Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[martikaj]

Hej dziewczyny, u nas też popadało w nocy, już lepiej się oddycha.

Danusiu, Agusia ma termin na początek sierpnia, nie wiem czy nie na 8 coś mi się wydaje.

Moja córcia jeszcze śpi, ja siedzę z szydełkiem przy kawce

[little_ola]

Napisane przez martikaj

Danusiu, Agusia ma termin na początek sierpnia, nie wiem czy nie na 8 coś mi się wydaje.

a mi się wydawało, że termin na wrzesień

witam z kawusią
chyba dziś z siostrą pojedziemy poszwędać się po sklepach...
w pracy na urodziny dostałam talony i chciałabym nową torebkę

[DDosiek]

Bry.

I po wczorajszym dusznym uale dziś jest deszcz i chłodniej.
Czas mi sie zabrac za sprzątanie, bo jutro przyjeżdża moja mama, a w czwartek wybywamy. Musz epokupować im wszystko na zapas, bo mama nie będzie miała auta, jak będzie się Nadką opiekować.

po tym wczorajszym upale padłam jak betka. łeb mnie nawalał i w ogóle byłam jakas nie do życia. dziś niby lepiej, ale od deszczu spać mi sie chce. Nie dogodzisz babie

Aguś, z tymi dożynkami i stoiskami to widzę, tez trzeba miec plecy
a biżuteria sąsiadki rzeczywiście pracochłonna. za ile ona to sprzedaje?

Martikaj, Twoja Paulinka tak długo śpi??? moje marzenie w niedzielę...

Danuisu, fajny domek sie szykuje. A buzeczka ładna, pasuje Ci ten kolorek.
I dla mnie się nie zaokrągliłaś. Nóżki masz bardzo apetyczne

Dobra, czas się zabrać za kończenie naszyjnika. Dół mam juz cały. Czas już na końcówki - tzn te kawałki od środka do zapięcia) i drugi kolczyk.
I potem znów do miasta łapać dyrektora szkoły w sprawie zespołó(dziś pół godziny czekałam, bo miał już dawno być, a nie da się nim umówić na konkretną godzinę - może żłapię go jeszcze ok. 13) i do pana od kamieni, bo wczoraj miał zamnkiete.

[mezaga]

Napisane przez DDosiek

Aguś, z tymi dożynkami i stoiskami to widzę, tez trzeba miec plecy
a biżuteria sąsiadki rzeczywiście pracochłonna. za ile ona to sprzedaje?

No żebyś wiedziała. Az mi się śmiać chciało jak mi powiedział, że jest już 5 stoisk i nie wie czy mnie gdzieś zmieści. 5 - a jak byłam na tej imprezie w weekend teraz to było ponad 50 stoisk - a ten mi z pięcioma wyskakuje
No ale się udało załapać. Ja teraz bardziej jadę, żeby moja mam mogła sobie jechać i coś zarobić. Niby robię te maskotki - w sumie mam 8 - z czego 4 to angry birdy (myślę, że do 12-13 dobiję), mam biżuterię, która mi nie poszła. Ale mama się napaliła mocno - siedzi i maluje ikony

A za ile te babki (bo to córka i matka) sprzedają swoją biżuterię nie wiem. Nie wsłuchiwałam się za bardzo. Ale na kolejnej imprezie na pewno je wypytam bo mnie to bardzo ciekawi
Ja sama mam zamiar po kiermaszach wziąć się za taką bardziej pracochłonną biżuterię. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Plany są szczytne

[martikaj]

Iwonko, machnęłam się, oczywiście że Agusia ma termin na początek września a nie sierpnia

Dosiek, Palcia śpi mi zazwyczaj do 9 tej, czasem tak jak dziś do 10 nawet, z tym nigdy problemu nie miałam, przesypia 12 a nawet 13 godzin cięgiem.

Aga, zapomniałam napisać że sukieneczka wyszła Ci śliczniusia, małe cudo

[cocci]

witam

matko, jak mnie wsio boli, byłam pozałatwiać swoje sprawy - bo ostatnio nie mam na nie czasu - ale wszystkiego nie załatwiłam. Niestety. Za to wydałam kupę kasy na zatwierdzenie mojego wykształcenia. Nie wiem tylko, po co mi toto.

zapisałam się na te 2 kursy wieczorowe, jeszcze muszę dokupić książkę - bagatela 37€

Basiu zapomniałam wczoraj napisać - piękne miętowe sutaszki widziałam. Pewnie wiesz, ze miętowy to kolor tego lata

identyfkuję się z tymi, co im gorąco. Niby nie ma takiego skwaru, jak wczoraj, ale i tak nie ma czym oddychać. A ja chyba jeszcze @ dostałam

od Agusi nic nie wiem, od Ani też nie.

wymianki nie spakowałam jeszcze, mam nadzieje, że mi się popołudniu uda.

[rudasek]

Oczywiście,że próbowałam zapałkami i nie dało się zapalić, no, zapalić się dało, ale zaraz gasło przez tą blokadę. U mnie w pracy rano był tłok, teraz nudy na pudy, oby do 16tej.

[nirshya.dwbh]

hmm, to nie wiem, u nas zawsze jak się trochę przytrzyma zapalony to zaskakiwało.


u nas też gorąco. w sumie to jest z tego jakiś plus, starszego na półkolonie wysłałam, to choć na podwórku trochę się poskakał z dzieciakami

[cocci]

a ja byłam na poczcie i zapomniałam przesyłki dla Marty. Zapakowałam wcześniej i miała czekać i teraz poczeka dłużej. ech.... mam nadzieję, ze jutro uda mi się wysłać już bez przygód

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

zapomniałam kompletnie napisać - Marta dotarły tapetki. Strasznie dziękuję

[jola2243]

Jestem, częstuję torcikiem do kawki
Ale mało naklikałyście dzisiaj

dopiero na zdjęciu zauważyłam, że szóstkę włożyłam odwrotnie w torta

[cocci]

jola ależ kusisz! zjadłabym torta...

idę podłubać szal dalej

[rardan]

Napisane przez DDosiek

Danuisu, fajny domek sie szykuje. A buzeczka ładna, pasuje Ci ten kolorek.
I dla mnie się nie zaokrągliłaś. Nóżki masz bardzo apetyczne

No pokazałam zdjęcia, na których może aż tak bardzo tego nie widać, ale jak się obejrzałam, to nnic tylko się brać za odchudzanie.
Ja właśnie wróciłam z budowy.
Pomagałam robić zbrojenie na kolejny strop.
Ale jakoś od tego upału padnięta jestem i paluszki mnie bolą.
Na tenisie też byłam.
Ale tam siedziałam w cieniu i robiłam na szydełku.
Bo już mnie tam coś bierze od tego siedzenia.
Nitki jeszcze w ponczu niepochowane, ale już go nie brałam.
Ale za to zaczęłam kolejne ponczo. Chyba będzie dla mojej Siostrzenicy jak zechce.
Chyba idę się kapać i chyba wcześniej spać pójdę.
U na s za wiele nie padało i cały dzień był upał.
Ale w nocy strasznie wiało i nie mogłam spać.
Miłego wieczoru.
.............
Jolu, ale apetyczny torcik.
Nie mów, że Sama taką dekorację zrobiłaś.
Ja w tej kwestii antytalencie jestem.
A Córcia jaka słodziutka i jakie ma urocze dołeczki.
Życzę jej dużo zdrówka, miłości
i wspaniałych Koleżanek.
Buziaki dla niej.

[little_ola]

Napisane przez jola2243

Jestem, częstuję torcikiem do kawki
Ale mało naklikałyście dzisiaj

dopiero na zdjęciu zauważyłam, że szóstkę włożyłam odwrotnie w torta

Jolu pysznie ten torcik wygląda jeszcze powiedz, że to Twoje dzieło
i najsłodsze życzenia urodzinowe dla Wiktorii

Napisane przez rardan

No pokazałam zdjęcia, na których może aż tak bardzo tego nie widać, ale jak się obejrzałam, to nnic tylko się brać za odchudzanie.

Danusiu ja dziś w ramach motywacji do odchudzania kupiłam sobie strój bikini ! dwuczęściowy !!!
chyba z 10 lat nie nosiłam dwuczęściowego
może jak się zaprę, to w przyszłe wakacje będę się mogła w nim zaprezentować

***
a kartka nadal nie zrobiona, ale już sobie postanowiłam, że jutro wysyłam prezent wymiankowy, żeby moja wylosowanka nie dostała jako ostatnia

[cocci]

Iwona do roboty!!!

[jola2243]

Dziękuję w imieniu córci, a tort kupiony, ja do tortów dwie lewe łapki mam
Iwonka, no to teraz masz motywację

[beata1718]

witam
a ja znowu zarobiona ale torta zrobiłam sama i dwa ciasta -miodownik i z owocami
dla gości jeszcze grila rozpalilam
rano dastalam jeszcze ze trzy wiadra śliwek i powidła robię
kolejny pracowity dzień
ja chcę odpocząć
a jeszcze sukinkę aniołka zrobiłam tym razem CELESTE

[babydelfi]

Pyszny torcik!Mnniam mniam
Uwielbiam torty!!! Totez sama jak torcik wyglądam
Sto lat i wszystkiego co najlepsze dla jubilatki!!!!

Aga super sukieneczka, po prostu cudo
Gratuluję utargu i Twoje stoisko też widziałam Poznałam po owcy I od razu życzę powodzenia na następnym kiermaszu.
Ja to kiedyś się zastanawiałam, czy u nas na dożynkach się nie ustawić z czymś, ale potem doszłam do wniosku, że mogłoby by być z tym za dużo kłopotu i jakoś ta myśl mi przeszła.

Danusiu powoli powoli do przedu ale zawsze własny kąt! Oby tak dalej do przodu!

U nas stale duszno, co prawda wczoraj powiało, pogrzmiało i popadało ale na długo to nie starczyło.

Troszkę się opaliłam bo w ogrudku robiłam, trzeba było odchwaścić troszkę
A do tego dzień w dzień zaprawy, jak nie pomidory to maliny i buraczki i tak w kółko. Jeszcze za chwilę muszę porozlewać soczek do słoiczków.
Skończyłam wreszcie spódniczkę dla córci i zaczęłam robić jej kamizelkę do kompletu. No i do tego robię jeszcze kolejne bikini.

Zmykam na razie i miłego wieczorku życzę

[little_ola]

ha ha ha!!! dziękuję, właśnie skończyłam kartkę
widocznie potrzebne były te baciki

Kasiu świetna ta spódniczka na słodkiej modelce
ślicznie kolorki się układają
powiedz: robiłaś z różnych kolorów czy jednej włóczki?

[babydelfi]

Iwonka Dziękuję Spódniczka robiona z jednej włóczki. Niestety nie mam takiego zmysłu do samodzielnego układania tak kolorków

[rardan]

Kasiu, śliczną spódniczkę Córci zrobiłaś.
A ja nawet jak lanie dostaną to i tak dzisiaj nic nie robię tylko idę spać.
Ale po południu zbrojenie pomagałam robić.
Teraz zmykam. Buziaki.

[rudasek]

Zapalam światło i co widzę,wysyp ślicznych dziewczynek. Torciku też bym spróbowała, strasznie lubię słodkie. Spódniczka bardzo ładna, mam trzy wnusie, ale jeszcze nie robiłam żadnej nic z wełny oprócz czapek, trzeba się wziąść. U nas w nocy była potworna burza, więc ciężki dzień będzie znowu, masa ludzi zgłasza szkody.

[jola2243]

Jem śniadanko i do pracy zaraz
Kasiu śliczna spódniczka

[martikaj]

Witam drogie Panie
Mała jeszcze śpi to ja sobię kawkę piję z szydełkiem oczywiście, mam dziś sporo słoików do zrobienia w sensie z ogórkami i cukinią, ale to potem, najpierw trzeba dobrze dzin zacząć (czyli kawka).

Jolu,wszystkiego naj naj naj dla córeczki

Kasiu, piękniusia sukieneczka a Asia śliczna modeleczka. Jamałej robię sukieneczkę, zobaczymy co wyjdzie.

[beata1718]

witam i ja
zaraz jadę na fitness na step i siłownie
a potem powidła śliwkowe i aniołka będę robić zostało jedno skrzydło i rączki

[martikaj]

Beatko, już pisałam kiedyś, ja to Cię podziwiam z tą siłownią, ja to rano muszę się obudzić, ze 2 kawki wypić, nie ma mowy o ćwiczeniach o tej porze. Raczej nocny marek jestem i wieczorem mam więcej energii. A jak efekty? Chudniesz dzięki siłce?

[little_ola]

witam i ja
kawka dopiero za godzinę - w pracy...

[rardan]

Witam z poranną kawką.
Ale dzisiaj jestem nie dożycia.
Myślałam, że z łóżka się nie zwlekę.
Zaprowadziłam Młodego do przedszkola.
Muszę zrobić trochę ogórków,a po południu na budowę kręcić druciki.
Oby tylko pogoda była.
Miłego dnia.

[martikaj]

U nas leje niesamowicie, przez chwilę prądu nie było a ciemno na dworze jakby to jeszcze noc była, same czarne chmury.

[DDosiek]

Bry

Napisane przez mezaga

No żebyś wiedziała. Az mi się śmiać chciało jak mi powiedział, że jest już 5 stoisk i nie wie czy mnie gdzieś zmieści. 5 - a jak byłam na tej imprezie w weekend teraz to było ponad 50 stoisk - a ten mi z pięcioma wyskakuje
No ale się udało załapać. Ja teraz bardziej jadę, żeby moja mam mogła sobie jechać i coś zarobić. Niby robię te maskotki - w sumie mam 8 - z czego 4 to angry birdy (myślę, że do 12-13 dobiję), mam biżuterię, która mi nie poszła. Ale mama się napaliła mocno - siedzi i maluje ikony

A za ile te babki (bo to córka i matka) sprzedają swoją biżuterię nie wiem. Nie wsłuchiwałam się za bardzo. Ale na kolejnej imprezie na pewno je wypytam bo mnie to bardzo ciekawi
Ja sama mam zamiar po kiermaszach wziąć się za taką bardziej pracochłonną biżuterię. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Plany są szczytne

Taaa. ja mam takie co wieczór odnośnie nadchodzącego dnia. a potem jest milion rzeczy do zrobienia na już w domu i ostatecznie nie mam juz czasu na to, co chciałam zrobic. albo czas wieczorem jest, ale ja padam tak, jak wczoraj po położeniu Nadki.

Napisane przez martikaj

Dosiek, Palcia śpi mi zazwyczaj do 9 tej, czasem tak jak dziś do 10 nawet, z tym nigdy problemu nie miałam, przesypia 12 a nawet 13 godzin cięgiem.

Ojej ja tez tak chcę. Nadia śpi od 21.00 do 7.00 no, może z rzaka poszaleje do 8.00, ale to juz wielki powód do radości

Babydelfi, Jaka słodka spódniczka! I przypomniało mi się, że mam włóczke o identycznych kolorach, bo miałam Nadii sweter robić. może tej zimy się doczeka.

Torcik mniamuśny, ale Wiktoria jeszcze słodsza

Zmykam wietrzyc pościele, szykowac kolejne, dom ogarniać (co z tego, że wczoraj po południu lśnił, jak potem dziecko i mąż wrócili? a mąż dalej ma ręce w dziwnym niedowładzie i twierdzi, że nie da razy nic złapać w dłonie, więc wszystko na mojej łepetynie).
Dziś przyjeżdża moja mama do opieki nad Nadką, a jutro po południu ja z mężem wybywamy do Wilna

Siadam pokleić bazy do bransoletek modułowych. umyśliłam sobie kilka, sprzedałam suknię ślubną, więc obiecałam sobie, że 100zł wydam bez żalu na biżutki już zamówiłam w pasarcie pierdutki.

[babydelfi]

Hej dziewczyny!
Dzięki za miłe słowa na temat spódniczki
U nas w nocy też była burza teraz niebo jest zachmurzone jakby chciało padać, ale jest ciepło
Ja muszę jechać dziś do endokrynologa ciekawe co mi powie na moje kosmiczne wyniki , a strasznie mi się nie chce bo to wyprawa z dwójką dzieci
Dorotko, jak zarobione to się należy na własne przyjemności
Uciekam papatki