Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz 11

[dzaga1989]

Sandera, a co fajnego masz na juwenaliach? Ja już zaliczyłam parę koncertów ale na razie trafiałam w nie do końca moje klimaty (Akurat, Dżem, Strachy, Muchy - o takie ooo ). Strasznie napaliłam się na Brodkę a tu Mamy komunię

Like a women, no to miłego dnia i szerokiej drogi

No ja muszę uregulować to moje jedzenie i poskromić apetyt na wszystko Dziś zjadłam śniadanie (bułkę i jajo) o 6.30 (bo wstało mi się rano z tż) i już mnie znowu ssie Myślicie że małe porcje co 3h nie zaszkodzą? Nie za często będzie?

[sanderaM]

Dżaga dzisiaj akurat Myslovitz i Lady Pank więc nie najgorzej . A w rodzinnych stronach na pikniku to jakieś disco polo zapewne
Ja jem co 3 godziny i tak jest dobrze moim zdaniem, zresztą ogólnie tak jest zalecane

[czbasia]

Napisane przez sanderaM

Hej
I Zośka się bawi w jakieś odchodzenie Czbasia a Ty pisz już teraz regularnie Ależ Ci zazdroszczę takiej majówki A mieliście chociaż ładną pogodę ?

Aj promisss!!! A pogoda super.. Dopiero jak wracaliśmy przed Rzeszowem zaczęło mrzyć.. Ale nic to. Wynagrodzone to piekna pogoda przez cały pobyt w Wetlinie. I tak meiliśmy na sobie nałożone profilaktycznie kondony, hehehe.. To takie przeciwdeszczowe kombinezony na motocykl. Można by w tym prezerwatywy reklamować, hahahah..

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez dzaga1989

Przepraszam Nie ma nic na usprawiedliwienie. Może ten brak czasu. No ale to w sumie nie powód żeby opuszczać forum

Co słychać? Jakie plany na piąteczek? Weekend już czy praca? Ja dziś mam wolne całe szczęście

Ja też miaąłm chwilowy zastój w udzielaniu się tutaj. ale obiecuję poprawę
Jeszcze w pracy.. Ale już odliczam godziny do końca. O 15.30 zaczynam łikend

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez Like_a_women

No ja myślę,że Ty się odchudzać nie będziesz,bo lachon z Ciebie jak się patrzy,a my już Cie tu przypilnujemy z zdrowszym odżywianiem

Ja dzisiaj odwożę moje byłe (na szczęście) już podopieczne do ich babci.Przede mną 300km. w jedną stronę,więc zwijam się bo dnia mi braknie.Pa

Przeżyłaś ale chyba cięzko było?? To teraz odpoczniesz przy Twoich aniołeczkach

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez dzaga1989

Cześć dziewczyny Przyjmiecie córkę kompletnie marnotrawną Potrzebuję Was i tego wątku

Heloł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! Wracaj i poprawę obiecuj A ja boirę z Ciebie przykład

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez patiuszka

czbasia jak Ty masz fajnie! Czemu u mnie nic takiego ciekawego się nie wydarza? A jak tam staranka, o ile dobrze pamiętam. Bo u mnie nic. W tym roku dwa razy była okazja w terminie, w lutym i kwietniu, ale niestety, lipa

Nooo super było ZAszaleliśmy. Był reset. Cała nasza czwórka (byliśmy ze znajomymi) tak sie zrobiła,że następnego dnia nie miał kto filmu zmontować A staranka.. Hmmm... robi się, cały czas Zobaczymy jak to będzie. Ale przestałam się tym przejmować i mieć "parcie" co am być to będzie. Porobiłam badania, biorę jakieś leki i teraz pełen looz

Zooska gdzie jesteś. Pis mi tu co u Ciebie??

[jua1991]

Napisane przez patiuszka

Mnie smakuje ogórek z melonem Mało słodkie, ale ja nie przepadam za słodyczami. A reszta do zamaczania wacików i do zamrażarki! Super mrożony tonik na oczy i buźkę z rana

A w jakich proporcjach go przygotowujesz?

[czbasia]

Zooska widzę Cię!!!!! Co jest kochana??

[meeedzik]

Zoska nie pozwalam Ci odejść z wątku ! Słyszysz?! Odezwij się do nas, bo już tęsknimy za Tobą

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Sandera ja po pierwszym Jantarze widziałam efekty, ale nie też jakieś wow. A po drugim NIC
Czbasiu pisałam do Heroinki, ale nic się nie odzywa
Dzaga super, że do nas wróciłaś ja też na bieżąco śledzę Twój blog

[Cocktailraspberry]

Napisane przez dzaga1989

Cześć dziewczyny Przyjmiecie córkę kompletnie marnotrawną Potrzebuję Was i tego wątku

Witamy Widze, że nie tylko ja wierna czytelniczka Twojego bloga Tęskniłyśmy za Tobą, bo nam tak uciekłaś


Ja już po egzaminie jak na to co sie uczyłam to bardzo fajnie, bo zdałam na 4 Na szczęście nie był taki trudny.

[Cindy90]

Napisane przez dzaga1989

Cześć dziewczyny Przyjmiecie córkę kompletnie marnotrawną Potrzebuję Was i tego wątku

Jeeeezu, jak ja za Tobą tęskniłam kochana wchodziłam na Twojego bloga i czytałam co tam u Ciebie! Ale się cieszę, że jesteś

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez pipson

HAHAAHHAHA, Margot, Ty cwaniaro i podziwiam za silna wole ze slodyczami, mi sie zdarzylo zrzeszyc 2 razy jak dotad w maju, ale w mega "oszczednej" ilosci jak na mnie zreszta, wrocilam juz do Krakowa, wiec tak jak pisalas do Coctail, nie mam tu nic w szafkach t5o i nic kusic nie bedzie.

dla Ciebie i Margot

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez pipson

U mnie dzisiaj sredni dzien mega, zdechł mój ukochany pies... wprawdzie spodziewaliśmy się tego bo już chorował, a te ostatnie dni to była masakra, tak czy siak byśmy musieli go uspić, bo się bardzo męczył.. ale i tak mi bardzo smutno, bo byl z nami 14 lat, to ponad połowa mojego zycia. do tego pies tak niesamowicie mądry i ułożony, zdyscyplinowany, że naprawdę, wszyscy się dziwili że taki posłuszny. A najsmutniejsze jest to, ze ledwo go brakło, a już musimy myslec o nowym psie, bo mieszkamy w miejscu odosobnionym i po prostu "stróż" jest potrzebny; teraz suki mają cieczkę, więc jak się chce psa z dobrej hodowli, to trzeba się rozglądać. Mamy jescze kundelka ze schroniska, ale na drugiego ze schroniska się nie zdecydujemy, bo za miesiac mój brat wprowadza się 100 metrów od nas z 8 miesięcznym dzieckiem (beda polaczone ogrody, wiec pies bedzie tez u nich biegać) i nie możemy sobie pozwolić na to, że np pies bedie miał chwiejny charakter, z dorosłymi psami nic niewiadomo. Bede sie rozgladać za rasa jakaś, ale to nie dziś, dzisiaj mi się nawet nie chce myśleć o tym.

Bardzo mi przykro z powodu pieska

[meeedzik]

Cocktail Ty taka mądrusia jesteś widzisz nawet jak się dużo nie uczysz to ładne ocenki dostajesz

Ja dziś byłam w Nysie kupiłam dwa olejki łopianowe GP z czerwoną papryką, mam nadzieję, że po nich włoski mi ruszą i zaczną rosnąć szybko, bo chciałabym mieć długie na wakacje a jutro mija rok niefarbowania
Prócz tego dorwałam maskę Bingo i odżywkę Garniera sekrety prowansji jutro będzie testowanie

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Pipson jejku jak mi przykro na pewno teraz jest szczęśliwy po drugiej stronie. Trzymaj się kochana

[Cindy90]

Napisane przez Margot85

Cindy hm belgijskie czekoladki mówisz to traktuj jak pamiątkę a pamiątek się nie zjada przynajmniej nie teraz
Praca w macu nie ułatwia sprawy, to fakt ale jak uda Ci się teraz to w przyszłości nawet praca w cukierni nie będzie dla Ciebie zagrożeniem będziesz silna duchowo jak buddyjscy mnisi i odporna na słodkie pokusy
A ja się 1 czerwca nie mogę doczekać i może krówki z wawela albo pistacjowe lody wciągnę mam czas, wymyśle pewnie, że mi się chce słodkiego ulepku tłuszczy trans i cukru

Haha fajnie to napisałaś Ja niestety poległam, wczoraj, dzisiaj. Stres, stres, stres a boki mi się zrobiły potworne
Nie będę marudzić, jak tylko się wyprowadzę to będę musiała sama sobie jedzenie kupować. Żal mi będzie kasy to nie będę się obżerała, proste
Aaaa chyba jutro się w końcu wyprowadzam. Generalnie z TŻtem chcieliśmy razem zamieszkać, ale te mieszkania takie średnie. Szału nie ma d. nie urywa Więc stwierdziliśmy, że nie będziemy się na chama pchali i jakiś syf brali. Poczekamy i może jakaś okazja się trafi. Ja właśnie czekam od koleżanki na wiadomości, bo chcę wynająć pokój na czas aż znajdziemy z TŻtem mieszkanie. Ona może mi załatwić połowę tańszy niż normalnie i jeszcze bez depozytu (którego najczęściej landlordowie nie zwracają). Więc czekam jak na szpilkach, do godziny powinnam już wiedzieć.
A tak w ogóle to muszę się wyprowadzić do czwartku. Jak z tym nie wyjdzie to będzie klapa

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail Ty taka mądrusia jesteś widzisz nawet jak się dużo nie uczysz to ładne ocenki dostajesz

Ja dziś byłam w Nysie kupiłam dwa olejki łopianowe GP z czerwoną papryką, mam nadzieję, że po nich włoski mi ruszą i zaczną rosnąć szybko, bo chciałabym mieć długie na wakacje a jutro mija rok niefarbowania
Prócz tego dorwałam maskę Bingo i odżywkę Garniera sekrety prowansji jutro będzie testowanie

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Pipson jejku jak mi przykro na pewno teraz jest szczęśliwy po drugiej stronie. Trzymaj się kochana

A ja wczoraj nałożyłam olejek lniany i odżywke po umyciu z garniera masło karite i włosy nie sa fajne jakieś sztywne chyba musze nakłądać maske po umyciu na pół godziny, albo mieszać oleje z maską tak wychodziło lepiej. Chyba, że olej lniany im nie służy, ale nieraz mam takie mięciutkie a dzisiaj takie łe ;/ Właśnie widziałam te sekrety prowansji i zastanawiam sie czy fajne i oleo tez znalazłam


Pipson już wcześniej widziałam Twojego posta, ale jakoś nie miałam czasu odpisać. Przykro mi z powodu pieska Ja sobie nie wyobrażam straty mojego na samą myśl aż sie chce płakać. A ostatnio też sie nie najlepiej miewa ma 12 lat za pare dni( musze mu kupić kostki na urodziny).Mam dalmatyńczyka i z tego co wiem to zbyt długo nie żyją. Zresztą z jego rodzeństwa z 11 piesków żyją już tylko dwa mój i jeszcze jeden. Ale wierze, że jeszcze z nami pobędzie

[Cindy90]

Napisane przez makaron91

Cindy Nie martw się, wszystko się ułoży na pewno! Moim zdaniem to właśnie dobry pomysł, żebyś znalazła sobie najpierw sama pokój. Z tego co pamiętam jesteście ze sobą 2 miesiące dopiero, a w takim czasie nie jest sie niestety poznać drugiego człowieka całkowicie. Może się okazać, że będzie tak jak z Twoim ex i wtedy znowu będziesz przeżywała to samo... Poznajcie się lepiej, daj chłopakowi sansę, może palnął głupotę i nawet o tym nie wie
Jeśli się wtrącam to przepraszam, to tylko moje zdanie, ale widać było po wcześniejszych postach, że jesteś z nim bardzo szczęśliwa nie chcę, żebyś cierpiała znowu, przemyśl to i życzę Ci, żeby to wszystko się ułożyło

Hehe palnął głupotę, ale specjalnie, żeby zobaczyć czy tak bardzo go kocham, że wszystko dla niego zrobię że tak powiem w tym "teście" nie wyszłam zadawalająco a on do mnie, " to nie widziałaś mnie jak sprzątam, gotuję, prasuję, piorę, a jak byłaś chora to co? ja w okół Ciebie latałem jak z jajkiem się obchodziłem i Ty nie widzisz, że się staram". Jak mi się głupio zrobiło tak po nim pojechałam, zrównałam go w myślach z błotem, a on uświadomił mi, że na prawdę kompletnie wymyślam, że się nie angażuję... no i że porównuję go do byłego. Powiem wam, że na prawdę tak mi było głupio... strasznie Trafił mi się dobry chłopak a ja tak wymyślam...
A ja uważam, że tylko poprzez mieszkanie ze sobą można się w 100% poznać. Ja 6,5 roku chodziłam z exem z tego ostatnie 6 miesięcy z nim mieszkałam i dopiero wtedy pokazał jaki jest na prawdę dlatego też nie boję się z nim zamieszkać.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez pipson

Cindy, zgadzam się z Makaron - 2 miesiące związku to zbyt mało, by kogos ponać w 100%, ja mojego faceta myslalam, że swietnie znam, a jak mieszkalismy razem przez 2 tygodnie( to byly wakacje, bardziej taka "zabawa w dom" ) to powyłaziło mnostwo jego i moich wad, przyzwyczajeń, klotnia za klotnia była Zresztą, też nie chciałąbym się wtrącać, jakąkolwiek decyzję podejmiesz pamiętaj, że masz w nas zawsze wsparcie ) A jesli chodzi o odchudzanie, to wiem, że jest ciężko, ale może wlasnie gdybyś schudła to poczułabyś się lepiej? Miałabyś wtedy więcej siły, żeby zmagać się z innymi rzeczami, bylabys pewniejsza siebie. Nie poddawaj się kochana!

Ja z moim TŻtem mieszkałam przez ponad tydzień i powiem Ci, że nie narzekałam. Byłam chora to ciągle latał i mi podawał wszystko, gotował itd. Kochany był a ja tylko marudziłam, strasznie marudziłam jak to chora baba nie przestraszył się i nie uciekł więc chyba na prawdę mnie kocha sam fakt że chce ze mną zamieszkać, nie muszę go zmuszać, sam chce to na prawdę dużo, bo z moim exem tak nie miałam. Ja chciałam, mu było wygodnie u mamusi. Prawie, że go zmusiłam do tego

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez jua1991

Cindy jeśli doszłoby do tego, że mielibyście razem mieszkać to ustalcie sobie jasny podział obowiązków. Ja z moim TŻ mieszkam już 8 miesięcy (jesteśmy ze sobą 4 lata) i nam pomógł właśnie taki jasny podział. Choć o zmywanie nadal jest walka bo nikt nie chce tego robić .

Hehe już tak trochę się dogadaliśmy- on łazienka, ja kuchnia rachunki na pół i wydatki też na pół. Wiesz, wszystko wyjdzie w praniu

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez Margot85

Cindy powiem Ci krótko, myśl o sobie !!! Egoizm w tak ważnych sprawach jak praca, mieszkanie wskazany
Facet albo się ogarnie( co jest możliwe bo faceci czasami chlapną cos choć wcale tak nie myślą) a jak nie to szkoda Twoich nerwów w tej chwili.
Jeżeli dietowanie zajmuje Ci za dużo myśli-czasu to zrób przerwę ale przerwa to nie znaczy wyjadanie słodyczy z szuflady
Powodzenia we wszystkim

Hie hie sęk w tym, że ja chyba przesadzam już z tym egoizmem i niezależnością. Padło mi na głowę po exie i nie chce przejść Tak czy owak "niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba" i kropka.
Dziękuję kochana

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez paulownia

Pipson, zapomnialam ci wczesniej odpisac ja mam o tyle dobrze, ze metabolizmu sobie nie spowolnilam zbytnio na niskokalorycznych, wiec spoko mam spadki przy diecie w granicach 1800-2000 kcal. Zreszta - pracuje fizycznie. Jakbym siedziala na tylku w biurze albo na uczelni, to pewnie bym przytyla. Policz zreszta - przy sprzataniu (scielenie lozek, odkurzacz, mycie podlogi itp) zuzywa sie 200 kcal na godzine. Czyli ja dziennie mam 1400 z glowy - 7 godzin pracy, 2 razy przerwa po pol godziny na sniadanie i lunch, razem 8.

No to Ty tak jak ja masz, też pracuję fizycznie. Dlatego też pewnie nie przytyłam aż tak, bo mimo wszystko dużo spalam

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez Margot85

pipson wykorzystam ten patent bo jako, że mam 160cm to do kilku szafek nie sięgam ale mam za to drabinkę w korytarzu - właśnie po to by sięgać po wszystko jak Tż nie ma
Nie oddam czekolady Tż, zjem w czerwcu - jedząc rządek dziennie to mi na ok 9/10 dni starczy - tyle rządków palpacyjnie wyczułam
Ćwiczę silną wolę
Jakoś borówka i spółka dają radę jako słodycze naturalne

Podziwiam Cię
Skąd Ty takie obrazki bierzesz?

[Cindy90]

Napisane przez meeedzik

Margot haha czyli jednak coś moje czary dały super haha bo zaraz uwierzę, że naprawdę jestem jakąś czarownicą

Zaczaruj mnie żebym przestała żreć

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez pipson

Margot, patent dobry, polecam ja już co prawda się pilnuję i nie machnęłabym całej tabliczki na hop siup, ale pewnie jakby była smaczna i bym się zapomniała, to mogłoby z pół pójść. ale tez musze pocwiczyc ta silna wole, bo mi imponujesz Ja zamiast borówek wcinałam dzisiaj kiwi, ananasa i inne owoce, troche za duzo ale lepsze to niz tluszcze trans i cukier ;d Chociaż, ostatnio spotkałam się z opinią, że owoce nie sycą i mimo, że mają mnóstwo witamin itp, to nie warto ich traktować jako 'zapychacze" bo wrecz napedzaja apetyt ale dosłam do wniosku, że wolę zjeść dwa jabłka niz dwie kanapki

Eee głupoty. Lepiej jeść owoce niż słodycze czy chipsy

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez pipson

Cindy, wiedzialam, ze się uda kochana!! tak trzymaj, bedzie dobrze!

I tak zawaliłam dnia następnego

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez murka04

Z Tż się ostatnio w ogóle nie możemy dogadać, nie poznaję go. Jak tylko coś mu nie pasuje to się na mnie drze wniebogłosy Doszło do tego że unikam jakichkolwiek poważniejszych tematów, bo inaczej prawie zawsze kończy się to kłótnią. Tak jest w sumie od kilku miesięcy lepiej lub gorzej, ale próbowałam jakoś to ratować... teraz już nie mam siły. Wiem że mu przykro, że wyjeżdżam, ale to nie znaczy, że mamy siebie tak traktować. Pytany dlaczego tak się zachowuje odpowiada zawsze "o co ci znowu chodzi?!". Jak dzwoni telefon to mam nadzieję że to nie on, bo wiem że zepsuje mi humor kolejnym problemem, tak to teraz wygląda. Nie oczekuję od was żadnych rad, wiem że sama muszę coś z tym zrobić. Po prostu nie mam komu się wyżalić, a już nie chciałam tak tego w sobie dusić

Ja miałam tak samo z exem. To do niczego dobrego nie prowadzi...

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez zooska

Heej...ja się chyba będę wypisywać z wątku na jakiś czas Niestety, ale coś u mnie nie gra i nie mam siły na nic. A nie chcę wam smęcić
Wrócę pewnie w wakacje Tymczasem będe podczytywać was kochane. Wszystkiego dobrego

Nie odchodź Zosieńko prosimy Cię Pamiętaj, że nam możesz wszystko powiedzieć, my Cię będziemy wspierać.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez murka04

madziu dziękuję za trzymanie kciuków, na pewno pomogły
Pamietam jak kiedyś było między nami dobrze i dlatego jeszcze walczę o ten związek. Ciągle o tym myślę i nie mogę już spać z tych nerwów, myślę że po prostu pewnego dnia nie wytrzymam jego wybuchu i to skończę, ale nie wyobrażam sobie w ogóle tego.. zawsze mogłam z nim o wszystkim porozmawiać a teraz tak mi ciężko

Też tak miałam. Porozmawiaj z nim. To oczywiste, że jest wkurzony, że wyjeżdżasz i nie potrafi tego wprost powiedzieć.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez alexis77

Jestem z Ciebie słonko dumna że Ci się udało i że z Tż sobie wszystko wyjaśniliście A z tym co pisałaś wcześniej że jak zaczniesz jeśc to nie możesz przestać mogłabym podpisać się obiema rękami . Ale razem damy radę i będziemy szczupłe na lato mam nadzieję

Dziękuję kochana Niestety zdążyłam już 100 razy zawalić jak w 1,5 miesiąca uda mi się schudnąć to tak, schudniemy do lata. Nic nie obiecuję, bo nie wiem jak mi się życie potoczy.

[dzaga1989]

Czbasia, super że wyjazd się udał. Nie wiedziałam że jesteście miłośnikami motocykli. Oglądacie może Synów Anarchii? My się zakochaliśmy w tym serialu i już czekamy na 6 sezon Wprawdzie jesteśmy miłośnikami ścigaczy, ale i tak nam się super to ogląda

No wracamy wracamy na wątek i obiecujemy poprawę

Medzik, Cocktail, Cindy, no czeeeeść
No to jak zaglądacie to mniej więcej wiecie co u mnie Ja natomiast muszę nadrobić zaległości i wypytywać co u Was

Medzik, ja chyba uciekłam gdzieś po Twoim wyjeździe do Niemiec (?). Jeju kiedy to było! Weszłam niedawno do Twojego albumu. Jakie Ty masz włosiska Piękne! Moje się zepsuli Nie wiem czy przez tą hennę, czy ogólnie przez zaniedbanie, bo naprawdę brakuje mi czasu na nakładanie olejków, masek, trzymanie ich dłużej niż 5 min No i są rezultaty

Cindy, to Ty dalej za bajorkiem jesteś jak wnioskuję, bo piszesz o landlordzie, depozytach...W Irlandii?
Wiesz, my ciągle w planach mamy wyjazd do UK, raczej do Anglii. Niby oboje mamy pracę, ale chyba się zatyramy żeby wybudować dom i jeszcze żyć na jakimś względnym poziomie. Pomyśleliśmy że kupimy działkę i wyjedziemy po ślubie na 2-3 lata. Teraz w Lublinie jest lotnisko, więc naprawdę bez problemu jest przyjechać do rodziny. A z doświadczenia wiem że żyje się jednak łatwiej.
Co do TŻ i mieszkania - może to nie reguła ale zgadzam się że lepiej zamieszkać ze sobą wcześniej, bo naprawdę można poznać czasem drugie oblicze osoby A ja na swojego też miałam kiedyś takie wybuchy bo coś wrednego palnął. Ale już teraz trochę zmądrzałam i naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że mam u boku najwspanialszego mężczyznę na świecie

Cocktail, gratki Ja jeszcze wszystkie zaliczenia na turystyce mam przed sobą. No i obronę oczywiście, ale pracę oddałam już.

Ja wróciłam właśnie z miasta. Chodziłam po hennę i zrobiłam przy tym chyba z 10km na piechotkę Także u mnie dziś hennowanko Akurat mój tż z pracy wracał to jednym autobusem kawałek przejechaliśmy, ale pognał do kolegi pożyczyć samochód na wyjazd na tą komunię. A jeszcze wieczorem jedziemy do jakiegoś markieta kupić grilla do mamuśki na wieś żeby można było imprezy robić Pożarłam teraz obiad i odpoczywam. Poszukam tego grilla i jakąś kawkę strzelę bo coś mnie muli

[jua1991]

Chciałam wam polecić bardzo sycące danie obiadowe, dziś zrobiłam. Ja użyłam ok.100 gramową kostkę morszczuka, 2 marchewki, pół selera, pół cebuli, 2 ząbki czosnku i skropiłam olejem, piekłam 50min i wyszło przepyszne! Do tego ugotwałam jednego dużego ziemniaczka i posypałam koperkiem

http://tasteandsound.blogspot.com/20...warzywami.html

Zrobiłam sobie też sok z 2 jabłek, połówki pomarańczy i grejpfruta i mam pytanie czy liczyć kaloryczność tak jakbym zjadła te owoce w całości? Jeśli tak to ten soczek miał 200kcal! Sporo ale pyszny

[czbasia]

Napisane przez dzaga1989

Czbasia, super że wyjazd się udał. Nie wiedziałam że jesteście miłośnikami motocykli. Oglądacie może Synów Anarchii? My się zakochaliśmy w tym serialu i już czekamy na 6 sezon Wprawdzie jesteśmy miłośnikami ścigaczy, ale i tak nam się super to ogląda

No wracamy wracamy na wątek i obiecujemy poprawę

[)

Nie ogladałam ale może zerknę, zobaczę. Jak mi sie spodoba to tż pokaże . On wszystko co zwiazane z motocyklami chłonie. I powiem, że ja też już skażona tą miłością NAwet do ślubu jechaliśmy motocyklem, co możesz obejrzeć na fotkach w galerii Ja scigaczy się boję panicznie

[dzaga1989]

Jua, fajny przepis. Niestety ja i mój TŻ jesteśmy tacy leniwi że tylko przy deszczowej niedzieli chce nam się coś takiego upichcić Ale naprawdę uwielbiam wszystko co pieczone w folii i w ogóle pieczone.
Co do soku - jeśli to sam wyciśnięty sok to chyba mniej niż te owoce, a jeśli taki przecier jakby no to właśnie tyle co piszesz

[alexis77]

Napisane przez dzaga1989

Cześć dziewczyny Przyjmiecie córkę kompletnie marnotrawną Potrzebuję Was i tego wątku

Hej Paula ale fajnie że wróciłaś chyba wszystkie podczytywałyśmy Twojego bloga nawet ostatnio któraś dziewczyna na forum pytała czy się nie udzielasz już i ktoś pisał że nie ale nie wiem już kto to był Nie uciekaj już

Napisane przez Like_a_women

Ja dzisiaj odwożę moje byłe (na szczęście) już podopieczne do ich babci.Przede mną 300km. w jedną stronę,więc zwijam się bo dnia mi braknie.Pa

Ale dziś będziesz miała wycieczke , ale za to jak wrócisz to poczujesz się pewnie bez tych diabełków jak na wakacjach jedź bezpiecznie bo wiesz ile idiotów teraz na drogach i uważaj na radary

Napisane przez czbasia

Aj promisss!!! A pogoda super.. Dopiero jak wracaliśmy przed Rzeszowem zaczęło mrzyć.. Ale nic to. Wynagrodzone to piekna pogoda przez cały pobyt w Wetlinie. I tak meiliśmy na sobie nałożone profilaktycznie kondony, hehehe.. To takie przeciwdeszczowe kombinezony na motocykl. Można by w tym prezerwatywy reklamować, hahahah..

--------

Ale mieliście ekstra wypad , zazdraszczam no i ekstra że pogoda się wam udała A co do starań to trzymam kciuki No ale czasami fajnie tak długo się starać

Napisane przez Cocktailraspberry

Ja już po egzaminie jak na to co sie uczyłam to bardzo fajnie, bo zdałam na 4 Na szczęście nie był taki trudny.

ekstra

Napisane przez meeedzik

Ja dziś byłam w Nysie kupiłam dwa olejki łopianowe GP z czerwoną papryką, mam nadzieję, że po nich włoski mi ruszą i zaczną rosnąć szybko, bo chciałabym mieć długie na wakacje a jutro mija rok niefarbowania
Prócz tego dorwałam maskę Bingo i odżywkę Garniera sekrety prowansji jutro będzie testowanie

Widze Madziu że dziś poszalałas z zakupami a możesz mi przypomnieć jaką odżywkę d/s do tej pory używałaś? Bo muszę sobie jakąs kupić a oczywiście mi z głowy wypadło jaką Ty masz Pamiętam że Monia też jakąś polecała no ale jaką to już nie pamietam

Napisane przez Cindy90

Dziękuję kochana Niestety zdążyłam już 100 razy zawalić jak w 1,5 miesiąca uda mi się schudnąć to tak, schudniemy do lata. Nic nie obiecuję, bo nie wiem jak mi się życie potoczy.

No jakoś to będzie , najważniejsze żeby jeszcze bardziej nie przytyć
chociaż nie zaszkodziłoby cos jeszcze zrzucić


Ja wczoraj 30 min rowerek stacjonarny
15 min orbi
45 min rower

a dziś 30 min rower s.
ale chyba jeszcze pół godzinki na orbim dorzucę

[murka04]

dzaga witaj znów fajnie Cię 'widzieć' zawsze wnosiłaś dużo pozytywnej energii do nas
cindy tak wiem, że nie taka sytuacja nie wróży nic dobrego..

Dziś pokręciłam 30min hh, aby zacząć a później już z górki.

[meeedzik]

Cindy z chęcią jak bym potrafiła to zaczarowałabym i Ciebie, choć i tak wiem, że to nie potrzebne, bo sama świetnie dasz sobie radę
Dżaguś dziękuję kochana nio ostatnio nie mogę narzekać na włoski dbam o nie i chyba się odwdzięczają a Ty też masz piękne i mega gęste, nie to co moje cieniutkie piórka
Alexis ja do tej pory używałam Garniera Fructis Oleo i jestem z niej zadowolona włoski wygładzone i błyszczące
Cocktail ma wątku włosowym wyczytałam, że garnier AiK ma proteiny, a jak ma się włosy przeproteinowane ( jaj ja ostatnio ) to lepiej tak często ich nie używać, ja teraz zamierzam raz na 2 tyg stosować proteinowych masek no i na moje włoski też mix olej i odżywka/maska robi fajne rzeczy polecam też maskę z siemienia lnianego efekt podobny jak po laminowaniu

[Margot85]

Napisane przez Cindy90

Dziewczyny! Udało mi się! Wytrzymałam 1 dzień to niby nic, ale dla mnie to mega sukces.
Z TŻtem sobie wszystko wyjaśniliśmy i już jest wszystko okej

Cindy ja wyznaje zasadę, że każdy dzień na diecie jest wygrany i cieszyć się trzeba i tyle
Dobrze, że z Tż się dogadaliście.
Zupełnie od siebie wtrącę, że to jednak dość dziwne takie testy sprawdzające robić, dziecinne ciut wiadomo,że życie to nie bajka i ja bym tak samo jak Ty zareagowała na teksty typu "kobieta do garów" ale ważne, że się wyjaśniło.
I powodzenie w szukaniu mieszkanka/pokoju skoro do czwartku masz termin

Napisane przez meeedzik

Margot wymiatasz z ćwiczeniami oby tak dalej hehe może być czarodziejka tym bardziej, że dziś też mały spadek 47,6 kg no i zapominam pisać, że codziennie kręcę hula hop szkoda, że na uda nic mi się nie chce robić, bo dwa lata temu przy tej wadze w udzie miałam 49 cm a teraz jest 50 tylko z talii mi spadło na 59 hahaha za niedługo uda będę miała takie jak talię

meeedzik i dla Ciebie, talia 59cm a ja na 6 z przodu czekam a na teraz 70cm mnie raduje
I kolejny raz zachwycam się Twoim zdjęciem w avku

Napisane przez pipson

Margot, a mi wlasnie nie przypadla zupelnie do gustu... boję się, ze to po prostu za malo zeby zadziałało na mnie, chyba zostane przy Turbo i Killerach mieszajac je z bieganiem i w koncu musi mi to dups.ko schudnac wtedy

pipson zdecydowanie ten nowy trening jest lżejszy od turbo czy kilera ale dla słabiaków jak ja to akurat plus U Ciebie to już kwestia ostaniach kg i wiadomo, że najtrudniej i więcej wysiłku włożyć musisz
Jedyne co mnie zastanawia to, że jak kiedyś schudnę do tych 53kg to jak mało jeść będę musiała by chudnąć dalej teraz między 1200kcal a 1500kcal jem (zwykle bliżej 1350-1400kcal) i powolutku schudnę ale i głodna nie jestem...ale jak schudnę tyle to będe się martwic mniejszy człowiek to i jeść mniej potrzebuje

Napisane przez murka04

Cześć kochane, piszę dziś bo miałam wczoraj polski ustny a to było dla mnie najgorsze bo tak nie lubię występować przed kimś Na szczęście już jest po i 90% mam zagięli mnie pytaniem o cechy tragedii elżbietańskiej, ja takie eee

Z Tż się ostatnio w ogóle nie możemy dogadać, nie poznaję go. Jak tylko coś mu nie pasuje to się na mnie drze wniebogłosy Doszło do tego że unikam jakichkolwiek poważniejszych tematów, bo inaczej prawie zawsze kończy się to kłótnią. Tak jest w sumie od kilku miesięcy lepiej lub gorzej, ale próbowałam jakoś to ratować... teraz już nie mam siły. Wiem że mu przykro, że wyjeżdżam, ale to nie znaczy, że mamy siebie tak traktować. Pytany dlaczego tak się zachowuje odpowiada zawsze "o co ci znowu chodzi?!". Jak dzwoni telefon to mam nadzieję że to nie on, bo wiem że zepsuje mi humor kolejnym problemem, tak to teraz wygląda. Nie oczekuję od was żadnych rad, wiem że sama muszę coś z tym zrobić. Po prostu nie mam komu się wyżalić, a już nie chciałam tak tego w sobie dusić

A ja głupia oczywiście przestałam ćwiczyć a już 3tygodnie bez przerwy ćwiczyłam Teraz już bym miała na wadze kolejny kg mniej, a tak.. od nowa

murka za elegancki występ maturalny a teraz i do ćwiczeń
i w związku z Tż

zooska oby wszystko Ci się ułożyło i mam nadzieję, że wcześnie zaczynasz wakacje i szybko do nas powrócisz

Napisane przez alexis77

za ćwiczonka

W przymierzalniach lustra kłamią no nie dodają 5 kg ale wiele razy spotkałąm się ze stwierdzeniem że komus sie wydawało że wyglądał grubiej niż zazwyczaj

oby w czerwcu było 57


się rozszalałaś dziewczyno Ile Ty już tych tiffoczków zrobiłaś? bo widzę ze przestałaś w podpisie liczyć



Wtorek:
30 min rowerek stacjonarny
15 min orbitrek
45 min rower

Środa:
30 min rowerek stacjonarny
15 min orbiterek

Na dziś jeszcze nie skończyłam z ćwiczeniami

alexis lustra kłamią ale za małe spodenki już nie
za ćwiczonka
tifoczki robiłam miesiąc dzień w dzień , potem ok 18dni po3x dziennie a teraz zależy ile i co ćwiczę to dorzucam czasami

nic to, pocieszam się, że w czerwcu będę 56kg ważyć (tak sobie wmawiam i tak będzie - siła umysłu mnie wspomoże jak nic innego nie pomaga a serio czuje/widzę po sobie, że chudnę- zupełnie inaczej niż ostaniami tygodniami, na bank będzie spadek - o ile nie napadnę na cukiernie/lodziarnię/macsyfa)

Napisane przez pipson

a ja dzis poplynelam z dieta, precelki, krewetki na masle, wrrrrr :[ za kare machne turbo i cos jeszcze, chociaz wiem ze tego nie spale juz:/ jeszcze jutro moj chlopak mnie zabiera do restauracji i jak znam zycie, to bedzie psioczył, ze mam nie brac salatki tylko "cos normalnego" :/

pipson a w restauracji to oprócz sałatek jest wiele innych dietetycznych rzeczy, kwestia rezygnacji z tuczących dodatków sama na urodzinowy obiad zamówiłam chudą wołowinę z grilla i warzywa z grilla a ziemniaki i sos śmietanowy zostawiłam na talerzu i tyle
I co nic się nie chwalisz jak tu tego super hiper fryzjera było???

Napisane przez dzaga1989

Cześć dziewczyny Przyjmiecie córkę kompletnie marnotrawną Potrzebuję Was i tego wątku

Paula



Dziś dieta ok ćwiczyć nie zdążyłam ale mega spacer zaliczony znowu ze sklepu 3 szampony i dwa czasopisma do odmóżdzenia przyniosłam zamiast słodyczy co prawda ale miałam i kosmetycznym nałogiem walczyć
kolorowych

[meeedzik]

My wczoraj grillowaliśmy i fajnie było Wpadło tylko jedno piwko, filet grillowany i mały ziemniaczek dziś jadę z moim psiuniem kochanym do fryzjera, bidak pewnie będzie stres przeżywał, bo muszę z nim iść do innej fryzjerki ( jego jest za granicą i wraca koło 20 czerwca ).

Margotku dziękuję Ci słońce mogę wziąć parę cm z talii od Ciebie, bo te moje 59 wcale tak fajnie nie wygląda w porównaniu z biodrami i brzuchem, mam za wielkie to wcięcie, a mi podobają się figurki z lekkim wcięciem
Oo to super jak czujesz, że waga spada na pewno tak jest może organizm już wykorzystał to co miał w zapasie i teraz nie pozostaje mu nic innego jak chudnąć trzymam kciuki za 56 kg albo i nawet 55

[Cocktailraspberry]

Ja posprzątałam, bo przez ten tydzień nie miałam zbytnio czasu na jakieś konkretne porządki. Zaraz sobie zrobię kawe i poczytam gazetke Na wadze dzis 59,3 czyli póki co nic nie wpadło, ale nie było w tym tygodniu zbyt super diety także i tak nie jest źle Zaraz sobie umyje włoski i zalaminuje

[pipson]

hej hej, ja sie owczoraj nie odzywalam, bo byl u mnie chlopak zabral mnie do knajpki, to trochę poszalelismy, chociaz dojazd po mnie moją lasagne potem juz staralam się jesc zdrowo, bo on mi bardziej pilnuje diety niz ja (ale ze wzgledy na zoladek, nie na wage) ale spoooro zjedlismy.

dzisiaj juz od rana grzecznie chociaz jutro wpada brat z zoną na tort, to mam zamiar go nie jesc, bo ciagle jakies odstepstwa od diety mam. Jak tego dokonam, to sie domagam braw od Was, bo to nie lada wyczyn bedzie

no, jak sobie poszlam na 1 dzien, to w Was diabel wstapil i mam tyle nadrabiania

jua1991, wejdź sobie na bloga nissiax83 , ona ostatnio podawala przepisy na rozne soki rewelacyjne do sokowirowki



Coctail, Cindy, Medzik, dzieki kochane. Bylo mi bardzo przykro, bo pies był prze- prze- mądry jak to mówią, ale szczerze mówiąc, to lepiej, bo juz bardzo się męczył, nie mogłam na to patrzeć szczerze mowiac. Jestem w zyciu raczej pragmatyczką, ale jak go zabraklo, to emocje wzięły górę teraz juzjest ok

Coctail, dalmatynczyk, slodko Pamiętam, że pragnelam tego psa jak bylam mała, oczywiscie przez film Disneya Na pewno pobędzie, kochany i dopieszczony pies potrafi zaskoczyc wiekiem, mój kundelek mały, który nam został, taka mieszanka z corgi ma 17 lat i wciaz jest bardzo aktywny
My mielismy owczarka niemieckiego, ale dlatego, że rodzicom bardzo zalezy na tym, żeby pies był odporny na niskie temperatury, stróżujący i cierpliwy w stosunku do małych dzieci, to zdecydujemy się chyba na owczarka podhalańskiego. Swoją drogą w hodowli, w której będziemy brać wszystkie te psy się zwią po góralsku, jakieś Harnaśie, Hyrne, Bace, hahaha

Cindy, wiadomo, że na początku jest super, potem się rzeba "dotrzeć" i będzie ok
I wez mi sie w garsc z jedzeniem!! spojrz na Meedzik, jaka laseczka ja zaawsze wchodze w jej album jak mam chwile zwatpienia (tak, przyznaje się Madziu, jestem Twoim stalkerem )

Dzaga ( a w sumie bede pisać Paula ), ja jem co 3-4 godziny, jak mam 4 przerwy, to juz mnie ssie. wychodzi mi 5 posilkow


meedzik, jestes zadowolona z tych olejkow łopianowych? w ogóle, ja się muszę pozbyc tych olejków, ktore minie służą, tj kokosowych bo w ogole na moja porowatosc nie sluza. Przedwczoraj scielam wlosy, mam zdjecie aktualne, wrzuce i zauszczam znow musialam sciac, bo troche sie juz poniszczyły

Margot, mi się wydaje, że to kwestia indywidualna, niektorzy mimo trzymania diety mają wlasnie wtedy zastój. Np pamietam, ze Madzia tak miala wlasnie na 52 okolo. Ja mialam chwile zastoj na 51, w sumie dalej mam, mimo ze mialam juz 49, ale u mnie to jest kwestia braku samodyscypliny bo jak trzymam dietę 1200, to nawet bez ruchu leci super szybko. dzis planuje 1200 i cwiczenia
A co do fryzjera- rewelacyjny koleś naprawdę Tak mi sie włosy sciął, że mi się bardziej kręcą, jestem zadowolona, w ogóle samo podejscie do klienta, pierwszy fryzjer, który na siłę nie sciał mi scinać do ramion, nie cieniował za duzo, sluchał mnie a przy okazji dał wiele wiele praktycznych porad. Jestem bardzo usatysfakcjonowana

[Cocktailraspberry]

Napisane przez pipson

Coctail, dalmatynczyk, slodko Pamiętam, że pragnelam tego psa jak bylam mała, oczywiscie przez film Disneya Na pewno pobędzie, kochany i dopieszczony pies potrafi zaskoczyc wiekiem, mój kundelek mały, który nam został, taka mieszanka z corgi ma 17 lat i wciaz jest bardzo aktywny
My mielismy owczarka niemieckiego, ale dlatego, że rodzicom bardzo zalezy na tym, żeby pies był odporny na niskie temperatury, stróżujący i cierpliwy w stosunku do małych dzieci, to zdecydujemy się chyba na owczarka podhalańskiego. Swoją drogą w hodowli, w której będziemy brać wszystkie te psy się zwią po góralsku, jakieś Harnaśie, Hyrne, Bace, hahaha

A co do fryzjera- rewelacyjny koleś naprawdę Tak mi sie włosy sciął, że mi się bardziej kręcą, jestem zadowolona, w ogóle samo podejscie do klienta, pierwszy fryzjer, który na siłę nie sciał mi scinać do ramion, nie cieniował za duzo, sluchał mnie a przy okazji dał wiele wiele praktycznych porad. Jestem bardzo usatysfakcjonowana

Owczarki niemieckie są fajne i mądre jak sie dobrze wychowa, ja swojego piesia wygrałam w zakładzie z mamą Bo kiedyś nie chciała psa ale sie przekonała zresztą nie miała wyjscia

Tak piszecie o fryzjerze, że sama bym poszła byłam chyba w marcu już nawet nie pamiętam. Korci mnie krótka fryzurka będę Wam tu stękać, bo mi sie moje znudziły kolor z du.py u góry mam naturalne końcówki jaśniejsze jakby sprane ala karmlowa czekolada i ni wiem co z tym fantem zrobić czekać aż odrosną na całą długość to jakieś 2 lata chyba póki co mam odrosty za ucho ;/ Zastanawiam sie jakbym wyglądała w krótszych

[murka04]

Cześć ja właśnie wróciłam z miasta, robię ostatnie potrzebne zakupy przed wyjazdem. Dziś mam grilla z koleżankami, bo jedna wylatuje w czwartek do tej samej miejscowości co ja, tak że to taka impreza pożegnalna nasza
Gorąco jest strasznie, w cieniu 30 stopni
A zważyłam się dziś i na szczęście nie przytyłam nawet deko, ani nie schudłam, równo 54kg

margot dziękuję i już się zabieram do ćwiczeń u Ciebie na pewno będzie duży spadek skoro sama czujesz zmianę
pipson dopiero doczytałam o Twoim piesku, bardzo mi przykro ale najważniejsze że już się nie męczy, mi też 2 lata temu zdechł pies i strasznie to przeżyłam, no ale to co przeżyłyśmy z nimi to nasze i na pewno jest im teraz lepiej. Trzymaj się a owczarki podhalańskie są przepiękne, moi sąsiedzi mają takiego i jest tak posłuszny że ja w życiu takiego psa nie widziałam!
A w ogóle to chciałam Ci powiedzieć że mnie zainspirowałaś Bo pies którego teraz mam mój ojciec nazywa Pipek (czego nie mogę znieść) więc ja go nazywam Pipson żeby nie ześwirował, że ma milion imion różnych I wpadłam na ten pomysł dzięki Tobie

[meeedzik]

Pipsonku jejka jak mi strasznie miło dziękuję nie sądziłam, że mogę być kiedykolwiek dla kogoś motywacją to jest chyba najlepsze docenienie ciężkiej pracy nad własnym ciałem

Oo to pokaż fotki włosków koniecznie mnie też korci podcięcie, ale jeszcze muszę wytrzymać podetnę przed weselem czyli końcem lipca jakoś a olejki GP łopianowe z czerwoną papryką bardzo lubię, chyba tylko po nich mam większy przyrost i mniej mi wypadają włosy, a to najważniejsze
Też mam kokosa ale nie służy mi zbytnio, choć gdy nałożę olej na odżywkę to jest całkiem spoko może też spróbuj go nakładać w inny sposób i na nmiej/lub więcej godzin ja rozcieńczam wodę z odżywką emolientową, zwilżam włosy i na to dopiero olej, pod czepek i czapkę na 3-4 godzinki i super efekt moje wysokopory chyba to lubią

Pisałaś o zastoju, boshee dobrze pamiętasz jaki miałam zastój na 52 kg myślałam, że ta waga nigdy nie ruszy i szczerze mówiąc już byłam zrezygnowana i miałam sobie darować to schodzenie niżej, ale dzięki wsparciom dziewczyn przetrzymałam ten trudny okres i waga w końcu ruszyła

Cocktail mnie też nieraz tak korci, żeby ściąć się do brody, podobają mi się takie proste fryzurki no i włoski jakie bym miała wtedy zdrowe i roboty mniej przy krótkich no i tym bardziej jak już włoski z góry masz swoje i korci obcięcie, żeby całe mieć naturalne mnie też denerwuje czasami ten odrost najbardziej przy rozpuszczonych włosach, a przeważnie w związanych w koczka chodzę
Oo przypomniałaś mi o laminowaniu może też zalaminuję niedługo, z chęcią już dziś bym to zrobiła, ale ciekawa jestem jak bingo na mnie zadziała

Mureczko wierzyć się nie chce, że niedługo wyjeżdżasz mam nadzieję że będzie Ci tam dobrze no i że będziesz miała dostęp do neta i w każdej wolnej chwili będziesz z nami pisała

Ja właśnie siedzę z mixem olejków na włosach Alterra migdał i papaja + babydream + z pestek winogron i na skalpie GP z papryką
później zmyję i użyję bingacza, mam nadzieję, że zadowolona będę

[pipson]

Medzik, dziś wieczorem wrzucę fotki wlosów to dam znac a wlasnie, czyli zwilżasz włosy przed olejem? bo ja nakladam na suche, ale chyba też będę zwilżać, bo podobno wielu dziewczynom to służy no ja jestem ciagle na tych 52, ale to po czesci zastoj, po czesci moja wina ale dzis juz jest lepiej i jestem z Wami, wiec bede sie trzymać mocno

a ja Wam powiem, że mega się boję przy włosach eksperymentować, chociaż też podobaja mi sie takie fryzurki jak mowicie tylko, że ja mam krecone wlosy, także nie dałoby rady, żeby to jakos wygladało

[paulownia]

Napisane przez meeedzik

wyczytałam, że garnier AiK ma proteiny

E , nie ma. To emolientowa odzywka, protein tam nie ma.

Napisane przez meeedzik

Pisałaś o zastoju, boshee dobrze pamiętasz jaki miałam zastój na 52 kg myślałam, że ta waga nigdy nie ruszy i szczerze mówiąc już byłam zrezygnowana i miałam sobie darować to schodzenie niżej

To tak jak u mnie stoje prawie od pol roku na okolo 60-61 i nie moge przepchnac sie ponizej ale jeszcze nie rezygnuje, chce sie wreszcie dobic do 58. Moze nawet 57? Marzenia na razie.
Dzis wiosla z rana 35 minut, i zadowolona jestem. Wczoraj mialam potworna harowe w pracy, spocilam sie jak mysz, bylam wykonczona niesamowicie - po poludniu musialam sie, widac doladowac energetycznie, Bylo wiec ciastko do kawy, a pod wieczor nieco chipsow i czekolady. Ale przynajmniej w rozsadnych ilosciach. Waga 60,8kg.
Pogoda jak drut - 25 stopni dzis. Takich tlumow jak dzis nigdy nie widzialam - jest final Eurowizji i pelno ludzi w Malmo. Swietna atmosfera zreszta. Nie wiem, czy bedziemy spac tej nocy duzo bo muzyke z Areny w centrum miasta slychac.
Ide uszykowac cos do jedzenia od razu mowie, ze niedietetyczne, bo domowe hotdogi.

[meeedzik]

Pipson w takim razie czekam na fotki
No i trzymaj tak dalej i nie grzesz
Tak ja zwilżam włosy i dopiero nakładam olej na to czepek i ręcznik albo czapka

Paulownia nie wiem co ja palnęłam to chyba przez to, że po %% pisałam dziękuję za poprawę chodziło mi bardziej o to, że w tym garnierze jest masło Karite, a niektórym osobom masła nie służą