Październikowe PM :)

[silvyetta]

Napisane przez _agata

I ja dołączam do październikowych PM.

Hej _agata Ty tez w ym roku slub,ktorego pazdziernika?opowiadaj

[_agata]

Napisane przez tomalinka

Witaj
Napisz coś więcej.. jak tam przygotowania? jaka data ślubu?

pozdrawiam

Napisane przez silvyetta

Hej _agata Ty tez w ym roku slub,ktorego pazdziernika?opowiadaj

Ślub 16 października w Kielcach.

Niewiele póki co mamy załatwione - ustalony termin, podpisana umowa z fotografem... i to tyle.
Aha, suknia zamówiona

Szukamy cały czas restauracji w hotelu, bo tylko taka wchodzi w grę ze względu na konieczność zakwaterowania gości. Cała impreza będzie niewielka, bo na ok. 50-55 osób.
Jak już znajdziemy odpowiedni lokal, to zabierzemy się za zaproszenia, kupimy napoje i alkohol i wszystkie te bzdury.
Gdzieś w okolicach końca sierpnia rozejrzę się za tortem i ciastami, kupimy garnitur dla mego przyszłego męża.

To chyba tyle

Zastanawiam się jak zorganizować całą imprezę. slub jest o 15, więc gdzieś około 16.30-17 zacznie się przyjęcie.
Będzie podana zupa i danie główne, niedługo po tym tort.
W trakcie imprezy mięsa pieczone, zakąski, sałatki i ciasta.
Nie chce póxniej jeszcze 2 czy trzech dań ciepłych, bo IMO to za dużo. Gdzies koło godziny 22 chcemy podać jeden ciepły posiłek. Tylko czy to wystarczy, czy raczej zdecydować się na dwa dania ciepłe? Jedno ok. 21 a później koło półnowy coś jeszcze (np. żurek)?

Licze na Wasze opinie

pozdrawiam
agata

[anetika]

Hej dziewczyny, ale miałam ostatnie dni na wariackich papierach i zapowiada się że taki stan jeszcze potrwa Z dnia na dzień trafił nam się wyjazd do dalszej rodziny TŻ oddalonej o 500km od nas w parę godzin spakowaliśmy się i pojechaliśmy, wcześniej kupiliśmy (w końcu!) samochód, a dziś złotnik dzwonił że już zrobił obrączki (nie mogę się doczekać, kiedy je zobaczę - odbieramy je w piątek, bo wcześniej nie będziemy mieli jak,a jak już je odbiorę to postaram się wrzucić zdjęcie na forum... o ile będę umiała) a jutro jadę zamawiać (nareszcie!) zaproszenia...
Oprócz tego w moim bloku akurat trwa mega ramont: ocieplają blok styropianem, wymieniają instalacje gazową i elektryczną, malują klatkę itp., więc ciągle słyszę stukanie, pukanie i wiercenie... Wysiedzieć się nie da, a i żeby było miło z każdej strony okna zaklejone mam folią także jak przyjdą upały to się chyba ugotujemy z TŻ na twardo

_agata jeszcze nie miałam okazji Cię powitać - WITAM W GRONIE PM-ek! Co do tych ciepłych dań to ja jednak zdecydowałabym się na te dwa dania na ciepło - nigdy nie wiadomo o której przyjęcie się skończy Z resztą ja wychodzę z założenia, że lepiej jak zostanie niż miałoby zabraknąć Ale popytaj jeszcze rodziny znajomych niech Ci doradzą

[mądrala]

_agata witam również Co do posiłków, to ja też bym dodała jeszcze jeden, szczególnie jeżeli planujecie wesele z tańcami hulańcami wiesz ludzie tańcza, zmęczą się, wypija co nieco, to fajnie potem zjeść coś "konkretniejszego", no i tak jak mówi anetika, może być tak, że będą się bawić do samego rana, wiec...

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Anetika faktycznie zabiegani jesteście ale to fajnie, czas Ci szybko zleci do października

Ja się Wam musze pochwalić, bo najprawdopodobniej uda nam się załatwić taki cudowny chór na ślub byłam już na ślubie na którym śpiewali i strrrasznie mi się podobało trzymajcie kciuki, żeby mieli wtedy wolny termin

A propos obrączek, tez się chyba musimy powoli rozgladać za czymś...chociaż z drugiej strony, to mi się ciagle wydaje, ze na wszystko mamy czas Zawsze tak mam, a potem biegam i wszystko załatwiam na ostatnią chwile

No i chyba znalałam sobie butki, które mi się podobają Oto i one: http://www.bialebuty.com.pl/index.ph...t&id_ass=4361&
Zawsze chciałam mieć buty na platformie, bo po 1. są wygodne, a po 2. trochę zmniejszą różnicę wzrostu miedzy mną a TŻtem Chociaz trochę się boje zamawiać z neta... muszę poczytać regulamin czy można je zwrócić jakby co...

[bianeczkaa]

A ja byłam na weselu Było super, oczywiście nie obyło sie bez jaj Złapałam welon A mój tż nie złapał krawatu tylko taki kolega. Jak złapałam ten welon no to zawołał mnie prowadzący z orkiesrtry żebym się przedstawiła i takie pierdoły. Panowie zaczęli w kółeczku tańczyć a ten koleś zaczyna mi nawijać makaron na uszy, jak to on żałuje, że to on nie może złapać tego krawata, bo bardzo by chciał Później się lampił jak się bawiliśmy z tż-tem ale go całkowicie olałam Ja nie wiem co się dzieje z tymi chłopami! Co jakaś impreza to mi walą wyznania. Jeden chciał ze mną uciekać do Australii 2 kolejnych prawie mi w rękaw płakało ze czemu mnie nie poznali wcześniej bo jestem taka niesamowita, że mój tż na pewno mnie nie docenia i nie wiadomo co jeszcze. Na dodatek chcieli zebym się całowała z racji złapanego welonu ale kolega okazał się na tyle w porządku, że pocałował w rękę i policzek Ale jak to powiedział mój tż "miał cię ochotę przelizać" A przede mną jeszcze 2 wesela (jedno już w ten weekend) Strach się bać Ale dzięki temu mój tż zrobił się jakiś zazdrosny Ładnie się ze mną bawił, nie marudził (poczuł się zagrożony ) I dobrze To kara ze sobie ze mnie żartował że jestem baba jaga i nikt mnie nie zechce a tu masz babo placek

Witam nowe PM

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Zapomniałam powiedzieć, że mojej teściowej coś się stało. Wszystko jej się zaczęło podobać. Tort powiedziała że jest przepyszny, że wszystko mnie zostawia i wierzy, że będzie ok i że nie ma się zamiaru przejmować jeśli ktoś nie przyjdzie szukam haczyka

[_agata]

Napisane przez mądrala

Ja się Wam musze pochwalić, bo najprawdopodobniej uda nam się załatwić taki cudowny chór na ślub byłam już na ślubie na którym śpiewali i strrrasznie mi się podobało trzymajcie kciuki, żeby mieli wtedy wolny termin

A propos obrączek, tez się chyba musimy powoli rozgladać za czymś...chociaż z drugiej strony, to mi się ciagle wydaje, ze na wszystko mamy czas Zawsze tak mam, a potem biegam i wszystko załatwiam na ostatnią chwile

No i chyba znalałam sobie butki, które mi się podobają Oto i one: http://www.bialebuty.com.pl/index.ph...t&id_ass=4361&
Zawsze chciałam mieć buty na platformie, bo po 1. są wygodne, a po 2. trochę zmniejszą różnicę wzrostu miedzy mną a TŻtem Chociaz trochę się boje zamawiać z neta... muszę poczytać regulamin czy można je zwrócić jakby co...

Ja też szukam jakiegoś chóru lub spiewaczki... może trębacza... zobaczymy kogo znajdę

My też zawsze na wszystko mamy czas. Najwazniejsze żeby w porę się zorientować, że to JUŻ. Obrączek nadal szukamy, mamy rózne zdania i musimy osiągnąć jakieś porozumienie, chociaż wiem, że będzie ciężko.

Buty śliczne i na pewno będziesz mogła zwrócić w ciągu 10 dni, jak kupione w Internecie. Moje też będą na platformie, tylko nie ma mojego rozmiaru. Czekam dalej

Napisane przez bianeczkaa

Zapomniałam powiedzieć, że mojej teściowej coś się stało. Wszystko jej się zaczęło podobać. Tort powiedziała że jest przepyszny, że wszystko mnie zostawia i wierzy, że będzie ok i że nie ma się zamiaru przejmować jeśli ktoś nie przyjdzie szukam haczyka

bianeczko, nie martw się na zapas, tylko korzystaj z tego.

[Madziulka83]

Witam Październikowe PM!

Chciałabym do Was dołaczyć Ślub mamy 10.10.2010 Część rzeczy już załatwione, ale jeszcze cała masa takich pierdołów czeka..... A to jeszcze ciasta, alkohol, dodatki do sukni, garnitur i sie uzbiera.... A trudniej załatwiać, bo mieszkamy za granicą i część rzeczy mailowo, telefonicznie, a potem jedziemy do Krakowa i latamy wszystko załatwiać

[sammi24]

Napisane przez _agata

Ślub 16 października w Kielcach.

Niewiele póki co mamy załatwione - ustalony termin, podpisana umowa z fotografem... i to tyle.
Aha, suknia zamówiona

Szukamy cały czas restauracji w hotelu, bo tylko taka wchodzi w grę ze względu na konieczność zakwaterowania gości. Cała impreza będzie niewielka, bo na ok. 50-55 osób.
Jak już znajdziemy odpowiedni lokal, to zabierzemy się za zaproszenia, kupimy napoje i alkohol i wszystkie te bzdury.
Gdzieś w okolicach końca sierpnia rozejrzę się za tortem i ciastami, kupimy garnitur dla mego przyszłego męża.

To chyba tyle

Zastanawiam się jak zorganizować całą imprezę. slub jest o 15, więc gdzieś około 16.30-17 zacznie się przyjęcie.
Będzie podana zupa i danie główne, niedługo po tym tort.
W trakcie imprezy mięsa pieczone, zakąski, sałatki i ciasta.
Nie chce póxniej jeszcze 2 czy trzech dań ciepłych, bo IMO to za dużo. Gdzies koło godziny 22 chcemy podać jeden ciepły posiłek. Tylko czy to wystarczy, czy raczej zdecydować się na dwa dania ciepłe? Jedno ok. 21 a później koło półnowy coś jeszcze (np. żurek)?

Licze na Wasze opinie

pozdrawiam
agata

Ja też obstawiłabym dodatkowy posiłek, to nawet takie naturalne, że po jakims czasie zabawy głodnieje człowiek ale ma ochote na coś ciepłego i treściwego. Dlatego żurek o północy jak najbardziej a przewidujecie zabawę do białego rana czy raczej u Was się wcześniej kończą wesela? a suknia jaka? pochwaliłaś się że już masz

Napisane przez anetika

Hej dziewczyny, ale miałam ostatnie dni na wariackich papierach i zapowiada się że taki stan jeszcze potrwa Z dnia na dzień trafił nam się wyjazd do dalszej rodziny TŻ oddalonej o 500km od nas w parę godzin spakowaliśmy się i pojechaliśmy, wcześniej kupiliśmy (w końcu!) samochód, a dziś złotnik dzwonił że już zrobił obrączki (nie mogę się doczekać, kiedy je zobaczę - odbieramy je w piątek, bo wcześniej nie będziemy mieli jak,a jak już je odbiorę to postaram się wrzucić zdjęcie na forum... o ile będę umiała) a jutro jadę zamawiać (nareszcie!) zaproszenia...
Oprócz tego w moim bloku akurat trwa mega ramont: ocieplają blok styropianem, wymieniają instalacje gazową i elektryczną, malują klatkę itp., więc ciągle słyszę stukanie, pukanie i wiercenie... Wysiedzieć się nie da, a i żeby było miło z każdej strony okna zaklejone mam folią także jak przyjdą upały to się chyba ugotujemy z TŻ na twardo

nie ma to jak nawał zdarzeń w krótkich czasie czekamy na zdjęcia obrączek

Napisane przez mądrala

Ja się Wam musze pochwalić, bo najprawdopodobniej uda nam się załatwić taki cudowny chór na ślub byłam już na ślubie na którym śpiewali i strrrasznie mi się podobało trzymajcie kciuki, żeby mieli wtedy wolny termin

A propos obrączek, tez się chyba musimy powoli rozgladać za czymś...chociaż z drugiej strony, to mi się ciagle wydaje, ze na wszystko mamy czas Zawsze tak mam, a potem biegam i wszystko załatwiam na ostatnią chwile

No i chyba znalałam sobie butki, które mi się podobają Oto i one: http://www.bialebuty.com.pl/index.ph...t&id_ass=4361&
Zawsze chciałam mieć buty na platformie, bo po 1. są wygodne, a po 2. trochę zmniejszą różnicę wzrostu miedzy mną a TŻtem chociaz trochę się boje zamawiać z neta... muszę poczytać regulamin czy można je zwrócić jakby co...

Chórrrr...ale świetnie, zazdroszczę Trzymam kciuki za wolny termin dla Was ja tak sobie kombinuję, żeby zapytać organisty czy by nie dało rady takiego chórku załatwic u nas, co to zawsze w niedziele śpiewa. Ale nie mam raczej zbyt wielkiej nadzieji...a buty superowe, też szukam na platformie, 9 cm najlepiej (wstępnie miało być 10 ale do sukni 9 luksik będzie ), tez upatrzyłam z tej firmy co Ty i mam te same obawy. Kup pierwsza to poradzisz czy warto

Napisane przez bianeczkaa

A ja byłam na weselu Było super, oczywiście nie obyło sie bez jaj Złapałam welon A mój tż nie złapał krawatu tylko taki kolega. Jak złapałam ten welon no to zawołał mnie prowadzący z orkiesrtry żebym się przedstawiła i takie pierdoły. Panowie zaczęli w kółeczku tańczyć a ten koleś zaczyna mi nawijać makaron na uszy, jak to on żałuje, że to on nie może złapać tego krawata, bo bardzo by chciał Później się lampił jak się bawiliśmy z tż-tem ale go całkowicie olałam Ja nie wiem co się dzieje z tymi chłopami! Co jakaś impreza to mi walą wyznania. Jeden chciał ze mną uciekać do Australii 2 kolejnych prawie mi w rękaw płakało ze czemu mnie nie poznali wcześniej bo jestem taka niesamowita, że mój tż na pewno mnie nie docenia i nie wiadomo co jeszcze. Na dodatek chcieli zebym się całowała z racji złapanego welonu ale kolega okazał się na tyle w porządku, że pocałował w rękę i policzek Ale jak to powiedział mój tż "miał cię ochotę przelizać" A przede mną jeszcze 2 wesela (jedno już w ten weekend) Strach się bać Ale dzięki temu mój tż zrobił się jakiś zazdrosny Ładnie się ze mną bawił, nie marudził (poczuł się zagrożony ) I dobrze To kara ze sobie ze mnie żartował że jestem baba jaga i nikt mnie nie zechce a tu masz babo placek

Zapomniałam powiedzieć, że mojej teściowej coś się stało. Wszystko jej się zaczęło podobać. Tort powiedziała że jest przepyszny, że wszystko mnie zostawia i wierzy, że będzie ok i że nie ma się zamiaru przejmować jeśli ktoś nie przyjdzie szukam haczyka

bianeczkaa = łamaczka serc motylki łapią sie w Twe sidła
a teściowa przechodzi przemianę, nic tylko się cieszyć

Ja muszę się Wam pochwalić jakim jestem gupkiem poszłam w niedziele po mszy do ksindza, zapytać czy skrzypek może u nas grać i czy fotograf musi mieć licencje/pozwolenie z kurii (bo mamy kuzynkę fotografkę, a nie ma tego pozwolenia). No i ja guła tak się dałam urobić, że mnie ten ksiądz na spisywanie protokołu umówił, a z tego co kojarze to wtedy ten ksiądz prowadzi mszę ślubną...a ja go nie chcę TŻ z innej parafi więc raczej nie zna księży u mnie, a ten to taki formalista, poważny, eh... jest jeden fajny i tak bardzo chciałam żeby on prowadził...ten ksiądz od protokołu idzie na urlop i tak kombinuje żeby jakoś to odkręcić i tamtego upolować mama mi mówi, że za bardzo kombinuję, ale dla mnie to jest naprawdę ważne. Nie wiem, co Wy myślicie?
co więcej u mnie w kościele zaczął się remont ołtarza głównego ale w połowie mszy się zorientowałam dopiero, bo wisi taka fototapeta, że ciężko od razu zauważyć, byłam w szoku mam nadzieję, że skończą do października i dziewczynki mierzyłam suknię, jestem wniebowzięta tylko musze troszke przytyć, bo wydaje mi się, że jestem za koścista w niej

Madziulka83 serdecznie witamy
przygotowania na odległość to faktycznie wyzwanie, mam okazję to obserwować, bo brat TŻ ma taką sytuację. Ale potem jaka satysfakcja

[anetika]

Sammi24 jeżeli bardzo zależy Ci na tamtym księdzu - to kombinuj! Dobry ksiądz to naprawdę dużo, ja bym próbowała go "złapać"

Dziewczyny mam obrączki już dziś Nie mam co prawda zaproszeń, ale już sobie obiecuję, żeby nie wiem co się jutro działo - jadę po zaproszenia
A to nasze obrączki - kosztowały dokładnie 250zł Co o nich myślicie? Nie mamy jeszcze grawerowania, to zrobimy przed ślubem, gratis u tego złotnika, plus ewentualną zmianę rozmiaru Ja tak jak już kiedyś pisałam chciałam zupełnie inne i w końcu postawiliśmy z TŻ na taki wzór:

I jak?

[Madziulka83]

sammi24 noo na pewno satysfakcja bedzie Tylko juz czasem mam dosc latania i zalatwiania wszystkiego hurtowo, a w tym przypadku nie da sie inaczej. Za kazdym razem jak jechalismy do Polski, to spisywalismy te rzeczy, ktore mamy zalatwiac i zaczynalo sie To co moglam sama zalatwic, to sama zalatwialam, bo niestety urlop meza nie jest z gumy,a na slub i wyjazd tez trzeba zostawic, no i jeszcze to, ze mamy malego szkraba....

anetika bardzo ladne

[tomalinka]

Napisane przez _agata

Zastanawiam się jak zorganizować całą imprezę. slub jest o 15, więc gdzieś około 16.30-17 zacznie się przyjęcie.
Będzie podana zupa i danie główne, niedługo po tym tort.
W trakcie imprezy mięsa pieczone, zakąski, sałatki i ciasta.
Nie chce póxniej jeszcze 2 czy trzech dań ciepłych, bo IMO to za dużo. Gdzies koło godziny 22 chcemy podać jeden ciepły posiłek. Tylko czy to wystarczy, czy raczej zdecydować się na dwa dania ciepłe? Jedno ok. 21 a później koło półnowy coś jeszcze (np. żurek)?

Licze na Wasze opinie

pozdrawiam
agata

Na Twoim miejscu rozpisałabym mniej więcej na godziny jak to by wyglądało bo wydaje mi się że impreza nie zacznie się wcześniej niż o 17. Sam ślub 1h + życzenia (to niestety długo trwa) + dojazd. Jak sobie to mniej więcej rozpiszesz na godziny to zobaczysz czy mają sens dwa dania ciepłe. My także się nad tym zastanawiamy i ustaliliśmy z managerka restauracji że jak będziemy ustalać menu to razem zrobimy taką rozpiskę i wtedy zdecydujemy ostatecznie ile tych ciepłych dan podać.

[bianeczkaa]

Napisane przez sammi24

Ja też obstawiłabym dodatkowy posiłek, to nawet takie naturalne, że po jakims czasie zabawy głodnieje człowiek ale ma ochote na coś ciepłego i treściwego. Dlatego żurek o północy jak najbardziej a przewidujecie zabawę do białego rana czy raczej u Was się wcześniej kończą wesela? a suknia jaka? pochwaliłaś się że już masz



nie ma to jak nawał zdarzeń w krótkich czasie czekamy na zdjęcia obrączek



Chórrrr...ale świetnie, zazdroszczę Trzymam kciuki za wolny termin dla Was ja tak sobie kombinuję, żeby zapytać organisty czy by nie dało rady takiego chórku załatwic u nas, co to zawsze w niedziele śpiewa. Ale nie mam raczej zbyt wielkiej nadzieji...a buty superowe, też szukam na platformie, 9 cm najlepiej (wstępnie miało być 10 ale do sukni 9 luksik będzie ), tez upatrzyłam z tej firmy co Ty i mam te same obawy. Kup pierwsza to poradzisz czy warto



bianeczkaa = łamaczka serc motylki łapią sie w Twe sidła
a teściowa przechodzi przemianę, nic tylko się cieszyć

Ja muszę się Wam pochwalić jakim jestem gupkiem poszłam w niedziele po mszy do ksindza, zapytać czy skrzypek może u nas grać i czy fotograf musi mieć licencje/pozwolenie z kurii (bo mamy kuzynkę fotografkę, a nie ma tego pozwolenia). No i ja guła tak się dałam urobić, że mnie ten ksiądz na spisywanie protokołu umówił, a z tego co kojarze to wtedy ten ksiądz prowadzi mszę ślubną...a ja go nie chcę TŻ z innej parafi więc raczej nie zna księży u mnie, a ten to taki formalista, poważny, eh... jest jeden fajny i tak bardzo chciałam żeby on prowadził...ten ksiądz od protokołu idzie na urlop i tak kombinuje żeby jakoś to odkręcić i tamtego upolować mama mi mówi, że za bardzo kombinuję, ale dla mnie to jest naprawdę ważne. Nie wiem, co Wy myślicie?
co więcej u mnie w kościele zaczął się remont ołtarza głównego ale w połowie mszy się zorientowałam dopiero, bo wisi taka fototapeta, że ciężko od razu zauważyć, byłam w szoku mam nadzieję, że skończą do października i dziewczynki mierzyłam suknię, jestem wniebowzięta tylko musze troszke przytyć, bo wydaje mi się, że jestem za koścista w niej

Madziulka83 serdecznie witamy
przygotowania na odległość to faktycznie wyzwanie, mam okazję to obserwować, bo brat TŻ ma taką sytuację. Ale potem jaka satysfakcja

hm......nie wiem, możesz zadzwonic do ksiedza i powiedziec, że cośwam wypadło i nie mozecie przyjść i nie wiesz kiedy będziecie mogli (możesz trochę na tżta zgonić, że mu coś wypadło ) albo w czasie spisywania protokołu powiedzieć, że chciałabyś, żeby ślub poprowadził jakiś ksiadź ja mam zamiar tak zrobić jutro chyba pójdę do kościoła bo chcę sprawdzic czy ktoś jeszcze bierze ślub tego dnia co ja żeby wziąć ewentualnie telefony i dogadać się co do dekoracji ;, powiem przy okazji kogo bym chciała na ślub żeby prowadził mszę

Wierz mi, że te wszystkie sytuacje tylko mącą mi w głowie bo człowiekowi zaczynają przychodzić do głowy mysli, czy aby na pewno to to, czy coś go nie omija......ech.....ja to w ogóle mam ostatnio jakieś trudne chwile Z tżtem czasem ciezko się dogadać. Teraz mi oświadczył, że chce jechać na miesiac za granice!!!!!!!!!!!!! a tyle jeszcze do zrobienia! Nauki, poradnia, rozdanie wszystkich zaproszeń Szlak mnie trafia bo jemu się wydaje, że zrobi to wszystko w 2 dni Nauki zrobi w 2 weekendy, ale poradni nie przeskoczy! Aż się we mnie gotuje!

Co do poradni!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny jak zrobić ten wykres? Może któraś z was go ma i by mi go użyczyła?? Bo ja mam PCO i nie mam okresu regularnego Nie wiem czy o tym powiedzieć w poradni, ech.....

[tomalinka]

Napisane przez _agata

My też zawsze na wszystko mamy czas. Najwazniejsze żeby w porę się zorientować, że to JUŻ. Obrączek nadal szukamy, mamy rózne zdania i musimy osiągnąć jakieś porozumienie, chociaż wiem, że będzie ciężko.

Dobrze, że macie takie zdrowe podejście. Ja tu zamęczam tż-ta że nie zdążymy i w ogóle. A on biedulek przygotowuje sie do aplikacji więc w sumie ma niewiele czasu na rozmyślanie o przygotowaniach do ślubu. Szczerze mówiąc to panicznie się boję że o czymś zapomnimy lub z czymś nie zdążymy. Pewnie dlatego wciąż mam koszmarne sny o ślubie

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez Madziulka83

Witam Październikowe PM!

Chciałabym do Was dołaczyć Ślub mamy 10.10.2010 Część rzeczy już załatwione, ale jeszcze cała masa takich pierdołów czeka..... A to jeszcze ciasta, alkohol, dodatki do sukni, garnitur i sie uzbiera.... A trudniej załatwiać, bo mieszkamy za granicą i część rzeczy mailowo, telefonicznie, a potem jedziemy do Krakowa i latamy wszystko załatwiać

Witaj Madziulka

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez sammi24

Ja muszę się Wam pochwalić jakim jestem gupkiem poszłam w niedziele po mszy do ksindza, zapytać czy skrzypek może u nas grać i czy fotograf musi mieć licencje/pozwolenie z kurii (bo mamy kuzynkę fotografkę, a nie ma tego pozwolenia). No i ja guła tak się dałam urobić, że mnie ten ksiądz na spisywanie protokołu umówił, a z tego co kojarze to wtedy ten ksiądz prowadzi mszę ślubną...a ja go nie chcę TŻ z innej parafi więc raczej nie zna księży u mnie, a ten to taki formalista, poważny, eh... jest jeden fajny i tak bardzo chciałam żeby on prowadził...ten ksiądz od protokołu idzie na urlop i tak kombinuje żeby jakoś to odkręcić i tamtego upolować mama mi mówi, że za bardzo kombinuję, ale dla mnie to jest naprawdę ważne. Nie wiem, co Wy myślicie?

Serio jest tak że ksiądz który spisuje protokół prowadzi potem mszę? A jak to jest z tym protokołem jego się podpisuje przed samym ślubem? A teraz w lipcu chyba można powoli zbierać dokumenty? Tylko za bardzo nie wiem jak się za to zabrać.. co mam iść najpierw do kancelarii parafialnej?

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez bianeczkaa

Wierz mi, że te wszystkie sytuacje tylko mącą mi w głowie bo człowiekowi zaczynają przychodzić do głowy mysli, czy aby na pewno to to, czy coś go nie omija......ech.....ja to w ogóle mam ostatnio jakieś trudne chwile Z tżtem czasem ciezko się dogadać. Teraz mi oświadczył, że chce jechać na miesiac za granice!!!!!!!!!!!!! a tyle jeszcze do zrobienia! Nauki, poradnia, rozdanie wszystkich zaproszeń Szlak mnie trafia bo jemu się wydaje, że zrobi to wszystko w 2 dni Nauki zrobi w 2 weekendy, ale poradni nie przeskoczy! Aż się we mnie gotuje!

Co do poradni!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny jak zrobić ten wykres? Może któraś z was go ma i by mi go użyczyła?? Bo ja mam PCO i nie mam okresu regularnego Nie wiem czy o tym powiedzieć w poradni, ech.....

Powinnaś powiedzieć że masz PCO i żadne wykresy nic Ci nie dadzą. Ja tak zrobiłam.


A tak w ogóle zmieniając temat. Czy macie jakieś propozycje na strój dla tż-ta? W sumie myślałam o czymś takim wstępnie.. sama nie wiem..

[mądrala]

Tomalika może poczekaj jeszcze z miesiac z tymi dokumentami, bo wszystko jest wazne 3 miesiace, a wiadomo że lepiej mieć miesiac zapasu niż, jakby Ci się termin skończył dwa dni przed slubem

bianeczka wykresem się nie przejmuj, zrób tak jak pisze tomalika, wiec powiedz co i jak, a jezeli nie pomoże to weź wykres z neta ot co! Chociaż powiem Ci że wszystko zalezy od osoby w poradni, bo ansza babka wychodziła z założenia, ze i tak już wszystko wiemy itd. i nawet wykresiku nie chciała, tylko omówiła przykładowy
Jeżeli chodzi o teściową, to ciesz się póki jest ok, moze faktycznie po tym ostatnim weselu w rodzinie przejrzała na oczy? a moze ktoś jej w końcu coś powiedział? Bądź czuja ale ciesz sie że obecnie amsz spokój
Co do TŻta to nie chce go tłumaczyć, bo wiem, ze sama bym się niesmowicie wkurzyła... czasami mam wrażenie, ze oni sobie nie zdają sprawy z tego ile rzeczy trzeba załatwić ale tacy własnie są faceci, co zrobić

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

anetika obrączki są baaaardzo ładne proste, uniwersalne i za 50 lat będą tak samo piękne i na czasie

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez sammi24

buty superowe, też szukam na platformie, 9 cm najlepiej (wstępnie miało być 10 ale do sukni 9 luksik będzie ), tez upatrzyłam z tej firmy co Ty i mam te same obawy. Kup pierwsza to poradzisz czy warto

OK, spórbuje nie wiem czy najpierw nie zainwestować w jakieś butki na codzień, np. te http://www.bialebuty.com.pl/index.ph...t&id_ass=2708&
a jak się sprawdzą to wtedy zamówię ślubne
Kurcze, chociaż tak szczerze mówiąc to liczyłam, ze uda mi się kupić buty taniej w końcu będą tylko na jeden raz...

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez tomalinka

A tak w ogóle zmieniając temat. Czy macie jakieś propozycje na strój dla tż-ta? W sumie myślałam o czymś takim wstępnie.. sama nie wiem..

Co nieco już myślelismy nad tym tematem i albo wybierzemy coś w tym stylu, jak wkleiłaś, albo taką samą wersje tylko z białym wytłaczanym krawatem obecnie jest sporo takich, wiec nie powinno byc problemu

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez Madziulka83

sammi24 noo na pewno satysfakcja bedzie Tylko juz czasem mam dosc latania i zalatwiania wszystkiego hurtowo, a w tym przypadku nie da sie inaczej. Za kazdym razem jak jechalismy do Polski, to spisywalismy te rzeczy, ktore mamy zalatwiac i zaczynalo sie To co moglam sama zalatwic, to sama zalatwialam, bo niestety urlop meza nie jest z gumy,a na slub i wyjazd tez trzeba zostawic, no i jeszcze to, ze mamy malego szkraba....

anetika bardzo ladne

Zawsze mozesz część obowiazków rozdzielić miedzy rodzinę, która jest tu na miejscu. Jestem pewna, że chętnie pomogą Rozumiem, ze to twoje dzieciatko na zdjeciu w avatarze

[sammi24]

Napisane przez anetika

Sammi24 jeżeli bardzo zależy Ci na tamtym księdzu - to kombinuj! Dobry ksiądz to naprawdę dużo, ja bym próbowała go "złapać"

Dziewczyny mam obrączki już dziśNie mam co prawda zaproszeń, ale już sobie obiecuję, żeby nie wiem co się jutro działo - jadę po zaproszenia
A to nasze obrączki - kosztowały dokładnie 250z Co o nich myślicie? Nie mamy jeszcze grawerowania, to zrobimy przed ślubem, gratis u tego złotnika, plus ewentualną zmianę rozmiaru Ja tak jak już kiedyś pisałam chciałam zupełnie inne i w końcu postawiliśmy z TŻ na taki wzór:

I jak?

no będe kombinować, żeby tego fajnego księdza 'złapać' obrączki baaaaardzo ładne , ja jestem amatorka minimalizmu (chociaż suknię mam pstrą, że hoho), bardzo ładne. A bnie miały być za tydzień dopiero??

Napisane przez Madziulka83

sammi24 noo na pewno satysfakcja bedzie Tylko juz czasem mam dosc latania i zalatwiania wszystkiego hurtowo, a w tym przypadku nie da sie inaczej. Za kazdym razem jak jechalismy do Polski, to spisywalismy te rzeczy, ktore mamy zalatwiac i zaczynalo sie To co moglam sama zalatwic, to sama zalatwialam, bo niestety urlop meza nie jest z gumy,a na slub i wyjazd tez trzeba zostawic, no i jeszcze to, ze mamy malego szkraba....

anetika bardzo ladne

no to jeszcze ze szkrabikiem jak to wszystko pozałatwiacie to będzie podwójna satysfakcja ile ma maluszek?

Napisane przez bianeczkaa

hm......nie wiem, możesz zadzwonic do ksiedza i powiedziec, że cośwam wypadło i nie mozecie przyjść i nie wiesz kiedy będziecie mogli (możesz trochę na tżta zgonić, że mu coś wypadło ) albo w czasie spisywania protokołu powiedzieć, że chciałabyś, żeby ślub poprowadził jakiś ksiadź ja mam zamiar tak zrobić jutro chyba pójdę do kościoła bo chcę sprawdzic czy ktoś jeszcze bierze ślub tego dnia co ja żeby wziąć ewentualnie telefony i dogadać się co do dekoracji ;, powiem przy okazji kogo bym chciała na ślub żeby prowadził mszę

Wierz mi, że te wszystkie sytuacje tylko mącą mi w głowie bo człowiekowi zaczynają przychodzić do głowy mysli, czy aby na pewno to to, czy coś go nie omija......ech.....ja to w ogóle mam ostatnio jakieś trudne chwile Z tżtem czasem ciezko się dogadać. Teraz mi oświadczył, że chce jechać na miesiac za granice!!!!!!!!!!!!! a tyle jeszcze do zrobienia! Nauki, poradnia, rozdanie wszystkich zaproszeń Szlak mnie trafia bo jemu się wydaje, że zrobi to wszystko w 2 dni Nauki zrobi w 2 weekendy, ale poradni nie przeskoczy! Aż się we mnie gotuje!

Co do poradni!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny jak zrobić ten wykres? Może któraś z was go ma i by mi go użyczyła?? Bo ja mam PCO i nie mam okresu regularnego Nie wiem czy o tym powiedzieć w poradni, ech.....

bianeczkaa, życie to Cię wystawia na próbę na tych weselach grunt to się nie złamać i nie poddać chwili słabości. Swoją drogą, ciesz się kobieto z takiej adoracji Skoro TŻ chce wyjechać, to pomyśl, że nie jest taki zatwardziały, chce się rozwijać, zrobić coś nowego, nie poddaje monotonii a czy Ty mu na to pozwolisz, to wiesz plany można mieć, ale poradnie tez trzeba załatwić

co do poradni - ja radzę jak tomalinka - mów jak sprawa wygląda, no przecież jedynki Wam nie postawią...powiedz, że takto byś wymyślała, no to czy to miałoby sens?

Napisane przez tomalinka

Serio jest tak że ksiądz który spisuje protokół prowadzi potem mszę? A jak to jest z tym protokołem jego się podpisuje przed samym ślubem? A teraz w lipcu chyba można powoli zbierać dokumenty? Tylko za bardzo nie wiem jak się za to zabrać.. co mam iść najpierw do kancelarii parafialnej?


A tak w ogóle zmieniając temat. Czy macie jakieś propozycje na strój dla tż-ta? W sumie myślałam o czymś takim wstępnie.. sama nie wiem..

wiesz co, pewna nie jestem ale z tego co kojarzę, to tak właśnie jest. Zresztą, ksiądz tak chętnie nas umówił na ten protokół, nie wiem czy to tak bezinteresownie plus dla niego bo mi właśnie wypisał co tzreba wziąć (a nas na sierpień zapisał): akt chrztu i bierzmowania (jeśli to Twoja parafia to nie musisz ale jeśli TŻ z innej to musi po to iść), świadectwa z nauk przedmałżeńskich, poradni i papiery z USC (a żeby tam coś załatwić trzeba mieć akt urodzenia, który się wyciąga w mieście, gdzie sie urodziłaś) ksiądz na spisywaniu protokołu zadaje pytania typu : kiedy się zaręczyliście, etc., daje kartki do spowiedzi i na zapowiedzi. Do kancelarii możesz sie przejść umówić na ten protokół i wypytac dokładnie co tam trzeba mieć. I właśnie, jak mądrala pisze, najlepiej zacząć szaleć z tymi dokumentami jak upłyną 3 miesiące do daty ślubu, żeby nie straciły ważności. Uff

my z TŻ jedziemy w lipcu, którejś soboty na zakupy, kupujemy garnitur jaki nam się najbardziej spodoba, od razu koszulę, kamizelkę jak się da, może i buty od razu nie mamy jakichś określonych preferencji, tyle że kamizelka będzie na pewno srebrna, a garnitur raczej stalowy

Napisane przez mądrala

OK, spórbuje nie wiem czy najpierw nie zainwestować w jakieś butki na codzień, np. te http://www.bialebuty.com.pl/index.ph...t&id_ass=2708&
a jak się sprawdzą to wtedy zamówię ślubne
Kurcze, chociaż tak szczerze mówiąc to liczyłam, ze uda mi się kupić buty taniej w końcu będą tylko na jeden raz...

podejrzewam, że to jest dylemat setek...tysięcy PMek takie buty na jeden dzień ale co zrobić... kurcze, fajne mają te buty na platformie. Jutro przejrze ich ofertę dokładniej, może też już się zdecyduję. Zastanawiam się, czy nie kupić też butów na niższym obcasie, np. 6cm, żeby zmienić na weselu gdy mnie nogi zaczną boleć. Ale to już może jakieś bardziej ecri, potem i tak nikt nie będzie mi butów oglądać, a się potem przydadzą, no nie wiem...

a jesczze mam pytanie zupełnie odbiegające od całości - jak to jest, czy ja po obronie mgr musze od razu się rejestrowac w urzędzie pracy ??? doczytałam, że 4 miesiące po obronie mam ubezpieczenie ważne ale nie moge znaleźć info jak to jest z tym UP, poratujcie

[bianeczkaa]

Rozwój? Absolutnie Już tam był, robiłby to co wcześniej, czyli rozwoził gazety. Praca absolutnie nierozwojowa.
Ja to mam chwilami chęć to wszystko odwołać, powiedzieć wszystkim żeby się wypchali i zobaczyć ich miny. Jeju czy tylko ja mam wrażenie że to będą najcięższe i najgorsze miesiace przed ślubem

Co do obrony
Wszystko chyba zależy od tego gdzie byłaś ubezpieczona, bo ja np. u mamy w pracy jako że się uczyłam, na uczelni ubezpieczenia nie miałam i miałam chyba 7 dni na wyrejestrowanie się z ZUS-u, tzn moja mama mnie musiała wyrejestrować no i w tym momencie traciłam ubezpieczenie. Ja z kolei dzisiaj byłam w UP bo zrezygnowałam z pracy i myślałam że mam 7 dni na rejestrację, a okazało się ze nie, bo mogę się zarejestrować dopiero jak dostanę świadectwo pracy a jeszcze go nie mam :/ I cały czas wymyślają coś nowego

[beaciunia]

Napisane przez bianeczkaa

Co do poradni!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny jak zrobić ten wykres? Może któraś z was go ma i by mi go użyczyła?? Bo ja mam PCO i nie mam okresu regularnego Nie wiem czy o tym powiedzieć w poradni, ech.....

Tak jak mówią dziewczyny ja też bym powiedziała tej kobiecie o PCO. Jeśli by było coś nie tak to służę wykresem, który udostępniła nam kiedyś dziewczyna na innym wątku.

Napisane przez tomalinka

Serio jest tak że ksiądz który spisuje protokół prowadzi potem mszę? A jak to jest z tym protokołem jego się podpisuje przed samym ślubem? A teraz w lipcu chyba można powoli zbierać dokumenty? Tylko za bardzo nie wiem jak się za to zabrać.. co mam iść najpierw do kancelarii parafialnej?

A tak w ogóle zmieniając temat. Czy macie jakieś propozycje na strój dla tż-ta? W sumie myślałam o czymś takim wstępnie.. sama nie wiem..

Mi się wydaje, że chyba nie zawsze ksiądz, z którym spisuje się protokół jest prowadzi później mszę. U mnie w kościele jest tak, że w piątek zbierają się wszyscy księża i proboszcz ich wydziela do sobotnich ślubów. Wiem, bo koleżanka bardzo prosiła jednego księdza, żeby prowadził jej ślub. No i on jej mówił, że nie wiem, bo jest tak i tak. No, ale w końcu się udało


Twoja propozycja stroju dla TŻ-a bardzo mi się podoba. Mojego chcemy wystroić podobnie z tym, że śledź będzie fioletowy

Napisane przez anetika

Dziewczyny mam obrączki już dziś Nie mam co prawda zaproszeń, ale już sobie obiecuję, żeby nie wiem co się jutro działo - jadę po zaproszenia
A to nasze obrączki - kosztowały dokładnie 250zł Co o nich myślicie? Nie mamy jeszcze grawerowania, to zrobimy przed ślubem, gratis u tego złotnika, plus ewentualną zmianę rozmiaru Ja tak jak już kiedyś pisałam chciałam zupełnie inne i w końcu postawiliśmy z TŻ na taki wzór:

I jak?

Śliczne macie obrączki. Naprawdę



No i oczywiście witam wszystkie nowe Pm-ki, bo dawno mnie nie było na wątku i nie miałam okazji

No i jeszcze muszę się pochwalić, że w końcu zamówiłam suknię ślubną

[anetika]

Dzięki dziewczynki, cieszę się że podobają się Wam nasze obrączki
Sammi rzeczywiście miałam odebrać je troszkę później, przez to że nie miałam czasu, ale wczoraj nadarzyła się okazja i pognaliśmy z TŻ po obrączki - a mieliśmy jechać po zaproszenia A propos zaproszeń - dziś byłam w końcu i zamówiłam! Troszkę będą się różnić od tych wymarzonych i wyśnionych, bo w drukarni akurat mają maszynę do robienia kalek (czy jak to się tam nazywa - taka biała mleczna kartka, lekko przeźroczysta) w serwisie i musiałabym sporo poczekać, a od 10 lipca mają urlop i to też by opóźniło te zaproszenia, a na takie czekanie nie mamy już czasu No nic czekam, w piątek mają już być gotowe do odbioru - oczywiście wrzucę fotki jak już będę je miała A w weekend planujemy dać pierwsze zaproszenie mojej siostrzyczce i szwagrowi

[_agata]

Napisane przez Madziulka83

Witam Październikowe PM!

Chciałabym do Was dołaczyć Ślub mamy 10.10.2010 Część rzeczy już załatwione, ale jeszcze cała masa takich pierdołów czeka..... A to jeszcze ciasta, alkohol, dodatki do sukni, garnitur i sie uzbiera.... A trudniej załatwiać, bo mieszkamy za granicą i część rzeczy mailowo, telefonicznie, a potem jedziemy do Krakowa i latamy wszystko załatwiać

Witamy, witamy. Wszystko sobie poukładacie
My też jeszcze nie mamy alkoholu, ciast i tych wszsytkich pierdół.
Tylko suknia i fotograf.

Napisane przez sammi24

Ja też obstawiłabym dodatkowy posiłek, to nawet takie naturalne, że po jakims czasie zabawy głodnieje człowiek ale ma ochote na coś ciepłego i treściwego. Dlatego żurek o północy jak najbardziej a przewidujecie zabawę do białego rana czy raczej u Was się wcześniej kończą wesela? a suknia jaka? pochwaliłaś się że już masz

Posiłki już sobie planujemy, będzie: obiad, kolacja i coś ciepłego lżejszego na odchodne, czyli 3 ciepłe.

Suknia Lisa Ferrera, OreaSposa 2010Model: L503



Zródło zdjęcia: http://www.lisaferrera.pl/

Napisane przez anetika

A to nasze obrączki - kosztowały dokładnie 250zł Co o nich myślicie? Nie mamy jeszcze grawerowania, to zrobimy przed ślubem, gratis u tego złotnika, plus ewentualną zmianę rozmiaru Ja tak jak już kiedyś pisałam chciałam zupełnie inne i w końcu postawiliśmy z TŻ na taki wzór:

I jak?

Bardzo ładne, ponadczasowe

Napisane przez tomalinka

Na Twoim miejscu rozpisałabym mniej więcej na godziny jak to by wyglądało bo wydaje mi się że impreza nie zacznie się wcześniej niż o 17. Sam ślub 1h + życzenia (to niestety długo trwa) + dojazd. Jak sobie to mniej więcej rozpiszesz na godziny to zobaczysz czy mają sens dwa dania ciepłe. My także się nad tym zastanawiamy i ustaliliśmy z managerka restauracji że jak będziemy ustalać menu to razem zrobimy taką rozpiskę i wtedy zdecydujemy ostatecznie ile tych ciepłych dan podać.

Wczoraj wszystko rozpisalismy:
ok. 17 obiad - zupa i danie główne
ok. 21 danie ciepłe
ok. 24 -1 żurek lub coś podobnego

Dziękuję za rady

Napisane przez tomalinka

Dobrze, że macie takie zdrowe podejście. Ja tu zamęczam tż-ta że nie zdążymy i w ogóle. A on biedulek przygotowuje sie do aplikacji więc w sumie ma niewiele czasu na rozmyślanie o przygotowaniach do ślubu. Szczerze mówiąc to panicznie się boję że o czymś zapomnimy lub z czymś nie zdążymy. Pewnie dlatego wciąż mam koszmarne sny o ślubie


A tak w ogóle zmieniając temat. Czy macie jakieś propozycje na strój dla tż-ta? W sumie myślałam o czymś takim wstępnie.. sama nie wiem..

tomalinko, nie ma się czym zameczać. Slub ma byc przyjemnością, tak samo jak i przygotowania do niego, a nie droga przez mękę.
Ze wszystkim zdążycie, wypisz sobie na kartce i załatwiaj punkt po punkcie.

Dla przyszłego małzona garnitur bez wodotrysków.

[Niunia20]

dziewczyny mam ogromny problem... zamówiłam termin sali na czerwiec 2011 podpisałam umowę z właścicielami na 190 zl z adnotacją że cena może sie zmienić... właściciele zapewnili mnie jak i moich rodziców że cena się nie zmieni... teraz dowiedzialam sie że zmienił się właściciel i ten chce od nas 230 zl za wesele. dlatego tez szukam nowej sali.. dodam że wesele ma być na około 120 osób więc musiałabym wydać prawie 6 tys. więcej. Sala jest nowa dopiero w tym roku odbywają się w niej wesela. Niestety na ten termin nie znalazłam juz żadnej innej sali znalazlam za to salę w moim mieście na październik 2011. Niestety mam ogromne obawy przed tym miesiącem... boje się że będzie niesamowicie zimno i do tego nie będę miała gdzie zrobić zdjęć z pleneru. jak wy rozwiązałyście ten "problem" z plenerem. tak marzylam o slubie w dniu moich urodzin ale muszę zapomnieć o tej dacie;(

[mądrala]

Napisane przez Niunia20

dziewczyny mam ogromny problem... zamówiłam termin sali na czerwiec 2011 podpisałam umowę z właścicielami na 190 zl z adnotacją że cena może sie zmienić... właściciele zapewnili mnie jak i moich rodziców że cena się nie zmieni... teraz dowiedzialam sie że zmienił się właściciel i ten chce od nas 230 zl za wesele. dlatego tez szukam nowej sali.. dodam że wesele ma być na około 120 osób więc musiałabym wydać prawie 6 tys. więcej. Sala jest nowa dopiero w tym roku odbywają się w niej wesela. Niestety na ten termin nie znalazłam juz żadnej innej sali znalazlam za to salę w moim mieście na październik 2011. Niestety mam ogromne obawy przed tym miesiącem... boje się że będzie niesamowicie zimno i do tego nie będę miała gdzie zrobić zdjęć z pleneru. jak wy rozwiązałyście ten "problem" z plenerem. tak marzylam o slubie w dniu moich urodzin ale muszę zapomnieć o tej dacie;(

Niunia cym ty się przejmujesz kobieto przy obecnych anomaliach pogodowych mozesz miec w czerwcu 15st. a w październiku 30!!! Moja siostra miała wesele 21. października i mieli cudowną pogodę, ok. 20st. i śliczne zdjecia z pleneru. A jezeli boisz sie ze szybko robi sie ciemno, to zrób tak jak ja czyli plener w inny dzień (wtedy umawiasz się na dzien na ktory zapowiadają ładną pogodę) Października to piekny miesiąc, a 6 tys. to kupa kasy (ja za taką kwotę planuję zrobić sypialnie )

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

agata troszkę cięko wywnioskować z tego zdjecia jaka ta sukienka jest na żywo... ogólnie kształt bardzo ładny kształt i wstążka dodaje urok, tylko nie wiem czy bym jej troche nie skróciła... kolor wstążki zostawiasz turkusowy?

bianeczka to pewnie nerwy i stres przedślubny, nie daj mu się ale z drugiej strony, jeżeli nie jesteś w 100% pewna i przekonana, że tego właśnie chcesz, to usiądź na spokojnie i sobie to przemyśl, bo lepiej sie dwa razy zastanawiać niż potem żałować do konca życia ale moim zdaniem to wszystko wina tego, że my sie wszystkim tak bardzo przejmujemy, a TŻcie zazwyczaj wręcz przeciwnie (chociaz to zalezy od TŻta )

[Madziulka83]

Dzięki dziewczyny za powitanie

mądrala tak to nasz maluch Szymuś

sammi24 10 lipca skończy 6 miesięcy

_agata suknia piekna

[aicila]

Witam dziewczyny
już jestem po obronie i zasłużony tytuł MGR już mam
teraz tylko jeszcze jedziemy na tydzień nad morze i od 12.07 zabieram się ostro za sprawy weselne, bo czas ucieka coraz szybciej

sammi24 też się nad tym zastanawiałam do kiedy to ubezpieczenie jest ważne, bo nie dość że już studentką nie jestem to praktycznie na dniach wyprowadzę się do Tż (choć na razie nie chciałam się tam meldować) i zarejestrowanie się w Katowiacach w PUP nie miałoby sensu. ale znalazłam na internecie informacje, że Prawo do ubezpieczenia w NFZ wygasa po czterech miesiącach od zakończenia nauki (jako który przyjmuje się absolutorium) lub w momencie skreślenia z listy studentów. i tego się będę trzymać, bo to przynajmniej do wesela będę ubezpieczona przez mamę a po ślubie Tż mnie weźmie pod swoje jeśli do tej pory nie znajdę pracy.

[tomalinka]

Napisane przez aicila

Witam dziewczyny
już jestem po obronie i zasłużony tytuł MGR już mam
teraz tylko jeszcze jedziemy na tydzień nad morze i od 12.07 zabieram się ostro za sprawy weselne, bo czas ucieka coraz szybciej

sammi24 też się nad tym zastanawiałam do kiedy to ubezpieczenie jest ważne, bo nie dość że już studentką nie jestem to praktycznie na dniach wyprowadzę się do Tż (choć na razie nie chciałam się tam meldować) i zarejestrowanie się w Katowiacach w PUP nie miałoby sensu. ale znalazłam na internecie informacje, że Prawo do ubezpieczenia w NFZ wygasa po czterech miesiącach od zakończenia nauki (jako który przyjmuje się absolutorium) lub w momencie skreślenia z listy studentów. i tego się będę trzymać, bo to przynajmniej do wesela będę ubezpieczona przez mamę a po ślubie Tż mnie weźmie pod swoje jeśli do tej pory nie znajdę pracy.

Gratuluję ! Mnie to czeka we wtorek.. No i miłego jakże zasłużonego urlopu życzę

[sammi24]

Napisane przez beaciunia

Mi się wydaje, że chyba nie zawsze ksiądz, z którym spisuje się protokół jest prowadzi później mszę. U mnie w kościele jest tak, że w piątek zbierają się wszyscy księża i proboszcz ich wydziela do sobotnich ślubów. Wiem, bo koleżanka bardzo prosiła jednego księdza, żeby prowadził jej ślub. No i on jej mówił, że nie wiem, bo jest tak i tak. No, ale w końcu się udało

No i jeszcze muszę się pochwalić, że w końcu zamówiłam suknię ślubną

będę się trzymać wersji, że jeszcze mogę mego księcia upolować

chwal się, jaką zamówiłaś???

Napisane przez anetika

No nic czekam, w piątek mają już być gotowe do odbioru - oczywiście wrzucę fotki jak już będę je miała A w weekend planujemy dać pierwsze zaproszenie mojej siostrzyczce i szwagrowi

czekamy na zdjęcia zaproszeń my w końcu tak wymądrowaliśmy, że kupujemy w drukarni zaproszenia, przypadkiem się nadtknęliśmy i tak się nam spodobały, że innych nie oglądamy 2zł sztuka, niestety takie wypisywane bez personalizacji, jak będe w domu to też zdjęcia cyknę. I mam nadzieję, że pierwsze też trafią do gości w ten weekend

Napisane przez _agata

Suknia Lisa Ferrera, OreaSposa 2010Model: L503



Zródło zdjęcia: http://www.lisaferrera.pl/

Wczoraj wszystko rozpisalismy:
ok. 17 obiad - zupa i danie główne
ok. 21 danie ciepłe
ok. 24 -1 żurek lub coś podobnego

Dziękuję za rady

suknia śliczna, baaaardzo kobieca też zapytam, ta szarfa będzie w tym kolorze czy biała?
co do posiłków, myślę że nieźle to wykombinowaliście

Napisane przez Niunia20

dziewczyny mam ogromny problem... zamówiłam termin sali na czerwiec 2011 podpisałam umowę z właścicielami na 190 zl z adnotacją że cena może sie zmienić... właściciele zapewnili mnie jak i moich rodziców że cena się nie zmieni... teraz dowiedzialam sie że zmienił się właściciel i ten chce od nas 230 zl za wesele. dlatego tez szukam nowej sali.. dodam że wesele ma być na około 120 osób więc musiałabym wydać prawie 6 tys. więcej. Sala jest nowa dopiero w tym roku odbywają się w niej wesela. Niestety na ten termin nie znalazłam juz żadnej innej sali znalazlam za to salę w moim mieście na październik 2011. Niestety mam ogromne obawy przed tym miesiącem... boje się że będzie niesamowicie zimno i do tego nie będę miała gdzie zrobić zdjęć z pleneru. jak wy rozwiązałyście ten "problem" z plenerem. tak marzylam o slubie w dniu moich urodzin ale muszę zapomnieć o tej dacie;(

ktoś mi kiedyś mówił, żeby plener zrobić np. miesiąc przed ślubem - dla mnie trochę dziwne i jakieś nieklimatyczne my będziemy mieć plener w jakiś wybrany przez nas ładniejszy dzień (jak mądrala), mam nadzieję, że liście będą różnokolorowe, a słoneczko dopisze - kocham jesienną aurę no i robimy zdjęcia w studio w dniu ślubu - ale to chyba standardowo.

Napisane przez Madziulka83

Dzięki dziewczyny za powitanie

mądrala tak to nasz maluch Szymuś

sammi24 10 lipca skończy 6 miesięcy

ooo, to już chłopaczysko strasznie lubię Szymonków i Filipków, mam słabość do tych imion w przyszłości, mój synek podejrzewam też będzie nosił któreś z tych imion

Napisane przez aicila

Witam dziewczyny
już jestem po obronie i zasłużony tytuł MGR już mam
teraz tylko jeszcze jedziemy na tydzień nad morze i od 12.07 zabieram się ostro za sprawy weselne, bo czas ucieka coraz szybciej

sammi24 też się nad tym zastanawiałam do kiedy to ubezpieczenie jest ważne, bo nie dość że już studentką nie jestem to praktycznie na dniach wyprowadzę się do Tż (choć na razie nie chciałam się tam meldować) i zarejestrowanie się w Katowiacach w PUP nie miałoby sensu. ale znalazłam na internecie informacje, że Prawo do ubezpieczenia w NFZ wygasa po czterech miesiącach od zakończenia nauki (jako który przyjmuje się absolutorium) lub w momencie skreślenia z listy studentów. i tego się będę trzymać, bo to przynajmniej do wesela będę ubezpieczona przez mamę a po ślubie Tż mnie weźmie pod swoje jeśli do tej pory nie znajdę pracy.

GRATULACJE PANI MAGISTER !!!!!!
teraz nic tylko na urlop
ulga co? to o tych 4 miesiącach też znalazłam, mam nadzieję, że to prawda...i też się będe tego trzymać

A ja wczoraj znalazłam pracę!!!byłam na rozmowie i idę na szkolenie:jup i: trochę żałuję, że nie mam dłuższego odpoczynku po obronie ale nie lubie bezczynnie siedzieć. Zaczynam od poniedziałku mam nadzieję, że mnie nie zgniotą i nie przetrenują

[beaciunia]

Napisane przez aicila

Witam dziewczyny
już jestem po obronie i zasłużony tytuł MGR już mam

Gratulacje :brawo:

Napisane przez sammi24

chwal się, jaką zamówiłaś???

ktoś mi kiedyś mówił, żeby plener zrobić np. miesiąc przed ślubem - dla mnie trochę dziwne i jakieś nieklimatyczne my będziemy mieć plener w jakiś wybrany przez nas ładniejszy dzień (jak mądrala), mam nadzieję, że liście będą różnokolorowe, a słoneczko dopisze - kocham jesienną aurę no i robimy zdjęcia w studio w dniu ślubu - ale to chyba standardowo.

ooo, to już chłopaczysko strasznie lubię Szymonków i Filipków, mam słabość do tych imion w przyszłości, mój synek podejrzewam też będzie nosił któreś z tych imion

A ja wczoraj znalazłam pracę!!!byłam na rozmowie i idę na szkolenie:jup i: trochę żałuję, że nie mam dłuższego odpoczynku po obronie ale nie lubie bezczynnie siedzieć. Zaczynam od poniedziałku mam nadzieję, że mnie nie zgniotą i nie przetrenują

Na razie się nie będę chwalić sukienką, ale powiem tyle, że to ta, którą chciałam od początku. Może niedokładnie, bo szyje mi krawcowa na wzór, ale mam nadzieję, że jej to wyjdzie
Jak dla mnie plener miesiąc przed ślubem to chyba trochę śmieszne Ja będę miała w tygodniu jakoś po ślubie i tylko plener. W studiu nie będziemy mieli
Co Filipków i Szymonków też uwielbiam
No i gratulacje znalezienia pracy

[olinka malinka]

Mądrala, buty śliczne! wypatrzyłam na tej stronie z zaokroglonym noskiem ze skóry z 6 cm obcasem )) ale boję się zamówić bez mierzenia.


Beaciunia, ja bym prosiła ten wykres na maila. Coprawda nie mam PCO, ale szkoda mi czasu na jakieś "nawiedzone" wykresy, które watpie by do czegokolwiek mi się przydały.

Napisane przez beaciunia

Jak dla mnie plener miesiąc przed ślubem to chyba trochę śmieszne Ja będę miała w tygodniu jakoś po ślubie i tylko plener. W studiu nie będziemy mieli
Co Filipków i Szymonków też uwielbiam
No i gratulacje znalezienia pracy

Też sie zastanawiam nad plenerm i tu do Was pytanie...
Przypuśćmy, że planujecie plener w innym dniu niż ślub, będziecie wówczas szły drugi raz do fryzjera i na makijaż??? Mi szkoda kasy na takie fanaberie, ale wiem że niektóre PM tak robią.

Madziulka, imię synka, Szymon - piękne!!! uwielbiam je

Anetika - obrączki cudne!

_agata - suknia przepiękna! bardzo podobna do mojej, chociaż innej firmy, ja będę miała szarfę w kolorze sukni (czyli białą) a ty?

[anetika]

W końcu mam zaproszenia Dziś odebrałam, wrzucam fotkę tak jak obiecałam, tylko nie wiem czemu zdjęcia jakieś takie mdłe mi wyszły - w rzeczywistości kolory są bardziej nasycone Teraz zostało "tylko" je rozdać...

[anetika]

A i kupiłam dziś też dwa welony jeden krótki a drugi dłuższy taki do kostek Trochę pani w sklepie mnie namówiła na nie, i już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam, że je wzięłam... Ale już trudno

[beaciunia]

Napisane przez olinka malinka

Mądrala, buty śliczne! wypatrzyłam na tej stronie z zaokroglonym noskiem ze skóry z 6 cm obcasem )) ale boję się zamówić bez mierzenia.


Beaciunia, ja bym prosiła ten wykres na maila. Coprawda nie mam PCO, ale szkoda mi czasu na jakieś "nawiedzone" wykresy, które watpie by do czegokolwiek mi się przydały.



Też sie zastanawiam nad plenerm i tu do Was pytanie...
Przypuśćmy, że planujecie plener w innym dniu niż ślub, będziecie wówczas szły drugi raz do fryzjera i na makijaż??? Mi szkoda kasy na takie fanaberie, ale wiem że niektóre PM tak robią.

Napisz mi na priv swojego maila to Ci wyślę
Jeśli chodzi o plener to na pewno nie pójdę ani do fryzjera ani makijażystki. Sama coś wykombinuje. Włosy chyba pokręcę tylko i rozpuszczę a malować się sama jakoś umiem Zależy mi, zeby zdjęcia z pleneru były ładne, naturalne. No i tak jak mówisz- szkoda pieniędzy.

Napisane przez anetika

W końcu mam zaproszenia Dziś odebrałam, wrzucam fotkę tak jak obiecałam, tylko nie wiem czemu zdjęcia jakieś takie mdłe mi wyszły - w rzeczywistości kolory są bardziej nasycone Teraz zostało "tylko" je rozdać...

Bardzo ładne