Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[marchewkowe pole]

a gdzie ja ci coś napisałam o kupowaniu akurat w tej kwestii się nie wypowiedziałam więc nie wiem skąd ten elaborat.

choć owszem nie kupiłabym szczura ze sklepu, z hodowli karmowej ani nie miałabym takich znajomych którzy się tym zajmują. nie napędzałabym im popytu gdy w miejsce jednego szczura przychodzi 10 następnych i nie ma temu końca.

stwierdziłam tylko że szczurów nie powinno się kupować/adoptować w pojedynkę. i to nawet nie chodzi o ciebie bo to mam gdzieś tylko o inne osoby które wejdą na ten wątek i pomyślą że można tak robić bo inni tak robią (czyt. Ty)

i nie porównuj szczura hodowlanego do dzikiego bo to zupełnie inna bajka i chyba powinnaś o tym wiedzieć.

nie mówiąc już o tych wyimaginowanych kosztach i trudnościach w przypadku dwóch szczurów bo to jest już śmieszne. jasne że nie ma porównania szczura do konia. można mieć od razu dwa szczury i nikt mi nie wmówi że to jest jakiś wielki wysiłek finansowy i czasowy. to jest dopiero wyolbrzymianie problemu.

jeśli ja wyolbrzymiam problem to chodzi mi wyłącznie o dobro zwierzęcia a nie o własne widzimisię bo chcę mieć szczurka bo one są takie słodkie i kochane i co z tego że ten szczur się potem tłucze się z nudów całą noc po klatce.

PS. i wypraszam sobie nazywanie mnie jakimikolwiek epitetami w stylu pępek świata i o rzekomej paranoi. jak nie potrafisz dyskutować o faktach bez bezpośredniego wjeżdżania na kogoś i na to jaki jest bądź nie to może lepiej Ty wyluzuj.

[Tharna]

A czy ja napisałam że mi?
Właśnie wjeżdżasz na kazdego kto zrobi coś co jest niezgodne z Twoimi "zasadami dobrego chowu szczurów".
Wystarczył tylko fakt, że ktoś trzyma jednego szczura ...
Bo ty jesteś fajna, bo masz nie dość że kilka to jeszcze z adopcji. ah oh ^^

znajomy - nie ma nic wzpólnego z koleżeństwem. Budowa wyrazu powinna ci wyjaśnić. Znajomych poprostu sie ZNA. Ze szkoły, z pracy, z ulicy, z przypadku.

Napisane przez marchewkowe pole

jasne że nie ma porównania szczura do konia

jak to nie? przeciez to tez zwierzęta stadne, tak samo jak owce, kozy. Bo co, bo duże? Gubisz się.
Fajna i słodka to jesteś Ty. I jaka dooobra, bo od razu mnie skresliłaś, bo męczę bo jestem be i w ogóle robie krzywde. Bo od razu nie wzięłam dwóch. Dziecinne. Pewnie znów uraziłam i ugryzłam w Ego, nie?
Ide stad, odstraszasz ludzi tylko. ale odpisz napewno i pociśnij mi co by pokazać innym że nie potrafisz przejść obojętnie obok złych właścicieli samotnych szczurków. Chyba nie masz innych problemów w życiu.

pa ;]

[La bamba]

Napisane przez Malla

Najlepsze jest to, że jak szczur podrośnie, to pozostaje "tym małym" ;]

skąd ja to znam,moje ogromne,spasione ciury są ciągle takie 'małe'

Napisane przez Tharna

Cześć w temacie

To jest moja Ratka. Kiedyś miałam dużo szczurów, ale miałam dla nich też więcej czasu.
Z sentymentu ostatnio znów zakupiłam szczurzaka, ma już 3 miesiące. Uwielbiam ją

Super ciurka jak moja Brunia -pierwsza,którą miałam,była boska potrafiła spać na szyi albo na łóżku całe dnie

Tharna nie zniechęcaj się i zostań na forum

[Wentzowa]

jak to nie? przeciez to tez zwierzęta stadne, tak samo jak owce, kozy. Bo co, bo duże? Gubisz się.

Ty chyba sama się gubisz, bejbe. Koniowi poświęcasz napewno wiele więcej czasu, pewnie nie tylko ty się nim zajmujesz. A szczur? Siedzi sam w klatce i co ma robić? A zresztą -

nie potrafisz dyskutować o faktach bez bezpośredniego wjeżdżania na kogoś i na to jaki jest bądź nie to może lepiej Ty wyluzuj.

23ciego przyjeżdżają do mnie dziewuchy! <3 Jak już wspominałam - brązowa norweżka z SWPS, od Oleczki i czarna Mizia - od LaCoki (w sumie... najpierw Miziosława była u Asantir, dopiero później u LaCoki). Jutro poleci do mnie klatka z allegro. Mrau, już się doczekać nie mogę.

[nietoperek22]

Napisane przez Wentzowa

Jutro poleci do mnie klatka z allegro.

A możesz podesłać link do aukcj, właśnie rozglądam się za czymś większym dla moich chłopaków .

[marchewkowe pole]

Wentzowa- musisz koniecznie obfocić dziewczyny jak przyjadą te brown norwaye są świetne, aż mnie łapki zaswędziały jak zobaczyłam, ale więcej niż czterech szczurów nie mogę mieć

[Ostrowczanka]

Moja Batmanka w pięknym wieku 2 lat i 4 miesięcy odeszła, więc też postanowiłam zaadoptować szczurkę - bo Lolek (kastracik) jest sam. Czekamy na piękną półtoraroczną kapturkę aguti dumbo (moje ciche marzenie ).

[Isia83]

Dziewczyny, podpowiedzcie proszę, co mam zrobić:

ok. dwuletni szczurek siostry (ona ma 13 lat) od dwóch dni nie rusza tylnimi łapkami. Stało się to nagle , z dnia na dzień. Pije wodę i je.

I teraz pytanie jest takie? Czy można szczurka wieźć do weterynarza ok. 50 km? Bo tyle bym miała do dobrego lekarza ( i znacznie lepiej wyposażonego gabinetu). U nas na wsi też jest gabinet, ale nie wydaje mi się, żeby tam nam pomogli. No i czy jest sens biedaka targać w tak daleką podróż? Czy też z racji wieku będą już to tak czy siak jego ostatnie dni i lepiej wziąć blisko do naszej lekarki, ew. pomóc mu odejść ... no nie wiem. Nie znam się na szczurach, nigdy sama nie miałam, więc przepraszam za głupie pytania. Ale mama to już wogóle jest starej daty i "nie będzie ze szczurem nigdzie jeździć, bo ją weterynarz wyśmieje" (wiem, strasznie mi wstyd za nią), więc muszę ja jakoś siostrze pomóc. Tylko jakie będzie najlepsze wyjście z tej sytuacji?

[Ostrowczanka]

Szczurek w tym wieku może mieć już kłopoty z tylnymi łapkami, jedno co mnie zastanawia to to, że stracił władzę w nich tak nagle. Ja bym zaryzykowała i zapakowała malucha w transporterek z butelką z ciepłą wodą i pojechała. Szczurka mojej koleżanki żyła mając niewładne tylne łapeczki z pół roku.

[Wentzowa]

WKURZYŁAM SIĘ. Przez mojego braciszka klatka nie zostanie moja. Nie wpuścił mnie na komputer wczoraj i nie przypilnowałam aukcji :/ Przebił mnie jakiś typiarz. Wrrr.
nietoperek22 - ostatnio widziałam dużo fajnych klatek, nawet tanio na allegro. Jak znajdę jakieś fajne aukcje to podeślę Bo tamte się już skończyły.
marchewkowe pole no koniecznie będę musiała dziewczynę obfocić Ja jak tylko zobaczyłam norweżki to poleciałam do rodziców żeby przekonać. Cudne są te szczurki. Niemogęsiędoczekaćnanana. Myślę nad imieniem dla dziewuchy... i tak wymyśliłam... Armia. Co sądzicie?
Ostrowczanka - agouti dumno?!

[gulgulenka]

przykre to

[nietoperek22]

Ludki kochane pomocy!!!
Byłam właśnie z moimi chłopakami u weta i okazało się, że mają wszy. Lekarka dała im jakieś lekarstwo na kark, następna dawka za 10 dni. A ja mam problem - nie wiem jak mogę odkazić łóżko (poza klatką tylko po nim biegały), tak żeby nie zostały tam żadne larwy ewentualnie. Na razie piorę pościel i wszelkie kocyki ale jak zadziałać z samym łóżkiem, leżało na nim zawsze pościel i prześcieradło i nigdy pod nie ogonki nie wchodziły ale wolałabym coś dodatkowo z tym łóżkiem zrobić, bo boję się, że problem pasożytów może niestety powrócić. Czy może wystarczy, że szczurki będą siedzieć w klatce przez miesiąc (tyle ile żyją wszy), i wszy które mogą znajdować sie na łóżku same zginą. I czy wogóle szczurze wszy mogą być i żyć na człowieku (nie chcę być dla nich inkubatorem i znów zarazić szczurki). Ogólnie podzielcie się swoimi historiami jeśli mieliście kiedyś podobny problem. jeszcze raz proszę was o pomoc. Jestem załamana tą sytuacją bo zawsze bardzo dbam o szczurki a tu się nam trafiła taka męczarnia.

[nagaLy]

Możesz kupić specjalny spray insekto- i grzybobójczy. Tyle, że trzeba zachować pewne środki ostrożności, tj najlepiej byłoby darować sobie spanie na łóżku przynajmniej przez 24-48 godzinod spsikania. Najlepiej zadzwonić do weterynarza i spytać o nazwę, często są do dostania tylko u weta. Mimo wszystko nie ma co panikować.
W przypadku wesz nie ma większego problemu, bo one poza organizmem żywiciela długo nie pożyją. problem pojawia się w przypadku grzybów, czy wirusów.
zmiana pościelipowinna w tym wypadku zdecydowanie wystarczyć.

Nie wiem jaką ściółkę stosujesz ale unikaj siana i wiórów, bo to najlepsze nośniki wesz i pcheł. W przypadku wykrycia wesz u szczura - trzeba profilaktycznie przeleczyć pozostałe zwierzęta domowe, jesli jakieś posiadacie. Nawet te, ktre nie mają styku ze szczurami ale mają z Wami (możecie przenosić pasożyty z jednego zwierzęcia na drugie).

[nietoperek22]

nagaLy szalenie Ci dziękuję, niesamowicie mnie uspokoiłaś. Postąpię wg twoich rad. Szkoda mi tylko moich maluchów, okropnie się męczą. Jeszcze raz bardzo dziękuję

[melodyP]

Odkopuję
Co tam u Waszych ogonków?

[20Agatka20]

U moich dziewczyn wszystko ok ostatnio nawet się rozwydrzyły paskudy jedne a Malina to już w ogóle na całego

[pin3ska]

Witam I tu mnie przywiało tez

Jaki ten Internet mały

[nagaLy]

Mniejszy, niż Ci się zdaje, Pinecho

[_sunrise_]

Czesc dziewczyny
Widze ze w watku troche cicho, ale mam nadzieje ze mi pomozecie
Mam szczurka(samiczke) od okolo miesiaca, na poczatku nie myslalam nawet zeby miec wiecej niz jednego, ale naczytalam sie ze nie powinny byc same. Poswiecam jej bardzo duzo czasu, ale jednak ja nie jestem tym samym co 2 szczurek z ktorym moze sie przytulic podczas snu czy pobawic. Nie byloby problemu gdybym nie bala sie tego ze owy nowy szczurek nie polubi sie z ta ktora mam, a niestety nie bede miala komu oddac, a w zoologicznym raczej nie przyjma. NIe wiem co robic bo nie chce zeby obecna meczyla sie i nudzila podczas gdy nie ma mnie w domu, ale nie chce tez miec problemu jesli okaze sie ze nioe moga byc razem
Jesli macie jakas rade to mam nadzieje ze sie podzielicie, bo jesli mam kupic nowa dziewuszke to najlepiej zrobic to jak najszybciej

[marchewkowe pole]

polecam lekturę forum szczury.org- dział "stadko" - wszystko o łączeniu. i nie kupuj szczurka w sklepie, możesz zaadoptować z forum.

[_sunrise_]

Dzieki zaraz poczytam
a na tym zeby zaadoptowac szczurka z jakiejs hodowli to nie znam sie za bardzo
Szukam rowniez wiekszej klatki dla dziwczyn bo obecna jest dobra ale tylko dla jednej
Jesli mialabys czas i chec to moze napisalabys mi cos o tym 'adopcjach' albo podeslala link gdzie moglabym sie czegos dowiedziec? jesli oczywiscie to nie problem

[moniczkan]

Witam wszystkich
mam nadzieje ze watek zamieszczam w odpowiednim miejscu
Chcialam sie zapytac czy jest osoba(najlepiej z trojmiasta) ktora ma do sprzedania klatke dla szczorkow?
Mam nadzieje ze nie naruszam regulaminu oraz ze znajdzie sie pomocna osoba,
z gory dziekuje za kazda odpowiedz

[marchewkowe pole]

http://szczury.org/viewforum.php?f=4 tu jest dział z adopcjami
http://szczury.org/viewforum.php?f=161 tu jest dział ratuj szczury, zwykle pojawiają się tam zwierzęta z laboratorium i interwencji w pseudohodowlach
http://stowarzyszenieprzyjaciolszczurow.pl/- tu tez jest dużo wątków adopcyjnych

najwygodniej oczywiście jakbyś znalazła gdzieś w swojej okolicy ale forumowicze pomagają w transportach więc szukaj także w całej polsce. niektórzy opiekunowie wymagają podpisania umowy adopcyjnej i jeśli nie jesteś pełnoletnia to muszą to zrobić rodzice.
a co do samego "zaklepywania" szczurka to pisz raczej prywatne wiadomości do oddających osób niż w wątku.

klatki używane też możesz znaleźć na forum, zajrzyj może coś Ci wpadnie w oko, a poza tym jest wybór na allegro, tak za 100-120zł można kupić odpowiedniej wielkości klaciochę.

[MdM]

A nie byloby latwiej poszukac na allegro? Tam jest mnostwo ofert z uzywanymi klatkami.

[Kolorowymaj]

Mam nadzieje ze ktos tu jeszcze zagladnie, bo mam pewne pytanko do bardziej doswiadczonych
mam 2 szczurki i bardzo kichaly okazalo sie ze sa uczulone na trocinki, wiec zmienilam im na siano, jedenej przeszlo, ale 2 niestety uczulona jest rowniez na sianko i w zwiazku z tym mam pytanko, czym wyscielac klatke? czytalam ze niektorzy sypia piasek dla kotow (?) ale czy tylko to? myslalam tez czy nie wystarczyloby wyscielac polarem? szczurki spia tylko na nim, z sianka 'nie korzystaja' wiec moze wcale nie jest im potrzebne?
Moze moje pyatania sa banalne i glupie, ale nie znam 100% odpowiedzi
a w zoologach w wiekszosci wiedza=0 przynajmniej tam gdzie sie pytalam..

[Ostrowczanka]

Możesz używać ręczników papierowych/papieru toaletowego, żwirku dla kotów (takie drewniane kołeczki), ściółki bawełnianej (Stop smell). Sam polar się raczej nie spisze, bo nie jest "wsiąkliwy".

[Kolorowymaj]

Pojechalam do zoologicznego, ale jak moglam sie domyslc byl zamkniety.
Jesli chodzi o wsiakliwosc to szczurki robia do kuwetki, ale mimo to jesli dostane to kupie na sprobowanie tej sciolki bawelnianej, moze to sie im spodoba
Dziekuje za pomoc

[Wentzowa]

A ja się pochwalę, że po dwudziestym przyjedzie do mnie czarna husky od Babli - Dylema. I możliwe, że zostanę jeszcze opiekunką jakiejś dziewczynki dumbo, ale to się zobaczy jeszcze

[Kolorowymaj]

Napisane przez Wentzowa

A ja się pochwalę, że po dwudziestym przyjedzie do mnie czarna husky od Babli - Dylema. I możliwe, że zostanę jeszcze opiekunką jakiejś dziewczynki dumbo, ale to się zobaczy jeszcze

Zazdroszcze!
Ja bym chetnia przygarnela troche biednych szczurkow
Jak np zobaczylam na all aukcje- facet mial do sprzedania ok 40 bidaczkow w roznym wieku 3mane byly w tak ciasnych akwariach ze brak slow...
do tego byl dopisek ''na hodowle w domu lub jako pokarm''
brrr straszne.. takich ludzi to bym normalnie zamykala za znecanie...
Niestety nie mam warunkow, bo kupilam klatke przeznaczona tylko dla 2 szczurkow i zaluje

[nagaLy]

Zwierzaków z aukcji jak wyżej wspomniana nie powinno się kupować z dwóch względów.
Pierwszym i najważniejszym jest napędzanie sprzedaży. Ty kupisz z litości, ktoś inny także - następne będzie 2 x tyle, bo facet zwietrzy interes. Brutalnie to brzmi, ale tym sposobem zamiast ratować 40 - skazuje się na śmierć setki innych + dajesz zarobić baranowi, który w takich warunkach "hoduje" zwierzaki.
Dwa: choroba na chorobie. Jeśli zwierzę ma tak złe warunki, to znaczy, że najpewniej ma się gdzieś zapalenia płuc, grzybicę i świerzb. Bierzesz zwierzę z niespodzianką.
Najlepiej na szczurzym forum poszukać kto ma do oddania bidy (a wiecznie tego pełno, choćby przez niepełnosprytnych sprzedawców, którzy trzymają obie płcie w jednym akwa / klatce a potem sprzedają nieświadomym - zaciążone samice).