Plotkowy dla dietetyczek :) V

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

witaj


w sumie mam mieszane uczucia bo odebrałam go jako kolejny smutny film o miłości myślałam ze bardziej mną wstrząśnie , ale ja mam bardzo tolerancyjne poglądy co do miłości homoseksualnej i uważam ją za coś co po prostu istnieje i nie ma się czy bulwersować ani szokować i może dlatego nie zrobiło to na mnie jakiegoś ogromnego wrażania ale ogólnie przyjemnie się oglądało a Ty jak ten film odebrałaś?

ja bardzo podobnie jak Ty zwlaszcza,ze w UK temat gejow nie szokuje,mam kolego gejow w pracy,widze gejow na miescie, nie rusza mnie to. Kazdy ma prawo do szczescia i milosci

U mnie rano była kuzynka więc poplotkowałyśmy z deczka Na dziś planuję się wziąć porządnie w końcu, nie na pół gwizdka za jakąś naukową robotę bo jutro sprzątanie mnie czeka przed powrotem rodzinki (nie mogę się doczekać aż wrócą, nie cierpię jak ich nie ma ) więc dzień będę mieć zajęty owocnej nauki zycze


miłej niedzieli Słoneczka

hello!

no jaki mam kulinarny dzien! wlasnei zrobilam pyszna fasolowa zupe(namoczylam wczoraj 3 rozne rodzaje fosolke i jak mi napecznialo przez noc to teraz mam 5 litorw pysznej fasolowki), dostalam od TZta ten swietny reczny mikser Philipsa i zrobilam sernik SB-wyszedl szalowy! mam namoczone grzyby i potem kapuste z grzybami zrobie aaaa a w lodowce mi sie chlodzi deser owocowy (musialam mikser wyprobowec nie?) takze kulinarnie dzis

teraz jakas drzemka mala

buzia

[schism_]

Hello ;D

Ruch widzę,spory,że nie zdążyłam jeszcze nadrobic zaległości w czytaniu ;P Zwłaszcza,że padł mi system i dopiero co zrobiłam jego reinstalkę.
(tyle zdjęc i mp trójek poszło się j,,, )

To może napiszę po krótce co u mnie ;]

Zlądowałam w czwartek w stolycy, po wiadomych sprzeczkach, już o 4 rano zaczęły się rozmaite bluzgi i kwieciste sentencje..
Wkur...wiona do granic możliwości wzięłam głęboki oddech i olałam kierunkiem prostym jej zachowanie.
Na poczekalni w katedrze uniwerku medycznego spędzilam gdzieś 90 min . jako,że był poślizg w przyjmowaniu pacjentów, no nic siedziałam jak na szpilkach,aż nadeszła moja kolej.
Dr przymierzył wreszcie płyte protezy,niby dobra,ale z jednej strony spadała toteż postanowił,że część przeczepu trza będzie dla poprawienia zwarcia i estetyki sciąć, kierując mnie na konsultacje z mym chirurgiem w COI a i w przyszłym tygodniu z ich profesorem szczekówki.
Po wizycie matka dostała kociokwiku,że nie pozwoli mi na operację teraz,bo studia,bo to i tamto,nie będzie jezdziła tu ciągle
ale ,że w związku z mym wiekiem nie ma prawa mi czegokolwiek zabraniać ,względnie odpuściła ..

w piątek tyle o ile wyspana po 10 wybyłam do co.. na kontrolę .
Doktorka zastałamw swym gabinecie konsumującego jedno z kilku jabłek na stole (czyżby dieta ) Po wstepnym przedstawieniu sytuacji, staksował mnie wzrokiem, (jako.że męczyły mnie dni co miesięczne+ obtłuszczony brzuch ubrałam dla niepoznaki luzną długątunikę,marynarkę i lakierowane kozaki ) dłonią złapał mnie za brzuch oO
i zaczął gadkę, o przytyła coś, je [?]
matka,że no jem,ale z tarczycą mam problemy i stąd to.
Ten-Opadła jej,jak mi opadła w dół
czy ty czasem w ciąży nie jesteś ?'

Na to z ironicznym uśmiechem wiedziona instynktem kilkakrotnie puknęłam się w czoło.. _^_

Ten się roześmiał,czy spytać się nie może.

Nie,nie może

nastepnie przystąpił do oględzin, iście podekscytowany słowem 'wycięcie',
spytał się kiedy robili mi tomo-komputer i pognał do sekretariatu.
Wrócił z jakże optymistyczną wieścią,że termin KT mam na 20 marca
wtenczas gdy skontrolują czy wszystko ok,po upływie trzech tygodni od wyniku dokonają korekty ,a gdyby coś teges,zamiast 2 razy otworzą mnie raz a dobrze..

oczywiście w 3city nikt mi skierowania na CT nie wystawi,na prywatne i tak się czeka więc będę musiała się pomęczyć jeszcze kilka miesięcy 'bez'


Po tej owocnej wizycie udałam się na 'spacer' po Złotych Tarasach,
z rozpaczą stwierdzając,że by ciut uzupełnić nową garderobę musiałabym mieć na dzień dobry 1000zł ,
czyli przy podejściu członków mej rodziny do dzielenia się ze mną pieniądzem to tzw.Mission Imposible


Wczoraj będąc już w domu, udałam się wieczorową porą do Gdańska na występ kabaretu Łowcy.B , niezły popis dali chłopacy,
żarty mniej lub bardziej wybredne,acz napawające o spazmy radosnego śmiechu.
Jutro wbywam do dziekanatu co by w sprawie duplikatu legitymacji się poinformować, zapewne bez ogłoszenia w gazecie i 3 tygodni oczekiwania się nie obejdzie,ale bywa .
Plus oczekiwanie na wyniki egzaminu zaliczeniowego,tj czy dostało się 3 czy też poprawka welcome to

Dobra kończę już swój wywód,co by tuningiem komputera się zająć.
Na razie ;]

[Ejli]

Napisane przez kika171

Hey Dziewczyny! Hmm piszę tutaj chyba po raz pierwszy lub drugi, ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

To może ja też dołączę, jako że uznałam, że warto przerzucić się na jakiś mniej szkodliwy i mniej tematyczny dietowątek. W końcu dobre plotki nie są złe .

Kika, a mieliście zdjęcia? Może film ocalał, ale wiesz... różnie to bywa. Nie wiem, czy chcę zobaczyć film z mojej studniówki, postanowiłam się w końcu wybawić i pląsałam jak nadpobudliwa nimfa bez butów . Na szczęście u mnie po nikim nie było widać %, ale to taka nudna i porządna szkoła . Najważniejsze, że nie zostałaś bez rajstop (ja zdarłam dwie pary, ale tak to bywa, gdy się ma bose stopy^^).
BTW o której się skończyła studniówka? Nie możesz spać o 10.30 ?


Schism, masz bezczelnego lekarza. Przynajmniej nie nazwał Cię "głupią dziewczyną" i nie kazał Ci się zamknąć, jak to robiła moja stara gastro prowadząca .

Agolek, skąd wzięłaś przepis na sernik? Miłego kucharzenia, ja też bym chciała być utalentowana kulinarnie^^.

Co do filmów, potrzebuję jakiejś śmiesznej, głupiej, ale jednocześnie niezbyt żałosnej komedii! I dam wam radę - jeśli jesteście w nastroju depresyjnym raczej, nie oglądajcie "33 scen z życia" .

Pozdrawiam Was wszystkie i... cześć;-). Kasia jestem .

[agolek]

Napisane przez Ejli

To może ja też dołączę, jako że uznałam, że warto przerzucić się na jakiś mniej szkodliwy i mniej tematyczny dietowątek. W końcu dobre plotki nie są złe .
witaj na watku Kasiu

Agolek, skąd wzięłaś przepis na sernik? Miłego kucharzenia, ja też bym chciała być utalentowana kulinarnie^^.
.

jest watek o dietetycznych przepisach i przepisach SB na forum,polecam,swietne przepisy

ja wlasnie po drzemce i pysznym schlodzonym deserku i 5 grillowanych pierogach z kapusta i grzybami.. pekne zaraz

ide na film,do uslyszenia

[Spaza]

czesc dziewczynki,
u mnie ogólnie nie najlepiej...
jutro mam egz a niewiele umiem a to obszerna materia
jestem zalamana, jeden zawaliłam mimo ze sie uczyłam a tego nie zdam za brak wiedzy
do tego nie mam się kiedy nauczyć na poprawki, bo we wtorek rano wyjeżdzam z kumpelą w góry....

ja się jakby co żegnam, bo nie wiem czy znajde jutro czas aby zajrzeć, bo po egzaminie czekaja mnie zakupy, pakowanie i na noc już do koleżanki jadę, bo wcześnie rano planujemy wyjechać...

[Tarantulek]

Napisane przez schism_

Hello

Ruch widzę,spory,że nie zdążyłam jeszcze nadrobic zaległości w czytaniu ;P Zwłaszcza,że padł mi system i dopiero co zrobiłam jego reinstalkę.
(tyle zdjęc i mp trójek poszło się j,,, )

To może napiszę po krótce co u mnie

Zlądowałam w czwartek w stolycy, po wiadomych sprzeczkach, już o 4 rano zaczęły się rozmaite bluzgi i kwieciste sentencje..
Wkur...wiona do granic możliwości wzięłam głęboki oddech i olałam kierunkiem prostym jej zachowanie.
Na poczekalni w katedrze uniwerku medycznego spędzilam gdzieś 90 min . jako,że był poślizg w przyjmowaniu pacjentów, no nic siedziałam jak na szpilkach,aż nadeszła moja kolej.
Dr przymierzył wreszcie płyte protezy,niby dobra,ale z jednej strony spadała toteż postanowił,że część przeczepu trza będzie dla poprawienia zwarcia i estetyki sciąć, kierując mnie na konsultacje z mym chirurgiem w COI a i w przyszłym tygodniu z ich profesorem szczekówki.
Po wizycie matka dostała kociokwiku,że nie pozwoli mi na operację teraz,bo studia,bo to i tamto,nie będzie jezdziła tu ciągle
ale ,że w związku z mym wiekiem nie ma prawa mi czegokolwiek zabraniać ,względnie odpuściła .. :

w piątek tyle o ile wyspana po 10 wybyłam do co.. na kontrolę .
Doktorka zastałamw swym gabinecie konsumującego jedno z kilku jabłek na stole (czyżby dieta Po wstepnym przedstawieniu sytuacji, staksował mnie wzrokiem, (jako.że męczyły mnie dni co miesięczne+ obtłuszczony brzuch ubrałam dla niepoznaki luzną długątunikę,marynarkę i lakierowane kozaki ) dłonią złapał mnie za brzuch oO
i zaczął gadkę, o przytyła coś, je [?]
matka,że no jem,ale z tarczycą mam problemy i stąd to.
Ten-Opadła jej,jak mi opadła w dół
czy ty czasem w ciąży nie jesteś ?'

Na to z ironicznym uśmiechem wiedziona instynktem kilkakrotnie puknęłam się w czoło..

Ten się roześmiał,czy spytać się nie może.

Nie,nie może

nastepnie przystąpił do oględzin, iście podekscytowany słowem 'wycięcie',
spytał się kiedy robili mi tomo-komputer i pognał do sekretariatu.
Wrócił z jakże optymistyczną wieścią,że termin KT mam na 20 marca
wtenczas gdy skontrolują czy wszystko ok,po upływie trzech tygodni od wyniku dokonają korekty ,a gdyby coś teges,zamiast 2 razy otworzą mnie raz a dobrze..

oczywiście w 3city nikt mi skierowania na CT nie wystawi,na prywatne i tak się czeka więc będę musiała się pomęczyć jeszcze kilka miesięcy 'bez'


Po tej owocnej wizycie udałam się na 'spacer' po Złotych Tarasach,
z rozpaczą stwierdzając,że by ciut uzupełnić nową garderobę musiałabym mieć na dzień dobry 1000zł ,
czyli przy podejściu członków mej rodziny do dzielenia się ze mną pieniądzem to tzw.Mission Imposible

Wczoraj będąc już w domu, udałam się wieczorową porą do Gdańska na występ kabaretu Łowcy.B , niezły popis dali chłopacy,
żarty mniej lub bardziej wybredne,acz napawające o spazmy radosnego śmiechu.
Jutro wbywam do dziekanatu co by w sprawie duplikatu legitymacji się poinformować, zapewne bez ogłoszenia w gazecie i 3 tygodni oczekiwania się nie obejdzie,ale bywa .
Plus oczekiwanie na wyniki egzaminu zaliczeniowego,tj czy dostało się 3 czy też poprawka welcome to

Dobra kończę już swój wywód,co by tuningiem komputera się zająć.
Na razie ;]

Heloł, uwielbiam Twoj styl pisania, zawsze mi poprawia humor-ten cięty język i trafne uwagiTrzymam kciuki za pozytywny wynik egzaminu

Napisane przez agolek

jest watek o dietetycznych przepisach i przepisach SB na forum,polecam,swietne przepisy

ja wlasnie po drzemce i pysznym schlodzonym deserku i 5 grillowanych pierogach z kapusta i grzybami.. pekne zaraz

ide na film,do uslyszenia

mmm ale pyszności
a jaki film?

Napisane przez Ewusia_marchew

witaj




w sumie mam mieszane uczucia bo odebrałam go jako kolejny smutny film o miłości myślałam ze bardziej mną wstrząśnie , ale ja mam bardzo tolerancyjne poglądy co do miłości homoseksualnej i uważam ją za coś co po prostu istnieje i nie ma się czy bulwersować ani szokować i może dlatego nie zrobiło to na mnie jakiegoś ogromnego wrażania ale ogólnie przyjemnie się oglądało a Ty jak ten film odebrałaś?
[/COLOR]

Moja mama przekonała się do homoseksualistów po tym filmie-nawet słyszałam dzis rano jak tłumaczyła tacie, ze oni się kochali miłoscia prawdziwą i ze nie chodziło tylko o seks

U mnie rano była kuzynka więc poplotkowałyśmy z deczka Na dziś planuję się wziąć porządnie w końcu, nie na pół gwizdka za jakąś naukową robotę bo jutro sprzątanie mnie czeka przed powrotem rodzinki (nie mogę się doczekać aż wrócą, nie cierpię jak ich nie ma ) więc dzień będę mieć zajęty

No to miłego sprzatanka jutro

Napisane przez kika171

Hey Dziewczyny! Hmm piszę tutaj chyba po raz pierwszy lub drugi, ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

W sumie to piszę chyba dlatego, że...Babcia jeszcze nie wróciła z Kościoła i nie mam komu zdać relacji ze studniówki, a działo się działowiem, że każda z Was miała swoją, ale jak wiecie ta "własna" jest wyjątkowa

no, ale jak to ja i moje imprezy...nie mogło obyć się bez "braku efektów specjalnych". Pomijam fakt, że na 3 godz przed studniówką zabłysnęłam spostrzegawczością i z dużą inteligencją stwierdziłam, że nie kupiłam rajstopszczęście, że w pobliżu są sklepy

co do poloneza to na szczęście bez żadnych wpadek, no może poza tym, że mój partner o mały włos nie pomyliłby strony, w którą mamy "pójść"

jest tylko jeden wieeeeeelki minus imprezy...dwóch chłopaków przesadziło z alkoholem,a wiecie jak to bywa z pijanymi facetami, od słowa do słowa, a od następnego słowa do czynu...zaczęli się popychać, szturchać itp a na nieszczęście w pobliżu był kamerzysta z całym sprzętem, w sumie to troszkę jego wina bo po co kamwrować takie zdarzenie ale do sedna sprawy: kiedy jeden z nich tzn z tych chłopaków mocniej popchnął tego drugiego, ten "poleciał" w stronę kamerzysty i oboje się przewrócili...na początku oczywiście wszyscy "ha ha ha" bo śmieszne prawda, ale najgorsze jest to, że coś się stało z kamerą i nie dość, że będziemy się musieli składać prawdopodobnie na jej naprawę to nie wiadomo czy film, który został nakręcony nie uległ zniszczeniu...a wtedy nie będziemy mieć żadnej pamiątki ze studniówki...mam cichą nadzieję, że jednak jakoś da się go uratować, więc trzymajcie kciuki

ehh...no to tyle chciałam z siebie "wyrzucić" bo z nadmiaru emocji nie mogę zasnąć

Helo ooo to studniowka pełna przygód i wrazen, ale to nic bedzie co wspominac przynajmniej;P Myśle ze sprawa z tym filmem sie rozwiąze pozytywnie bo jak to tak bez pamiatki zostać


Hello Ejli, miło poznac


Dobra to ja tez spadam przed TV cos obejrzeć i zrelaksować sięNarazie słoneczka

[monochrome]

To ja też się przyłączę, nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie. ^^ Ale ostatnio dużo podczytuję, to coś napiszę. ;D

Kika
Ech, ale głupia sytuacja z kamerą. :| Oby się udało odzyskać film, coby mieć pamiątkę. ;] Na mojej studniówce kamerzysta wypatrzył mnie w tłumie i powiedział mi że jestem medialna, więc może bym zrobiła mały komentarz do tego i owego, co się działo. XD Było wesoło i jakoś pocieszyło mnie to po małym failu z polonezem, którego nie miałam z kim zatańczyć.

Wiosenko
A Tobie jak udała się studniówka?

Spaza
Trzymam kciuki! Też mam jutro egzamin, akurat z takiego legendarnie łatwego u nas przedmiotu - prawa prasowego. Łatwość jego strasznie mnie rozleniwiła.

Schism
Zazdroszczę Łowców. ;] No i takoż trzymam kciuki!

Pozdrowienia dziewczyny.

[Spaza]

Napisane przez monochrome

Spaza
Trzymam kciuki! Też mam jutro egzamin, akurat z takiego legendarnie łatwego u nas przedmiotu - prawa prasowego. Łatwość jego strasznie mnie rozleniwiła.

o studiujesz może prawo?

[Tarantulek]

Napisane przez monochrome

To ja też się przyłączę, nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie. ^^ Ale ostatnio dużo podczytuję, to coś napiszę. ;D
Pozdrowienia dziewczyny.

ja Cie pamiętam z Krzywego zwierciadła chyba Miło Cię widzieć Ciekawe czy ty mnie kojarzysz


Spaza trzymam kciuki zeby Ci się powiodło na egzaminiea co studjujesz?



Ja ogladam film-"Rój", troszke trzyma w napięciunarazie!

[yerba]

Ewusia, narazie nie mam żadnych egzaminów, kładą tam bardziej nacisk na faktyczną aktywność podczas zajęć . Zresztą wiesz, to już trochę inny typ studiów (szczerze mówiąc nie narzekam ).
Nie piszę zbyt wiele, bo choruję i nie mam nawet weny pomarudzić... Macie jakieś sposoby na chrypę... ? Dalej sie utrzymuje a jeszcze dzis musialam wyjsc na ten ziąb w waznej sprawie i zapomnialam po drodze zajść do jakiejś apteki..


zycze wszystkim dobrej nocki..

[Spaza]

Napisane przez Tarantulek

Spaza trzymam kciuki zeby Ci się powiodło na egzaminiea co studjujesz?

dziękuje bardzo prawo...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

hello!

no jaki mam kulinarny dzien! wlasnei zrobilam pyszna fasolowa zupe(namoczylam wczoraj 3 rozne rodzaje fosolke i jak mi napecznialo przez noc to teraz mam 5 litorw pysznej fasolowki), dostalam od TZta ten swietny reczny mikser Philipsa i zrobilam sernik SB-wyszedl szalowy! mam namoczone grzyby i potem kapuste z grzybami zrobie aaaa a w lodowce mi sie chlodzi deser owocowy (musialam mikser wyprobowec nie?) takze kulinarnie dzis

chętnie bym zawitała do Twojej kuchni zwłaszcza że widzę ze dania w moim guście - bezmięsne

Napisane przez schism_

Zlądowałam w czwartek w stolycy, po wiadomych sprzeczkach, już o 4 rano zaczęły się rozmaite bluzgi i kwieciste sentencje..
Wkur...wiona do granic możliwości wzięłam głęboki oddech i olałam kierunkiem prostym jej zachowanie.
Na poczekalni w katedrze uniwerku medycznego spędzilam gdzieś 90 min . jako,że był poślizg w przyjmowaniu pacjentów, no nic siedziałam jak na szpilkach,aż nadeszła moja kolej.
Dr przymierzył wreszcie płyte protezy,niby dobra,ale z jednej strony spadała toteż postanowił,że część przeczepu trza będzie dla poprawienia zwarcia i estetyki sciąć, kierując mnie na konsultacje z mym chirurgiem w COI a i w przyszłym tygodniu z ich profesorem szczekówki.
Po wizycie matka dostała kociokwiku,że nie pozwoli mi na operację teraz,bo studia,bo to i tamto,nie będzie jezdziła tu ciągle
ale ,że w związku z mym wiekiem nie ma prawa mi czegokolwiek zabraniać ,względnie odpuściła ..

no mam nadzieję ze to Twoje leczenie już powoli zbliża się do finiszu

Napisane przez schism_

w piątek tyle o ile wyspana po 10 wybyłam do co.. na kontrolę .
Doktorka zastałamw swym gabinecie konsumującego jedno z kilku jabłek na stole (czyżby dieta ) Po wstepnym przedstawieniu sytuacji, staksował mnie wzrokiem, (jako.że męczyły mnie dni co miesięczne+ obtłuszczony brzuch ubrałam dla niepoznaki luzną długątunikę,marynarkę i lakierowane kozaki ) dłonią złapał mnie za brzuch oO
i zaczął gadkę, o przytyła coś, je [?]
matka,że no jem,ale z tarczycą mam problemy i stąd to.
Ten-Opadła jej,jak mi opadła w dół
czy ty czasem w ciąży nie jesteś ?'

Na to z ironicznym uśmiechem wiedziona instynktem kilkakrotnie puknęłam się w czoło.. _^_

ło matko, chciałabym zobaczyć tą Twoją ironiczną minę wtedy

Napisane przez schism_

Wczoraj będąc już w domu, udałam się wieczorową porą do Gdańska na występ kabaretu Łowcy.B , niezły popis dali chłopacy,
żarty mniej lub bardziej wybredne,acz napawające o spazmy radosnego śmiechu.

zazdroszczę Łowców, uwielbiam ich

Napisane przez Ejli

Pozdrawiam Was wszystkie i... cześć;-). Kasia jestem .

witaj

Napisane przez Spaza

czesc dziewczynki,
u mnie ogólnie nie najlepiej...
jutro mam egz a niewiele umiem a to obszerna materia
jestem zalamana, jeden zawaliłam mimo ze sie uczyłam a tego nie zdam za brak wiedzy

a może akurat na przekór wszystkiemu zdasz jutro zwłaszcza ze na pewno się uczyłaś

Napisane przez Spaza

ja się jakby co żegnam, bo nie wiem czy znajde jutro czas aby zajrzeć, bo po egzaminie czekaja mnie zakupy, pakowanie i na noc już do koleżanki jadę, bo wcześnie rano planujemy wyjechać...

udanego wyjazdu a gdzie jedziecie?

Napisane przez monochrome

To ja też się przyłączę, nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie. ^^ Ale ostatnio dużo podczytuję, to coś napiszę. ;D

pisz, pisz

Napisane przez yerba

Ewusia, narazie nie mam żadnych egzaminów, kładą tam bardziej nacisk na faktyczną aktywność podczas zajęć . Zresztą wiesz, to już trochę inny typ studiów (szczerze mówiąc nie narzekam ).

w sumie fajnie coraz bardziej jestem przekonana że się na takie również skuszę

Napisane przez yerba

Nie piszę zbyt wiele, bo choruję i nie mam nawet weny pomarudzić... Macie jakieś sposoby na chrypę... ? Dalej sie utrzymuje a jeszcze dzis musialam wyjsc na ten ziąb w waznej sprawie i zapomnialam po drodze zajść do jakiejś apteki..

może w tej aptece coś Ci polecą na chrypkę... zdrowiej Kochana


Ale mnie oczy bolą od patrzenia w monitor pouczyłam się trochę na egzam, po czym zabrałam się za tworzenie mojej wiekopomnej magisterki, ale idzie mi jak po grudzie najgorsze jest to ze materiały mam głównie w wersji elektronicznej (skany, zdjęcia, pdf) więc jak coś czytam to też muszę się wgapiać w monitor kij jak jeszcze pdf, bo można zrobić kopiuj - wklej ale ze zdjęć muszę przepisywać i jeszcze uważać żeby się nie pomylić
No w każdym razie niewiele stworzyłam a zmęczyłam się jakbym książkę napisała idę więc do wanny się zrelaksować trochę

dobranoc

[agolek]

dzien dobry!

u mnie bialo!!!i dalej sypie! uciekam bo auto musze zrobic i pewnei bede godzine jak nie lepiej jechala

milego dnia laleczki!

Ewcia,gratuluje wytrwania naukowegopamietaj,z e im wiecej napiszesz tym mniej zostaje do napisania

[madame_apple]

Heloł słooonka

U mnie słonko wlasnie, piekna pogoda
troche mnie nie bylo znowu, nie moglam jakos sie zmobilizowac do pisania....nauka i praca, standard ;P
witam wszystkie nowe plotkary - superowo, ze grono sie powieksza
Ewus gratuluje, ze cokolwiek napisalas - zawsze to jakis poczatek
Spaza, ale Ci zazdroszcze wyjazu w gory, echhhh..baw sie dobrze

siedze w domu i usiluje sie uczyc na dzisiejszy egzam, ale cos slabo mi idzie... ostatni egzamin to zwykle ten, na ktory juz po prostu nic sie nie chce robic. Niby przeczytalam wszystko co powinnam, ale pewnie za malo dogłębnie i w ogóle... Także o 15 bardzo pieknie prosze o bardzo piekne kciukasy

Wieczorem moze wpadnie jakies piwko na uczczenie konca sesji, ale to nic pewnego...

Postaram sie odzywac czesciej, buziaki i milego dniaaaa

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

u mnie bialo!!!i dalej sypie! uciekam bo auto musze zrobic i pewnei bede godzine jak nie lepiej jechala

no proszę, w końcu i do Ciebie zima zawitała

Napisane przez agolek

Ewcia,gratuluje wytrwania naukowegopamietaj,z e im wiecej napiszesz tym mniej zostaje do napisania

no właśnie mam tego świadomość i dlatego trochę przykro ze szybciej mi to nie idzie ale lepszy rydz niż nic

Napisane przez madame_apple

Heloł słooonka

U mnie słonko wlasnie, piekna pogoda

u mnie wczoraj piękna pogoda była a dziś już pochmurno

Napisane przez madame_apple

Ewus gratuluje, ze cokolwiek napisalas - zawsze to jakis poczatek

ano początek w prawdzie miałam wcześniej, ale to co mam teraz to też trudno nazwać czymś innym jak tylko początkiem

Napisane przez madame_apple

siedze w domu i usiluje sie uczyc na dzisiejszy egzam, ale cos slabo mi idzie... ostatni egzamin to zwykle ten, na ktory juz po prostu nic sie nie chce robic. Niby przeczytalam wszystko co powinnam, ale pewnie za malo dogłębnie i w ogóle... Także o 15 bardzo pieknie prosze o bardzo piekne kciukasy

Napisane przez madame_apple

Wieczorem moze wpadnie jakies piwko na uczczenie konca sesji, ale to nic pewnego...

piwo na zakończenie sesji absolutnie wskazane

Biorę się za to sprzątanie miałam zacząć wcześniej ale jakoś się nie złożyło

miłego dzionka

[anniaa]

Dzien dobry ostatnio jestem zmeczona i jakos nie mam wogóle sił na siedzenie przed kompem ale na ćwiczenia naszczescie siłe mam . moze wieczorem bede lepiej sie czuc to poczytam co napisałyscie

[monochrome]

Napisane przez Spaza

o studiujesz może prawo?

Uhm. ;] Widzę, że Ty też. Na którym jesteś roku?

Napisane przez Tarantulek

ja Cie pamiętam z Krzywego zwierciadła chyba Miło Cię widzieć Ciekawe czy ty mnie kojarzysz


Spaza trzymam kciuki zeby Ci się powiodło na egzaminiea co studjujesz?



Ja ogladam film-"Rój", troszke trzyma w napięciunarazie!

Jasne, że kojarzę. Próbowałam kiedyś oglądać "Rój", ale nie wytrzymałam tego napięcia. ;D

Napisane przez Ewusia_marchew

chętnie bym zawitała do Twojej kuchni zwłaszcza że widzę ze dania w moim guście - bezmięsne


no mam nadzieję ze to Twoje leczenie już powoli zbliża się do finiszu

ło matko, chciałabym zobaczyć tą Twoją ironiczną minę wtedy






zazdroszczę Łowców, uwielbiam ich


witaj


a może akurat na przekór wszystkiemu zdasz jutro zwłaszcza ze na pewno się uczyłaś

udanego wyjazdu a gdzie jedziecie?


pisz, pisz

w sumie fajnie coraz bardziej jestem przekonana że się na takie również skuszę

może w tej aptece coś Ci polecą na chrypkę... zdrowiej Kochana


Ale mnie oczy bolą od patrzenia w monitor pouczyłam się trochę na egzam, po czym zabrałam się za tworzenie mojej wiekopomnej magisterki, ale idzie mi jak po grudzie najgorsze jest to ze materiały mam głównie w wersji elektronicznej (skany, zdjęcia, pdf) więc jak coś czytam to też muszę się wgapiać w monitor kij jak jeszcze pdf, bo można zrobić kopiuj - wklej ale ze zdjęć muszę przepisywać i jeszcze uważać żeby się nie pomylić
No w każdym razie niewiele stworzyłam a zmęczyłam się jakbym książkę napisała idę więc do wanny się zrelaksować trochę

dobranoc

Znam ten oczoból. :| Nie działała mi drukarka i musiałam uczyć się ze skryptów z monitora, masakra. ;]

Dziś napisałam ten egzamin, mam nadzieję że do przodu, bo wstyd byłby niesamowity nie zdać akurat tego.
Jeszcze w piątek mam jeden egzam, ale zacznę się martwić później, pora na spacer z psem, kawę, czekoladę i dra House'a. Przyjechałam do rodziców, bo dość już miałam siedzenia w mieszkaniu. ;p
Miłego dnia.

[iza_wiosenna]

czeeeść

Monochrome, Ty byś nie zdała?! TY?! naczelna zdolniacha wizażu? a dra Housa ubóstwiam nie tylko serial, ale i doktora właśnie

Schism, jak czytam Twoje 'przygody' z lekarzami, to aż mi się wierzyć nie chce ale polska służba zdrowia tak już jest najwidoczniej... osobiscie najbardziej mnie wkurza , ze jak juz łaskawie mnie przyjmą, to 9/10 lekarzy nie wysili się chocby na uprzejmość i ze znudzoną miną zapytają, po co przyszłam

Mercy, atw jak tam studia? lepsze niż czasy LO?

co do mojej Studniówki, było baaardzo fajniee ale pomysł pójścia z partnerem w ciemno był średni mój okazał się być całkiem OK (acz od tańca wolał siedzieć przy stole i pić... bynajmniej nie colę, całe szczęście, że na parkieciebyło wielu innych faaaaaaaaajnych chłopców), ale partner koleżanki...WYSZEDŁ TUŻ PO POLONEZIE: eek: bo był 'zmęczony' ŻAL.
reasumując wybawiłam się, wytańczyłam i chyba troszkę zakochałam (), niestety w kimś u kogo moje szanse są, ha ha, mniejsze niż zero no nic, życie jest piękne! jak będę miała studniówkowe zdjęcia, na pewno się pochwalębo usłyszałam parę komplementów dotyczących mojego wyglądu w tym od kolegi, że mam "PIĘKNE włosy" o_O myślałam, że są doszczętnie zniszczone przez ed, dlatego na codzien chodze w zwiazanych, ale może...

a a a a a właśnie, pochwalę się, że po dłuuugiem nieobecności DOSTAŁAM OKRES! udało się, bo po studniówce

pozdrawiam, Ślicznotki!

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

no proszę, w końcu i do Ciebie zima zawitała

noooo! juz mam dosc! caly dzien sypie!mama mowila ze w TV nawet polsce mowili jakie w UK zasypanie ale ja sie martwie jak ja dotre z powrotem do domu a dzis mam sypac jeszcze gorzej,(o ile to mozliwe..)

Izus ciesze sie,ze sie wybawilas!!takei imprezy do konca zycia sie pamieta i to dobrze jak wspomienia sa mile i gratuluje okresu!!!!!

ja za poltorej godziny koncze i wyruszam w podroz do domu przes zaspy,zawieje itp.mam nadzieje,ze bezpicznie dojade.. na wieczor planuje kapiel,nowy peeling solny i takie tam.

milego popoludnia

[Tarantulek]

Napisane przez anniaa

Dzien dobry ostatnio jestem zmeczona i jakos nie mam wogóle sił na siedzenie przed kompem ale na ćwiczenia naszczescie siłe mam . moze wieczorem bede lepiej sie czuc to poczytam co napisałyscie

moze przez tę zimę?

Napisane przez monochrome

Uhm. ;]
Jasne, że kojarzę. Próbowałam kiedyś oglądać "Rój", ale nie wytrzymałam tego napięcia.

hahaha e nie ma się czego bać-mówię to jako osoba, która po obejrzeniu jakiegokolwiek horroru boi się spuscic nogi z krzesła w obawie ze ją coś za noge złapie i wciągnie

Napisane przez iza_wiosenna

czeeeść


Mercy, atw jak tam studia? lepsze niż czasy LO?

Hmm czy lepsze to nie wiem..narazie to się tak kręci bez jakichs szczególnych fajerwerków ale fajna nawet grupa mi się trafiła, tyle ze kierunek mi nie zabradzo pasuje-tak mnie męczy, nie ciekawi, w przyszłym roku chce zacząc inny-mam nadzieje ze mi się uda

co do mojej Studniówki, było baaardzo fajniee ale pomysł pójścia z partnerem w ciemno był średni mój okazał się być całkiem OK (acz od tańca wolał siedzieć przy stole i pić... bynajmniej nie colę, całe szczęście, że na parkieciebyło wielu innych faaaaaaaaajnych chłopców), ale partner koleżanki...WYSZEDŁ TUŻ PO POLONEZIE: eek: bo był 'zmęczony' ŻAL.
reasumując wybawiłam się, wytańczyłam i chyba troszkę zakochałam (), niestety w kimś u kogo moje szanse są, ha ha, mniejsze niż zero no nic, życie jest piękne! jak będę miała studniówkowe zdjęcia, na pewno się pochwalębo usłyszałam parę komplementów dotyczących mojego wyglądu w tym od kolegi, że mam "PIĘKNE włosy" o_O myślałam, że są doszczętnie zniszczone przez ed, dlatego na codzien chodze w zwiazanych, ale może...

a a a a a właśnie, pochwalę się, że po dłuuugiem nieobecności DOSTAŁAM OKRES! udało się, bo po studniówce

pozdrawiam, Ślicznotki!

No to super ze się wybawiłas! ale ten partner kolezanki -ale burak!
Czekam na zdjęćia!

Napisane przez agolek

ja za poltorej godziny koncze i wyruszam w podroz do domu przes zaspy,zawieje itp.mam nadzieje,ze bezpicznie dojade.. na wieczor planuje kapiel,nowy peeling solny i takie tam.

milego popoludnia

No no no jak nasz Agolek dba o siebietak trzymaj!


Muszę coś zjesc bo głodna jestem jak wilkołak Narazie bąbelki!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

Dzien dobry ostatnio jestem zmeczona i jakos nie mam wogóle sił na siedzenie przed kompem ale na ćwiczenia naszczescie siłe mam . moze wieczorem bede lepiej sie czuc to poczytam co napisałyscie

hehe, moim zdaniem siedzenie przed kompem jest stosunkowo mniej meczące niż ćwiczenia, ale ja zawsze miałam dziwne poglądy

Napisane przez monochrome

Znam ten oczoból. :| Nie działała mi drukarka i musiałam uczyć się ze skryptów z monitora, masakra. ;]

dramat

Napisane przez monochrome

Dziś napisałam ten egzamin, mam nadzieję że do przodu, bo wstyd byłby niesamowity nie zdać akurat tego.
Jeszcze w piątek mam jeden egzam, ale zacznę się martwić później, pora na spacer z psem, kawę, czekoladę i dra House'a. Przyjechałam do rodziców, bo dość już miałam siedzenia w mieszkaniu. ;p
Miłego dnia.

do piątku daleko (tak sobie to tłumaczę bo też mam w piątek egzamin )

Napisane przez iza_wiosenna

co do mojej Studniówki, było baaardzo fajniee ale pomysł pójścia z partnerem w ciemno był średni mój okazał się być całkiem OK (acz od tańca wolał siedzieć przy stole i pić... bynajmniej nie colę, całe szczęście, że na parkieciebyło wielu innych faaaaaaaaajnych chłopców), ale partner koleżanki...WYSZEDŁ TUŻ PO POLONEZIE bo był 'zmęczony' ŻAL.
reasumując wybawiłam się, wytańczyłam i chyba troszkę zakochałam (), niestety w kimś u kogo moje szanse są, ha ha, mniejsze niż zero no nic, życie jest piękne! jak będę miała studniówkowe zdjęcia, na pewno się pochwalębo usłyszałam parę komplementów dotyczących mojego wyglądu w tym od kolegi, że mam "PIĘKNE włosy" o_O myślałam, że są doszczętnie zniszczone przez ed, dlatego na codzien chodze w zwiazanych, ale może...

super że się wybawiłaś czekam na fotki
(a co do faceta, to nawet tak nie mów, że nie masz szans, to oni muszą się starać żeby dorosnąć nam choćby do pięt, a nie odwrotnie )

Napisane przez iza_wiosenna

a a a a a właśnie, pochwalę się, że po dłuuugiem nieobecności DOSTAŁAM OKRES! udało się, bo po studniówce

!

gratulacje ale miał wyczucie ten Twój okres

Napisane przez agolek

noooo! juz mam dosc! caly dzien sypie!mama mowila ze w TV nawet polsce mowili jakie w UK zasypanie ale ja sie martwie jak ja dotre z powrotem do domu a dzis mam sypac jeszcze gorzej,(o ile to mozliwe..)

właśnie czytałam na Onecie ze cała Europa zachodnia zasypana a do Polski nadciaga odwilż

Napisane przez agolek

ja za poltorej godziny koncze i wyruszam w podroz do domu przes zaspy,zawieje itp.mam nadzieje,ze bezpicznie dojade.. na wieczor planuje kapiel,nowy peeling solny i takie tam.

zamelduj się jak dotrzesz

Domek błyszczy, zakupy zrobione, mama napisała że samolot leci planowo więc pozostało mi już tylko czekać na rodzinkę (o 22 mają być)
idę zaraz do gramatyki zajrzeć, żeby nie było ze nic się na egzam nie uczę

[Spaza]

Napisane przez Ewusia_marchew

a może akurat na przekór wszystkiemu zdasz jutro zwłaszcza ze na pewno się uczyłaś

udanego wyjazdu a gdzie jedziecie?

zdałam ten egzamin z zeszłego tygodnia jednak dziś mi poszło średnio, no ale cóż...
do Białki tatrzańskiej jedziemy

Napisane przez madame_apple

Spaza, ale Ci zazdroszcze wyjazu w gory, echhhh..baw sie dobrze

dziękuję

Napisane przez monochrome

Uhm. ;] Widzę, że Ty też. Na którym jesteś roku?

trzeci a Ty?



ja za pol godziny wychodzę więc uciekam
jak znajdę chwilę to się odezwę jutro wieczorem już z drugiego końca polski bo biorę ze sobą lapka

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Spaza

zdałam ten egzamin z zeszłego tygodnia jednak dziś mi poszło średnio, no ale cóż...
do Białki tatrzańskiej jedziemy

gratulacje wiedziałam ze Ci się uda

ja też się chciałam tam wybrać w przyszłym tygodniu ze znajomymi ale nie mogę nigdzie noclegu znaleźć może mi podrzucisz jakieś namiary?

[orzeszek01]

nie zdalam zerowki z filozofii,jutro mam powazny egzamin,na ktory absolutnie nie czuje sie przygotowana. UCze sie i nic.
Chyba pozegnam sie ze studiami...

A tak w ogole to witam po dluzszej nieobecnosci

[madame_apple]

Napisane przez Ewusia_marchew

piwo na zakończenie sesji absolutnie wskazane

Bedzie jutro
I pojutrze
egzam zdany na 4 to na pewno dzięku kciukom, bo moja szczątkowa nauka raczej się do tego nie przyczyniła :P

Napisane przez anniaa

Dzien dobry ostatnio jestem zmeczona i jakos nie mam wogóle sił na siedzenie przed kompem ale na ćwiczenia naszczescie siłe mam . moze wieczorem bede lepiej sie czuc to poczytam co napisałyscie

Ty pakerze

Napisane przez monochrome

U
Dziś napisałam ten egzamin, mam nadzieję że do przodu, bo wstyd byłby niesamowity nie zdać akurat tego.

też miałam egam z prasowego, rok temu Lajcik

Napisane przez iza_wiosenna

co do mojej Studniówki, było baaardzo fajniee ale pomysł pójścia z partnerem w ciemno był średni mój okazał się być całkiem OK (acz od tańca wolał siedzieć przy stole i pić... bynajmniej nie colę, całe szczęście, że na parkieciebyło wielu innych faaaaaaaaajnych chłopców), ale partner koleżanki...WYSZEDŁ TUŻ PO POLONEZI bo był 'zmęczony' ŻAL.
reasumując wybawiłam się, wytańczyłam i chyba troszkę zakochałam (), niestety w kimś u kogo moje szanse są, ha ha, mniejsze niż zero no nic, życie jest piękne! jak będę miała studniówkowe zdjęcia, na pewno się pochwalębo usłyszałam parę komplementów dotyczących mojego wyglądu w tym od kolegi, że mam "PIĘKNE włosy" o_O myślałam, że są doszczętnie zniszczone przez ed, dlatego na codzien chodze w zwiazanych, ale może...

a a a a a właśnie, pochwalę się, że po dłuuugiem nieobecności DOSTAŁAM OKRES! udało się, bo po studniówce

pozdrawiam, Ślicznotki!

ależ dekiel z teo partnera koleżanka dobrze, ze Twoj sie tak nie zachowal;p
CIesze sie, ze mialas udana studniówę - to impreza jedyna w swoim rodzaju i powinna być wyjątkowo zeby bylo co wspominac
co do zakochania to nigdy nie mow nigdy - moze sie okazac, ze jednak jakies szanse masz
ciesze sie, ze konmplementow sie nasluchalas, wszystke sluszne
i bardzo, ale to bardzo gratuluje okresu

Napisane przez agolek

noooo! juz mam dosc! caly dzien sypie!mama mowila ze w TV nawet polsce mowili jakie w UK zasypanie ale ja sie martwie jak ja dotre z powrotem do domu a dzis mam sypac jeszcze gorzej,(o ile to mozliwe..)

Izus ciesze sie,ze sie wybawilas!!takei imprezy do konca zycia sie pamieta i to dobrze jak wspomienia sa mile i gratuluje okresu!!!!!

ja za poltorej godziny koncze i wyruszam w podroz do domu przes zaspy,zawieje itp.mam nadzieje,ze bezpicznie dojade.. na wieczor planuje kapiel,nowy peeling solny i takie tam.

milego popoludnia

mam nadzieje, ze dostaniesz sie jakos do domku szybko i sprawnie mimo zasp
I zycze zeby wieczor byl tak relaksujący jak sie zapowiada

Napisane przez Tarantulek

Muszę coś zjesc bo głodna jestem jak wilkołak Narazie bąbelki!

smacznego wilołaczku
a przepraszam, ze nie ogarnelam - co TY studiujesz, a co zamierzasz?

Napisane przez Ewusia_marchew

hehe, moim zdaniem siedzenie przed kompem jest stosunkowo mniej meczące niż ćwiczenia, ale ja zawsze miałam dziwne poglądy

hihi

Napisane przez Ewusia_marchew

Domek błyszczy, zakupy zrobione, mama napisała że samolot leci planowo więc pozostało mi już tylko czekać na rodzinkę (o 22 mają być)
idę zaraz do gramatyki zajrzeć, żeby nie było ze nic się na egzam nie uczę

owocnej nauki

Napisane przez Spaza

zdałam ten egzamin z zeszłego tygodnia jednak dziś mi poszło średnio, no ale cóż...
do Białki tatrzańskiej jedziemy

gratuluje egzamu zdanego
no i milego górowania, odezwij sie jak dojedziesz

Napisane przez orzeszek01

nie zdalam zerowki z filozofii,jutro mam powazny egzamin,na ktory absolutnie nie czuje sie przygotowana. UCze sie i nic.
Chyba pozegnam sie ze studiami...

A tak w ogole to witam po dluzszej nieobecnosci

witaj
kochana, niezdana zerowka to nie dramat, w koncu to tylko zerowka bdzie dobrze... a jutro z czego egzam? cos sie stalo czy tak po prostu nie wchdzi Ci nauka? Ja bede trzymac kciukasy

egzam zdany, jak juz wspomniala i tym samym zaczynam FEEEEEEERIEEEE dzis planuje spokojny wieczor z wizazem i ksiazka, jutro rano do pracy, a wieczorem opijam z rokiem koniec sesyjiiii

Buzka kochane i milego wieczoru

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

zamelduj się jak dotrzesz

no melduje sie dojechalam jakos ale tragedia normalnie...

Domek błyszczy, zakupy zrobione, mama napisała że samolot leci planowo więc pozostało mi już tylko czekać na rodzinkę (o 22 mają być)super!!! udanego rodzinkowania!!
idę zaraz do gramatyki zajrzeć, żeby nie było ze nic się na egzam nie uczę

Napisane przez madame_apple

I pojutrze
egzam zdany na 4 to na pewno dzięku kciukom, bo moja szczątkowa nauka raczej się do tego nie przyczyniła :Pbrawo!! zdolna bestia jestes,zawsze to powtarzam

Ty pakerze

egzam zdany, jak juz wspomniala i tym samym zaczynam FEEEEEEERIEEEE ferie!!???osz Ty.. zazdroszcze....dzis planuje spokojny wieczor z wizazem i ksiazka, jutro rano do pracy, a wieczorem opijam z rokiem koniec sesyjiiii

Buzka kochane i milego wieczoru

hej laleczki,

ja nie wiem co sie dzieje ale od lat takiej sniezycy nie widzialam! czekam na TZta bo od 1.5 h jedzie do domu juz i jak zje to pojdziemy sie porzucac sniezkami

a do pracy chyba jutro nie pojade bo moje auto tanczy na drodze..a sypie ciagle na masakre

[asiek14]

Napisane przez monochrome

Dziś napisałam ten egzamin, mam nadzieję że do przodu, bo wstyd byłby niesamowity nie zdać akurat tego.
Jeszcze w piątek mam jeden egzam, ale zacznę się martwić później, pora na spacer z psem, kawę, czekoladę i dra House'a. Przyjechałam do rodziców, bo dość już miałam siedzenia w mieszkaniu. ;p
Miłego dnia.

pewnie, że zdasz!

Napisane przez iza_wiosenna

co do mojej Studniówki, było baaardzo fajniee ale pomysł pójścia z partnerem w ciemno był średni mój okazał się być całkiem OK (acz od tańca wolał siedzieć przy stole i pić... bynajmniej nie colę, całe szczęście, że na parkieciebyło wielu innych faaaaaaaaajnych chłopców), ale partner koleżanki...WYSZEDŁ TUŻ PO POLONEZIEbo był 'zmęczony' ŻAL.
reasumując wybawiłam się, wytańczyłam i chyba troszkę zakochałam (), niestety w kimś u kogo moje szanse są, ha ha, mniejsze niż zero no nic, życie jest piękne! jak będę miała studniówkowe zdjęcia, na pewno się pochwalę bo usłyszałam parę komplementów dotyczących mojego wyglądu w tym od kolegi, że mam "PIĘKNE włosy" o_O myślałam, że są doszczętnie zniszczone przez ed, dlatego na codzien chodze w zwiazanych, ale może...

a a a a a właśnie, pochwalę się, że po dłuuugiem nieobecności DOSTAŁAM OKRES! udało się, bo po studniówce

pozdrawiam, Ślicznotki!

aaaaa! gratuluję okresu i super, że studniówka się udała kiedy zdjęcia? ;>

Napisane przez orzeszek01

nie zdalam zerowki z filozofii,jutro mam powazny egzamin,na ktory absolutnie nie czuje sie przygotowana. UCze sie i nic.
Chyba pozegnam sie ze studiami...

A tak w ogole to witam po dluzszej nieobecnosci

e tam, jeden egzamin to jeszcze nie powód, żeby rezygnować ze studiów. moja mama miała siedem poprawek z logiki ale zdała (w tamtym roku obroniła pracę )

Napisane przez madame_apple

Bedzie jutro
I pojutrze
egzam zdany na 4 to na pewno dzięku kciukom, bo moja szczątkowa nauka raczej się do tego nie przyczyniła :P


egzam zdany, jak juz wspomniala i tym samym zaczynam FEEEEEEERIEEEE dzis planuje spokojny wieczor z wizazem i ksiazka, jutro rano do pracy, a wieczorem opijam z rokiem koniec sesyjiiii

Buzka kochane i milego wieczoru

gratulacje!

Żeby nie było, podczytuję, podczytuję, tylko nie bardzo mam kiedy cokolwiek napisać. Np dzisiaj pisałam dwa sprawdziany, a potem się dopiero po 18 dowlokłam do domu i jeszcze większość dnia na jednej bułce, bo takie nerwy rano miałam (zdrowotne, nie przez szkołę), że nic nie mogłam przełknąć.
Ale muszę się pochwalić - z jednego z tych sprawdzianów dostałam 5, a z drugiego nie będzie raczej niżej niż +4 mimo, że na żaden się praktycznie nie uczyłam .
Tylko teraz męczę Quo vadis i strawić go nie mogę ;/.
Ogólnie nie taki zły ten dzień był.
Dobrej nocy i miłego jutra

[madame_apple]

Napisane przez agolek

hej laleczki,

ja nie wiem co sie dzieje ale od lat takiej sniezycy nie widzialam! czekam na TZta bo od 1.5 h jedzie do domu juz i jak zje to pojdziemy sie porzucac sniezkami

a do pracy chyba jutro nie pojade bo moje auto tanczy na drodze..a sypie ciagle na masakre

UUUUU gruuuubo... że też nie mogło być takiej pogody w święta...
I co, porzucaliście się śnieżkami ?

Napisane przez asiek14

e tam, jeden egzamin to jeszcze nie powód, żeby rezygnować ze studiów. moja mama miała siedem poprawek z logiki ale zdała (w tamtym roku obroniła pracę )

dokładnie Poprawki to ludzka rzecz, nie można się załamywać

Napisane przez asiek14

Żeby nie było, podczytuję, podczytuję, tylko nie bardzo mam kiedy cokolwiek napisać. Np dzisiaj pisałam dwa sprawdziany, a potem się dopiero po 18 dowlokłam do domu i jeszcze większość dnia na jednej bułce, bo takie nerwy rano miałam (nie przez szkołę), że nic nie mogłam przełknąć.
Ale muszę się pochwalić - z jednego z tych sprawdzianów dostałam 5, a z drugiego nie będzie raczej niżej niż +4 mimo, że na żaden się praktycznie nie uczyłam .
Tylko teraz męczę Quo vadis i strawić go nie mogę ;/.
Ogólnie nie taki zły ten dzień był.
Dobrej nocy i miłego jutra

Grauluje ocenek, zdolna bestia z Ciebie
Tylko nie dostań niestrawności od Quo Vadis :P
DObrze, że dzień mimo nerwów sprawdzianowych zaliczasz do udanych

Poleniuchowałam, poćwiczyłam, a teraz pora do łózia - wszak jutro pobudka o 7

Śpijcie dobrze

[Ewusia_marchew]

Napisane przez orzeszek01

nie zdalam zerowki z filozofii,jutro mam powazny egzamin,na ktory absolutnie nie czuje sie przygotowana. UCze sie i nic.
Chyba pozegnam sie ze studiami...

A tak w ogole to witam po dluzszej nieobecnosci

Orzeszku jak miło Cię widzieć
nie martw się na zapas egzaminami.. zerówki są po to aby obadać tere, często się ich nie zdaje a czy umiesz na ten jutrzejszy egzamin to się okaże tak naprawdę jutro a ja trzymam kciuki

Napisane przez madame_apple

Bedzie jutro
I pojutrze
egzam zdany na 4 to na pewno dzięku kciukom, bo moja szczątkowa nauka raczej się do tego nie przyczyniła :P

gratulacje oblewanie musi być solidne

Napisane przez madame_apple

owocnej nauki

owocna była średnio ale grunt ze jakaś w ogóle była

Napisane przez madame_apple

egzam zdany, jak juz wspomniala i tym samym zaczynam FEEEEEEERIEEEE

oj jak ja zazdroszczę ferii ciekawe kiedy ja będę mieć coś takiego żeby mieć wolne i nie musieć się stresować że coś muszę zdać w niedalekiej przyszłości chyba nieprędko

Napisane przez agolek

no melduje sie dojechalam jakos ale tragedia normalnie...

cieszę się e bezpiecznie dojechałaś

Napisane przez agolek

super!!! udanego rodzinkowania!!

Napisane przez agolek

ja nie wiem co sie dzieje ale od lat takiej sniezycy nie widzialam! czekam na TZta bo od 1.5 h jedzie do domu juz i jak zje to pojdziemy sie porzucac sniezkami

porzucać śnieżkami? ale fajnie

Napisane przez asiek14

Żeby nie było, podczytuję, podczytuję, tylko nie bardzo mam kiedy cokolwiek napisać. Np dzisiaj pisałam dwa sprawdziany, a potem się dopiero po 18 dowlokłam do domu i jeszcze większość dnia na jednej bułce, bo takie nerwy rano miałam (zdrowotne, nie przez szkołę), że nic nie mogłam przełknąć.
Ale muszę się pochwalić - z jednego z tych sprawdzianów dostałam 5, a z drugiego nie będzie raczej niżej niż +4 mimo, że na żaden się praktycznie nie uczyłam .
Tylko teraz męczę Quo vadis i strawić go nie mogę ;/.
Ogólnie nie taki zły ten dzień był.
Dobrej nocy i miłego jutra

gratuluje ocen zdolniacho
a Quo vadis tak naprawdę jest fajne, tylko musisz się wczuć

Napisane przez madame_apple

Poleniuchowałam, poćwiczyłam, a teraz pora do łózia - wszak jutro pobudka o 7

tak wcześnie masz do pracy?

Rodzinka wróciła oczywiście opowieściom nie było końca ale teraz poszli już spać zmęczeni podróżą, a jutro od rana znowu ploty a jacy opaleni

ja też niedługo spać idę, bo znowu się późna godzina robi

dobranoc Kochane

[agness51]

Dzień dobry .

Nie mam weny do pisania, wybaczcie.