Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[tamlin111]

Marta nie nada się na ciążę, bo ona tylko zmarszczona, ale miejsca tam nie ma na brzuch Poza tym ja już nigdy nie bedę w ciąży.

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

Marta nie nada się na ciążę, bo ona tylko zmarszczona, ale miejsca tam nie ma na brzuch Poza tym ja już nigdy nie bedę w ciąży.

Nigdy nie mów nigdy

[tamlin111]

Napisane przez la'Mbria

Nigdy nie mów nigdy

Może źle to ujęłam, nigdy więcej dzieci, porodów, brzucha

[la'Mbria]

Hehe porodu to i ja bym więcej nie chciała ale ciążę...owszem. mogłabym jeszcze ze 3 nosić

[tamlin111]

Ja bym mogła miec non stop w domu takiego malucha do pół roczku

[la'Mbria]

Tamlin ja toże a jeszcze jakby cyca ssało to w ogóle...uwielbiałam karmić

[insane_p]

Dzień dobry dziewczęta

[creature666]

Doooobry! Wypoczełam przez dwa dni jak ta lala
Mieszkanie wypucowane... Czas dla Młodego też był... Nie mogłabym tak pracować jak to miało miejsce ostatnio. Ale najważniejsze,że jestem pozytywnie naładowana

Tamlin sukienka cudo!
Co do ciąży to ja bym chciała być w następnym roku...
Oj bardzo bym chciała chociaż boję się jak cholera nie że ciąży czy porodu tylko tego wszystkiego "po" no i wychowanie dzieci nie jest łatwe... ale z moim TŻ nie ma rzeczy niemożliwych...

Miłego dzionka dziewczyny

[martolina1982]

heloł

moje odchudzanie wyhamowało od paru dni nadwyżka stoi 84,4. pokłóciłam sie a w zasadzie nie pokłóciłam, ale nie odzywamy sie z kolezanką, z ktora sie nawzajem motywowalysmy itd. i przestałam ćwiczyć. ale to się zmienia od dziś!!! muszę się dokopać do tej laski we mnie

dostałam też magiczne tabletki, ktore m.in.obniżają łaknienie wiec czekam aż zaczną działać.

creature zgadzam sie, ze ryć w robocie, świata nie widzieć to na dłuższą metę niewykonalne szczególnie jak masz dziecko. dobrze, ze masz przeplatane wolne z pracą. łapie od ciebie dziś endorfinki

dziewczęta wy chodźcie w ciąży a ja będę rodzić. uwielbiam wypychać dzieci

[tamlin111]

Martus u mnie też stoi
Co to za tabletki magiczne?

Dobry dziewczynki tak w ogóle

[creature666]

Martuś co to za tabsy?

[martolina1982]

antydepresanty

moja siostra pracuje w ośrodku z wczasami odchudzajacymi. lekarze, dietetycy, a jak mi powiedziala co za diete jej ulożyli przy okazji to ręce opadają. 3 tyg same warzywa i owoce.

boże jaki ziąb. ubrałam się w kieckę bez rajstop i marznę. wydawalo mi sie rano tak slonecznie

[creature666]

Antydepresanty?

[martolina1982]

tak. cos dziwnego?

[creature666]

Doczytałam... no nigdy bym nie pomyślała że obniżają łaknienie

[martolina1982]

te akurat tak, bo są stosowane także u bulimiczek.

[Joanna XL]

Ja też poległam ;(

W ogóle jakoś kiepsko ... Ale tak myślę że jak się dziś wezmę za ćwiczenia to jeszcze mam szansę uratować ten tydzień treningowo O ile się wezmę...

[la'Mbria]

Napisane przez martolina1982

te akurat tak, bo są stosowane także u bulimiczek.

gdzie co jakie???

[swinka94]

Martus to kiedy zaczęłaś brać? Nie wiedziałam że byłaś u psychiatry.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Joanna XL]

Skalpel zaliczony

Tak się zastanawiam - co lepiej dawać tym kotom? Bo w sumie o przewadze suchegoto mi tylko jedna weterynarz mówiła - a jeśli miękkie lepiej to w sumie bym wolała bo nasz woli Muszę poczytać albo spytać naszego niemieckiego weta przy następnej okazji.

Tak myślę żeby sobie zrobić rozpiskę na miesiąc i zaznaczać dni dietetyczne i treningi.. W pon będzie u mnie miesiąc odkąd ćwiczę te 4 razy w tygodniu ale zastanawiam się ile było dni na czysto... Bo pewności nie mam że więcej niż połowa
Ja to jestem jednak beznadziejny przypadek - bo jem ze szczęścia i ze smutku

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Marta mam nadzieję że Ci te tabsy pomogą

[tamlin111]

Wczoraj zadzwoniła Kropa córka, że nie przyjdzie na slub, bo ma lekcje do 15-tej a mama nie pozwala jej się zwolnić, bo ma sie uczyć.
Kur.wa mać, gówniare puszcza na dyskoteki dwa razy w tygodniu to uczyć się nie musi, nie zdała w ogole, więc też się nie uczyła, a ten jeden dzień musi. Żałosna piz.da. Dosłownie to o niej mysle i mam ochotę iśc jej powiedziec to w tą obrzydliwą parchata mordę.

[patisia123]

Krop nie da rady jakoś tego załatwić?

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

Wczoraj zadzwoniła Kropa córka, że nie przyjdzie na slub, bo ma lekcje do 15-tej a mama nie pozwala jej się zwolnić, bo ma sie uczyć.
Kur.wa mać, gówniare puszcza na dyskoteki dwa razy w tygodniu to uczyć się nie musi, nie zdała w ogole, więc też się nie uczyła, a ten jeden dzień musi. Żałosna piz.da. Dosłownie to o niej mysle i mam ochotę iśc jej powiedziec to w tą obrzydliwą parchata mordę.

Tamlin . ...jejku ja jakoś nie zarejestrowalam ze Krop ma inne dzieci poza waszymi ale mamusia niezła...i na coś jeszcze od niego chce czy o co chodzi?! Co za ludzie

[swinka94]

Ale przecież on jako jej ojciec ma prawo ją zwolnić ze szkoły. Co za tepa dzida.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[tamlin111]

Świnko jesteś pewna że ma prawo ją zwolnić?

Mamusia od początku akcje robiła, jeszcze po dwóch latach wstawiała głupie wierszyki na fb, że on zrozumie, że to ją kocha. Mimo, że miała sądownie zmianę nazwiska na panieńskie, to ciągle się jego posługiwała. No cyrki były, ale myslałam, że już zmądrzała. Jak widać nie.

[la'Mbria]

Daj spokój tępa dzida...dosłownie
No chyba Krop nie ma odebranych praw wiec czemu by miał własnego dziecka nie zwolnić z lekcji?

[tamlin111]

Nie no, nie ma.
Krop jeszcze do niej bedzie dzwonił.

[la'Mbria]

...aczkolwiek może najpierw niech zapyta młodą co ona na to, bo ja nie chciałam być na mojej matki ślubie i weselu i...pojechałam na zawody tego dnia,może młoda wcale nie chce być obecna ?jak ona znosi nowa rodzinę tatusia ??

[tamlin111]

Napisane przez la'Mbria

...aczkolwiek może najpierw niech zapyta młodą co ona na to, bo ja nie chciałam być na mojej matki ślubie i weselu i...pojechałam na zawody tego dnia,może młoda wcale nie chce być obecna ?jak ona znosi nowa rodzinę tatusia ??

Do niej bedzie dzwonił, nie do eks
A nas zaakceptowała od razu, przychodzi, dzieciaki nie raz na spacer weźmie czy na plac, albo z nimi posiedzi jak ja poprosimy o pomoc.

[Joanna XL]

Faktycznie -dziwna sytuacja... Ja nie rozumiem co kobiety chcą osiągnąć w ten sposób - bo po rozwodzie jednak sporo się tak zachowuje Może jeszcze się poukłada.