|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Pies utrudnia mi bycie w związku
Witam
Od kilku miesięcy jestem w związku. Mój chłopak ma psa, którego kocha ponad życie. Niestety ten pies bardzo przeszkadza w życiu. Mój chłopak nie ma zupełnie nikogo kto mógłby się tym psem zaopiekować. Nie możemy nigdzie na dłużej jechać, bo pies. W hotelu dla zwierząt też go nie zamknie, bo boi się, że pies się na niego obrazi (masakra). Kiedy tylko wspominam o psie i że przez niego nigdzie nie możemy być dłużej to mój chłopak się wkurza i nie ma ochoty ze mną rozmawiać. Wiele razy mu mówiłam, że pies mi bardzo nie wadzi, ale powinien też zrozumieć moje wymagania i potrzeby. Nie wiem jak z nim rozmawiać na ten temat. Może któraś z Was ma podobny problem. Proszę o porady jak sobie radzicie z psami. Ten pies jest dosyć spory. To wilk. Bardzo go lubię, ale załamuje mnie fakt, że przez niego nigdzie nie możemy wyjechać, ani być gdzieś dłużej niż 10 godzin. Nie mam odpowiedniego samochodu do przewozu tak dużego psa. Wakacje z psem też niezbyt mi się uśmiechają, bo to ma być czas dla nas, a nie czas, w którym mój facet będzie się martwił o psa. Ech. Pomocy. Edytowane przez HebanowaWoman Czas edycji: 2013-12-22 o 20:40 |
|
|
|
#2 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
O masakra, mam koleżankę z podobnym problemem. Świata poza swoim psem nie widzi
Kiedy spotykamy się w większej grupie jedyny temat do rozmowy to piesek, co zrobił śmiesznego, pokazuje zdjęcia i filmiki z nim ![]() |
|
|
|
#3 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 076
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#4 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
a uśpić bydlę od razu, co tam będzie taki wielki pies żył i życie ci zatruwał
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Takie osoby jak ja? A co ja złego zrobiłam? Chcę znaleźć złoty środek. Nie zamierzam otruć psa. Nie rozumiem kompletnie wypowiedzi powyżej.
|
|
|
|
#6 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
nie rozumiem jaki masz problem. Twój facet ma psa za którego jest odpowiedzialny. Dorosłego psa można spokojnie zostawić na 8 godzin w domu, więc chyba 8 godzin na wyjście rozrywkowe to jest dość długo, nie? Na wakacje psa można zabrać autobusem, pociągiem lub autem, które nie musi być duże. Mój 40 kg pies jeździł w hondzie civic, teraz wożę dwa psy w bagażniku rovera (model hatchback), normalne osobowe auto. A jak już naprawdę musicie gdzieś wyjechać bez psa to wtedy psu się znajduje opiekę osoby prywatnej bądź do hoteliku oddaje. Więc jaki masz problem tak naprawdę?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 54
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Naprawdę nie ma żadnej osoby która zostałaby z psem? Rodzice, rodzeństwo, przyjaciele? Co do hotelu to nie dziwie się, że chłopak nie chce tam zostawić psa. Można trafić na miłośników zwierząt, ale tez i na ludzi co psa przez tydzień nie wypuszczą z klatki. Dużo zależy tez od charakteru zwierzęcia. Mojego psa w życiu nie zostawiłabym z kimś obcym. Albo ja z nim zostaje, albo rodzice. Pies jest naprawdę jak członek rodziny i jak ktoś kocha swojego pupila i wie, że obce miejsce będzie dla niego stresem to nie zostawi go ot tak pierwszym lepszym psim hoteliku.
Wakacje z psem też są możliwe - dużo ośrodków wypoczynkowych pozwala na przyjazd z psem, znajomi byli też na wakacjach z psem za granica - z husky, dośc spory pies. Nie wiem jakie auto posiadacie - ale pies może spokojnie jeździć na tylnym siedzeniu, wystarczy zaopatrzyć go w szelki które wpina się do pasów samochodowych. Ja mam nissana micre i mój 55kg pies spokojnie może położyć się na tylnej kanapie
Edytowane przez lady_90 Czas edycji: 2013-12-22 o 21:02 Powód: literówka |
|
|
|
#8 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Nie widziałaś co pisałam o hotelu dla zwierząt? Obcej osobie też go nie da. Traktuje go jak własne dziecko. |
|
|
|
|
#9 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Na moje oko to wymyślasz problemy z dupy. Dla chłopaka ten pies jest nieodłącznym towarzyszem życia.Wolałabyś, żeby na propozycję wyjazdu przywiązał psa do drzewa? Nie dałoby Ci to do myślenia?
Wg mnie to, jak zajmuje się swoim psem świadczy o jego odpowiedzialności i przywiązaniu do tej istotki, za co ma u mnie duży plus. A Ty masz 2 wyjścia - zaakceptować ten fakt albo poszukać faceta, którego jedyne zwierzę w domu to będzie kurczak w zamrażarce. |
|
|
|
#11 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Przecież dziewczyna napisała i to chłopak nie ma komu zostawić psa i to, że facet nie zgadza się na oddanie psa do hoteliku. Czyli problemem tak naprawdę nie jest pies, a raczej partner autorki który na punkcie psa ma bzika. Autorko a nie masz wśród swojej rodziny czy przyjaciół kogoś kto zająłby się nim tydzień? |
|
|
|
|
#12 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Napisałam też, że można oddać pod opiekę osoby prywatnej, ZA PIENIĄDZE. Ale ja bym psa nie zostawiła tylko po to żeby pojechać na wakacje, na wakacje można pojechać z psem. Pies to obowiązek oraz przywiązanie emocjonalne, takie osoby należy cenić za ich serce dla zwierzęcia, a nie rzucać im kłody pod nogi. Może autorka dokładnie napisze w czym niby ten pies przeszkadza? Poza tym, szczerze mówiąc, gdybym miała wybierać pomiędzy moim pupilem a nowym partnerem, który miałby muchy w nosie na ten temat, wybrałabym psa.
Jeszcze na temat hotelików, dla psa to ekstremalny stres, zmiana miejsca i zniknięcie właściciela, dlatego tylko w wyjątkowych sytuacjach jest opcją. Więc wcale się nie dziwię, że chłopak nie chce psa tam zostawiać
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2013-12-22 o 21:07 |
|
|
|
#13 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Teoretycznie moi rodzice mogliby się nim zająć. Teoretycznie, bo...pies mógłby przebywać jedynie w kojcu na podwórku na co mój facet kategorycznie nie chce się zgodzić. Bo deszcz, burza, pies będzie wystraszony. Ech. Przecież te kilka dni mógłby się przemęczyć. Pies naprawdę ma dużą swobodę, chyba nic mu się nie stanie jeśli spędzi kilka dni na dworze? |
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 355
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Wiem co czujesz. Mam to samo tylko w dużo mniejszym stopniu, bo to koty. 99% naszej wymiany zdań dotyczy tych małych potworków.
Nie mogę położyć laptopa na łóżku, bo kotek zaraz zwali. Nie mogę zostawić jedzenia, bo koty narazwalają. Nie możemy wyjechać na dłużej, bo kotów nie zostawimy samych. Nie mogę otworzyć okna, bo kotek wyleci. Nie mogę zaprosić koleżanki, bo ma uczulenie. Rozwiązanie mojego problemu pojawi się, gdy zamieszkamy w domu i potwory nie będą miały wstępu do większości pokoi ![]() W rozwiązaniu problemu nie pomogę, ale dziwnie się czyta jak reszta nie rozumie problemu. Wielcy fanatycy zwierząt
|
|
|
|
#15 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Zatrudniasz Petsittera, oddajesz psa do hotelu, albo opiekuna, który zajmuje się "tymczasowo" zwierzętami w swoim domu. Podpytujesz znajomych, przyjaciół...
Pies to odpowiedzialność, a nie kula u nogi, która nie pozwala nigdzie wyjechać. Strach się bać, co będzie, jak się kiedyś dziecko na świecie pojawi :/ Ja też mam psa (i dwa koty) i nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek związek był ważniejszy niż pies. Drugi człowiek zrozumie pewne niedogodności. Psu nie wytłumaczę, że znalazłam sobie "nową dupę", więc on idzie w odstawkę. To tak nie działa. Trzeba znaleźć złoty środek. Pies za pozostawienie w hotelu się nie "obrazi"... trzeba tylko wziąć pod uwagę jego charakter (czy nie jest np. bojaźliwy, bo taka rozłąka może zwiększyć reakcje lękowe u psa) i odpowiednio sprawdzić wybrane miejsce, w którym chcemy psa zostawić. |
|
|
|
#16 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Dobrze, że facet nie jest samotnym rodzicem. Taki dzieciak to też przeszkoda w życiu. I pewnie nie miałabyś miejsca na fotelik.
Przyjdzie ci poczekać, aż pies zejdzie z tego świata. Dowiedz się ile ma lat, bo nie wiadomo, czy będziesz miała tyle cierpliwości, by czekać |
|
|
|
#17 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Co innego jest troska o psa, a co innego rezygnowanie przez niego z normalnego życia, kiedy można rozwiązać to w inny sposób, na co partner autorki się nie zgadza. Naprawdę gdybyś miała w domu zwierzaka to przez kolejne 15 lat nie ruszałabyś się z domu? |
|
|
|
|
#18 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Chyba nawet bardziej mu na tym kundlu zależy niż na Tobie..
|
|
|
|
|
#19 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Za bardzo kocha? Bo nie chce psa DOMOWEGO zamknąć w kojcu??? Faktycznie, świrus z tego faceta. A pies niech się przemęczy, w końcu to tylko zwierz. I proszę nie pisać głupot, że jak się ma psa, to się z domu człowiek nie rusza.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#20 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Ja rozumiem, że chłopak ma bzika na punkcie psa i to Ci przeszkadza - rozumiem naprawdę (chociaż może jestem "fanatykiem zwierząt" ).Ale odpowiedzialne podejście nie pozwoli na zostawienie psa gdziekolwiek, bo się przecież może "przemęczyć". Dziecko u obcych też byś zostawiła, niech się przemęczy? Wątpię. A pies myśli podobnie jak dziecko. Uwierz, że jak się raz przestraszy, "przemęczy" i wróci do Twojego chłopaka nie do poznania... to Ty zbierzesz za to baty. |
|
|
|
|
#21 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
ja tego też nie pojmuję, że skoro to pies to może się przemęczyć.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#22 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Dziwią mnie i zniesmaczają opinie w stylu: kundla na dwór albo komuś oddać na jakiś czas bo przecież może się przemęczyć.
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Nie rozumiem niektórych z Was. Co pies ma do mojego podejścia do dzieci? Nie chcę psa uśpić, obciąć mu głowy, powiesić na drzewie, oskórować, wydłubać mu oczy, otruć, uśpić czy włożyć do wielkiego akwarium zalanego żelbetonem. Z moim dzieckiem też tego nie zrobię. Leczcie się co poniektórzy. Przyszłam tu z problemem jak rozmawiać o tym z moim chłopakiem, a Wy mnie oskarżacie o bycie nieczułą morderczynią zwierząt. Ludzie ogarnijcie się trochę. Nie mam problemu z psem. Mam problem z tym, że mój facet, jakiekolwiek rozwiązanie mu podam, na wszystko mówi NIE, bo boi się o psa. Chcę wypracować z nim jakiś kompromis, ale On zupełnie nie chce mnie słuchać.
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Przesadzasz. Jak chcecie wyjechać to po prostu weźcie psiaka ze sobą. Sporo ośrodków pozwala przyjechać ze zwierzakiem. A przecież siedzicie w pokoju to on sobie śpi, jak idziecie na spacer to idzie sobie z wami. Gdzie tu problem. A transport. Serio wilczur nie jest bardzo dużym psem. Mam sporo większe i jakoś jeżdżą we 2 na tylnym siedzeniu i nie narzekają. Przez okno sobie patrzą z ciekawością ![]() A faceta rozumiem, bo swoich psiaków też bym nie zostawiła. Do hotelów nie mam zaufania. A i tak moje psiaki muszą być z domownikami. 1. Strasznie tęsknią. 2. Jeden ma charakterek i tylko nas słucha. Wygląda na to, że po prostu nie nadajesz się na dziewczynę psiarza. On za zwierzaka jest odpowiedzialny i samego go nie zostawi. Ty się nim z psiakiem nie chcesz dzielić. I już. |
|
|
|
|
#26 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Nie cierpisz psów i nic o nich nie wiesz. Nie pisz więc chociaż głupot o tym jak pies funkcjonuje. To do grumpyCat
A autorkę proszę, żeby dokładnie napisała w czym jej pies przeszkadza. poza tym niech autorka sobie uświadomi, że jej facet ma przyjaciela z którym jest emocjonalnie związany i za którego jest odpowiedzialny.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2013-12-22 o 21:18 |
|
|
|
#27 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Ale psy myślą, czy to Ci się podoba czy nie. Instynkt instynktem, ale myślą... tak się składa, że się psami zajmuję zawodowo, więc wiem, co mówię. I przestraszony pies owszem może się "przemęczyć", no bo co za problem. Tylko w jego psychice podzieją się takie rzeczy, że jak już wróci do właściciela, to będzie innym zwierzęciem. I to Autorka będzie za to współodpowiedzialna... a chłopak będzie ją za to winił. Tym bardziej, że ma fioła. |
|
|
|
|
#28 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Edytowane przez HebanowaWoman Czas edycji: 2013-12-22 o 21:21 |
|
|
|
|
#29 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
a możesz napisać w którym miejscu piszę bzdury, może zacytuj? A może łaskawie odpowiesz, w czym dokładnie pies przeszkadza?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Podstawowy błąd jest taki, że nie dostrzegasz tego, że zachowanie Twojego TŻa jest normalne i odpowiedzialne, a Ty zachowujesz się jak rozkapryszona księżniczka, która ma być najważniejsza. Sory, pies był pierwszy i nic z tym nie zrobisz. Tak właśnie wygląda życie z psem. Nie da się go "pozbyć" na dłużej niż kilka godzin. Nie chcesz takiego życia znajdź sobie faceta bez psa.
__________________
Raz królewna złotowłosa cudny miała sen, że splatała złote włosy, złociste jak len. I przyszedł do niej grajek, na skrzypcach zaczął grać i mówi: Pójdź, królewno konwalie ze mną rwać. Pójdź, pójdź... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:10.




Kiedy spotykamy się w większej grupie jedyny temat do rozmowy to piesek, co zrobił śmiesznego, pokazuje zdjęcia i filmiki z nim 










Chyba nawet bardziej mu na tym kundlu zależy niż na Tobie..




