Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Luba

Tak tylko chciałam sprostować, że 800 a nie 1600

Masz racje. Przepraszam za pomylke.

[201604181004]

Stypendium prezydenta miasta
Znalazłam, co prawda stałe ale kwoty są podobne lub mniejsze

Wysokość jednego stypendium miesięcznie wynosi 450 zł.

http://www.gdansk.pl/edukacja,1004,14167.html

to jest jakaś miazga, że osoby które naprawdę... no co dużo mówić, no są wybitne, mam taką osobę na roku i zagina wszystkich najmniejszym palcem dostaje śmieszne ochłapy 400 zł gdzie socjalne to z palcem w oku minimum 400 a średnio jakieś 600 z hakiem

[jesienny_lisc]

Drabi, z tego co się orientuję to na UG socjalne wynosi 900zł, bez różnicy, jaki się ma dochód na osobę? Jesteś z Trójmiasta, to może wiesz?

[201604181004]

Napisane przez jesienny_lisc

Drabi, z tego co się orientuję to na UG socjalne wynosi 900zł, bez różnicy, jaki się ma dochód na osobę? Jesteś z Trójmiasta, to może wiesz?

Tak, jestem.
Nie, nie wynosi 900 zł. Jego wielkość jest bardzo zróżnicowana
jeśli chcesz prześlę ci na pw dalsze informacje żeby nie zaśmiecać forum, z tego co widzę najniższe socjalne to 440, najwyższe 1500 (dla jednej osoby)

[WhiteCherry]

Napisane przez jesienny_lisc

Drabi, z tego co się orientuję to na UG socjalne wynosi 900zł, bez różnicy, jaki się ma dochód na osobę? Jesteś z Trójmiasta, to może wiesz?

ło kurna, tak dużo?

[201604181004]

3.Wysokość stawki stypendium Rektora dla najlepszych studentów wynosi 290 zł.

:d :d :d :d

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

I jak ktoś mi powie że to jest normalne, że na liście socjalnej widzę kwoty od 1000 zł w górę, a na liście naukowego widzę śmieszne drobne tak naprawdę, to padne :d

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Mam wgląd w listę.
Ani jedna (ani jedna), powtórzę: ani jedna z osób, która pobiera stypendium socjalne, nie ma przyznanego stypendium naukowego

[WhiteCherry]

na moim wydziale najwyższe stypendium socjalne (przy miesięcznym dochodzie na 1 członka rodziny od 0 do 100zł ) wynosi 580zł
stypendium Rektora - 650zł dla średniej 4,81 - 5,00

[aer]

Stypendia na mojej uczelni:

socjalne: 260/220/170 zł
stypendium na wyżywienie: 80zł
(80:30=2,67 zł)
wypada się żywic tylko kajzerkami z carrefoura

[WhiteCherry]

Napisane przez aer

stypendium na wyżywienie: 80zł
(80:30=2,67 zł)
wypada się żywic tylko kajzerkami z carrefoura

[MarudexuS]

Napisane przez softgrey

Gdyby służba zdrowia była prywatna to można by było się ubezpieczyć - tak jak ubezpieczasz np. samochód. Płacisz składkę i w razie choroby wszystko opłaca ubezpieczyciel.
Ale znając Polaków to połowa ludzi by się nie ubezpieczyła a potem płakaliby że muszą płacić grube tysie za leczenie

Tylko prywatna firma za takie kompleksowe ubezpieczenie zażyczyłaby sobie dużo więcej niż składka na NFZ.
Nasze składki wbrew pozorom nie są wysokie, problemem są złodzieje w całej medycznej branży.
A zanim zarzucicie mi tu cenami prywatnych ubezpieczeń poczytajcie co obejmują a czego nie (polecam zwłaszcza wszelkie gwiazdki i drobny druk).

[Bysanda]

W Bydgoszczy CM socjalne zgarniala znajoma 800zł Jej mama pracuje, tata sie obija, ma starsza siostrę i brata, ktorzy pracuja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aer]

Napisane przez MarudexuS

Tylko prywatna firma za takie kompleksowe ubezpieczenie zażyczyłaby sobie dużo więcej niż składka na NFZ.
Nasze składki wbrew pozorom nie są wysokie, problemem są złodzieje w całej medycznej branży.
A zanim zarzucicie mi tu cenami prywatnych ubezpieczeń poczytajcie co obejmują a czego nie (polecam zwłaszcza wszelkie gwiazdki i drobny druk).

Ale przecież są takie ubezpieczenia - tylko mają różny zakres.
Jak korzystam - płacę 40 zł/mc i tam gdzie chcę mam wizytę zazwczyaj na następny dzień, max 2 dni.

[201604181004]

moi drodzy, co to jest 800 zł u mnie 1000zł+ jest na porządku dziennym
a za naukowe możesz sobie kupić np hmmm skarpetki. i słownik

[MarudexuS]

Napisane przez aer

Ale przecież są takie ubezpieczenia - tylko mają różny zakres.
Jak korzystam - płacę 40 zł/mc i tam gdzie chcę mam wizytę zazwczyaj na następny dzień, max 2 dni.

Za te 40 zł masz prawdopodobnie wizyty u lekarza podstawowej opieki + pewnie jakiś ginekolog, okulista, dermatolog (może)
Ale .. poczytaj sobie co dokładnie obejmuje Twoje ubezpieczenie.
Nasze składki nie idą przecież tylko na lekarzy podstawowych, idą na różne badania (od podstawowych analitycznych po tomografie itp), idą na refundację leków, idą na leczenie szpitalne, na cholernie kosztowne leczenie nowotworów i innych.
Za Twoje ubezpieczenie nawet monitoringu cyklu nie zrobisz.

p.s. u lekarza podstawowego na nfz jak jestem chora to po prostu idę i jestem przyjmowana. W sumie sporo pewnie zależy od miasta i samego lekarza (mój nie raz siedzi po godzinach jak ma pacjentów)

[201604181004]

Napisane przez marudexus

Za Twoje ubezpieczenie nawet monitoringu cyklu nie zrobisz.

ta, a na nfz zrobisz, ale tylko w teorii

[jesienny_lisc]

W sumie, ja nic nie mam do wysokości socjalnego, śmieszy mnie jedynie, że przy tak wysokich socjalnych, naukowe są tak niskie i dla tak niewielu osób. Moim zdaniem, proporcje powinny być odwrotne.

Jednak wśród naciągaczy, są też osoby, którym stypendium jest na prawdę potrzebne. Chociaż mogłoby być one jakoś powiązane z wynikami w nauce.

Ja się na studiach raz załapałam na socjalne, długo przed całą tą zmianą systemu stypendialnego. Dostałam 49zł.

[201604181004]

Napisane przez jesienny

W sumie, ja nic nie mam do wysokości socjalnego, śmieszy mnie jedynie, że przy tak wysokich socjalnych, naukowe są tak niskie i dla tak niewielu osób. Moim zdaniem, proporcje powinny być odwrotne.

podsumujmy
stypendia socjalne od 600 do 1500 zł (przeciętnie 900) - ma je 90% wszystkich stypendystów
stypendia naukowe - ok 200-300 zł ma je 10% wszystkich stypendystów
a u mnie dodatkowo żadna osoba biorąca socjalne, nie ma naukowego (a tacy zdolni, jak to ktoś piersią bronił tutaj )

też nie mam nic do socjalnych ale to jest a) śmiech b) paranoja. Stypendia socjalne powinny być pomocą a nie comiesięczną wypłatą. Bo naprawdę opłaca się być biednym aniżeli mądrym, szczerze mówiąc za 200 zł stypendium naukowego mi się nie chce podrywać pupy z kanapy. Dawno temu się łapałam ale po nowej ustawie, nie łapię się, w ogóle mało kto się łapie. A ci co się łapią ryją jak dydy norowniki i mają z tego takie marne ochłapy że nawet na kurs językowy za to się nie zapiszą


ah

[Kalini]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a składki na NFZ to co? gdyby ludzie mieli tę kasę odkładaną na WŁASNE konto to nie mieliby problemu, żeby opłacić sobie pobyt w szpitalu. nfz to studia bez dna. ludzie płacą składki, a nie mogą się dostać do lekarza, więc płacą podwójnie, bo jeszcze idąc prywatnie. robią badania prywatnie, bo mogliby nie doczekać przez pół roku. a nfz się chwali, że w danym roku zaoszczędził grube miliony, zamiast przeznaczyć na leczenie, pewnie zgarnęli ogromne premie za świetną robotę.

tak btw. jak chcecie pogadać o sprawach innych niż SP to może załóżcie oddzielny wątek? tutaj się zrobił już gigantyczny bałagan.

Ile te składki na NFZ wynoszą? To grosze przy tym ile kosztuje opieka zdrowotna w razie choroby.
Ja leczyłam się przez kilka lat na dość poważną chorobę, kilka pobytów w szpitalu, rezonanse i tomografie, cały czas pod opieką specjalisty i na lekach. W życiu nie byłoby moich rodziców stać na opłacenie tego, i ze składek, i z ich pensji.
NFZ nie jest idealny, wręcz przeciwnie, ale opieka medyczna nie powinna kosztować nikogo ani grosza (owszem są składki, ale to tak jakby narzekać, że płacimy pensje policji i nauczycielom).

I jak ktoś mi powie że to jest normalne, że na liście socjalnej widzę kwoty od 1000 zł w górę, a na liście naukowego widzę śmieszne drobne tak naprawdę, to padne :d

Gdzie Ty studiujesz? U mnie z socjalnego (z dodatkami na wyżywienie i mieszkanie) dało się wyciągnąć góra 400zł (częściej 200 z hakiem). Za to naukowe były całkiem dobre od 400 do 600-700.

Kto się zgłasza do założenia wątku o marnotrawieniu pieniędzy z podatków?

Mam nadzieję, że jednak na pierwszym miejscu będzie wojsko

[201604181004]

Napisane przez Kalini

ale opieka medyczna nie powinna kosztować nikogo ani grosza

Napisane przez Kalini

(owszem są składki, ale to tak jakby narzekać, że płacimy pensje policji i nauczycielom).

opłacę pensję wszystkim policjantom polski i nauczycielom, pod warunkiem że nie będę płacić za ludzką głupotę i nieroztropność

[aer]

Napisane przez MarudexuS

Za te 40 zł masz prawdopodobnie wizyty u lekarza podstawowej opieki + pewnie jakiś ginekolog, okulista, dermatolog (może)
Ale .. poczytaj sobie co dokładnie obejmuje Twoje ubezpieczenie.
Nasze składki nie idą przecież tylko na lekarzy podstawowych, idą na różne badania (od podstawowych analitycznych po tomografie itp), idą na refundację leków, idą na leczenie szpitalne, na cholernie kosztowne leczenie nowotworów i innych.
Za Twoje ubezpieczenie nawet monitoringu cyklu nie zrobisz.

p.s. u lekarza podstawowego na nfz jak jestem chora to po prostu idę i jestem przyjmowana. W sumie sporo pewnie zależy od miasta i samego lekarza (mój nie raz siedzi po godzinach jak ma pacjentów)

Wiem co obejmuje, pracuję w ubezpieczeniach więc nie jestem jeleniem.
Akurat takie za 40 zł mi starcza.


Lekarz podstawowego kontaktu - w zeszłym roku miałam anginę. W związku z czym trzeba było udać się po zwolnienie + antybiotyk. Lekarza zaczęłam szukać o 7 rano, wszędzie - no wie Pani, na dzisiaj nie ma już miejsc, może jutro po południu, może za 2 dni.
Koniec, końców wybuliłam 120zł na wizytę prywatną.

[201604181004]

przez ostatnie 2 miesiące wydałam 500 zł na prywatne leczenie
w sumie, to tak, jestem jeleniem, bo mogłam wykupić drobne ubezpieczenie, które by to pokryło. i miałabym je na pół roku.

[Kalini]

Napisane przez drabineczka

opłacę pensję wszystkim policjantom polski i nauczycielom, pod warunkiem że nie będę płacić za ludzką głupotę i nieroztropność

A to choroby to głupota i nieroztropność? I czy bezpłatne studia to głupota i nie roztropność? Rozumiem sprzeciw przeciw "socjalowi", ale dostęp do służby zdrowia i edukacji powinien być równy.

Ty nienawidzisz biednych

[201604181004]

Napisane przez Kalini

A to choroby to głupota i nieroztropność? I czy bezpłatne studia to głupota i nie roztropność? Rozumiem sprzeciw przeciw "socjalowi", ale dostęp do służby zdrowia i edukacji powinien być równy.

Ty nienawidzisz biednych

Ah jo, aleś popłynęła z wywodem

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Ja się zastanawiam co i kto musi ci uświadomić, że to że na zachodzie jest lepsza jakościowo opieka zdrowotna, tak samo studia i wysoki socjal ale jest to tylko i wyłącznie kosztem czegoś (jak choćby płatnej edukacji ... albo, zwróć sobie uwagę na opiekę medyczną w stanach. )

[Kalini]

Napisane przez aer

Wiem co obejmuje, pracuję w ubezpieczeniach więc nie jestem jeleniem.
Akurat takie za 40 zł mi starcza.


Lekarz podstawowego kontaktu - w zeszłym roku miałam anginę. W związku z czym trzeba było udać się po zwolnienie + antybiotyk. Lekarza zaczęłam szukać o 7 rano, wszędzie - no wie Pani, na dzisiaj nie ma już miejsc, może jutro po południu, może za 2 dni.
Koniec, końców wybuliłam 120zł na wizytę prywatną.

120zł to u kogo poszłaś leczyć tę anginę? Neurologa, kardiologa czy endokrynologa? I nie wierzę, że o 7 rano w przychodniach nie było już miejsc. Kolorujesz i to bardzo. Leczyłam się w różnych miastach i nigdy nie miałam problemu z przyjęciem tego samego dnia u lekarza pierwszego kontaktu. Wiem, że do specjalistów są kolejki, ale przychodnie są zazwyczaj luźne.
I ok, teraz wystarcza Ci to 40 zł, ale za pół roku możesz nagle potrzebować 10 tysięcy bo ulegniesz wypadkowi.

[WhiteCherry]

no ale można sobie wykupić takie ubezpieczenie prywatne, które w razie czego obejmuje także pobyt w szpitalu? chyba nie? przykładowo auto mnie potrąci i karetka zawiezie mnie do pierwszego lepszego szpitala, a potem wystawi rachunek na kilkanaście tysięcy? albo nie wiem... wycięcie wyrostka robaczkowego

[Kalini]

Napisane przez drabineczka

Ah jo, aleś popłynęła z wywodem

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Ja się zastanawiam co i kto musi ci uświadomić, że to że na zachodzie jest lepsza jakościowo opieka zdrowotna, tak samo studia i wysoki socjal ale jest to tylko i wyłącznie kosztem czegoś (jak choćby płatnej edukacji ... albo, zwróć sobie uwagę na opiekę medyczną w stanach. )

Akurat w państwach opiekuńczych, i opieka zdrowotna, i edukacja są pokrywane z podatków

[201604181004]

Nie rozumiem argumentu... no to co że by potrzebowała 10 tysięcy? jakby te wszystkie pieniądze które idą rzekomo na opiekę zdrowotną, wziąć sobie do ręki, dołożyć 150-200 zł (które i tak się wydaje miesięcznie na prywatne wizyty i to jedną, czy dwie) i wykupić pakiet, to by ją już nigdy nic nie musiała interesować przy takim pakiecie prywatnym.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez WhiteCherry

no ale można sobie wykupić takie ubezpieczenie prywatne, które w razie czego obejmuje także pobyt w szpitalu? chyba nie? przykładowo auto mnie potrąci i karetka zawiezie mnie do pierwszego lepszego szpitala, a potem wystawi rachunek na kilkanaście tysięcy? albo nie wiem... wycięcie wyrostka robaczkowego

No, można. A teraz wytłumacz to Kalini

[aer]

Napisane przez Kalini

120zł to u kogo poszłaś leczyć tę anginę? Neurologa, kardiologa czy endokrynologa? I nie wierzę, że o 7 rano w przychodniach nie było już miejsc. Kolorujesz i to bardzo. Leczyłam się w różnych miastach i nigdy nie miałam problemu z przyjęciem tego samego dnia u lekarza pierwszego kontaktu. Wiem, że do specjalistów są kolejki, ale przychodnie są zazwyczaj luźne.
I ok, teraz wystarcza Ci to 40 zł, ale za pół roku możesz nagle potrzebować 10 tysięcy bo ulegniesz wypadkowi.

1. U ginekolożko-internistki jak tam bardzo Cię to interesuje.
2. Po co miałabym kolorować? eeeeeeeeeee?

Napisane przez WhiteCherry

no ale można sobie wykupić takie ubezpieczenie prywatne, które w razie czego obejmuje także pobyt w szpitalu? chyba nie? przykładowo auto mnie potrąci i karetka zawiezie mnie do pierwszego lepszego szpitala, a potem wystawi rachunek na kilkanaście tysięcy? albo nie wiem... wycięcie wyrostka robaczkowego

Są ubezpieczenia szpitalne.

[Kalini]

Napisane przez WhiteCherry

no ale można sobie wykupić takie ubezpieczenie prywatne, które w razie czego obejmuje także pobyt w szpitalu? chyba nie? przykładowo auto mnie potrąci i karetka zawiezie mnie do pierwszego lepszego szpitala, a potem wystawi rachunek na kilkanaście tysięcy? albo nie wiem... wycięcie wyrostka robaczkowego

Nawet w Stanach Zjednoczonych prywatna służba zdrowia nie zdała egzaminu, więc po co kombinować. A wiem (prawie z autopsji) że tam służba zdrowia to jeden wielki koszmar, to się ociera prawie o to, że nie chcą kogoś ratować dokupi nie upewnią się czy jest ubezpieczony i co to ubezpieczeni pokrywa.

[dacn]

Napisane przez aer

Wiem co obejmuje, pracuję w ubezpieczeniach więc nie jestem jeleniem.
Akurat takie za 40 zł mi starcza.


Lekarz podstawowego kontaktu - w zeszłym roku miałam anginę. W związku z czym trzeba było udać się po zwolnienie + antybiotyk. Lekarza zaczęłam szukać o 7 rano, wszędzie - no wie Pani, na dzisiaj nie ma już miejsc, może jutro po południu, może za 2 dni.
Koniec, końców wybuliłam 120zł na wizytę prywatną.

Kręcisz i tyle.