|
|
#271 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#272 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Dalsze wasze wspólne życie to będzie pasmo konfliktów dotyczących wszystkich dziedzin życia. Masz inne podejście do roli psa w życiu człowieka i roli człowieka w życiu psa niż Twój chłopak. Nie krytykuję Cię, nie każdy musi , nie każdy potrafi kochać wszystkie zwierzęta. Dawno temu coś się lęgło między mną a właścicielem i miłośnikiem węży i innych gadów. Odpuściłam bo zdawałam sobie sprawę, że nie jestem w stanie mieszkać w domu gdzie węże chodzą luzem, można je spotkać w łóżku, butach i framudze szafy , trzeba uważać aby ich przypadkiem nie rozgnieść, nie rozdeptać, nie wypuścić i wszystko jest im podporządkowane. I on odpuścił bo wiedział , że nie potrafi zrezygnować z największej życiowej pasji. Mam wielkiego , lękliwego psa chodzącego swobodnie po podwórzu i nie wyobrażam sobie świętować gdzieś sylwestra gdy on jest sam w tym czasie i boi się fajerwerków. Dlatego noc sylwestrowa z jego powodu od zawsze spędzana jest w domu. Czasem z zaproszonymi znajomymi, czasem tylko z małżonkiem. Ale tak się dobraliśmy , że żadne nie psioczy z tego powodu. A co do dzieci to dziecku wiele rzeczy da się wytłumaczyć, uspokoić, ostrzec, zapowiedzieć coś co może nastąpić, przekonać . Z psem to jest niemożliwe. |
|
|
|
|
#273 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Pisałam już, pies jest szczęśliwy jak ma swojego człowieka oraz odpowiednie zajęcie. odpowiednie zajęcie to nauka, która może się odbywać w kawalerce. Pies potrzebuje też spacerów, które z definicji odbywają się POZA MIESZKANIEM. Czego nie rozumiesz w tym?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#274 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
czemu fanatycy psów z taką pogardą wypowiadają się o tych ciemnych, nic niewiedzących nie-fanatykach? |
|
|
|
|
#275 |
|
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#276 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Jesteś już oświecona. Dzięki Ci znawco.
|
|
|
|
#277 | |
|
Dostojna peema.
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 829
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
ja jak nie mam kota to nie będę się wypowiadała na temat hodowania kota bo nie mam o tym bladego pojęcia. jeżeli psy są w moim domu od kiedy jestem na tym świecie to jasne, że coś tam wiem bo widzę.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#278 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Jeśli nie one mają źle, to źle mam ja. Pisałam wcześniej że miałam sąsiadów z wielkim szczekającym psem, który sra pod klatką to się żadna miłośniczka do tego posta nie odniosła.
|
|
|
|
#279 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#280 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Ok, to akurat rozumiem, że pies może robić taki hałas, że przeszkadza. Pies, który szczeka wiele godzin dziennie to mordęga, zgadzam się. Ale pies, który czasami szczeknie czy pobiegnie to już norma, każdy w bloku generuje jakiś hałas przecież.
Nie wydaje mi się żebym wypowiadała się z pogardą, gdzie ta pogarda?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#281 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Autorko, moim zdaniem jedynym wyjściem jest zmiana faceta. Ty normalna i on fanatyk nie dogadacie się jeżeli jest brak chęci pójścia na kompromis z jego strony.
|
|
|
|
#282 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Zresztą pisałam ale wy czytacie i cytujecie tylko posty co do których macie "argumenty" https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=268 https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=244 Ciągle podkreślacie tą przestrzeń spacery itp, a nie oszukujmy się że w większości przypadków jest tak jak w zacytowanych przeze mnie fragmentach. Ludzie wychodzą ze swoimi psami bo muszą, byle szybko zrobił swoje i już ciągną go do domu. |
|
|
|
|
#283 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Pies potrzebuje wyjścia, spaceru, zabawy. Oczywiście miłości i opieki również, ale mówimy tu o tych fizycznych. Z psem trzeba pracować po prostu i robi się to na zewnątrz. W domu pies odpoczywa, śpi, przytula się, robi sztuczki, tu ma swój kącik i azyl. Nie ma znaczenia czy to 100 czy 50 metrów, bo dla psa, który wystarczająco długo był na spacerze, dom już nie służy do biegania.
Ale to są podstawowe sprawy i każdy kto cokolwiek poczytał o psach, wie takie rzeczy. Nie trzeba mieć fioła, żeby po prostu poznać temat. Wysłane z mojej el dziewiątki
|
|
|
|
#284 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
A to już głupota ludzi i pies się męczy tak samo w bloku jak i w domu wtedy. To nie wina psów, że ludzie są głupi.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#285 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ---------- A no to może trzeba było sprecyzować, bo wcześniejsze posty zabrzmiały tak jakby ŻADEN pies się w bloku nie męczył. A i widzisz, gdyby pies myślał to by od złego właściciela uciekł przy najbliższej okazji;p |
|
|
|
|
#286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Do tego, że się nie dogadają to się zgadzam
Ich przykładową rozmowę można prześledzić w tym wątku ![]() Wysłane z mojej el dziewiątki
|
|
|
|
#287 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Pies się męczy jak ma nieodpowiedzialnych właścicieli, nie zależy to od mieszkania w bloku, a ty tak twierdziłaś.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#288 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#289 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 96
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Czytam czytam i...Z tego wątku się robi jakiś komediodramat... ostatnie wypowiedzi są o jakichś sadystycznych zachowaniach wobec zwierząt, porzucaniu itp. a przecież nie na tym polega problem autorki...
Dbanie o swoje zwierze nie jest fanatyzmem, to obowiązek każdego kto zdecydował się wziąć pod opiekę zwierzaka! ale to nie chodzi o dbanie, zapewnienie mu odpowiednich warunków, a o to że chłopak autorki nic nie robi z czymś co autorce przeszkadza, że nawet rozmawiać nie chce - naprawdę chciałybyście mieć partnera który tak reaguje? który mówi "kocham" a nie robi nic by to jakoś rozwiązać? nie pomyśli że tak jak teraz nie może być wiecznie? serio? bo ja nie chciałabym takiego faceta... I nie każdy kto kocha zwierzęta jest dobrym człowiekiem, znam takiego który psy co prawda kocha ale krowę to by zatłukł bo się z łańcucha zerwała i mu buraczki z ogródka wyżarła więc już nie uogólniajmy... |
|
|
|
#290 |
|
Dostojna peema.
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 829
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Co do dużego psa wyjącego całe dnie i przeszkadzającego sąsiadom - jak tu ktoś napisał, to nie jest wina psa, że ludzie są głupi a nawet są idiotami.
Miałam w swoim życiu jedną taką historię. Mieliśmy pięknego, dużego psa i tak się złożyło, że mieszkaliśmy wtedy w małym mieszkaniu. Na początku było ok ale później rodzice zaczęli bardzo dużo pracować, nie było czasu zajmować się nim, starali się jak mogli ale pies cierpiał na tym, nudził się po prostu sam. I co? My, fanatycy, musieliśmy znaleźć rozwiązanie. Trzeba oprócz serca mieć trochę rozumu więc znaleźliśmy dla naszego psa idealny dom, sprawdzony, nie u obcych. Wziął go człowiek mający bardzo dobre warunki i baaardzo dużo czasu. Pies od tamtej pory spędzał czas na długich spacerach i zabawach z panem który był samotnym człowiekiem z dużą ilością miejsca, serca i czasu. Ciężko było nam się rozstać i było to na pewno początkowo smutne i dla nas i dla psa ale trzeba być rozsądnym nawet jeśli jest się fanatykiem jak to tutaj określono
|
|
|
|
#291 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
![]() dla mnie ukochana osoba- człowiek jest ważniejszy od mojego kochanego kota. i to kot ma być wychowywany i "usłuchany", a nie odwrotnie. uważasz to za głupotę? chociaz zgadzam się, ze psa z problemami, takiego jak bohhater tego tematu trzeba traktowac specjalniej i kojec nie jest dobrym rozwiązaniem, napisalam swoj komentarz po pierwszych 2 stronach tematu. |
|
|
|
|
#292 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
uważam za głupotę pisanie, że skoro pies jest duży to byłby super szczęśliwy w kojcu. to jest bzdura. Natomiast kwestia priorytetów to już subiektywna sprawa, która nie podlega ocenie. O tym nic nie pisałam.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
ja sie chlopakowi nie dziwie ze nie chce w kojcu zostawic ukochanego psa. kojec to nie miejsce dla niego. za to powinien sie wysilic i znalezc mu na czas wyjazdu odpowiednia opieke.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
#294 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#295 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 96
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;44269591]cóż, to moj -odmienny od Twojego pogląd i podejście, priorytety, a nie głupoty
![]() dla mnie ukochana osoba- człowiek jest ważniejszy od mojego kochanego kota. i to kot ma być wychowywany i "usłuchany", a nie odwrotnie. uważasz to za głupotę? chociaz zgadzam się, ze psa z problemami, takiego jak bohhater tego tematu trzeba traktowac specjalniej i kojec nie jest dobrym rozwiązaniem, napisalam swoj komentarz po pierwszych 2 stronach tematu.[/QUOTE] |
|
|
|
#296 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Posiadanie ogrodu nie oznacza, że pies będzie szczęśliwy. Bezsensowne bieganie od płotu do płotu nie powoduje, że psu będzie fajnie. Pies potrzebuje kontaktu z człowiekiem oraz odpowiedniej pracy umysłowej, wrzucenie go do ogrodu na cały dzień nie ma nic wspólnego z zapewnieniem mu odpowiednich warunków.
W temacie osób i zwierząt, zwierzę, które mam dłużej, ma większe prawa niż nowo poznany człowiek. Nie związałabym się z kimś, kto ma inne podejście do zwierząt, takie różnice są nie do przeskoczenia.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2013-12-23 o 12:39 |
|
|
|
#297 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
__________________
`Gdy odległość dzieli nas wtedy wolniej płynie czas lecz nie rozdzieli nas, wiem że potrzebujesz mnie, zrozum to ja kocham Cię i to nie zmieni się...` |
|
|
|
|
#298 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
A co do drugiego to dopiero głupi argument. Właśnie miałam pytać, czemu kilka razy padło że "pies był pierwszy więc ma większe prawa", nie wiem co to ma do rzeczy A co gdyby pierwszy był partner a potem pojawił się pies to już partner byłby ważniejszy od psa??? Tylko zasada pierwszeństwa obowiązuje??
|
|
|
|
|
#299 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Psy to bardzo inteligentne zwierzęta i one czują to jak ktoś jest do nich nastawiony. Pies wie jakie podejście ma do niego autorka i dlatego tak się zachowuje.
|
|
|
|
#300 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
__________________
`Gdy odległość dzieli nas wtedy wolniej płynie czas lecz nie rozdzieli nas, wiem że potrzebujesz mnie, zrozum to ja kocham Cię i to nie zmieni się...` |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:46.







ja jak nie mam kota to nie będę się wypowiadała na temat hodowania kota bo nie mam o tym bladego pojęcia. jeżeli psy są w moim domu od kiedy jestem na tym świecie to jasne, że coś tam wiem bo widzę.








Zresztą pisałam ale wy czytacie i cytujecie tylko posty co do których macie "argumenty" 
A co gdyby pierwszy był partner a potem pojawił się pies to już partner byłby ważniejszy od psa??? Tylko zasada pierwszeństwa obowiązuje??

