O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[Natuś-77]

Napisane przez malinka1984

Kurcze ja kończe 30lat za 3 mieś. i jakoś mnie to przeraża,niby wszystko mam męża,dobrą pracę,nowe mieszkanie,grono dobrych znajomych ale nie mam tego najważniejszego i tak jak to mi ostatnio Pani dr powiedziała niestety wiek robi swoje i będzie coraz trudniej ehh

Malinko, bez dołowania,proszę...
Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej! a kyż złe myśli! ( a może a kyrz?-jak to się pisze?)

[malinka1984]

Piszę się "a kysz" i z chęcią bym odgoniła te złe myśli ale niestety zawsze są i chyba puki nie zostanę mamą to będą.

[wpaula]

Napisane przez czarna_mala

Jakoś to do mnie nie dociera, że mogę być w ciąży nie czuję tego ale jeśli w 38 dc w moim przypadku oznacza fasolinkę, to daj Boże, żebym nie sfisiowała do końca i urodziła zdrowe dziecię dziwnie tak będzie się już nie starać

ode mnie etz gratulacje starsznie sie ciesze ze udaje sie kolejnej ososbie

[czarownica_tea]

Natuś- niestety w najmniejszych ilościach działa. Ja mogę służyć za wykrywacz laktozy . Dlatego rzadko jadam poza domem. Na szczęście w większości sieciówek jest dostępna kawa z mlekiem sojowym--> jeszcze parę lat temu musiałam wszędzie nosić swoją

[Linka1984]

a ja jezdze do niemiec po mleko bez laktozy..bo w polsce jest z obniżoną zawartoscią głownie

[czarownica_tea]

ja mam daleko do Niemiec , ale takie dziwactwa mają w sklepach Organic, dość drogo ale czasami mam ochotę na jakiś przysmak

[Pradip]

Kochane u mnie nic się nie dzieje więc tylko Was podczytuje i mocno trzymam kciuki. Bardzo się cieszę że mogę kolejnej z Was pogratulować

Napisane przez czarna_mala

Witam

Chciałam tylko powiedzieć, że mam II kreseczki na teście i jadę dziś na betę

Cudowna wiadomość klask i: pisz nam jaki wynik bety wyszedł i zdjęcie teściora wrzuć

[Kiara_kier]

czarna: gratuluję!! Czekam na Twój wynik bety! I jestem dobrej myśli

czarownica: o, patrz to ciekawe! Ja biorę znacznie większa dawkę euthyrox'u, od małego mam nietolerancję laktozy, a po tych lekach nic mi nie jest O letroxie słyszałam
hehe ja z kolei jestem zagadką jeśli chodzi o no-spę. Przez wiele lat brałam tabltki i nic mi nie było, zdarzyło się, że dostawałam ją też w zastrzykach, a jak ostatnio puścili mi ją w kroplówce, tak od razu dostałam silnej wysypki i od tamtej pory nie toleruję tego leku.

Naama: co do plamień: kiedyś pytałam o to ginekologa (m.in. zaciekawiona dlaczego ja nie mam ), odp. mi, że "niektóre kobiety tak mają i już. To absolutnie nie musi świadczyć o jakiejś nieprawidłowości". Może po prostu za bardzo się czepiasz sama siebie? Jak nie jest to bardzo częste zjawisko, to chyba nie ma się co przejmowac
Słyszałam też, że kobiety, które wcześniej stosowały tabletki anty. mogć plamić.

[czarownica_tea]

kiara- są różne odmiany nietolerancji. Ja kiedyś mogłam zjeść trochę czekolady i nic mi nie było a teraz masakra jakaś. Do trawienia laktozy potrzebny jest enzym laktaza, jedni mają jej niedobór inni w ogóle jej nie mają. U mnie wykryli nietolerancję jak miałam 10-11 lat. Po wycięciu wyrostka znacznie się nasiliła . Na szczęście można kupić coraz więcej produktów bez laktozy (tyle, że ceny powalają)

[Kiara_kier]

czarownica: a no widzisz, u mnie jest odwrotnie. Ja od małego miałam nietolerancję (nawet maminego mleka pić nie mogłam), jak byłam mała bo podobno było strasznie, w wieku 10-12lat pamiętam, że miałam z kolei ciągle rozległe wysypki po czymkolwiek z laktozą. Jak poszłam do LO, to jakoś zrobiło się lepiej i sama zaczęłam się uodparniać poprzez picie mleka kilka x w tyg. w malutkich ilościach, aż w końcu teraz mogę wypić 200ml i jest w miarę ok Ale więcej nie mogę.

[emi 84]

Ja mam 29 lat a mój mąż 36 i też u nas np.w sobotę siedzimy sobie we dwójkę i gnijemy,choć ja też mam jak Wy,że jak są goście to czekam aż pójdą a z koleii mój mąż to by w domu nie wysiedział i mówi,że ja domatorka i gnije w domu a jego nosi

Mam pytanie bo mam w czwartek wizyte u ginekologa i zaniosę jej wyniki badań z tamtego miesiąca w 6 dc i bardzo proszę o analize

TSH- 1,71 (0,35-4,94)

FSH-6,12 ( 3,03-8,08)

LH-6,83 ( 2,39-6,60)

Estradiol- 45 (21-251)

Progesteron-0,2 (0,1-0,3)

[czarna_mala]

Mam wyniki beta 207,5

[malinka1984]

czarna_mala piękna beta mamuśku

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

emi84 wyniki wzorcowe

[Mordsith]

Napisane przez Linka1984

ja tez w pierwszym cyklu nie zareagowałam na clo , bralam 1 tab przez 5 dni , w drugim cyklu jadlam już 2 tab i były dwa pęcherzyki więc już sukces a chcieli mi już dawać stymulację w zastrzyku własnie jeśli znowu nie zareaguje. teraz bedzie trzeci cykl i mam brac 2,5 tab , moze uda się 3 wyhodować do inseminacji

No właśnie u mnie dokładnie tak samo. W pierwszym cyklu7 brałam 1 tabletkę przez 5 dni i nic,żadnego wychodowanego pęcherzyka, w drugim mam brać 2 tabletki a potem jak dalej nic, to chyba zastrzyk. Powiesz coś więcej o tych zastrzykach? Boję się że przerosną mnie koszty.. Te zastrzyki robi się codziennie samej sobie, tak?

Napisane przez czarna_mala

Mam wyniki beta 207,5

GRATULACJE!!!! Ślij fluidki ciążowe do reszty

[czarownica_tea]

czarna_mala- gratulacje

kiara- ja nigdy nie miałam wysypki tylko dolegliwości brzuszne (wzdęcia, biegunki, wymioty, nudności i bóle głowy) ale takie masakryczne. Od lat pije mleko sojowe a od niedawna mleko bez laktozy

[Natuś-77]

Napisane przez czarna_mala

Mam wyniki beta 207,5

gratulejszyn-paprykejszyn!!!!!!!!!!!!! !!! Yupi jeeeeeee

Cudowne wieści

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

Aj jakie piękne wiadomości z rana! Gratuluję, życzę pięknej bety
I żebyś teraz otworzyła łańcuszek dwóch kresek

Napisane przez Mordsith

GRATULACJE!!!! Ślij fluidki ciążowe do reszty

Przesyłam fluidki, brać garściami, a te które mają zawieszone staranka, niech chowają do kieszeni na później

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Mam wyniki beta 207,5

Gratuluję!

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez czarna_mala

Przesyłam fluidki, brać garściami, a te które mają zawieszone staranka, niech chowają do kieszeni na później

Wzięłam łapczywie

[malinka1984]

Morsidh na stymulacje może być Gonal, Menopur, Puregon, wszystko zależy od dawki jaką miałabyś brać to są koszty rzędu:
Menopur 75j-110 zł
Gonal F 900j-1100 zł
Puregon 75j- ok 100 zł
Leki te bierze się przeważnie przez 7dni, są to zastrzyki do samodzielnego podawania w brzuch.W zależności od dawki i rodzaju leku koszty mogą być różne całej stymulacji.

[Kiara_kier]

emi: akurat na LH się nie znam więc tu się nie wypowiem. Pozostałe znam i badam, więc widzę że ładne masz wyniki

Czarna: cudowne wieści!! GRATULUJĘ! Kiedy powtórna beta? i kiedy do gina? (to chyba teraz tak ok. 3/4 tydz. wychodzi, nie?)

czarownica: biegunkę też miałam :/ przez bite 2 lata dzień w dzień, nawet na kolonoskopię mnie już wtedy wysłali. A wzdęcia mam do dziś jak za dużo laktozy zjem, na szczeście choć to bywa bardzo nieprzyjemne i uporczywe, to zawsze wolałam to niż swędzącą i nie fajną wysypkę.

Co do wieku - ja 23, on 24 Jesteśmy młodzi, ale ja o sobie mogę powiedzieć tyle, że dawno temu już się wybawiłam, bo jako 15-18 latka miałam znacznie starsze towarzystwo , będąc w na początku LO biegałam do akademików na imprezy (i nikt nie dawał tylu lat, z kolei teraz wprost przeciwnie -np. jakoś we wrześniu poproszono mnie w biedronce o dowód i tak często się zdarzało /czas przeszły, bo w tej chwili nie piję/ podobno buzia mi się zmieniła, "odmłodniała"). Bawiłam się mocniej jeszcze na I roku studiów, a później jakoś przestało mnie to wszystko bawić. W klubie nie byłam od 3,5 roku Na domówkę pójdę jak wiem, że będzie fajna ekipa (i raczej tez nieczęsto chodzę), ale nie ekscytuje się tym jakoś mocno, raczej idę żeby zobaczyć znajomych, móc pogadać, pośmiać się niż wytańczyć/nachlać/ takie tam. Od kilku lat jestem raczej typem, który "ogarnia towarzystwo" i stawia do pionu (co nie oznacza, że nie potrafię "zaszaleć" jak mam na to ochotę - po prostu ta ochota rzadko przychodzi pod taką postacią). Wolę wieczory i weekendy spędzać przy filmie z TŻtem albo książce, w wolnym czasie wyjść na spacer, z kumpelą do kawiarni na pogaduchy albo wpaść do sh, a w lato pograć w badmintona czy pozbierać grzyby. Poza tym lubię piec ciasta! A adrenalinę wolę sobie dostarczać poprzez inne zabawy.
Większość nowo poznanych ludzi myśli, że jestem starsza. Podobno to kwestia sposobu wypowiadania się (i pewnie też przeżyć, bo życie dało mi mocno po dupie)
I tak, teściowie mnie kochają
TŻ jest ponad rok starszy, ale myślę, że ma "młodsza duszę" ode mnie.

[czarna_mala]

Zdjęcie teścika

[Linka1984]

Napisane przez czarownica_tea

ja mam daleko do Niemiec , ale takie dziwactwa mają w sklepach Organic, dość drogo ale czasami mam ochotę na jakiś przysmak

ja mam 20 km do samej granicy moi rodzice mieszkają 5 km od granicy po stronie niemieckiej własnie wiec jade 25 km do niech i na zakupy do Oder Center - tam w realu mleko bez laktozy kosztuje 1 euro i smakuje identycznie jak mleko z laktozą

ja akurat nie pije z laktozą bo mam wzdęcia ja mam po wszystkim wzdęcia generalnie..

Napisane przez Kiara_kier

Naama: co do plamień: kiedyś pytałam o to ginekologa (m.in. zaciekawiona dlaczego ja nie mam ), odp. mi, że "niektóre kobiety tak mają i już. To absolutnie nie musi świadczyć o jakiejś nieprawidłowości". Może po prostu za bardzo się czepiasz sama siebie? Jak nie jest to bardzo częste zjawisko, to chyba nie ma się co przejmowac
Słyszałam też, że kobiety, które wcześniej stosowały tabletki anty. mogć plamić.

zadne plamienie środcykliczne poza plamieniem owulacyjnym nie jest prawidłowe..

[czarna_mala]

Napisane przez Kiara_kier

Czarna: cudowne wieści!! GRATULUJĘ! Kiedy powtórna beta? i kiedy do gina? (to chyba teraz tak ok. 3/4 tydz. wychodzi, nie?)

A kiedy powinnam zrobić powtórną betę? 20.11.? A do ginki idę 28.11. i podobno będę słyszeć już serdusio

[malinka1984]

Beta powtórna w środę

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Zdjęcie teścika

No dzieło sztuki

[czarownica_tea]

czarna_mala- założyłam specjalnie spodnie z wielkimi kieszeniami i napchałam tych fluidków z górką. Niech doleżą do stycznia. Dzięki


co do imprezowania to ja swoje zrobiłam na studiach.... i absolutnie nie żałuje. Miałam świetne towarzystwo, zarabiałam swoje pieniążki, mieszkałam sama i było zatrąbiście. Po ślubie też trochę imprezowaliśmy ale potem zaczęła się praca, potem dodatkowa i jeszcze jedna i już nie miałam siły. Bywało, że w weekend padałam o 21 . Teraz mam tylko dwie prace i zdecydowanie więcej chęci. Ale zamiast do klubu wolę iść do dobrej restauracji/knajpki

[Natuś-77]

Napisane przez czarna_mala

Zdjęcie teścika

Cudowne!!! Każda z nasz czeka na takie zdjęcie.

Dziewczyny, odebraliśmy wyniki badań armii polskiej brygada podhalańska (wyhodowane pośród naszych pięknych Tater)

Na mój rzut oka sa ok, ale chciałabym wam je tu zapodać.

Przeciwciała plemnikowe 0%, a posiew ok.

[Natuś-77]

Napisane przez czarownica_tea

czarna_mala- założyłam specjalnie spodnie z wielkimi kieszeniami i napchałam tych fluidków z górką. Niech doleżą do stycznia. Dzięki


co do imprezowania to ja swoje zrobiłam na studiach.... i absolutnie nie żałuje. Miałam świetne towarzystwo, zarabiałam swoje pieniążki, mieszkałam sama i było zatrąbiście. Po ślubie też trochę imprezowaliśmy ale potem zaczęła się praca, potem dodatkowa i jeszcze jedna i już nie miałam siły. Bywało, że w weekend padałam o 21 . Teraz mam tylko dwie prace i zdecydowanie więcej chęci. Ale zamiast do klubu wolę iść do dobrej restauracji/knajpki

dwie prace? na pełne etaty?

[czarna_mala]

Napisane przez malinka1984

Beta powtórna w środę

Dzięki Malinka jak ja nie lubię pobierania krwi, no cóż będę musiała się przyzwyczaić

[Natuś-77]

Napisane przez Kiara_kier

emi: akurat na LH się nie znam więc tu się nie wypowiem. Pozostałe znam i badam, więc widzę że ładne masz wyniki

Czarna: cudowne wieści!! GRATULUJĘ! Kiedy powtórna beta? i kiedy do gina? (to chyba teraz tak ok. 3/4 tydz. wychodzi, nie?)

czarownica: biegunkę też miałam :/ przez bite 2 lata dzień w dzień, nawet na kolonoskopię mnie już wtedy wysłali. A wzdęcia mam do dziś jak za dużo laktozy zjem, na szczeście choć to bywa bardzo nieprzyjemne i uporczywe, to zawsze wolałam to niż swędzącą i nie fajną wysypkę.

Co do wieku - ja 23, on 24 Jesteśmy młodzi, ale ja o sobie mogę powiedzieć tyle, że dawno temu już się wybawiłam, bo jako 15-18 latka miałam znacznie starsze towarzystwo , będąc w na początku LO biegałam do akademików na imprezy (i nikt nie dawał tylu lat, z kolei teraz wprost przeciwnie -np. jakoś we wrześniu poproszono mnie w biedronce o dowód i tak często się zdarzało /czas przeszły, bo w tej chwili nie piję/ podobno buzia mi się zmieniła, "odmłodniała"). Bawiłam się mocniej jeszcze na I roku studiów, a później jakoś przestało mnie to wszystko bawić. W klubie nie byłam od 3,5 roku Na domówkę pójdę jak wiem, że będzie fajna ekipa (i raczej tez nieczęsto chodzę), ale nie ekscytuje się tym jakoś mocno, raczej idę żeby zobaczyć znajomych, móc pogadać, pośmiać się niż wytańczyć/nachlać/ takie tam. Od kilku lat jestem raczej typem, który "ogarnia towarzystwo" i stawia do pionu (co nie oznacza, że nie potrafię "zaszaleć" jak mam na to ochotę - po prostu ta ochota rzadko przychodzi pod taką postacią). Wolę wieczory i weekendy spędzać przy filmie z TŻtem albo książce, w wolnym czasie wyjść na spacer, z kumpelą do kawiarni na pogaduchy albo wpaść do sh, a w lato pograć w badmintona czy pozbierać grzyby. Poza tym lubię piec ciasta! A adrenalinę wolę sobie dostarczać poprzez inne zabawy.
Większość nowo poznanych ludzi myśli, że jestem starsza. Podobno to kwestia sposobu wypowiadania się (i pewnie też przeżyć, bo życie dało mi mocno po dupie)
I tak, teściowie mnie kochają
TŻ jest ponad rok starszy, ale myślę, że ma "młodsza duszę" ode mnie.

Kiara, to to młode dziewczątko jesteś
No tak jeden jest nienormalny i potrzebuje 20 lat na szaleństwa czytajNatuś a drugi grzecznie poszaleje 8 i tysz mu starczy