CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz.IV

[iwciag]

cze Jagoda i Poiglot (ale się dziś ładnie witam ze wszystkimi)

Jagoda mój ostatnio o godzinie1w nocy wymyślił, że mały płacze, bo mu jeść zapomniałam dać na noc z wózkiem bywa u mnie podobnie! A najgorsze jest to, że zdarza mu się potępiać moje metody wychowawcze, najczęściej odnośnie karmienia małego, więc domyślam się jak Ty się musisz czuć no i jak Klaudia mówi rozmowa konieczna.

Poiglot no tak kto się czubi ten się lubi następnym razem na pewno będzie już dobrze

[jagoda999]

dzięki za rady- spróbuję, a nóż widelec
spadam do domciu- jeszcze na pkp a teraz ciuchcie wszystkie na maxa poopuźniane, szok normalnie, może dzisiaj jakoś mi się uda normalnie dojechać, papa

[Heksa]

Na mojego działa najlepiej płacz i odmawianie seksu
Ale Klaudia mądrze mówi, posłuchaj jej rad. Klaudia mam nadzieję, że nie obrazisz się, ale zadziwiasz mnie. Jesteś taką młodziutką osóbką, a czasami mówisz mądrzej niż nie jedna "czterdziecha". Pamiętam jak pisałaś o powrocie do szkoły itd. Jak tak porównuję Ciebie do koleżanek kuzynki (podobny wiek) to mi ręce opadają (oczywiście na plus dla Ciebie) Powiedz mi, zawsze byłaś taka czy to macierzyństwo Cię odmieniło?

[ursull]

Napisane przez Seona

Przyszłam się pochwalić, że obniżyliśmy poziom łóżeczka mojego Dziecka Tak już nogami wymachiwała, zakładała nogi na bok łóżeczka, dupinka do góry i tak podskakuje, że bałam się że wyskoczy

Teraz jest bezpieczna i strasznie jej się to podoba

Wszystkim życzę duuuużo zdrowia, oby zęby, nie bolały, oczka nie ropiały, gardła nie bolały, nie było gorączek i wszystkie pozdrawiam

Brawa dla Pati.Odwiedzaj nas częściej babolku i napisz coś więcej. A wogóle to ty ładna kobitka jesteś i taka drobniutka,a sesja świąteczna bomba,nie wsopmnę o fotce ślubnej-

Napisane przez jagoda999

Cześć Kochaniutkie.
Nie było mnie, bo miałam bardzo ciężkie dni z powodu TŻ-a. Wróciłam już na cały etat do pracy i rano Alexa mama pilnuje a od 15.00 właśnie w.w., a w soboty i niedziele tylko on- bo ja mam 3 dni za to wolnego w tygodniu. Ja nie wiem czy on mi na złość robi i chce po prostu, żebym się zwolniła i w domu siedziała (bo nieraz mnie o to prosił), ja już nie mam siły do niego. Wyobraźcie sobie- kąpie go w południe albo np. o 17.00 i to godzinę czasu , mało tego- wiem, bo robił to przy mnie- polewa go cały czas prysznicem, gdzie niedokładnie sprawdza ręką temperaturę, potem go zawinie w mały ręczniczek i niesie przez nieogrzany korytarz z łazienki do ogrzanego pokoju. A potem się chwali, że on długo śpi- wiadomo- już mu się pory porypią i myśli, że to pora spania i się bidak wybudza o 1 w nocy i ja mam noc zarwana bo rano do pracy i jeszcze przyjeżdżam z pełnym cycem a on śpi.. Albo zostawia go na łóżku, z którego może spaść i mówi, że go pilnuje (a jest załóżmy na to w kuchni przez pół godziny). Wiem bo go nieraz złapałam jak ja byłam i przyszłam znienacka, a co dopiero jak mnie nie ma. Ja bym pisała i pisała tyle on rzeczy złych robi, kłócimy się odkąd wróciłam do pracy, raz jest spokój a zaraz znowu coś wymyśli. Ja taka nerwowa sie zrobiłam, że masakra, już za dużo tego jest, nie chce was zanudzać, ale codziennie jakieś takie podobne 3 sytuacje wychodzą.
Ursull- pakuj się pakuj się

Tak czytałam o tym maluszkowym spaniu na brzuszku u Waszych skarbów i zauważyłam, że mój Alex też tak ostatnio zasypia non topa,...
Aha juź od kilku dni siedzi i to długo- gdzieś ok 10 min., bawi się na siedząco a jak się zmęczy to przekłada się i kontynuuje na boczku zabawę.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

To okropne co piszesz A wcześniej tak się nie zachowywał? A ty musisz pracować,czy chcesz pracować? Jesli to drugie,to ja wolałabym odejśc z pracy i zająć się dzieckiem,przynajmniej miałabym pewność,że jest ok.Poiglotek ma rację,usiądźcie i pogadajcie.Trudny charakter. Kurcze nie wiem co powiedzieć. Jak się uda nam spotkac to pogadamy

Napisane przez poiglot91

czes kochane
my juz po spotkanie
ale bylo wrazen Olivka strasznie nieufna jest i boji sie obcych tak wiec ciagle plakala kiedys tylko Bryanek probowal sie do niej zblizyc.. kochany tak niewinnie ostroznie do niej podchodzil Olivka:krzyk! A Bryanek placz
i Tak non stop
az wkoncu sobie odpuscil i bawil sie sam kochany
mam nadzieje ze nast. proba zabaw bedzie udana

ursullno wlasnie brak slow.. a powiedz mi chodzilas na jakies spotkania w ang??
jak to wygladalo?

Kochana,zadnych spotkań,ani nauk-nic. Poszłam do księdza i mu mówię,ze chcę dziecko ochrzcić,najlepiej tego i tego dnia. On na to,że ok.Kazał mi wypełnić taką,małą karteczkę,w którą wpisujesz dane twoje,TŻ,chrzestnych i imie dziecka. Naewt nie pytał o ślub.Umówił się z nami,że odwiedzi nas w domu,a dokładnie,że wpadnie na herbatkę. Parę dni później przyszedł,pogadaliśmy sobie o różnicach kościołów polskiego i angielskiego. W szoku byl słysząc o ojcu-dyrektorze czy braku zgody na chrzest,bo rodzice ślubu nie mają. Spytał tylko w jaki sposób chcemy wychować małą w wierze,skoro sami do kościoła nie bardzo.Co ciekawe wystarczy,zeby tylko jedna osoba z rodziców i chrzestnych była wyznania katolickiego,a reszta to moga być nawet muzułmanie.Do chrztu potrzebujesz białą szatkę i świecę,a księdzu dajesz w kopercie co łaska.Ja dałam 20fuli i zaprosiłam na poczęstunek po uroczystości.Mięliśmy chrzest bez mszy i kolega tłumaczył,bo nie wszyscy znali angielski.Wszystko trwało 30min.Było miło i naprawdę super.Nie zastanawiaj sie nawet,tylko chrzcijcie w angielskim kościele.

[kuroikaze]

Przepraszam ze tak bez pisania (ale czytałam )
ale chciałam napisac ze z malarstwa 4,5!

Jagoda trudna sytuacja

[iwciag]

dziewczyny właśnie dzwonił mój szef i powiedział, że podpisze moje wymówienie jestem od dziś bezrobotna

Kuroikaze BRAWO

[poiglot91]

Napisane przez Heksa

Na mojego działa najlepiej płacz i odmawianie seksu
Ale Klaudia mądrze mówi, posłuchaj jej rad. Klaudia mam nadzieję, że nie obrazisz się, ale zadziwiasz mnie. Jesteś taką młodziutką osóbką, a czasami mówisz mądrzej niż nie jedna "czterdziecha". Pamiętam jak pisałaś o powrocie do szkoły itd. Jak tak porównuję Ciebie do koleżanek kuzynki (podobny wiek) to mi ręce opadają (oczywiście na plus dla Ciebie) Powiedz mi, zawsze byłaś taka czy to macierzyństwo Cię odmieniło?

Kurde ale mi milo sie zrobilodziekujeea co do pyt. to wydaje mi sie ze zawsze staralam sie byc dojzalsza jalko dziecko lubilam towarzystwo doroslych chociaz oni mnie przeganiali
chociaz nie powiem ze glupotki to glowy wchodzilyy oj wchodzily zawsze bylam taka ''krejzolka'' a teraz mam synka moje zycie zmienilo sie baaarrdzoo a mnie to w pelni uszczesliwia
Wiadomo duzo doswiadczenia z zycia nie mam dopiero je zdobywam ale na bliskich, rodzicach sporo sie nauczylam niestety ...:/albo i stety/

apropo odmawiania seksu i placzu
-moj juz na to nie idziewykonczy lam limit

JAGODKA powodzenia


URSULL o kurde jak fajnie a widzisz jednak to prawda ze w ang duzo lepiej
U mniejest problem z tym ze ja dosc sporo rozumiem w ang . ale nie zawsze wiem jak sie wyslowic nie znam niektorych slowek i d...
ale rozumiem co mnie wiecej ktos mowi..
Uczylam sie 10 lat niemieckiego i ciezko mi przyswoic ang. jezyk.. tym bardziej ze ja glowy do jezykow obcych nie mam (a szkoda
Bojje sie ze w kosciele bedzie ciezko
ale w sumie damy rade

[ursull]

Napisane przez kuroikaze

Przepraszam ze tak bez pisania (ale czytałam )
ale chciałam napisac ze z malarstwa 4,5!

Jagoda trudna sytuacja

Brawo Kuro

Napisane przez poiglot91

Kurde ale mi milo sie zrobilodziekujeea co do pyt. to wydaje mi sie ze zawsze staralam sie byc dojzalsza jalko dziecko lubilam towarzystwo doroslych chociaz oni mnie przeganiali
chociaz nie powiem ze glupotki to glowy wchodzilyy oj wchodzily zawsze bylam taka ''krejzolka'' a teraz mam synka moje zycie zmienilo sie baaarrdzoo a mnie to w pelni uszczesliwia
Wiadomo duzo doswiadczenia z zycia nie mam dopiero je zdobywam ale na bliskich, rodzicach sporo sie nauczylam niestety ...:/albo i stety/

apropo odmawiania seksu i placzu
-moj juz na to nie idziewykonczy lam limit

JAGODKA powodzenia


URSULL o kurde jak fajnie a widzisz jednak to prawda ze w ang duzo lepiej
U mniejest problem z tym ze ja dosc sporo rozumiem w ang . ale nie zawsze wiem jak sie wyslowic nie znam niektorych slowek i d...
ale rozumiem co mnie wiecej ktos mowi..
Uczylam sie 10 lat niemieckiego i ciezko mi przyswoic ang. jezyk.. tym bardziej ze ja glowy do jezykow obcych nie mam (a szkoda
Bojje sie ze w kosciele bedzie ciezko
ale w sumie damy rade

ale pewnie masz kogoś kto mógłby z wami w chrzcie uczestniczyc,zna dobrze angielski i mógłby tłumaczyć?
Ja uczyłam się niemieckiego 7lat,a angielskiego nic. Wszystkiego nauczyłam się w UK,ale ja tu jestem już 4,5 roku.Na początku byłam totalne zero z jezykiem,a teraz już calkiem dobrze.Tyle,że ja w sklepie pracuję,a tam języka używac trzeba. A ty pracowalaś przed ciążą? I zgadzam się z Heksą,że masz dobrze poukładane w główce.Inne laski w twoim wieku to o pierdołach myślą,czasem szkoda słów na nie,a ty zupełne przeciwienstwo.Rantujesz honor swojego pokolenia

[Mell_xx]

Ach dzisiaj dzien do ale nic... moze nastepny bedzie lepszy

Aleks juz spi, ale miał dzisiaj powera, Boze co sie z nim dzieje, normalnie motorek chyba ma w dupce

Kuroikaze nasza artystka!

Jagoda wspolczuje sytuacji, widze ze twoj Tz to gagatek jak moj, trudny charakter

Iwciag nie wiem czy Ci wpolczuc czy gratulowac

Poiglot ja tez wyczerpałam limit płaczu... a podmawianie seksu phi... to juz dawno nie działa... w sumie to juz nie wiem co dziala

[poiglot91]

Szczerze? To ja sie nie dogaduje juz ze swoimi ''przyjaciolkami z Polski''
Oczywiscie mniej wiecej ten sam wiek..
kiedys tysiace tematow teraz brak porozumienia , inne myslenie inne zycie..
Szkoda ale w sumie mi sie nie chce gadac o solarce facetach i imprezach a im o pieluchach i nowosciach kulinarnych
moze glupawy przyklad dalam.. ale taka prawda

No moj tz.. No I chrzesni angielski perfekt
Moja mama tak sobie ale szkoli sietzn chodzi do collegu na nauke jezyk.
a rodzenstwo tez nawet umie no ale rowniez chodzi tu do szkoly
wiec umiec musi

[iwciag]

Mell gratulować, mógł nie podpisać, mógł mi nawet dyscyplinarkę dać, miałam do31zwolnienie więc 2 powinnam być w pacy, a nie byłam ani 2ani do dziś

Poiglot taka prawda, że dziewczyny(oczywiście nie wszystkie)w Twoim wieku myślą o rzeczach które wymieniłaś, no ale ja sobie myślę, że takie są prawa młodości a Ty jesteś wspaniałą mamusią i oczywiście mądrą kobitką to i tematy do rozmów inne no i myślenie się zmieniło

[Mell_xx]

Iwciag aaa wiec gratuluje!

Zobaczcie jakie dziwne
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=395229

[Heksa]

Klauduś u mnie to samo, z koleżankami z polski zupełnie się nie rozumiemy już. Te ich problemy wydają mi się śmieszne, natomiast problemy które ja mam (tzn może nie problemy, ale zwykła codzienność, pilnowanie żeby rachunki były zapłacone na czas i inne pierdoły) są dla nich abstrakcją. I tak się coraz bardziej rozmijamy, coraz rzadziej odzywamy. Myślę że tylko kwestią czasu jest kiedy kontakt się całkowicie urwie

Mell faktycznie dziwne. Pamiętam że też się bawiłyśmy z siostrą i naszą przyjaciółką w "Dynastię" ale jak miałam 7 lat ah, zdradze Wam sekret Mój pierwszy pocałunek z językiem był w wieku 7 lat za szafą. Odgrywałam rolę żeńską z dynastii, a przyjaciółka męską Bosz, prawie o tym zapomniałam teraz przeczytałam wątek w linku który wkleiłaś i wspomnienia ożyły

[iwciag]

Mell no jak dla mnie to nie jest normalne

Heksa ja też swojego czasu bawiłam się w dom i tez były takie zbliżenia, jezyków nie pamiętam, ale całusy jakieś udawane były

[poiglot91]

iwciag dziekuje

Heksa.. u mnie tez kontakt slaby.. bardzo slaby
a takie wielkie przyjaznie..
szkoda mi troszke tego
no ale tak musialo byc

Cholera Bryan robi sie okropny... ide do niego

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Heksa

Klauduś u mnie to samo, z koleżankami z polski zupełnie się nie rozumiemy już. Te ich problemy wydają mi się śmieszne, natomiast problemy które ja mam (tzn może nie problemy, ale zwykła codzienność, pilnowanie żeby rachunki były zapłacone na czas i inne pierdoły) są dla nich abstrakcją. I tak się coraz bardziej rozmijamy, coraz rzadziej odzywamy. Myślę że tylko kwestią czasu jest kiedy kontakt się całkowicie urwie

Mell faktycznie dziwne. Pamiętam że też się bawiłyśmy z siostrą i naszą przyjaciółką w "Dynastię" ale jak miałam 7 lat ah, zdradze Wam sekret Mój pierwszy pocałunek z językiem był w wieku 7 lat za szafą. Odgrywałam rolę żeńską z dynastii, a przyjaciółka męską Bosz, prawie o tym zapomniałam teraz przeczytałam wątek w linku który wkleiłaś i wspomnienia ożyły

hahahaha kurde rozbawilas mnie

robi sie pikantnie widze
ja tez bawilam sie w ''dom''
Zawsze z dziewczynami wynosilysmy lalki, wozki itp gotowalysmy obiady z trawyi piaskuno i mialysmy mezow ale sie z nimi nie calowalismy nic... nie myslalo sie o tym

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Kurde kazdy tak chwali Bryana ze on taki zloty a mi tak pokazuje rozki od paru dni.. ze szok. tlumacze sobie ze to przez przeziebienie ale obawiam sie ze nie
zaduzo mu mamusia pozwala i Bryanek chyba wie ze moze mnie wykorzystac
a jak tatus wraca to zazwyczaj jest ok a jakze
od 3 dni sluchalby non stop ''muzzyy''swojej
jak mu sie skonczy piosenka/wylaczy to normalnie lzyyyy i nerwy na maxa
jakis Artysta mi rosnie hahaha

[Mell_xx]

Heksa hahahah no prosze... i podobalo wam sie wtedy całowanie? Pomyslalyscie ze fajnie czy nie

[Heksa]

Wiesz Mell my chyba nie odbierałyśmy tego w kategoriach fajne-nie fajne. Odgrywałyśmy sceny które widziałyśmy w serialu i z samej zabawy miałyśmy frajdę. Dopiero parę lat później odkryłam, że całowanie jest przyjemne
Klaudia u Nas to samo - przy mamusi Iguś zupełnie inaczej się zachowuje niż przy tacie. Przy tacie jest spokojniejszy, mniej płacze. zupy z trawy i piachu pamiętam to dobrze Oprócz tego miałyśmy fioła na punkcie bawienia się w odkrywców Grzebałyśmy patykami w kupach psich, łowiłyśmy żaby, łapałyśmy kijanki do słoja. Fajne czasy

[marika2121]

Hej dziewczynki

Ja dzisiaj od rańca miałam wesoło o 6:30 synkowi odwidzialo się spanie, pomijam że w nocy były z 2-3 pobudki . Ja się zaczełam szykowac do szkoły bo miałam na 8 ale jedne wagary sobie zrobiłam i pojechaliśmy moja paczką na obiadek, ja zjadłam az sałatke grecką, ale obecnośc mam więc luzik . Kolejne zaliczenie na 4 mam więc małymi kroczkami cos się dzieje ku końcowi, jutro kolejne. A jak wracałam ze szkoły to pojechalam do rodziców moich bo był tam Tż i maluszek bp przyjechała moja rodzinka tam, ja wróciłam o 19 do domku położyc malca ale jemu się odechcialo spac i rajzował do 20 a Tż tam zostal jeszcze z moim bratem, a niech i on sobie odpocznie od nas . Ja wyśmigałam z deka mieszkanko i poczytam jak u was dzionek mija, i widze że nawet sporo napłodziłyście jak na sobotkę .

pakusia - no jak mi sie to skasowalo to myslalam że walne w tego kompa szklanka która miałam pod ręką wr......

blondynkapoznan - a no ma, ma wiesz najbliższa sąsiadeczka ale miłośc sobie czasem tak okazują że zdechnąc ze śmiechu idzie, jeden drugiego głaszcze, chcą jeśc wzajemnie swoje stopy. Mój śpi tylko na brzuszku , na pleckach budzi sie co cheilkę. Ja cielecinki nie robilam tylko wołowinkę, kurczaczka i indyczka.

ursull - hehe to znalazła sobie Milusia czas na zabawę A w PL będziesz miała neta? bo ty chyba bez nas umrzesz . I za kolejne boskie streszczenie, jestes wielka.

malutka - to mały rozrabiaka Ci rosnie, czyżby po mamusi? , no fota z narzeczoną nam wyszła, mi sie bardzo podoba, tacy objęci

iwciag - no co ty nie ma czego zazdrościc, szczególnie mojej zrytej szkole, dzisiaj się łaskawie dowiedziałam że narosło mi ponad 200zł odsetek i niek mnie o tym nie poinformował tylko nie daliby mi karty egzaminacyjnej, no super aż wręcz. Kurcze a u mnie bez róznicy czy idzie spac o 18 czy o 21 ok 7 pobudka i dupcia zbita.

Mell - ja juz chyba tydzień nie spacerowalam a może i więc, pomijając wizyte u rodziców bo mój maluch ma dalej katar. Mój nerwus tez pokazał dzisiaj przy gościach na co go stac . Dziwne jakieś te forum co dałas linka hmmm....

Heksa - no pewnie każdy maluszek jest piekny i kochany, jedyny w swoim rodzaju . Kurcze no u mnie z zasypianiem nie ma większych problemów bo zbytnio ryku nie ma może od świeta się zdarzy. Ale ja teraz poproszę o czary-mary na oduczanie smoka i napisz jak czesto go używaliście. Ja we wrzesniu oduczyłam małego nawet bezproblemowo smoka na 2 tygodnie bo później pojawiła się pocieszacz KCIUK i niestety lekarka poradziła powrót do smoczka bo to jest mniejsze zło. Fajne wspomnienia z dzieciństwa .

Eve - tu się za każd bez wyjatku tęskni i wita ją ogromem buziaków i z szeroko otwartymi rękami.

Zuzanek - ooooo kolejny Igorek jak miło . A tak naprawde to dlaczego nie piszesz, czyżby to była nasza wina lub którejś z nas?

poiglocik - a co to za koleżanka? poznałaś ja na spacerku?

Haruno - jakos nie przemawia do mnie twój język, za trudny dla mnie, a ty potrafisz biegle władac?

Seonka - tylko tyle nam napisałaś, wklej jakąś focię nową.

jagoda - witam i współczuje przeprawy z Tż . No wiesz co mój tez ma czasem smieszne pomysły ale na szczęście jestem w domku to kontroluję to. I ty masz tak z nim od poczatku? , i zamyka sie w pokoju? łoooo rany.

kurka - no to mamy tutaj na forum uzdolnioną malaeke, gratki .

A gdzie sexi dentka, kathi, esti, Illbanka, boszenka, Ania, o Agusce juz nawet nie wspomnę ? I cała nasza reszta, dziewczynki wracajcie i to migusiem .

[anulka anulka]

Napisane przez ursull

I ty nam próbujesz wmówić,że niby taka grzeczna jesteś? I naiwnie liczysz,że my ci uwierzymy?

tak


siemaneczko!
co u was chłopacy?

[pakusia86]

Napisane przez kuroikaze

Przepraszam ze tak bez pisania (ale czytałam )
ale chciałam napisac ze z malarstwa 4,5!

Jagoda trudna sytuacja

NO SUPER!!!! TAK TRZYMAC!!!

Napisane przez iwciag

dziewczyny właśnie dzwonił mój szef i powiedział, że podpisze moje wymówienie jestem od dziś bezrobotna

Kuroikaze BRAWO

a to dobrze czy zle???

Napisane przez Mell_xx

Iwciag aaa wiec gratuluje!

Zobaczcie jakie dziwne
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=395229

no szok!!!! tez sie kiedys bawilam w dom... ale bez pocalunkow czy jakis tam poprostu, dziecko do wozia i chopla na spacer

Napisane przez Heksa

Mell faktycznie dziwne. Pamiętam że też się bawiłyśmy z siostrą i naszą przyjaciółką w "Dynastię" ale jak miałam 7 lat ah, zdradze Wam sekret Mój pierwszy pocałunek z językiem był w wieku 7 lat za szafą. Odgrywałam rolę żeńską z dynastii, a przyjaciółka męską Bosz, prawie o tym zapomniałam teraz przeczytałam wątek w linku który wkleiłaś i wspomnienia ożyły

rozwalilas mnie a Wojtek wie ???

[anulka anulka]

marika, Ania(cyferki) zyje i ma sie dobrze

[pakusia86]

Napisane przez marika2121

Hej dziewczynki

Ja dzisiaj od rańca miałam wesoło o 6:30 synkowi odwidzialo się spanie, pomijam że w nocy były z 2-3 pobudki . Ja się zaczełam szykowac do szkoły bo miałam na 8 ale jedne wagary sobie zrobiłam i pojechaliśmy moja paczką na obiadek, ja zjadłam az sałatke grecką, ale obecnośc mam więc luzik . Kolejne zaliczenie na 4 mam więc małymi kroczkami cos się dzieje ku końcowi, jutro kolejne. A jak wracałam ze szkoły to pojechalam do rodziców moich bo był tam Tż i maluszek bp przyjechała moja rodzinka tam, ja wróciłam o 19 do domku położyc malca ale jemu się odechcialo spac i rajzował do 20 a Tż tam zostal jeszcze z moim bratem, a niech i on sobie odpocznie od nas . Ja wyśmigałam z deka mieszkanko i poczytam jak u was dzionek mija, i widze że nawet sporo napłodziłyście jak na sobotkę .
A gdzie sexi dentka, kathi, esti, Illbanka, boszenka, Ania, o Agusce juz nawet nie wspomnę ? I cała nasza reszta, dziewczynki wracajcie i to migusiem .

oo wagary
i gratki tej 4 oby tak dalej !!!!

Napisane przez anulka anulka

tak


siemaneczko!
co u was chłopacy?

dobrze chlopaku

[Heksa]

Wojtek wie Zresztą chyba dużo kobietek miała w swoim życiu jako nastolatka krótki epizod w postaci pocałunku z dziewczyną lub przyjaciółką. Kiedyś po zdanej sesji siedziałyśmy z dziewczynami przy fajce wodnej i większość przyznała się do takiego niewinnego pocałunku. Nie bez powodu mówią, że na psychologii są same "lesby"

Też gratuluje wszystkich zdanych egzaminów, oby tak dalej kobiety!

A właśnie, co się stało ze starą ekipą? Rumiankowa, małogosia, Aguska i cała reszta (nie chce mi się ich wszystkich z imienia wymieniac). Mowily czemu nie pisza czy po prostu zniknely bez slowa?
Boszenke usprawiedliwiam, jechala do polski na swieta. Potem zostaje z Blanka i przygotowywuje sie do sesji wiec ma mnostwo nauki

[pakusia86]

Napisane przez Heksa

Wojtek wie Zresztą chyba dużo kobietek miała w swoim życiu jako nastolatka krótki epizod w postaci pocałunku z dziewczyną lub przyjaciółką. Kiedyś po zdanej sesji siedziałyśmy z dziewczynami przy fajce wodnej i większość przyznała się do takiego niewinnego pocałunku. Nie bez powodu mówią, że na psychologii są same "lesby"

tez kiedys probowalam hihhihi
ahhh ta ciekawosc


NO WLASNIE BABSZYTLE JEDNE GDZIE SIE PODZIEWACIE!!!!!!!!!!!!!! !!!

[Mell_xx]

Napisane przez Heksa

Klaudia u Nas to samo - przy mamusi Iguś zupełnie inaczej się zachowuje niż przy tacie. Przy tacie jest spokojniejszy, mniej płacze. zupy z trawy i piachu pamiętam to dobrze Oprócz tego miałyśmy fioła na punkcie bawienia się w odkrywców Grzebałyśmy patykami w kupach psich, łowiłyśmy żaby, łapałyśmy kijanki do słoja. Fajne czasy

Haha widze ze Ty Heksiu agentka jestes
ja jeszcze motyle rakietkami do badmintona łapałam, a potem w słoik i puszczałam w domu


Czesc Marika-Dominika
Moze Twoj synek gorzej spi przez ten brak powietrza...
U mnie tak było...
To czas na "uczelni' miło zleciał

[iwciag]

Marika znam to narzekanie, bo sama za czasów studiów narzekałam, ale to jak narzekałam a teraz chętnie bym poszła na uczelnie, a jeszcze jak bym miała tam spotkać starą ekipę czyt. przystojnych kolegów..oho rozmarzyłam się
Gratuluje zalki
A Aguśka to miała problemy z kompem chyba
Pakusia to dobrze! tylko, że jestem bezrobotna no i bez zwolnienia, ale jak będę chciała to mogę pójść od lutego do sephory pracować i to do mojej ulubionej galerii
Anulka cze chłopaku!! a czemuż Ania cyferki do nas nie zagląda? Nie lubi już nas

[Mell_xx]

Iwciag to w sumie fajnie no Sephory... tylko godziny pracy nieciekawe, bo pewnie wieczorami...
Mogłabym jeszcze pracowac w salonie sukien slubnych

[Seona]

Napisane przez ursull

Brawa dla Pati.Odwiedzaj nas częściej babolku i napisz coś więcej. A wogóle to ty ładna kobitka jesteś i taka drobniutka,a sesja świąteczna bomba,nie wsopmnę o fotce ślubnej-

Ursull dzięki za komplement Tobie też niczego nie brakuje

Nie mam czasu, aby tak na wszystkich wątkach siedzieć. Zaglądam od czasu do czasu

Napisane przez kuroikaze

ale chciałam napisac ze z malarstwa 4,5!

klaski; Gratulacje!!

Napisane przez marika2121

Kolejne zaliczenie na 4 mam więc małymi kroczkami cos się dzieje ku końcowi, jutro kolejne.

Seonka - tylko tyle nam napisałaś, wklej jakąś focię nową..

Ad.1. Gratulacje!! Naprawdę, podziwiam Was, że macie siłę i ochotę na dalsze studiowanie przy dziecku

Ad.2. Nie wklejam tutaj zdjęć lub mało

Jagooda, u mnie też były kłótnie jak wróciłam do pracy, ale za "takie" wychowanie Twojego to mu poprostu się należy. Wiem, jak jest ciężko coś chłopu wbić do głowy, różne poglądy.

[Heksa]

Iwciag a ktora to Twoja ulubiona Galeria? Moja to Galeria Mokotow, ale to kwestia przyzwyczajenia, ja znam jak wlasna kieszen. Pamietam jak pierwszy raz poszlam do Arkadii bo byla blisko mojego wydzialu to czulam sie tam zagubiona

[iwciag]

praca zmianowa8h dziennie, nie wiem dokładnie od której do której jaka zmiana, wiem, że do21z tym, że plus duży, mam piechtą 2min do Galerii. Nie jest to chyba praca moich marzeń, ale ta dyrektorka z którą rozmawiałam, mówi, że jak będę chciała pracować i się przyłożę, to można awansować szybko.
Heksa moja ulubiona galeria to protoplasta warszawskich galerii, Promenada Arkadii nie znoszę podobnie jak Złotych Tarasów, Ty pochodzisz z Warszawy?