Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

[ogolnie]

anuszka
Wiem

A ja zaraz do dentystyyyyyyyyyyyyy
Buuuuu!

[mariamarysienka]

Zrobiłam Shreda i ćwiczenia na tyłek z Tiffany

ogolnie to Twój piesek?

[anuszka21]

Napisane przez ogolnie

anuszka
Wiem

A ja zaraz do dentystyyyyyyyyyyyyy
Buuuuu!

właśnie, ten niskopodłogowy piesek to Twoj? Słodziak

[kasiuuuunia333]

Dziewczyny dobrnęłyśmy do 100 strony!!
U mnie dziś bez wpadek i mam nadzieję, że ta tendencja do końca dnia się utrzyma. Dziś na obiad ziemniaki z kefirem i jajkiem w koszulce także jak dla mnie pycha. A wczoraj na obiad miałam żurek na króliku gotowany dla mojej malutkiej z mięskiem itp boski był no i nie tłusty.

A ja tam nie narzekam na Sympatie bo poznałam tam mojego męża i moja przyjaciółka też postanowiła tam poszukać i znalazła - we wrześniu mieli ślub

Co do samooceny ogolnie to ja też bym tak krytycznie na siebie nie patrzyła. Skoro on mówi,że mu się podobasz to na pewno tak jest, bo jakby coś było nie tak to nie chciałby się już spotykać. Ja spotykałam się pewnego czasu z takim brunetem, ciemna karnacja, obłędnie przystojnym z idealnym charakterem, dbającym o siebie, z boskim tatuażem i kolczykiem w brwi i brodzie. Też miałam wtedy kłopoty z samooceną bo niedługo przed tym schudłam i ważyłam wtedy 72 kg, (jak teraz patrze na zdj to wyglądałam super) ale za bardzo się spinałam i ciągle się zastanawiałam co on taki boski we mnie widzi no i się chłopak wystraszył i uciekł... Ale powiem Wam w tajemnicy, że do tej pory mam do niego słabość. Czułam się wtedy mega wyjątkowo jak byliśmy gdzieś w knajpie albo na spacerze i wszystkie laski się za nim oglądały

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Sagapao Lulu jest świetnaza odwagę należy jej się medal

[anuszka21]

Napisane przez kasiuuuunia333

Dziewczyny dobrnęłyśmy do 100 strony!!
U mnie dziś bez wpadek i mam nadzieję, że ta tendencja do końca dnia się utrzyma. Dziś na obiad ziemniaki z kefirem i jajkiem w koszulce także jak dla mnie pycha. A wczoraj na obiad miałam żurek na króliku gotowany dla mojej malutkiej z mięskiem itp boski był no i nie tłusty.

A ja tam nie narzekam na Sympatie bo poznałam tam mojego męża i moja przyjaciółka też postanowiła tam poszukać i znalazła - we wrześniu mieli ślub

Co do samooceny ogolnie to ja też bym tak krytycznie na siebie nie patrzyła. Skoro on mówi,że mu się podobasz to na pewno tak jest, bo jakby coś było nie tak to nie chciałby się już spotykać. Ja spotykałam się pewnego czasu z takim brunetem, ciemna karnacja, obłędnie przystojnym z idealnym charakterem, dbającym o siebie, z boskim tatuażem i kolczykiem w brwi i brodzie. Też miałam wtedy kłopoty z samooceną bo niedługo przed tym schudłam i ważyłam wtedy 72 kg, (jak teraz patrze na zdj to wyglądałam super) ale za bardzo się spinałam i ciągle się zastanawiałam co on taki boski we mnie widzi no i się chłopak wystraszył i uciekł... Ale powiem Wam w tajemnicy, że do tej pory mam do niego słabość. Czułam się wtedy mega wyjątkowo jak byliśmy gdzieś w knajpie albo na spacerze i wszystkie laski się za nim oglądały

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Sagapao Lulu jest świetnaza odwagę należy jej się medal

To moze trzeba poczekac ;p Dopiero wczoraj sie zalogowałam

[CARLA_23]

Napisane przez sagapao

cześć kochane : podczytałam was ale nie mam już siły na pisanie dzisiaj..
zobaczcie sobie filmik
http://www.youtube.com/watch?v=ENPXSVyO6Yc

Szpagat na końcu był najlepszy

[ogolnie]

To nie jest mój piesek, ale chciałabym mieć takiego kiedyś Rzecz w tym, że one są cholernie drogie Cena od dwóch tysi się zaczyna, a kończy Bóg wie gdzie
Ja mam bernardyna
I królika oszołoma

Wróciłam od dentysty. Jeden ząb, ten z niby zgorzelą (niby, bo ze zdjęcia rtg wyszło, że to jednak nie zgorzel) mam już zaplombowany i dzięki łaskawości dentysty na szóstce mam białą plombę Powiedział, że nie chce mu się kleić tej metalowej i w ramach "prezentu" dostanę białe plomby wszędzie tam, gdzie nie powinien ich zakładać na NFZ
To ciekawe komu założy ten mój "metalowy" przydział
No i zapłaciłam 50 złotych za kanałówkę, bo to nierefundowane
Musiałam wydać pieniążki na ciuchy, no ale trudno. We wtorek odbieram parę koszul od ciotki, miała mi je zwężyć, a zawiozę następną turę i będę laska jak ta lala
Muszę podliczyć wczorajsze kalorie i dzisiejsze, bo jak wypadnę z rytmu to znowu nic z tego nie wyjdzie.

Tęsknię diabelnie, w sumie mogłabym teraz, zaraz zebrać się i jechać do Niego, ale raz, że nie mam już wystarczająco paliwa w baku, a dwa nie chcę zbytnio się rozemocjonowywać zawczasu, bo to różnie może jeszcze być.
Pod wpływem impulsu kupiłam Mu nawet prezent na Walentynki, takie pluszowe serducho z rękami i napisem "Kiss me"
Ale nie wiem czy mu to dam teraz na Walentynki, czy po prostu poczekam i dam za jakiś czas, jak sytuacja się wyklaruje.

kasia
Wiesz co, ten "mój" on na zdjęciach za dobrze nie wyglądał. Wiem, głupio bym postąpiła jeśli miesiąc temu skreśliłabym go na dzień dobry, bo mi się zdjęcia nie podobały, tzn. on. A jak ja go zobaczyłam pierwszy raz, to języka w gębie zapomniałam, motałam coś, normalnie krejzi byłam
W ogóle nie ten człowiek ze zdjęć, przystojny, a jak cudnie się uśmiecha A on mi mówi, że nic z niego ciekawego
Ze mnie to i owszem, masakra totalna, dlatego się dziwię czemu w ogóle chce się ze mną spotykać i w ogóle, skoro naokoło tyle fajnych dziewczyn...
Ja wpadam w kompleksy idąc z facetem za rękę/pod rękę/przytulona i mijamy setki piękności z długimi, szczupłymi nogami. Zaraz załącza mi się tryb "niedotykalskiej" i strzelam focha sama na siebie I przy okazji facetowi też się obrywa.
Ech.

Chciałam poćwiczyć z Mel B, ale oczywiście nieeee, bo zaraz muszę się szykować do wyjścia z Przyjaciółką.

[CARLA_23]

Mariamarysienka Może faktycznie powinnaś poszukać nowego dietetyka
Iza nie jestem nefrologiem A długo już Cię bolą? I tylko w południe?
Na wszelki wypadek zrób badania. Mnie czasem bolą nerki przy zapaleniu pęcherza i wtedy najlepiej pomaga termofor, buscopan, herbatka Urosan i fitolizyna A może białek masz za dużo w diecie? Podaj więcej szczegółów będę myśleć

[ogolnie]

Napisane przez CARLA_23

Szpagat na końcu był najlepszy

łaaaaaaaaaaaaaahaaaaaaaah ahahaha
Ja do seksu koszulkę zwykle zostawiam, bo się brzuchola wstydam, a ta kręci tym dupskiem na forum, Dżizasie.... ahhahahahahahaa

[CARLA_23]

Napisane przez kasiuuuunia333

Dziewczyny dobrnęłyśmy do 100 strony!!
U mnie dziś bez wpadek i mam nadzieję, że ta tendencja do końca dnia się utrzyma. Dziś na obiad ziemniaki z kefirem i jajkiem w koszulce także jak dla mnie pycha. A wczoraj na obiad miałam żurek na króliku gotowany dla mojej malutkiej z mięskiem itp boski był no i nie tłusty.

A ja tam nie narzekam na Sympatie bo poznałam tam mojego męża i moja przyjaciółka też postanowiła tam poszukać i znalazła - we wrześniu mieli ślub

Co do samooceny ogolnie to ja też bym tak krytycznie na siebie nie patrzyła. Skoro on mówi,że mu się podobasz to na pewno tak jest, bo jakby coś było nie tak to nie chciałby się już spotykać. Ja spotykałam się pewnego czasu z takim brunetem, ciemna karnacja, obłędnie przystojnym z idealnym charakterem, dbającym o siebie, z boskim tatuażem i kolczykiem w brwi i brodzie. Też miałam wtedy kłopoty z samooceną bo niedługo przed tym schudłam i ważyłam wtedy 72 kg, (jak teraz patrze na zdj to wyglądałam super) ale za bardzo się spinałam i ciągle się zastanawiałam co on taki boski we mnie widzi no i się chłopak wystraszył i uciekł... Ale powiem Wam w tajemnicy, że do tej pory mam do niego słabość. Czułam się wtedy mega wyjątkowo jak byliśmy gdzieś w knajpie albo na spacerze i wszystkie laski się za nim oglądały

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Sagapao Lulu jest świetnaza odwagę należy jej się medal

Dzięki Tobie odzyskałam chyba wiarę w portale randkowe Ja i moje kumpele zawsze na starych zboków trafiałyśmy
Czy oby tego samego chłopaka nie znałyśmy? Znam kogoś podobnego do faceta którego opisujesz....
Przystojny, świetnie zbudowany, elokwentny, szarmancki, jakby tego było mało to jeszcze bogaty Byłby ideałem gdyby nie to, że miał słabość( i chyba nadal ma) do blond plastików Przyjaźnimy się od kilku lat, ale próba związania się z kimś takim na stałe nie powiodła się... ale nie żałuję niczego co z nim robiłam

[ogolnie]

Napisane przez CARLA_23

Dzięki Tobie odzyskałam chyba wiarę w portale randkowe Ja i moje kumpele zawsze na starych zboków trafiałyśmy
Czy oby tego samego chłopaka nie znałyśmy? Znam kogoś podobnego do faceta którego opisujesz....
Przystojny, świetnie zbudowany, elokwentny, szarmancki, jakby tego było mało to jeszcze bogaty Byłby ideałem gdyby nie to, że miał słabość( i chyba nadal ma) do blond plastików Przyjaźnimy się od kilku lat, ale próba związania się z kimś takim na stałe nie powiodła się... ale nie żałuję niczego co z nim robiłam

Ja Ci dam nie żałuję Męża masz, przypominam
Joke
W sumie ja też nie żałuję niczego, co z Czterdziestką było

[mariamarysienka]

ogolnie masz idealne potwierdzenie na to, jak wyglądasz w oczach osoby, która Ci się podoba jak zaczynasz najeżdżać na siebie Sama mówisz, że wkurza Cię jak on gada że jest brzydki, ale Ty to już możesz? On może mieć tak samo bezpodstawne kompleksy jak Ty, więc widzisz, że najlepsze wyjście to się ich po prostu pozbyć

[anuszka21]

ogolnie, dobrze, ze jest w ogole jakis kandytat z kim mozna sie spotkac.
1800kcal juz za mną ;( juz dzis niiiic.

Przeszlam na taktyke FurrySue ;p ok 1700 ;p bede rok chudnąc xD ale moze trwale. Powiem wam i tak przy takiej ilosci nie jestem do fulla oO o nie wiem ile ja przedtem żarłam 4tys?! oO

[CARLA_23]

Napisane przez martha22

Bo nadwaga to także kwestia umysłu. A chudość w moim przypadku, to stan bardzo przejściowy )
Wczoraj zrobiłam 15 km na rowerku, mam straszne zakwasy po P90x. Dziś menu piękne, nakupiłam ryb, więc mam co wcinać.
I nie zjadłam wczoraj ani jednego pączka!

Dużo białka, a mało tłuszczu ma pierś kurczaka, indyka, tuńczyk, chuda wołowina, a także strączki, tylko dużo węgli mają.
Dużo białka ma też mak

Jak Ci się udało tego dokonać?

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez ogolnie

Ja Ci dam nie żałuję Męża masz, przypominam
Joke
W sumie ja też nie żałuję niczego, co z Czterdziestką było

Wiem, wiem...Z K wszystko już skończone Pozostała tylko przyjaźń o zabarwieniu erotycznym dlatego kontakty mam mocno ograniczone z nim od jakiegoś roku

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Ja już po ćwiczeniachTeraz zjem na podwieczorek małą kanapeczkę i biorę się za sprzątanie bo jutro cały dzień w pracy...
Trzymajcie się dziewczynki postaram się w niedziele do Was zajrzeć
Wrzucę jeszcze tylko dzisiejsze menu:
I Kromka razowca z żółtym serem, pomidor
II Jogurt naturalny, jabłko
III Pączek
IV makaron z mięsem mielonym ( mała porcja)
V Kromka razowca z żółtym serem, pomidor, sałata
VI Jogurt naturalny
Buziaki

[nadalka]

nie chce mi się nic :/

[Niuuniiaaa]

Napisane przez CARLA_23

Mariamarysienka Może faktycznie powinnaś poszukać nowego dietetyka
Iza nie jestem nefrologiem A długo już Cię bolą? I tylko w południe?
Na wszelki wypadek zrób badania. Mnie czasem bolą nerki przy zapaleniu pęcherza i wtedy najlepiej pomaga termofor, buscopan, herbatka Urosan i fitolizyna A może białek masz za dużo w diecie? Podaj więcej szczegółów będę myśleć

Wiem, że nie jesteś ale pewnie masz o tym lepsze pojęcie niż ja od dwóch dni zaczynają kłuć w okolicach 12 - 15 godziny. Nigdy tak nie miałam a to od białek może być? Więc możliwe, bo spożywam go o wiele więcej niż kiedykolwiek wcześniej... Ciągle jogurty, właściwie z racji tego, że z mięs jem tylko pierś z kurczaka i to rzadko a pieczywo prawie całkiem wyrzuciłam z jadłospisu to pełno serków i produktów mlecznych zaczęłam jeść.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Wiem, że to tak nie ładnie ale pochwale się właśnie wróciłam z najtrudniejszego i do tego ustnego egzaminu z 5 w indeksie jedyna na 500 osób, które dziś profesor egzaminował (również w uniwersytecie A. Mickiewicza) hehe pogratulował mi i dał buziaka w rąsię hehe

[mariamarysienka]

Wow To jest sukces i na pewno jest się czym chwalić Gratuluję

[kasiuuuunia333]

Napisane przez CARLA_23

Jak Ci się udało tego dokonać?

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------


Wiem, wiem...Z K wszystko już skończone Pozostała tylko przyjaźń o zabarwieniu erotycznym dlatego kontakty mam mocno ograniczone z nim od jakiegoś roku

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Ja już po ćwiczeniachTeraz zjem na podwieczorek małą kanapeczkę i biorę się za sprzątanie bo jutro cały dzień w pracy...
Trzymajcie się dziewczynki postaram się w niedziele do Was zajrzeć
Wrzucę jeszcze tylko dzisiejsze menu:
I Kromka razowca z żółtym serem, pomidor
II Jogurt naturalny, jabłko
III Pączek
IV makaron z mięsem mielonym ( mała porcja)
V Kromka razowca z żółtym serem, pomidor, sałata
VI Jogurt naturalny
Buziaki

Skoro miał imię na K to nie ten sam bo mój miał na T heh zwała z tymi blond plastikami bo ja akurat wtedy miałam na głowie platynowy bląd ale na szczęście się z tego wyleczyłam i teraz mam swoje naturalne

Monia(nie wiem czy lubisz jak się tak do Ciebie mówi ale zaryzykuję) to tylko kwestia głowy. Ja też sobie wkręcełam przez długi czas takie rzeczy ale potem już chodziłam z głową wysoko podniesioną bo skoro im to nie przeszkadza i chcą się z nami spoykać a nie z jakimiś wieszakami to dlaczego ja mam się stresować... One powinny bo nawet nie ma na czym oka zawiesić, że już nie wspomnę o potarmoszeniu

[sagapao]

Napisane przez ogolnie

łaaaaaaaaaaaaaahaaaaaaaah ahahaha
Ja do seksu koszulkę zwykle zostawiam, bo się brzuchola wstydam, a ta kręci tym dupskiem na forum, Dżizasie.... ahhahahahahahaa

hehe

niunia gratulacje
Ja dziś dietowo ok
hehe prawdopodobnie będe miała mężusia w niedziele już udało im sie wyrobić wcześniej jak sie ciesze

[Beatagr3]

Z dietą dzisiaj średnio, koło 1700 kcal.
Ale wkurzona jestem, bo dzisiaj miałam aż 2 niedocukrzenia i to takie poważne. O ile pierwsze było z mojej winy, bo ćwiczyłam a nie zmniejszyłam dawki insuliny, o tyle za drugim razem nie wiem czemu spadło. Wkurza mnie to niemiłosiernie. Pogadam z lekarką o tym bo tak być nie może. Kiedyś mi się to w ogóle nie zdarzało.
Musiałam się wyżalić.
Idę spać, dobranoc.

[Joanna XL]

Dzień dobry

Niestety wczorajsze proby zaplanowania "dietetycznych baletów" poniosły klęskę

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Już pal licho alko bo wypiłam niewiele ,,,, Kolacje bo zjadłam małą porcje - nie uwierzycie co moja mama zrobiła na przyjazd córki z niemiec -golonke z kapustą z boczkiem juz abstrahuje od tego ze ja tak nie jadam bo mi tłusto i niesmakuje to jeszcze przyjechałam z niemiec i zjadłabym coś polskiego a nie standardowy zestaw niemieckiej kuchni (którego zresztą nigdy w de nie zamawiam - choćbym mogła

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Ale zjadłam kawałeczek , bez tłuszczu więc spoko ...

Wiec byłoby dobrze bo potańczyłam gdyby nie .... to co wrzuciłam po imprezie ... Mogło pójsć z 1000 kcal po połnocy no może 600 ... Nie licze lepiej

ciekawe jak sończet tak zaczęty weekend... W dodatku @

[nadalka]

Dziewczyny, wy na prawdę nie umiecie się powstrzymać? Rozumiem impreza , zabawa, okazja czy coś tam, ale nie jest przecież na stole napisane "Zjedz mnie" "wypij mnie".
Ja rozumiem że ma się zachcianki, ale kurde jesteśmy na diecie! Nie można założyć sobie że "odbębnię to" (dietę) i będzie z głowy....?
Wiem że bywa ciężko, ale po takich akcjach zachcianki są jeszcze większe...

[anuszka21]

No Joanna, przeginasz ostatnio. Co do golony to na sam widok puszczam pawia oO nigdy w swoim zyciu nie jadłam tego.
Niunia, gratki wielkie ;* ja mam 23go poprawke. A co studiujesz?
Carla, z tego co widzialam, to tez masz chyb blond włosy? Nie kumam nigdy tego jak mozna ludzi oceniac po kolorze włosów. A co najlepsze, to krrytykują własnie brunetki. Smieszne to Niech kazdy nosi co mu pasuje ii co lubi. A jak ktos jest zlosliwy, to niech sie pofarbuje, moze latwiej bedzie mu zyc
A gusta mezczyzn sa rozne. Np. moj maz zawsze ogladal sie za brunetkami, z taka tez byl 5lat i jeszcze na poczatku naszej znajomosci spotykal sie z nia po kryjomu.

Nawet raz pofarbowalam na braz, ae potem stwierdzil, ze mam sie z powrotem przefarbowac.

Wczoraj widzial ja pisze z facetami na sympatii i zaczal zgrywac meza znowu. A robilam to centralnie przy nim Ale kopnelam go w dupe. A ten łazi i udaje wielce smutnego.

[Beatagr3]

Hej!

Dzisiaj mam lepszy humor i nawet słońce wyszło.
I postanowiłam coś zmienić. Przez miesiąc obiady robiłam sobie sama, wyszło to drożej, chłonęło czas, ale jakoś szło. Moje dietetyczne obiady mi średnio smakowały Postanowiłam, że od teraz mama będzie tylko robić obiady, a że reszta rodziny też chce jeść zdrowiej to ja po prostu będę wprowadzać zmiany. Obiadu będę jeść tyle, żeby wymieścić się w zapotrzebowaniu. No a jak będzie jakiś tłusty obiad, to po prostu zrobię sobie coś innego i tyle.

Co do tych internetowych znajomości, to w moim przypadku to chyba nie wypali i postanowiłam sobie odpuścić (na razie ). Myślę, że do tego muszę jeszcze trochę dojrzeć i najpierw spróbować tradycyjnie kogoś spotkać

nadalka co do diety, to dla mnie nie jest to tylko odbębnić, dla mnie to zmiana całego odżywiania i przecież nie może być tak, że schudnę wrócę do złych nawyków i znowu przytyję. Dla tego wolę pozwolić sobie na jakąś małą zachciankę raz na jakiś czas niż całkiem zrezygnować, a potem rzucić się na jedzenie. Jednym jest łatwiej jak całkowicie zrezygnują, mnie też w sumie, ale niestety nie na dłuższą metę. Ale zgadzam się pod względem, że jedzenie nas nie woła, żebyśmy je jadły i można się powstrzymać jak naprawdę się chce.

Ale niedługo zacznie się post i moim postanowieniem jest nie jeść słodyczy i nie pić alkoholu (którego i tak nie piję ).

Miłego dnia!

[nadalka]

Beatko w zasadzie i nie chodziło o takie "odbębnienie" żeby było. Tylko raczej o tym że teraz można się ograniczyć, odmówić sobie przyjemności , a po dojściu do celu pozwolić sobie na coś raz na jakiś czas, oczywiście bez rzucania się na coś i nieograniczonego jedzenia. Ja wychodzę z założenia że dla chcącego nic trudnego, ale może dlatego że jednak mam trochę więcej do zrzucenia niż większość z was, i dlatego mam w sobie więcej samozaparcia.

[Beatagr3]

Napisane przez nadalka

Beatko w zasadzie i nie chodziło o takie "odbębnienie" żeby było. Tylko raczej o tym że teraz można się ograniczyć, odmówić sobie przyjemności , a po dojściu do celu pozwolić sobie na coś raz na jakiś czas, oczywiście bez rzucania się na coś i nieograniczonego jedzenia. Ja wychodzę z założenia że dla chcącego nic trudnego, ale może dlatego że jednak mam trochę więcej do zrzucenia niż większość z was, i dlatego mam w sobie więcej samozaparcia.

No to Cię źle zrozumiałam , takie podejście to jak najbardziej jest właściwe i też postaram się teraz powstrzymywać jak najbardziej.

W marcu chciałabym mieć już poniżej 70, ale czy wyjdzie to nie wiem

[Niuuniiaaa]

Napisane przez anuszka21

Niunia, gratki wielkie ;* ja mam 23go poprawke. A co studiujesz?

Wczoraj widzial ja pisze z facetami na sympatii i zaczal zgrywac meza znowu. A robilam to centralnie przy nim Ale kopnelam go w dupe. A ten łazi i udaje wielce smutnego.

Pedagogikę elementarną z terapią pedagogiczną co do koloru włosów też próbowałam brązu i wyglądałam jak śmierć - okropnie więc wróciłam do blondu.
Uuu a może oczy się Twojemu mężowi otworzą, że nie jest jedynym facetem na świecie i się zmieni

Sagapo fajnie, że mąż będzie wcześniej

Ja wczoraj z jedzeniem wszystko ok do obiadu, później opuściłam posiłek, bo prof spóźnił się o 1,5 h na egzamin no i czekanie na swoją kolej. Wieczorem zjadłam kolację i wypiłam piwo
Dziś głowie się co będę jeść (chyba naprawdę od białka mnie nerki bolały, wczoraj je ograniczyłam i było ok) tylko co ja mam teraz jeść

Dziękuję za gratulację hehe w takim szoku wyszłam, że nie pamiętałam jakie miałam pytania

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Moniko chyba Cię Amorek przed walentynkami ustrzelił? Będzie dobrze zobaczysz Ty się kobieto nie katuj, że coś będzie albo jest nie tak tylko głowa do góry i do przodu

[nadalka]

Napisane przez Beatagr3

No to Cię źle zrozumiałam , takie podejście to jak najbardziej jest właściwe i też postaram się teraz powstrzymywać jak najbardziej.

W marcu chciałabym mieć już poniżej 70, ale czy wyjdzie to nie wiem

Mi też się marzyło 70 Ale na 100% nie ma opcji, fajnie by było choć 80 na 1. kwietnie ale to czas pokaże, zobaczymy ile będę miała czasu na ćwiczenia

[ogolnie]

Dzień dobry

kasia
Lubię jak mówi się do mnie Monia O wiele bardziej lubię od Moniki
Także śmiało możesz/możecie do mnie tak pisać

Iza
Może jeszcze amorek we mnie nie strzelił, ale poluje na mnie natarczywie
Ale wiesz, ja tam wolę jeszcze się z nim pobawić w chowanego, tak tylko, w ramach ostrożności

Wczoraj wieczorem zjadłam z koleżanką na pół małą pizzę (30) I dołożyłam jeszcze deser lodowy z owocami i śmietaną
Ale na wadze tylko 100 g więcej
I co ciekawe ja siedziałam na jednym kawałku pizzy, a drugi miałam dopiero w gardle, a moja kumpela ważąca - uwaga - 47 kg, mówi, że jej mało i głodna Też bym chciała jeść i nie tyć

A nawiązując jeszcze do tego o czym Kasia pisała, że wszystko w głowie siedzi, to nie tylko odnośnie kompleksów i wyglądu chodzi. Wczoraj byłam u dentysty, znowu czyścił mi kanały tymi igłami, a ja w głowie mam tak zakodowane, że będzie bolało, że ja i bez bólu wyginałam się jak głupia na tym fotelu. Dentysta przerwał, pyta czy boli, bo jak boli to nie może jeszcze zęba zamykać. A ja mówię (oczywiście z watą w gębie) - ne bohi, to mi f glofie sieszi" (nie boli, to mi w głowie siedzi )
Czyli strach przed bólem mam po prostu w głowie, bo na początku bolało jak cholera, to mi się w głowie zakodowało, że teraz też będzie, a guzik prawda.
I podobnie jest na pewno z wyglądem

[Niuuniiaaa]

Moniu ja też mam tak z bólem, że jak se ubzduram, że boli to koniec co ciekawe mam bardzo wysoki próg bólu kanałowe bez znieczulenia - to moja specjalność - mój głupi mózg boi się zastrzyków heheh ale jeśli sama mam np. przebijać uszy itd. to ok gdy ktoś miał by to zrobić nieee i koniec jakaś głupia jestem... A chce tatuaż, K. się nabija, że jak bym umiała go sama zrobić to już dawno bym go miała hehe

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

A co do zabawy w chowanego - jest całkiem fajna sęk w tym żeby gonić króliczka a nie go złapać