Matura 2011 - część IV

[Bziu]

ja jeszcze nawet nie wiem jak zacząć tą prezentacje , mam czas

[Szotta]

Napisane przez Bziu

ja jeszcze nawet nie wiem jak zacząć tą prezentacje , mam czas

Całe 115 dni, a nawet więcej

[kaja_92]

Napisane przez regretsareuseless

Dziewczyny, nie mam kompletnie motywacji

Ja też...
Jeszcze matma to mi idzie jako tako. Mogę nawet powiedzieć, że nie jest źle i nie ma takiej strasznej różnicy pomiędzy P a R- przynajmniej w większości zad Kiełbasy.
A geo jak mi się chce i mam czas. No i ang, którego nie ruszam wcale, bo nie mam czasu, a jak tylko go mam, to nie mam już na nic siły.

[Szotta]

Ja cały czas nie wiem czy zdawać ten rozsz polski.
A ostateczna deklaracja tuż tuż

[Bziu]

Napisane przez Szotta

Całe 115 dni, a nawet więcej

znając mnie skorzystam z tego "więcej" i napisze na ostatnią chwilę

[Szotta]

No pewnie Bziu, w maju spokojnie zdążymy napisać

[Bziu]

Szotta wyboru to innego nie będziemy miały

[Szotta]

Ja pójdę na spontana, bez

[Bziu]

Napisane przez Szotta

Ja pójdę na spontana, bez

dobra trzymam za słowo
PS. ja nie jestem aż tak odważna

[Jamajka007]

a ja napiszę w Wielkanoc i o! Będę od was lepsza

o ile wybiore w koncu ten temat

[Szotta]

Napisane przez Bziu

dobra trzymam za słowo
PS. ja nie jestem aż tak odważna

A co mi tam

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Napisane przez Jamajka007

a ja napiszę w Wielkanoc i o! Będę od was lepsza

o ile wybiore w koncu ten temat

Cholera Wielkanoc to już będzie taki ostatni okres przed maturą...

Zamiast się cieszyć że wolne...

[Bziu]

Nie no tak serio to ja się wezmę za tą prezentacje gdzieś w drugim tygodniu ferii o ile mi się będzie chciało ;p bo na prawdę to polski chciałabym mieć z głowy jak najszybciej, to jest jeden przedmiot który chcę tylko zaliczyć
boże jak to brzmi

[Jamajka007]

Napisane przez Bziu

Nie no tak serio to ja się wezmę za tą prezentacje gdzieś w drugim tygodniu ferii o ile mi się będzie chciało ;p bo na prawdę to polski chciałabym mieć z głowy jak najszybciej, to jest jeden przedmiot który chcę tylko zaliczyć
boże jak to brzmi

Mam to samo, zwłaszcza jeżeli chodzi o ustny... Bo do pisemnego podchodzę "ambitnie", znaczy się jakieś 65%

[Szotta]

Napisane przez Jamajka007

Mam to samo, zwłaszcza jeżeli chodzi o ustny... Bo do pisemnego podchodzę "ambitnie", znaczy się jakieś 65%

A ja mam ten problem że powinnam go zdać jak najwyżej
Ale nie wiem czy próbować rozszerzenia, jeśli w tej chwili kiepsko mi idzie, czy skupić się jednak na podstawie...

Lektury bym nadrobiła (na rozsz) ale boje się że jednak za słabo pisze i za słabo wyłapuję te konteksty historyczne, za mało mówią mi daty
Np jeśli chodzi o Mistrza i Małgorzatę to wątpię czy bym chociażby do połowy wniosków doszła sama

[Bziu]

Napisane przez Jamajka007

Mam to samo, zwłaszcza jeżeli chodzi o ustny... Bo do pisemnego podchodzę "ambitnie", znaczy się jakieś 65%

mnie to nawet na pisemnym nie zależy, chociaż jeszcze nie wiem, bo ostatnio wypatrzyłam kierunki które mi "podeszły" a tam polski się liczy na podstawie -.-
ale głównie jestem nastawiona na geo i mat

[Szotta]

65% u mnie to byłaby tragedia. Jakbym pisała tylko podstawę to co najmniej 95.

Ta..
Zaczynam za wysoko mierzyć

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Najgorzej że z pierwszej części tracę maksimum 1-3 pkt. A jednak rozsz to tylko wypracowanie.

I ostatnio widziałam kilka tematów "nie do ruszenia"

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Poradźcie mi coś

[Bziu]

Szotta teraz to mnie wcisnęłaś w parkiet i aż mi wstyd z niego się podnosić...

[Jamajka007]

Wiesz co... spróbować zawsze możesz, w końcu jak nie zdasz R to nic się nie stanie. Szkoda tylko, że polski to dość specyficzny przedmiot... Bo z takiej matmy wychodzę z założenia, że im lepiej przygotuję się do R, tym lepiej zdam P ale polski to mam wrażenie, ze to całkiem inna bajka...

[Szotta]

Bziu kurde ale mi się to liczy, Tobie nie...
Mi jest polski potrzebny, bo zrezygnowałam z rozsz biologii i boje się ze zabraknie mi punktów
Z drugiej strony boje się że jestem za słaba i tylko zmarnuje czas

[Jamajka007]

Napisane przez Szotta

Bziu kurde ale mi się to liczy, Tobie nie...
Mi jest polski potrzebny, bo zrezygnowałam z rozsz biologii i boje się ze zabraknie mi punktów
Z drugiej strony boje się że jestem za słaba i tylko zmarnuje czas

a możesz przypomnieć, na co się wybierasz?

[Szotta]

Napisane przez Jamajka007

Wiesz co... spróbować zawsze możesz, w końcu jak nie zdasz R to nic się nie stanie. Szkoda tylko, że polski to dość specyficzny przedmiot... Bo z takiej matmy wychodzę z założenia, że im lepiej przygotuję się do R, tym lepiej zdam P ale polski to mam wrażenie, ze to całkiem inna bajka...

No właśnie...
Diabelnie dużo lektur, czytania, pisania arkuszy żeby to wyćwiczyć...
I ta historia i daty Biografie...

Jest jeden plus. Teraz arkusze na podstawe wydają mi się banalne (ale pewnie póki nie muszę ich pisać :P

[Bziu]

Napisane przez Szotta

Bziu kurde ale mi się to liczy, Tobie nie...
Mi jest polski potrzebny, bo zrezygnowałam z rozsz biologii i boje się ze zabraknie mi punktów
Z drugiej strony boje się że jestem za słaba i tylko zmarnuje czas

wiem wiem i podziwiam Cię i za ten polski i za takie wyniki (żebym ja takie z geo miała)

nie ma że za słaba, dasz radę, musisz
ej mamy podobną sytuację, bo ja zrezygnowałam z rozsz matmy i muszę ją teraz nadrobić podstawą mat i angielskim

[Jamajka007]

oj Bziuu, podstawowa matma jest banalna dla kogoś, kto przygotowywał się do R... Nasza matematyczka mówiła nam, że Ci którym wystarczy P powinni przygotować się z zadań z informatora, bo zadania maturalne układane są wg schematu.

[Szotta]

Napisane przez Jamajka007

a możesz przypomnieć, na co się wybierasz?

Na ratownictwo medyczne.
A no właśnie... żeby było śmieszniej, to z mojej szkoły 4 osoby chcą zdawać rozszerzenie.
Dwie dziewczyny na fizjoterapie, jeden chłopak nie wiem na co, ale coś podobnego i właśnie ja.

Jednym słowem humanistów Ci u nas dostatek

[Bziu]

Napisane przez Jamajka007

oj Bziuu, podstawowa matma jest banalna dla kogoś, kto przygotowywał się do R... Nasza matematyczka mówiła nam, że Ci którym wystarczy P powinni przygotować się z zadań z informatora, bo zadania maturalne układane są wg schematu.

no właśnie muszę zacząć je przeglądać, bo jeszcze tam nie zaglądałam, co prawda miałam poziom R w szkole ale trochę po łebkach zrobione działy, zeszłoroczną podstawę bez przygotowania napisałabym na ok72% w tym roku liczę na 80% tylko boję się że dostanę zaćmienia i będę umiała ale zawalę jakieś proste rzeczy

[Jamajka007]

Napisane przez Szotta

Na ratownictwo medyczne.
A no właśnie... żeby było śmieszniej, to z mojej szkoły 4 osoby chcą zdawać rozszerzenie.
Dwie dziewczyny na fizjoterapie, jeden chłopak nie wiem na co, ale coś podobnego i właśnie ja.

to tam jest aż tak wysoko punktowany polski?
czasami jakieś dziwne przeliczniki są...

[Szotta]

Napisane przez Bziu

wiem wiem i podziwiam Cię i za ten polski i za takie wyniki (żebym ja takie z geo miała)

nie ma że za słaba, dasz radę, musisz
ej mamy podobną sytuację, bo ja zrezygnowałam z rozsz matmy i muszę ją teraz nadrobić podstawą mat i angielskim

Ale ja ich jeszcze nie mam
Kompletnie zawaliłam wypracowanie na próbnej, bo wstęp mi gdzieś uciekł
Za bardzo na luzie podeszłam

[Bziu]

Szotta widzę że u Ciebie w szkole medyczne kierunki rządzą

[Szotta]

Napisane przez Jamajka007

to tam jest aż tak wysoko punktowany polski?
czasami jakieś dziwne przeliczniki są...

Lepiej. Jest wybór biologia albo j. polski

Byłam w szoku. W zeszłym roku było biologia/wos (albo i, nie pamiętam dokładnie. Ale chyba i bo coś tam myślałam o tym wosie)

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Napisane przez Bziu

Szotta widzę że u Ciebie w szkole medyczne kierunki rządzą

Wcale nie

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez Bziu

no właśnie muszę zacząć je przeglądać, bo jeszcze tam nie zaglądałam, co prawda miałam poziom R w szkole ale trochę po łebkach zrobione działy, zeszłoroczną podstawę bez przygotowania napisałabym na ok72% w tym roku liczę na 80% tylko boję się że dostanę zaćmienia i będę umiała ale zawalę jakieś proste rzeczy

Matma... ech matma

W zeszłym roku miałam zaskakująco dobry jak dla mnie wynik- ponad 60% (67?)
W tym duuużo niżej
Jakbym się cofała w rozwoju matematycznym. Dosłownie

[Bziu]

Nawet nie przypominajcie mi próbnej listopadowej... porażka i dno
ale fakt faktem zmotywowała mnie do nauki