Lubelskie Żonki!!

[ruda3d]

Napisane przez SELKA*

Ruda nie daj się, to typowe objawy SAD- sezonowej depresji. Ja niestety też to przechodzę, tylko u mnie dochodzi brak pracy, co baaaaaardzo obniża nastrój
polecam fajny artykuł http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-do...7,2954988.html

wiesz co, ja to już mam taka fazę, że myślę sobie o tym jak fajnie byłoby nie pracować... wiem, że to głupie, bo na dłuższa metę by mnie to męczyło, ale tak strasznie lubię mieć cały dzień na krzątanie się po domu, spacer, zakupy, i takie tam...
a przecież urlop nie tak dano miałam - w sierpniu - i nie mam teraz jak za bardzo wziąć

[SELKA*]

Ja też tak miałam i co, siedzę od 6 dni na bezrobociu i mam dość, czuję się taka niepotrzebna, bezużyteczna....Szkoda słów

[miss.hot]

Napisane przez niebieska.lwica

a ja jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną, ale coś mam złe przeczucia ehh, nadal będę rozsyłać CV po świecie

Powodzenia

Napisane przez ruda3d

wiesz co, ja to już mam taka fazę, że myślę sobie o tym jak fajnie byłoby nie pracować... wiem, że to głupie, bo na dłuższa metę by mnie to męczyło, ale tak strasznie lubię mieć cały dzień na krzątanie się po domu, spacer, zakupy, i takie tam...
a przecież urlop nie tak dano miałam - w sierpniu - i nie mam teraz jak za bardzo wziąć

Też tak miałam, a teraz jak posiedziałam dwa dni w domu to szlag mnie trafiał
Także wolę pracę i urlop co jakiś czas

[Sonia11]

Selka - ja jestem lepsza - już ponad rok poslubie a ja mam dalej nie zmienionego maila w pracy a noszę nazwisko męża. Jak odbieram telefon służowy to też się panieńskim przedstawiam żeby zamiesznai nie robić. W kńcu muszę te sprawę uregulować

Ruda, selka - nie łamac się - może budyń

[SELKA*]

Napisane przez Sonia11

Ruda, selka - nie łamac się - może budyń

DziękiWłaśnie jem kisielek truskawkowy. Mniam

[ruda3d]

Napisane przez Sonia11

Selka - ja jestem lepsza - już ponad rok poslubie a ja mam dalej nie zmienionego maila w pracy a noszę nazwisko męża. Jak odbieram telefon służowy to też się panieńskim przedstawiam żeby zamiesznai nie robić. W kńcu muszę te sprawę uregulować

Ruda, selka - nie łamac się - może budyń

dlatego ja nie zmieniłam co jest naprawdę mega hiper super wygodne
nie przepadam za budyniem

[Lenka*]

Napisane przez omikrona

Czekają cię nieustanne zakupy bo wszystko teraz przecież potrzebne będzie

Wiem, już się zaczęło... Od dziś mamy kanapę i pralkę

Napisane przez Beata Marcina :0

Lenka jednak nie mam tych zajęc wieczorem więc maludujemy się dzisiaj u Was razem już się nie mogę doczekac

Dziękujemy za miłą wizytkę

[miss.hot]

Dzień dobry dziewczynki

Po wczorajszym zmarznięciu rano, dziś sięciepło ubrałam, wychodzę z domu, a tam 8 C i za gorąco tak źle i tak niedobrze


Halo jodie co u Ciebie, coś się nie odzywasz
Melduj sięszybko, pisz jak się czujesz no i mam nadzieję, że się spotkamy w piątek

[bandola18]

Cisza tu jakaś.
Ja wieczorem dostałam dreszczy, gorączka mnie dopadła ale w nocy po środkach różniastych wypociłam się i teraz jest lepiej.

Napisane przez SELKA*

Odebrałam wreszcie dowód, ponad miesiąc czekał na mnie Trudno mi przyzwyczaić się do nowego, podwójnego nazwiska. Już prawie 4 miesiące po ślubie a ja nadal przedstawiam się panieńskim. Wy też tak macie? Czy tylko ja jestem taka oporna
No i przy okazji kupiłam mężusiowi mały przezent- nową książkę Lisa. W sobotę mamy 7 rocznicę "bycia razem" .Strasznie szybko ten czas leci, czasem myślę,że za szybko...

Oj ja też w pracy jak dzwoniłam do klienta to przedstawiałam się panieńskim, dużo by było tłumaczenia, ale teraz po powrocie do pracy zamierzam posługiwać się moim podwójnym.

Ruda na takie depresje dobry jest babski wieczór. Ja tak robię z moimi kumpelami, spotykamy się u którejś na winku, popsioczymy na pracę, mężów i od razu raźniej.

Tola a jak tam choróbsko, zwalczyłaś?

[Ostrowczanka]

Nam wczoraj coś walnęło do głowy i zamiast jechać do domu grzecznie lulu, po wizycie u kumpla... to pojechaliśmy do Bidy...To było o 11 w nocy . I potem zamiast grzecznie wrócić do chalupki to śpiewając polskie przeboje pojechaliśmy nad Zalew.
Wariaty z nas.

[Malpka]

Napisane przez Ostrowczanka

Nam wczoraj coś walnęło do głowy i zamiast jechać do domu grzecznie lulu, po wizycie u kumpla... to pojechaliśmy do Bidy...To było o 11 w nocy . I potem zamiast grzecznie wrócić do chalupki to śpiewając polskie przeboje pojechaliśmy nad Zalew.
Wariaty z nas.

czasem trzeba zaszaleć


a na chorobę polecam moczenie nóg w gorącej wodzie z gorczycą, a potem szybko skarpety i pod kocyk bo to fajnie rozgrzewa Ja to szczególnie na katar stosuje ale może ogólnie na przeziębienie też pomoże I wszystkim chorowitkom dużo zdrowia zyczę

a co do depresji jesiennej to mnie trzyma już od tygodnia jakoś też nic mi sie nie chce i wogóle, ale dzisiaj idziemy na tańce (salse) więc sie troszkę rozruszam

[SELKA*]

Dzień dobry
Kto nam ukradł słoneczko Dobrze, że przynajmniej nie pada. Milego dnia dziewczynki, zbieram się na kurs na prawko. W następnym tygodniu ropoczynam jazdy, więc uważajcie

[skrzatek24]

Wróciliśmy w końcu - niestety moglismy pozwolić sobie na krótki wyjazd, ale i tak było miło. Tylko na sam koniec trafił nam się nieprzyjemny wypadek. Pociąg którym wracaliśmy do domu wpadł na przejeżdzie kolejowym na samochód. Nam nic sie nie stało, nie czuliśmy żadnego uderzenia czy hamowania pociagu. Dopiero gdy poczulismy zapach benzyny i zobaczyliśmy kłęby dymu i częśc samochodu, którą ciągnęła za soba lokomotywa, zorientowalismy się co sie stało. Niestety 2 osoby z samochodu zginęły. No i tak przykro zakończył nam sie urlop. Podróż miała być krótsza, ostatecznie wracaliśmy z Zakopca 13 godzin.

Dziewczyny wracajcie do zdrowia!!! Ja tez chętnie poznam Was w piątek, o ile nic nie wypadnie

Jodie tez myślałam o kursie florystycznym. Z tego co pamiętam w autobusach wiszą ogłoszenia chyba z Oświaty. Koszt 800 zł.

[gosia j.]

Ostatnio nie zagladam tutaj bo leze i leze i leze.. Ale co do lekow na przeziebienie dla toli, ogolnie dla ciazowek, to trzeba brac wapno, rutinoscorbin a na rozgrzanie ziolka: kwiat lipy+czarny bez i to po jeden saszetce razem zalac wrzatkiem i wypic po 15 minutach a potem pod koldre wygrzac. Naprawde pomaga.

[Sonia11]

Oj faktycznie nieprzyjemny powót z urlopu.

[tola3804]

Skrzatek! No ale jak tam było na urlopie?

Niebieska lwica! No opowiadaj, jak tam po rozmowie? O jaką w ogóle pracę się starasz?

Rudzia i Selka! Życzę szybkiej poprawy nastroju!

Bandola! Czuję się nadal źle. Noc miałam fatalną. Budziłam się non-stop cała mokra. I nie dość, że latałam ciągle do kibelka na siku, to jeszcze z nosa mi ciekło, nie mogłam oddychać, no w ogóle masakra! Rano, jak wstałam, to niby trochę lepiej, ale sama nie wiem. Dziś mówię przez nos... Do lekarza oczywiście nie poszlam, bo musiałam wykorzystać fakt, że mój małż ma dziś wolne i pojechaliśmy znowu oglądac meble. No i tu duży buziak dla Ciebie! Bo gdzie zamówiliśmy w końcu narożnik? W meblohurcie! Jejku, już miałam dosyć oglądania, wybierania, podejmowania decyzji... I dalej nie wiem, czy dobrze zrobiliśmy, bo myślałam, że weźmiemy w kolorze pomarańczowym, żeby ożywić wnętrze, a wzięliśmy w czekoladowym + poduchy w takie mazaje czekoladowo - kremowe. I dalej będzie ciemno... No, ale pewnie weźmiemy do tego całkiem jasny dywan, to może trochę rozjaśni. Ale cieszę się, że wreszcie zamówiliśmy.

Jodie! No właśnie, co u Ciebie?

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Bandola! Czuję się nadal źle. Noc miałam fatalną. Budziłam się non-stop cała mokra. I nie dość, że latałam ciągle do kibelka na siku, to jeszcze z nosa mi ciekło, nie mogłam oddychać, no w ogóle masakra! Rano, jak wstałam, to niby trochę lepiej, ale sama nie wiem. Dziś mówię przez nos... Do lekarza oczywiście nie poszlam, bo musiałam wykorzystać fakt, że mój małż ma dziś wolne i pojechaliśmy znowu oglądac meble. No i tu duży buziak dla Ciebie! Bo gdzie zamówiliśmy w końcu narożnik? W meblohurcie! Jejku, już miałam dosyć oglądania, wybierania, podejmowania decyzji... I dalej nie wiem, czy dobrze zrobiliśmy, bo myślałam, że weźmiemy w kolorze pomarańczowym, żeby ożywić wnętrze, a wzięliśmy w czekoladowym + poduchy w takie mazaje czekoladowo - kremowe. I dalej będzie ciemno... No, ale pewnie weźmiemy do tego całkiem jasny dywan, to może trochę rozjaśni. Ale cieszę się, że wreszcie zamówiliśmy.

Dobry wybór ten meblohurt, ja u nich meble zamawiałam ostatnio
A do rozjaśnienia pomieszczenia zawsze możesz dokupić dodatki w pomarańczowym kolorze - jakieś wazony, poduszki czy kapy
Ja kupiłam kiedyś w IKEI takie suszki pachnące brązowe i wczoraj dokupiłam 3 wazoniki wysokie okrągłe (średnica około 5 cm) i ślicznie mi się prezentuje na półce W ogóle lubię takie gadżety - dodatki i rózne takie ramki, antyramy, fototapety, wazoniki, świeczki... tylko za chwilkę miejsca mi zbraknie do stawiania

[Sonia11]

Tola - to powieś sobie nad kanapą obraz z elementami pomarańczu czy czerwieni czy tco tam Ci sie podaba i jak napisała miss.hot mozna dodatami rozjaśnić.

[tola3804]

Napisane przez miss.hot

Dobry wybór ten meblohurt, ja u nich meble zamawiałam ostatnio
A do rozjaśnienia pomieszczenia zawsze możesz dokupić dodatki w pomarańczowym kolorze - jakieś wazony, poduszki czy kapy
Ja kupiłam kiedyś w IKEI takie suszki pachnące brązowe i wczoraj dokupiłam 3 wazoniki wysokie okrągłe (średnica około 5 cm) i ślicznie mi się prezentuje na półce W ogóle lubię takie gadżety - dodatki i rózne takie ramki, antyramy, fototapety, wazoniki, świeczki... tylko za chwilkę miejsca mi zbraknie do stawiania

Ja też uwielbiam takie pierdółki typu suszki, świece, wazoniki i na pewno tym będe się starała trochę rozjaśnić nasz salon, ale wszystko w swoim czasie. Najpierw musze te "najgrubsze" rzeczy kupić, typu: narożnik, dywan, żyrandole. Nie mogę znieść już tych żarówek zwisających z sufitu... No a dodatki to już będzie sama przyjemność.

[tola3804]

Napisane przez Sonia11

Tola - to powieś sobie nad kanapą obraz z elementami pomarańczu czy czerwieni czy tco tam Ci sie podaba i jak napisała miss.hot mozna dodatami rozjaśnić.

Problem polega na tym, że ja za narożnikiem nie będę miala ściany, bo narożnik będzie stał na środku pokoju. Ale nie wiem, czy byłyście ostatnio w meblohurcie. Strasznie spodobały mi się takie frędzelki na karniszu, coś ala firanka albo zasłonka i mocno się nad nimi zastanawiam. Nie wiem tylko czy to nie byłaby za duża ekstrawagancja...

[niebieska.lwica]

Napisane przez tola3804

Niebieska lwica! No opowiadaj, jak tam po rozmowie? O jaką w ogóle pracę się starasz?

właśnie wróciłam z rozmowy, wystresowałam się jak nigdy w sumie było całkiem sympatycznie, "przepytywała" mnie bardzo miła i niewiele ode mnie starsza pani. w zasadzie wszystkie rzeczy które musiałabym tam robić umiem, więc nie miałam problemu z odpowiadaniem na pytania. a staram się o etat mikrobiologa w kontroli jakości w firmie farmaceutycznej. w sumie wydaje mi się że pani była zadowolona z moich umiejętności tylko boję się że może uznać moje wykształcenie za niewystarczające bo skończyłam biologię, ale specjalność nie-mikrobiologiczną że tak powiem. no nic, w przyszłym tygodniu pani ma zadzwonić to się dowiem czy się udało. ehh jak ja żałuję że innych studiów nie skończyłam, tylko skąd ja miałam wiedzieć 6 lat temu co ja chcę w życiu robić chyba skończy się na tym że zrobię jakąś podyplomówkę

[Ostrowczanka]

Te frędzelki to pewnie firanka-makaron.
Coś takiego?
http://allegro.pl/item449368276_kaja..._zaslonka.html
http://allegro.pl/item452042538_fira...ek_gratis.html
Mi się to bardzo podoba.
My z niepokojem czekamy na decyzję w sprawie warunków zabudowy - od tego zależy być albo nie być naszego domku.
Zakochaliśmy się w tym projekcie:http://www.projekty.ign.com.pl/?id=170&p=detail

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Problem polega na tym, że ja za narożnikiem nie będę miala ściany, bo narożnik będzie stał na środku pokoju. Ale nie wiem, czy byłyście ostatnio w meblohurcie. Strasznie spodobały mi się takie frędzelki na karniszu, coś ala firanka albo zasłonka i mocno się nad nimi zastanawiam. Nie wiem tylko czy to nie byłaby za duża ekstrawagancja...

O to nawet ciekawe mogłoby być - ja z chęcią oddzieliłabym sobie łóżko, które jest we wnęce od reszty pokoju czymś takim Tola a ile to kosztuje mniej więcej i w którym miejscu w tym meblohurcie jest ?

[tola3804]

Napisane przez Ostrowczanka

Te frędzelki to pewnie firanka-makaron.
Coś takiego?
http://allegro.pl/item449368276_kaja..._zaslonka.html
http://allegro.pl/item452042538_fira...ek_gratis.html
Mi się to bardzo podoba.
My z niepokojem czekamy na decyzję w sprawie warunków zabudowy - od tego zależy być albo nie być naszego domku.
Zakochaliśmy się w tym projekcie:http://www.projekty.ign.com.pl/?id=170&p=detail

No coś w tym stylu. Widziałam to już wcześniej, ale właśnie w oknie, jako firanka/zasłonka, a tam w meblohurcie właśnie były fajnie wkomponowane te frędzle w pomieszczenia, np. za łożem małżeńskim na ścianie i dopiero teraz mi sie to spodobało. Fajny domeczek.

Niebieska lwico! Trzymam kciuki za pozytywną odpowiedź!

Napisane przez miss.hot

O to nawet ciekawe mogłoby być - ja z chęcią oddzieliłabym sobie łóżko, które jest we wnęce od reszty pokoju czymś takim Tola a ile to kosztuje mniej więcej i w którym miejscu w tym meblohurcie jest ?

Jak wejdziesz, to od razu zobaczysz, bo jest po prostu wszędzie, na masę i w różnych kolorach, a kosztuje tylko 69 zł, no ale trzeba by chyba jeszcze do tego karnisz jaki kupić.

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Jak wejdziesz, to od razu zobaczysz, bo jest po prostu wszędzie, na masę i w różnych kolorach, a kosztuje tylko 69 zł, no ale trzeba by chyba jeszcze do tego karnisz jaki kupić.

Dzięki tola
Rzeczywiście to fajne
Ok spadam do domciu, miłego popołudnia laski

[omikrona]

Napisane przez tola3804

Problem polega na tym, że ja za narożnikiem nie będę miala ściany, bo narożnik będzie stał na środku pokoju. Ale nie wiem, czy byłyście ostatnio w meblohurcie. Strasznie spodobały mi się takie frędzelki na karniszu, coś ala firanka albo zasłonka i mocno się nad nimi zastanawiam. Nie wiem tylko czy to nie byłaby za duża ekstrawagancja...

Masz ma myśli coś takiego jak na zdjęciu? Wygląda ciekawie, miałam zaproponować swoje siostrze do pokoju, bo ona jest zaciekła przeciwniczką firanek - zatrzymują jej ciepło od kaloryferów


edycja: ale się rzuciłyśmy do firanek na stronie www.wisan.pl są po 56 zł (od 160 do 200) x 180

[martuko]

skrzatek to miałas przezycia, ale opowiadaj gdzie w końcu byliście i jak się bawiliście. MOże któraś tez skorzysta przy jakimś wolnym

Napisane przez gosia j.

Ostatnio nie zagladam tutaj bo leze i leze i leze..

gosia, najważniejsze ze wszystko idzzie do przodu i bedzie dobrze. Możesz powiedzieć do jakiego gina chodzisz??? na pw

tola i reszta widze że podobny etap u wielu z nas. JA te oglądam meble, dobrze że podpowiadacie ten meblohurt, jeszcze sprawdzę tam. GEneralnie najbardziej podobaly nam sie meble drewniane, stylizowane trochę na lata 20? (truudno mi t o teraz określić) Zmagamy się teraz z dedcyzją, w sumie dużo tych mebli nie mamy do kupienia. kanapa zostanie na razie stara, może jakieś foteliki i ławę jeszcze.
Co do firanek- makaronó to zwróćcie uwage na jedną rzecz - te co są na allegro (na pewno wisan - na zdjeciach z aukcji tych, które pokazałyście to na bank) - sa nieco inne makarony niz te widoczne w salonach. Ja oglądałam i strasznie mi się podobaly takie śliskie sznureczki, okrągłe. Kupiłam na allegro do kuchni, ale okazały się inne, tam pasuja ale do pokoju bylabym rozczarowana. Te które mają na dole taśmę i na górze zaczynają sie taką tkaną taśmą z której wychodza niteczki to takie wlaśnie jak ja mam. Jakby ktoś chciał się bardziej wgłębiać w temat to oczywiście pomogę.
Co do ożywiania ciemnego wnętrza, ja mam zamiar połączyć ciemne brązy z czerwienią, taką bordowo-malinową. Bardzo ładnie pasuje, a że ściany mam jasne i duże okna to myślę że nie bedzie za ciemno a jednocześnie nie jednolicie.
Tola, na poduszki zawsze możesz nalożyc pokrowce w dowolnym, kolorze i nie kosztuje to tyle co nowa kanapa a zmieniać można co jakiś czas. Do brązu pasuje tez zieleń i niebieski. Można kombinować

[Ostrowczanka]

Kilka najładniejszych fotek z pleneru (przypominam, że robione w 100% amatorsko):

[jodie]

Ostrowczanka super! gratulacje!!

[Ostrowczanka]

Jakoś nie mogę wrzucić reszty - spróbuję później.