Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[Nika1980]

Napisane przez woman31

mi dzisiaj tez podbrzusze pobolewa- tak jak przed zblizajacym sie okresm

no ja mam właśnie coś podobnego, podejrzewam że to wynik stresu....dziś po prostu wszystko powolutku...

dostałam zwangerschaps blijedoos! to takie pudełko ( wysyła się kupon z gazety np) , które dostaje sięza darmo, z próbkami różnych rzeczy i gazetami! dostałam pieluszki new born, smoczek, zabaweczkę, chusteczki do pupuci antyalergiczne i gazety dla rodziców. W lipcu dostanę kolejne ale fajnie

[19martusia86]

Napisane przez precious_81

W końcu mogę się z Wami "zobaczyć" ale już od jutra prawdopodobnie będę znów tu regularnie bo będziemy mieć już przyłączony gaz i prąd także mieszkać będziemy mogli już na świeżutkim czyściutkim mieszkanku

Wczoraj byłam na badaniu glukozy i wcale nie jest tak źle jak straszą, naprawdę da się to wypić. Gorzej było mi tylko wytrzymać tyle czasu bez jedzenia, bo dzidziuś dopominał się śniadanka

Jakie wyszły Wam wyniki glukozy? Bo mi wychodzi że mam podwyższoną, ale nie wiem czy te same normy dotyczą kobiet ciężarnych i nieciężarnych. Jutro mam wizytę u ginka i może to dziwnie zabrzmi ale wcale jej nie wyczekuję jak poprzednich, bo to oznacza, że coraz bliżej końca - a ja tak uwielbiam być w ciąży

Spróbuję nadrobić zaległości wątkowe od piątku, ale nie wiem czy mi się to uda bo widzę że kilka ładnych stronek przybyło.

Ja dzisiaj robiłam glukozę. Dla mnie masakra i nie wiem jak walne te 75 przy następnym badaniu. Wyniki miałam prawidłowe. Już zaliczyliśmy lekarza. wszystko w porządku maleństwo się bardzo ładnie rozwija. A co do wagi to 5,7 kg od początku ciąży, myślę że nie tak źle. Żelazo mi lekarz przepisał bo bardzo mi spadło.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez Nika1980

jeśli chodzi o słońce to ja mam kupiony krem z filtrem 30 i uzywam go kiedy jesteśmy w ogródku z mężem, albo jedziemy na spacer plażą.
co do typowego opalania, jednak sobie odpuszcze- na plaże tylko po parasoli nie na długo.
po pierwsze- moja skóra zrobiła się niezwykłe czuła, i bez słonka mam nowe kropeczki...
po drugie - jestem nisko ciśnieniowiec, źle znosze upały, a już teraz w ciązy to wogóle słabo mi się robi od nadmiaru gorąca.
ale plaże, jeziora uwielbiam więc na pewno zamierzam korzystać - tyle, że może jakoś bardziej w cieniu

To tak jak ja. Zresztą nigdy nie lubiłam się opalać, leżenie na słońcu mnie męczy.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez Nika1980

Narobiłyście mi smaka na zapiekanke! Ale ja zrobię z ryżem , pieczarkami papryką i mielonym mięskiem.

III78 powodzenia na usg

przestało lać , mamy już słoneczko i ciepły wiaterek, byłam na krótkim spacerku i pozakupy, ale dziwnie mi podbrzusze pobolewa, więc dziś kontynuujemy dzień lenia.

Mój małż lubi ryż a ja na sam widok mam ochotę wiać

[margolcia1006]

Napisane przez malin30

Niektórzy właściciele sklepów to dowalają taką marżę, że szok. Ta pani w B-B mówiła nam, że do niej po Jumpera przyjeżdżają ludzie z Katowic i Krakowa. Ona ma wszystko, czyli gondola+spacerówka+foteli k+parasolka i inne dodatki w cenie producenta, czyli 1200 zł, a w tamtych miastach cena wózka dochodzi do 1600/1800 zł

U nas zrobiło się wreszcie słonecznie i ciepło, ale co z tego, gdy siedzę w pracy, a na godzinę wychodzenia z niej zapowiadają deszcze... Przeszłabym się spacerkiem przez park, bo dziś nad ranem znowu złapał mnie paskudny skurcz łydki. Eh...

Malin ja też jestem zdecydowana na jumpera. Od 3 dni nie mogłam spać w nocy przez ten wózek Wyczytałam wszystkie możliwe opinie w internecie na jego temat i to mnie skłoniło do podjęcia ostatecznej decyzji. W następny weekend jedziemy go kupić. W tym sklepie gdzie go oglądałam czeka się 6 tygodni ale cena jest przystępna 1128 zł + 35 zł parasolka więc nie jest żle. Acha! I my jednak kupujemy tego zwykłego jumperka. Jak dla mnie te koła są wystarczające. Na zdjęciu wyglądają na malusie a w rzeczywistości są jak w sam raz. Już nie mogę się doczekać az będziemy mieć go w domu!

Napisane przez precious_81

W końcu mogę się z Wami "zobaczyć" ale już od jutra prawdopodobnie będę znów tu regularnie bo będziemy mieć już przyłączony gaz i prąd także mieszkać będziemy mogli już na świeżutkim czyściutkim mieszkanku

Wczoraj byłam na badaniu glukozy i wcale nie jest tak źle jak straszą, naprawdę da się to wypić. Gorzej było mi tylko wytrzymać tyle czasu bez jedzenia, bo dzidziuś dopominał się śniadanka

Jakie wyszły Wam wyniki glukozy? Bo mi wychodzi że mam podwyższoną, ale nie wiem czy te same normy dotyczą kobiet ciężarnych i nieciężarnych. Jutro mam wizytę u ginka i może to dziwnie zabrzmi ale wcale jej nie wyczekuję jak poprzednich, bo to oznacza, że coraz bliżej końca - a ja tak uwielbiam być w ciąży

Spróbuję nadrobić zaległości wątkowe od piątku, ale nie wiem czy mi się to uda bo widzę że kilka ładnych stronek przybyło.

Ale Wam fajnie. NAm też by się przydał remoncik generalny mieszkanka

Napisane przez III78

No to przyszłam z pracy, przeczytałam co napisałyście od wczoraj i zmykam na USG

[aniago25]

Allisanka dobrze że juz z tatą lepiej
A to mój dziejszy brzuszek dodam że bardzo najedzony 2 tależe zapiekanki zjadłam

[Tequillla]

U mnie burza, leje jak z cebra i grzmi. Pies oszalał.
Aniago śliczny brzuszek!
Nika Ty jesteś niesamowita, dzielna i mądra kobieta. Naprawdę Cię podziwiam, ze tyle w Tobie siły. Ale ten przepis o którym piszesz- że musiałabyć mieszkać w Polsce- to jakieś chore. Przecież to zupełnie bez sensu. Ech to nasze prawo
Wiecie co, też się dziś czuję nienajlepiej i od rana mam problemy żołądkowo-jelitowe A za 2 godziny ruszam na 1 spotkanie szkoły rodzenia i nie wiem jak uda mi się zebrać...

[sorejna]

u nas dziś pochmurno ale i parno. deszczyk przyjemnie kropił, a ja wyruszyłam w poszukiwaniu przezroczystej parasolki - ostatnio marzy mi się taka - ale niestety nigdzie nie znalazłam zgłodniałam tylko. zaraz zabieram się za gotowanie...kapustki modrej tym razem urozmaicona będzie kalarepką

aniago, już się tak nie wypinaj widać, że w ciężarówka z Ciebie pełnym...hym brzuszkiem

nika, przecież tyle się słyszy o adopcji polskich dzieci przez zagranicznych rodziców.
chyba, że w tym szczególnym wypadku jest troszkę inaczej, co dla mnie jest mało logiczne, ale tak to już jest, że państwo zamiast pomagać, kładzie kłody pod nogi.

słyszałyście historię rodziców, których 3,5 letnia córeczka, wybrała się sama do sklepu po lody i została przygarnięta na noc przez bezdomnych.
teraz sąd chce mi odebrać prawa do dzieci.
jak pech to pech, choć w tym wypadku, to i ja miałaby wątpliwości, czy zaufać takim rodzicom.

[Nika1980]

Zrobiłam swoje codzienne ćwiczenia, zapiekanka też już gotowa tylko do piekarnika i obiadek będzie. Ale to dopiero o 18, więc teraz musli i mleczko , żeby coś wrzucić " na ruszt"...

Aniu , piękne mieszkanko ma Twoje maleństwo!

Napisane przez Tequillla

Nika Ty jesteś niesamowita, dzielna i mądra kobieta. Naprawdę Cię podziwiam, ze tyle w Tobie siły. Ale ten przepis o którym piszesz- że musiałabyć mieszkać w Polsce- to jakieś chore. Przecież to zupełnie bez sensu. Ech to nasze prawo
Wiecie co, też się dziś czuję nienajlepiej i od rana mam problemy żołądkowo-jelitowe A za 2 godziny ruszam na 1 spotkanie szkoły rodzenia i nie wiem jak uda mi się zebrać...

Dziękuję Tequillko...tak przepis jest chory...niestety prawa nie da się przeskoczyć...

na problemy polecam herbatkę rumiankową , mi pomaga czasem na jelitka...

Napisane przez sorejna

nika, przecież tyle się słyszy o adopcji polskich dzieci przez zagranicznych rodziców.
chyba, że w tym szczególnym wypadku jest troszkę inaczej, co dla mnie jest mało logiczne, ale tak to już jest, że państwo zamiast pomagać, kładzie kłody pod nogi.

słyszałyście historię rodziców, których 3,5 letnia córeczka, wybrała się sama do sklepu po lody i została przygarnięta na noc przez bezdomnych.
teraz sąd chce mi odebrać prawa do dzieci.
jak pech to pech, choć w tym wypadku, to i ja miałaby wątpliwości, czy zaufać takim rodzicom.

sorejna, adopcja a rodzina zastępcza to dwie różne sprawy. Być może w przypadku adopcji zupełnej rodzice adopcyjni mogą mieszkać za granicą ( bo zostają opiekunami prawnymi dziecka i mogą decydować o wszystkich dotyczących go sprawach) W przypadku rodziny zastępczej opiekunowie zastępczy nie mogą decydowac o dziecku w pełnym zakresie, poza tym idea rodziny zastępczej polega na zabezpieczeniu pobytu dzieci do czasu uzdrowienia rodziny biologicznej, co również wymaga kontaktu dzieci i rodziców biol.
niestety..prawa się nie przeskoczy.
w przypadku cudzoziemców w czasie kiedy ja studiowałam obowiązywała zasada, że jedynie dzieci chore mogły być adoptowane przez cudzoziemców..jak jest teraz i czy to się zmieniło , nie wiem...

[aliisanka]

Napisane przez woman31

to dobrze juz Twoj tato wychodzi i ze juz wszystko ok. a nie daloby sie gdzies odseparowac taty na pare dni aby doszedl do siebie? a moze mama jak bedzie widziala tate w takim stanie to sie troche ustatkuje?

moja mama nie reaguje na taty zdrowie nawet...chciała żeby tato się wypisał na własne żądanie..
chciałam żeby tato przez kilka dni posiedział u mnie, ale tato chce wrócić do domu już...

[III78]

Będziemy mieć Paulinkę Waży 344 g i jest juz ułożona główką w dół.

Jednak co intuicja matki, to intuicja. Wszyscy mi naokoło mówili że będzie chłopczyk, a ja uparcie twierdziłam, że bedzie dziewczynka. A jak zobaczyłam że w Dzień Matki sa imienny Pauliny, to już wiedziałam, że inaczej być nie może.

[Shine01]

Napisane przez margolcia1006

Malin ja też jestem zdecydowana na jumpera. Od 3 dni nie mogłam spać w nocy przez ten wózek Wyczytałam wszystkie możliwe opinie w internecie na jego temat i to mnie skłoniło do podjęcia ostatecznej decyzji. W następny weekend jedziemy go kupić. W tym sklepie gdzie go oglądałam czeka się 6 tygodni ale cena jest przystępna 1128 zł + 35 zł parasolka więc nie jest żle. Acha! I my jednak kupujemy tego zwykłego jumperka. Jak dla mnie te koła są wystarczające. Na zdjęciu wyglądają na malusie a w rzeczywistości są jak w sam raz. Już nie mogę się doczekać az będziemy mieć go w domu!

jak to zwyklego? podasz adres sklepu? bo ja bym go chetnie zobaczyla na zywo, tak zachwalacie...
a jak sie rozklada oparcie?
bo mi sie podobalo to jakie bylo w x-landerze

Napisane przez aniago25

Allisanka dobrze że juz z tatą lepiej
A to mój dziejszy brzuszek dodam że bardzo najedzony 2 tależe zapiekanki zjadłam

podobny do mojego


no wiec ja juz po USG

ZDROWY CHLOPAK podobno na 100%

moje kochanie chodzi dumne ze ma synka jego tata pracuje blisko nas juz polecial pokazac mu filmik z USG ja czekam na powrot mamy z pracy zeby pokazac rodzicom

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Marcinek ma 25cm i wazy 470g

[sorejna]

Napisane przez III78

Będziemy mieć Paulinkę Waży 344 g i jest juz ułożona główką w dół.

Jednak co intuicja matki, to intuicja. Wszyscy mi naokoło mówili że będzie chłopczyk, a ja uparcie twierdziłam, że bedzie dziewczynka. A jak zobaczyłam że w Dzień Matki sa imienny Pauliny, to już wiedziałam, że inaczej być nie może.

Napisane przez Shine01

no wiec ja juz po USG

ZDROWY CHLOPAK podobno na 100%

moje kochanie chodzi dumne ze ma synka jego tata pracuje blisko nas juz polecial pokazac mu filmik z USG ja czekam na powrot mamy z pracy zeby pokazac rodzicom

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Marcinek ma 25cm i wazy 470g

no to mamy ładną parkę
III78 GRATULACJE
Shine01 GRATULACJE

dziś sprawdziłam, kiedy nasze Maleństwo będzie obchodzić imieniny
jeśli będzie Kalinka, to 11 lipca,
jeśli będzie Witold, to 15 czerwca
cieszę się, bo zawsze chciałam by choć jedno święto było w ciepłe, słoneczne dni

[III78]

No moja córcia będzie miała imieniny w Dzień Matki. Tak w ogóle to moja siostra ma urodziny w Dzień Matki. Więc w przyszłym roku będzie imprezka

[Shine01]

dzieki czemu ten wozek jumper-x na kazdem zdjeciu jest troche inny? ma rozne rodzaje koszykow na zakupy i inaczej wyglada czesc od podnuzkiem spacerowki ?
np. tu: http://www.allegro.pl/item655054494_...tki_3_w_1.html

[malin30]

No i nie padało u nas jeszcze, więc po pracy spacerkiem przez park I oczywiście dwie pary pajacyków kupione w lumpiku

Napisane przez Nika1980

dostałam zwangerschaps blijedoos! to takie pudełko ( wysyła się kupon z gazety np) , które dostaje sięza darmo, z próbkami różnych rzeczy i gazetami! dostałam pieluszki new born, smoczek, zabaweczkę, chusteczki do pupuci antyalergiczne i gazety dla rodziców. W lipcu dostanę kolejne ale fajnie

To miłe

Napisane przez margolcia1006

Malin ja też jestem zdecydowana na jumpera. Od 3 dni nie mogłam spać w nocy przez ten wózek Wyczytałam wszystkie możliwe opinie w internecie na jego temat i to mnie skłoniło do podjęcia ostatecznej decyzji. W następny weekend jedziemy go kupić. W tym sklepie gdzie go oglądałam czeka się 6 tygodni ale cena jest przystępna 1128 zł + 35 zł parasolka więc nie jest żle. Acha! I my jednak kupujemy tego zwykłego jumperka. Jak dla mnie te koła są wystarczające. Na zdjęciu wyglądają na malusie a w rzeczywistości są jak w sam raz. Już nie mogę się doczekać az będziemy mieć go w domu!

To fajnie. Ja też dziś po drodze spojrzałam w sklepie z wózkami jeszcze raz na ten wózek i dalej jestem na 100% zdecydowana, że go weźmiemy. Jednak my Jumpera X, bo zależy nam na lepszym manewrowaniu wózkiem w nierównym terenie.

Napisane przez sorejna

słyszałyście historię rodziców, których 3,5 letnia córeczka, wybrała się sama do sklepu po lody i została przygarnięta na noc przez bezdomnych.
teraz sąd chce mi odebrać prawa do dzieci.
jak pech to pech, choć w tym wypadku, to i ja miałaby wątpliwości, czy zaufać takim rodzicom.

Nie sama, tylko ją samą puścili o 20.00. Jak dla mnie to bardzo głupie, nierozsądne postępowanie tych rodziców. Kto normalny puszcza samo dziecko w tym wieku o tej porze dnia do sklepu?? Qrcze, ja nawet bym sama nie puściła w ciągu dnia.

Napisane przez III78

Będziemy mieć Paulinkę Waży 344 g i jest juz ułożona główką w dół.

Jednak co intuicja matki, to intuicja. Wszyscy mi naokoło mówili że będzie chłopczyk, a ja uparcie twierdziłam, że bedzie dziewczynka. A jak zobaczyłam że w Dzień Matki sa imienny Pauliny, to już wiedziałam, że inaczej być nie może.

O! kolejna dziewczynka. Gratulacje!

Mam nadzieję, że intuicja też mnie nie zawiedzie...

Napisane przez Shine01

jak to zwyklego? podasz adres sklepu? bo ja bym go chetnie zobaczyla na zywo, tak zachwalacie...
a jak sie rozklada oparcie?
bo mi sie podobalo to jakie bylo w x-landerze

Zwykły Jumper ma mniejsze przednie kółka, ale też pompowane. Jumper X jest jego ulepszoną wersją z większymi przednimi, pompowanymi kołami.

Pytasz o oparcie spacerówki czy gondoli? Bo w Jumperze X także gondolka ma podnoszone oparcie.

Napisane przez Shine01

dzieki czemu ten wozek jumper-x na kazdem zdjeciu jest troche inny? ma rozne rodzaje koszykow na zakupy i inaczej wyglada czesc od podnuzkiem spacerowki ?
np. tu: http://www.allegro.pl/item655054494_...tki_3_w_1.html

To są Jumpery, a nie Jumpery X. Wszystkie są takie same, tylko różnią się kolorystyką materiałów, z których są zrobione. W Jumperze X jest chyba większy kosz pod wózkiem.

[aniago25]

Jak fajnie że dzisiaj ujawniła nam się parka Gratuluje Wam dziewczyny już sporych maluszków a ja poczekam cierpliwie do 22 czerwca.
Shine jak mamy podobne brzuszki to może i u mnie będzie synek a ja dzisiaj kupiłam śpioszki i bodziaczki i humorek mi sie poprawił .

[sorejna]

Napisane przez malin30

O! kolejna dziewczynka. Gratulacje!

Mam nadzieję, że intuicja też mnie nie zawiedzie...

tzn.?

[malin30]

Napisane przez sorejna

tzn.?

Że będzie chłopak...

...ale tego dowiem się za 4 miesiące

[Nika1980]

Wpadam do was jeszcze na chwilkę. Postanowiłam, że dziś po tych wszystkich stresach zrobię sobie kąpiel z pianką, świecami itp itd...należy mi się..
dziś wieczorem po obiadku mąż gadał do brzucha a brzuch skakał jak szalony hihihi
objadłam się winogron i jestem pełna jak bąk...
bzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

Napisane przez III78

Będziemy mieć Paulinkę Waży 344 g i jest juz ułożona główką w dół.

Jednak co intuicja matki, to intuicja. Wszyscy mi naokoło mówili że będzie chłopczyk, a ja uparcie twierdziłam, że bedzie dziewczynka. A jak zobaczyłam że w Dzień Matki sa imienny Pauliny, to już wiedziałam, że inaczej być nie może.

Gratuluje zdrowej córeczki mamusiu!!!

Napisane przez Shine01

no wiec ja juz po USG

ZDROWY CHLOPAK podobno na 100%

moje kochanie chodzi dumne ze ma synka jego tata pracuje blisko nas juz polecial pokazac mu filmik z USG ja czekam na powrot mamy z pracy zeby pokazac rodzicom

Marcinek ma 25cm i wazy 470g

gratuluje zdrowego synka mamusiu!!!

Napisane przez sorejna

tzn.?

hehehe ja wiem, ale nie powiem- niech Malin powie co jej się marzy
o już powiedziała hihi

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez malin30

Że będzie chłopak...

...ale tego dowiem się za 4 miesiące

Malin moje przeczucie mi mówi, że będzie u ciebie chłopak, nie wiem jak to wytłumaczyć...

[malin30]

Najważniejsze, żeby było zdrowe. I oczywiście w każdym przypadku będzie najukochańsze na świecie

[sorejna]

Mały Malinek

hihihi

[malin30]

Napisane przez sorejna

Mały Malinek

hihihi

Nie, to byłby mały Tygrysek. Bo duży to tata, no i kot też Tygrys

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Najważniejsze, żeby było zdrowe. I oczywiście w każdym przypadku będzie najukochańsze na świecie

prawda prawda. ja nawet czasem pytam Lenki: " Lenko, a nie jesteś przypadkiem Natanielkiem?" ale my nie mieliśmy żadnych preferencji kompletnie , więc wsio rybka. no a potem był mój słynny sen w którym się Lenka ujawniła hihi.

zmykam się relaksować

[malin30]

Napisane przez Nika1980

prawda prawda. ja nawet czasem pytam Lenki: " Lenko, a nie jesteś przypadkiem Natanielkiem?" ale my nie mieliśmy żadnych preferencji kompletnie , więc wsio rybka. no a potem był mój słynny sen w którym się Lenka ujawniła hihi.

zmykam się relaksować

Tego Ci trzeba. Relaksuj się nam (tylko w nie za gorącej wodzie)

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Ja też znikam. Słodkich snów (bez paskudnych skurczy w łydkach nad ranem) i do jutra!

[Orzeszek.1]

Napisane przez Nika1980

no ja mam właśnie coś podobnego, podejrzewam że to wynik stresu....dziś po prostu wszystko powolutku...

dostałam zwangerschaps blijedoos! to takie pudełko ( wysyła się kupon z gazety np) , które dostaje sięza darmo, z próbkami różnych rzeczy i gazetami! dostałam pieluszki new born, smoczek, zabaweczkę, chusteczki do pupuci antyalergiczne i gazety dla rodziców. W lipcu dostanę kolejne ale fajnie

Za czasów mojej pierwszej ciąży, a właściwie już po porodzie, tez była taka akcja - wypełniało się w szpitalu ankietę/formularz, a potem dostawało się pudełko z wszelkimi próbkami, poradnikami itd a dodatkowo jeszcze przesyłano co miesiąc (do ukończenia przez dziecko roczku) darmową gazetę MÓJ MALUSZEK czy jakoś tak Ciekawi mnie czy i tym razem tak będzie )

Dziś badałam poziom glukozy, jutro dowiem się jaki wynik

Muszę się pochwalić, że moja córa W KOŃCU ZAŁAPAŁA O CO CHODZI Z ROBIENIEM DO NOCNIKA !!!! - po prawie 5 miesiącach (!) nauki w końcu zaczęła wołać SIUSIU, Chryste jak się cieszę!!!!!....może przy drugiej córce nauka pójdzie szybciej?? )

[sweetpinky]

Hej
wczoraj byłam na małych zakupach i kupiłam parę ciuszków, wreszcie
i stwierdziłam, że pójdę z torbami
a potem pojechałam z mamą do sklepu z wózkami w którym jeszcze nie byłam zobaczyć czy są może jakieś z innych firm. I był tm ten Coneco Barracuda i ja z niego zrezygnowałam.
Wszystko z nim w porządku ale strasznie ciężko się nim manewruje, próbowałam podnieść przednie koła jak przy wjeździe na krawężnik i ciężko mi było facet powiedział, że chyba źle go wyważyli i jakbym go kupiła to po pół roku bym miała przedramie jak facet
Polecił mi za to wózek mało znanej polskiej firmy Mardo i powiem Wam, że aż mnie zaskoczył, świetny wózek. Tylko problem jest taki. Nigdzie go nie ma w internecie, tylko ten sklep chyba go ma i chyba szukam dalej
Dziś pojadę z mamą do sklepu którego znam i zobaczymy
Dobrze mi się z nią szuka wózków bo zwraca uwagę na rzeczy których ja nie dostrzegam

[Kikunia81]

Napisane przez sweetpinky

Hej
wczoraj byłam na małych zakupach i kupiłam parę ciuszków, wreszcie
i stwierdziłam, że pójdę z torbami
a potem pojechałam z mamą do sklepu z wózkami w którym jeszcze nie byłam zobaczyć czy są może jakieś z innych firm. I był tm ten Coneco Barracuda i ja z niego zrezygnowałam.
Wszystko z nim w porządku ale strasznie ciężko się nim manewruje, próbowałam podnieść przednie koła jak przy wjeździe na krawężnik i ciężko mi było facet powiedział, że chyba źle go wyważyli i jakbym go kupiła to po pół roku bym miała przedramie jak facet
Polecił mi za to wózek mało znanej polskiej firmy Mardo i powiem Wam, że aż mnie zaskoczył, świetny wózek. Tylko problem jest taki. Nigdzie go nie ma w internecie, tylko ten sklep chyba go ma i chyba szukam dalej
Dziś pojadę z mamą do sklepu którego znam i zobaczymy
Dobrze mi się z nią szuka wózków bo zwraca uwagę na rzeczy których ja nie dostrzegam

No właśnie, najlepiej na zakupy iść z jakąś doświadczoną mamą Poza tym najlepiej najpierw zrobić rozeznanie "na żywo", a potem rozglądać się w internecie, bo niestety opis i zdjęcia często mijają się z prawdą.
Powodzenia w poszukiwaniach

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Tego Ci trzeba. Relaksuj się nam (tylko w nie za gorącej wodzie)

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Ja też znikam. Słodkich snów (bez paskudnych skurczy w łydkach nad ranem) i do jutra!

oj zrelaksowałam się wczoraj...suuuper, mąż też się załapał na relax z pianką... okazało się, że mamy całkiem dużą wannę polecam przytulanka w wodzie

Napisane przez Orzeszek.1

Za czasów mojej pierwszej ciąży, a właściwie już po porodzie, tez była taka akcja - wypełniało się w szpitalu ankietę/formularz, a potem dostawało się pudełko z wszelkimi próbkami, poradnikami itd a dodatkowo jeszcze przesyłano co miesiąc (do ukończenia przez dziecko roczku) darmową gazetę MÓJ MALUSZEK czy jakoś tak Ciekawi mnie czy i tym razem tak będzie )

Dziś badałam poziom glukozy, jutro dowiem się jaki wynik

Muszę się pochwalić, że moja córa W KOŃCU ZAŁAPAŁA O CO CHODZI Z ROBIENIEM DO NOCNIKA !!!! - po prawie 5 miesiącach (!) nauki w końcu zaczęła wołać SIUSIU, Chryste jak się cieszę!!!!!....może przy drugiej córce nauka pójdzie szybciej?? )

tutaj w Holandii wiele gazet dla ciężarnych lub rodziców ma taką akcję, więc ja wysłałam te kupony z gazet i w lipcu przyjdzie kolejne pudełko a potem jak już dzidzia się urodzi kolejne.fajnie

Brawo dla córeczki

Napisane przez sweetpinky

Hej
wczoraj byłam na małych zakupach i kupiłam parę ciuszków, wreszcie
i stwierdziłam, że pójdę z torbami
a potem pojechałam z mamą do sklepu z wózkami w którym jeszcze nie byłam zobaczyć czy są może jakieś z innych firm. I był tm ten Coneco Barracuda i ja z niego zrezygnowałam.
Wszystko z nim w porządku ale strasznie ciężko się nim manewruje, próbowałam podnieść przednie koła jak przy wjeździe na krawężnik i ciężko mi było facet powiedział, że chyba źle go wyważyli i jakbym go kupiła to po pół roku bym miała przedramie jak facet
Polecił mi za to wózek mało znanej polskiej firmy Mardo i powiem Wam, że aż mnie zaskoczył, świetny wózek. Tylko problem jest taki. Nigdzie go nie ma w internecie, tylko ten sklep chyba go ma i chyba szukam dalej
Dziś pojadę z mamą do sklepu którego znam i zobaczymy
Dobrze mi się z nią szuka wózków bo zwraca uwagę na rzeczy których ja nie dostrzegam

dokładnie to jest ważne, żeby wózeczkiem choć chwilkę pojeździć przed wyborem, bo wszystkie opinie innych ludzi są oczywiście cenne, ale każdej z nas czym innym jeździ się dobrze, dlatego trzeba samemu spróbować!
Powodzenia na zakupach!!!!

......................... ......................... ...............

ja dziś wstałam w lepszym humorze, może ten dzień będzie choć troszkę lepszy od poprzednich...

[aniago25]

Hej mamusie u mnie zapowiada się kolejny gorący dzień, dzisiaj z rana pobawiłam się z moim maluszkiem ja pukałam w brzuszek a ta mała dziecinka kopała, śmiesznie to wyglądało a teraz chyba śpi bo cichutko siedzi a ja się pakuję, tak sie cieszę że jade do mamy już dzwoniła z rana że kupiła wszystko na grila, znowu wrócę grubsza
Orzeszek gratulacjię dla Gabi jaka pojetna dziewczynka, już wie gdzie siusiu sie robi

[kashin]

Hej dziewczyny! Tak sobie czytam i czytam, i jeszcze Was do końca nie poznałam, bo sporo tego. Ale przebrnę Z przyjemnością, oczywiście.

Napisane przez Kikunia81

Mój mąż też jest wege, więc chcąc nie chcąc też prawie mięsa nie jem. Masz jakieś ciekawe stronki z przepisami wege? Przyznam, że często nie mam pomysłu na obiad

Polecam podstronę z Czarnej Oliwki - często z niej korzystam http://kuchnia.o2.pl/przepisy/?id_kat=5
A także http://www.puszka.pl/
http://wege.dzieciak.pl/viewforum.php?f=23
http://www.veggie.pl/przepisy/index.htm

Niemniej jednak bardziej inspirują mnie książki, więc jeśli chcesz to mogę Ci podesłać kilka tytułów

Zastanawia mnie fakt, dlaczego ja jeszcze nie miałam badanej glukozy i mój gin nic o tym nie wspomniał. 15-ego mam wizytę, więc na pewno napomknę. Ponadto chcę się o kolejne usg zapytać, coby potwierdził że jednak Matylda a nie Ivo, bo już/dopiero za mebelkami zaczynam się rozglądać.
No właśnie, wózek już mamy, ciuszków trochę też, a poza tym nic. Ani pieluch (zdecydowaliśmy się na wielorazowe), ani mebelków, ani wanienki, laktatora, butelki, smoczka, rożka - nic. Ja to może i mam pęd do gromadzenia ekwipunku i wicia gniazda, ale TŻ ma luz i spokój Że jeszcze czas. Tylko że ja już tuptam w miejscu z nerwów lekko, bo znajoma miesiąc przed terminem urodziła i była niespodzianka.

[Nika1980]

Napisane przez kashin

Zastanawia mnie fakt, dlaczego ja jeszcze nie miałam badanej glukozy i mój gin nic o tym nie wspomniał. 15-ego mam wizytę, więc na pewno napomknę. Ponadto chcę się o kolejne usg zapytać, coby potwierdził że jednak Matylda a nie Ivo, bo już/dopiero za mebelkami zaczynam się rozglądać.
No właśnie, wózek już mamy, ciuszków trochę też, a poza tym nic. Ani pieluch (zdecydowaliśmy się na wielorazowe), ani mebelków, ani wanienki, laktatora, butelki, smoczka, rożka - nic. Ja to może i mam pęd do gromadzenia ekwipunku i wicia gniazda, ale TŻ ma luz i spokój Że jeszcze czas. Tylko że ja już tuptam w miejscu z nerwów lekko, bo znajoma miesiąc przed terminem urodziła i była niespodzianka.

zapytaj gina. Ja mieszkam w Holandii i nie będę miała badanej glukozy wogóle, ani moczu. generalnie moje wizyty polegają na sprawdzeniu mojego cisnienia ( jakby to było jedyne zagrożenie w ciązy...) i bicia serca dziecka. Jakieś pytania? nie , to dowidzenia.. cholerna Holandia... jak czytam to forum to mam stresa bo teog nie mam sprawdzonego, tamtego... no trudno... trzeba wierzyć, że będzie ok

my też mamy póki co wózek i całą masę ciuszków, z czego ja zakupiłam wózek i dosłownie 6 ciuszków reszta to od siostry i teściowej.
za mebelkami się rozglądamy, ale najpierw chcemy pomalowac pokoik. no i co miesiąc coś kupujemy.

będzie dobrze