Jedne dwóch kreseczek wypatrują, inne wyprawkę dla maluszków szykują - cz.V

[kordelka85]

Napisane przez Franka321

[/COLOR]Biedne Wy jestescie w tej ciazy ale zostanie wszystko wynagrodzone z dniem narodzin maluszka. Oby to byla prawda co mowia ze sie zapomina wszystko

Zapomoinac sie nie zapomina, ale nie wspomoina sie tego jak jakas straszna traume.

[Franka321]

No to chociaz tyle

[kordelka85]

Napisane przez Franka321

noo jedzą swoje łożyska bleee to bardzo zdrowe ma wszystkie najwazniejsze witaminy itp itd no ale ja bym sie nie odwazyla...podobno swietne na rozstepy blizny, zaraz po urodzeniu kobiety zycza sobie by polozna czy kto tam posmarowal im brzuch i inne blizny podobno skuteczne[COLOR="Silver"]

[

No mnie tez pytano co chce zrobic z lozyskiem.

[kocuro88]

Iza za jutrzejszą wizyte.
zadzwon tam i sie dopytaj

[kordelka85]

Napisane przez 7koliberek7

nas naszly watpliwosci co do imienia dla malego...i od dzis chyba bardziej nam sie Pawełek podoba...no ale jeszcze sie zastanowimy... ja nie wiem jak wytrzymam jeszcze tyle czasu mimo ze tak szybko leci... mam teraz sttraszny ucisk na zebra a zebra uciskaja watrobe i bol staje sie okropny...

Tez ladne imie, jeszcze macie troche czasu na zastanowienie.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Franka321

No to chociaz tyle

Ja samego porodu traumatycznie nie wspominalam i mi szybko przeszlo, najdluzej mi bylo otrzasnac sie po tycj kilku miesiacach zgagi non-stop, myslamal, ze przeszczep zoladka mnie czeka po ciazy, albo mnie przetrawi od srodka.

[izasalamon]

Napisane przez kocuro88

Iza za jutrzejszą wizyte.
zadzwon tam i sie dopytaj

Nie robię sobie dużych nadziei, ale może ...

[kordelka85]

Wreszcie sie skonczyl dlugi weekedd(cow piatek tu bylo swieto)i mam spokoj i cisze.Tylko maly cos ma lekki stan podgoraczkowy i nie wiem dlaczego, bo ani nie kaszla, ani nie smarka, nie wiem czy to mozliwe, by jeszcze po szczepieniu...No chyba zeby wchodzą tez w gre

[violino]

Napisane przez Franka321

Violino to zdecydowanie noe Twoj dzien. Powiem Ci ze ja taka jakas poddenerwowana jestem. Az niemila dla klientow.wszystko mnie wnerwia... i szklaneczkami to bym porzucala

Oj zdecydowanie nie mój. Myślę, że to też spowodowane jest tym, że i sobotę, i niedzielę pracowałam, więc nie spędziłam całego leniwego dnia z TŻ, a bardzo tego potrzebuję chociaż raz na tydzień.
Szklaneczki mogę Ci w sumie pożyczyć, TŻ już się powinien przyzwyczaić do ich utraty, to nie pierwsza

Zdecydowałam, że odpuszczam sobie dziś szkołę. Po tej decyzji napięcie lekko zelżało, czyli jest to jakieś rozwiązanie. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia spadnie jeszcze napięcie związane z pracą i przestanie mnie tak gnieść wszystko. (Ja taki typ, co jak ma dół w jednej dziedzinie życia, to się to przenosi na wszystko inne i zaczynam wywlekać wszystko, co mnie boli)

Żanetko, a żebyś wiedziała, że niczego się o ogóle dziś nie dotknę.
A jak z Twoim cyklem?

Iza, kciuki za wizytę

[kocuro88]

Violinio no według ostatnich cykli @ powinna być w piątek - oby nie
ale teraz nie aplikuje luteiny więc może się coś przesunąć....

[dorotape1987]

witaj ewcia super ze wakacje sie udaly
meliska ja bardzi dlugo nie moglam rozpoznac czy to dziec czy gazy czy co spokojnie jeszcze zdarzy cie porzadnie skopac
zaraz dodam zdjatko musialam skoczyc to apteki po tabletki na gardlo

[kocuro88]

Dorotko Twój brzuszek jest coraz większy i coraz ładniejszy

[violino]

Napisane przez kocuro88

Violinio no według ostatnich cykli @ powinna być w piątek - oby nie
ale teraz nie aplikuje luteiny więc może się coś przesunąć....

Chciałam napisać, że to się mocno rozsunęłyśmy, ale jednak nie aż tak. Bo ja powinnam dostać właściwie parę dni po Tobie, w pierwszej chwili myślałam, że później.
Nie chce mi się już pić tych ziół I nie poruszam na razie tematu z TŻ.
Chciałabym się cieszyć byle czym i mieć w nosie problemy, przyjmować życie, jakim jest. Zastanawiam się, czy ktokolwiek tak potrafi...

Kufa, leci właśnie "reklama" WWF o zabijaniu tygrysów. Idealna na mój stan przeddołowy Ale tekst, ze zostało na wolności 3200 tygrysów i że to za mało, żeby przetrwać bez pomocy człowieka jest trochę cienki. Właśnie bez człowieka, żadnego pierd... władcy świata, który zabija dla zysku, przetrwałyby. A tak jedni ludzie zabijają, a inni ratują, paranoja. Wiecie co... nienawidzę ludzi

[kocuro88]

Violino ale Ci się włączył depreyjny stan dzisiaj
wyłącz TV. włącz sobie jaką fajna muzyke i sie zrelaksuj

no koniec tygodnia zapowiada sie emocjonująco

zaniedługo skończymy wątek i co znowu bez II kreseczek - tak być nie może

[Ewunia_01]

przez was umieram z głodu hah hah
A jutro chyba zrobię krokiety i barszcz mężowi
Co za bym dała dzisiaj juz za to

[Meliska86]

wow ale pokimałam

[kocuro88]

a mój mężulek dziś robi obiadek
będzie rybka

[Franka321]

Violino ja wlasnie taka poddenerwowana bo caly weekend szkole mialam nie wyspalam sie i do tego mi zimno...
Kordelka ty w niemczech przeciez jestes. Kiedy tam teraz jakies najblizsze swoeta? bo my z tztem jezdzimy po towar.w pt pojechal tyle km i sie olazalo ze swieto

[kordelka85]

Napisane przez Franka321

Violino ja wlasnie taka poddenerwowana bo caly weekend szkole mialam nie wyspalam sie i do tego mi zimno...
Kordelka ty w niemczech przeciez jestes. Kiedy tam teraz jakies najblizsze swoeta? bo my z tztem jezdzimy po towar.w pt pojechal tyle km i sie olazalo ze swieto

No tak w piatek bylo grube niemieckie swieto narodowe.
Tu masz kalendarz, bo czesto tozalezy od landu, najblizsze 31.20 albo 1.11, zalzy gdzie.
http://www.polonia-polacy.de/informa...niemczech.html

[Meliska86]

a ja mam dalej wrażenie, że to dziewczynka


kordelka a ty kiedy dowiesz się co tam u Ciebie gości w brzuszku?

[kocuro88]

Melisko może przy kolejnej wizycie będzie juz lepiej widać co Twoja dzidzia chowa między nóżkami

[ANNASAR]

Witam ide w końcu nadrobić

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez kocuro88

Załącznik 5806220

piekna

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez aneczka2238

Cichutko tu dzisiaj, weekendowo...

A ja wpadłam się pożalić, bo nie mam komu Mój tż ostatnio stwierdził że "pieszczę się z tą ciążą" więc już mu nic nie mówię
Złapałam doła, ważyłam się dzisiaj i znowu prawie kilogram do przodu, już drugi w tym tygodniu. Do tego zmierzyłam brzuch i jest od poniedziałku +9cm Kto mnie nie spotka, to się dziwi że ja dopiero w grudniu mam termin (już nawet nie mówię że na sam koniec ), coraz częściej słyszę że chyba sporo przytyłam, dzisiaj już od 3 osób Starałam się jakoś specjalnie nie martwić wagą, ale dzisiaj mam zły dzień... Płaczę przez to, bo ja sama widzę że jestem spasiona, mam wielką d.upę, spodnie sprzed ciąży to z rozpiętym rozporkiem tylko do połowy ud zalożę
A ja piję tylko wodę, czasem jedną herbatę, rano jedna bułka na śniadanie, obiad bez przesady, poźniej przekąszę jakieś owoce, na kolację też z reguły jedna bułka... Naprawdę się nie obżeram, chociaż cały czas glodna chodzę... Już mniej przecież jeść nie mogę...

No to się wygadałam....

Aniu kochana ty wyglądasz kwitnąco w ciąży i wcale nie widać tych kilogramów ,ja wyglądam tłuściej mimo,że mnie przytyłam proszę się nie denerwować ,bo Olusiowi bedzie smutno

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez aneczka2238

Dzień dobry

Dziękuję kochane moje za słowa pocieszenia Jak dobrze że ja Was mam

Dorcia, jaka Ty laska jesteś Pięknie wyglądałaś Mam nadzieję, że się dobrze bawiłaś

Aniu Indio, no to faktycznie długo występowali. Ja do tej pory byłam na Ani Mru Mru, Moralnego Niepokoju i jeszcze na jednym...ale ja nie mam pamięci do nazw Na moje zadupie to rzadko coś przyjeżdża, ale jak już się zdarza to korzystam I zawsze się uśmialam, aż płakałam Tylko nigdy tak długo nie mieliśmy
No i fakt, mój mąż przy 37'C umiera, ale twierdzi że faceci inaczej znoszą temperaturę niż kobiety No i on w dodatku jest wyjątkowo mało odporny na zmianę temp, bo przy 37 czuje się tak jak ja przy ok. 40'C

Karolcia, ładne imię, mój szwagier tak ma Za chwilkę dopiszę do listy

Aniu Annasar, a Ty gdzie tak długo byłaś? Bo chyba przeoczyłam

Madziu, chociaż raz Twój tż mnie pozytywnie zaskoczył

Aniu Ksuwko, smacznego obiadku

Mój tż jeszcze nie wrócił z wczorajszej imprezy A ja zamiast się złościć to rosół wstawiłam, bo wiem jak będzie dzisiaj jęczał

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

A jutro Ewunia chyba wraca, nie?

Ja Aniu w sobote byłam u mojej dobrej koleżanki tak do puźna,bo jej męża zamkneli ,bo został zaatakowany nożem i w swojej obronie też dzgnał i tamten trafił na stól operacyjny.I dotrzymywałam bidulce towarzystwa

A wczoraj były u mnie kolezanki posiedziałysmy,narobilam sie caly dzien i o 8 już miałam odlot a one siedziały do 22:30

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez aneczka2238

Dalej go nie ma, więc jak wróci to już popołudniu, telefon wyłączony

Oni wynajmowali sobie domek, więc podejrzewam że odsypia, no ale teraz to juz bez awantury się raczej nie obejdzie

mam nadzieje,że obyło się bez awantury

[ANNASAR]

Napisane przez india83

Franka mam nadzieję, że się załapałaś na pyszny obiadek

A co to za praca?

mandy mam nadzieję, ze jednak dobrze wykorzystliście ten czas. Niedługo się okaże.

A ja jakoś dołka połącznego z nerwem złapałam.

Wybrałam sie na zakupy do Galerii -Tż mnie podrzucił jak jechał do pracy. Ogólnie prawie się tam rozryczałam- normalnie z każdej strony otaczaly mnie kobiety w ciąży. Nigdy nie byłam przewrażliwiona na tym punkcie, ale dziś dosłownie plaga - z tyłu, z przodu z boku... nie mogłam. Myslałam , że stamtad ucieknę. Zrobiło mi się tak strasznie przykro

Ogólnie jakoś dziś straciłam nadzieję, czuję się zrezygnowana

Ale na pocieszenie weszłam do Carry i kupiłam sobie 2 bluzki i spódniczkę

nie wolno tak

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez kocuro88

witam się jeszcze dziś

wesele bardzo udane
mój mężulek wczoraj to był taki przymilaka że szok
min powiedział mi : " że miażdżę uroda wszystkie dziewczyny a tym weselu"
i tak prawie całe wesele

Dorotko ślicznie wyglądałaś

India i jak kabarety?
Ja też jakas taka jestem zrezygnowana...
te 5 dni będzie straszne!!
dobrze że głowę będę miała po części zajęte przygotowaniami do targi ale i tak czuje że znowu nic z tego

dla reszty dziewczynek

dla męża

[Nati_kk]

Napisane przez Ewunia_01

Od jakiegoś czasu czuje puk puk jeszcze przed wylotem. Z małą też szybko czułam, bo dużo leżałam i wtedy wiecej szans coś poczuć niż jak sie cały dzień lata czy chodzi do pracy czasem to jedno czy dwa puknięcia przez cały dzień wiec trudno trafić
No a teraz dzidzia moze mieć ok 11-15 cm od głowy do pupki wiec jest już duża
Ty masz taki płaski brzuszek i gdzie to się chowa? Miałam tak samo w pierwszej ciazy, a teraz moze w środę zrobię zdjęcie to zobaczycie
Na razie walczę z zaparciami więc ten brzuch jeszcze bardziej wywalony.
Mam nadzieje ze ten temat się zaraz unormuje już po powrocie.

Hihi,on wcale nie jest taki płaski,zwłaszcza ze prawie codziennie męczą mnie wzdęcia (z zaparciami zresztą też się męczę), więc w ciągu dnia się robi bardziej sterczący
Ja od paru dni też czuję takie mega delikatne smyrniecia w dole brzucha,ale wydaje mi się ze u mnie to jeszcze za szybko,więc zwalam to jednak na jelita...

Melisko,podalabys link do sprzedawcy na Pw?

[ANNASAR]

Napisane przez dorotape1987

aneczka gluptasku nie przejmuj sie wygladzasz pieknie i kwitnaca najwazniejsze ze z dzieckiem jest dobrze a reszta to pikus a chlopy to chlopy wiecznie twierdza ze ktos zdziwia a konca swojego nosa nie widza
a u mnie relacja z wesela hyyh bylo suuuper wybawilam sie wytanczylam pojadlam insulina dzialala super wiec i tort i ciasto w gramicach rozsadku na mszy niestety nie bylam bo musialam z synkiem siostry siedziec zeby nie plakal wiec czekam ma plytke znowu mnie wzielo chorobsko ale teraz to juz tak konkretnie mam mokry kaszel i to mnie martwi dzis doszlo niewyspanie wiec zobaczymy jutro, popoludniu wzielam apap i mnie polozylo na 3h i zaraz znowu wezme muslalam ze wytrzymam bez lekarstw ale niema szans w domu poprawiny a ja leze w loziu od 18
przepraszam ze sie nie odnosze do wypowiedzi ale czuja sie jakby mnie ktos pala po glowie potraktowal
dziekuje za komplementy

znowu cie bidulko chorupsko złapało

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez malinOla1

hej kochane
wczoraj miałam pracowity dzień, dziś wwyjazdówka także mnie nie było.

Właśnie czytam że Anna PRzybylska zmarła

tak bardzo ją lubiłam

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez 7koliberek7

nas naszly watpliwosci co do imienia dla malego...i od dzis chyba bardziej nam sie Pawełek podoba...no ale jeszcze sie zastanowimy... ja nie wiem jak wytrzymam jeszcze tyle czasu mimo ze tak szybko leci... mam teraz sttraszny ucisk na zebra a zebra uciskaja watrobe i bol staje sie okropny...

a mi z kolei mała uciska gdzieś ,bo mam mdłosci i wymioty

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez india83

koliberek Pawełek mam sentyment, bo mój Tż

Ja już nie mam złudzeń, dzisiejsza temperatura 35 stopni

Zmykam laseczki. Wyjeżdzam na 3 dni. Będę podczytywać

Miłego dnia.

pa

[Franka321]

Ooo dIekuje bardzo za link

[ANNASAR]

Napisane przez dorotape1987

dzien dobry
india udanego wyjazdu kurcze jakos przegapilam czy to prywatny czy sluzbowy tak czy inaczej zyczd pogody i odpoczynku
malinola nooo puscilo mnie i dospalam do 7.15 dziekuje
odwolalam spotkanie z kolezankami bo tm maly babel jest a niechce zarazic nikogo
naati no to mialas poranek kurcze a tak zimno na polu rano jest ufffffff wspolczuje ze dziadostwo znowu sie kluje
co do spodni to ja widzialam ze maja w c&a i hm ale ja kupilam w prywatnym malym sklepiku takie czarne noi zeby mialy gumke sciagajaca na gorze to beda elastyczne do konca ciazy a geterki to przez neta z allegro 4cm wooow juz idem zobaczyc zdjatko
u mnie chyba cos wolniej teraz rosnie noio na wrselu pare osob stwierdzilo ze brzunio juz nisko jest kurla niech jeszcz z miesiac sie pokisi

mi też wczoraj kolezanki powiedziały,że tak jakoś nisko mam już brzuch

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez Ewunia_01

Melduję że wróciliśmy cali i zdrowi
Mam do nadrobienia 28 stron wiec bede powoli nadrabiać i pewnie troche zajmie nim bede na bieżąco
Mam dużo prania dziś wiec z doskoku bede zaglądać
Wyjazd cudowny dupka wygrzana, opalona było super i nam brakowało tych 3 dni jeszcze 10 jest idealnie
Pierwsze 3 dni dzidziuś ani jednego puk puk nie zrobił wiec zaczęłam sie dość mocno martwić, ale pozniej sie rozkręcił i dużo czułam, szczególnie jak położyłam sie na brzuchu na lezaku dupkę opalić to się maleństwu nie spodobało bo miejsce sie zmniejszyło teraz znów cisza, wczoraj chyba było jedno puk
Wrócislismy wczoraj rano ale odsypialiśmy, bo wyjazd z hotelu mieliśmy o 23:45 i wylot o 4:45 wiec noc praktycznie bezsenna. Mała na szczęście spała ładnie w wózku lub na rękach, nawet sie nie budziła jak ja wyciągałam na przeprawach .
Idę nadrabiac, najpierw śniadanie i pranie wtawię tylko
Cieszę sie ze juz jestem tęskniłam

Witaj Ewuś cieszę się,że wyjazd udany i odpoczełaś

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez izasalamon

kocuro88 - trzymam kciuki

Ja jutro idę do gina... Ciekawe czy coś urosło czy jednak nie... Tylko z wrażenia zapomniałam, na którą mam wizytę

[violino]

Napisane przez kocuro88

Violino ale Ci się włączył depreyjny stan dzisiaj
wyłącz TV. włącz sobie jaką fajna muzyke i sie zrelaksuj

No serio, czuję się jakbym siedziała na brzegu dołu i dyndała nogami... Czaicie?

no koniec tygodnia zapowiada sie emocjonująco

zaniedługo skończymy wątek i co znowu bez II kreseczek - tak być nie może

Faktycznie, jak w wakacje był wysyp, raz za razem, tak teraz cisza cały wątek. Koniec sezonu

Napisane przez Ewunia_01

przez was umieram z głodu hah hah

Ja mam zupę, barszcz ukraiński, mogę się podzielić Ale nic innego nie ma w lodówce i TŻ też nic nie ma, będzie musiał sobie coś po drodze kupić, bo mi się ABSOLUTNIE nie chce gotować. Chyba że zbiorę d..ę i podejdę do małego Tesco po żarcie dla kotów (tymczasowe, na kilka dni, bo to ichnie zamówiłam na eBayu przed chwilą, nie idę do szkoły, to nie jadę do centrum, ergo po samo żarcie nie chce mi się jechać - zresztą, taniej mnie to wyszło) i kupię przy okazji jakąś pizzę dla TŻ. Albo może do Lidla...? Nie pamiętam teraz, gdzie kupiłam tę pizzę, co mu smakowała

Napisane przez Franka321

Violino ja wlasnie taka poddenerwowana bo caly weekend szkole mialam nie wyspalam sie i do tego mi zimno...

Ja byłam normalnie w sobotę w pracy, ale niedzielę odpuściłam (niedziela u mnie się liczy na nowy tydzień, więc jest kusząca, bo spokojnie zaczynam tydzień). I w niedzielę rano zadzwonili, czy mogę przyjść. No i poszłam, bo się wyspałam, zjadłam śniadanie, kawę wypiłam i w sumie mniej godzin mi już wychodziło niż te 11, to tak spokojniej. No ale taki skutek, że TŻ dwa dni siedział sam w domu i sumie to nie wiem, co robił, bo nawet prawie nic nie jadł, totalnie nieróbstwo Dobrze, że koty chociaż nakarmił

Napisane przez ANNASAR

Ja Aniu w sobote byłam u mojej dobrej koleżanki tak do puźna,bo jej męża zamkneli ,bo został zaatakowany nożem i w swojej obronie też dzgnał i tamten trafił na stól operacyjny.

Aj, oby wyszedł z tego bez szwanku - taka paskudna sprawiedliwość, ciebie atakują, żeby zrobić ci krzywdę, ale bronić się możesz tak, żeby nie zrobić krzywdy...

Idę sobie włączyć Michaela W. Smitha, ostatnio mi się przypomniał, może, jak Żanetka pisze, trochę mi nerwy ukoi. I radio, radio po angielsku, żeby ćwiczyć język, słuchać, słuchać i słuchać. Bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee.

[kocuro88]

no mi muzyka pomaga
mam na you tubie ustalona swoją liste kawalków i zalezy od nastroju jaki mam to taką muzykę słucham

a w poprzednim wątku były II kreseczki??
edit : czy Kasi fasolinka jest z IV wątku czy jeszcze z III ??

[violino]

Napisane przez kocuro88

no mi muzyka pomaga
mam na you tubie ustalona swoją liste kawalków i zalezy od nastroju jaki mam to taką muzykę słucham

Te listy to ja sobie robiłam miliony razy, ale za każdym razem coś innego mi pasuje, więc się to nie sprawdziło

a w poprzednim wątku były II kreseczki??

Ja nie mam pojęcia, się pogubiłam już dawno

[kocuro88]

no własnie a gdzie jest Kasia??

ja dziś znowu dłużej