Dobry Fryzjer - Wrocław

[justytynka]

Hej zapisałam się na jutro do Pani Aliny z Lorenco na Sokolniczej i nie mogę się doczekać, boję się troche Mam nadzieję, że wyjdę przezadowolona, bo moje poprzednie doświadczenia z fryzjerami pozostawiają wiele do życzenia.. zdam relację

[madziunia80]

Napisane przez noas

Cześć
Jestem tu nowa, więc się jeszcze tak bardzo nie orientuję, ale mam pytanie..
Chcę wycieniować moje gęste włosy i może zrobić grzywkę na prosto (miałam już na bok, ale odrosła i zastanawiam się nad zmianą). Jakiego polecacie fryzjera? Musi być w miarę dobry i tani ( ja wiem, ścięcie tak do 40-50 zł), bo mam ograniczenia co do finansów

I jeszcze chciałabym podzielić z Wami dwa opinię o trzech salonach:
1. Salonik koło Piekarni Hert na pl. Bema
Tutaj dwa razy była moja mama i (to zależy od fryzjerki) była raz zadowolona a raz nie. mama najczęściej skraca przydługą, prostą grzywkę i podcina końcówki, więc nie ma jakiś specjalnych wymagań.
Gdy ścinała się u takiej bardzo młodej dziewczyny (nawet nie wiem, czy miała 18 lat, widocznie sobie dorabia) mało jej nie wyzwałam. Moja mama ma wadę wzroku, ale to nie powód, by grzywkę ściąć TAK KRZYWO. Była tak asymetryczna (w złym tego słowa znaczeniu), że sama musiałam jej wyrównać w domu a i tak było okropnie.
Drugi raz ścinała ją starsza pani po 60, ale ścięła ją bardzo dobrze. Była zadowolona i cena była niska, bo 15 zł.

2. Byłam raz w salonie na Sępa Szarzyńskiego 67b. Miałam dłogie, falowane włosy, bardzo gęste. Chciałam, żeby zrobiła mi ukośną, gęstą grzywkę, a zrobiła mi coś... strasznego. Ani się tego nie dało upiąć, ani ściąć inaczej, żeby to jakoś wyglądało.. Jeszcze musiałam zapłacić 25 zł (to mało, jak na włosy do pasa, ale za takie coś nie dałabym NIC). NIE POLECAM.

3. Salon na Pułaskiego, koło przystanku i salonu dla psów i kotów. Byłam też raz, pani bardzo miła (czarne włosy, dość niska, zapomniałam zapytać o telefon i imię), ścięła mnie dokładnie tak jak chciałam. Potem jeszcze doradziła, jakie kosmetyki byłyby dobre dla moich włosów. Opowiadała o sobie, dużo mówiła, ale miała podzielną uwagę. Tutaj polecam, naprawdę, chętnie bym poszła, ale jeszcze zobaczę.

We Wrocławiu znam tylko tych fryzjerów, bo niedawno się przeprowadziłam, a wcześniej obcinałam się u znajomej fryzjerki ścinającej w domu

40-50zł to niewiele środków na ścięcie włosów. Nie wiem, czy znajdziesz wśród nieosiedlowych salonów taki, w którym ceny są tak niskie. Ja mogę polecić Lorenco n Sokolniczej, ale tam (jak w większości wrocławskich salonów) cena strzyżenia od 60zł włosy krótki do 90zł włosy długie.

[201608151053]

Napisane przez noas

Cześć

Jestem tu nowa, więc się jeszcze tak bardzo nie orientuję, ale mam pytanie..
Chcę wycieniować moje gęste włosy i może zrobić grzywkę na prosto (miałam już na bok, ale odrosła i zastanawiam się nad zmianą). Jakiego polecacie fryzjera? Musi być w miarę dobry i tani ( ja wiem, ścięcie tak do 40-50 zł), bo mam ograniczenia co do finansów

Jedna Wizażanka o tym salonie pisała-Callas na Kościuszki, wg cennika, może zmieścisz się w 50 zł, ale bez modelowania...M ają strone internetową, sprawdź i ew. zadzwoń. na stronie z ocenami fryzjerów bardzo chwalony jest p.Tomek, ale ponieważ tylko on, podchodzę do tego ostrożnie...

Zachwytów nad p.Aliną nie podzielam. Za pierwszym razem nawet byłam zadowolona, szkoda, że fryzura (krótka) utrzymała się bardzo krotko...
Za drugim razem-fatalnie obcięte włosy, od początku mi się nie układały. Z dwojga złego teraz, po 6 tyg., układają się lepiej, ale i tak zaczynają domagać się ścięcia. Tradycyjnie wiec szukam fryzjera. I ponawiam pytanie - czy któraś z Was była w Babińcu, ale nie u Agnieszki, tylko u Anety? Jakieś opinie?

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez justytynka

Hej zapisałam się na jutro do Pani Aliny z Lorenco na Sokolniczej i nie mogę się doczekać, boję się troche Mam nadzieję, że wyjdę przezadowolona, bo moje poprzednie doświadczenia z fryzjerami pozostawiają wiele do życzenia.. zdam relację

i jak efekty?;>

[noas]

Napisane przez madziunia80

40-50zł to niewiele środków na ścięcie włosów. Nie wiem, czy znajdziesz wśród nieosiedlowych salonów taki, w którym ceny są tak niskie. Ja mogę polecić Lorenco n Sokolniczej, ale tam (jak w większości wrocławskich salonów) cena strzyżenia od 60zł włosy krótki do 90zł włosy długie.

Dzwoniłam na Sokolniczą i dowiedziałam się, że 90 zł :/ Na Kościuszki też przedzwonię, może jutro, ale jeżeli będą takie ceny to przejdę się chyba do znajomej fryzjerki, jak pojadę do dziadka..

[Ayu17]

witam nie wiem gdzie mam pytac ale potrzebuje szybkiej odpowiedzi
moj naturalny kolor włosow to ciemny blond moze troszke ciemniejszy. rozjasniłam je jasnym blondem a ze mam ciemniejsze włosy to wyszły fajne jasno rudawe takie blade muslam je jeszcze lekko pasemkami gdzie nie gdzie i bylo super ale przychodzi taki czas ze chce sie zmiany i kupilam bez zastanowienia sie habrowa czern z CASTING CREAM GLOSS i przed zafarbowaniem pomyslalam i tak naprawde nie wiem co mi moze wyjsc ? wiecie moze? widzialyscie gdzes o tym wypowiedzi? czy wyjda niebieskie pasemka w tych miejscach co byly rozjasnione rozjasniaczem 5 ton?

dziekuje i prosze o szybka odpowiedz

[christina70]

Napisane przez Ayu17

witam nie wiem gdzie mam pytac ale potrzebuje szybkiej odpowiedzi
moj naturalny kolor włosow to ciemny blond moze troszke ciemniejszy. rozjasniłam je jasnym blondem a ze mam ciemniejsze włosy to wyszły fajne jasno rudawe takie blade muslam je jeszcze lekko pasemkami gdzie nie gdzie i bylo super ale przychodzi taki czas ze chce sie zmiany i kupilam bez zastanowienia sie habrowa czern z CASTING CREAM GLOSS i przed zafarbowaniem pomyslalam i tak naprawde nie wiem co mi moze wyjsc ? wiecie moze? widzialyscie gdzes o tym wypowiedzi? czy wyjda niebieskie pasemka w tych miejscach co byly rozjasnione rozjasniaczem 5 ton?

dziekuje i prosze o szybka odpowiedz

Lepiej zapytaj o to fryzjera, nie sądzę żeby zwykłe śmiertelniczki miały techniczne pojecie o koloryzacjach. Osobiście bałabym się zafarbować z blondu na czerń i to jeszcze w domu.

[justytynka]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;2865681 5]i jak efekty?;>[/QUOTE]

Generalnie jestem zadowolona, Pani Alina to super miła kobieta. Salon przytulny i dobrze urządzony. Z fryzurki jestem zadowolona Więc polecam Za ścięcie, wycieniowanie krótkich włosów dałam 80zł

[aagusiaa88]

Napisane przez Ayu17

witam nie wiem gdzie mam pytac ale potrzebuje szybkiej odpowiedzi
moj naturalny kolor włosow to ciemny blond moze troszke ciemniejszy. rozjasniłam je jasnym blondem a ze mam ciemniejsze włosy to wyszły fajne jasno rudawe takie blade muslam je jeszcze lekko pasemkami gdzie nie gdzie i bylo super ale przychodzi taki czas ze chce sie zmiany i kupilam bez zastanowienia sie habrowa czern z CASTING CREAM GLOSS i przed zafarbowaniem pomyslalam i tak naprawde nie wiem co mi moze wyjsc ? wiecie moze? widzialyscie gdzes o tym wypowiedzi? czy wyjda niebieskie pasemka w tych miejscach co byly rozjasnione rozjasniaczem 5 ton?

dziekuje i prosze o szybka odpowiedz

ja farbowalam swego czasu hebanowa czernia, ale na ciemne wlosy, wiec sie nie wypowiem. ale jesli chodzi o niebieskie odcienie, to nie powinny, bo to jest cieply odcien czerni, a rozjasniacz tez robi cieply

[evian28]

Witam..mam ogromna prosbe czy moglabys mi podac numer do tej słynnej na tym forum fryzjerki?Napisalas ze juz dostalas tak wiec bylabym Ci bardzo wdzieczna...

[madziunia80]

Napisane przez aagusiaa88

ja farbowalam swego czasu hebanowa czernia, ale na ciemne wlosy, wiec sie nie wypowiem. ale jesli chodzi o niebieskie odcienie, to nie powinny, bo to jest cieply odcien czerni, a rozjasniacz tez robi cieply

Niebieski odcień czerni to absolutnie nie jest ciepły kolor. Typowym przykładem typ kolorystyczny - Zima z włosami o niebieskim odcieniu czerni.

Ayu17 - ja farbowałam z czerni na blond i odwrotnie i nigdy nie wyszło mi nic, co opisujesz. Tyle, że ja zawsze miałam chłodny odcień blondu. Problemem nie będzie to, że włosy będziesz miała koloru niebieskiego, tylko zielone. Może być tak, że farbując rudawy blond ( domyślam się, że o odcieniu złota) na zimny odcień (niebiesko-czarny) uzyskasz zieloną poświatę.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez justytynka

Generalnie jestem zadowolona, Pani Alina to super miła kobieta. Salon przytulny i dobrze urządzony. Z fryzurki jestem zadowolona Więc polecam Za ścięcie, wycieniowanie krótkich włosów dałam 80zł

80zł za krótkie włosy????????????????
Znowu muszę szukać fryzjera

[aagusiaa88]

Napisane przez madziunia80

Niebieski odcień czerni to absolutnie nie jest ciepły kolor. Typowym przykładem typ kolorystyczny - Zima z włosami o niebieskim odcieniu czerni.

Ayu17 - ja farbowałam z czerni na blond i odwrotnie i nigdy nie wyszło mi nic, co opisujesz. Tyle, że ja zawsze miałam chłodny odcień blondu. Problemem nie będzie to, że włosy będziesz miała koloru niebieskiego, tylko zielone. Może być tak, że farbując rudawy blond ( domyślam się, że o odcieniu złota) na zimny odcień (niebiesko-czarny) uzyskasz zieloną poświatę.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------


80zł za krótkie włosy????????????????
Znowu muszę szukać fryzjera

poczekaj poczekaj bo chodzilo mi o to, ze ta hebanowa czern jest cieplym odcieniem a nie ze niebieski widzisz.. jeden wyraz, a tu juz taki "atak" a z tym niebieskim, to chodzilo o to, ze niebieskie pasemka jej nie wyjda, bo heban to cieply odcien. no!

[moniczorek]

Ci niektórzy fryzjerzy to powariowali już cenami

Ja wszystko rozumiem...fach, jakość, odpowiednia pielegnacja, to wszystko kosztuje, plus utrzymanie salonu i sama staram sie nie oszczedzać na swoich wlosach bo mam tego swiadomość...ale niedlugo za mniej niż 100 wiekszosci nie bedzie sie chcieło ruszyc nożyczkami

[madziunia80]

Napisane przez aagusiaa88

poczekaj poczekaj bo chodzilo mi o to, ze ta hebanowa czern jest cieplym odcieniem a nie ze niebieski widzisz.. jeden wyraz, a tu juz taki "atak" a z tym niebieskim, to chodzilo o to, ze niebieskie pasemka jej nie wyjda, bo heban to cieply odcien. no!

Hebanowa czerń to czerń, a czerń jest kolorem neutralnym podobnie, jak szary

Jedyne różnice w kolorystyce po farbowaniu takim odcieniem są zasługą ziarnistości barwnika w naszych włosach i ewentualnych wcześniejszych farbowań.

I nie było żadnego ataku z mojej strony, zwyczajnie poprawiłam Twój błąd.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez moniczorek

Ci niektórzy fryzjerzy to powariowali już cenami

Ja wszystko rozumiem...fach, jakość, odpowiednia pielegnacja, to wszystko kosztuje, plus utrzymanie salonu i sama staram sie nie oszczedzać na swoich wlosach bo mam tego swiadomość...ale niedlugo za mniej niż 100 wiekszosci nie bedzie sie chcieło ruszyc nożyczkami

nooo, nie można się nie zgodzić.

[aagusiaa88]

Napisane przez madziunia80

Hebanowa czerń to czerń, a czerń jest kolorem neutralnym podobnie, jak szary

Jedyne różnice w kolorystyce po farbowaniu takim odcieniem są zasługą ziarnistości barwnika w naszych włosach i ewentualnych wcześniejszych farbowań.

I nie było żadnego ataku z mojej strony, zwyczajnie poprawiłam Twój błąd.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------


nooo, nie można się nie zgodzić.

niewazne..

[staszekbrzezinka]

Cześć wszystkim użytkownikom forum.
Z ostatnich wątków wynika że Panie chcą tanio i dobrze zrobić sobie fryzurę we Wrocławiu. Tanio i dobrze to tylko w Biedronce lub TESCO. Drogie Panie nie da się pogodzić dobrej usługi z niską ceną. Jeżeli szampon do salonu fryzjerskiego kosztuje 30 zł / L. ( w biedronce możemy kupić za 7 zł), praca suszarki, fryzjerka, obsługa ( w niektórych salonach kawa, herbata, ), woda, czynsz no i na koniec jakiś zysk. . Fryzjer który zrobi dobrą fryzurę kilka lat pracował nad swoimi umiejętnościami i ciągle szkolił. To też jest koszt. Za 30 zł damskie strzyżenie może wyglądać następująco:
Klient siada na fotel,mówi jak ma wyglądać fryzura, fryzjer ścina kilka końcówek, robi "burzę" na głowie, fryzura jest zupełnie inna od oczekiwań, oczyści pędzelkiem twarz z włosów, uśmiechnie się i zaprosi do zapłaty. . Czy tak chcecie być traktowane? Serdecznie zapraszam . Gwarantuję brak satysfakcji i chowanie głowy przez najbliższy miesiąc.

[moya07]

Napisane przez marryme21

Co to znaczy -nie uznaje?
Czy to jego włosy czy klientek?
Kurcze,przeraził mnie ten wpis.

Nie no, bez przesady, kiedy powiedzialam, ze chce zapuszczac to tylko ladnie wycieniowal mi z przodu, z tylu lekko podcial zniszczone koncowki.

Napisane przez moniczorek

Ci niektórzy fryzjerzy to powariowali już cenami

Ja wszystko rozumiem...fach, jakość, odpowiednia pielegnacja, to wszystko kosztuje, plus utrzymanie salonu i sama staram sie nie oszczedzać na swoich wlosach bo mam tego swiadomość...ale niedlugo za mniej niż 100 wiekszosci nie bedzie sie chcieło ruszyc nożyczkami

Ostatnio za 20 min (umycie, sciecie, wysuszenie) zaplacilam 150zl...

[201608151053]

Napisane przez justytynka

Za ścięcie, wycieniowanie krótkich włosów dałam 80zł

krótkie za 80 zł? Ja jakieś 6 tyg. temu płaciłam jeszcze 60..

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez staszekbrzezinka

Klient siada na fotel,mówi jak ma wyglądać fryzura, fryzjer ścina kilka końcówek, robi "burzę" na głowie, fryzura jest zupełnie inna od oczekiwań, oczyści pędzelkiem twarz z włosów, uśmiechnie się i zaprosi do zapłaty. . Czy tak chcecie być traktowane? Serdecznie zapraszam . Gwarantuję brak satysfakcji i chowanie głowy przez najbliższy miesiąc.

Zapewniam Cię, ze za 60 czy 65 złotych też zdarzało mi się szalu dostawać w łazience po kazdym myciu ...Chować na miesiąc się tam nie mogłam. Więc naprawdę, wiem, ze szkolenia, środki i utrzymanie salonu kosztuje, ale wyższa cena naprawdę nie gwarantuje świetnego ścięcia...

Ponawiam pytanie o panią Anetę z Babińca. Obcinał ktoś u niej włosy? Jakie wrażenia?

[marryme21]

Napisane przez moya07

Nie no, bez przesady, kiedy powiedzialam, ze chce zapuszczac to tylko ladnie wycieniowal mi z przodu, z tylu lekko podcial zniszczone koncowki.

Rozumiem.

Napisane przez staszekbrzezinka

Cześć wszystkim użytkownikom forum.
Z ostatnich wątków wynika że Panie chcą tanio i dobrze zrobić sobie fryzurę we Wrocławiu. Tanio i dobrze to tylko w Biedronce lub TESCO.

Akurat w Biedronce są świetne i tanie produkty.

Napisane przez staszekbrzezinka

Drogie Panie nie da się pogodzić dobrej usługi z niską ceną. Jeżeli szampon do salonu fryzjerskiego kosztuje 30 zł / L. ( w biedronce możemy kupić za 7 zł),

Farmazony dla nieuświadomionych.
W szamponie najważniejszy jest skład,a nie firma czy ładne opakowanie.Najczęściej szampony mają praktycznie identyczne składy,nieważne czy ten za 3 zł,7 zł czy za 85 zł.
Nie przesadzaj tez,że w salonach myją włosy nie wiadomo jakimi cudami,bo nie uwierzę.Za zabiegi,które naprawdę mają korzystny wpływ na włosy(np.Joico K-Pak czy Rytuały Kerastase) trzeba sobie słono zapłacić.

Napisane przez staszekbrzezinka

praca suszarki, fryzjerka, obsługa ( w niektórych salonach kawa, herbata, ), woda, czynsz no i na koniec jakiś zysk. .

Nigdy chyba nie zrozumiem tych kawek i herbatek w salonach.Jak chcę się napić kawy,to idę do przytulnej knajpki czy kawiarni.Co to za przyjemność przesiadywać w pomieszczeniu,gdzie używa się głośnych suszarek,fruwają włosy albo śmierdzi trwałą ondulacją?
Może to ja jestem jakaś dziwna,ale dla mnie wizyta u fryzjera nie jest tym ,,magicznym momentem wytchnienia'' czy wizytą ,,u psychologa''.Do wypoczynku znam lepsze miejsca,a do rozmów mam przyjaciół.
Co do kwestii prądu,czynszu i innych kosztów, to sorry, ale w każdej DG usługowej one niestety są.

Napisane przez staszekbrzezinka

Fryzjer który zrobi dobrą fryzurę kilka lat pracował nad swoimi umiejętnościami

Jak w wielu zawodach.I jeszcze pewnie miał za to płacone...

Napisane przez staszekbrzezinka

Za 30 zł damskie strzyżenie może wyglądać następująco:
Klient siada na fotel,mówi jak ma wyglądać fryzura, fryzjer ścina kilka końcówek, robi "burzę" na głowie, fryzura jest zupełnie inna od oczekiwań, oczyści pędzelkiem twarz z włosów, uśmiechnie się i zaprosi do zapłaty. . Czy tak chcecie być traktowane? Serdecznie zapraszam . Gwarantuję brak satysfakcji i chowanie głowy przez najbliższy miesiąc.

I takie krótkie wizyty u fryzjera najbardziej lubię. Ma być szybko i konkretnie.
Moja znajoma fryzjerka sama przyznaje,że dla dobrego fryzjera samo ścięcie to jest kilka minut.Reszta to są ,,zabawy'',mające na celu uzasadnić wysokie ceny.

Napisane przez moya07

Ostatnio za 20 min (umycie, sciecie, wysuszenie) zaplacilam 150zl...

Otóż to.

[201608151053]

Napisane przez marryme21

Nigdy chyba nie zrozumiem tych kawek i herbatek w salonach.Jak chcę się napić kawy,to idę do przytulnej knajpki czy kawiarni.Co to za przyjemność przesiadywać w pomieszczeniu,gdzie używa się głośnych suszarek,fruwają włosy albo śmierdzi trwałą ondulacją?
Może to ja jestem jakaś dziwna,ale dla mnie wizyta u fryzjera nie jest tym ,,magicznym momentem wytchnienia'' czy wizytą ,,u psychologa''.Do wypoczynku znam lepsze miejsca,a do rozmów mam przyjaciół.

Całkowicie się z Tobą zgadzam....

I ponawiam pytanie o p.Anetę z Babińca..Tam obcięcie zdaje się jeszcze 65 zł, na razie to psychologiczna granica, której nie jestem w stanie przekroczyć za ściście krótkich włosów

[evian28]

Szukam dobrego fryzjera we wrocku ktory robi jakies awangardowe fryzurki np irokezy prosze doradcie mi dziewczyny gdzie moglabym sie udac...

[staszekbrzezinka]

Kazdy idzie do takiego fryzjera lub salonu gdzie chce. Moi koledzy chodzą do fyzjera gdzie za strzyżenie męskie płaci się 15 zł. Są bardzo zadowoleni. Podobnie jest w przypadku Pań. Są takie które płacą mało i są zadowolone ze swojej fryzury. To że są małe mankamenty to w sumie nic. Ważne żeby było tanio. Każdy z nas skończył jakąś szkołę i pracuje lub zamierza w przyszłości podjąć pracę. Czy będziemy pracować za 1.5oo zł. Chyba nie. Identycznie jest z fryzjerami. Co do materiałów jakie są uzywane w salonach fryzjerskich to uwieżcie mi mam dość duże doświadczenie i gwarantuję iż jak byście znały prawdę o materiałach jakie były uzywane w "tanich" salonach to zastanowiłybyście się czy drugi raz tam wstąpić. Przepraszam jeżeli moje ostatnie wypowiedzi były niestosowne ale taka jest niestety prawda. Są klienci którzy do salonu fryzjerskiego przychodzą nie tylko po to aby zmienić swoją fryzurę. Chcą porozmawiać, podzielić się swoimi problemami etc. Są naprawdę różne przypadki. Ich tez należy szanować.

[madziunia80]

Napisane przez staszekbrzezinka

Kazdy idzie do takiego fryzjera lub salonu gdzie chce. Moi koledzy chodzą do fyzjera gdzie za strzyżenie męskie płaci się 15 zł. Są bardzo zadowoleni. Podobnie jest w przypadku Pań. Są takie które płacą mało i są zadowolone ze swojej fryzury. To że są małe mankamenty to w sumie nic. Ważne żeby było tanio. Każdy z nas skończył jakąś szkołę i pracuje lub zamierza w przyszłości podjąć pracę. Czy będziemy pracować za 1.5oo zł. Chyba nie. Identycznie jest z fryzjerami. Co do materiałów jakie są uzywane w salonach fryzjerskich to uwieżcie mi mam dość duże doświadczenie i gwarantuję iż jak byście znały prawdę o materiałach jakie były uzywane w "tanich" salonach to zastanowiłybyście się czy drugi raz tam wstąpić. Przepraszam jeżeli moje ostatnie wypowiedzi były niestosowne ale taka jest niestety prawda. Są klienci którzy do salonu fryzjerskiego przychodzą nie tylko po to aby zmienić swoją fryzurę. Chcą porozmawiać, podzielić się swoimi problemami etc. Są naprawdę różne przypadki. Ich tez należy szanować.

Niestety nie tylko w tych tanich salonach używa się tandetnych kosmetyków. Ile razy już było poruszane na forum, że niektóre "renomowane" salony kupują porządne profesjonalne kosmetyki tylko raz - żeby mieć butle, potem zlewa się w te butle tesco brand lub inne nieciekawe produkty. A jak rozrabiają rozjaśniacze na zapleczu, to skąd ma klientka wiedzieć, czy będzie to joico, l'oreal, czy wszystkożerna joanna ? A ceny kosmiczne.


Ja nie powiem...lubię, gdy mogę pogadać z fryzjerką/fryzjerem, nie mówię o żaleniu się, czy radzeniu, ale tak o! zwyczajnie o d...e maryny. Ale nie za rozmowę płacimy fryzjerom, a za umiejętność cięcia, czy koloryzacji. A, że się rozmawia - no cóż takie prawa rynku, trzeba być miłym dla klienta, bo jak nie to klient nie wróci, a jak nie wróci to mamy co najmniej 100zł miesięcznie mniej. W każdej działalności tak jest, a im ona mniejsza, tym niestety bardziej trzeba się starać, żeby przyciągnąć klienta. A stałe podnoszenie cen do poziomu absurdu na pewno nie jest jednym z instrumentów pozyskiwania klientów

[inc0rrect]

Możecie polecić jakiegoś dobrego-taniego fryzjera?

znam potępienie niektórych osób gdy słyszą "taniego fryzjera" ale ja potrzebuję tylko wycieniowania włosów i grzywki na skos, żadnych kosmetyków oprócz jedwabiu (też niechętnie) i tak nie pozwalam sobie nakładać


mam kilku fajnych fryzjerów w swoim mieście, płacę 20-30zł, ale jednak do mojego miasta teraz mi nie po drodze, przebywam tylko we wrocławiu


a we wrocławiu i brak poleconych salonów, a do tych polecanych nawet boję się wstąpić bo nie chcę zostać potraktowana ceną 80zł za ścięcie więc może macie coś dla mnie?

[guacamole]

Kopiuje swoj post z innego fryzjerskiego watku

We Wroclawiu jest salon L'Oreal na Jaracza (numer bloku chyba 4 lub 6), gdzie 2 lata temu strzyglam sie u dwoch mlodych fryzjerek. Choc za marka L'Oreal nie przepadam, za tamtymi fryzjerkami bardzo. Obie niezbyt wysokie, jedna miala aparat na zebach. Bardzo mile i swietnie strzyga.Farbowalam tam wlosy tonerem i fryzjerka dobrala mi jeden kolor na koncowki wlosow, by nie poglebiac ciemnego wlosu, a na odrost tez nieco inny - by zachowac rownowage. Efekt wspanialy, a za ciecie z odzywka i farbowaniem zaplacilam 170 zlotych. Dostalam jeszcze kilka probek kosmetykow w fajnych podroznych pojemnosciach 30 ml. Samo ciecie kosztowalo 75 zl.

Nie wem, czy te panie jeszcze tam pracuja, bo wyprowadzilam sie z Polski.

[loksa]

tez bylam na Jaracza 2 lata temu u P.Ani (miala aparat na zebach) bylam tam trzy razy na probnej fryzurze slubnej i na wlasciwej,oraz na balejazu blond oraz podcieciu koncowek(specjalnie dla mnie P.Ania przyjechala na godzine 7:30 rano w dniu mojego ślubu)takze serdecznie polecam,trafilam tam przypadkiem tzn z opinii z forum.(gdyz "moj" fryzjer byl na urlopie w tym czasie gdy bralam slub)za probna jak sie nie myle zaplacilam jakos ok 70 zl za wlaciwa ok 100-120 zl i za balejaz z podcieciem ok 200 zl (mam geste i dlugie wlosy) wiec ceny ok.

[marryme21]

Napisane przez staszekbrzezinka

Co do materiałów jakie są uzywane w salonach fryzjerskich to uwieżcie mi mam dość duże doświadczenie i gwarantuję iż jak byście znały prawdę o materiałach jakie były uzywane w "tanich" salonach to zastanowiłybyście się czy drugi raz tam wstąpić.

Znam wielu fryzjerów,uwierz mi-aż takich chamskich numerów nie robią.Może nie używają środków za 100 zł za litr,ale Ludwika czy innego Pura ,zamiast szamponu również nie wlewają do markowych butelek.





Dziewczyny,czy ktoraś z Was przedłużała włosy metodą Great Lenghts we Wrocławiu?Możecie polecić kogoś?

[aako]

czy ktos był w salonie Tamara i moze cos o nim powiedziec?

chcialabym zrobic sobie headlines czy jak to tam sie nazywa ale mało salonów ma taka usluge w ofercie

[ewelajna25]

Napisane przez staszekbrzezinka

Co do materiałów jakie są uzywane w salonach fryzjerskich to uwieżcie mi mam dość duże doświadczenie i gwarantuję iż jak byście znały prawdę o materiałach jakie były uzywane w "tanich" salonach to zastanowiłybyście się czy drugi raz tam wstąpić. Przepraszam jeżeli moje ostatnie wypowiedzi były niestosowne ale taka jest niestety prawda. Są klienci którzy do salonu fryzjerskiego przychodzą nie tylko po to aby zmienić swoją fryzurę. Chcą porozmawiać, podzielić się swoimi problemami etc. Są naprawdę różne przypadki. Ich tez należy szanować.

Nie mogę się zgodzić z tą opinią, gdyż jest krzwdząca, i podpinanie pod tandetę wszystkich "tamich" salonów jest zwyczajnie nie fair. Moja siostra jest fryzjerką, praktyki miała w takim właśnie tanim, osiedlowym salonie, ceny były niskie, kosmetyki zaś różne-stosowali i Joannę-do pielęgnacji tylko, i L'oreala -tak odżywki jak i do stylizacji i farbowania to różne marki L'oreala były tam stosowane....Co jakiś czas przycodził stały przedstawiciel handlowy u którego zamawiano te kosmetyki, niczego innego nie wlewali do butelek, żeby zmylić klienta! W salonie tym strzygłam się 2 razy, czesałam nawet na ślub zarówno ja jak i moja siostra i mama oraz inne koleżanki, bo właścicielka robi wystrzałowe koki, bardzo dobrze tnie, choć bardzo symaptyczna nie jest dla pracujących tam dziewczyn....Moja siostra już tam nie pracuje i w ogóle wyjechała z Polski, ale gdyby pracowała to pewnie chodziłabym tam czasem, bo miałabym pretekst, a tak to z centrum za daleko i lubię eksperymentować. W każdym razie mój post miał na celu obronę "tanich" osiedlowych salonów, bo nie każdy stosuje cwane, podstępne praktyki, wydaje mi się, że takowe częsciej stosują te salony, co chcą się lansować ale tanim kosztem...

[okilju]

Oczywiście, że tani salon nie znaczy, że umyją nam włosy szitem. Nie można wrzucać wszystkich salonów do jednego worka, bo przekręty kosmetyczne zdarzają się w tych "renomowanych". Mnie nie potrzeba salonu o pięknym wnętrzu, kawy na dzień dobry i przemiłych do bólu ludzi. Ja oczekuję dobrze wykonanej pracy (fryzura) za przyzwoitą cenę. A niestety obecnie ceny są zwariowane.
Jeśli chodzi o moje doświadczenia i taniość, to polecam esthetique na ul. Macedońskiej, prowadzi to fryzjer który kiedyś urzędował w Saloniku. Ceny sporo niższa, kosmetyki z matrixa, bez tłumów i nachalnej uprzejmości.