Dziewczyny z UK! :)

[2018070520180950]

czesc dziewczyny co slychac?

[macway]

czesc
weszlam na watek po dosc dlugiej przerwie a tu cisza
witam wszystkie nowe dziewczyny, ktore przybyly

no i przepraszam za ta moja przerwe w udzielaniu sie na watku troche zmian sie narobilo

[2018070520180950]

a jakie zmiany? mam nadzieje ze na lepsze

[macway]

Kachaa tylko na lepsze, chyba zostawilam za soba przeszlosc pojawil sie jakis i chlopak, ale nie wiem co z tego bedzie po przezyciach w przeszlosci, no i zmienilam prace.. same pozytywne zmiany

[2018070520180950]

dobre zmieny nie sa zle trzymam kciuki


u mnie tez zmiany, jedziemy do Paryza z Tż na rocznice; koncze na Uni za 2 miesiace, chwile pozniej przeprowadzka, znalezlismy juz nawet domek
pozostaje mi tylko szukanie pracy w nowym miejscu pozniej

[blonde_hair]

Napisane przez Kachaaa

dobre zmieny nie sa zle trzymam kciuki


u mnie tez zmiany, jedziemy do Paryza z Tż na rocznice; koncze na Uni za 2 miesiace, chwile pozniej przeprowadzka, znalezlismy juz nawet domek
pozostaje mi tylko szukanie pracy w nowym miejscu pozniej

super
Paryz jest piekny, na długo jedziecie?

PowodzeniaKiedy przeprowadzka?Domek juz załatwiony?

Macway trzymam kciuki!

Ja czekam teraz na przedluzenie umowy w pracy...okres 3 m-cy minał a tu cisza...

[2018070520180950]

Napisane przez blonde_hair

super
Paryz jest piekny, na długo jedziecie?

PowodzeniaKiedy przeprowadzka?Domek juz załatwiony?

Macway trzymam kciuki!

Ja czekam teraz na przedluzenie umowy w pracy...okres 3 m-cy minał a tu cisza...

na 5 dni wystarczajaco moim zdaniem

Dzieki
Domek zalatwiony jeszcze tylko papierkow kilka trzeba podpisac ale to formalnosc. wiec koniec marca sie przenosimy


kurcze to niefajnie pogdaj z nimi. U nas tez tak lasce krecili jak sie okazalo pare miesiecy bez umowy i niczego pracowala w koncu rzucila i znalazla cos lepszego...

[blonde_hair]

Napisane przez Kachaaa

na 5 dni wystarczajaco moim zdaniem

Dzieki
Domek zalatwiony jeszcze tylko papierkow kilka trzeba podpisac ale to formalnosc. wiec koniec marca sie przenosimy

tez bylam na 5 dni i 5 dnia juz tylko siedzielismy na ławeczce patrzac na wieze

To super

[2018070520180950]

tak wlasnie mi sie zdawalo ze 5 dni wystarczy

[Silence_]

Napisane przez Kachaaa

dobre zmieny nie sa zle trzymam kciuki


u mnie tez zmiany, jedziemy do Paryza z Tż na rocznice; koncze na Uni za 2 miesiace, chwile pozniej przeprowadzka, znalezlismy juz nawet domek
pozostaje mi tylko szukanie pracy w nowym miejscu pozniej

O jaaa... zazdroszczę wyjazdu Bawcie się dobrze

[2018070520180950]

Napisane przez Silence_

O jaaa... zazdroszczę wyjazdu Bawcie się dobrze

dzieki


a Ty kiedy w UK zawitasz?

[Silence_]

Napisane przez Kachaaa

dzieki


a Ty kiedy w UK zawitasz?

We wrześniu Miałam jeszcze teraz pojechać na tydzień, ale w końcu ustaliliśmy, że tż przyjedzie do polski, bo tutaj prędzej zorganizujemy sobie ciekawe czas niż w uk (ot, uroki mieszkania w małym mieście)

[2018070520180950]

zleci, tym bardziej ze masz studia na glowie

ja tam male miasta lubie, dlatego z Londka sie wynosze
wszystko fajne ale nie na dluzsza mete


a w jakie okolice przybedziesz dokladniej?

[Silence_]

Napisane przez Kachaaa

zleci, tym bardziej ze masz studia na glowie

ja tam male miasta lubie, dlatego z Londka sie wynosze
wszystko fajne ale nie na dluzsza mete


a w jakie okolice przybedziesz dokladniej?

Oj, zleci, zleci, czeka mnie obrona licencjacka to zleci szybciej niż myślę

No ja tak średnio, wolę większe miasta gdzie wszystko mam pod nosem

Spalding Malutka mieścinka, ale na szczęście jest dobrze połączona z innymi, większymi miastami

[2018070520180950]

ja teraz tez wolalam teraz bo wygoda ale nie wyobrazam sobie calego zycia mieszkac w wielkim miescie i zalozyc tam rodzine zeby moje dzieci przy dobrych wiatrach mialy ogrodek 2x2

a przenosimy sie do miasta gdzie jest 110tys mieszkancow wiec zadupie to nie bedzie ale lepiej bo mniejsze niz Londek



szkoda ze tak daleko bedziesz :<

[Silence_]

Napisane przez Kachaaa

ja teraz tez wolalam teraz bo wygoda ale nie wyobrazam sobie calego zycia mieszkac w wielkim miescie i zalozyc tam rodzine zeby moje dzieci przy dobrych wiatrach mialy ogrodek 2x2

a przenosimy sie do miasta gdzie jest 110tys mieszkancow wiec zadupie to nie bedzie ale lepiej bo mniejsze niz Londek



szkoda ze tak daleko bedziesz :<

I pewnie koszty utrzymania mniejsze W Londku też ciężko byłoby kupić dom czy mieszkanie - słyszałam, że to podobno prawie niemożliwe

Też żałuję, ale żebym nawet chciała bliżej to tż raczej nie chciałby. Ma już tam rodzinę więc razem mimo wszystko raźniej.
Ale zawsze możemy spotkać się w połowie drogi, w Londku Chociaż ja tego miasta w ogóle nie ogarniam, a metro to wciąż czarna magia

[blonde_hair]

Napisane przez Silence_

Też żałuję, ale żebym nawet chciała bliżej to tż raczej nie chciałby. Ma już tam rodzinę więc razem mimo wszystko raźniej.

zawsze po jakims czasie jak juz tam sie urzadzicie mozecie sie gdzies przeprowadzic
My sie ze wsi wyprowadzalismy do małego miasteczka, bo niewyobrazalam sobie tez zyc tam z dzieckiem

[2018070520180950]

Napisane przez Silence_

I pewnie koszty utrzymania mniejsze W Londku też ciężko byłoby kupić dom czy mieszkanie - słyszałam, że to podobno prawie niemożliwe

Też żałuję, ale żebym nawet chciała bliżej to tż raczej nie chciałby. Ma już tam rodzinę więc razem mimo wszystko raźniej.
Ale zawsze możemy spotkać się w połowie drogi, w Londku Chociaż ja tego miasta w ogóle nie ogarniam, a metro to wciąż czarna magia

jak masz rodzine to wiadomo, razniej.

Londek szybko sie ogarnie


niemozliwe moze i nie, ale to drogi interes na bank - nie kupuje jeszcze, ale na podstawie wynajmu Ci powiem, do Londka pociagiem bede miec tylko kawalek - 55 min w pociagu raptem do Waterloo [co dla mnie nie jest duzo, w Londku nie raz wiecej tracilam na dojazd do pracy nawet - a nie jezdzi sie do centrum tez codziennie i tak], a za 3 pokojowy domek z ogrodem place tu tyle samo za 1bed flat tylko.
jest roznica Chyba sie starzeje juz bo chce troche spokojniej zyc, kawalek ogrodka ladnego mi sie przyda, a nie sluchanie stukania i pukania sasiadow z gory i dolu i sluchanie spluczki etc albo deliverki do Tesco o 4 rano nie raz

takze wiadomo co kto woli Ja w mieszkaniu nie lubie mieszkac, bo cale zycie mieszkalam w domku i do tego nie przywyklam wygodniej moze i jest ale to nie dla mnie. Kilka lat tam pobedziemy jak nam przypasuje, a potem sie odlozy kase i kupi sie cos swojego

[blonde_hair]

Napisane przez Kachaaa

takze wiadomo co kto woli Ja w mieszkaniu nie lubie mieszkac, bo cale zycie mieszkalam w domku i do tego nie przywyklam wygodniej moze i jest ale to nie dla mnie. Kilka lat tam pobedziemy jak nam przypasuje, a potem sie odlozy kase i kupi sie cos swojego

dokladnie

a mnie znowu tutejsze domki nie odpowiaadaja...to budownictwo...zimne te domy strasznie, wilgoc...
teraz mamy mieszkanko, na 1-szym pietrze w 4 rodzinnym domu i jest mega ciepłeNie zamieniłabym tego na dom, ale ja tez sie wychowałam w bloku wiec tak mi pasujeSwoje miejsce cos a'la ogrodek tez jest za domem, ale wokoł domku mamy tyle miejsca do zabaw ze spoko jest
I poł zycia nie bedziemy spałacac kredytu

[2018070520180950]

ja wole splacac niz wynajmowac koszt praktycznie ten sam a sie splaca i ma swoje


no ale wiadomo co komu pasuje

[blonde_hair]

Napisane przez Kachaaa

ja wole splacac niz wynajmowac koszt praktycznie ten sam a sie splaca i ma swoje


no ale wiadomo co komu pasuje

no to akurat nie podlega dyskusji

[2018070520180950]

ale wiosna dzis w Londku normalnie, 8 stopni i sloneczko

[Silence_]

Napisane przez blonde_hair

zawsze po jakims czasie jak juz tam sie urzadzicie mozecie sie gdzies przeprowadzic
My sie ze wsi wyprowadzalismy do małego miasteczka, bo niewyobrazalam sobie tez zyc tam z dzieckiem

Zobaczymy, jeszcze mnie tam nie ma, a już takie plany mamy że hoho

Napisane przez Kachaaa

jak masz rodzine to wiadomo, razniej.

Londek szybko sie ogarnie


niemozliwe moze i nie, ale to drogi interes na bank - nie kupuje jeszcze, ale na podstawie wynajmu Ci powiem, do Londka pociagiem bede miec tylko kawalek - 55 min w pociagu raptem do Waterloo [co dla mnie nie jest duzo, w Londku nie raz wiecej tracilam na dojazd do pracy nawet - a nie jezdzi sie do centrum tez codziennie i tak], a za 3 pokojowy domek z ogrodem place tu tyle samo za 1bed flat tylko.
jest roznica Chyba sie starzeje juz bo chce troche spokojniej zyc, kawalek ogrodka ladnego mi sie przyda, a nie sluchanie stukania i pukania sasiadow z gory i dolu i sluchanie spluczki etc albo deliverki do Tesco o 4 rano nie raz

takze wiadomo co kto woli Ja w mieszkaniu nie lubie mieszkac, bo cale zycie mieszkalam w domku i do tego nie przywyklam wygodniej moze i jest ale to nie dla mnie. Kilka lat tam pobedziemy jak nam przypasuje, a potem sie odlozy kase i kupi sie cos swojego

Ja też całe życie w domu, ale szczerze mówiąc o wiele bardziej wolę mieszkać w bloku; wiadomo czasami sąsiad robi imprezę itp. ale dla mnie komfort nieporównywalnie lepszy Ale pewnie za kilka lat też zechcę mieć coś swojego i pewnie będzie to dom

Napisane przez blonde_hair

dokladnie

a mnie znowu tutejsze domki nie odpowiaadaja...to budownictwo...zimne te domy strasznie, wilgoc...
teraz mamy mieszkanko, na 1-szym pietrze w 4 rodzinnym domu i jest mega ciepłeNie zamieniłabym tego na dom, ale ja tez sie wychowałam w bloku wiec tak mi pasujeSwoje miejsce cos a'la ogrodek tez jest za domem, ale wokoł domku mamy tyle miejsca do zabaw ze spoko jest
I poł zycia nie bedziemy spałacac kredytu

Mieszkałam w domu w anglii przez 2 miesiące i nic takiego nie zauważyłam Ale to było latem więc może dlatego. Jedynie co mnie raziło to tekturowe ściany, gdyby nie to, że pomieszczenia były tak zaprojektowane, że pokoje nie były obok siebie to słyszałabym wszystko co dzieje się w drugim pokoju Jak będę mieć swój dom to wszystkie ściany wyciszę jakoś bo nie wyobrażam sobie uciszać sie podczas seksu w obawie, że ktoś usłyszy

Napisane przez Kachaaa

ja wole splacac niz wynajmowac koszt praktycznie ten sam a sie splaca i ma swoje


no ale wiadomo co komu pasuje

Też tak myślę

Napisane przez Kachaaa

ale wiosna dzis w Londku normalnie, 8 stopni i sloneczko

Ale zazdroszczę, w pl od tygodnia śnieg

[2018070520180950]

Co jak co ale za zima nie tęsknię

[blonde_hair]

Napisane przez Silence_

Zobaczymy, jeszcze mnie tam nie ma, a już takie plany mamy że hoho



Mieszkałam w domu w anglii przez 2 miesiące i nic takiego nie zauważyłam Ale to było latem więc może dlatego. Jedynie co mnie raziło to tekturowe ściany, gdyby nie to, że pomieszczenia były tak zaprojektowane, że pokoje nie były obok siebie to słyszałabym wszystko co dzieje się w drugim pokoju Jak będę mieć swój dom to wszystkie ściany wyciszę jakoś bo nie wyobrażam sobie uciszać sie podczas seksu w obawie, że ktoś usłyszy

A ja mieszkam kilka lat, przeprowadzałam sie kilkakrotnie i zauwazyłam Czy to nowy dom, czy starsze budownictwo, wszedzie jest to samoDziwi mnie tutaj to, ze ze tutejsze domy nie maja piwnic, skoro taki wilgotny klimat jest.
Co do tekturowych scian sie zgadzam, domy tez sa tak budowane. Sama mieszkałam w takim, który byl stawiany od podstaw w 3 m-ce z wykonczeniem. Zimny strasznie, nieocieplony i wtedy wilgoc szybko wchodzi...

Napisane przez Kachaaa

Co jak co ale za zima nie tęsknię

ja tesknie
Planowalam nawet leciec z synkiem na tydzien do Pl, ale czekamy na wazny list ze szpitala...

[Silence_]

Napisane przez blonde_hair

A ja mieszkam kilka lat, przeprowadzałam sie kilkakrotnie i zauwazyłam Czy to nowy dom, czy starsze budownictwo, wszedzie jest to samoDziwi mnie tutaj to, ze ze tutejsze domy nie maja piwnic, skoro taki wilgotny klimat jest.
Co do tekturowych scian sie zgadzam, domy tez sa tak budowane. Sama mieszkałam w takim, który byl stawiany od podstaw w 3 m-ce z wykonczeniem. Zimny strasznie, nieocieplony i wtedy wilgoc szybko wchodzi...



ja tesknie
Planowalam nawet leciec z synkiem na tydzien do Pl, ale czekamy na wazny list ze szpitala...

Jak domy w USA tylko, że tam trochę inny klimat

Nie polecam przyjazdu do pl teraz. Jest masakrycznie zimno, dzisiaj było jakieś -15 stopni, myślałam że mi twarz odpadnie od tego mrozu. A ma być jeszcze zimniej
Sory za tego bulwersa, ale nie mogę, tż przyjeżdża na początku lutego a tu w ch** zimno i weź tu bądź mądry i zorganizuj sobie fajnie czas.

[2018070520180950]

silence cos wymyslicie.


slyszalam wlasnie ze -18 nawet jest

[hanjah]

My do Polski lecimy w połowie lutego i szczerze powiem, że... liczymy na śnieg Ale nie ze względu na nas, tylko dzieci. Niech w końcu zobaczą jak śnieg wygląda

[2018070520180950]

no ja jeszcze nie widzialam ani razu w tym sezonie wiec sie nie dziwie heh

[blonde_hair]

Napisane przez hanjah

My do Polski lecimy w połowie lutego i szczerze powiem, że... liczymy na śnieg Ale nie ze względu na nas, tylko dzieci. Niech w końcu zobaczą jak śnieg wygląda

no ja tez chcialam wlasnie w lutym, tak mam urlop, ale i tak raczej nic z tego nie wyjdzie i tez chciałabym trafic na snieg...jak nie to w przyszłym roku
Snieg to chyba dzieci widziały?
U mnie prószył i tej zimy, ale zeby sie pobawic, wyprobowac sanki, ktore mamy od lat 3-ech to jeszcze nie byloSmutno mi troche, ze moje dziecko niewie, ze mozna w sniegu sie fajnie pobawic...