2008 Lipcowo-Sierpniowe Przedszkolaki!

[ver_ona]

Napisane przez kristi75

Witam
dziś sobota więc chyba ruchu nie będzie, każdy zapracowany.

U nas pogoda do bani, to chyba też rzucę się w wir sprzątania zakamarków

Bry.
U nas za to pieknie. Slonce swieci i jakies +9st jest.
Czekamy na chrzestna Borki, ma z mikolajem przyjechac.
Rano bylam u alergologa, ale inna lekarka niz ta Borki. Rewelacja powiem. Dala zaswiadczenie sama z siebie i bez problemu, bylam chyba z 25min na wizycie. Mam jej wymazy porobic na bakterie. Bo nie wiadomo czy ostatnia choroba to alergia czy bakterie. Leczymy tak jak Borke.
Ide po kawke, bo dzis jeszcze nie pilam.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Ania, jak Miki??

[jowisz]

hej.
ja ogarnęłam rano mieszkanie tzn. jak się zwlokłam z łóżka o 9.30

jesteśmy już po obiedzie i zaraz jedziemy szukać ostatecznie wykładziny

u nas już po Mikołajkach przed weekendem Iga dostała paczkę od teściów (kilka ładnych bluzek, książki, laleczka i góóóóóóóóra słodyczy jak weszłam do domu po pracy i to zobaczyłam to aż usiadłam )
a u nas Mikołja podrzucił dziś żeby się miała w weekend czym bawić.

wrzucam jeszcze jedno starsze z Filemonem

[anka1900]

hejka
jestem, jestem

dacie wiarę, Miki ma temp 36,6 , kaszel sporadycznie, ale robi się wilgotniejszy, to normalnie, czy coś gorzej ?
smarki, raz zielonkawe, raz czyste , nie wiem co o tym myśleć

poradźcie, chyba nie ma podam mu tego antybiotyku, poczekam do wtorku jesli nie będzie zmian ?
za to Olka kaszel poważniejszy, w nocy mi kaszlała , furkotanie gdzieś tam w środku, inhaluję, ostukuję, podaję eurespal, ale panienka nie chce go połykać i nie wiem ile go trafia do żołądka
panienka ma jeszcze do tego luźne stole, dumam, że może ząbkowanie, bo marudna że szok
tż aż wózek przyniósł z dołu, bo spać, nie śpi Ola dłużej niż 15 minut, a w wózku pobujana ciut więcej
kupiłam dzieciakom probiotyk w aptece, bo jogurty mają o wiele mniej tych bakterii,
Miki na plus, bo wszystko chętnie pije , a jak nie chce czegoś to straszę czopkiem


ps.
Fil daje sie tak tulić? czy to sporadyczny objaw kociej natury ?

ps.2
ciekawe jak Mikiego alergolog się zachowa jak poproszę o zaświadczenie

[kristi75]

Anka te luźne stolce to może mieć ze syropków
A Olce robisz inhalacje z leków - to powinno jej pomóc
no i dobrze że zmieniłaś jogurt na probiotyk
bo na luźne stolce jogurt nie jest dobry

Dobrze że Mikiemu się polepszyło
Ale jak Olka będzie tak miała dłużej to wybierz się z nią na osłuchanie



Jowiszku Iga aż cała promienieje z zachwytu

[jowisz]

Napisane przez anka1900

ps.
Fil daje sie tak tulić? czy to sporadyczny objaw kociej natury ?

to Iga tuli jego ale skończył się czas kiedy uciekał przed nią non stop.

wykładzina kupiona ale dopiero za tydzień przyjedzie niedawno otworzyli Obi i wykorzystaliśmy promocję,że do końca roku obszywają gratis zrezgnowałam jednak z droższych i zmieściliśmy się w 500zł a nie początkowych 1300 przynajmniej nie będę psioczyć na każde zabrudzenie a za 4 lata bez względu na cenę będzie tak samo zniszczony.

edit. po nowym roku namówię męża na porządny odkurzacz.

[taka sobie]

ale cudne foty u nas w M1 dzis i jutro Mikołaj ma byc weekend to ludzie wykorzystują, nie tylko Ty a Iga zadowolona z prezentów?

[Kasiulka22]

Hej laseczki

Jowiszkowa przywołała mnie do porządku, wpadłam się zameldować z reguły codziennie czytam Was babencje

Igusława cudowna, jaką ma buźkę roześmianą od prezentów do nas jutro wpadają teściowie i coś przywiozą Olgierdzianej więc pewnie też będzie miała radochę

U nas miłość Emmosławy i Oli wygląda jak u Jowiszkowej oraz jest jeszcze bardziej "namiętna" Ola układa Emi, nosi, przykrywa kocem, karmi karmą donoszoną z miski wprost do paszczy, poza tym Emi lubuje się w zabawkach Oli, które ta z upodobaniem jej podkłada (kota je gryzie, drapie, rzuca w powietrze ).

Ola jest niegrzeczna jak nie wiem, nie czuję żebym robiła coś nie tak, nie ustępuję jej, nie ulegam, nie daje się wrzaskom, ale czasami padam na fejs jakiego ja mam ananaska Przedszkole by się jej przydało jak nic...ale zobaczymy, może w przyszłym roku,musi się udać!

Poza tym coś mnie mania zapachowa znów dopada... na mikołajki chyba dostanę Viva La Juicy i już zacieszam, a lista muszmieców wzrasta.

Ania zdrówka dla dzieciaczków

Postaram się skrobać częściej...

Dziś od jednej mamuśki przedszkolaka dowiedziałam się, że ponoć u nas (tam gdzie chciałam Olę posłać) bardzo pilnują niewpuszczania zasmarkanych, zagilanych dzieci. Mówiła, że jej syn chodzi od września do teraz bez opuszczania ani jednego dnia w szoku jestem! bardzo to chwaliła, bo wiadomo niektórzy rodzice siedzą na zwolnieniach z chorymi dziećmi, a inni wrzucają takowe w grupę... może będzie mi dane się przekonać jak jest faktycznie.

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Poza tym coś mnie mania zapachowa znów dopada... na mikołajki chyba dostanę Viva La Juicy i już zacieszam, a lista muszmieców wzrasta.

witaj w klubie
najgorsze,że dwa lutki mi się podobają a to każde 50ml za 355zł. więc nie do spełnienia

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez taka sobie

a Iga zadowolona z prezentów?

lalka dziś z nami wykładziny szukała. bawi się w mamę i córkę z inną mniejszą lalką, przypuszczałam,że tak będzie myślę,że dom do kompletu bardzo jej się spodoba. bo teraz próbówała zaadoptować dla lalek domki od Fifi więc ma potrzebę

[Saga]

Anka wygląda na to, że Miki powoli zwalcza chorobę, fajnie. Trzymam kciuki żeby się obyło bez antybiotyku
A na kaszel (taki po katarze), Paulina dostała ostatnio ACC 100. Ciekawa jestem czy któreś z waszych dzieciaków to miało. Tym razem było w formie takich musujących tabletek, taka oranżada do picia, po około 20 minutach od wypicia trzeba zrobić inhalację z samej soli fizjologicznej. Rewelacyjnie działa - Paulina miała po tym taki mokry kaszel i świetnie odkrztuszała.

Dziś kolejny dzień spędzony na pakowaniu paczek . Jutro moi rodzice wracają z sanatorium i będą u nas też w poniedziałek. Paulina nie idzie do przedszkola, bo już się tak stęskniła za dziadkami, że nie mam serca jej tam posyłać, niech się wybawi z babcią i dziadkiem.

Zrobiłam dziś sernik, taki: http://mojewypieki.blox.pl/2011/11/S...-brownies.html
Paulina pomagała, pomagała i po jakimś czasie padło pytanie: "Mama tak robimy i robimy, a kiedy w końcu będziemy jeść?
Na razie sernik powędrował do lodówki, na całą noc. Jutro na pewno się nie oprę i spróbuję rano

Napisane przez jowisz

lalka dziś z nami wykładziny szukała. bawi się w mamę i córkę z inną mniejszą lalką, przypuszczałam,że tak będzie myślę,że dom do kompletu bardzo jej się spodoba. bo teraz próbówała zaadoptować dla lalek domki od Fifi więc ma potrzebę

Fajnie, że dobrze trafiłaś z prezentami. Na zdjęciach widać, że Iga przeszczęśliwa

[anka1900]

dzięki za radę Kristi, Saga
we wtorek ide , to od razu dwojkę dzieciaków mi lekarka osłucha
Olka ma na razie eurespal syrop, ale robię jej inhalacje solą plus oklepywania
bo nic mi lekarka nie mówiła o wziewach bardziej medycznych, a ja z wrażenia nie dopytałam,
tak dumam, czy mucosolvan do inhalacji z raz dziennie, by się tu sprawdził, przy tym syropie

ja dziś wyjątkowo obejrzałam film w tv, dacie wiarę?
polsat cyfowy jakiś hojny i VOD parę kanałów leci za darmo, bez wysyłania sms nie wiem o co kaman, ale obejrzałam dziś
http://www.cyfrowypolsat.pl/vod/kata...lysanka_830.cp
baaaardzo mi się podobał, w sam raz na relaks po całym tygodniu nerwówki , polecam
tak się chicholiłam, że Olka się wybudziła na ssanie

rany Saga
jak Ty eksperymentujesz z wypiekami
ja powiem szczerze, że lubię nowinki, ale jak ktoś mi je zarekomenduje, sama nigdy nic z nowego przepisu nie zrobiłam

[kristi75]

Saga serniczek wygląda bardzo apetycznie

Ja takiego syropu jeszcze nie miałam - a jest on bez recepty ?



Kasiulka jeszcze się nie pochwaliłaś co dobrego znów piekłaś

Z tym przedszkolem u was to super, ciekawa jestem, czy ktoś jakiegoś większego zamętu nie narobił z tego powodu, że teraz zrobili takie sito i chorych nie przyjmują. Przydało by się tak w każdym przedszkolu.



Judi się odezwała, Kasiulka też aa gdzie nasza Cestunia

[jowisz]

a ja za tydzień w sobotę chcę zaprosić znajomych, u których ostatnio byliśmy. i mam ochotę upiec faszerowane papryki, dajcie przepis i przydałaby się sałatka do tego, z kurczakiem może? tak dla odmiany bo chyba nigdy z kurakiem nie robiłam.

piszę z wyprzedzeniem bo wiecie jak u mnie z zakupami, trudno je w tygodniu zorganizować i chcę wiedzieć wcześniej na co polować. zwaszcza,że w sobotę czasu mało będzie bo do południa mają wykładzinę przywieźć.

[kristi75]

Anka trudno tak na odległość doradzać, jak się nie widzi i nie słyszy

Z taką małą to ja bym wolała iść do osłuchania niż dawać coś na oko, co innego jak już dziecko dany lek wcześniej zażywało

[anka1900]

wiem, Kristi
ja nie lekomanka, więc nie faszeruję ich na chybił trafił
zresztą w sprawach inhalacji dopiero stawiam pierwsze kroki
tak tylko pytałam
a eurespal, ta lakarka przepisuje od lat, bo pamiętam że Miki 3 lata temu też miał zestaw eurespal i deflegmin kropelki

aaaa
dicoflor bardzo słodki, to panienka nawet sprawnie łykała
ciekawe jak będzie jutro w pieluszce
Kristi, tak sama dumała, że może luźniej po syropie, bo od czasu podawania pojawiły się kasztanowe zmiany


Jowiszku ja sporadycznie robię paprykę faszerowaną, ale farsz, to ryż z mięsem mielonym, ziołami, przyprawami, zapiekam przez ileś lekko podlane wodą, potem polewam sosem pomidorowym i dopiekam ostrożnie , żeby się nie spaliły

[taka sobie]

ja robie faszerowana paprykę samym mięsem mielonym, przyprawione, na gorze kładę plasterek boczku. I duszę w garnku, na piecu nie w piekarniku, na dno tez daje boczek. Ale my to jemy na obiad z ziemniakami, wiec nie wiem czy to o taką Ci chodzi

[jowisz]

Napisane przez anka1900

Jowiszku ja sporadycznie robię paprykę faszerowaną, ale farsz, to ryż z mięsem mielonym, ziołami, przyprawami, zapiekam przez ileś lekko podlane wodą, potem polewam sosem pomidorowym i dopiekam ostrożnie , żeby się nie spaliły

to pewnie i cebulę, pieczarki można dodać ?
popatrzę w necie i coś wybiorę

[anka1900]

jasne, że można zrobić multikolorowe papryki faszerowane,
looknij na google, na stronach Winiary, jest sporo przepisów i co najważniejsze sa od razu fotki

[kristi75]

Napisane przez jowisz

to pewnie i cebulę, pieczarki można dodać ?
popatrzę w necie i coś wybiorę

pieczarki to może do samego mięsa

choć może do ryżu też by się spasowało


A tak w ogóle to fajny pomysł z tymi paprykami, chyba je wykorzystam na następnej imprezie
Jeszcze takich nie robiłam


A jak wy je robicie //tzn chodzi mi o tą paprykę - ucinacie tylko górę i wypełniacie farszem, czy może przecinacie na pół


Jowiszku, pokaż potem przepis z którego robiłaś //no i oczywiście opisz jak smakowało

Już mi ślinka leci

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez anka1900

jasne, że można zrobić multikolorowe papryki faszerowane,
looknij na google, na stronach Winiary, jest sporo przepisów i co najważniejsze sa od razu fotki

Tak tylko że jak dasz za dużo tych kolorowych śmieci to może się to za bardzo rozsypywać na talerzu
A chyba to się powinno trzymać razem

[anka1900]

Kristi
mięso i jajo bedą zlepiaczem
cebula, pieczarki to takie giętkie dodatki, więc nie będzie problemu z wymieszaniem wszystkich składników
ja robię papryki odcinając górę z korzonkiem

[kristi75]

Napisane przez anka1900

Kristi
mięso i jajo bedą zlepiaczem
cebula, pieczarki to takie giętkie dodatki, więc nie będzie problemu z wymieszaniem wszystkich składników
ja robię papryki odcinając górę z korzonkiem

A jak długo to potem zapiekasz

[ver_ona]

Ania,syrop ok,p.zapalny,to zamiennik pulneo.
Nie dawaj przypadkiem mucosolvanu teraz,bo ja zaflegmisz tylko.
Wiesz ciezko na odległość ocenić.
Jestesmy na imprezce u znajomych i znów z tel pisze i mi głupoty wychodzą

[Saga]

Napisane przez anka1900

rany Saga
jak Ty eksperymentujesz z wypiekami
ja powiem szczerze, że lubię nowinki, ale jak ktoś mi je zarekomenduje, sama nigdy nic z nowego przepisu nie zrobiłam

No, w sumie tak. Przeważnie nie robię tego samego ciasta więcej niż 2-3 razy Wyjątkiem są muffinki z czekoladą, to jest taki pewniak - można je zrobić nawet na pół godziny przed przyjściem gości.

Napisane przez kristi75

Saga serniczek wygląda bardzo apetycznie

Ja takiego syropu jeszcze nie miałam - a jest on bez recepty ?

ACC 100 jest bez recepty.
A sernik pyyycha . Zrobiłam bez polewy, bo jak dla mnie to i tak dużo słodyczy. Zmniejszyłam też ilość cukru - do ciasta o połowę, a do sera o 1/4. Polecam, bo wprawdzie jest z nim trochę roboty, ale raczej ciężko coś popsuć. A efekt naprawdę super.

Napisane przez jowisz

a ja za tydzień w sobotę chcę zaprosić znajomych, u których ostatnio byliśmy. i mam ochotę upiec faszerowane papryki, dajcie przepis i przydałaby się sałatka do tego, z kurczakiem może? tak dla odmiany bo chyba nigdy z kurakiem nie robiłam.

piszę z wyprzedzeniem bo wiecie jak u mnie z zakupami, trudno je w tygodniu zorganizować i chcę wiedzieć wcześniej na co polować. zwaszcza,że w sobotę czasu mało będzie bo do południa mają wykładzinę przywieźć.

Paprykę faszerowaną robiłam w sumie dwa razy w życiu , ale wyszła OK. Robię tak jak pisały dziewczyny - farsz z ryżu ugotowanego i podsmażonego mięsa, z przyprawami. Pieczarki też do tego pasują, ale jak masz mało czasu, to ja bym raczej odpuściła. Fajne mogłoby być nadzienie z ugotowanego ryżu i podsmażonych pieczarek (bez mięsa).
Z papryk odcinam samą górę (z ogonkiem) i tę górę wyrzucam. Do papryki nakładam farszu, ubijając łyżką, wkładam do naczynia żaro. Na końcu paprykę nakrywam plastrem pomidora. Koniecznie podlej całość gorącą wodą (można dodać odrobinę kostki rosołowej), wody mniej więcej na wysokość 2-3 cm w naczyniu, można dolać w trakcie pieczenia.
Sos pomidorowy w wersji szybkiej robię z soku pomidorowego dobrej jakości (np. Tymbark - jest wtedy gęsty). Do tego sól, pieprz, szczypta cukru i trochę śmietany z mąką (niedużo).
Najlepsza jest do zapiekania czerwona papryka, ewentualnie żółta (ale jak dla gości to lepsza czerwona - lepiej się prezentuje ). Zielona papryka robi się trochę gorzkawa po upieczeniu (moim zdaniem).
Całość wychodzi bardzo syta, spokojnie wystarcza 1 papryka na osobę (zwłaszcza, że masz w planach sałatkę). U mnie je się to bez dodatków typu pieczywo czy ziemniaki.

Ale mi narobiłaś ochoty na paprykę faszerowaną

[jowisz]

dzięki Saga,na pewno zrobię
a potem ewent. powtórkę na Sylwestra,bo chyba się uda ze znajomymi i nie będziemy siedzieć sami

teraz obiad pichcę, dziś lajtowo - nogi kurczakowe w sosie pieczarkowym
a małż walczy z wymianą oświetlenia. mama mi zwiozła dwa szklane plafony i zakłada w przedpokoju i u Igi. jeszcze tylko papierowe kule w salonie wiszą i nie wiem na co je zaminić bo mam aż 3 punkty na suficie w salonie

dziś po południu zamierzam oblecieć okna i wyprać firanki. oblecieć to bardzo właściwe słowo bo ograniczę się do wypucowania ich z wewnątrz za tydzień pewnie ubierzemy choinkę więc chcę mieć już czyste firanki do dekoracji

edit. plafony wiszą i o dziwo małż sam od razu dojrzał do zmian w salonie za godzinę jedziemy szukać 3 nowych sztuk do salonu za jakieś rozsądne pieniądze
okna skończone, zaraz wieszam firanki, tylko skończą się prać

[Sosnowa]

Napisane przez Kasiulka22

Hej laseczki

Jowiszkowa przywołała mnie do porządku, wpadłam się zameldować z reguły codziennie czytam Was babencje

I

eeeee, to JA się o Ciebie upominałam... też chcę cmoka

a co do grzeczności Oli... moja młoda też potrafi dać po garach.. czasem takie słodkie i dobre z niej dziecko, ale jak w nią coś wlezie..

[kristi75]

witam się niedzielnie
pomalowałam sobie pazurki i czekam aż mi doschną

potem może wybierzemy się do pufki na kawkę


Jowiszku widzę że pracowitą niedzielę masz


Ja w niedzielę nie robię nic co nie jest konieczne //tzn jedzenie, posprzątanie w kuchni i ewentualnie ogarnąć po sobocie -jak się spodziewamy gości. jak nie to olewam


Ja też muszę się zająć oknami bo już słońce ma ciężko się przez nie przebić.
A myślałam że to tak mglisto i pochmurnie na dworze a to te moje okna

Bardzo nie lubię myć okien więc ociągam się ile się da.
Może po niedzieli się nimi zajmę o ile będę miała wenę



Anka melduj co u dzieciaków


Saga fajny przepis rzuciłaś aa co z tym sosem pomidorowym, polewasz nim do jedzenia, czy jak

aa i po co ta woda do zapiekania ??

[anka1900]

hejka
miałam się przespać, bo dzieciaki śpią

już piszę Kristi co tam u nich
Olka miała gorączkę o północy 38 stopni, rano już 36,6
Miki temp. ok,
dzieciaki żywe, bez oznak chorobowych, gdyby nie kaszel sporadycznie
Olcę podam chyba pare kropli berodualu, bo kaszel nie jest mokry jak przy katarze przeziebieniowym:rolleyes : wiem, miałam bez konsultacji nic nie mącić, ale lepiej jej się może będize oddychało, szybciej może przestanie furkotać jej w środku

aaaa
pytam Mikiego dobrze się czujesz? nie boli ciebie nic, nóżka czy uszko
a on mi "tak mamusiu, boli mnie ucho" ,
nie wiem , czy mi nie ściemnia, bo raz pokazuje na jedno potem na drugie mi palcem wskaże
parę razy go przytulałam , ugniatając specjalnie uszy, to nie piszczał mi z bólu
więc na razie czekam co będzie
dałam nurofen, w razie poczatku wirusowego
ale tak myślę, że jakby coś było z uszami bakteryjnego, to może temp, by była wysoka
już sama nie wiem, przez te odmienne choroby co z dzieciakami robić, żeby szybciej im przeszło
na razie są na inhalacjach , syropach i klepaniu plecków

[kristi75]

anka na moje oko to gdybyś wymieniła Mikiemy nogę lub rękę to by wybrał rękę.
Dzieci bardzo często wybierają jedno z tego co się im wymienia
a że wymieniłaś noga albo ucho wybrał ucho
Jak uważasz że Antosia ma na tyle brzydki kaszel to podaj jej ten berodual
tak myślę że może 8 kropli


Nie wiadomo czy nie mają tego samego wirusa że Olka też gorączkuje i kaszle

[anka1900]

he he
dokłanie Kristi
już nic Mikiemu nie będę sugerowała, jak będzie go coś bolało, to może zobaczę lub będzie wtedy jęczał
teraz wziełam pluszaka i robił mu obdukcję uszu, Miki nic nie oponował , więc raczej bólu nie ma
Olce podam pół dawki Mikiego, czyli z 5 kropli berodualu, ona mi częściej kaszle niż Miki,

dziwne, że Olka w wózku mi śpi i śpi, już będzie koło 2 godzin, a bez wózka to raptem z 15 minut w dzień , ciekawe o co to biega? no parę razy ja pobujam jak widzę, że się kokosi, ale nie tak że cały czas bujam tym wozkiem kojąco

bo znowu zapomnę napisać
już się nie dziwię Tobie Kristi, jak miałaś dość wszystkiego, jak Twoje chłopaki chorowali hurtem, podziwiam i już prawie rozumiem jaki miałaś sajgon

[Sosnowa]

Napisane przez anka1900

ja dziś wyjątkowo obejrzałam film w tv, dacie wiarę?
polsat cyfowy jakiś hojny i VOD parę kanałów leci za darmo, bez wysyłania sms nie wiem o co kaman, ale obejrzałam dziś

tylko bądź ostrożna, bo takiego "bonusa" dostali moi rodzice. Myśleli, że skoro odkodowany VOD leci, to ok. A potem im policzyli za to

[anka1900]

hej Sosno , ale własnie dumam jak to możliwe, skoro nie zgłosi się zapotrzebowania na film przesyłając sms-a?
pstrykasz, patrzysz ok, są jakies filmy, dobra oglądamy, to co mam omijać te kanały ?czy jak?
przecież to nie są płatne kanały w hotelu
ciekawe jak to będzie