Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[iza240]

wmasowałam BOBODENT i mała narazie jest spokojna......zobaczymy co dalej.
Dziewczyny czy wy wychodzicie dziś na dwór?Strasznie dziś wieje

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Napisane przez kropka75

____________

Wczoraj kupiłam Daniowi rękawiczki, jedne ze sznureczkiem w Reserved, drugie takie fest grubaśne w H&M. Niestety bez sznurka, czego nie zakumałam w sklepie, pewnie je szybko zgubi.

moje dziecko protestuje w sprawie rękawiczek wiec wkładam ją w śpiworek,gdzie ręce są zakryte

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Napisane przez kropka75

My jesteśmy na wygnaniu. Zabrałam małego do dziadków. Będzie spał z babcią, ja tak na dystans bardziej. Mam anginę ropną. Lekarka uprzedziła, że przez parę dni będzie się zaogniać i nim antybiotyk zadziała trochę czasu minie, bo choroba w takiej fazie, że od razu nie przestanę siać i nie przestanie też boleć. Generalnie bosko. :/

Mały dalej tylko katar i trochę kaszlu. Bez gorączki. Jutro zamiast na szczepienie idziemy na kontrolę do jakiejś innej lekarki, bo nasza jutro na "dzieciach zdrowych" jest i uprzedzono mnie, że nie przejdzie na "dzieci chore", bo szczepi i mogłaby komuś kuku zrobić... Jasna sprawa jak dla mnie. Osłuchać to nas może byle kto tam. Sprawdzimy czy się nie pogorszyło, czy płuca ok, czy gardło ok.
I może ten Viburcol uproszę przy okazji, jak nie zapomnę.

Tymczasem katar męczy, co odciągnę to znowu leci. Śluz taki charczący. Spływa mu do garła i młody się krztusi. Może stąd ten kaszel? Nawet jeść normalnie nie umie. Dziś zostawił o 18ej 60ml. A co dziwniejsze zostawił teraz kaszę, też 60ml.

Babcia usypia i słyszę że już pada na pysk. Co ona dziecko na plecy, to ono na brzuch. No ale... chciała to ma.

Buziaki.

no to współczuję.Duzo zdrowia wam życzę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kropka75

My ostatni tydzień czy nawet dwa nie zakładaliśmy śpiochów wcale.

A mały ma 68cm, tak wg mojego pomiaru, bez naciągania dziecka.

Ja do spania tylko daję. ALbo pajac, albo śpiochy.

Napisane przez Siala_Bala

A gdzieżeś Ty tam zawędrowała za tymi ciuchaczami

Uczelnia tuż obok

Napisane przez kropka75

Buziaki.

Wracajcie szybko do zdrowia!

Napisane przez Jaatkaa85

Ja też mam cycki flaki, nie mam napiętych, to nie jest oznaką braku poakrmu.
Dziecko czasem płacze z innego powodu - nei jest głodne, ale chce np. cycka possać. Ja sama karmie piersia za wszelką cenę, pomimo kryzysów. Skoro dziecko dobrze przybiera na wadze, to wszystko jest ok. Takie jest moje zdanie. U starszej córki bardzo szybko sie poddałam i miałam potem przeboje z mlekiem modyfikowanym. Każdego nakłaniam, aby karmił piersią, takie zboczenie mam. Zreszta - dla mnie to najprostsze, najtańsze, najlepsze i najwygodniejsze (pod warunkiem, ze nie wstydzi się karmic w miejscach publicznych).
Przyszła do mnei ostatnio położna. Powiedziałam jej, ze młody nei je co ustawowe 3 godziny. To ona mi doradziła, abym podała mleko modyfikowane. Tylko dlatego, ze syn czasami je co godzinę, mam zapzrepaścic karmienie. Wiem, ze niektórym tak jest wygodniej - nie potępiam tego. Ale kobieta - ze służby zdrowia - proponuje mi sztuczne mleko, kiedy u mnie z laktacją wszystko ok - to nóż mi sie w kieszeni otwiera. Jest bardzo duze lobby mlek modyfikowanych i całego pzremysłu butelkowego. Od razu zanzcazam - naprawde nikogo nie potępiam, jeśli nie karmi piersią. Ale jestem zdania, ze należy karmic mimo wszystko (pomijam skazy i inne ustrojstwa). W szpitalu już zbyt łatwo lekarze i pielegniarki chca pzrestawić na sztuczne mleko - sama to wiem z doswiadczenia - jak mi w szpitalu podstawiali butlę"abym sobie odpoczeła".
I tu nie chodzi o ambicje, bo dla mnie to żadna gloryfikacja, ze karmie piersia.


---------

U nas chyba cos sie z zębami dzieje, bo młody zachowuje sie ostatnio, jakby oszalał.

Ano widzisz, dla mnie publiczne karmienie piersią było nie do przejścia. Miałam fuksa, że mała spokojnie co 3h jadła, to na spacer mogłyśmy długi wyjść.

Napisane przez Dilayla

Witajcie!
jak tak czytam to powinnam sie załamac, oczy mam na zapałki podtrzymane,mięśnie odmawiają posłuszeństwa...,moj spał od 20 do 23:40 następnie 2:30,3:30 4:15 i tak do rana od 6 juz chciał wymusić zebym nie spała,ale ja wymusiłam na nim ,żeby poszedł spać smoczkiem,bo byłam nieprzytomna....zastanawi ałam się ponownie czy nie spróbować na noc podać mleka modyfikowanego,ale całe zamieszanie z tymi butelkami,muszę kupić jakąś inną bo z canpola nie chce pić,(smoczek był z canpola silikon i tez ten zwykły,ani z jednego ani z drugiego nie chce pic)myślałam nad tą butelką Lovi,macie jakieś pomysły ?
Pozatym planowałam kiedyś ze karmienie zakończę po 6 miesiącu,ewentualnie w gre wchodził cycuś własnie do snu..ale juz sama nie wiem co zrobić,widzę,że nie do końca da się takie rzeczy zaplanować...

e tam, jakie zamieszanie? Dla nas fajny NUK był, z szeroką szyjką, o taki:

http://www.nuk.pl/productpopup.php?i...hoice/silicone

Napisane przez bydgoszczanka

U mnie w szpitalu był nacisk na karmienie piersią.

Ze skazą też można karmić, tylko trzeba uważać co się je. No chyba, że jest taka meeeega, to wtedy mm.

uhhh jak sobie przypomnę, jak buzia Agu wyglądała w pierwszym rzucie skazy...

Napisane przez bratkab

A to sprawdzę. Niedaleko jest żłobek gdzie złożyliśmy podanie dla małego i szpital w którym się mały urodził


U nas dziś śliczne słońce. Babcia do nas jedzie. Pójdziemy sobie w trójkę na spacerek. Właśnie się młody obudził z porannej drzemki to zmykam.

O proszę to jak stoisz przodem do uczelni, to po lewej stronie jest taka skośna uliczka - i tam jest zabawkowy i ciuchland tylko chyba

Napisane przez kropka75

Wczoraj kupiłam Daniowi rękawiczki, jedne ze sznureczkiem w Reserved, drugie takie fest grubaśne w H&M. Niestety bez sznurka, czego nie zakumałam w sklepie, pewnie je szybko zgubi.

Szydełkiem zrób łańcuszek i przyszyj

Noc ok, o 2 mała zaczęła jęczeć za smoczkiem, i już mialam panikę, że się wybudzi ale ok, poszla spać, wstała o 7:30. Zjadła ok 120ml mleka, przypasował jej ten nutramigen, ulewa ciutkę, ale tak całkowicie w normie. Wiadomo, że gdy leży i nogami fika, to nie ma bata, na brzuszek naciska i coś tam poleci. I wydaje mi się, że po tym nutramigenie lepszy apetyt. Zjada mniej niż przed ząbkowaniem, ale więcej niż po ostatnich przebojach.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Tak, idziemy na spacer, nam wiatr nie straszny Mamy czapkę, kaptur, odpowiednie ubranie, okrywamy kocykiem i heja.

Krzesełko podoba nam się takie:

http://allegro.pl/nowoczesne-krzesel...243249828.html

Wózeczek dla dziewczynki na przykład taki:

WÓZEK 1
WÓZEK 2
WÓZEK 3

Szukałam celowo nie takich spacerówek, bo skoro to ma pełnić rolę pchacza, to musi być stabilne. Te smoby mi się oba podobają

Dziewczyny, mam pytanie - co kupujecie dzieciom na mikołajki czy gwiazdkę? Agu będzie miała ponad 7 miesięcy, myślałam o sankach, ale odpuszczę na razie, za rok kupimy. A teraz nie wiem co...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22513005]
Wózeczek dla dziewczynki na przykład taki:

WÓZEK 1
WÓZEK 2
WÓZEK 3

Szukałam celowo nie takich spacerówek, bo skoro to ma pełnić rolę pchacza, to musi być stabilne. Te smoby mi się oba podobają

Dziewczyny, mam pytanie - co kupujecie dzieciom na mikołajki czy gwiazdkę? Agu będzie miała ponad 7 miesięcy, myślałam o sankach, ale odpuszczę na razie, za rok kupimy. A teraz nie wiem co...[/QUOTE]

Ja raczej nic Tymkowi nie kupię, bo mam wszystkiego multum po Maksiu... a rodzinka i tak pewnie cos sprezentuje.
Myśle, żeby w ramach prezentu gwiazdkowego dzieciakom pokój odmalowac i takie obrazki kupić:
http://allegro.pl/promocja-9-w-cenie...229053176.html
A Maksiwi pewnie jeszcze klocki Lego- to bardzo madra i mega-zajmująca zabawka.

na TVN-ie o chustach gadają.

[marhalczar]

Napisane przez kumkura

KasiaaX-nasze brzdące w tym samym wieku i ja tez tylko cycowa( no od jakiegos tygodnia podaje tez herbatki) i zamierzam za jakis tydzień, dwa, zacząć podawać warzywa i owoce, tak żeby po skończeniu 4 miesięcy miał już dania warzywne i deserki owocowe.Kusi mnie też jakiś kleik czy kaszka-głownie,żeby przesypiał więcej w nocyz drugiej strony podobno po kaszkach i zagęszczaczach dzieci szybciej tyją, a tego bym zdecydowanie nie chciała Adam waży już 7700gNo i kwestia podania takiego kleiku np., butla u nas średnio wychodzi, więc może łyżeczka-(mam taka butlę z łyżeczką), ale taki kleik to przecież na mleku, to na swoim czy modyfik???? Kleik kukurydziany już zakupiłam, ale leży...

Ja tez na cycu ,Amelia skonczyla juz 4 miesiace... od tyg. zaczela sie pzebudzac o 3 rano na pól-jedzonko i potem o 6... pediatra polecila mi dodawanie do ostatniego karmienia pól lyzeczki kaszki Blevit bezglutenowej od 4 miesiaca http://www.promofarmacia.com/images/BLEVIT%20PLUS%20SIN%20GLU TEN%20700%20G.jpg

Zatem sciagam okolo 20-30 ml mleka , wsypuje te kaszke i mala je az sie uszy trzesa, potem ssie cycusia. I dziala, mala na nowo zasypia o 21.30 i tak do 5:30-6 rano. no i ja tez sie wysypiam

Przez ostatnie dni daje tez jej do posmakowania jablko, sok pomaranczowy naturalny...i smakuje jej bardzo. Oczywiscie daje po lyzeczce na dzien..i mala toleruje super wszystko, a co zauwazylam , to bardziej jej smakuje jablko kwaskowate..... to tak jak mi, nie przepadam za slodkimi rzeczami

[sparkly]

A my mamy mały sukces żywieniowy - wczoraj po południu Igusi zasmakowała gruszka a wieczorem wcinała też kleik. Czyli potrzebowała troszkę więcej czasu na oswojenie się z nowością.

[jamaicaP]

Napisane przez Jaatkaa85

Ja też mam cycki flaki, nie mam napiętych, to nie jest oznaką braku poakrmu.
Dziecko czasem płacze z innego powodu - nei jest głodne, ale chce np. cycka possać. Ja sama karmie piersia za wszelką cenę, pomimo kryzysów. Skoro dziecko dobrze przybiera na wadze, to wszystko jest ok. Takie jest moje zdanie. U starszej córki bardzo szybko sie poddałam i miałam potem przeboje z mlekiem modyfikowanym. Każdego nakłaniam, aby karmił piersią, takie zboczenie mam. Zreszta - dla mnie to najprostsze, najtańsze, najlepsze i najwygodniejsze (pod warunkiem, ze nie wstydzi się karmic w miejscach publicznych).
Przyszła do mnei ostatnio położna. Powiedziałam jej, ze młody nei je co ustawowe 3 godziny. To ona mi doradziła, abym podała mleko modyfikowane. Tylko dlatego, ze syn czasami je co godzinę, mam zapzrepaścic karmienie. Wiem, ze niektórym tak jest wygodniej - nie potępiam tego. Ale kobieta - ze służby zdrowia - proponuje mi sztuczne mleko, kiedy u mnie z laktacją wszystko ok - to nóż mi sie w kieszeni otwiera. Jest bardzo duze lobby mlek modyfikowanych i całego pzremysłu butelkowego. Od razu zanzcazam - naprawde nikogo nie potępiam, jeśli nie karmi piersią. Ale jestem zdania, ze należy karmic mimo wszystko (pomijam skazy i inne ustrojstwa). W szpitalu już zbyt łatwo lekarze i pielegniarki chca pzrestawić na sztuczne mleko - sama to wiem z doswiadczenia - jak mi w szpitalu podstawiali butlę"abym sobie odpoczeła".
I tu nie chodzi o ambicje, bo dla mnie to żadna gloryfikacja, ze karmie piersia.


---------

U nas chyba cos sie z zębami dzieje, bo młody zachowuje sie ostatnio, jakby oszalał.

jatko, masz mleko to karm i sie ciesz
i zrozum, ze nie kazda matka ma ten luksus
obys nie poznala co czuje matka , kiedy naprawde trzeba podac bule nie z wygody a z koniecznosci

[kumkura]

Napisane przez iza240

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------


moje dziecko protestuje w sprawie rękawiczek wiec wkładam ją w śpiworek,gdzie ręce są zakryte

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

A zakładałaś już dzidzi rękawiczki??

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22513005]Ja do spania tylko daję. ALbo pajac, albo śpiochy.
Ano widzisz, dla mnie publiczne karmienie piersią było nie do przejścia. Miałam fuksa, że mała spokojnie co 3h jadła, to na spacer mogłyśmy długi wyjść.


---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ---------

Dziewczyny, mam pytanie - co kupujecie dzieciom na mikołajki czy gwiazdkę? Agu będzie miała ponad 7 miesięcy, myślałam o sankach, ale odpuszczę na razie, za rok kupimy. A teraz nie wiem co...[/QUOTE]
1.Ad tez śpi albo w pajacu, albo w rampersie.Śpiochy do tej pory założyłam mu chyba ze 2 razy..Ale ostatnio mam problem ze znalezieniem spodni dla pulpeta-jak dobre w pasie, to na długość za długie.. (może macie jakieś sprawdzone na all albo cuś)i jak nic nie znajdę, to wrócę do śpiochów...
2.Publicznie karmić nie musiałam i mam do tego pewne opory..
3.Myślałam o sankach( Ty chyba linka kiedyś dawałaś), ale chyba Ad jeszcze trochę za mały będzie..

Napisane przez marhalczar

Ja tez na cycu ,Amelia skonczyla juz 4 miesiace... od tyg. zaczela sie pzebudzac o 3 rano na pól-jedzonko i potem o 6... pediatra polecila mi dodawanie do ostatniego karmienia pól lyzeczki kaszki Blevit bezglutenowej od 4 miesiaca http://www.promofarmacia.com/images/BLEVIT%20PLUS%20SIN%20GLU TEN%20700%20G.jpg

Zatem sciagam okolo 20-30 ml mleka , wsypuje te kaszke i mala je az sie uszy trzesa, potem ssie cycusia. I dziala, mala na nowo zasypia o 21.30 i tak do 5:30-6 rano. no i ja tez sie wysypiam

Przez ostatnie dni daje tez jej do posmakowania jablko, sok pomaranczowy naturalny...i smakuje jej bardzo. Oczywiscie daje po lyzeczce na dzien..i mala toleruje super wszystko, a co zauwazylam , to bardziej jej smakuje jablko kwaskowate..... to tak jak mi, nie przepadam za slodkimi rzeczami

chyba też tak spróbuje robić

Napisane przez sparkly

A my mamy mały sukces żywieniowy - wczoraj po południu Igusi zasmakowała gruszka a wieczorem wcinała też kleik. Czyli potrzebowała troszkę więcej czasu na oswojenie się z nowością.

[marhalczar]

Napisane przez bydgoszczanka

Dzień doberek

Nocka w końcu super. Spanko od 19.30 do 1.20, potem pobudka o 7

Na zimę mam 1 kombinezon na polarku. Na teraz kurtkę, a jak jest słonecznie to zakładam Luizie kurtkę polarową.
Bodziaki zakładam jej 68, ale jeszcze ze 2 tygodnie je ponosi, bo robią się przymałe. Rękawki się robią krótkie. Będzie miała ręce jak ja ( czyt. długie złodziejskie ).

Od dwóch nocy Luiza śpi w śpiworku i są lepsze noce, a może to zbieg okoliczności Może wcześniej marzła, bo się odkopywała

Znowu słońce świeci, ale wieje mocno brrrrr

Ale fajnie, ze wam dzieciaki tak wczesnie chodza spac. Moja Amelia o 18-19 wraca ze spaceru (na nim zdrzemnie sie pól godz), potem je i sie bawi do 21-21.30, nastpnie kapiel i jedzenie oraz spanie. Fakt faktem, ze u mnie o 20 jeszcze widno jest , a aslonce do 19 swieci.

Na zime mam tez dla malej jeden spiworek grubszy , bo wybieramy sie do Polski i na narty do Andorry, a tak na uzytek dzienny dwie kurteczki, jedna ciensza , druga grubsza z Zary

Amelia w tej chwili spi, juz od 10..mam nadzieje, ze do 2 dociagnie tak jak wczoraj, apotem zmykamy na spacer`przedobiedni.

Widze, ze rozmiar ciuszków naszych dzieci jest taki sam i masz racje, rekawki robia sie krótkie szybciutko, ja juz niektóre z 72-74 zakladam-przede wszystkim pizamki.

Ja tez od tygodnia klade spac mala w spiworek + pizamka (noce sa chlodniejsze ale nie tak aby wlaczac ogrzewanie) , i mala równiez lepiej spi...moze to nie zbieg okolicznosci... ,no i zamierzam przerzut malej z kolyski do lózeczka w jej pokoju za 2 tygodnie, bo wydaje mi sie , ze ma za wasko , a lubi spac z rozlozonymi rekami . Czekam tylko aby mezulek kupil kamerke, bo nasza sypialnie od pokoju malej dzieli jeden pokój i korytarz.... nie wiem czy ja sie na pierwsze noce nie przeniose do jej pokoju...ciekawe co na to TZ.

Fotki- Amelia , sobotni wyjazd do domku w górach

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Jaatkaa85

Ja też mam cycki flaki, nie mam napiętych, to nie jest oznaką braku poakrmu.
Dziecko czasem płacze z innego powodu - nei jest głodne, ale chce np. cycka possać. Ja sama karmie piersia za wszelką cenę, pomimo kryzysów. Skoro dziecko dobrze przybiera na wadze, to wszystko jest ok. Takie jest moje zdanie. U starszej córki bardzo szybko sie poddałam i miałam potem przeboje z mlekiem modyfikowanym. Każdego nakłaniam, aby karmił piersią, takie zboczenie mam. Zreszta - dla mnie to najprostsze, najtańsze, najlepsze i najwygodniejsze (pod warunkiem, ze nie wstydzi się karmic w miejscach publicznych).
Przyszła do mnei ostatnio położna. Powiedziałam jej, ze młody nei je co ustawowe 3 godziny. To ona mi doradziła, abym podała mleko modyfikowane. Tylko dlatego, ze syn czasami je co godzinę, mam zapzrepaścic karmienie. Wiem, ze niektórym tak jest wygodniej - nie potępiam tego. Ale kobieta - ze służby zdrowia - proponuje mi sztuczne mleko, kiedy u mnie z laktacją wszystko ok - to nóż mi sie w kieszeni otwiera. Jest bardzo duze lobby mlek modyfikowanych i całego pzremysłu butelkowego. Od razu zanzcazam - naprawde nikogo nie potępiam, jeśli nie karmi piersią. Ale jestem zdania, ze należy karmic mimo wszystko (pomijam skazy i inne ustrojstwa). W szpitalu już zbyt łatwo lekarze i pielegniarki chca pzrestawić na sztuczne mleko - sama to wiem z doswiadczenia - jak mi w szpitalu podstawiali butlę"abym sobie odpoczeła".
I tu nie chodzi o ambicje, bo dla mnie to żadna gloryfikacja, ze karmie piersia.


---------

U nas chyba cos sie z zębami dzieje, bo młody zachowuje sie ostatnio, jakby oszalał.

Co chodzi o karmienie ....zgadzam sie z toba.

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22513005]O proszę to jak stoisz przodem do uczelni, to po lewej stronie jest taka skośna uliczka - i tam jest zabawkowy i ciuchland tylko chyba

Szydełkiem zrób łańcuszek i przyszyj

Noc ok, o 2 mała zaczęła jęczeć za smoczkiem, i już mialam panikę, że się wybudzi ale ok, poszla spać, wstała o 7:30. Zjadła ok 120ml mleka, przypasował jej ten nutramigen, ulewa ciutkę, ale tak całkowicie w normie. Wiadomo, że gdy leży i nogami fika, to nie ma bata, na brzuszek naciska i coś tam poleci. I wydaje mi się, że po tym nutramigenie lepszy apetyt. Zjada mniej niż przed ząbkowaniem, ale więcej niż po ostatnich przebojach.

Dziewczyny, mam pytanie - co kupujecie dzieciom na mikołajki czy gwiazdkę? Agu będzie miała ponad 7 miesięcy, myślałam o sankach, ale odpuszczę na razie, za rok kupimy. A teraz nie wiem co...[/QUOTE]
A no właśnie jakiś dziecięcy sklep kojarzę w tej okolicy. To już wiem gdzie to
Właśnie zawsze można zrobić łańcuszek i z głowy
Super że Agutka zareagowała dobrze na nutramigen
A co do świąt to mi się marzy z FP świnka skarbonka, jakaś piramida do układania, może zabawki do kąpieli bo nie mamy. Raczej na pewno w zabawki pójdę na prezent, a sanki to niech dziadkowie kupią, bo u nas pewnie będzie śniegu jak na lekarstwo a tam jak się pojedzie to i śnieg jest i pagórki do zjeżdżania. I pewnie już na początku następnego roku mały by mógł sobie z tatą tak pojeździć.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez marhalczar

Fotki- Amelia , sobotni wyjazd do domku w górach

Ślicznie wyglądacie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bratku, my mamy FP do kąpieli, od chrzestnej na dzień dziecka Agu dostała, widziałam u kuzynki w użyciu - synek się bawił jak szalony, ok. pół roku miał:

PRZYJACIELE Z WANNY

Nazwa głupia
Odkurzyłam pokój i częściowo umyłam podłogę, bo położyłam Agu teraz spać i muszę mieć do łóżeczka dostęp Gary pomyte, pranie wstawione.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

11 października, w poniedziałek o godzinie 13:00 mam obronę mgr. Zaczynam mieć cykora

[iza240]

Napisane przez kumkura

A zakładałaś już dzidzi rękawiczki??

tak,kilka dni temucoś w tym dziwnego?zawsze jak przychodzimy ze spaceru to mała ma ręce i nogi lodowate mimo tego,ze jest solidnie ubrana

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez sparkly

A my mamy mały sukces żywieniowy - wczoraj po południu Igusi zasmakowała gruszka a wieczorem wcinała też kleik. Czyli potrzebowała troszkę więcej czasu na oswojenie się z nowością.

gratulacje

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez jamaicaP

jatko, masz mleko to karm i sie ciesz
i zrozum, ze nie kazda matka ma ten luksus
obys nie poznala co czuje matka , kiedy naprawde trzeba podac bule nie z wygody a z koniecznosci

ja karmiłam małą sztucznie w szpitalu bo były problemy z przystawianiem do piersi(do tej pory karmię w sylikonowych nakładkach) i patrzyłam z zazdrością na mamy karmiące piersią
Mam straszne wyżuty,że muszę małą przestawić na sztuczne mleko z powodu powrotu do pracy.Jednak nie uważam,żeby dziecku działa sie z tego powodu krzywda
Rozumiem,że nie każdej kobiecie jest dane karmic naturalnie.
W szpitalu strasznie na mnie napierały położne żeby karmić piersią a mała nie potrafiła chwytać sutka.Dzięki temu popadałam w depresję.

[jamaicaP]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22515131]Bratku, my mamy FP do kąpieli, od chrzestnej na dzień dziecka Agu dostała, widziałam u kuzynki w użyciu - synek się bawił jak szalony, ok. pół roku miał:

PRZYJACIELE Z WANNY

Nazwa głupia
Odkurzyłam pokój i częściowo umyłam podłogę, bo położyłam Agu teraz spać i muszę mieć do łóżeczka dostęp Gary pomyte, pranie wstawione.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

11 października, w poniedziałek o godzinie 13:00 mam obronę mgr. Zaczynam mieć cykora [/QUOTE]

dasz radę

Róża zjadła i spi juz ponad godzinkę, dziś mam luźny dzień, bo obiad wczorajszy zostal niezjedzony, wiec dzis bedzie, posprzątałam i poprałam wczoraj, jedynie to troszkę prasowania...
wogóle Róża rwie się do siadania, dźwiga główkę, do przodu i za kolanka się łąpie, za spodenki i tak usiłuje coś zdziałac, a jak się ją weźmie do siadu to się chichra

[iza240]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22513005]

Dziewczyny, mam pytanie - co kupujecie dzieciom na mikołajki czy gwiazdkę? Agu będzie miała ponad 7 miesięcy, myślałam o sankach, ale odpuszczę na razie, za rok kupimy. A teraz nie wiem co...[/QUOTE]
kurcze jeszcze sie nie zastanawiałam nad tym
ale mam teraz chwilkę i pobuszuje na alle drogo

[Edzia400]

Napisane przez Dilayla

zastanawiałam się ponownie czy nie spróbować na noc podać mleka modyfikowanego,ale całe zamieszanie z tymi butelkami,muszę kupić jakąś inną bo z canpola nie chce pić,(smoczek był z canpola silikon i tez ten zwykły,ani z jednego ani z drugiego nie chce pic)myślałam nad tą butelką Lovi,macie jakieś pomysły ?
Pozatym planowałam kiedyś ze karmienie zakończę po 6 miesiącu,ewentualnie w gre wchodził cycuś własnie do snu..ale juz sama nie wiem co zrobić,widzę,że nie do końca da się takie rzeczy zaplanować...

ja mam lovi i mała chetnie z niej pije moze tu nie chodzi o butelke tylko o mleko ??
a co do karmienia to sama nie wiem kiedy zakoncze raz mówie ze do 5 mała ma 5 i co ja dalej chce ja na cycu miec to tak trudne do zaakceptowania ze dzidzi mi rosnie i cycek juz niepotrzebny

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Jaatkaa85

Ja też mam cycki flaki, nie mam napiętych, to nie jest oznaką braku poakrmu.
Dziecko czasem płacze z innego powodu - nei jest głodne, ale chce np. cycka possać. Ja sama karmie piersia za wszelką cenę, pomimo kryzysów. Skoro dziecko dobrze przybiera na wadze, to wszystko jest ok. Takie jest moje zdanie. U starszej córki bardzo szybko sie poddałam i miałam potem przeboje z mlekiem modyfikowanym. Każdego nakłaniam, aby karmił piersią, takie zboczenie mam. Zreszta - dla mnie to najprostsze, najtańsze, najlepsze i najwygodniejsze (pod warunkiem, ze nie wstydzi się karmic w miejscach publicznych).
Przyszła do mnei ostatnio położna. Powiedziałam jej, ze młody nei je co ustawowe 3 godziny. To ona mi doradziła, abym podała mleko modyfikowane. Tylko dlatego, ze syn czasami je co godzinę, mam zapzrepaścic karmienie. Wiem, ze niektórym tak jest wygodniej - nie potępiam tego. Ale kobieta - ze służby zdrowia - proponuje mi sztuczne mleko, kiedy u mnie z laktacją wszystko ok - to nóż mi sie w kieszeni otwiera. Jest bardzo duze lobby mlek modyfikowanych i całego pzremysłu butelkowego. Od razu zanzcazam - naprawde nikogo nie potępiam, jeśli nie karmi piersią. Ale jestem zdania, ze należy karmic mimo wszystko (pomijam skazy i inne ustrojstwa). W szpitalu już zbyt łatwo lekarze i pielegniarki chca pzrestawić na sztuczne mleko - sama to wiem z doswiadczenia - jak mi w szpitalu podstawiali butlę"abym sobie odpoczeła".
I tu nie chodzi o ambicje, bo dla mnie to żadna gloryfikacja, ze karmie piersia.


---------

U nas chyba cos sie z zębami dzieje, bo młody zachowuje sie ostatnio, jakby oszalał.

czasem tak jest ze sie nie a sie chce najbardziej wkurzaja mnie takie co maja moga a nie karmia

mam nadzieje ze zabki szybko wyjda

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

U mnie w szpitalu był nacisk na karmienie piersią.

nie wiem jak było ale chyba niestety butelka sztucznego wygrywała na noc mozna było dzieci dac do tzw przechowalni a rano pielegniarki przychodziły z malenstwami tak samo w nocy mozna bylo dzwonic o butelke z mlekiem nie wiem jak z innymi sprawami bo mała od razu załapała cycka nie mialam tez zakrwawionych ani mocno bolacych brodawek ja nawet porodu ciezkiego nie miałam i dziekuje za to

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

a zapomniałam dzis mamy 5 miesiecy------- jak ten czas leci

[kardashi]

A my mamy dziś szczepieeenieee... za godzineee..
ale na razie włosy farbuje w koooncuuu

a potem jade po jakąś kurteczke dla małej, bo mam dla niej taką bawełnianą, ale jak u nas 5 stopni i wiatrzysko takie że szok to ja musze jej ze 3 rzeczy na długi rękaw pod spód założyc. bo ona cieniutka..i bidulka rączką nie moze zgiąć
Kupie jej taką grubszą i wygodniejszą


I chwalę się moją modeleczką

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Edziu, gratuluję

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Kardashi, pięknie

A ja się wycwaniłam, daję body, sweterek lub bluzę jakąś i na to taki bezrękawnik polarkowy niby, z kapturkiem. Ma w sam raz i ręcami rusza

[margo80]

chyba złapałyśmy jakieś choróbsko. znaczy Ewcia, ja nie. zdaje się, że zaczyna się nam katarek. do tego jakiś marudek. poszła spać dużo szybciej niż zwykle, zobaczymy, czy prześpi więcej niż pół godziny.
zakładam, że to przeziębienie, a nie kolejne zęby, bo tego by już było za wiele w tak krótkim czasie. u góry nic nie widać, ale spodziewam się wszystkiego

jak nie ma gorączki, tylko katar, to co robicie oprócz odciągania glutków? wychodzicie normalnie na dwór?

Ewcia dziś powiedziała coś w stylu:
1. łebidikeeee
2.ne ne nyyyyy
i namiętnie łapie się za stópki, obracając przy tym na boczki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A mnie zaraz strzeli nie powiem co.

Po oddaniu pracy mgr rozmawiałam z mężem - tak, oczywiście, nie będę w pracy, najwyżej wezmę opiekę na małą. Po czym okazuje się, że owszem, BĘDZIE w pracy, bo na zmianie jest tylko on i wpsółpracowniczka jedna, nie da rady biedactwo się zamienić (no bo kolega musiałby mieć 2 dni wolne rozbite, straszne!!!), urlopu na żądanie nie weźmie bo już nie ma, a opieki też nie, bo jedna osoba na dziale by została. KUR... Wychodzi na to, że żona jedzie na obronę mgr i niech se sama radzi - nieważne, że stres, że musi malej opiekę u babci zorganizować, że na dobrą sprawę będzie taxi musiała brać (koszt - ok 100zł do Katowic ), bo z koszem, kwiatami i na obcasach za cholerę nie pojedzie autobuesm.

Jestem WŚCIEKŁA. Jeden z ważniejszych dni w życiu, a na męża liczyć nie mogę. I wiecie co? Chyba wrednie zadzwonię po pomoc do byłego

[_paula_]

Napisane przez Dilayla

Witajcie!
jak tak czytam to powinnam sie załamac, oczy mam na zapałki podtrzymane,mięśnie odmawiają posłuszeństwa...,moj spał od 20 do 23:40 następnie 2:30,3:30 4:15 i tak do rana od 6 juz chciał wymusić zebym nie spała,ale ja wymusiłam na nim ,żeby poszedł spać smoczkiem,bo byłam nieprzytomna....zastanawi ałam się ponownie czy nie spróbować na noc podać mleka modyfikowanego,ale całe zamieszanie z tymi butelkami,muszę kupić jakąś inną bo z canpola nie chce pić,(smoczek był z canpola silikon i tez ten zwykły,ani z jednego ani z drugiego nie chce pic)myślałam nad tą butelką Lovi,macie jakieś pomysły ?
Pozatym planowałam kiedyś ze karmienie zakończę po 6 miesiącu,ewentualnie w gre wchodził cycuś własnie do snu..ale juz sama nie wiem co zrobić,widzę,że nie do końca da się takie rzeczy zaplanować...

My mamy butelki Lovi i bardzo sobie je chwalimy, mały od urodzenia z nich je i widać że mu pasuje

Napisane przez kropka75

My jesteśmy na wygnaniu. Zabrałam małego do dziadków. Będzie spał z babcią, ja tak na dystans bardziej. Mam anginę ropną. Lekarka uprzedziła, że przez parę dni będzie się zaogniać i nim antybiotyk zadziała trochę czasu minie, bo choroba w takiej fazie, że od razu nie przestanę siać i nie przestanie też boleć. Generalnie bosko. :/

Mały dalej tylko katar i trochę kaszlu. Bez gorączki. Jutro zamiast na szczepienie idziemy na kontrolę do jakiejś innej lekarki, bo nasza jutro na "dzieciach zdrowych" jest i uprzedzono mnie, że nie przejdzie na "dzieci chore", bo szczepi i mogłaby komuś kuku zrobić... Jasna sprawa jak dla mnie. Osłuchać to nas może byle kto tam. Sprawdzimy czy się nie pogorszyło, czy płuca ok, czy gardło ok.
I może ten Viburcol uproszę przy okazji, jak nie zapomnę.

Tymczasem katar męczy, co odciągnę to znowu leci. Śluz taki charczący. Spływa mu do garła i młody się krztusi. Może stąd ten kaszel? Nawet jeść normalnie nie umie. Dziś zostawił o 18ej 60ml. A co dziwniejsze zostawił teraz kaszę, też 60ml.

Babcia usypia i słyszę że już pada na pysk. Co ona dziecko na plecy, to ono na brzuch. No ale... chciała to ma.

Buziaki.

Zdrówka życze dla Was
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22513005]
Krzesełko podoba nam się takie:

http://allegro.pl/nowoczesne-krzesel...243249828.html
[/QUOTE]

oooo całkiem fajne Podoba mi sie, też niedlugo bedziemy musieli taki mebelek sobie sprawic

Napisane przez marhalczar

Fotki- Amelia , sobotni wyjazd do domku w górach

Ładnie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22515131]
11 października, w poniedziałek o godzinie 13:00 mam obronę mgr. Zaczynam mieć cykora [/QUOTE]
na pewno bedzie 5!!!

Napisane przez Edzia400

-
a zapomniałam dzis mamy 5 miesiecy------- jak ten czas leci

za 5 miesięcy my w piątek kończymy 5 miesięcy Nawet nie wiem kiedy to zleciało

Napisane przez kardashi

I chwalę się moją modeleczką

WoW!!! Jak ślicznie Piekna Blanka Swoją droga to strasznie mi sie podoba imie Blanka, jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży to odrazu powiedziałam, że jak będzie dziewczynka to bedzie Blamka ale coz wyszedł Wojtus:P

Witam
Śliczne słonko dziś, ale straszne wiatrzysko, w końcu u Kielcach mieszkam:P Zaliczyliśmy dziś szczepienie z rana, jak na razie jest dobrze mały śpi teraz Ja jestem tak starsznie czuła na igły, ukłucia i tego typu rzeczy i niestety musze z kimś chodzić na szczepienie bo ja Wojtka nie mogłabym utrzymać, taka matka ze mnie Dobrze, że są te szczepionki skojarzone i kłuli tylko 2 razy bo chyba bym nie wytrzymała więcej A tak poza tym to zaliczyliśmy tez ważenie i mierzenie i no i wynik jest takie : 76 cm i 7800 g wagi

[Jaatkaa85]

Napisane przez iza240

wmasowałam BOBODENT i mała narazie jest spokojna......zobaczymy co dalej.
Dziewczyny czy wy wychodzicie dziś na dwór?Strasznie dziś wieje

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------


moje dziecko protestuje w sprawie rękawiczek wiec wkładam ją w śpiworek,gdzie ręce są zakryte

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------


no to współczuję.Duzo zdrowia wam życzę

U nas też strasznie wieje (choc wczoraj było gorzej ) i wyłazimy. Niestety, musze wyłazic z synem bez względu na pogode. Jeśli nie pójdzie sie powietrzyc, to potem funduje niezłe kino nam.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22513669]Ja raczej nic Tymkowi nie kupię, bo mam wszystkiego multum po Maksiu... a rodzinka i tak pewnie cos sprezentuje.
Myśle, żeby w ramach prezentu gwiazdkowego dzieciakom pokój odmalowac i takie obrazki kupić:
http://allegro.pl/promocja-9-w-cenie...229053176.html
A Maksiwi pewnie jeszcze klocki Lego- to bardzo madra i mega-zajmująca zabawka.

na TVN-ie o chustach gadają. [/QUOTE]

BYło, ale krótko. Jakos nei pzrepadam za Zawitkowskim, przy całym szacunku dla jego wiedzy, nei wiem czemu, drazni mnie.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez sparkly

A my mamy mały sukces żywieniowy - wczoraj po południu Igusi zasmakowała gruszka a wieczorem wcinała też kleik. Czyli potrzebowała troszkę więcej czasu na oswojenie się z nowością.

Mój młody tez gruszke lubi. Bardzo.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22513669]Ja raczej nic Tymkowi nie kupię, bo mam wszystkiego multum po Maksiu... a rodzinka i tak pewnie cos sprezentuje.
Myśle, żeby w ramach prezentu gwiazdkowego dzieciakom pokój odmalowac i takie obrazki kupić:
http://allegro.pl/promocja-9-w-cenie...229053176.html
A Maksiwi pewnie jeszcze klocki Lego- to bardzo madra i mega-zajmująca zabawka.

na TVN-ie o chustach gadają. [/QUOTE]

My młodej też ciagle klocki - i nigdy nei ma dośc. Albo dinozaury, albo smoki.
A dla takiego maluzka też można klocki - takie jak kropka ostatnio kupowała dla Daniela?/ Ja jestem fanką klocków jako najlepszej zabawki dla dziecka.
Słyszałyście kiedyś o koelsiu, który naucza dzieci filozofii w ten sposob, ze prezentuja rozne koncepcje filozoficzne za pomoca klokow lego. Fajna idea.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez jamaicaP

jatko, masz mleko to karm i sie ciesz
i zrozum, ze nie kazda matka ma ten luksus
obys nie poznala co czuje matka , kiedy naprawde trzeba podac bule nie z wygody a z koniecznosci

poznalam w perzypadku starszej corki i tez bylam cieta na mamy karmiace piersia, czulam ogromna zazdrosc wobec nich, moze zlosc troche na siebie, troche na terror laktacyjny. Dlatego mowie, ze nie potepiam, ale namawiam na akrmienie piersia. Teraz z kolei widze terror butekowy, bo wciaz slysze dookola, dlaczego chce mi sie tak meczyc. Wiec - jak to w przypadku dzieci - i tak zle, i tak niedobrze.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Edzia400

ja mam lovi i mała chetnie z niej pije moze tu nie chodzi o butelke tylko o mleko ??
a co do karmienia to sama nie wiem kiedy zakoncze raz mówie ze do 5 mała ma 5 i co ja dalej chce ja na cycu miec to tak trudne do zaakceptowania ze dzidzi mi rosnie i cycek juz niepotrzebny

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------


czasem tak jest ze sie nie a sie chce najbardziej wkurzaja mnie takie co maja moga a nie karmia

mam nadzieje ze zabki szybko wyjda

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------


nie wiem jak było ale chyba niestety butelka sztucznego wygrywała na noc mozna było dzieci dac do tzw przechowalni a rano pielegniarki przychodziły z malenstwami tak samo w nocy mozna bylo dzwonic o butelke z mlekiem nie wiem jak z innymi sprawami bo mała od razu załapała cycka nie mialam tez zakrwawionych ani mocno bolacych brodawek ja nawet porodu ciezkiego nie miałam i dziekuje za to

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

a zapomniałam dzis mamy 5 miesiecy------- jak ten czas leci

ja nie wiem, czy to zeby, czy co - nei ma spuchnietych dziasel, niby wszystko gryzie, ale on gryzie wszystko od dwoch miesiecy ponad, slini sie od urodzenia, tylko humory ma ostatnio. MOze nie wiem - w gorach mieszkamy jesien idzie - tutaj zwykle to gwaltownie dosc, to moze i dziecko odczuwa??



A ja dzisiaj robie pierwszy raz w zyciu zupkę dyniową - z cebulką i kilkoma kaszami. I oczywiscie tylko ja to bedę zarła, pewnie pzrez tydzień, jak to zwykle bywa. U mnie sie zupy robi 2 razy w tygodiu, bo nikt nie je, oprocz mnie - czasem córka pomidorówke zje, kapuśniak albo ogrórkową. Chłop nie lubi zup, ja za to kocham, kocham zupy!



W słoiczkach są śliwki - w sensie tych dzieciowych słoiczkach - a myślicie, ze obrane ze skóry, wydrylowane, by nie zaszkodziły Wojtkowi???

[margo80]

Marhalczar, Kardashi - śliczne macie córcie

wymyśliłam sobie, że w czerwcu, przy okazji roczku, wybierzemy się z Ewcią na sesję plenerową do sąsiada. parę domów od nas mieszka fotograf, u którego w ogrodzie mieliśmy sesję ślubną. i tak sobie to wyobrażam - Ewcia w jakiejś sukieneczce, chodząca albo próbująca chodzić, siedząca na trawce itp.

Szaja - bądź wredna

[Silpe]

Napisane przez kardashi

I chwalę się moją modeleczką

piekna sesja

my na razie o chrzcie za bardzo nie myślimy - pewnie w przyszłym roku.
zresztą zobaczy sie - nasza potencjalna kandydatka na chrzestną mieszka w UK. jeśli sie zgodzi to juz ma zapowiedziane że podporządkujemy sie z terminem do jej urlopu, rzadko jest w polsce - mieszka tam na stałe i nie chce jej nażucac swojego terminu , żeby specjalnie przyjeżdżała do PL - tym bardziej że nam sie nie śpieszy .


co do kombinezonu to dalej nic nie zadecydowałam czy zostawic ale wymienic na mniejszy czy wymienic na coś innego

dziewczyny czy wam dzieciaczki też łapią za włosy
mam włosy do ramion i ostatnio ciągle spiete bo Gabi łapie mnie za włosy i zawsze coś wyrwie ..
planuje fryzjera i nie wiem czy je ściąc na jakąś fajną fryzurke czy tylko podciąc żeby móc je spinac

o mikołaju jeszcze nie myślałam jeszcze jest czas - ale pewnie coś z zabawek edukacyjnych żeby młoda zajecie miała i rozwijała wyobraznie - zobaczy sie .

u nas 13 stopni , piekne słonce i ciągle wieje - tak już czwarty dzien - łeb chce urwac - młoda na razie śpi ale po południu idziem na spacer -ja przy takiej pogodzie zakładam jej body z długim i cienką kurteczke na podszewce -plus spodnie na podszewce i czapke - kurteczka dośc ciepła jest to wystarcza a jak uśnie i np chłodniej to kocykiem przykrywam nóżki.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

śniło mi sie że mam blizniaki
sparkly - jak ty wyrabiasz bo ja nie wyrabiałam


wiecie a moja młoda też od miesiąca lub dłużej strasznie sie ślini ale do dziś zebów brak
od jakiś 3 tyg namietnie też mamla sobie rączki- ciągle tam wpycha co ma pod reką - grzechotki, gryzaki itp - dziąsła masuje
ja tam nic nie widze , może też taki etap że wszystko do buzi
a jak jej podaje gryzaczek to pieknie wyciąga po niego rączke lub rączki i siup do buzi

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Silpe, bo to chyba każde dziecko ma ślinotok i pchanie do buzi, ale ja np widzę różnicę między takim u Agu zwykłym braniem i pchaniem, a tym co teraz jest. Teraz ona po prostu łapek z paszczy nie wyciąga. Autentycznie. Nawet w kąpieli.

[tygrysek99]

dziewczyny jak długo może być zielona kupa???
czy wogle jej nie może być???
już nie wiem - albo jest taka łaciata - zielonkawa z ciemnym albo zielona - wczoraj np mała jadła dynię z ziemniakami i jabłko z bananem - i to nic nowego nie było - tylko kombinacja owoców nowa....
nie wiem martwię się tymi kupsztolami, ale bólów brzuszka nie ma, apetyt też dopisuje
poradźcie - robić przerewę w rozszerzaniu diety czy jak????

[Silpe]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22517392]Silpe, bo to chyba każde dziecko ma ślinotok i pchanie do buzi, ale ja np widzę różnicę między takim u Agu zwykłym braniem i pchaniem, a tym co teraz jest. Teraz ona po prostu łapek z paszczy nie wyciąga. Autentycznie. Nawet w kąpieli.[/QUOTE]

no dokładnie jak Gabi - i nie ważne piana na rączkach a ta całą piąstke do buzi

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez marhalczar

Fotki- Amelia , sobotni wyjazd do domku w górach.

mała strojnisia.

Napisane przez bratkab

A co do świąt to mi się marzy z FP świnka skarbonka, jakaś piramida do układania, może zabawki do kąpieli bo nie mamy. Raczej na pewno w zabawki pójdę na prezent, a sanki to niech dziadkowie kupią, bo u nas pewnie będzie śniegu jak na lekarstwo a tam jak się pojedzie to i śnieg jest i pagórki do zjeżdżania. I pewnie już na początku następnego roku mały by mógł sobie z tatą tak pojeździć.

szaja pytała co dzieciom kupujemy.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22515131]Bratku, my mamy FP do kąpieli, od chrzestnej na dzień dziecka Agu dostała, widziałam u kuzynki w użyciu - synek się bawił jak szalony, ok. pół roku miał:

PRZYJACIELE Z WANNY

11 października, w poniedziałek o godzinie 13:00 mam obronę mgr. Zaczynam mieć cykora [/QUOTE]
mi bardzo podobają się zabawki do kapieli z firmy sassy.
http://allegro.pl/wesole-rybki-do-ka...238406690.html

http://allegro.pl/sassy-podbierak-i-...221410420.html

http://allegro.pl/sassy-wodne-kwiaty...244069840.html

http://allegro.pl/toysrusa-sassy-pir...261432994.html

to też jest super: http://allegro.pl/tomy-2756-osmiorni...250368780.html

Choć czasem prostsze rzeczy też sa fajne, Maksiu wciąż (już od dawna) najchętniej w kąpieli bawi się kubeczkami z Ikei. - taki zestaw kilku kubków z których można wieże ułożyć, mają różne kolory, jeden jest z sitkiem, itd... Maksiu przelewa, napełnia,....

Napisane przez Edzia400

a zapomniałam dzis mamy 5 miesiecy------- jak ten czas leci

gratki.

Napisane przez kardashi

I chwalę się moją modeleczką

cudna.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22516893]A mnie zaraz strzeli nie powiem co.

Po oddaniu pracy mgr rozmawiałam z mężem - tak, oczywiście, nie będę w pracy, najwyżej wezmę opiekę na małą. Po czym okazuje się, że owszem, BĘDZIE w pracy, bo na zmianie jest tylko on i wpsółpracowniczka jedna, nie da rady biedactwo się zamienić (no bo kolega musiałby mieć 2 dni wolne rozbite, straszne!!!), urlopu na żądanie nie weźmie bo już nie ma, a opieki też nie, bo jedna osoba na dziale by została. KUR... Wychodzi na to, że żona jedzie na obronę mgr i niech se sama radzi - nieważne, że stres, że musi malej opiekę u babci zorganizować, że na dobrą sprawę będzie taxi musiała brać (koszt - ok 100zł do Katowic ), bo z koszem, kwiatami i na obcasach za cholerę nie pojedzie autobuesm.

Jestem WŚCIEKŁA. Jeden z ważniejszych dni w życiu, a na męża liczyć nie mogę. I wiecie co? Chyba wrednie zadzwonię po pomoc do byłego [/QUOTE]
rzeczywiście paskudnie ze strony Twojego TŻ-ta.
i jak ? byłaś wredna?

Napisane przez Silpe

dziewczyny czy wam dzieciaczki też łapią za włosy

tak, Tymek mnie łapie za włosy, Maksia też... TŻ-owi wlosy z rąk targa, a mnie po szyji szczypie.

u nas dziś piękna pogoda, wieje jak diabli, ale i tak jest super. już zaliczylismy dwugodzinny spacer, teraz Tymek śpi.
Więc ja zmykam jakis obiadek przygotować.

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez olivka_7

a ja myslałam o takim krzesełku do karmienia:
http://allegro.pl/max-wyposazenie-kr...243877614.html
nie wiem tylko czy nie kupie takiego co potem da sie z niego zrobic stoliczek z krzesełkiem

a i tez sie pochwale - moja corcia leząc np w foteliku podrywa głowe góry

Fajne krzesełko i nie drogie według mnie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22513005]



Krzesełko podoba nam się takie:

http://allegro.pl/nowoczesne-krzesel...243249828.html

Wózeczek dla dziewczynki na przykład taki:

WÓZEK 1
WÓZEK 2
WÓZEK 3

Szukałam celowo nie takich spacerówek, bo skoro to ma pełnić rolę pchacza, to musi być stabilne. Te smoby mi się oba podobają

Dziewczyny, mam pytanie - co kupujecie dzieciom na mikołajki czy gwiazdkę? Agu będzie miała ponad 7 miesięcy, myślałam o sankach, ale odpuszczę na razie, za rok kupimy. A teraz nie wiem co...[/QUOTE]

Też fajne krzesełko.
A te wózeczki super.Już patrzyłam na ebayu i jest tego pełno.

Co do mikołaja to ja jej nic nie kupuje.Mam jabłko z Tiny Love, jakiegoś słonika tylu to jablko i na pewno coś z tego jej dam.
Gorzej ze starszą.Jej to musze coś kupic i nie wiem co.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22515131]Bratku, my mamy FP do kąpieli, od chrzestnej na dzień dziecka Agu dostała, widziałam u kuzynki w użyciu - synek się bawił jak szalony, ok. pół roku miał:

PRZYJACIELE Z WANNY

Nazwa głupia
Odkurzyłam pokój i częściowo umyłam podłogę, bo położyłam Agu teraz spać i muszę mieć do łóżeczka dostęp Gary pomyte, pranie wstawione.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

11 października, w poniedziałek o godzinie 13:00 mam obronę mgr. Zaczynam mieć cykora [/QUOTE]

Napisane przez kardashi

A my mamy dziś szczepieeenieee... za godzineee..
ale na razie włosy farbuje w koooncuuu

a potem jade po jakąś kurteczke dla małej, bo mam dla niej taką bawełnianą, ale jak u nas 5 stopni i wiatrzysko takie że szok to ja musze jej ze 3 rzeczy na długi rękaw pod spód założyc. bo ona cieniutka..i bidulka rączką nie moze zgiąć
Kupie jej taką grubszą i wygodniejszą


I chwalę się moją modeleczką

Piękna modelka

U nas treningi przewracania i chichotania nadal twają.
Jak ja klade na prawym boku to Ola od razu sie wygina i wraca na plecy a jak kłade ja na lewym boku to znowu od razu się kadzie na brzuszku.

Slipe jak ja ci zadroszczę.Twoja mładsz o jeden dzien a już takie ma postępy

Dziś znowu była drzemka 2 godzinna.

[Silpe]

szaja ciągle zapominam - jakie literki gdzie jaki pokoik i nick

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Darianna25

Witam,
.

Slipe jak ja ci zadroszczę.Twoja mładsz o jeden dzien a już takie ma postępy

.

no zdolniara jak mamusia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tygrysku, a modyfikowane mleko dajesz? Po prostu może być więcej żelaza Spokojnie, jeśli prócz tego innych objawów nie ma, to się nie martw

Lea, jeszcze nie, jeszcze daję mu ze 2 dni na przemyślenie

A ikeowe kubale też mamy, chyba 8zł za nie dałam, fajne

Za włosy też ciągnięta jestem

UWAGA - niniejszym oznajmiam, że ze mnie dupa a nie szukacz zębów. Wiecie, gdzie pojawiła się biała, twarda kropka? No, która zgaduje?

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Silpe, LITERAKI, na kurniku, o tutaj:

http://www.kurnik.pl/literaki/

Coś jak scrabble zakładasz darmowe konto i grasz, grasz, grasz.... Margo, wczoraj miałam odpisać - już prawie spać szłam ale pewnie dzisiaj będę

[tygrysek99]

kropka i danio zdrówka
szaja i co zadzwoniłaś???dobrze że z małą lepiej a obronie dasz radę
margo zdrówka dla Ewci a może idą kolejne zęby jednakno i fajny pomysł z sesją plenerową

dziewczyny wasze maleństwa słodkie

u nas ogólnie dobrze - tylko z tą kupą nie wiem...trochę mnie to martwi

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22518085]Tygrysku, a modyfikowane mleko dajesz? Po prostu może być więcej żelaza Spokojnie, jeśli prócz tego innych objawów nie ma, to się nie martw

Lea, jeszcze nie, jeszcze daję mu ze 2 dni na przemyślenie

A ikeowe kubale też mamy, chyba 8zł za nie dałam, fajne

Za włosy też ciągnięta jestem

UWAGA - niniejszym oznajmiam, że ze mnie dupa a nie szukacz zębów. Wiecie, gdzie pojawiła się biała, twarda kropka? No, która zgaduje?

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Silpe, LITERAKI, na kurniku, o tutaj:

http://www.kurnik.pl/literaki/

Coś jak scrabble zakładasz darmowe konto i grasz, grasz, grasz.... Margo, wczoraj miałam odpisać - już prawie spać szłam ale pewnie dzisiaj będę [/QUOTE]

modyfikowane - bebilon od 5 tygodnia

a kropka biała hm w miejscu trójki u nas taka była ale to raczej nie realne żeby od trójek zęby zaczynały rosnąć