Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[nadalka]

Hej. U mnie spadek

Ja wczoraj miałam taką ochotę na słodkie że masakra.
A że jedyne na co sobie pozwalam to raz na dwa tygodnie jogurt pitny.
Tyle że on też święty nie jest, więc wysłałam tż po mrożone truskawki i zrobiłam sobie koktajl. Bez cukru nie smakuje tak fantastycznie ale z braku laku też był dobry

[Zosienieczka]

to widze, ze plaga jakas zlego nastroju

Ja swoj mam przez brak snu. Mam problem ze snem. W nocy nie moge zasnac, a jak juz zasne tak jak dzis to mnie domownicy po 5 obudzili i juz bylo pospane, bo slyszalam rozmowe i tv, a potem jak sie polozylam na chwile to listonosz mnie obudzil, a wpierw pies, bo domofonem dzownil. Przynajmniej mam swoj szampon apteczny.

, 3pierniczki i kakao rozpuszczalne jak tylko wstalam
potem jadlam jajecznice, szpinak w ciescie

ide sie kapac. Jutro rano TZ przyjezdza wiec same rozumiecie.

[Joanna XL]

dla Ciebie nadalko

Ja dziś ogarnęłam sie od rana wiec zapewne dobry dzień będzie - właśnie siadam do nauki Nawet przysiady machnęłam - nie wykluczam tez shreda ... Swoja droga dziwne - przed @ jestem do niczego o ćwiczeniach mowy nie ma .. a w trakcie to nawet jakoś idzie ... Chyba odwrotnie być powinno

Nadrobiłam trochę zarządzanie klubem - nowozaproszone pokażcie się nam Zastanawiam się co zrobić z dziewczynami ktore poznikały (chyba na dobre) - zostawiamy je w klubie czy nie ? Wyraźcie opinie Bo np witaminke ab to ja w ogole ledwo kojarze ...
Scio też chyba na dobre zniknęła ... Lolita , Mon cheri i martha chyba też ... Ech ciekawe czy dziewczyny schudły czy ...

[nadalka]

Ja jestem za usunięciem.

[MonaN_]

Dzień dobry wczoraj wróciłam z biegania i padłam. Biegałyśmy przez godzinę na zmianę 2.30 biegu:2.30 marszu, nie powiem jak biegłam to marzyłam, żeby już spacerować, ale jak skończyłyśmy to czułam że mogłabym jeszcze biec i biec...
Asiu, mam podobnie jak Ty- tzn przed @ jestem do niczego, taki spadek energii, że ledwo się z łóżka zwlekam, nic nie robię i na dodatek jestem płaczliwa, a jak tylko się zacznie, niezależnie od intensywności mam takiego kopa, że góry mogłabym przenosić.

[ogolnie]

jakie tu pustki??

a może umarłam?

[nadalka]

Napisane przez ogolnie

jakie tu pustki??

a może umarłam?

[ogolnie]

Wczoraj pogrzeszyłam ostro. Cała tabliczka białej czekolady, pizza na pół z koleżanką i gulasz wieprzowy na obiad. Strasznie ciężko mi było na żołądku. Głupota moja nie zna granic. Powiedziałam dziś szefowej (ona też na diecie od dawna z ogromnymi efektami) co wczoraj zeżarłam to mi powiedziała tylko
"Monia, Ty masz chudnąć, a nie żreć, rozumiesz to?"
Dziś ładnie się trzymam. Pieczywo ograniczyłam do minimum (jem kromkę na śniadanie o 6 rano albo pół grahamki), w pracy owoc albo jogurt z owocami, potem sałatkę i dużo wody.
Ostatnio mam problem z kibelkiem i nie wiem dlaczego. Dziś chyba łyknę syropu, bo pomaga, ale namyślam się na zakup zestawu do irygacji
Myślę o tym od czasu jak pojawił się temat o lewatywach na wątku
Tak profilaktycznie, żeby wypłukać z siebie te smrodki
A tak z ciekawości się dziś ważyłam po tym wczorajszym obżarstwie, ale waga pokazała 99,7 kg, także nie jest źle mimo, że z kibelkiem problemy.

Nadalka też umarłaś?

[nadalka]

Napisane przez ogolnie

Nadalka też umarłaś?

właśnie się nad tym zastanawiam

[ogolnie]

Napisane przez nadalka

właśnie się nad tym zastanawiam

Przynajmniej kogoś znam na tym zadupiu

[nadalka]

Napisane przez ogolnie

Przynajmniej kogoś znam na tym zadupiu

[Zosienieczka]

Nie umarlyscie laski.

Ja usilowalam dzis spac ale nic z tego. Jaka moge byc zla z tego powodu. Wieczorem nie moge zasnac przez ost tydzien, a jak mi sie uda to cos albo ktos nie daje mi spac, a z kolei dzisiaj nie dali mi spac, a jak teraz pora spania to chce mi sie spac, a za chiny nie moge usnac. W dodatku ciagle chlodna chodze az sie brzuch odzywa, a sie nie glodze. Gdyby nie kuracja hormonalna to bym podejrzewala jedno.
Ja po prostu musze sie wyspac tak zeby usnac gdzies 24-3 i spac bez przerwy i bez zadnych przeszkod poki sama z siebie nie wstane. Dobrze, ze jutro jade do siebie to w koncu moj sen bedzie realny, a TZ juz wie zeby mnie nie budzic poki sama z siebie nie wstane, bo jeszcze jedna taka noc i normalnie wyjde z siebie, a dzien bede maruda i sie wkurzac oraz czepiac o byle co.
ehhh co to brak snu robi z czlowieka.

Dietetycznie klapa. Szczerze to nawet nie pamietam co dzis jadlam poza tym co pisalam, platkami z mlekiem i szklanka kakao. Bardzo mozliwe, ze zjadlam dzis tylko:
1. pierniczki, kakao
2. jajecznica, szpinak w ciescie
3. platki z mlekiem, kakao
bo nic dzisiaj nie gotowalam, nie kupowalam, nie wyciagalam z zamrazalki i nic nie bylo w pojemnikach. Zwykle jak sobie cos szykuje jesc to wczesniej i chowal do pojemnika by wyjac jak zglodnieje.

Oooo juz wiem taka bylam wkurzona, ze wypilam redsa cytrynowego jeszcze i na tym koniec. Wiec tak czy inaczej dietetyczna klapa, bo nic wartosciowego i malego. O! Tyle mam do powiedzenia z samokrytyka.

Przysiady zrobilam przed poludniem. Jestem na 15dniu czyli juz polowa za mna i przede mna. Zmiany??? Hmmm?? Ja nie widze ale TZ moze cos zobaczy, bo tyle mnie nie widzial i tyle sie dzialo, ze nie mialam kiedy sie sprawdzic centymetrem. Wage sprawdze jutro kontrolnie ale nie licze na spadek, bo nie bylam na tronie i jestem przez @.

Z TZ wymyslilismy sobie romantyczna kolacje jutro. Ruszamy do sklepu i robimy sobie przy zadaszeniu grilla, ja bede miala jakiegos cyca i warzywka. Swiatlo bedziemy mieli od swieczek, bedziemy sobie siedziec pod golym niebiem, siedziec, przytulac sie, pic winko i czekac na grilla. Pozniej razem zjemy, moze sie wybierzemy na spacer pod szkole na hustawki, a pozniej pojdziemy do siebie na gore.

Zmykam usilowac spac, bo sie romazylam i moze dzieki temu zasne.
P.S. nim pojade do siebie moze zajrze, a jak nie to dopiero po niedzieli chyba, ze uda mi sie zainstalowac aplikacje na tel, poniewaz probowalam ale cos nie sciagnelam.
P.S.2 zamierzam byc ciagle grzeczna i robic przysiady, a takze inaczej trenowac

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

No i udalo sie zainstalowac hihi
Bede z wami przez weekend
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Joanna XL]

No faktycznie pustki Dziewczyny tak pochudły że poznikały Ogolnie, nadalko zostańcie ze mną Niewykluczone że wreszcie załapałam dietetyczny flow

Na wadze jest spadeczek -malutki ale zawsze, dzień wczoraj był dietetycznie wzorowy ... Nawet pór posiłków udało mi sie trzymać ...
Zrobiłam shredziątko (prawie mnie zabiło), przysiady, byłam na spacerze ....Czyli dobrze a nawet bardzo dobrze

Zosineczka fajne masz plany
Co do przysiadów - ja jestem na przedostatnim dniu (tyle że nie trzymałam sie jakoś super zasad tj. robiłam rozpiske ale chyba z 1,5 miesiąca W sumie zajmie mi to 40 dni - wiec miałąm nadprogramowe przerwy ... Ja róznicy mega nie widzę - ale M. twierdzi ze mam fajny, "podniesiony" tyłek wiec niewyklczone że coś to daje
Jesz za mało - owszem jest szansa że schudniesz ale ciężko będzie potem utrzymać wagę... No i warto popracować nad regularnością posiłków -niedużych, sensownych co trzy godziny razy 5 - cholernie trudne ale myśle że w tym tkwi klcz do sukcesu
Co do spania - to jak ja Cie dobrze rozumiem ... Ja jak nie pójde spac w okolicach 12 i nie prześpie tych 7 godzin (bez przerw) to jestem w stanie zombi ;( W dodatku zombie mega głodnego na słodkie ...

Mona superże bieganie Cie wciagnelo - jak czytam co piszesz to ąż mam ochote wrzucić adidaski

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

ogolnie wiem że przestrzegam wytrawnego odchudzacza - nie przegnij w drugą stronę z kaloriami JA zawsze jak mam żywieniowe wyrzuty sumienia to ciełabym co się da ... A jak dobrze wiemy nie tędy droga

Jeszcze wczorajszy jadłospis:
Sn kromka razowa z serkiem do smarowania light i pomidorkiem, pół papryki
IISN jogurt nat z ananasem i bananem + 2 łyżki otrębów
L makaron orkiszowy (50 g) z pesto i parmezanem , sałata z pom, fasolka, papryką i ziarenkami
P sałatka owocowa (melon, ananas, winogrono)
K filet dorsza z mozarella i suszonym pomiodorem, sałatka pomidor z ogórkiem kiszonym
Dietetycznego dnia dziewczyny

[Zosienieczka]

Asiu jak spie normalnie to i normalnie jem te 4-5 posilkow a z braku snu jest jak bo organizm bardziej chce snu i restartu jak amu wiec nie wysyla sygnalu glodu.

Nadwyzki mniej jak 2kilo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ogolnie]

Kiedy ja Was dziewuchy oduczę codziennego ważenia? Na dupę chcecie?

[anuszka21]

Lolita moze zaciążyła w koncu Ja ciagle dąże do podpisowej ;/;/;/;
wczoraj było 70,2 Dzisiaj nie wiem...

Nadalka gratki Zaraz i Ty mnie przegonisz wczoraj jadłam pyszne kotlety z soczewicy, ale soczewica to chyba troche kaloryczna co?

[MonaN_]

Monia bo to jest tak, że ciągle mamy nadzieję, że waga pokaże mniej, zwłaszcza jak dzień był ładny dietetycznie i/lub ćwiczeniowo. Ja osobiście ważę się raz/dwa w tygodniu, chociaż z założenia powinnam to robić co poniedziałek
Anuszka soczewica ma 330 kcal w 100g, a ma w sobie naprawdę dużo białka, wg mnie jest świetna, jem ją od niedawna, ale zagościła w moim jadłospisie. Może podasz przepis na te kotlety? Chętnie spróbuję.
Asiu cieszę się, że naszła Cię ochota na bieganie. Po to jestesmy tutaj, aby nawzajem się motywować
Zosiu może jakaś melisa Ci pomoże, czy coś? Ciepłe mleko przed spaniem? Ja na szczęście (odpukać) już dawno nie miałam problemu z zasypianiem. Częściej mam problem ze wstawaniem Jak śmieją się moi znajomi śpię 8 godzin w nocy i 4 w dzień

[nadalka]

Napisane przez ogolnie

Kiedy ja Was dziewuchy oduczę codziennego ważenia? Na dupę chcecie?

ja się ważę codziennie, a w dupie mam

Napisane przez anuszka21

Lolita moze zaciążyła w koncu Ja ciagle dąże do podpisowej ;/;/;/;
wczoraj było 70,2 Dzisiaj nie wiem...

Nadalka gratki Zaraz i Ty mnie przegonisz wczoraj jadłam pyszne kotlety z soczewicy, ale soczewica to chyba troche kaloryczna co?

wszystkich was przegonię

[Joanna XL]

Anuszka o tak jak masz fajny przepis na kotlety z soczewicy to ja też poprosze Soczewica troche kaloryczna jest ale za to podobno dobrze działa na poziom insuliny we krwi - wiec powinna ładne sycić ... No i dużo białka ...

Mona no ja w bieganiu mam przerwe z uwagina @ - postanowiłam nie przeginać bo po samym shredzie jestem wykończona ...

ogolnie będę złośliwa i przypomnę - kto jest autorem zdania "dzień bez ważenia jest dniem straconym"?

Wiem że codzienne ważenie to nic dobrego ale póki co pozwala mi sie trzymać w miarę w ryzach ... Jak widzisz spadek to motywuje, jak jest wzrost - to jak kop w dupe za grzeszki ... Nadalka ty też sie ważysz często - czy ty (jako osoba trzymajace sie restrykcyjnie diety) masz wzrosty czasami- typu woda czy coś? Bo mi sie jednak wydaje że przy naprawde dobrej diecie i aktywności fizycznej wzrostów raczej nie ma prawa być (no max 100-200 g) -przynajmniej u mnie pojawiaja sie tylko jak coś zjem/albo nie zjem

Anuszka dążenie do podpisowej to mój ulubiony sport

[nadalka]

Nie mam wzrostów (pomijając wieczory i @)

[Zosienieczka]

monia ziolka na mnie nie dzialaja, moge je pic hektolitrami przez caly dzien, co do cieplego mleka to moj organizm od malego nie toleruje cieplego ani gotowanego mleka. Budyn jak robie moze dwa razy do roku to taki eksperowy albo na deserach kupuje taki zimny. Dzieki za troske Ja po prostu musze sie wyspac i wszystko mi wroci do normy. Chyba, ze w ciazy jestem ale to mozliwe jedynie na jakies 1-5% procent, bo w koncu terapia hormonalna. Anemi na pewno nie mam, bo by mi juz wlosy garsciami wypadaly jak zwykle, a tak sie nie dzieje.

Jutro zobaczycie, ze wam napisze, ze u mnie git, bo bede u siebie.

asiu sniadanie moje bulka wieloziarnista z szynka, duzo rzodkiewki, pomidora i ogorka. Na podroz do domu z TZ mam duzy kubek terminczy kakao, kubusia bananowego i po drodze cos kupimy, poniewaz mamy kilka spraw do zalatwienia, a jak wrocimy obiad jemy u jego rodzicow czyli na bank bedzie jakies mieso. O kolacji pisalam wczoraj czyli grill.

Pije sobie wlasnie herbatke owocowa i buszuje po necie zeby sobie czas zajac nim TZ przyjedzenie czyli za jakies 1,5h.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

I ruszylam w droge z moim kochanym Misiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anulciak85]

Pierwszy raz od dawna poszłam do pracy nie jedząc rano śniadania....leb mi pęka....zaraz zwarjuje...

[ogolnie]

Asia to było chyba ironiczne i DAWNE zagranie W międzyczasie poszłam po rozum do głowy

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez anulciak85

Pierwszy raz od dawna poszłam do pracy nie jedząc rano śniadania....leb mi pęka....zaraz zwarjuje...

Bez śniadania to tak jakbyś bez gaci wyszła!!!

[Kinia_Sw]

Czesc dziewczyny

Monia jestem jestem ale poprostu nie mam co pisać, opuściła mnie silna wola i waga mi podskoczyla do gory brak mi motywacji.... niechce stracic tego co juz zyskalam bo schudlam okolo 12 kg , ale juz sama nie wiem nie moge sie zmobilizowac do cwiczen ani nic jestem zalamana

[Joanna XL]

Napisane przez Kinia_Sw

Czesc dziewczyny

Monia jestem jestem ale poprostu nie mam co pisać, opuściła mnie silna wola i waga mi podskoczyla do gory brak mi motywacji.... niechce stracic tego co juz zyskalam bo schudlam okolo 12 kg , ale juz sama nie wiem nie moge sie zmobilizowac do cwiczen ani nic jestem zalamana

No to może zrób przerwe - ustabilizuj wagę ... Za tydzień albo parę odzyskasz siłę i energię ...Myśl o tym o ile łatwiej bedzie z obecnej wagi kiedys startować znowu - szkoda wysiłku włożonego w odchudzanie do tej pory A co do braku siły do ćwiczeń - to jeszcze pół biedy - kluczowa w odchudzaniu i tak jest dieta.

[Zosienieczka]

Mam powrot z atrakcja...
Poszedl przewod od hamulca i czekamy w salonie az nam zrobia. Nawet ode mnie z miasta nie wyjechalismy. :-( pocieszenie jest tak ze jestesmy juz razem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Joanna XL]

Podejrzewam że jesteś zmęczona odchudzaniem po prostu - czasem można odpocząć .. tylko bez jedzenia świństw bo kilogrmy mogą wrócić ...

Ja myśle że w diecie najtrudniejsze jest właśnie to ze to tyle trwa - tyle trrzeba walczyć a i potem trzeba sie pilnować - do konca życia.

Trzymaj sie Kiniu

[Kinia_Sw]

Tak Asia chyba masz racje... moze jutro lub pojutrze wstane z lozka i stwierdze ze zaczynam na nowo... nie nie jem swinstw bo mi szkoda zzuconych kg tylko do cwiczen nie mam motywacji wrocic.... oby mi sil przybylo na nowo ;-) bede z wami teraz caly czas bo zainstalowalam sobie aplikavje do tel

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cornelia86]

Cześć
Jestem tu nowa tzn. na forum i podobnie jak Wy walczę z nadwagą... Moja walka trwa juz jakieś 10 lat z ,,wzlotami i upadkami" .
Mając 17 lat ważyłam 95 kg przy wzroście 165 cm, w niespełna 1 rok schudłam do 60 kg wagę utrzymałam 4 lata... po tem zaczęłam tyć i chudnąć na przemian 15-20 kg teraz jestem na etapie odchudzania się ( ważę 76 kg ) planuję dojść do 60 kg. Walcze z swoim apetytem, napadami obrzarstwa i lenistwem...

[Zosienieczka]

I po moim romantyzmie
Bo nie wiadomo czy jest grill w domu i nie bralismy nic.
Swietnie! zapowiada sie wieczor przed tv :banghead::banghead: czyli ja bede spac a on ogladam filmy akcji albo durne programy o samochodach
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

W dodatku nie mialam weny na zakupy i kupilam tylko dwa serki wiejskie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.