..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[lisekZG]

ooooo maaaaaaaaaaaaatko

zrobiłam 6 weidera...


nie przesadzam z tymi zakwasami - tylko mowie o tym co moja kumpela ma jak si edecyduje na 6w a nie raz juz robila sobie serie 42 dni. Mam nadzieje, ze ja nie bede miala takich dolegliwości.
papa

[effa79]

Jestem i ja wieczorowa pora Zaczelam czytac ksiazke, ale wiadomo... Poczekam az chlopaki pojda spac. Zrobie obiad - dla tz i malego watrobka drobiowa duszona w pieczarkach i cebulce. Dla siebie zrobie na jutro jakas salatke z piersia z kuraka i pewnie fasola, bo juz ja mocze i chyba kuskus razowy dorzuce do tego

Napisane przez fioletowa XD

ja już po obiedzie jestem więc napisze swój wczorajszy i dzisiejszy jadłospis i liczę na wasze sugestie

wczoraj:
I:jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i połową pomirora i kawa z mlekiem 0,5%
II:9 orzechów brazylijskich
III: omlet ze szpinakiem i 1/4makreli + plus plasterech sera żółtego light i kawa ze słodzkiem
IV:serek wiejski z połową zielonego ogórka i 1/4 makreli
no i duuuż

dzisiaj:
Imlet z 2 jaj z połową ogórka zielonego i cebulką i kawa
IIrzechy brazylijskie
III:ciecierzyca z brokułami na oliwie z czosnkiem, cebulą i 1/4 makreli i kawa ze słodzikiem
IV: na kolację będzie dopiero wieśniak z ogórkiem zielonym albo papryką i tuńczykiem
co Wy na to????

Jak dla mnie nudno i malo, warto piers z kuraka dorzucic, albo do tej cieciorki z brokulami pulpeciki, z makreli mozna zrobic paste z cebulka, ogorkiem, jajkie i majonezem, badz pasta pomidorowa.

Napisane przez kuleczka18

więc z tego wynika że mam jeść więcej węglowodanów? czyli owsianka 2 razy dziennie może być?

Kuleczka dla mnie owsianka zdradliwa, nie wiem czemu, ale tak mam, wiec ja jem maks 2 razy w tygodniu. Weglowodany musisz urozmaicac, podawac rozne kazdego dnia. U mnei raz chleb, raz makaron, raz ryz, platki - na zmiane staram sie, choc widze, ze nie jest idealnie, bo potrafie wpasc w rutyne niestety I Paprak ma racje, miesnie sa ciezsze od tluszczu, stad tez moze zastoj wagi.

Napisane przez caterinazeta jones

Witajcie dziewczyny!
Postanowiłam przejść na dietę SB bo dużo o niej słyszałam i czytałam. Na wizażu jest tyle wątków i postów, że niestety nie przeczytałam wszystkich bo aż tyle wolnego czasu nie mam... Mam natomiast do Was pytanie: czy macie gdzieś przepisy do tej diety? Wiem że są na różnych stronach internetowych, ale czy macie jakiś taki zbiór że wystarczy zrobić kopiuj/wklej i wydrukować?
Pozdrawiam wszystkie plażowiczki...

Witaj Widzialam, ze watek zostal podrzucony.

Napisane przez mamaoli1979

Effa tak zachwaliła to toskańskie danie, ze jutro wyląduje na moim talerzu
A mnie nie wiem dlaczego całkowicie odrzuciło od węglowodanów/mam tu na myśli chlebek, ryże, makarony, kasze/- walczę ze sobą, ale wogóle mi nie pochodzą, rosną mi w gardle- nie mam pojęcia co z tym zrobić poradzicie coś????????????????
Podaję mój jadłospis
Ś: omlecik z 2 jaj z ziołami prowansalskimi faszerowany sałatką z pekinki, liści świeżej bazyli,czerwonej papryki, zielonego ogóraska, żółtego serka i chudej wędlinki- polane odrobiną sosu jogurtowo-czosnkowego BOMBA!!!!!!!!!!!
P; mix pestek i orzechów laskowych oraz włoskich w dozwolonej ilości
O; micha chili con care - robię na mięsie wołowym, tak mi bardziej podchodzi, na drobiowym nie ma takiego smaku:0
P; sałatka z pekinki, rzodkiewki, oliwek i odrobiny chudej wędlinki ze sporą ilością ziół i octem winnym
K: śledziki w oleju made in mamaoli
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

Kochana jak dla mnie swietny jadlospis A danie bede zachwalac, oj bede

Napisane przez IlonaP

i jeszcze jedno - jak przyrządzacie owsiankę, że jest taka zgubna
ja ledwie mogę zjeść porcję ze 100ml płatków czyli niecałe pół szklanki, do tego trochę twarogu, suszonych owoców i do obiadu wręcz jedzenie może nie istnieć

No widzisz u mnie tez jest ok pol szklanki platkow, do tego jakies 3 sliwki, 3 morele suszone, lyzka slonecznika i nastepnym razem dodam ten twarog. Fakt, ze do obiadu nawet przez mysl nie przemknie mi potrzeba jedzenia Ale widzisz, u mnie akurat w tym przypadku - co za duzo, to nie odchudzajaco. Pamietasz, jadlam przez jakies 5 dni codziennie rano owsianke, waga nawet nie drgnela. A uwielbiaaam.

Napisane przez paprak

To chyba o wielkosc porcji wlasnie chodzi. Kazdy jest przyzwyczajony do czegos innego. Ja tez nie wyobrazam sobie zjesc wiecej platkow, ktore jeszcze zapewne napecznieja. I to nie ze wzgeldu na ograniczanie sie, po prostu nie dalabym rady. Podobnie nie zjem 4 kanapek z chleba ciemnego bo mnie zapycha a nie lubie jesc na sile. Mi bardziej odpowiada sposob w jaki jadalam bywajac we Francji - kolacja trwa kilka godzin. Na wielkim talerzu kropka tego, kropka tamtego. Ale za to roznorodnie i kilka dan i deser. Je sie male porcje, roznorodne i czlowiek kladzie sie spac po kilku godzinach biesiadowania leciutki

Wlasnie Papraczku. I dzieki twoim fotkom zauwazylam swoja rutyne spowodowana faktem, ze tak kilka miesiecy temu jadlam. Ze jak chleb, to ok, z warzywami, ale 1,5 bulki, a nie jedna czy pol, podobnie z chlebkiem. Dlatego dzis do omleta nie kroilam warzyw sobie na talerz tylko wymieszalam, skropilam octem i ciut oliwy, doprawilam i bylam pelna. Tak samo mam zamiar robic z pieczywem, ma byc dodatkiem do salatki, surowki, a nie baza dla warzyw i mieska. Dzieki

Spowiedz:
s: omlet z pieczarkami, niebieskim serem, slonecznikiem i sezamem (polecam jajko wymieszac z lyzeczka sezamu i tak wylac na patelnie) plus surowka
p: dwa zawijasy - pekinka, twarog, papryka, ogorek
o; przepyszne danie toskanskie: makaron, feta, czosnek, pomidor, salata, kurczak skropione octem i oliwa i bazylia
p: pol wiesniaka, orzechy i jablko
k: pieczarki z szynka, cebula, porem w tymianku zapiekane pod mozzarella

Foty mam sniadania i kolacji

[kuleczka18]

Effa79- super to Twoje jedzonko wygląda)
czyli jak będe jeść np. rano węglowodany np. na śniadanie 2 razy w tyg owsiankę a w inne chlebuś itp. a potem w szkole pieczywko wasa to będzie dobrze?
wieczorem lepiej podobno nie jesć węgli, wtedy najwięcej też ćwiczę.

[effa79]

Napisane przez kuleczka18

Effa79- super to Twoje jedzonko wygląda)
czyli jak będe jeść np. rano węglowodany np. na śniadanie 2 razy w tyg owsiankę a w inne chlebuś itp. a potem w szkole pieczywko wasa to będzie dobrze?
wieczorem lepiej podobno nie jesć węgli, wtedy najwięcej też ćwiczę.

DziekiKuleczko, ale wegle, to nie jedynie platki chleb, wasy ja bym nie jadla akurat. To tez makaron z pelnego ziarna, ryz brazowy, nalesniki razowe, owoce. Musisz urozmaicac to, co jesz, bo nic tak nie pobudza metabolizmu niz rozne smaki.

[lisekZG]

Napisane przez effa79

Jestem i ja wieczorowa pora Zaczelam czytac ksiazke, ale wiadomo... Poczekam az chlopaki pojda spac. Zrobie obiad - dla tz i malego watrobka drobiowa duszona w pieczarkach i cebulce. Dla siebie zrobie na jutro jakas salatke z piersia z kuraka i pewnie fasola, bo juz ja mocze i chyba kuskus razowy dorzuce do tego




Jak dla mnie nudno i malo, warto piers z kuraka dorzucic, albo do tej cieciorki z brokulami pulpeciki, z makreli mozna zrobic paste z cebulka, ogorkiem, jajkie i majonezem, badz pasta pomidorowa.


Kuleczka dla mnie owsianka zdradliwa, nie wiem czemu, ale tak mam, wiec ja jem maks 2 razy w tygodniu. Weglowodany musisz urozmaicac, podawac rozne kazdego dnia. U mnei raz chleb, raz makaron, raz ryz, platki - na zmiane staram sie, choc widze, ze nie jest idealnie, bo potrafie wpasc w rutyne niestety I Paprak ma racje, miesnie sa ciezsze od tluszczu, stad tez moze zastoj wagi.



Witaj Widzialam, ze watek zostal podrzucony.



Kochana jak dla mnie swietny jadlospis A danie bede zachwalac, oj bede


No widzisz u mnie tez jest ok pol szklanki platkow, do tego jakies 3 sliwki, 3 morele suszone, lyzka slonecznika i nastepnym razem dodam ten twarog. Fakt, ze do obiadu nawet przez mysl nie przemknie mi potrzeba jedzenia Ale widzisz, u mnie akurat w tym przypadku - co za duzo, to nie odchudzajaco. Pamietasz, jadlam przez jakies 5 dni codziennie rano owsianke, waga nawet nie drgnela. A uwielbiaaam.



Wlasnie Papraczku. I dzieki twoim fotkom zauwazylam swoja rutyne spowodowana faktem, ze tak kilka miesiecy temu jadlam. Ze jak chleb, to ok, z warzywami, ale 1,5 bulki, a nie jedna czy pol, podobnie z chlebkiem. Dlatego dzis do omleta nie kroilam warzyw sobie na talerz tylko wymieszalam, skropilam octem i ciut oliwy, doprawilam i bylam pelna. Tak samo mam zamiar robic z pieczywem, ma byc dodatkiem do salatki, surowki, a nie baza dla warzyw i mieska. Dzieki

Spowiedz:
s: omlet z pieczarkami, niebieskim serem, slonecznikiem i sezamem (polecam jajko wymieszac z lyzeczka sezamu i tak wylac na patelnie) plus surowka
p: dwa zawijasy - pekinka, twarog, papryka, ogorek
o; przepyszne danie toskanskie: makaron, feta, czosnek, pomidor, salata, kurczak skropione octem i oliwa i bazylia
p: pol wiesniaka, orzechy i jablko
k: pieczarki z szynka, cebula, porem w tymianku zapiekane pod mozzarella

Foty mam sniadania i kolacji

niebieski ser ?
swoja droga fajne menu

[fioletowa XD]

Napisane przez effa79

Jak dla mnie nudno i malo, warto piers z kuraka dorzucic, albo do tej cieciorki z brokulami pulpeciki, z makreli mozna zrobic paste z cebulka, ogorkiem, jajkie i majonezem, badz pasta pomidorowa.

no wiesz...

Jak dla mnie to nie jest właśnie nudno. Piers z kury jem prawie codziennie więc chetnie sobie urozmaicam rybką Czasu na przygotowania nie mam za dużo między szkołą a treningami, wychodzę o 8 rano wracam około 16 albo póżniej i o 18 wychodzę i wracam po 21 a jeszcze po drodze zakupy i odpoczynek także wole nie spędzać tych 2 godz nad garami. Cieciorkę jak mam ugotowaną to robię potem na oliwie z czosnkiem pyycha. A jajek przecież lepiej nie jeść za dużo prawda?? Pierwszego dnia zjadłam 4 więc nie chciałam drugiego dnia też tyle jeść o ograniczyłam się do dwóch na śniadanie. No i niestety budżet studencki tez jest ograniczony i narazie pomidorki, papryki i cukinię i inne rarytasy muszą poczekać na swoją kolej a raczę sie tymi dostępniejszymi jak szpinak, kalafior, brokuł i ogórki...cóż, niedługo stanieją warzywka to może sobie bardziej pourozmaicam.

[oliwka74]

Przewertowałam jeszcze raz książkę i po woli odkrywam swoje błędy: otóż jedząc danie węglowodanowe czyli owsiankę nie łączyłam jej z białkiem (dr zaleca dodać chociażby jajko...ale jajko z owsianką brrrrr) - nie robiłam tego i owsiankę robiłam na wodzie; doprawiajmy rybę czy mięcho kwaśnym czyli dodając cytrynę czy też grapefriuta; skraplać potrawę octem jabłkowym - ja tego też nie robiłam .....te tricki mają pomóc w zrzucaniu kilogramów.

[kuleczka18]

jaki tytuł tej książki jest?

[effa79]

Napisane przez fioletowa XD

no wiesz...

Jak dla mnie to nie jest właśnie nudno. Piers z kury jem prawie codziennie więc chetnie sobie urozmaicam rybką Czasu na przygotowania nie mam za dużo między szkołą a treningami, wychodzę o 8 rano wracam około 16 albo póżniej i o 18 wychodzę i wracam po 21 a jeszcze po drodze zakupy i odpoczynek także wole nie spędzać tych 2 godz nad garami. Cieciorkę jak mam ugotowaną to robię potem na oliwie z czosnkiem pyycha. A jajek przecież lepiej nie jeść za dużo prawda?? Pierwszego dnia zjadłam 4 więc nie chciałam drugiego dnia też tyle jeść o ograniczyłam się do dwóch na śniadanie. No i niestety budżet studencki tez jest ograniczony i narazie pomidorki, papryki i cukinię i inne rarytasy muszą poczekać na swoją kolej a raczę sie tymi dostępniejszymi jak szpinak, kalafior, brokuł i ogórki...cóż, niedługo stanieją warzywka to może sobie bardziej pourozmaicam.

Fioletowa wiesz, dla mnie to akurat zadne tlumaczenie, bo wstaje ok. 6.30, mam starszaka do wyprawienia do przedszkola, mlodszego do pobawienia sie, zrobienia sniadania dla mlodszego i siebie, wyszykowania sie do pracy, wracam ok. 16 - 17 i jestem napadnieta przez dwojke synow, z ktorymi szaleje do ok. 20.30 - o 21.00 spia juz oboje, a miedzyczasie kolacja, no i trzeba obiad zrobicna nastepny dzien, popraca, posprzatac, pomyc, z mezem czas spedzic... Chcesz sie licytowac??? Kwestia organizacji i checi.
Co do budzetu rozumiem. Mam siostre studentke i czasami robie jej paczki jedzeniowe typowo SB - soczewica zielona i czerwona, soja, fasola, pomidory w puszce, pasta w puszce, fruktoza, itp. itd. Z nia jest problem, bo jeszcze dodatkowo nie je miesa. Ale fakt, ze jej paczka czerwonej soczewicy starcza na jakies conajmniej 4 posilki. Mozna urozmaicac, ale trzeba tez sie troche postarac, pogotowac. Moja siostra studiuje dziennie, pracuje co trzeci dzien od 5.30, pozniej na zajecia, wieczory i weekendy w pracy w knajpie. Ale jej sie chce, gotuje sobie nawet na trzy dni do przodu, planuje posilki i moim zdaniem swietnie sobie radzi.
Przepraszam za OT, ale lekko denerwuje mnie takie tlumaczenia...
Co nie zmienia faktu, ze zycze Ci powodzenia i mam nadzieje, ze zlapiesz bakcyla na SB, bo faktycznie na kurczaku i twarogu to nie moze byc dieta na cale zycie. Polecam mrozonki - fasola w Lidlu 1,69 zł, brokuly ok. 3 zł, a dla ciebie jednej to juz na co najmniej 4 porcje bedzie zielonych warzyw.

[zielonamorelka]

fajne te tricki
przydaloby sie je zaczac stosowac napewno wtedy waga by ladniej spadala
a sa jakies jeszcze moze

[IlonaP]

z tego co wiem, to przed treningiem powinno się zjadać posiłek węglowodanowy żeby mieć energię na ćwiczenia, natomiast po treningu posiłek białkowy żeby zregenerować mięśnie

spowiedź:
ś - grahamka 60g na zakwasie posmarowana dżemem pomarańczowym, kostka 200g twarogu z cynamonem i szczypta fruktozy
IIśn - "zwijaski" z szynki, sera gouda fit i kawioru z bakłażana na sałacie lodowej - nie chciały się zwinąć
o - chili con carne "doktorka" 300ml z kleksem jogurtu, sałatka a ogórków i rzodkiewek z sosem z niebieskiego sera, trójkącik chipsa z tortilli quinoa
p - koktajl z mleka sojowego 200ml, banana 50g i masła orzechowego 1łyżka
k - sałatka wielowarzywna z piersią kurczaka

[IlonaP]

Napisane przez oliwka74

Przewertowałam jeszcze raz książkę i po woli odkrywam swoje błędy: otóż jedząc danie węglowodanowe czyli owsiankę nie łączyłam jej z białkiem (dr zaleca dodać chociażby jajko...ale jajko z owsianką brrrrr) - nie robiłam tego i owsiankę robiłam na wodzie; doprawiajmy rybę czy mięcho kwaśnym czyli dodając cytrynę czy też grapefriuta; skraplać potrawę octem jabłkowym - ja tego też nie robiłam .....te tricki mają pomóc w zrzucaniu kilogramów.

jakbyś zrobiła ją na mleku to na jedno by wyszło - lepiej dodać twaróg albo tofu
można zrobić owsiankę na słono i wtedy jajko pasuje jak ulał
mięsko i rybki zawsze traktuje cytrynką bo mi smakuje, ocet jabłkowy jest jednak zbyt ostry
warzywa dobre są też z octem ryżowym

[fioletowa XD]

Napisane przez effa79

Fioletowa wiesz, dla mnie to akurat zadne tlumaczenie, bo wstaje ok. 6.30, mam starszaka do wyprawienia do przedszkola, mlodszego do pobawienia sie, zrobienia sniadania dla mlodszego i siebie, wyszykowania sie do pracy, wracam ok. 16 - 17 i jestem napadnieta przez dwojke synow, z ktorymi szaleje do ok. 20.30 - o 21.00 spia juz oboje, a miedzyczasie kolacja, no i trzeba obiad zrobicna nastepny dzien, popraca, posprzatac, pomyc, z mezem czas spedzic... Chcesz sie licytowac??? Kwestia organizacji i checi.
Co do budzetu rozumiem. Mam siostre studentke i czasami robie jej paczki jedzeniowe typowo SB - soczewica zielona i czerwona, soja, fasola, pomidory w puszce, pasta w puszce, fruktoza, itp. itd. Z nia jest problem, bo jeszcze dodatkowo nie je miesa. Ale fakt, ze jej paczka czerwonej soczewicy starcza na jakies conajmniej 4 posilki. Mozna urozmaicac, ale trzeba tez sie troche postarac, pogotowac. Moja siostra studiuje dziennie, pracuje co trzeci dzien od 5.30, pozniej na zajecia, wieczory i weekendy w pracy w knajpie. Ale jej sie chce, gotuje sobie nawet na trzy dni do przodu, planuje posilki i moim zdaniem swietnie sobie radzi.
Przepraszam za OT, ale lekko denerwuje mnie takie tlumaczenia...
Co nie zmienia faktu, ze zycze Ci powodzenia i mam nadzieje, ze zlapiesz bakcyla na SB, bo faktycznie na kurczaku i twarogu to nie moze byc dieta na cale zycie. Polecam mrozonki - fasola w Lidlu 1,69 zł, brokuly ok. 3 zł, a dla ciebie jednej to juz na co najmniej 4 porcje bedzie zielonych warzyw.

ależ broń Boże nie chce się licytować, widocznie jestem za leniwa (a nie ukrywam, czasem lubię robić nic ) i dwa kierunki studiów dzienne, treningi codziennie po 2 godziny, wyjazdy w praie każdy weekend na zawody i praca w te weekendy co nie mam zawodów na promocji powodują, że jak mam do wyboru zdrzemnąć sie w ciągu dnia a siekać warzya wole się zdrzemnąć Zdaje sobie sprawę, że dla chcącego nic trudnego, Gratuluje Tobie i Twojej siostrze wytrwałości i siły w zmaganiach dnia codziennego Szkoda, że mi nikt żadnych paczek nie przysyła z jedzonkiem - ale u mnie jak by usłyszeli że jestem na diecie i potrzebuje jeść więcej tego i troche czegoś innego to by mnie strofowali że ich nie stać na "takie diety". Widocznie jest to tez uwarunkowane jedzeniem jakie miałam w domu. U mnie zawsze wszystko było proste, tanie i średnio urozmaicone (np mama gotowała obiad na 5 dni to samo i jakoś nie narzekałam). Odkąd jestem na swoim staram się urozmaicać i wprowadzać nowości ale to też wszystkow swoim czasie.

Dziękuje za informacje co do mrożonek z lidla, na pewno skorzystam bo ceny korzystne Również powodzenia życzę w diecie !! ... i przepraszam za OT

[effa79]

Napisane przez IlonaP

z tego co wiem, to przed treningiem powinno się zjadać posiłek węglowodanowy żeby mieć energię na ćwiczenia, natomiast po treningu posiłek białkowy żeby zregenerować mięśnie

spowiedź:
ś - grahamka 60g na zakwasie posmarowana dżemem pomarańczowym, kostka 200g twarogu z cynamonem i szczypta fruktozy
IIśn - "zwijaski" z szynki, sera gouda fit i kawioru z bakłażana na sałacie lodowej - nie chciały się zwinąć
o - chili con carne "doktorka" 300ml z kleksem jogurtu, sałatka a ogórków i rzodkiewek z sosem z niebieskiego sera, trójkącik chipsa z tortilli quinoa
p - koktajl z mleka sojowego 200ml, banana 50g i masła orzechowego 1łyżka
k - sałatka wielowarzywna z piersią kurczaka

Zeby nie bylo, ze nikt nie ocenia (moje w sumie tez sa jakos pomijane czesto), to coz... nie mam sie do czego przyczepic. Wegle na sniadanie z bialkiem, zawijaski cudne - kawior zapowiada sie niezle, chili uwielbiam, ale nie wiem ile to 300 ml w sumie jest, koktajl, no i kolacja... Co by tu powiedziec - dla mnie git.
A sos niebieski wzielas z ksiazki, bo gdzies mi smignal przepis, ale jak juz zobaczylam, ze ten ser troche mozna, to dzis do omleta ciut zjadlam Jutro chce do salatki zrobic. O i kuskus razowy ugotowalam - pierwszy raz w zyciu

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez fioletowa XD

ależ broń Boże nie chce się licytować, widocznie jestem za leniwa (a nie ukrywam, czasem lubię robić nic ) i dwa kierunki studiów dzienne, treningi codziennie po 2 godziny, wyjazdy w praie każdy weekend na zawody i praca w te weekendy co nie mam zawodów na promocji powodują, że jak mam do wyboru zdrzemnąć sie w ciągu dnia a siekać warzya wole się zdrzemnąć Zdaje sobie sprawę, że dla chcącego nic trudnego, Gratuluje Tobie i Twojej siostrze wytrwałości i siły w zmaganiach dnia codziennego Szkoda, że mi nikt żadnych paczek nie przysyła z jedzonkiem - ale u mnie jak by usłyszeli że jestem na diecie i potrzebuje jeść więcej tego i troche czegoś innego to by mnie strofowali że ich nie stać na "takie diety". Dziękuje za informacje co do mrożonek z lidla, na pewno skorzystam bo ceny korzystne Również powodzenia życzę w diecie !! ... i przepraszam za OT

A sie jeszcze przyczepie Ile wazysz przy jakim wzroscie, bo przy takim treningu (a sama trenowalam) z takim jedzeniem, to juz na pewno nie pociagniesz... Tym bardziej powinnas dbac o to, co jesz.

[IlonaP]

Napisane przez effa79

Zeby nie bylo, ze nikt nie ocenia (moje w sumie tez sa jakos pomijane czesto), to coz... nie mam sie do czego przyczepic. Wegle na sniadanie z bialkiem, zawijaski cudne - kawior zapowiada sie niezle, chili uwielbiam, ale nie wiem ile to 300 ml w sumie jest, koktajl, no i kolacja... Co by tu powiedziec - dla mnie git.
A sos niebieski wzielas z ksiazki, bo gdzies mi smignal przepis, ale jak juz zobaczylam, ze ten ser troche mozna, to dzis do omleta ciut zjadlam Jutro chce do salatki zrobic. O i kuskus razowy ugotowalam - pierwszy raz w zyciu

zapomniałam o winie - czerwony wytrawny shiraz
sos z "turbo" jak i chili, podobają mi się te przepisy

[fioletowa XD]

Napisane przez effa79

Zeby nie bylo, ze nikt nie ocenia (moje w sumie tez sa jakos pomijane czesto), to coz... nie mam sie do czego przyczepic. Wegle na sniadanie z bialkiem, zawijaski cudne - kawior zapowiada sie niezle, chili uwielbiam, ale nie wiem ile to 300 ml w sumie jest, koktajl, no i kolacja... Co by tu powiedziec - dla mnie git.
A sos niebieski wzielas z ksiazki, bo gdzies mi smignal przepis, ale jak juz zobaczylam, ze ten ser troche mozna, to dzis do omleta ciut zjadlam Jutro chce do salatki zrobic. O i kuskus razowy ugotowalam - pierwszy raz w zyciu

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------



A sie jeszcze przyczepie Ile wazysz przy jakim wzroscie, bo przy takim treningu (a sama trenowalam) z takim jedzeniem, to juz na pewno nie pociagniesz... Tym bardziej powinnas dbac o to, co jesz.

hyhhh więc mam 172 cm i ważę 75kg ... ostatnio przez stres sie po prostu zapuściłam i muszę zrzucić chociaż z 5 kg, mimo że jestem sprawna fizycznie to jednak nie jest dobrze. Wiem też że mięsnie ważą więcej ale i tak jest co zrzucić Postanowiłam, że na SB będę max 14 dni ale jak coś sie zacznie ze mna dziać, słabiej będe się czuła itp t wskakuje bez obaw na II fazę jedząc węgle normalnie tylko te dobre i ograniczając cukier.


kuskus razowy ... co to za cudo???? pierwsze słysze ;p

[effa79]

Napisane przez fioletowa XD

hyhhh więc mam 172 cm i ważę 75kg ... ostatnio przez stres sie po prostu zapuściłam i muszę zrzucić chociaż z 5 kg, mimo że jestem sprawna fizycznie to jednak nie jest dobrze. Wiem też że mięsnie ważą więcej ale i tak jest co zrzucić Postanowiłam, że na SB będę max 14 dni ale jak coś sie zacznie ze mna dziać, słabiej będe się czuła itp t wskakuje bez obaw na II fazę jedząc węgle normalnie tylko te dobre i ograniczając cukier.


kuskus razowy ... co to za cudo???? pierwsze słysze ;p

No to rozumiem
Co do kuskus - nie martw ja tez pierwszy raz - gotuje
Na SB nie mozna byc 14 dni. Poczytaj ksiazke, moze nawet nie tyle w kontekscie diety, co zdrowego odzywiania. Moze wystarczyloby faktycznie wybrac dobre wegle, rozplanowac dobrze posilki i waga by spadla. Ale trzeba pilnowac, tego dobrego jedzenia

[fioletowa XD]

Napisane przez effa79

No to rozumiem
Co do kuskus - nie martw ja tez pierwszy raz - gotuje
Na SB nie mozna byc 14 dni. Poczytaj ksiazke, moze nawet nie tyle w kontekscie diety, co zdrowego odzywiania. Moze wystarczyloby faktycznie wybrac dobre wegle, rozplanowac dobrze posilki i waga by spadla. Ale trzeba pilnowac, tego dobrego jedzenia

źle się wyraziłam a konkretnie zjadłam, że na I fazie SB maksymalnie 14 dni (słyszałam że ogólnie mozna być maksymalnie 3 tygodnie). Ale jak coś ze mną będzie nie tak to wskakuje odrazu na II fazę (nawet po paru dniach na I )z węglami nie raz a parę razy dziennie wybierając te zdrowe

[dygotka8]

Napisane przez effa79

J
No widzisz u mnie tez jest ok pol szklanki platkow, do tego jakies 3 sliwki, 3 morele suszone, lyzka slonecznika i nastepnym razem dodam ten twarog. Fakt, ze do obiadu nawet przez mysl nie przemknie mi potrzeba jedzenia Ale widzisz, u mnie akurat w tym przypadku - co za duzo, to nie odchudzajaco. Pamietasz, jadlam przez jakies 5 dni codziennie rano owsianke, waga nawet nie drgnela. A uwielbiaaam.

ja jak jadam owsiankę o biorę ze 3łyżki płatków i do tego ciepłego mleka.fakt,najadam się i to baaardzo i przez najbliższe 3-4 godz jestem syta ale takiej porcji owsianki chyba nie dałabym rady zjeść na raz

ja dziś grzesznie i nie zgodnie z SB ale nie moge jeść przez wczoraj założony aparat na zęby węc jem co sieda nie patrząc na kalorie tylko wybieram to czego niemusze gryźć i co sie rozpuści samo w buzi

a ja niestety zaprzestałąm a6w w dniu 18 lub 19 przez bolący bardzo @...żałuje bardzo

[CarmelaSoprano]

Napisane przez dygotka8

a ja niestety zaprzestałąm a6w w dniu 18 lub 19 przez bolący bardzo @...żałuje bardzo

Macie gdzies opisane ćwiczenia a6w moze i ja sprobuje, cieagle o nich czytam, ale niestety przyznam ze kompletnie nie wiem o co cho

[dygotka8]

Napisane przez CarmelaSoprano

Macie gdzies opisane ćwiczenia a6w moze i ja sprobuje, cieagle o nich czytam, ale niestety przyznam ze kompletnie nie wiem o co cho

wystarczy,że sobie wgooglujesz
http://www.a6w.pl/index.html

u mnie efekty już były widoczne,ale może po nast @ zacznę ćwiczyć jak będę się lepiej czuła
dobrej nocy

[CarmelaSoprano]

dzięki, od jutra zaczynam

[effa79]

Przczytalam jakies 100 stron ksiazki i co??? Typ "gruszka" chudnie zdecydowanie wolniej i trza mi wysilku.. A ostatnio z tym kiepsko - nie liczac nie uzywania auta, tarzania sie z chlopakami, lazenia na czworaka i takich tam... A wczoraj mowilam do Piotrka, ze od 1 kwietnia, po przestawieniu czasu bede znowu biegac... I te moje jakies 2 - 3 kg pewnie wtedy zgubie. Po niedzieli wracam do basenu dwa razy w tygodniu, przynajmniej wszystko na to wskazuje... Troche mi ulzylo, to moze lepiej sie skupi cna utrzymaniu tej wagi, a na spadek poczekac jeszcze chwilke...
Faktycznie lopatologicznie tlumaczy, przyklad z autem w korku i spalaniem paliwa trafil do mnie w 100%

[paprak]

Napisane przez lisekZG

ooooo maaaaaaaaaaaaatko

zrobiłam 6 weidera...


nie przesadzam z tymi zakwasami - tylko mowie o tym co moja kumpela ma jak si edecyduje na 6w a nie raz juz robila sobie serie 42 dni. Mam nadzieje, ze ja nie bede miala takich dolegliwości.
papa

Ponoc dobrze przed cwiczeniami wypic kawe zeby uniknac zakwasow no i koniecznie po cwiczeniach zrobic rozciagajaca rundke - polecam 8 minut stretch

Napisane przez effa79

Wlasnie Papraczku. I dzieki twoim fotkom zauwazylam swoja rutyne spowodowana faktem, ze tak kilka miesiecy temu jadlam. Ze jak chleb, to ok, z warzywami, ale 1,5 bulki, a nie jedna czy pol, podobnie z chlebkiem. Dlatego dzis do omleta nie kroilam warzyw sobie na talerz tylko wymieszalam, skropilam octem i ciut oliwy, doprawilam i bylam pelna. Tak samo mam zamiar robic z pieczywem, ma byc dodatkiem do salatki, surowki, a nie baza dla warzyw i mieska. Dzieki

Spowiedz:
s: omlet z pieczarkami, niebieskim serem, slonecznikiem i sezamem (polecam jajko wymieszac z lyzeczka sezamu i tak wylac na patelnie) plus surowka
p: dwa zawijasy - pekinka, twarog, papryka, ogorek
o; przepyszne danie toskanskie: makaron, feta, czosnek, pomidor, salata, kurczak skropione octem i oliwa i bazylia
p: pol wiesniaka, orzechy i jablko
k: pieczarki z szynka, cebula, porem w tymianku zapiekane pod mozzarella

Foty mam sniadania i kolacji

Dania sliczne, menu ladne Co do pieczywa i warzyw to ja nie przepadalam za chlebem i moze dlatego nie moge zjesc go duzo - zapycha mnie i juz. Mina dwie godzinki i moge jesc znowu ale przerwa musi byc

Napisane przez oliwka74

Przewertowałam jeszcze raz książkę i po woli odkrywam swoje błędy: otóż jedząc danie węglowodanowe czyli owsiankę nie łączyłam jej z białkiem (dr zaleca dodać chociażby jajko...ale jajko z owsianką brrrrr) - nie robiłam tego i owsiankę robiłam na wodzie; doprawiajmy rybę czy mięcho kwaśnym czyli dodając cytrynę czy też grapefriuta; skraplać potrawę octem jabłkowym - ja tego też nie robiłam .....te tricki mają pomóc w zrzucaniu kilogramów.

Ja do dressingu zawsze daje ocet jablkowy albo cytryne. Kazda salate polewam tym Smaczne i rzeskie

Napisane przez kuleczka18

jaki tytuł tej książki jest?

Dieta South Beach Turbo czy jakos tak, zamowilam ale nie pamietam

Napisane przez IlonaP

z tego co wiem, to przed treningiem powinno się zjadać posiłek węglowodanowy żeby mieć energię na ćwiczenia, natomiast po treningu posiłek białkowy żeby zregenerować mięśnie

spowiedź:
ś - grahamka 60g na zakwasie posmarowana dżemem pomarańczowym, kostka 200g twarogu z cynamonem i szczypta fruktozy
IIśn - "zwijaski" z szynki, sera gouda fit i kawioru z bakłażana na sałacie lodowej - nie chciały się zwinąć
o - chili con carne "doktorka" 300ml z kleksem jogurtu, sałatka a ogórków i rzodkiewek z sosem z niebieskiego sera, trójkącik chipsa z tortilli quinoa
p - koktajl z mleka sojowego 200ml, banana 50g i masła orzechowego 1łyżka
k - sałatka wielowarzywna z piersią kurczaka

Foty cudne Wcale sie nie dziwie, ze ci corcia zaglada do talerza i widzi tam smakowitsze kaski W zupelnosci ja rozumiem

Napisane przez IlonaP

zapomniałam o winie - czerwony wytrawny shiraz
sos z "turbo" jak i chili, podobają mi się te przepisy

Widze, ze i "procentowe" upodobania mamy podobne

A oto moja spowiedz:

1. Kanapka z bulki razowej z salata maslowa, pomidorem, ogorkiem, rzodkiewka, cebulka, natka i majonezem
2. Mix orzechowo-owocowy
3. Klopsiki drobiowe z salata maslowa w sosie czosnkowym i pomidor
4. Klopsiki drobiowe z makaronem razowym i sosem pomidorowym z grzybami
5. Mix orzechowo-owocowy
6. Banana-mango smoothie z tarta gorzka czekolada

Milego poranka

[sweet.girl]

No to tak na szybko co było wczoraj:
Śn: 2 jaja na twardo + majonez + szczypiorek
IIŚn: jog. nat. Zott
Ob: 3kotleciki z piersi, z sera, koperku, majonezu, przyprawy do pizzy.
Podw: dwa zawijasy z sałatą wędliną oliwkami i musztardą
Kol: 2 maleńkie kotleciki SB ale to takie co można powiedzieć że to był jeden...

I jak ?

[dzonksik]

A ja nie moge A6W ze wzgledu na schorzenie kregoslupa. Cwiczenia od 1-5 moglabym robic ale na plaskich plecach, 6 nie moge wogole. Zrobilabym 5 Weidera ale boje sie ze mi cos trzasnie i bede tego zalowac. Narazie lece cwiczeniami z Turbo.

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Napisane przez sweet.girl

No to tak na szybko co było wczoraj:
Śn: 2 jaja na twardo + majonez + szczypiorek
IIŚn: jog. nat. Zott
Ob: 3kotleciki z piersi, z sera, koperku, majonezu, przyprawy do pizzy.
Podw: dwa zawijasy z sałatą wędliną oliwkami i musztardą
Kol: 2 maleńkie kotleciki SB ale to takie co można powiedzieć że to był jeden...

I jak ?

do obiadu dodalabym warzyw, z majonezem bym uwazala na jedynce. a na kolacj enie musisz sie przejmowac ze dwa male to prawie jak jeden duzy bo mozesz zjesc kolacje do syta, byleby byla bialkowa. i WARZYWA!!!!

[Djana]

helloł

[IlonaP]

Napisane przez dygotka8

ja jak jadam owsiankę o biorę ze 3łyżki płatków i do tego ciepłego mleka.fakt,najadam się i to baaardzo i przez najbliższe 3-4 godz jestem syta ale takiej porcji owsianki chyba nie dałabym rady zjeść na raz

ja dziś grzesznie i nie zgodnie z SB ale nie moge jeść przez wczoraj założony aparat na zęby węc jem co sieda nie patrząc na kalorie tylko wybieram to czego niemusze gryźć i co sie rozpuści samo w buzi

a ja niestety zaprzestałąm a6w w dniu 18 lub 19 przez bolący bardzo @...żałuje bardzo

no ale potem będziesz piękna choć podejrzewam, że już teraz Ci niczego nie brakuje

Napisane przez sweet.girl

No to tak na szybko co było wczoraj:
Śn: 2 jaja na twardo + majonez + szczypiorek
IIŚn: jog. nat. Zott
Ob: 3kotleciki z piersi, z sera, koperku, majonezu, przyprawy do pizzy.
Podw: dwa zawijasy z sałatą wędliną oliwkami i musztardą
Kol: 2 maleńkie kotleciki SB ale to takie co można powiedzieć że to był jeden...

I jak ?

zero warzyw!!! a to one powinny stanowić podstawę
do śniadania minimum 1/2 szklanki; do obiadu i kolacji minimum 2!!!

Napisane przez dzonksik

A ja nie moge A6W ze wzgledu na schorzenie kregoslupa. Cwiczenia od 1-5 moglabym robic ale na plaskich plecach, 6 nie moge wogole. Zrobilabym 5 Weidera ale boje sie ze mi cos trzasnie i bede tego zalowac. Narazie lece cwiczeniami z Turbo.

no ja właśnie też z ostatnim miałam zawsze problem, bo kręgosłup boli jak diabli, w pozostałych, prawidłowo wykonywanych nie powinien

i jeszcze jedno moje spostrzeżenie - ćwicząc A6W powinno się potem poćwiczyć coś na mięśnie szkieletowe pleców dlatego, że wzmacnianie jednej strony i pozostawienie bezczynnie drugiej może prowadzić do lordozy
jakoś nikt nigdzie o tym nie wspomina, co mnie ciut dziwi

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------


do obiadu dodalabym warzyw, z majonezem bym uwazala na jedynce. a na kolacj enie musisz sie przejmowac ze dwa male to prawie jak jeden duzy bo mozesz zjesc kolacje do syta, byleby byla bialkowa. i WARZYWA!!!!

Napisane przez Djana

helloł

helloł - a gdzież to Panna się ukrywała tyle czasu

paprak, mango
a to moje cudo z sojowym mlekiem zdecydowanie lepsze schłodzone
dziś zrobię kawowe, na mrożonym bananie

zjadłam dziś eksperymentalną owsiankę [bez wspólnika] - z 50ml płatków, jabłka, żurawin i serka homo [11g białka, 2g węgli, 3g tłuszczu] - jestem przyjemnie najedzona, zobaczymy na jak długo

[Djana]

Heh, w sumie to nigdzie bardzo ogolnie mam strasnzie zabiegany okres i czasu nie za wiele... jak juz przeczytalam co naskrobalyscie to zazwyczaj pedzilam gdzies dalej

biorac pod uwage ze mam jakies 15 stronnicowe "zaleglosci" nie bede sie ustosunkowywac do tego co przeczytalam, choc ogolnie powiem ze bardzo interesujace niektore watki byly - nawet z TZ zdarzylo mi sie o nich podyskutowac
juz w ogole o Flash diet nie wsppomne genialnie te fotki wygladaja

Co do sniadania - moje dzisiejsze wygladalo prawie identycznie jak Ilony tylko o serku zapomnialam ale za to pol duzej mandarynki bylo a TZ marudzil wiec juz drugi raz nie dostanie pomijajac walory smakowe i zapachowe jestem troche rozczarowana tym sniadaniem generalnie dosc szybko poczulam ssanie

aa i pochwale sie tez zaopatrzylam sie w nowa ksiazke co poniektore kawalki zaczne TZ na glos czytac(on sam tego na 100 nie zrobi), to moze mi przestanie marudzic przy jedzeniu jak male dziecko doslownie jakbyscie go widzialy dzis przy sniadaniu - 6-cio latek wypisz wymaluj

[oliwka74]

Ilono, owsianka wygląda apetycznie - 50 ml to 1/2 szkl.?

Ja dzisiaj znowu na omlecie ale innym niż wczorajszy, bo pieczarkowo-groszkowym.
Wczoraj na wieczór miałam okropną chęć na jedzenie (czegokolwiek) i nie wiem cóż to się stało, że mnie tak złapało, ponieważ jadłam solidnie i trzymałam się swoich godzin posiłków jak zawsze przez cały dzień...no i uległam- niech to szlag i w ogóle łapię się na tym, że coraz częściej ulegam - muszę się zebrać w sobie!

śniadanie - pisałam
p: serek topiony light
lunch: sałata z warzywami, jajkami, ziołami, oliwą
p: 15 orzechów laskowych
k: piersi indyka zapiekane z farszem z pieczarek, cebuli i serem feta plus sałatka z warzyw (co tam znajdę to wrzucę)