dwa w lesie nie bylo.
Mnie dziwi, ze rodzic uwaza, ze jego dziecko nie potrzebuje kontaktu z natura.
Nie wazne czy w wieku miesiac, lat dwoch czy dwunastu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:39   #297
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

kurde miało byc hehe ajah chodziło o las a las to nie cała natura

kurde ta rozmowa zmierza w dziwnym kierunku
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:48   #298
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Uwielbiam mojej małej pokazywac świat. Zaczynamy od tego bliskiego a w lesie jesteśmy bardzo często (bo mamy blisko, jakieś pół kilometra jeden, 1,5 km drugi). Uwielbiam jak z zaciekawieniem przygląda się drzewom, woła wiewiórki, karmi ptaki.
W tym roku jedziemy nad morze i choć była już rok temu to nie mogę doczekać się reakcji na wielką piaskownicę i duuuuuużą wannę To nic, że nie będzie pamiętała i za rok reakcja będzie podobna (lecz bardziej świadoma).
Generalnie plany mam ogromne ale co z tego wyjdzie, życie zweryfikuje.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:49   #299
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez glamourous Pokaż wiadomość
no wlasnie organizacyjnie trudne. jak maz ma wolne to sie staram chociaz na spacer z nia sama wyjsc, pobawic sie jak maja drzemke.
ja w sumie corke tez rozumiem bo ona w tym ukladzie jest poszkodowana, stracila wylacznosc i uwage rodzicielska, na dodatek maluchy jej potrafia przeszkadzac jak sie bawi, plus ruszaja "jej" zabawki a to ja denerwuje.
probuje cala trojke jakos wspolnie zaangazowac i owszem sa momenty zabawy w miare powiedzmy zgodnej, ale...i tak zawsze sie konczy placzem z ktorejs strony- chyba zadne z dzieci nie ma wyczucia kiedy innemu robi krzywde. bawia sie w laskotki, kokosza na lozku ale co chwila placz mamooooo - a to przy wyglupach jedno drugie stuknie, za mocno przycisnie, zderza sie glowami, niechcacy uderza itd.
w sumie najlepiej jak wychodzimy na dwor, to jeszcze wzgledny spokoj (chociaz oczywiscie chlopcy tez nie moga w wozku wysiedziec spokojnie i jeden drugiego szczypie, szturcha, ciagnie za uszy- za wlosy juz nie moga bo ogoleni

dudi kuleczki u nas kosztuja po 12 zl/godz, przy trojce place 36 zl, troche drogo niestety. jak byli mniejsi do roku wchodzili za darmo ale teraz to mnie troche koszty dobijaja, raz na jakis czas pojde ale to nie na tyle zeby mnie urzadzalo.
ale dzieki za uwage. staram sie byc sprawiedliwa i jak jest "klotnia" to nie ze cala wina idzie na Sonie absolutnie- bo tez widze kiedy oni jej przeszkadzaja, dokuczaja- i staram sie to wyeliminowac.
wczoraj przyznaje- ponioslo mnie, w sumie ona tez jest malym jeszcze dzieckiem a ja jednak oczekuje od niej zeby jako starsza byla troche madrzejsza. na tej zasadzie ze ona juz wie, rozumie itd. a oni jeszcze w sumie mali...
ona jak chce to potrafi byc z nimi super- poopowiada co w ksiazeczkach, powyglupia sie i oni jak zaczarowani na nia patrza, nasladuja. problem w tym ze takich "dobrych momentow" jest moze z pol godz w cigu dnia- a wiekszosc to "mamooo on rusza moja lalke/wozek/ ksiazke/ on nie moze ze mna ogladac bajki" itd
rece opadaja bo naprawde sie staram a rezultaty praktycznie zadne.

a wiecie co mnie dobija????? fakt ze jak chlopcy za z tztem to sie nawet w polowie tyle nie tluka, o placzu jeczoleniu i ciaglym mamoooooo nie ma mowy, no co ja zle robie??? (tzt mowi ze za duzo uwagi im poswiecam, on nie reaguje ani na ich placz ani na bojki. z tym ze on rzadko jest sam z cala trojka bo do poludnia mloda w przedszkolu, jak wraca to chlopcy akurat spia. z chlopcami samymi albo sonia sama to ja tez mam latwiej)
Tak sobie myślę, że może Twój TŻ ma rację? Może to jest sposób ignorować takie zachowania, a nagradzać i skupiać się na samych dobrych. Dzieci czasem się zachowują źle, żeby przyciągnąć uwagę rodzica. A Ty masz zawsze swoją uwagę podzieloną na 2 lub 3... A chłopcom czasem poświęcasz czas indywidualnie?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja sobie dzisiaj stworzyłam teorię, dlaczego dzieci bywają takie nieznośne, może głupią, ale co tam
Moim zdaniem wynika to z trybu i warunków życia, bo szczerze mówiąc miasto to nie jest najlepsze miejsce dla dzieci, nasz organizm nie nadąża za tempem życia, ilością bodźców, a najbardziej to widać właśnie u dzieci. Przedszkole - pełno bodźców, plac zabaw - to samo, wyjście do sklepu -w ogóle szaleństwo, ludzie dookoła, potem tata czy mama wraca do domu, znowu są emocje, w wielu domach często zły nawyk nieustannie włączonego TV, dziecko niby nie ogląda, ale to też wywiera wpływ. I to jest często za dużo jak na małego człowieka.
Takie poczyniłam przemyślenia, siedząc w ogrodzie u rodziców i patrząc jak córka bawi się z psem trzy razy większym od niej - spokój, przestrzeń, zieleń, mało bodźców, nie ma hałasów, gromady wrzeszczących dzieci.
Też tak myślę. Tylko niestety świat biegnie do przodu i się zmienia...
Ale dlatego właśnie wyprowadziliśmy się na obrzeża miasta, mamy ogród, las uliczkę dalej.

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Ja, rozwijajac te teorie, ide krok dalej. Mamom najbardziej brakuje tego kontaktu z natura, pierwotnego stada, plemienia, wsrod ktorego zyje sie wolniej. Nigdzie, gdzie nadal pozostaje plemienny lub rodzinny tryb zycia nie ma mowy o depresjach. Kiedy dziecko zyje w swoim malym spoleczenstwie, kiedy jego swiat jest na tyle otawrty, ze nie musi byc przywiazane do mamy a jednoczesnie zamkniety, bo ogranicza sie tylko do czlonkow tego spoleczenstwa, malej wioski, wzgorz czy pol wokol to i ono jest spokojniejsze i mniej tej "uwagi" potrzebuje. Od samego poczatku wspolzyje z reszta ludzi, a matka, nie zamknieta sama sobie, nie zmuszona do samotnej "pracy w domu" zyje zupelnie inaczej. Tez zdecydowanie mniej ma stresu.
Ogladalyscie "bobasy"? Ten film dokumentalny o dzieciach z roznych miejsc na ziemi? Film opowiada pierwszy rok z zycia malego Afrykanczyka, Mongola, Japonki i Amerykanki. Sa to tylko obrazy i dzwiek w tle, bez zadnej narracji. To, co widac wlasnie u dwoch pierwszych to taka swoboda rosniecia w swoim tempie, wsrod malej spolecznosci, zamknietej. U Afrykanczyka nawet bardziej to widac, bo zyje w wiosce a nie wsrod stepow. Matka siedzi wzraz z inna matka, nogi wyciagniete, obie karmia dzieci i jednoczesnie luskaja sobie i jedza jakas kukurydze, gadaja, smieja sie itd. Pozniej widac to dziecko jak jeszcze malenkie, jest na rekach jakiejs dziewczynki, pozniej probuje raczkowac gdzies wokol trwa. Matka nie musi latac za nim i lapac kabli, pilnowac, zeby nie stal przy telewizorze i milion innych rzeczy, ktore robia matki w domach, w naszej kulturze, kiedy jednoczesnie odkurzaja (a maly Afrykanczyk sprawdza ktore kamyki sa jadalne), robia obiad i pilnuja dziecka.

Ja staram sie jakos tak nadac naturalna, w maire mozliwosci, swobode malemu. Pousuwalam prawie wszystko mozliwe, gdzie nie powinien wchodzic i nie mamy zadnych bramek, zakazaow prawie tez (niestety nie wszystkie kable od komputera dalo sie zaslonic i czasami musze go stamtad zabrac). Pudlo z zabawkami stoi w zasiegu wzroku, moze je sobie wywrocic i wyjac wszystko, wchodzic pod stol, pod kanape i pod drapak dla kotow. Tak samo do przedpokoju, gdzie jest szafa z lustrem, do sypialni, ktora tez nigdy nie jest zamknieta a do lozka dostep zrobilismy mu taki, ze po stopniu zrobionym z jednoosobowego materaca wchodzi na rame lozka, ze zdjetym stelazem, wewnatrz ktorej jest normalny materac, otoczony niska barierka w postaci tej ramy jedynie lazienka jest niedostepna dla niego samodzielnie, ale to dlatego, ze koty musza miec jakies miejsce na miski i kuwete z rana robimy wlasnie zabawe swobodna, bez organizowania niczego. Maly potrafi bardzo dlugo zabawiac sie sam, bez mojej interwencji. Nigdy nie siadam tez tak, zeby nie mial do mnie latwego dostepu, zawsze widzi mnie a nie moje nogi zwisajace z krzesla czy cos
Zdecydowanie jeśli cała rodzina i bliscy skupiają się wokół matki i dziecka, mama dzieli opiekę z innymi, to skutkuje większym spokojem obojga

Co do przygotowania mieszkania, to ja cały czas się boję, bo moja sunia ostatnio ugryzła synka w paluszki jak podpełzł do SWOJEJ, ale niestety piszczącej zabaweczki, na punkcie której ona ma bzika... I jeszcze boję się, że coś pominę i on sobie coś zrobi.

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
U nas to się nie sprawdza

moje chodzi do żłobka, często jeździ na zakupy bo ja uwielbiam,
w domu mam zawsze tv włączony, lasu na oczy nie widziała,
a jest spokojnym dzieckiem, nawet bardzo

Nom może tyle, że na plac zabaw nie chodzi. Bo jak już musimy wyjść na zewnątrz to się ograniczam do ogrodu.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------




Moja też mogła/może robić co chce, nie mam w domu nic dla niej niebezpiecznego, wszystkie pomieszczenia są dla niej dostępne, włącznie z tym gdzie mamy kuwetę zimą

Ale to też pewnie wynika z jej zachowania, nigdy nie ciągła za kable, nie porbowala wlozyc rak do kuwety czy otwierać szuflad czy sie wspinac na cokolwiek.
może to przez ten tv?

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
e no to naprawde zle jak dziecko nie było w lesie
ja mam las 20 km , nie wiem po co bym miała do niego tam jechać nawet nie"znam"go bo nie pochodze z tych okolić i co mam pojechać specjalnie by jej las pokazac czy co

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

mam pojechać w góry by pokazać jej gory nad morze by morze ?
A chciałabyś żeby Twoje dziecko znało morze i góry tylko ze zdjęć/filmów...? A nie fajnie czasem pojechać w nowe, nieznane miejsce na spacer? Jakieś urozmaicenie i dla mamy i dla dziecka...

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Oj, nie chcialam zadnej klotni rozpoczac

Rozumiem, Vixen, o co ci chodzi - wlasnie o to nastawienie do rodzicielstwa. Chce, zeby dziecko doswiadczalo, poznawalo, eksperymentowalo, bo to pomoze mu w rozwoju osobistym, w latwiejszym zyciu pozniej itd. Chcac miec dziecko wiedzialam, ze w trakcie jego dorastania bede robila z nim rozne rzeczy, choc mnie sie moga wydawac nudne. Nie chodzi tu o wyscig, kto wiecej, szybciej, wczesniej, ale o nastawienie, ze sie chce i bedzie sukcesywnie do tego dazyc.
Już bardziej się z Tobą zgodzić nie mogę

Swoją drogą, może kiedyś się w tej Warszawie spotkamy i poznamy, bo nasi synkowie w identycznym wieku

Edytowane przez gda
Czas edycji: 2013-06-14 o 21:51
gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 21:53   #300
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
No a jak inaczej pokazać góry niż nie w górach, a morze nad morzem

Nie no, jestem w szoku.
To co z tymi dziećmi powinno się robić według was? Gdzie je zabierać? Jak je nauczyć kreatywnego i fajnego spędzania czasu, przed telewizorem czy w centrum handlowym

Moich rodziców nie było stac, żeby nam pokazać morze czy gory jak malutkim dziecom i nie czuję się z tego powodu pokrzywdzona.


Możesz być w szoku, ja nie czuje potrzeby każdego dnia przemierzać Polskę wzdłuż i wszerz.
Dzisiaj po pracy wjechalysmy z mloda na lody, poytem do mnie przyszly moje sistry z dziecmi, aspedzilysmy czas na ogrodzie, dzieci mialy "piknik" i robily duzo innych rzeczy, potem posprzątałam po tym zamieszaniu młoda w tym czasie wpychała do domku dla lalek kucyki oraz cistoline i tak skończył się jej dzień.

Jeśli do 2 urodzin nie pozna wszystkich formacji roślinnych to jakoś nie widze w tym problemu.

Cytat:
To Twoja córka las pierwszy las na żywo zobaczy w podstawówce na wycieczce czy jak?
Mozliwe, nie wiem, nie siedze i nie dumam kiedy mlode zobaczy las.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-12 13:28:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.