Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część III

[kaska87]

mój właśnie w domu jest
grafik mają fajny-już 2 raz jest po 2 dni niby trafili na najlepszą kompanię czy jak to się tam zwie

i dzisiaj mu powiedziałam, że Wasi faceci mówią, że jedzenie jest w miarę- on raczej tam nie je bo już kilka osób w szpitalu lepiej wydać kasę i zjeść obiad w wawie

i szybko leci na szczęście i na razie koniec wyjazdów

[rybka92]

Mój nic nie słyszał ,że jakieś osoby wylądowały w szpitalu :conf used:.Chyba jakaś ściema

I jedzenie jest na prawdę spoko , wiadomo czasem gorsze czasem lepsze.Chyba z twojego męża maruda jest ;p

Mój jutro przyjeżdża będzie to już jego 3 zjazd każdy po 2 dni Też podobno trafił na najlepszą kompanię jest w 9

[Marita1203]

..

[rybka92]

Napisane przez Marita1203

Też pierwsze słyszę, by ktoś w szpitalu z powodu zatrucia wylądował w szpitalu
Jak mój mówi, że jedzenie jest w miarę ok i nie najgorsze to tak musi być bo mu dogodzić jest ciężko, bo właśnie on lubi wybredzać, wiadomo nie zawsze jest jakis super obiad ale jest do zjedzenia.
wczoraj były chyba jskieś naleśniki z kapustą?!.. i barszcz, który niby smakował jak woda... ;/

No krokiety z kapusta i barszcz
A. najgorzej narzeka jak jest kasza i kawał mięsa ;p
A tak to zadowolony

[Marita1203]

..

[kaska87]

zleci zleci dopiero wyjeżdżali a już połowa

[rybka92]

Napisane przez Marita1203

ale jeszcze tylko został im miesiąc bez 1 dnia...
a akurat w dniu wyjazdu czyli 24.08 jest jakiś mecz i mam nadzieję, że z tego powodu im adaptacji nie przedłużą o pare dni bo już niby kiedyś były takie przypadki...

Ja już mam w głowie tylko to, że zleci ten miesiąc raz dwa i musze już nam jakiś wyjazd zaplanować....
Znacie i możecie polecić jakieś pokoje do wynajęcia nad morzem? bo chociaż na pare dni sobie wyskoczymy pod koniec sierpnia

Znajomy mojej siostry był na domku w stegnie i płacił tylko 140 zł za dobę także taniocha

[perelka8942]

Napisane przez Marita1203

ale jeszcze tylko został im miesiąc bez 1 dnia...
a akurat w dniu wyjazdu czyli 24.08 jest jakiś mecz i mam nadzieję, że z tego powodu im adaptacji nie przedłużą o pare dni bo już niby kiedyś były takie przypadki...

Ja już mam w głowie tylko to, że zleci ten miesiąc raz dwa i musze już nam jakiś wyjazd zaplanować....
Znacie i możecie polecić jakieś pokoje do wynajęcia nad morzem? bo chociaż na pare dni sobie wyskoczymy pod koniec sierpnia

Najlepiej poszukać sobie czegoś na groupon.pl, kupbon.pl, gruper.pl i citeam.pl tam można znaleźć naprawde fajne oferty
mój tez dzis przyjezdza ciesze sie bardzo jutro rano sie zobaczymy

[Marita1203]

..

[wizazanka91]

Hej Dziewczyny, czy mogę sie przyłączyć? Mój TŻ na szkółkę wyjeżdza prawdopodobnie 20 sierpnia, a ja już zaczynam się dołować. Jesli chodzi o tęsknotę to myslę, że jakoś sobie poradzimy, poniewaz będzie co tydzień przyjeżdzał- przynajmniej tak mówi, a do tej pory spotykamy się mniej więcej w takim systemie, więc zmiana nie będzie jakaś drastyczna. Jesteśmy razem przeszło rok..Najbardziej boję się, że się zmieni. On ogólnie jest obrażalski, szybko sie denerwuje-na szczęście nie na długo i obawiam się, że szkółka, potem, praca zniszczy mu psychikę. Mój wcześniejszy wątek, może kogoś zainteresuje- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=697108 Wiem, ze muszę w niego wierzyć, w to, że sie nie zmieni, ale tak sobie wyobrażam naszą przyszłość za kilka lat i wkręcam jakieś czarne scenariusze. Oczywiście nie daję tego poznac po sobie i go wspieram, ponieważ to jego marzenie, ale cholera..jak przestać sie bać.. Jak myślicie, czy u TŻ zaostrzą się fochy? Jacy byli Wasi meżczyźni przed pójsciem na szkółkę?

[rybka92]

Mój jaki był taki jest

[Marita1203]

..

[erk]

Napisane przez wizazanka91

Hej Dziewczyny, czy mogę sie przyłączyć? Mój TŻ na szkółkę wyjeżdza prawdopodobnie 20 sierpnia, a ja już zaczynam się dołować. Jesli chodzi o tęsknotę to myslę, że jakoś sobie poradzimy, poniewaz będzie co tydzień przyjeżdzał- przynajmniej tak mówi, a do tej pory spotykamy się mniej więcej w takim systemie, więc zmiana nie będzie jakaś drastyczna. Jesteśmy razem przeszło rok..Najbardziej boję się, że się zmieni. On ogólnie jest obrażalski, szybko sie denerwuje-na szczęście nie na długo i obawiam się, że szkółka, potem, praca zniszczy mu psychikę. Mój wcześniejszy wątek, może kogoś zainteresuje- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=697108 Wiem, ze muszę w niego wierzyć, w to, że sie nie zmieni, ale tak sobie wyobrażam naszą przyszłość za kilka lat i wkręcam jakieś czarne scenariusze. Oczywiście nie daję tego poznac po sobie i go wspieram, ponieważ to jego marzenie, ale cholera..jak przestać sie bać.. Jak myślicie, czy u TŻ zaostrzą się fochy? Jacy byli Wasi meżczyźni przed pójsciem na szkółkę?

Cześć dacie radę, każda z nas daje radę mój dopiero co wyjeżdżał a już wraca za miesiąc.
Policja na pewno w jakimś stopniu zmienia człowieka. Ogólnie są tam cięższe warunki - zakoszarowanie, poranne zaprawy, wysiłek fizyczny no i psychicznie nie jest im lekko. Mój trochę się zmienił, ale nie tak, że go nie poznaję Zależy od człowieka, od charakteru, podatności na wydarzenia i środowisko. Jedni robili się fochliwi, drudzy bardziej agresywni, a jeszcze inni stali się bardziej spokojni.

W Twoim wątku przeczytałam, że masz wątpliwości, czy jego cechy nadają się na policjanta (no jakoś tak to ładnie ujęłaś wcześniej ) - skoro psycholog go przepuścił, to musi mieć zbiór cech, które odpowiadają wzorcom.

Obserwuj swojego Tża, wspieraj. Myślę, że inny będzie przy kolegach, a inny jak będzie wracał do domu. Musisz sama się przekonać i nie nastawiaj się od razu negatywnie do szkoły.
Ja się naczytałam co to się tam wyprawia niby, a jakoś u mojego nic się do tej pory nie wydarzyło złego

[patision]

Napisane przez Marita1203

hmmm myślisz, że mój i jego cała kompania mają lekką robotę czyli siedzą w parku i dłubią w nosie hehe ?? mieli w grafiku zabezpieczanie imprez a że dowódca im zmienił to nie ich "wina" widocznie nie potrzebowali aż takiego wsparcia. Ale za to łażą po Warszawie przez 8 godzin w tym upale...
Każdy ma po trochu wszystkiego, nie jest jak piszesz, że jedni zapierdzielają a drudzy mają lekką robotę....
no ale kto może wiedzieć jak sam tego nie doznał

no łażenie przez 8 godz to nie jest takie złe jak obstawiać mecze koncerty w upale i to przez ponad 10 godzin stojąc w miejscu i nigdzie sie nie ruszyć. Jest było i będzie wykorzystywanie połowy a reszte luzy wszystko zalezy w jakich szkółkach byli i skąd pochodza ;]

[Marita1203]

..

[patision]

właśnie duże ma znaczenie z jakiej szkoły przyszli i skąd są ale może nic o tym nie wiesz bo twój nie zapierdziela , a na czole napisane nie mają no chyba ze ty tak piszesz inni normalni ludzie piszą na papierach a w papierach jest wszystko więc się ciesz ze ma tak dobrze. A bezruchu to taka przenośnia jeśli wiesz co to znaczy ;]

[Marita1203]

..

[perelka8942]

I jak Marita, udało się znaleźć coś nad morzem z tych stronek które Ci podałam?

[Marita1203]

..

[YourFashion]

A była któraś z Was na wycieczce z grupona?? Spełniają warunki takie jak w ofercie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megiii85]

Napisane przez Marita1203

hmmm no to, którzy mają najgorzej z jakiej szkółki?
mój też już zapierdzielał na zabezpieczaniu meczu a ja się cieszę że kazdej imprezy nie musi zabezpieczać a w sumie to niemożliwe bo raz jedno raz drudzy pracują

ja ewidentnie widzę, że wasi tż mają trochę inaczej niż nasi. Mój i Patrycji byli z naboru ze śląska a od zarania dziejów Śląsk nie lubi się z Warszawą i ślązacy są niestety inaczej traktowani. Bardzo dziwne żeby się wszystko w ciągu miesiąca zmieniło o 180 stopni. Mój jak stał pod ambasadą to nawet do kibla go nie chcieli zwolnić nie mówiąc o przerwie na jedzenie.
Super, że wasi mają "luzy" i często wracają mój tak nie miał niestety.

[Marita1203]

..

[megiii85]

Napisane przez Marita1203

Mój też już miał ambasadę a potrzebę załatwiali w toitoi i żadnego problemu nie było.

No widzisz, a mój jak stał z chłopakami to mieli zakaz jakiegokolwiek chodzenia sobie do kibla musieli to zgłaszać, i pytać czy mógłby ktoś ich chwilowo zastąpić.
Każdy jest traktowany inaczej i wszędzie jest inaczej i nikt mi nie powie ze tak nie jest. Ja widzę jakie są cyrki z głupimi dodatkami na komendach jedni dostają inni nie, bo komendant cham i dodatków nie daje.

[patision]

Wiesz Megiii skąd inni mają to wiedzieć skoro tego nie przeżyli... My byłyśmy w takiej sytuacji na początku w ogóle nie zjeżdżali i cały czas zapierdzielali od początku adaptacji aż do samego końca... widocznie nasi TŻ mieli pecha a ten nabór co teraz jest to dziwnie to zabrzmi ale widze cud miód i malina... Najważniejsze Kochana że mamy już to za sobą! i wszystko jest ok

[bijoux]

Witam Was wszystkie mój TŻ właśnie skończył kurs w Katowicach gdyby ktoś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem

[Marita1203]

..

[rybka92]

mój jak miał ambasadę i chciał do łazienki to zadzwonił do zmotoryzowanych i go zawieźli więc problemu nie ma jak ktoś jest ogarnięty to idzie wszystko załatwić

[Marita1203]

..

[rybka92]

Napisane przez Marita1203

dokładnie

mój dopiero będzie w poniedziałek wieczorem a teraz cały weekend będę sama a już mi tak tęskno za nim....
ale dobre jest to, ze dziś mu już załatwiłam urlop po adaptacji

o ty cwaniaro ! jak to zrobiłaś ? mój już dzisiaj będzie w domku i do niedzieli wieczora

[Marita1203]

..